Skąd się biorą prawnicy?

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Skąd się biorą prawnicy?

ANALIZA (pro domo sua)

Pewna małżonka wkrótce po ślubie
jakoś te rzeczy "przestała lubieć".
Przez monotonię razem z rutyną
na seks małżonce apetyt minął.
Aż raz, z rozpaczy czy przez przypadek,
mąż ją poprosił: nadstaw mi zadek.
W tę drugą dziurkę spróbujmy raz my.
Trafił! Orgazmy były i spazmy.

Wielkie odkrycie, euforia istna
zmiana dla związku wielce korzystna.
Tak się to żonie zrobiło miłe,
że nadstawiała wyłącznie tyłek.
Mąż miał uczucia jakby mieszane:
niezbyt to zgodne jest z Boskim planem,
lecz z drugiej strony, seks z drugiej strony
widać zalety ma dla mej żony.

Aby z fachowcem sprawę uzgodnić
wybrał się wreszcie mąż do przychodni.
I do doktora mówi: Doktorze,
żona seks lubi... w tylnym otworze.
Za każdym razem, gdy chcę inaczej.
Odmawia. Wpada w histerię. Płacze.
Czy to szkodliwa rzecz i niedobra
że w ruchu tyłek jest zamiast bobra?

Doktor zaś odrzekł tak po namyśle:
Nic wam nie grozi, jeśli się ściśle
antykoncepcji przestrzegać będzie.
Mąż krzyknął: Panie, Pan jesteś w błędzie!
Pan nie zrozumiał, przepraszam Pana,
my uprawiamy wyłącznie anal!
Gdy się to robi w ten sposób, przecie
nie może z tego począć się dziecię?!

Przeciwnie! - doktor głową pokiwał:
Choć brzmi to dziwnie, rzecz to prawdziwa,
że również przy tej seksu odmianie
można zajść w ciążę, szanowny Panie.
Pan rzecz przemyśli, Pan spojrzy wokół:
Pełno dowodów na każdym kroku.
Szyld jest na każdej większej ulicy.
Pomyśl Pan: Skąd się biorą prawnicy?

05.07.2005

14:54

[2]

Bzyk [ Offensive ]

SUPER :)