GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Skuteczność PTRD

04.07.2005
13:00
smile
[1]

Wally [ Pretorianin ]

Forum CM: Skuteczność PTRD

Moje doświadczenia:
-w strzelaniu do halftraków 1 na 8-10 strzałów zabija członka załogi co zwykle nie wystarcza do jego zniszczenia. Ciężko więc mówić o zwalczaniu halftraków, raczej o "odganianiu".
-przy strzelaniu do czołgów i dział szturmowych skuteczność zerowa, nawet przy kilku penetracjach. Jedyna korzyść to zamykanie włazów.

Miał ktoś lepsze rezultaty? a może używał ktoś tego stadami?
A jak skuteczność PTRD wyglądała w rzeczywistości?

04.07.2005
13:09
[2]

faloxx [ Konsul ]

a mi raz udało się zniszczyc PZ IV
Nie pamiętam juz z kim grałem. Było to BB. Moja rusznica była ukryta na pierwszym piętrze budynku, w okolicy którego szturmowała piechota przeciwnika ze wsparciem wspomnianego PZ IV na moje pozycje. Kiedy odparłem atak npl wycofał piechotę i skręcił pancerem w prawo. W tym momencie był oddalony od mojego PTRD o jakieś 80m i stał tyłem. Skorzystałem z okazji i wydałem rozkaz do otwarcia ognia z rusznicy. Pierwszy strzał był niecelny, natomiast drógi trafił w tył wieży i w tym momencie pancer znieruchomiał :) Po turze załoga opuścila pojazd.
Z kolei kiedy indziej udalo mi się zdjąć wespe z 400m. Byłem lekko zaskoczony gdyż FOW pokazywal mi tą wespe jako działo szturmowe Stug/StuH. Strzelałem tylko po to aby zamknęli włazy. Zdziwiłem się kiedy trzeci pocisk spenetrował górny przedni pancerz :D

04.07.2005
14:26
smile
[3]

merkav [ Aguś ]

Mi sie pare razy udalo ustrzelic StuG'a i inne takie bezwierzowce. Ale to byloze jakis 50-80m nie dalej. Z reguly uzywamdo straszenia, chodz zawsze sie ma nadzieje ze unieruchomia lub dzialo popsuja :)

04.07.2005
14:35
smile
[4]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Robilem testy - 100 rusznic ppanc 20mm (Wloskie o ile dobrze pamietam) vs Churchill - odleglosc jakies 50-100m

Pierwszy test wypadl zachecajaco - w 3ciej turze zaloga opuscila puszke po unieruchomieniu i rozwaleniu dziala. Natomiast w pozostalych testatch nie bylo juz tak rozowo, pomimo zwiekszenia 2 krotnie liczby rusznic (oceniam ze bylo ok 15-20 testow do wyczerpania ammo przez rusznice) nie udalo mi sie juz uszkodzic dziala w tanku ani go unieruchomic. Oceniam wiec ze szansa na rozwalenie puszki z rusznicy jest, ale bardzo malo prawdopodobna. Rownie dobrze mozna grac w Totka...

04.07.2005
14:37
smile
[5]

neXus [ Fallen Angel ]

Jeśli chodzi o halftracki to PTRD jest najbardziej upierdliwym oddziałem. Słabo widoczny, po ok 10-15 trafienu halftrack jest opuszczany przez załogę.
Nie wspomne ile już halftracków w ten sposób straciłem... A i sam utłukłem :)

04.07.2005
14:42
[6]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

tak na prawdę to HT podane z jakichś 300-400 metrów obrubce przez km, wkm, pluton piechoty - też czasami kończy swoja kariere

04.07.2005
15:04
[7]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Tzn moj test dotyczy puszek w ktorych rusznica ppanc nie penetruje pancerza.

Jesli jest w stanie przebic pancerz puszki to jest spora szansa na jej uszkodzenie, zabicie kogos z zalogi albo nawet wyelinimowania calej puszki.

NeXus - z tymi przebiciami to jest roznie - moj stumel kiedys byl ostrzeliwany przez 10-15 tur z jakis PTRDziakow. Srednio mial 3 penetracje na ture, ale.... nikt z zalogi nawet nie zostal drasniety. Swoja droga po takim ostrzale musial przypominac sitko ;)

swieto - ckm'y sa swietne!!! Ja z ckm z tej odleglosci zalatwilem juz sporo zlomu, halftraki, samochody opancerzone, a nawet jeden hetzer. Najlepsze sa .5 calowk albo ruskie 12,5mm wkm'y, ale i niemieckie mg34 i mg42 tez potrafia cos zniszczyc.
Kiedys moj halftrak z mozdziezem nagle zamienil sie w kule ognial - jakby dostal z jakiegos dziala - okazalo sie ze go tak zalatwil mg34 z 300-400m ;/

04.07.2005
15:08
smile
[8]

fabko1 [ Pretorianin ]

Mnie ostatnio udało się za pomocą mg42 zdjąć su-76 gdzieś z 200-300m

04.07.2005
15:20
smile
[9]

neXus [ Fallen Angel ]

Rah V. Gelert -> o baaaa... Wiem cos o tym - zazwyczaj moje HT schodzą p 4 pocisku, przeciwnieka oppukuje i oppukuje :)
Co tamtego HT - widocznie któryś z pocisków z mg 34 trafił w spłonkę ;)
Ja kiedyś broniłem za pomocą MG 42 flagi a przeciwnik podjeżdzał amerykanskimi HT - w przeciągu 2 tur stracił obydwa :D

04.07.2005
15:36
[10]

jaćwingus [ Pretorianin ]

za to ja obecnie ostrzeliwuję kilkoma rusznicami stanowisko ckm-u. Liczę że któryś trafi w lufę, albo cóś inszego ;) Wyprzedzając pytanie - nie mam nic innego w tamtej okolicy, więc jak się nie ma co się lubi...

05.07.2005
02:06
[11]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Dwa razy po kilku trafieniach zdjęłem 2 Wespe. Moje oddziały rusznic utłukły sporo halftracków w 2 lub 3 przypadkach wystarczył jeden strzał. Kiedyś na 800m utłukli halftracka jednym strzałem. Raz trzy rusznice przyłapały Hetzera po kilku penetracjach z boków załoga opuściła go. Żadnej większej jednostki nigdy nie trafili ale byli pomocni przed atakiem na czołgi bo zmuszali załogę do chowania się.

05.07.2005
20:58
[12]

BamSey [ Generaďż˝ ]

PTRD to swietna broń bo raz że mało widoczna dwa że dość szybka trzy że mozna nią puknąć jednak wiekszosć halftracków i innego lekkiego sstuffu nie mówiąc o niektórych czołgach no i sławetne zamykanie włazów też sie przydaje ja używam jednak raczej PTRS jest o wiele lepszy niz PTRD tylko niestety drozszy nieco i nie ma go na składach batalionów tak czesto jak PTRD...

05.07.2005
23:17
smile
[13]

mac bac [ Pretorianin ]

najskuteczniej i najszybciej niszczą HT z 75 tką:)

05.07.2005
23:22
smile
[14]

BamSey [ Generaďż˝ ]

tiaa:)

09.07.2005
00:47
[15]

Rzelu [ Legionista ]

W rzeczywistości rusznice były dość skuteczne. Dobry strzelec + amunicyjny potrafił uszkodzić Stuga/PZIII/IV wystarczyło walić w wizjery bądź gąsienice. Trzeba było kawał chłopa bo biegać z 15 kg rusznicą po polu...
Na pewno były w użyciu jeszcze pod Studziankami, później prościej było pozbierać panzerfausty po krzakach a i Schurzen mały bronić właśnie przed PTRS i poc kumulacyjnymi a nie przed bazookami jak alianci piszą...

09.07.2005
01:01
[16]

oskarm [ Future Combat System ]

Rzelu --> a jak płyta o grubości 5 mm miała chronić przed pociskiem o przebijalności 35mm ze 100m? Zróć uwagę ze Schurzceny pojawiają się włąślnei po tym jak niemcy natkneli się na bazooki w Afryce Północnej.

09.07.2005
01:13
[17]

gro_oby [ Generaďż˝ ]

rzelu lol lol lol:) wiadomo ze one byly wlasnie po to robione zeby pociski kumulacyjne przepalaly ta cienka plyte, samemu pancerzowi juz nie czyniac szkody;D

09.07.2005
01:44
[18]

Rzelu [ Legionista ]

Jak się poczyta źródła to wiadomo że Iwany tych kumulacyjnych mieli jak na lekarstwo i nawet za spirit nie szło ich załawić, zresztą w mechanice precyzyjnej to im właśnie nie szło ;)
kiedy się pojawiły fartuchy to by trzeba sprawdzić, ja się spotkałem z komentarzem odnośnie rusznic.

09.07.2005
02:14
[19]

oskarm [ Future Combat System ]

Rzelu --> Ekrany pancerne zaczeły się pojawiać w pierwszej połowie 43 roku.

Ekrany te chroniły też przed minami magnetycznymi, których rosjanei trochę mieli.

P.S. Nie wszystko co się słyszy, czyta, ogląda jest mądre. Warto pewne rzeczy sprawdzic, przemyśleć a nei bez sensu powtarzać.

09.07.2005
02:20
[20]

Rzelu [ Legionista ]

Rozumiem że siedziałeś w kuchni i rozmyślałeś czy iwan przyczepiał minę magnetyczną do fartucha bo miał bliżej czy wspinał się dalej i zimmerit saperką skrobał :)
Nie ma jak myślenie koncepcyjne.

09.07.2005
04:46
[21]

Kłosiu [ Senator ]

Rzelu --> " Dobry strzelec + amunicyjny potrafił uszkodzić Stuga/PZIII/IV wystarczyło walić w wizjery bądź gąsienice. - a dlaczego nie PzV, VI, czy Hetzera? ;) Tak samo sie je uszkadza strzelajac po wizjerach i gasienicach.

"Schurzen mały bronić właśnie przed PTRS i poc kumulacyjnymi a nie przed bazookami jak alianci piszą..." - hmm a to bazooka nie uzywala pociskow kumulacyjnych?
Ale czesciowo masz racje, fartuchy zalozono poczatkowo dla obrony przed rusznicami, ktore w 42 roku zadawaly Niemcom w Rosji spore straty, pozniej sie okazlo, ze bronia one niezle przed pociskami kumulacyjnymi piatow/bazook.

A rusznice byly w uzyciu do konca wojny, nie dlatego, ze rewelacyjnie niszczyly czolgi, tylko jako "karabin antysprzetowy". Dobrze sobie radzily z SPW, PSW, ciezarowkami, Marderami, ktorych Niemcy uzywali sporo, niezle tez byly przeciw np stanowiskom ckmu czy dziala ukrytym za murem z cegiel czy drewna.

09.07.2005
09:15
[22]

Rzelu [ Legionista ]

w pewnym sensie rusznice występują do dziś - w postaci wielkokalibrowych karabinów snajperskich. Ale o celowniku otycznym do rusznicy wtedy nikt nie myślał, taki strzelec miał co najwyżej trofiejną lornetkę, i to przerżniętą na pół, żeby mu oficer nie zabrał.

09.07.2005
09:19
[23]

maniak1988 [ Konsul ]

Rzelu --> nie tylko z rusznic sie strzelało do optyki w czołgach, do tego wystarczył zwykły żołnierz z karabinem, jeśli tylko dobrze strzelał to nie było problemu, oślepić czołg był w stanie. i dlaczego płaszcze nie miały chronić przed bazookami? przecież strzelały kumulacyjnymi a nie AP...

09.07.2005
10:43
smile
[24]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Skuteczne tez bylo zamalowanie wizjerow farba. Szczegolnie pod koniec wojny kiedy to niemcom brakowalo wszystkiego wiec rozpuszczalnik do farb byl towarem deficytowym:)))))

Ten tekst nie ma na celu prowokowania kogokolwiek:)))

09.07.2005
14:53
[25]

Rzelu [ Legionista ]

Jeśli chodzi o strzelanie do optyki to zdaje się że były tam szkła pancerne, wkładki wymieniane po trafieniu kulą.
O fartuchach - miałem na myśli tak jak kol Kłosiu --> fartuchy zalozono poczatkowo dla obrony przed rusznicami, ktore w 42 roku zadawaly Niemcom w Rosji spore straty, pozniej sie okazlo, ze bronia one niezle przed pociskami kumulacyjnymi piatow/bazook.

09.07.2005
17:07
smile
[26]

oskarm [ Future Combat System ]

Rzelu --> Powiedz mi skąd wziełeś informacje o tych schurzenach? Bo jak to jest, że wszyscy przeciwnicy Niemiec od 39 roku mieli rusznice o podobnej przebijalności na stanie i dopiero w Rosji się zorientowali, że niewiadomo dlaczego 5mm blacha ma ich chronić przed ich pociskami?

Wkładki wkładkami ale to nei znaczy, że niestrzelano do optyki, jedno z dziesiatek zdjęć niemieckich czołgów z ostrzelaną wieżyczką dowódcy:

09.07.2005
17:09
[27]

oskarm [ Future Combat System ]

Acha powyższe zdjęcie pochodzi z monografii AJ-Pressu: PzKpfw VI Tiger vol.2 autorstwa Tadeusza Mellemana

09.07.2005
17:47
smile
[28]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

OT

oskarm -> No wstydzilbys sie... Grasz w CM, masz monografie pojazdow IIws.... no to skleilbys w koncu cos z 2ws. Zostaw te Leclerki i Leopardy! :). Teraz Ci nie popuszcze i za kazdym razem bede Ci o tym przypominal :o)))).

09.07.2005
18:25
[29]

Kłosiu [ Senator ]

Oskarm --> afair o fartuchach pisal Guderian w swoich wspomnieniach. Zmasowane uzycie rusznic i "niechec" Rosjan do opuszczania stanowisk powodowalo, ze nie dawalo sie uniknac trafien w boczny pancerz czolgu za gasienicami, tam gdzie jest stosunkowo cienki i mozliwy do przebicia z kilkuset metrow. Byly straty w zalogach wiec zawieszono fartuchy. A w jaki sposob to mialo chronic? Wiesz chyba, ze 30mm pancerza+ 200mm powietrza + 5mm blachy to juz nie to samo co 35mm pancerza ;) Nie znam sie na szczegolach, ale po przejsciu przez Shurtzen pocisk mial zapewne zniszczony czepiec balistyczny albo byl znieksztalcony, wiec dalsza przebijalnosc byla juz mniejsza. Zreszta, nawet gdyby po prostu dodano te 5mm pancerza to juz dystans z ktorego mozliwa jest penetracja zmniejsza sie z 500 do 300m.

Odbijajac pileczke - po co niby w Rosji Shurtzen, skoro bazook uzywali wtedy w zasadzie wylacznie Amerykanie w Tunezji, a tam akurat fatruchow wcale nie uzywane, jezeli sadzic po zdjeciach? ;) Godna podziwu zapobiegliwosc, tym bardziej, jezeli sie wezmie pod uwage, ze skonstruowanie dzial odpowiednich do walki z T34 zajelo Niemcom dobry rok ;)

09.07.2005
19:09
[30]

oskarm [ Future Combat System ]

Wozu --> ja chciałbym mieć czas na sklejenie czegokolwiek :-P. Gdyby było CM w czasach współczesnych to nie grałbym w to nudne z IIWŚ ;-P Tylko takiego czegosto siechyba jeszcze długo nie doczekam ... :-(

Kłosiu --> Wiesz to tak samo było z zimmeritem, tez alianci zachodnii nie używali min magnetycznych, a zobacz ci cholernii Niemcy stosowali go gdzie popadnie :-). IMO ciężko było w czasie produkcji przewidziec gdzie konkretny czołg trafii, tym bardziej że jednostki czesto latały z jednego frontu na drugi. Zresztą przecież rosjanie też uzywali pocisków kumulacyjnych. Z odległości 200-300m PTRD i tak nei przebijał pancerza bocznego. Nie sądzę, że 5mm stali robiło jakieś większe wrażenie na pocisku 14,5mm. Gdzieś widziałem pociski .50 AP przebijajace kilku milimetrowy pancerz, odkształceń nie było a pocisk zachowywał swój kierunek lotu.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.