GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ile max. wypileś / wypilaś ??!!

06.07.2005
00:20
smile
[1]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

Ile max. wypileś / wypilaś ??!!

Ja jakieś 0,5 litra wódki w ciagu jakiś 3 godzin!!! ]:->

06.07.2005
00:21
[2]

Mr.Ratata [ Pretorianin ]

ja chyba 3 L herbaty , ojaaa ale mi sie chcialo lac

06.07.2005
00:21
[3]

Mr.Ratata [ Pretorianin ]

zapomnialem dopisac ze w ciagu 5 minut

06.07.2005
00:22
smile
[4]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

heh.. no mi chodzilo o alkohol, no ale jesli o zwykle napoje to jakies 1,5 litra :limonki" na 5-minutowej przerwie w gimnazjum!!!

06.07.2005
00:22
[5]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

cool jestes

06.07.2005
00:23
[6]

Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]

3 x Kusząca wisienka, 0,75 l jabola.

06.07.2005
00:23
[7]

Stranger [Gry-OnLine] [ Dead Man Walking ]

Dwie puszki Pepsi. Musialem przestac, bo z uszu zaczely mi sie wydobywac babelki.

06.07.2005
00:23
smile
[8]

leszo [ Run for Fun ]

i wtedy mama Cię obudziła ?

06.07.2005
00:23
[9]

Debczak_Lebork [ Pretorianin ]

Ja najwiecej wyplem to dwa piwa i prawie 3 byki.... no i pół itra z Fiesta ale t mnie cyba niz przez 3 godziny bylo... i zgon :/

06.07.2005
00:24
[10]

EspenLund [ Live For Speed ]

xD

06.07.2005
00:25
smile
[11]

Dziki 10 [ Generaďż˝ ]

Ja 6 piw w jeden festyn i nawet rano kaca nie miałem!!!

06.07.2005
00:25
[12]

snopek9 [ Legend ]

Ja kiedys w swieta 8 litrow coca-coli przez jakies 12 godzin/ nie wiem czy to duzo dla was, ale jak teraz o tym pomysle to nie chce mi sie w to wierzyc...

06.07.2005
00:26
[13]

la fessée [ je ne taime plus ]

... gorzałka - mój absolutny rekord to prawie litr na łeb w górach (6h), zaś tu pod W-wą, to do 0,5 jest nieźle, ale z każdą kolejną 50-tką, to może być ... fik i kima ;)
... whisky - czysta, to do 0.3, czasami 0.4 (rekord), w drinku z colą w proporcjach 1:5 - do 0.5 l (dla whisky). w kilka godzin ...
... piwa - 7, 8 to jeszcze jakaś kontrola jest, choć już ... ;), a więcej ... raczej nie pijam, oczywiście piw nigdy nie mieszam z gorzałką ... ;)

06.07.2005
00:27
smile
[14]

PikiMar [ Konsul ]

Nie pamietam juz ;)

06.07.2005
00:28
[15]

Mr.Ratata [ Pretorianin ]

Fiesta_Lebork--> haha a u mnie w gim to sie ciglo po 2L lemoniady na glowe!

06.07.2005
00:28
smile
[16]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

snopek9 - no dosc sporo, a moze zrobimy podzial na: napoje, alkohole: wodki, piwa, wina, wszsytko

No to tak:
Napoje - Oktawa z biedronki 1,5 l w 5 minut
Wodka - 0,5 litra w 3 godzinki
Piwo - Około 10 w sylwka tego 2004/2005 w pare godzin
Wino - Ponad pół wina - malutko :-/
Mieszająć: Pół litra na dwóch, 2 piwa i pół wina!!!

06.07.2005
00:29
[17]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Duzo, naprawde duzo :D

06.07.2005
00:30
[18]

Mr.Ratata [ Pretorianin ]

ja najwiecej wypilem chyba 5L wody(mineralnej) w kolo 3h

06.07.2005
00:30
smile
[19]

leszo [ Run for Fun ]

Fiesta_Lebork > nie 10 piw tylko 7 i zakończone heftaniem ...

06.07.2005
00:30
[20]

snopek9 [ Legend ]

Napoje - 12 litrow coli przez kilkanascie godzin
Wodka - 1 litr w kilka godzin
Piwo - Około 8 w sylwestra | Dodam, ze wole wodke niz piwo w duzych ilosciach :) w malych Piwo rzadzi :)
Wino - maks 1/5 litra
Mieszająć: 5 piw 1/2 litra wodki

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-06 00:35:16]

06.07.2005
00:31
[21]

Debczak_Lebork [ Pretorianin ]

Napoje - Oktawa z bedroni razem z Fiesta w 5 minut 1,5 l
Wódka - Jaies 0.3 Żubrówki i 0,3 l Bolsa
Piwo - w tym jestem słaby) 6 specjali
Wino - 3 byki
Mieszjac - Oj nie pametam :/

06.07.2005
00:32
smile
[22]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

leszo - hahah ty sypiles siedem, a ja 10 i nie cwaniakuj bo to prawda. krolika sie spytamy. malo wiesz... a ze hafty to wiesz... nie moja wina :P

06.07.2005
00:32
smile
[23]

EspenLund [ Live For Speed ]

1piwo na caly dzien :p
poltora kieliszka wodki :):):)
szklanka wina :]

06.07.2005
00:34
smile
[24]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

no problem w tym ze nie pamiętam :]

ale coś z 13browarów w jeden wieczór (po 7 - 8mym mi sie film zerwał, a z relacji kumpli ponoć jakieś bzdury gadałem i dalej chlałem jak powalony :])

zresztą... co ja sie bede chwalił :] i tak mi nikt nie uwierzy xD

06.07.2005
00:34
smile
[25]

Kam-El [ Generation X ]

... u mie to różnie bywało ...

przypadek 1:
- ćwiartka bolsa na jeden łyk [sztywka]

przypadek 2:
- całe winko 0,7 jednym tchem [też sztywka]

przypadek 3:
- z kolegą w barze pół litra vódki w niecałe 5minut i dwa bronxy [sztywka to malo powiedziane]

i ostatnio na imprezie :
po drugim rzyganiu przestałem liczyć ....


ogólnie to nielubie dużo pić alkocholu, zdazaja sie pojedycze przypadki ale to bardzo rzadko ...

06.07.2005
00:35
[26]

reds23 [ redsov ]

ustronianka 1,5l 47s. , ale to byl zaklad a ja bylem spragniony.
Strasznie potem brzuch boli ... ;/

06.07.2005
00:35
[27]

leszo [ Run for Fun ]

no fiesta ja 7 i przynajmniej sie trzymałem :) a 1.01.2005 bylem w klubie na treningu, a ty spałes cały dzien :P

06.07.2005
00:35
[28]

reds23 [ redsov ]

alkoholu nie pije, ale "slabej glowy" chyba nie mam...

06.07.2005
00:36
[29]

Debczak_Lebork [ Pretorianin ]

Panie po poltora ltra wdy gazowanej t brzuch napierdala a nie boli... Ja pilem na przerwie to potem na plskim musialem do kibla latac :/

06.07.2005
00:37
smile
[30]

EspenLund [ Live For Speed ]

ja nie lubie duzo pic :)
po co mam sie uchlac skoro i tak nic mi to nie da? :p

06.07.2005
00:37
smile
[31]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

leszo - a widzisz :-) no spox, to dawaj na wode sie zmierzym panie albo na piwa, ale kolejny raz... panie mogem przegrac... :-D

06.07.2005
00:39
smile
[32]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

EspenLund - napij sie kiedyś to zobaczysz... realnie to tak nic nie daje, ale mimo wszystko fajnie nieraz "wychylylymyć". Panie sie załąpuje luza, zapomina o wszysktim, ma sie wyjeb... na wsystko!!!

06.07.2005
00:39
[33]

leszo [ Run for Fun ]

Espen -> czasem sie przyda rozluźniona gadka :) ale to niestety tylko stan przejsciowy.

06.07.2005
00:39
[34]

Debczak_Lebork [ Pretorianin ]

Jak to uchlanie sie nic nie da? Daje i t duzo... satysfakcje, kac na drug dzien, dobra zabawe i wogole, warto pic....

06.07.2005
00:42
smile
[35]

leszo [ Run for Fun ]

tylko czasem załujesz jak sie nawalisz ... ja nie chce miec nic wspólnego z alkoholizmem więc tak do zgonu to sie jeszcze nigdy nie nawaliłem :D

06.07.2005
00:42
smile
[36]

EspenLund [ Live For Speed ]

a potem tak jak moj kolega (bocian:))

wyjebal cwiartke, najadl sie przeterminowanej saladery i potem bylo

-chyba belta puszcze-
-nie tuu baranie nie w namiocie!-
wyszedl puscil belta, wychodzi w krzaki i puszcza jeszcze jednego :):):)

teraz go nazywamy "saladera" :p

ma leb jak sklep ale bez polek =)

06.07.2005
00:43
smile
[37]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

leszo - ja też nie chce miećz alkoholizmem nic wspólnego, ale do zgonu trzeba sie nieraz najebać, to takie "masochistyczne" i woógle :-P

06.07.2005
00:45
smile
[38]

Arczens [ Legend ]

Ja gardze alkoholem, nie pije wcale.

06.07.2005
00:45
[39]

leszo [ Run for Fun ]

nie nie dla mnie to zadna duma do zgonu... mnie cały czas gryzie zakończenie roku na działce, z której wracalem rowerem pod wpływem...

06.07.2005
00:47
smile
[40]

Misiak [ Pluszak ]

wódki nie pije, wino okazyjnie
piwo: zawsze maxymalnie dwa, jeszcze nigdy sie nie upilem :)

06.07.2005
00:48
smile
[41]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

panie daj pan spokój - normlanie sie wogole takich bibek nie planuje... jak pijesz - nie jedź jak pijesz to nie wracaj do chaty, chyba, że jest wolna ]:->

06.07.2005
00:48
[42]

Debczak_Lebork [ Pretorianin ]

A ja kcialbym miec z alkoholizmem wiele wspolnego moze nawet juz mam? Huj wi, w kazdym badz razie super jest sie nachlac do zgonu, bedzie co dzieciom opowiadac :D Panie bo co tu innego robic? Baby są głupie, narkotyki fajne ale wyniszczaja w szybkim tempie... Trza sie bawic, uprawiac przypadkowy seks, pic palic wogole sie bawic, rok end rolowy tryb zycia jest super...

06.07.2005
00:49
smile
[43]

leszo [ Run for Fun ]

zapomniałes jeszcze wymienic kimanie na ławce na mieście :P

06.07.2005
00:50
smile
[44]

EspenLund [ Live For Speed ]

o Boże...

06.07.2005
00:50
[45]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

Debczak_Lebork - on je szczęsliwy bo lubi pić, tak jak ja!!! :-] Panie na abstynencje zostaw starość albo i nie :-) dzieciństwo bylo abstynencją teraz sie trza wyszaleć!!!

06.07.2005
00:52
[46]

Debczak_Lebork [ Pretorianin ]

Zapomnaielm dodac o kimaniu na lawce , na przystanku, na pomoscie nad jeziorem i teraz doszlo na ławeczce przed barem :D

06.07.2005
00:54
smile
[47]

Fiesta_Lebork [ Pretorianin ]

Ta... albo spanie w pokrzywach nad jeziorem w miom wykonaniu :-) Teraz jestem abstynentem z braku kasy i wolnej chęci. Chcę tak jeszcze wytrzymać z 2-3 dni!!! A od biby inałguracyjnej wakacje wypilem tylko 1 piwo!!!

06.07.2005
00:57
smile
[48]

gofer [ ]

O, tempora! O, mores!

06.07.2005
00:57
[49]

Debczak_Lebork [ Pretorianin ]

A ja dzis wypilem 3 specjale i jestem zważony :/ Ale to przez to słonce i robote :/ Jutr bede pił "pociski" (mózgojeby, jabole, sikacze) :D A moze nawet na wódke pojdziemy z kuzynami :D Oj tu w Prechlau sie dzieje cos alkoholowego non stop..

06.07.2005
02:42
[50]

Tańczący na Zgliszczach [ Anioł Czeluści ]

to jest tragiczne... jaka nam młodzież rośnie...

06.07.2005
03:03
[51]

Adamss [ -betting addiction- ]

wczoraj wypiłem bobofruta.. jestem najlepszy?

06.07.2005
03:03
smile
[52]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

To ja się pochwale jednym popołudniem, które sprawiło, że ciągle mnie mdli na samo wspomnienie smaku alkoholu...

-Zaczeło się od dwóch set Luksusowej (Pochodzenie:z sklepu za 10zł) [200ml 40%]
-Później przyszło Sake (NIGDY NIE PIJCIE SAKE! Pochodzenie:zapasy babci kolegi) [400-500ml 55%]
-Zdążyłem jeszcze wypić szklanke rumu, kolejne we mnie już właściwie wlano (Pochodzenie: jw.) [500ml 40%]
-Później wlano we mnie browary (Pochodzenie:jeden czeski-przeterminowany chyba-po prostu się znalazł, a drugie to Kurewskie z sklepu) [ok. 1l 5,5%]
(w sumie ponad 0,5 litra czystego alkoholu)
Efekt taki : Najpierw poobijałem się w domu. Przegrałem zakład który skończył się owienięciem taśmą klejącą w której runołem pare razy na podłoge...
Następnie wyniesiony na trawnik przed blokiem (koledzy zostawili mnie na 10 minut, ale to wystarczyło...) doszedłem jakoś do domu (1km drogi w biały dzień w środku miasta. Musiałem zamknąć jedno oko idąc) po uprzednim zarzyganiu trawnika i koszulki. Przez następne 6 godzin miałem zeza, a następnego dnia ciągle czułem działanie alkoholu... Kac trwał dwa dni, pod koniec drugiego dnia zaczołem odczuwać wszystkie poobijania (bardzo odczuwać). Nie urwał mi się film (straszne).

Morał z tego taki by nie mieszać alkoholi bo może się kiedyś okazać, że rzygasz od samego ich zapachu.

06.07.2005
03:20
smile
[53]

Madril [ I Want To Believe ]

Nie wiem jakim cudem, ale 0,9l wódki w ciągu 3h (w tym ćwiartka na raz) i czułem się lepiej niż po połówce normalnie. Żadnego urwania filmu, wymiotów, nawet chodziłem prawie prosto. A zwykle po połówce, może troszkę więcej, się czuję bliski zgonu. Koledzy twierdzą, że w nogi mi poszło, bo na stojąco piliśmy głównie...

A tak w ogóle to ostatnio coraz mniej piję i coraz mniej mnie to bawi... :P

06.07.2005
03:30
[54]

Tofu [ Zrzędołak ]

Hamil_Hamster - nie wiem co piłeś, ale na pewno nie było to sake, jeśli miało 55% - sake najczęściej nie jest mocniejsze od wina - średnio ma 10-18%

06.07.2005
03:33
[55]

arzyk [ Legionista ]



wiec ja tak na to patrze , tzn moje 3 takie ciekawsze imprezki ;)
glownie to browar hehe bo tani i dobry ;)

1. zdarzylo sie
wino martini 1litr na 3 ... 2 szampany<wina mulsujace> na 2,. 1 ltr wodka pita na 3 do 1/3 zawartosci reszte sam wypilem do tego kilka piw wczesniej bodajrze 2 i redbule i poszlem spac trzezwo
2.
12 piw tatr mocnych bez jedzenia caly dzien , wracajac do domu ,doszlem do drzwi otwarlem je jakims cudem hehe , weszedlem i nic nie pamietam dalej oprocz rano ze mnie bolala glowa hehe
3.
4 piwa ,szampana kilka kieliszkow, wina z 2 szklanki-0,33 i i z 10 kieliszkow wodki :)
od kilku dni mam przerwe bo jakos szybko mi ostatnio miesiace zlecialy hehe za szybko kasy nie ma i lekko zdrowie sie odzywa no coz hehe

06.07.2005
07:48
[56]

Dorotkadk [ Konsul ]

nie pamietam :-D

06.07.2005
09:04
[57]

Łyczek [ The King of Football ]

po ostatnim sylwestrze mam ogromny wstręt do alkoholu :-/

06.07.2005
09:30
smile
[58]

*...:::JaRo:::...* [ Legend ]

Mój największy zgon to chyba w sylwestra 2002/03.
Wypiłem 3 piwa, 0,7 Bolsa na 2, 0,5l Martini na dwóch i ja sam wypiłem jeszcze 2 szampany ;)

Ehh ... lata młodości ;]

06.07.2005
09:30
[59]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

1000 warek strong, 10 0,5 litra johhny walker, wszystko w 10 godzin.
i kto jest cfaniakiem:P

06.07.2005
09:38
smile
[60]

volvo95 [ Legend ]

Jak zobaczyłem tytuł wątku pomyślałem sobie : "Hmm... Na pewno gimnazjum. " Nie myliłem się ...

06.07.2005
09:43
smile
[61]

Aen [ MatiZ ]

Uwielbiam alkohol, ale nie będę tu wchodził w zawody z gimnazjalistami, nie ta liga

06.07.2005
10:09
smile
[62]

The Joker [ Centurion ]

Ja z 2 kumplami raz po meczyku kupiliśmy sobie 5L wody w Biedronce... Wypiliśmy to w 5- 10 min. Potem był tylko ból brzucha i poszukiwania miejsca do opróżnienia pęcherza...
5L na 3 osoby to jednak była przesada, ale zrobiliśmy to dla jaj. Najlepsze były miny ludzi, patrzących jak pijemy z "gwinta" :D tą wodę.

06.07.2005
10:12
smile
[63]

Rakes [ Generaďż˝ ]

1 L mleka w ciagu 15sek

06.07.2005
10:15
smile
[64]

SzPiEg_KF [ Konsul ]

20 l wody w ciągu jakiś 10 dni dlaczego?
bo jakieś 2 l pije dzienni

06.07.2005
10:18
smile
[65]

Aen [ MatiZ ]

Rakes- MOŻE JESZCZE PROSTO Z KARTONU?!?

06.07.2005
10:24
[66]

sztefyn565 [ Centurion ]

Ja wypiłem 1l herbaty, 0,5 litra coli i 0,5 litra soku. Alkoholu- naparstek :-), bo jestem niepełnoletni:-)
wypiłem w 10 h.

06.07.2005
10:26
[67]

sztefyn565 [ Centurion ]

wiecie ze jestem Fiesta_lebork i Debczak_lebork ze tez jestem w leborku?

06.07.2005
10:28
smile
[68]

...NathaN... [ The Godfather ]

Alkoholu nie pije, a co do coca-coli to snopek mnie rozwalił. Ja myslałem że moje 8l na 2,5 dnia to dobry wynik a tu 12 godzin :)

06.07.2005
10:33
[69]

Rakes [ Generaďż˝ ]

Aen --> Z kartonu jest to nie mozliwe, za maly otwor :D Ale 2 kubki x0,6l to jak najbardziej mozliwe :D

06.07.2005
10:45
[70]

hctkko [ Firestarter ]

Alkohol - bueeee :) nie nawidzę
inne napoje: ufff, sporo. może dlatego, że zawsze piję na zapas, nawet wtedy gdy mi się nie chce. Tak z 5l na dobę to schodzi (codziennie).

06.07.2005
10:51
smile
[71]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Jeśli chodzi o Colę, to nie pobijecie mojego niedawnego rekordu - 7 litrów biedronkowej Coli w pół godziny. Skończyło się tym, że resztę dnia przeleżałem na kanapie. Kto jest debeściak?

A wszyscy "Lebork", znając życie, najwięcej ile wypili alkoholu to kieliszek Piccolo na Sylwestra :).

06.07.2005
11:17
smile
[72]

Herr Pietrus [ Nowy stopień! ]

W sumie nie powinienem sie dopisywać, bo piję straszliwie mało... ( 7 litrów? w poł godziny? oj... no nie wiem... ale ponoc pewien mnich za czasów szlachekich wyzłopał na raz kilka litrowych kufli piwa... )

Co do moich "rekordow" alkoholowych... kieliszek szampana w Sylwestra ;-)

06.07.2005
11:18
[73]

sidney22 [ Generaďż˝ ]

6 dembowych mocnych i 2 reedsy

06.07.2005
13:45
[74]

Debczak_Lebork [ Pretorianin ]

Conroy - mylisz sie... Piccolo tez pijemy, a raczej piismy bo dobre...

06.07.2005
13:59
smile
[75]

Api15 [ Konsul ]

2 wódki 0,7L, nalewka, wino, szampan na 6
sami se policzcie ile ;]

06.07.2005
14:01
[76]

Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]

0,75 L wody mineralnej jednym ciągiem:P

06.07.2005
14:01
[77]

N2 [ negroz ]

Ja najwięcej 2 piwa gingers i 2 tez chyba heineken'y, nie przepadam za alkoholem...

06.07.2005
14:23
[78]

duRin[90] [ Centurion ]

Jakieś 4l w ciagu 15 min wody mineralnej :D...ile potem siedzialem w kibelku...
Alkoholu już nie pije.

06.07.2005
14:26
[79]

duRin[90] [ Centurion ]

Edit: Conroy - ja jestem w stanie Cie pobić :) mam zamiar się jutro przymieżyć do rekordu kumpla (6,5l napoju biedronkowego w 25 min)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.