lucy [ Centurion ]
HITMAN 2:silent assanssin
jak myślicie będzie wielki hit czy ściema?
Caleb [ The Evil That Men Do ]
Jak tylko dadzą save w dowolnym miejscu to będzie dobrze
Xelloss [ Senator ]
W nowym CDA jest trailer, po prostu super, gra chyba będzie hitem większym niż Hitman: Codename 47.
ciemek [ Senator ]
mnie tam jedynka po dwóch misjach znudziła ...zobaczymy jak będzie z 2 ...
burt75 [ Centurion ]
Zgadzam się z Ciemkiem Jedynka moze byla fajna gdy sluchalo sie o niej ja natomiast gdy w nią grałem odnioslem wrażenie dziwne a mianowicie chodzi mi tu pomijam brak save co mnie starsznie wkurzalo i to tez zadecydowalo ze gierka trafila na połke a poza tym czasmi nie bylo szans unieszkodliwic ludzi bo gdy wyciagalo sie strune mimo ze gosciu nie slyszal odwracal sie i strzelal do mnie tak samo bylo podczas uzycia giwery z tlumikiem Jak ukaze sie dwojka pewnie kupie ale jak nie naprawia tego co bylo do kitu wjedynce to nie wiem
Marek [ Pretorianin ]
burt75 ---> dlaczego nie było szans unieszkodliwić? Oczywiscie, że było. Wszystko dało się zrobić, zależało to jedynie od podejścia. A pewnie dlateog nie mogłeś tak zrobić, bo wcześniej spowodowałeś alarm. Ja garotą mogłem wielu załatwić bez problemu.
massca [ ]
nieee, no nie moge sie zgodzic z kolegami jedynka to byla jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek gralem a brak savea to byla jedna z zalet tej gry - no ale jesli ktos potraktowal ja jako zwykla rzeźnie TPP to sorrry, chyba zaszla jakas pomylka na łączach.... ten sam system mial SWAT3 i dlatego tez to byla genialna gra - cala frajda polegala na zaplanowaniu i precyzyjnym wykonaniu akcji a nie na rozpieprzaniu wszystkiego co sie rusza..
Voytas_WRC [ Rajdowiec ]
massca===> dobrze gada! Dać mu nobla!!! Po prostu czytając Twój tekst wiadomo, że zrozumiałeś o co chodziło autorom hitmana! I ja może powtórzę: brak save`a podczas rozgrywki było jedną z największych ZALET hitmana!!! Jeżeli w drugiej części znajdzie się taka opcja, to zabije połowę grywalności. Po prostu każdy będzie szedł na łatwiznę :/
massca [ ]
voytas - dzieki ! cala zabawa polegala - IMO - na dokladnym zaplanowaniu akcji krok po kroku - i jaka to byla satysfakcja kiedy po wielu probach udalo sie w koncu wszystko wykonac perfekcyjnie.... po prostu hitman to nie jest gra dla "zaliczaczy" ani niecierpliwych... jesli w dwojce bedzie opcja save'a to i tak nie bede z niej korzystal, to zabija cala frajde z gry w tym wypadku (no chyba ze kazdy level bedzie ekstremalnie dlugi...) mysle ze optymalnym rozwiazaniem bylo to z OF - jeden zapis na poziom.
Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]
Ja do sejwów nic nie mam i korzystać z nich będę, ale nie ukrywam, że w pierwszego Hitmana grało mi się znakomicie, a już ostatnie misje to mnie po prostu powaliły. Najsłabiej wypadł etap w dżungli, ale zaraz potem był Budapeszt i IMO najlepsza misja w grze...
massca [ ]
witam pana cubusia :)) nie zgodze sie (zgodnie z tradycja) z Panem co do dzungli - bardzo dobry level. widziales kiedys taki klimacik jesli chodzi o las ??? no a pan zly matkojebca ladujacy w nos z hałdy koksu ?? :)))
Voytas_WRC [ Rajdowiec ]
massca===> choroba, szkoda, że w hitmanie nie ma multiplayer`a i opcji co-operative. Powymiatalibyśmy sobie heh :)))) PS. Znowu muszę się zgodzić z Tobą co do plansz w Kolumbii. Jeszcze teraz dokładnie pamiętam ile się namęczyłem udając Johna Rambo i rozwalając w pojedynkę wszystkich w obozie :))) Ja już nie mogę się doczekać drugiej odsłony Hitmana, ale mam przeczucie, że to bęzdie naprawdę wielki krok do przodu. I nie mam tu na myśli grafiki etcetera, ponieważ nie ona jest tu najważniejsza, kto widział trailer ten wie. Najlepsze są pomysły i zagadki wymyślane przez autorów.
Judith [ Gladiator ]
massca --> Popieram cię stary całkowicie! Po pierwsze gdyby były save'y to możnaby zrobic głupawą rzeźnię i po kłopocie. A to że mamy niezły arsenał broni na pokładzie to nie oznacza jeszcze że to jest TPP shooter! Rzeczywiście Budapeszt był po prostu majstersztykiem - zanim go rozpracowałem minęło trochę czasu, ale satysfacja była ogromna! ciemek, burt75 --> Widac musicie jeszcze trochę potrenować, po prostu jesteście jeszcze za ciency, :))) Warto wspomniec jeszcze o różnorodności podejścia. Obecnie przechodze Hitmana i dzielę się potem wrażeniami z dwoma kumplami - jak na razie każdy miał inny system rozwiązywania "problemów", :))))! Ciekawe ile jest sposobów przechodzenia danej misji, ale zwykle więcej niż dwa... A grafa jest super - w dżungli właśnie rozwalający jest efekt cienia w czasie rzeczywistym - wzbierająca rzeka a nad nią drzewo które rzuca na nia zmieniający się cień, że o odgarnianiu liści łopianu i paprotek nie wspomnę, :)
massca [ ]
judith - to fakt, ze hitmana mozna rozkminic na pare sposobow, szczegolnie w misji w budapeszcie - mozna ja skonczyc bez jednego wystrzalu. pisalem swego czasu dla GOLa poradnik, to potem przez dlugi czas dostawalem maila albo z pytaniami o szczegoly albo z alternatywnymi rozwiazaniami. gra mistrz, bez dwoch zdan. czekam na dwojke z niecierpliwoscia.
Judith [ Gladiator ]
massca --> ja właśnie mięknę na drugiej misji w Rotterdamie - czy tych dwóch kolesi przy bramie nie da się ominąc bez wystrzału? na górze jeszcze stoi taki jeden, :///
Judith [ Gladiator ]
Sorry za głupie pytania - właśnie wertuję sobie Twój poradnik, :)
massca [ ]
mowisz o porcie i statku ? o ile pamietam to trzeba tam zaltwic kolesia, przebrac sie w jego ciuchy za magazynem kolo przystani a potem przejsc przez brame idac tuz za straznikiem robiacym obchod, ktory bedzie przechodzil kolo wartownikow do wewnetrznej strefy portu. (o ile to o to chodzilo) potem rozlew krwi i tak jest chyba nie unikniony ale tez mozna zrobic pare trikow, np. podlozyc bombe w samochodzie borysa. chociaz pamiec moze mnie mylic
Azirafal [ Konsul ]
Oj oj oj. Hitman! Rewelacyjna gra. Oczywiście najlepsza misja to Budapeszt, ale mnie podobały się także akcje z Chińczykami. Bardzo cienka misja w Rotterdamie, po prostu za dużo rzeźni. Dżungla taka sobie. A co do save'a, to jeśli miałby być to mocno ograniczony. Np. jeden slot i limit trzech razy w misji. Czasami przechodzenie tego samego momentu w misji doprowdzić może to szału (szczególnie dobijał mnie Rotterdam), więc jakiś save mógłby być.
lucy [ Centurion ]
no to jest to!
Jordan [ Chor��y ]
I jedno i drugie. W oparciu o tych twórców grafki to ściema bo Wolfenstein był The best ale jeżeli chodzi o oprawę to OK, ale nie The best