Kacha [ Generaďż˝ ]
TROPICO PL
Dlaczego jak chcę zainstalować Tropico PL to przy 45% instalacji wyskakuje mi że na płycie instalacyjnej niema pliku data3.cab? Czy mógłby mi ktos może przesłać ten plik emailem?
POMÓŻCIE!!!
Ko [ Run To The Hills ]
A gra jest oryginalna czy piracka ?
Kacha [ Generaďż˝ ]
piracka
Kacha [ Generaďż˝ ]
To chyba pewnie przez to?
dw4rf [ Generał ]
Kacha --> ;) p.s. Nie jesteś czasem blondynką?
bartek [ ]
Siema ! To ja się wkręcę i zapytam czy wiecie gdzie (i czy) jest Polska nakładka na wersję Angielską Tropico ? Kacha ---> jeżeli pokazuje że nie ma to znaczy że nie ma a pliku mailem Ci nie prześlę bo : mam Angielską wersję (na szczęście też pirata :-)) więc może się kaszanić domyślam się że nie masz przegrywarki a jeśli nie to jak umieścisz plik data3 na krążku CD ? pliki data są zazwyczaj bardzo duże nie wiem gdzie mam płytę z tą grą :-PPP Podro.
massca [ ]
a moze by tak do sklepu i kupic oryginal, co ??? hieny...
Kacha [ Generaďż˝ ]
Po pierwsze nie jestem blondynką. Po drugie mam przegrywarkę,a po trzecie szkoda mi kasy na to żeby kupic orginał
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Jak ci szkoda kasy to nie graj i tyle.
Commando [ Pretorianin ]
A przynajmniej nie marudz ze ci nie chodzi.
Kacha [ Generaďż˝ ]
Commando------>Nie marudzę, tylko proszę o pomoc. A jak ci coś nie psuje to się nie odzywaj.
Ryslaw [ Patrycjusz ]
Wiesz co Kacha, do Ciebie to bardziej tytul Piracjuszka pasuje :(
Kacha [ Generaďż˝ ]
Piracjuszka---dlaczego?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Co Wy gadacie ? Kacha to bardzo fajna dziewczyna ;-) , a że trochę piraci... każdemu się to może zdażyć (mi też :-)
Kacha [ Generaďż˝ ]
Właśnie. Chyba każdy kto ma komputer i gra w gierki to ma conajmniej ze 2 piraty.
Commando [ Pretorianin ]
Ale nie trzeba sie do tego przyznawac publicznie;)
Kacha [ Generaďż˝ ]
A co mi szkodzi się przyznać, czy to źle? I nie muszę nic ukrywać tak ja ty.
Commando [ Pretorianin ]
Przeciez sie smieje, wiadomo ze kazdy ma piraty, ale mimo wszytko posiadam 6 orginalow i wiem, ze chodz duzo leipej niz pirackie.
Kacha [ Generaďż˝ ]
Spoko....ja posiadam 4 orginały i też wiem że jest lepiej mieć orginał niż pirata, ale jak się niema kasy to tak jest :))))))
massca [ ]
ja nie mam zadnego pirata od ponad 2 lat. te kilka co mialem rozdalem. wiec nie piszcie "kazdy" i "wszyscy"
bartek [ ]
Mi jeszcze nigdy się nie zdarzył wadliwy pirat (a jeśli nawet to mógłbym odnieść do sprzedawcy).Na to nie ma reguły więc nie piszcie że piraty są gorsze od orginałów - piraci używają do kopii płyt programu CloneCD - program ten robi dokładną kopię z płyty na płytę (nie otwiera plików jak to jest np. z WinOnCd) dzięki czemu Pirat różni się od orginału tylko opakowaniem...no i ceną :-).Chyba że płyta jest zabezpieczona ale wtedy robi się do czegoś takiego cracki itp. Ja mogę się pochwalić trzema orginałami (dwa z gazety Gry Komputerowe jeden z Dobrej Gry :-)))). Wiem że piractwo nie jest dobre i nie bronię go ! Chciałem tylko stwierdzić że w moim mieście b. żadko zdarza się kopnięty pirat. Pozdro.
Commando [ Pretorianin ]
Massca=> szczerze cie podziwiam, ciekaw jestem jaka jest twoja motywacja, do kupowania samych orginalow. Bartek=> CloneCD sam uzywam (bynajmniej nie w celu piracenia), problem polega jednak na czyms innym. Gry miewaja rozne zabezpieczenia, najprostszym jest oczywiscie key, jednak piraci te zabezpieczenia likwiduja lub obchodza. Przeciez samo dodanie numeru kodu jest juz zmiana na plytce, prawda?
Kacper [ Patrycjusz ]
massca -> oczywiscie, ze masz racje. Mowienie kazdy i wszyscy jest tym co Kisiel nazywal "panswinizmem", czyli jestem swinia, ale przeciez usprawiedliwia mnie to, ze inni tez sa swiniami. Tak wlasnie powstala komuna :). To, ze piraty czesto sa wadliwe, to wiadomo, ale problem poza sprawami etycznymi lezy gdzie indziej. Najczesciej do zlamanych crackiem piratow nie mozna instalowac patchy. Piraci wydaja wlasne, ale nie zawsze i nie w terminie. A tlumaczenie, ze nie mam pieniedzy na oryginaly, wiec kupuje piraty jest tak samo rozsadne jak podjechanie na stacje benzynowa i ukradzenie benzyny. Tez sie mozna tlumaczyc, ze kasy nie bylo, a jezdzic przeciez trzeba. Jesli ktos potrafi sobie powiedziec prosto w lustro: jestem zlodziejem, okradam autorow gry i jej dystrybutorow, to wszystko w porzadku - jego prawo. Ale tlumaczenie sie, ze nie mam kasy, to kradne jest zenujace. Moze niedlugo na forum zaczniemy sie wymieniac uwgami, w ktorych marketach najlepiej ukrasc radio lub telewizor, bo ochrona jest slaba albo jak zdeaktywowac kody paskowe? :).
massca [ ]
commando >>> motywacja ? nie wiem czy to dobre slowo ? motywacja do kupowania gier jest chec grania - to chyba oczywiste. a dlaczego oryginaly ? 1. stac mnie na to. nie oszukujmy sie - pierwsza kwestia to kasa, zgadzam sie. zarabiam dobrze, wiec moge sobie pozwolic na kilkanascie gier miesiecznie. nie kupuje tyle bo nie mam czasu grac. ale brak kasy nie jest usprawiedliwieniem. kacper dal dobry przyklad - kupiles samochod a nie stac cie na benzyne ? 2. kwestia moralna - sam pracuje w branzy w ktorej produkuje sie cos tak nieuchwytnego jak wartosc intelektualna, niematerialna, ktora latwo skopiowac. dlatego rozumiem ze gra to nie plytka CD ale mysl, pomysl, praca wlozona w powstanie gry, zapisana w formie cyfrowej. takie pieprzenie ze plytka kosztuje 2 zlote mozna o kant dupy rozbic. to nie ma wiekszego znaczenia. ale pomijajac to - jestem od wielu wielu lat GRACZEM. w wlasnie dlatego kupuje oryginaly - bo po prostu chce wesprzec tworcow gier. rozumiem amatorow - tatko kupil komputer, kumpel z bloku przyniosl piraciki, cos sie tam zainstalowalo, chwile sie pogra, nic sie nie rozumie, idzie sie po nastepna porcje CDkow..... co innego prawdziwy GRACZ. moze i to smierdzi tania ideologia i romantyzmem ale tak uwazam. chce wstawac codziennie rano i patrzec w lustro ze spokojnym sumieniem. nie jestem zlodziejem. 3. kwestia racjonalna- mam zawsze pewnosc ze mi niczego nie brakuje, ze mam wszystkie cut-scenki, filimiki, intro, instrukcje, itd. jesli ktos jest "zaliczaczem" to inna sprawa - ja lubie delektowac sie grami...poza tym czesto sa dodatkowe bonusy, gadzety, ekstra plytki. 4. kwestia emocjonalna - tu znowu wracam do postaci Prawdziwego Gracza - ten kto kupuje piraty nie zna tego uczucia kiedy wracamy do domu z ladnym kartonowym pudlem, z namaszczeniem zrywamy folie, ogladamy z kazdej strony nowy nabytek, wyciagamy poszczegolne skladniki ze srodka, przegladamy pachnaca farba drukarska instrukcje, potem stawiamy dumnie kolejne pudlo na polce z GRAMI.... ale byc moze nie rozumiesz tego - i masz prawo nie rozumiec - i dalej bedziesz kupowal jedna plytke w foliowym kondomiku, ewentualnie ze odbita na ksero "okladka", posluchasz lektora ze wschodnim akcentem w wersji "spolonizowanej", spedzisz pare godzin na poszukiwaniu brakujacych plikow i crackow, jedyne co zobaczysz na koniec to napis GAME OVER bo koncowy film sie nie zmiescil..... ale bedzie taniej. twoje dziesiec zlotych powedruje w tluste łapska pana "pirata"...... przyjrzyj sie kiedys jakie maja brudne paluchy. szczegolnie za paznokciami. a jak dluzej poobserwujesz, to moze zobaczysz jak pan "pirat" wyciaga z kieszonki dresu zwitek banknotow. z reguly baaaaaardzo gruby zwitek... sklada sobie obrotny biznesman na czesci do mietasa albo nowego golda na szeroki kark... a Ty mu płać... płać...płać... i jeszcze jedno na koniec - kiedy bedziesz instalowal nastepnego piracika, podziekuj w myslach takim ludziom jak ja. bo bez nich nie mialbys co wsadzic do twojego kompa .....
Commando [ Pretorianin ]
Massca => To, co napisales, jest bardzo interesujace, okazuje sie ze rzeczywiscie istnieja jeszcze Prawdziwi Gracze. Problem polega jednak na tym ze Prawdziwym Graczem latwiej zostaje sie tym, ktorzy maja wiecej kasy, zreszta w ogole na tym swieciem latwiej jest tym, co maja wiecej kasy;). Uczucie po kupieniu orginalnej gry znam, jak pisalem, pare razy to mi sie zdarzalo, wiem, ze pieknie jest wiedziec ze w grze sa wszytkie filmiki, filmy, muzyka, slowem, ze jest to Gra, prawdziwy wytwor ludzi, taki, jaki chcieli, zeby trafil do naszych rak. Ze swej strony powiem, ze nie jestem graczem w ogole, ten czas mam za soba, takze z podziekowaniami sie wstrzymam, ale dziekuje w imieniu innych, "nieprawdziwych" graczy ;). Podam jeszcze sytuacje, w ktorych moim zdaniem mozna skorzystac z uslug piratow: a) kiedy chcesz gre zobaczyc przed jej kupnem, zeby przekonac sie jak ona wyglada b) trudno mi to wyjasnic, ale sa takie gry, w wiekszosci nazywane hitami, produkowane przez olbrzymie firmy, ktorych nie kupilbym orginalnych. Np., kiedy taki Microsoft rzada za swojego FS 199 zl to mnie po prostu mierzi ich bezczelnosc, i w tym przypadku role gra cena. Ale moze tez byc inny przypadek, np. nie kupilbym tez Diablo2 ani BG2. Ciezko mi to wyjasnic, ale brzydze sie grami komercyjnymi, robionymi przez firmy ktore wchlonely w siebie mniejsze, grami ktore i tak ludzie kupia ze wzgledu na tytul, a ktore nie pozwlaja sie wybic innym, naprawde dobrym grom i tworcom.