iNfiNity! [ 760Li ]
sin city czy wojna światów? na co iść do kina :) ?
jak wyżej, w grę wchodzi tylko jeden z nich...
co wybrać?
pzdr
Mortan [ ]
Sin City
iNfiNity! [ 760Li ]
a czemu ;-) ?
Dewey [ Konsul ]
Zdecydowanie Wojna Światów. Widziałem obydwa i Sin City to taka opowiastka dla nie wyżytych nastolatków, którym podoba się w filmach jedynie dużo krwi, dużo bluzgów i dużo seksu. Strasznie puste. A, że nastolatków nam tu nie brakuje, to nie zdziwię się jak większość wpisów będzie za Sin City.
Mortan [ ]
Ponieważ :
iNfiNity! [ 760Li ]
Mortan - wiem, czytałem. Ale chcę wiedzieć czemu lepszy od Wojny Światów (albo gorszy).
Wiecie, 15 zł piechotą nie chodzi :-P
eJay [ Gladiator ]
Dzisiaj ide na "Wojne Swiatow", wiec o tym filmie narazie sie nie wypwoiem. "Sin City" natomiast poelcam. Bardzo inteligentnie skonstruowane dzielo. Jesli cenisz sobie glebokie przemyslenia bohaterow, ciete teksty, troche brutalnosci to naprawde spodoba Ci sie ten film. Ja go obejrzalem ze wzgledu na Rourke'a (wielki powrot) i Jessice Albe:)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-09 11:59:35]
iNfiNity! [ 760Li ]
eJay - a Sin City podobny do Pulp Fiction? Bo to chyba mój ulubiony film.
Zresztą, napisz swoje wrażenia potem z Wojny Światów.
:-)
Mortan [ ]
Poniewaz Wojna światow to słaby film Spielberga, miał byc psychologiczny a nie tylko najezony efektami jak dzien niepodległosci, ale wyszła lipa. Steven juz nie ten sam, Tom jako aktor dramatyczny tz sie kiepsko sprawdza, mimika gra oczami to nie sa jego mocne strony.
Natomiast Sin Cityto świetny film, niezłę dialogi, oryginalna oprawa i realizacja, doborowi aktorzy, swietny rezyser przyczynili sie do stworzenia najlepszej adaptacji komiksu w dziejach kina, oczywiscie film trzeba ogladac z nastawieniem, ze to est komik,s ktory ma śwoj specyficzny klimat, bo inaczej mozna popsuc sobie radosc oglądania tego filmu.
eJay [ Gladiator ]
Infi---->Styl filmu podobny, bo na krzesle rezysera zasiadl Tarantino:) Oba dziela sa do siebie podobn, ale takie porownanie mysle, ze nie ma sensu. Sin City to poprostu adaptacja komiksu (dla ciekawych - w najblizszym Newsweeku bedzie Sin City w wersji rysunkowej:)), ale zdecydowanie najlepsza jakakolwiek powstala. Musisz tylko wytezyc sluch i wzrok, sluchajac monologow bohaterow, ktorych w filmie jest masa...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-09 12:04:13]
tucus90 [ Legionista ]
JA radze iść na to i na no. A jeżeli cię nie stać to idż na Sin City
Mortan [ ]
eJay --> Nie przesadzaj Tarantino zrobił jedną scene, reszte juz Rodriguez
Co to za utwór ? [ Pretorianin ]
Ja mam ten sam dylemat, ale chyba wybiorę Wojnę Światów
Obscure [ ExcalibuR ]
Lepiej idz na Wojne Światów.
zarith [ ]
sin city
eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]
Sin City, zdecydowanie...
Wojna Światów jest jak dla mnie dośc kiczowata, a Sin City morczne i klimaatyczne
.NoK. [ Chor��y ]
Ja bym stawial na Sin City , wojne swiatow dopeiro dzis wieczorem obejrze.
iNfiNity! [ 760Li ]
dobra, idę na Sin City :-)
legrooch [ Legend ]
Jedno i drugie:)
Sin City za klimat
Wojna Światów za całość (-5 ostatnich minut).