GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Lekarstwo na Miłość bez wzajemności [ cz.2 ]

03.07.2005
23:59
[1]

QrKo [ Tibia 4ever ]

Lekarstwo na Miłość bez wzajemności [ cz.2 ]

Każdy człowiek miewa i zauroczenia i prawdziwe miłości. Tutaj skupiona jest grupa osób, które doznały Nieszczęśliwej Miłości, czyli miłości bez wzajemności.

Osobom, która wybudowała tę karczmę swoim smutkiem był QrKo, który nawet nie wie kiedy to zakochał się w swojej najlepszej przyjaciółce. Kolejnym do odstrzału przez kobiety był Existor, który od dwóch lat kocha się nieszczęśliwie w tej jedynej. Wybor był kolejnym - dziewczyne znał od pierwszej klasy podstawówki a dopiero rok temu się w niej naprawde zakochał. Ta dziewczyna prawdopodobnie też coś do niego czuje ale niestety ma chłopaka. EspenLund jest następcą Existora więc nie trzeba się rozpisywać. eMMeS z kolei kocha się w dwa lata starszej dziewczynie, która uciekła mu do liceum, ale on mimo to nie traci nadzieji na jej zdobycie. Paściak nie może zapomnieć o swojej EX, która cały czas go olewa. Teraz nadchodzi pora na osoby, które mają nadzieję na zmianę. Pierwszą jest la fessée, który tkwi w nieszczęśliwej miłości, a drugą W_O_D_Z_U, który poznał dziewczyne, do której coś czuje ale jeszcze nie wie czy z wzajemnością i to go dołuje.


Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś rozterki życiowe czy miłosne prosimy nie krępować się i opisac tutaj swoją sytuację - na pewno pomożemy. Porozmawiamy przy kufelku piwa albo soczku pomarańczowego i od razu humorek powróci.

Miłość - głębokie przywiązanie do kogoś lub czegoś, umiłowanie, kochanie kogoś, czegoś; gorące, namiętne uczucie do osoby płci odmiennej; pot. także: stosunek miłosny, pożycie erotyczne.


#Nieszczęśliwie zakochani:
-->>QrKo
-->>ExistoR
-->>Wybor
-->>EspenLund
-->>eMMeS
-->>paściak

#Tkwiący w nieszczęśliwej miłości, z nadzieją na zmianę:
-->>la fessée
-->>W_O_D_Z_U

#Niezawodny poradnik:
-->>xmajorx


#Link do poprzedniej części:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3882945

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-08 23:45:01]

04.07.2005
00:00
smile
[2]

Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]

chyba jednak lepiej bylo dać do karczm:)

04.07.2005
00:00
[3]

la fessée [ je ne taime plus ]

... nie jest to karczma ?? ... może nawet i lepiej, zawsze do tytułu można to określić ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-04 00:01:29]

04.07.2005
00:02
[4]

QrKo [ Tibia 4ever ]

03.07.2005 | 23:52 eMMeS [ lostprophets ]

uczucia


Dobra... sie zmieni przy nastepnym watku :P

04.07.2005
00:09
smile
[5]

la fessée [ je ne taime plus ]

... kiedyś to już pisałem, ale niech będzie jeszcze raz: ja dzielę kobiety na różne kategorie, jest wśród nich m.in. kategoria Pieszczochy, która dzieli się na dwie podgrupy: pierwsza podgrupa Pieszczoch to te kobiety, które po prostu lubią się pieścić, natomiast druga podgrupa, moja ulubiona zarazem, to kobiety, które ... ja bym chętnie popieścił. Właśnie w życiu z reguły tak jest, że te pieszczochy/kobiety, które my akceptujemy, nie zwracają uwagi na nas. Również mnie to zawsze denerwowało ... ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-04 00:11:32]

04.07.2005
00:13
smile
[6]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

Tez naleze do tych nieszczesliwie zakochanych, ale ja boje sie zapytac. To jest wlasnie ten problem, stawiam sie z gory na przegranej pozycji. Taki ze mnie wieczny optymista w tych sprawach. No coz narazie chce zostac dla niej kims bliskim :
Will you raise me up, will you help me down
Will you get me right out of this godforsaken town
Will you make it all a little less cold

I can do that, I can do that !

Will you hold me sacred, will you hold me tight
Can you colorize my life I'm so sick of black and white
Can you make it all a little less old

I can do that, I can do that !

Will you make me some magic with your own two hands
Can you build an emerald city with this grains of sand
Can you give me something I can take home

I can do that, I can do that !

Will you cater to every fantasy I got, will you hose me down with
holy water -
if I get to hot
Will you take me to places I've never known

I can do that, I can do that !

04.07.2005
00:18
[7]

QrKo [ Tibia 4ever ]

la fessee -> wg. mnie wyglada to troche inaczej... mianowicie z kobieta w której jesteśmy zauroczeni/zakochani spędzamy tak wiele czasu, robimy dla niej tyle, że po czasie ona (świadomie lub podświadomie) zdaje sobie sprawę, że po co ma się "zagłębiać" skoro teraz nic nie robi i może na nas liczyć, więc spokojnie może znaleźć sobie chlopaka którym bedzie mogla poszpanowac przed kumpelami/cieszysc sie jego wygladem czy Bog wie czym jescze, a gdy tylko czegoś będzie potrzebować zawsze może wrócić do "przyjaciela" i wykorzystać go robiąc mu nadzieję... to jest moje zdanie... bynajmniej mniej więcej tak to wyglądało w moim wypadku...

04.07.2005
00:25
[8]

GROM Giwera [ Sołdat ]

QrKo - imo źle mówisz.

Troche inaczej..może się myle i oczywiście są wyjątki od tej reguły, jednak wbrew temu co się słyszy.. to dziewczyny bardziej zwracają uwagę na wygląd.... widziałem wielu fajnych facetów z przeciętnymi laskami.. fajnych lasek z przeciętnymi facetami? Malutko...

04.07.2005
00:26
smile
[9]

la fessée [ je ne taime plus ]

Qrko ... zgodzę się z Tobą, oczywiście że tak, tyle, że nie wszystkie kobiety takie są na szczęście. Również się tego zawsze obawiałem i dlatego, przy braku dłuższej wzajemności dla mej miłości, albo dawałem sobie spokój odrzucając ją, albo podchodziłem do tego bardziej na luzie. Zawsze jednak miałem taki nie fart, że w takich sytuacjach jak na złość inna kobieta, godna mnie się nie trafiała i żyć musiałem tą swoją "miłością niechcianą" niestety ... ;) ... takich kobiet jak piszesz jest dużo, jedne dają nam to do zrozumienia, a czasami nawet się tego niespodziewamy, że właśnie ta ów umiłowana przez nas, taka jest ... ;)

Grom Giwera ... to też racja, ale to kwestia wieku kobiety, później im to się zmienia ... ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-04 00:26:15]

04.07.2005
00:33
[10]

QrKo [ Tibia 4ever ]

giwera -> dokładnie... sam znam wiele przykladow tego co napisales... dobre zdanie tego tu brakowalo ;]

la fessee -> owszem moze i nie wszystkie ale wiekszosc... bynajmniej ja mialem pecha i tak trafilem...

Dlatego zawsze zalewałą mnie krew na lekcjach Wychowania do zycia w rodzinie w gimnazjum, kiedy to byl temat milosci i nauczycielka mowila, ze dla dziewczyn wazny jest charakter, kultura itd. a chlopaki to patrza tylko na piersi i tylki... wcale tak nie jest a jest odwrotnie jak napisal giwera... jak ktos napisal w poprzedniej czesci uswiadomienie sobie wad drugiej osoby wcale nie pomoze... milosc polega na akceptacji wad, które każdy posiada...

04.07.2005
00:38
[11]

la fessée [ je ne taime plus ]

Qrko ... akceptacja wad i przyzwyczajeń również oczywiście. W szkole bazują na teorii i idealiźmie poprzez rozumowanie, więc to ma się do życia, jak ... ;)

04.07.2005
00:43
smile
[12]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

heheh czyżby sie rodziła druga karczma "jak pocieszyć dziewczynę?" :D

04.07.2005
00:47
[13]

la fessée [ je ne taime plus ]

... dlatego myślę, że powinna ta domniemana karczma zostać w uczuciach, gdyż otwarta niczym zwykłe wątki by pozostała ... ;)

04.07.2005
00:50
smile
[14]

QrKo [ Tibia 4ever ]

kamikaze -> raczej "jak dobić zdruzgotanych miloscia platonoczna - czyli kopiemy lezacych" :P

04.07.2005
00:52
smile
[15]

Coy2K [ Veteran ]

by GROM Giwera
"Ale nie ja się będę tam wpisywał... więc, powodzenia w życiu jak i w karczmie :X"


yhym :)

04.07.2005
00:55
smile
[16]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Qrko ---> :> muheheh

sam bym sie wpisał na waszą liste gdyby nie to że sie ostatnio odkochałem :] Po prostu :)
i lepiej mi z tym :)

04.07.2005
00:57
[17]

GROM Giwera [ Sołdat ]

/// miałem nic nie pisać///

Coy2K - sprawdź godzinę napisania tamtego posta a ostatniego (nie wliczając tego) mojego posta z tego wątku ;-)

04.07.2005
01:00
smile
[18]

Coy2K [ Veteran ]

czyli, że co ? :) wpisałeś sie najpierw tu, a potem tam zadeklarowałeś sie ze nie bedziesz sie tu wpisywał ? ( mimo ze juz to zrobiłeś ? :P)
Kamyk to nie jest jak pocieszyc dziewczyne 2 tylko jak pocieszyc chlopaka :)
o ile mnie pamiec nie myli QrKo wlasnie sie nas pytal w JPD dlaczego nie ma takiego wątku :)

04.07.2005
01:02
smile
[19]

la fessée [ je ne taime plus ]

... a ja bym się wpisał, tyle że nie jako nieszczęśliwie zakochany, ale jako tkwiący w nieszczęśliwej miłości, z nadzieją na zmianę ;)

... no właśnie, jak to jest wątek, jak pocieszyć przystojniaka/chłopaka, to również bym się dopisał ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-04 01:04:08]

04.07.2005
01:06
[20]

QrKo [ Tibia 4ever ]

Coy2K -> dobrze pamietasz :P

// piszcie boldem kogo dopisac do listy :P

04.07.2005
01:15
smile
[21]

Ma3lstrom [ Knight of Shadows ]

Jakoś nie miałem zamiaru dopisywać se we wszelkich temu tematach no ale
Ja już jakiś czas temu straciłem nadzieje że znajde dziewczyne która będzie chciała być ze mną dłużej niz miesiąc. Od dawna nie byłem zakochany ani zauroczony. Nie sądze żeby przed pójściem na studia zakochał sie w dziewczynie. Zraziły mnie, większość myśli dupskiem i żeby sie popisać przed koleżankami. U mnie w szkole większość woli chłopaków co udają debili, palą, piją udają twardzieli, cóż ja taki nie potrafie być , nie potrafie udawać kogoś kim nie jestem. No ale tak to jest w liceum. Może na studiach a może i wcześniej spotkam tą właściwą kto wie.

04.07.2005
01:22
[22]

la fessée [ je ne taime plus ]

tkwiący w nieszczęśliwej miłości, z nadzieją na zmianę ;)

-->> la fessée

04.07.2005
01:24
smile
[23]

QrKo [ Tibia 4ever ]

... większość myśli dupskiem...
<---
wybacz nie moglem sie powstrzymac...


większość woli chłopaków co udają debili, palą, piją udają twardzieli
dokladnie

cóż ja taki nie potrafie być , nie potrafie udawać kogoś kim nie jestem
jak 90% normalnych chlopakow

la fessee -> sie zrobi.. chyba abonament kupie zeby edytowac mozna bylo

04.07.2005
08:57
[24]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

jak tak was czytam to troszke smutno sie robi... bo pewnie fajne z was chlopaki a panny patrza na tych co blyszcza nie koniecznie intelektem czy tez charakterm a tylko wygladem fizycznym. W sumie to takie zachowanie u czlowieka jest norma w pewnym okresie zyciowym bardziej patrzy na wyglad zewnetrzny a na reszte prawie wcale bo fajnie jest sie pokazac na miescie z "zajebista laska" albo "odlotowym kolesiem" takie zycie... nie ma sie co lamac.. z wiekiem czlowiek dorasta do pewnych spraw i zamiast zwyklego banana woli Chiquita, bo moze i na miescie chodzi duzo zajebistych lasek z zajebistymi kolesiami... ale sobie zobaczcie ze duzo takich parek sie rozpada.... nawet bardzo duzo ;) wiec sie panowie nie lamcie.

Jestescie banany czy Chiquita ??

PS.
jezeli czujecie ze z dana dziewczyna moglo by byc cos wiecej to za chiny ludowe nie kolezankujcie sie z nia... od razu ustawcie sobie tryb chce cie poderwac, bo jak sie zakolezankuje z wami to mogila, bo jak to ktos powiedzial, ma juz dobrego kolege ktory zrobi dla niej all, to sobie moze poszukac faceta ktory nie zawsze bedzie dobry... w koncu od czego ma sie kumpli... :|

04.07.2005
09:59
smile
[25]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

Papa Roach - She Loves Me Not proponuje jako hymn
;-)


When I see her eyes, look into my eyes
Then I realize that she could see inside my head
So I close my eyes, thinking that I could hide
Disassociate so I don't have to lose my head
This situation leads to agitation
Will she cut me off?
Will this be amputation?

I don't know if i care
I'm the jerk, life's not fair
Fighting all the time, this is out of line
She loves me not, loves me not
Do you realize I won't compromise
She loves me not, loves me not

Over the past five uears I have shed my tears
I have drank my beers and watched my fears fly away
And until this day she still swings my way
But it's sad to say sometimes she says she loves me not
But I hesitate to tell her I hate
This relationship, I want out today, this is over

I don't know if i care
I'm the jerk, life's not fair
Fighting all the time, this is out of line
She loves me not, loves me not
Do you realize I won't compromise
She loves me not

Life's not fair, I'm the jerk

Line of line, rhyme for rhyme
Sometimes we be fightin' all the goddamn time
It's making me sick, relationship is getting ill
Piss drunk stiupid, mad
On the real could you feel what I feel?
What's the deal girl?
We're tearing up each other's world
We should be in harmony
Boy and girl, that is the promise we made
Back in the day
We told each other things wouldn't be this way
I think we should work this out
It's all right baby we can scream and shout

I don't know if i care
I'm the jerk, life's not fair
Fighting all the time, this is out of line
She loves me not, loves me not
Do you realize I won't compromise
She loves me not, loves me not

life's not fair
life's not fair
life's not fair
I'm the jerk
life's not fair

She loves me not
Loves me not




or Maybe She Loves Me and I just don't know it....

04.07.2005
10:08
smile
[26]

Loghit [ Legionista ]

"Gdy zobaczyłem jej oczy, wpatrzone w moje
Uświadomiłem sobie, że mogła by zajrzeć w głąb mojej głowy
Więc zamknęłem oczy, zastanawiając się, gdzie się schować
Odłączyłem się, więc nie straciłem głowy
Ta sytuacja doprowadziłe mnie do zdenerwowania
Czy one mnie odciągnie od siebie?
Czy to będzie amputacja?

refren:
Nie wiem czy mnie to obchodzi
jestem frajerem, życie jest nie fair
przez cały czas walczyłem, to jest nie na miejscu
Ona mnie nie kocha, nie kocha
Uświadom sobie, nie chcę kompromisu
Ona mnie nie kocha, nie kocha

Po pięciu latach odrzuciłem łzy
wypiłem wszystkie piwa, patrzyłem jak moje obawy odlatują
aż do dnia, w którym ona sprawiła, że zwątpiłem w moją drogę
Smutno o tym mówić, ale ona czasem mówi, że mnie nie kocha
Czasami wacham się, czy nie powiedzieć jej, że nienawidzę
tej znajomości, chcę z niej uciec, to konieć

refren...

Życie jest nie fair, jestem frajerem

Linia za linią, rym za rymem
czasem kłócimy się przez ten cały cholerny czas
mam dość, ta znajomość staje się chora
wkurzająca, pijana, głupia i szalona
Tak naprawdę czujesz to co ja czuję?
co to za problem dziewczyno?
Rozerwaliśmy nasze światy
powinniśmy żyć w harmoni
chłopak i dziewczyna, to obietnica, którą złożyliśmy
wracając do dni
gdy mówiliśmy sobie rzeczy, które nie powinny być tak
myślę, że powinniśmy nad tym popracować
W porządku, kochanie, możemy teraz wrzeszczeć i krzyczeć


tłumaczenie: Amy"

Własnie tego słuchałem.. hehe... chociaż osobićie bardziej podoba mi się kawałek Default- Deny, może to wam przypasi na hymn :D

Today I woke up and you were gone
The whole day wondering what I did wrong
It's like I'm falling from a mountaintop
My heart keeps pounding and it won't stop

Can you see this hell I'm living
I'm not giving up

Will you crawl to me
Will you fall with me
I'll never crawl to you
I've done it all for you

Well don't deny
The hand that feeds you needs you
Oh god I'd die to try to
Finally please you

There goes a piece of me
Will I cease to be
I've never lied to you
Fought bled and died for you

Well don't deny
The hand that takes you breaks you
Oh god I'd die to try to
Finally please you

There she goes and I'm on the ground, I'm on the ground, I'm on the

Well don't deny
The hand that feeds you needs you
Oh god I'd die to try to
Finally please you

Will you crawl to me
Will you fall with me
I've never crawled to you
I've done it all for you

04.07.2005
10:11
[27]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

no i jeszcze maly update.... jak panna nie chce to kij ja tracal... niech zaluje i tyle... uczucie wyzebrane to kiszka i sie w to nie pakujcie... olejcie.. jak co to sama przyjdzie a jak nie to i tak dobrze

bycie wolnym naprawde jest dobre
-zero kontroli
-mozna patrzec na inne i nie dostac po glowie
-zero tlumaczen...

nad czym tu lamnetowac :) panowie do broni od kochac sie czy tez oduroczyc zapomniec... i sie bawic z innymi :D

04.07.2005
11:53
smile
[28]

QrKo [ Tibia 4ever ]

eMMeS no niezly text :)
ja na hymn proponuje Ich Troje - A wszystko to :D:D

<----

ROTFL

(to byl zart oczywiscie :P)

mcl007 -> no w sumie masz racje :)

04.07.2005
12:02
smile
[29]

la fessée [ je ne taime plus ]

... a spój(ż/rz)my na domniemany punkt widzenia kobiet, w podobnej sytuacji, gdy to my - faceci odrzucamy ich wołanie. Kobiety po prostu zamykają miłość w sobie i tylko oświadczają innym wokół przy zapytaniach, że dla nich liczy się tylko jedna osóbka, nie podając kto to przy okazji !?!? Jak to śpiewał Michał Bajor - "moja miłość największa, nie wie nic, że jest moja (...) moja miłość jedyna, nie wie nic, że jest moja". Może i my faceci powinniśmy być skryci, a w zapytaniach osóbkami tajemniczymi, jak to kobiety czynią ... myślę, że one lepiej na tym jednak wychodzą ... :)

04.07.2005
13:19
smile
[30]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

a ja już mam pewien pomysł, tylko PaWeLoS musi na GG wejśc:D

04.07.2005
14:04
[31]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

moze sie zamykaja moze nie.... nie wiem... wydaje mi sie ze takie zachowanie ma wlasnie objawy u mlodych kobiet ;)

starsze mowia ze wola bys solo i tyle :D

04.07.2005
17:51
[32]

QrKo [ Tibia 4ever ]

eMMeS -> pomysł? na co?

04.07.2005
21:25
smile
[33]

Bzyk [ Offensive ]

so, https://www.skutecznepodrywanie.pl/

04.07.2005
21:49
[34]

QrKo [ Tibia 4ever ]

Taa... zapiszmy sie na kory z podrywania ^^

04.07.2005
21:52
[35]

^_^czacha^_^ [ skateboarding is my life ]

też bym sie dodał do listy ale ostatnio nie wiem czy nadal jestem zakochany :P
Wybor----->
ty na liście :O nawiet wiem w kim :] ale nie wiem czy ty wiesz w kim ja :P chociaż ją znasz :)

05.07.2005
00:30
[36]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

mi przyszlo cos takiego na maila

05.07.2005
00:58
smile
[37]

QrKo [ Tibia 4ever ]

Dno jakieś...

05.07.2005
00:59
[38]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

no ja sie narazie nie wybeiram... ale moze we wrzesniu sie skusze :] a co mi szkodzi... zawsze mozna kogos nowego poznac :)

05.07.2005
01:25
smile
[39]

Tofu [ Zrzędołak ]

Tak sobie przeglądam tą karczmę i myślę - panowie, czy naprawdę stworzenie kółka wzajemnej adoracji nieszczęśliwie zakochanych, użalanie się nad sobą i niesprawiedliwym światem i wklejanie tekstów smutnych piosenek Wam pomaga? Bo według mnie coś takiego może odnieść skutek jedynie odwrotny do zamierzonego - podświadomie utwierdzić Was w przekonaniu, że można być ofiarą, że wzdychanie do księżyca i dobijanie się jest w porządku - przecież inni też to robią...

Według mnie tu trzeba sobie postawić inny cel - rzucić internet w kąt i przyrzec sobie, że w ten weekend każdy z Was pójdzie do pubu/parku/dyskoteki/księgarni/jakiegokolwiek innego miejsca i zacznie rozmowę z pięcioma, nie, dziesięcioma nieznajomymi kobietami. Ja wiem, że na początku jest trudno, ale tu nie chodzi o to, żeby od razu znaleźć partnerkę na całe życie (w każdym razie jeszcze nie teraz) - chodzi o pozbycie się głupiej i niczym nieuzasadnionej wstydliwości i udowodnienie sobie samemu, że poza tym małym, smutnym światem, który sami sobie stworzyliście jest coś jeszcze.

I tyle panowie - nie robić z siebie Werterów, bo czasy, kiedy kobiety uważały to za atrakcyjne dawno minęły (o ile w ogóle kiedykolwiek było to dla kobiet atrakcyjne) - dupę w troki i do roboty - szczęście samo do Was nie przyjdzie :)

05.07.2005
10:33
smile
[40]

QrKo [ Tibia 4ever ]

Tofu -> z jednej strony masz rację, ale z dugiej to my sie tu w sumie nie użalamy :D Można to bardziej nazwać wymianą poglądów i doświadczeń ;]

05.07.2005
11:36
[41]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

Tofu - chcesz by sie chlopaki potopily czy jak, na tak gleboka wode od razu...
wypad ma sens, ale jezeli chlopaki np boja sie podejsc albo cos, albo puda z mina ze mnie nikt nie kocha a kobieta do ktorej ja cos czuje ma mnie w swojej pieknej pupci... oj to sukces raczej zamieni sie w porazke. Na pocatku trzeba zmienic nastawienie, na jednej pannie swiat sie nie konczy. Czy wiecie ze na jednego faceta przypada ok 1.67 kobiety. Teraz sobie policzcie ze czesc kobiet ma faceta czyli te 0.67 przechodzi na kolejnego i juz na niego przypada ok 2 kobiet...

zreszta po co kobieta do zycia?
ostatnio takie sie staly pracowite ze szok, sami gotujemy, sami dziecmi sie opiekujemy, sami sprzatamy, sami prasujemy, ha nawet sami spedzamy wieczory... wiec po co nam kobiety ?

05.07.2005
11:54
[42]

la fessée [ je ne taime plus ]

... a ja wczoraj miałem spotkanko z taką jedną kobietką co podoba się również mnie, pogadaliśmy trochę i oznajmiła, że najlepiej jej było, gdy była przez lata sama ... ;) to jest podejście kobiet, a ma 27 latek i od 3 lata w wolnym związku jest ... :)

05.07.2005
12:22
[43]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Właściwie to co napiszę jest w temacie, tylko tak w drugą stronę. Co zrobić, jak wytłumaczyć, co powiedzieć dziewczynie, że jej miłość jest bez wzajemności? Wszelkie porady mile widziane.

05.07.2005
12:27
[44]

Aen [ MatiZ ]

"Przykro mi, nic do Ciebie nie czuję"?

05.07.2005
12:32
[45]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Ja wiem, że prostota jest pożądana, ale czy to nie nazbyt obcesowe?

05.07.2005
12:34
[46]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

la fessee -- ja znam mlodsze ktore maja dokaldnie taki sam chory sposob patrzenia na swiat... bo woli byc solo :\ sick

05.07.2005
12:37
[47]

Aen [ MatiZ ]

sparrhawk - Jeśli wolisz dawać jej jakąś nadzieję delikatnymi słówkami by "nie skrzywdzić", chociaż cel pozostaje ten sam, to proszę bardzo. Moim zdaniem powinieneś powiedzieć właśnie tak, by nie ciągnęło się za Tobą jak <tu kilka porównań>

05.07.2005
12:39
[48]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

sparrhawk -- moze to zabrzmi nieczule i ze niby sie odghrywamy na kobeitach, ale moze powiedz ze wolisz byc solo, ze fajna z nej kumpela (no chyba ze nie fajna to masz problem), ze w przyszlosci chcialbys aby stala sie przyjaciolka czy cos... tylko wazne. nie dotykaj jej, nie patrz w oczy, zero kontaktu fizycznego bo jezeli ona cos do ciebie ma bedzie jej trudniej.....


pozatym jak myslicie, kto jest delikatniejszy w sprawach "dawania kosza" faceci czy kobiety (przypadki ekstramalne pomijamy)

05.07.2005
12:41
[49]

Ma3lstrom [ Knight of Shadows ]

Powiedz jej że zasługuje na kogoś lepszego

05.07.2005
12:42
[50]

la fessée [ je ne taime plus ]

Sparrhawk ... Powiedz jej, że wolisz na stopie przyjacielskiej na razie, może później coś się zmieni. Wprawdzie nie zburzysz jej mostów za sobą, ale wolną rękę nadal będziesz miał, co do wyborów, czy też do zapoznania kolejnej dziewczyny ;)

Mcl007 ... delikatniejszy jest raczej facet, gdyż kobiety z reguły w takich przypadkach nieczułe są ... ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-05 13:03:37]

05.07.2005
12:49
smile
[51]

QrKo [ Tibia 4ever ]

Muehehehe... poslalem jej linka do tego wątku :) Nie zauważyła następnej części i wypowiedziała się w poprzedniej.. Muehhehee..

05.07.2005
12:52
[52]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

tylko pytanie... czy to dobre robic nadzieje ? z doswiadczenia wiem ze to raczej nie ejst mile uczucie bo kazdy gest kazdy usmeich ona bedzie odbierala w nie taki sposob jaki ty masz na mysli ... wiec lepiej sie zastanow... czasmi lepiej spalic mosty dla dobra drugiej osoby...

05.07.2005
12:55
[53]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

QrKo --- i z czego sie cieszysz... albo jej poslales do tego watku albo do tamtego... zreszta.... przydalo by sie aby do popzredniej czesci link sie gdzies pojawil...

05.07.2005
12:58
[54]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Ludzie się śmieją z tekstu "zostańmy przyjaciółmi" a tu większość mi właśnie to radzi. :)

Mcl007 - problem w tym, że spędzamy ze sobą mnóstow czasu (tego się nie da uniknąć), mamy grupę wspólnych znajomych itd. Ciężko będzie spalić zupełnie mosty.

05.07.2005
13:01
[55]

QrKo [ Tibia 4ever ]

mcl997 -> rano zaplacilem za abonament wiec jak tylko mi go wlacza to wyedytuje wstepniak i dodam link... zapomnialo mi sie...

05.07.2005
13:05
[56]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

spalic w sensie nie dac jej juz nadzieji, czas mozna spedzac razem... ale nie dawac nadzieji bo sie ona bedzie nakrecala przez jakis czas


ps.. ja proszu o pisanie z malej literki mojego nicka, nie jestem az taki stary ze tzraba by mnie z duzej litery pisac :D

05.07.2005
13:08
[57]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

QrKo - nie pzreginaj czlowieku !! nick to osobowosc, to netowe imie wiec, uzywaj z szacunkiem !!

apropo jeszcze tych przyjaciol... no bo tego sie nie mowi... to tylko sugerowac masz ze moze w przyszlosci... bo jak mowisz komus zostaniemy przyjaciolmi to jak bys powiedzial...
"wiesz fajny/fajna jestes podobasz mi sie nawet, lubie czas z toba spedzac ale wiesz... nie do konca mnie "jarasz" na tyle aby bylo cos wiecej z tego" w takim luznym tlumaczeniu...

05.07.2005
13:08
[58]

la fessée [ je ne taime plus ]

Sparrhawk ... najgorsze jest to, gdy wśród znajomych od lat, trafi się dziewczyna, która ma nadzieję, a dla nas wówczas jest to trochę niewygodne. Ja bym na Twym miejscu proponował, by pozostało tak, jak to ma miesce do tej pory, zaś na coś więcej, to raczej by nie liczyła - ale to trochę trudne jednak ;)

mcl007 ... no to masz z małej ;)

05.07.2005
13:12
[59]

QrKo [ Tibia 4ever ]

mcl007 -> osz fak ;] sorki literowka... wybacz

05.07.2005
13:29
[60]

Co to za utwór ? [ Pretorianin ]

Ej właśnie, mógłby ktoś wrzucić link do poprzedniej części tak po prostu w poście ? Chętnie poczytam :d Qrde, wyszukiwarka niczego nie znajduje :P

05.07.2005
13:41
[61]

Zawodowyec [ Chor��y ]

Właśnie, narzekamy ze jakas nas nie chce, a czesto jest tak, ze my sami nie chcemy przygarnac jakiejs owieczki, bo albo nam sie nie podoba, albo nie pasuje charakterem itp.

Ja staram sie zrywac takie "znajomosci", tzn. jesli mi laska sie nie podoba albo ja jej... kuplowanie sie z takimi to strata czasu jak dla mnie hehehe.

05.07.2005
13:47
[62]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

Link dla tych co chca poczytac co bylo popzrednio...


Noa potem sie dziwic jak taki burak co mu sie nawet kumpela musi podobac wyskakuje z tekstami do kobeit... oj chlopie.. idz sobie..

05.07.2005
13:50
smile
[63]

la fessée [ je ne taime plus ]

Zawodowyec ... Ameryki to raczej nie odkryłeś, wiadomo przecież, że jak kobieta nam się nie podoba, lub nie pasuje nam jej charakter wówczas ... ma to coś co nas odpycha niestety ;)

05.07.2005
13:51
smile
[64]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

no ja sobie pomyslalem ze pewnie te panny niz zawodowiec wymysli ze szkoda czasu sie z nia kumplowac to mysla tak samo o nim tyle ze szybciej niz on...

05.07.2005
14:00
[65]

Zawodowyec [ Chor��y ]

la fessée >> wiem, że nie odkryłem, tylko Ci co tak marudzą nad swoim losem niech sami się zastanowią, ile kobiet odesłąli z kwitkiem. Mogli skorzystać, nie - to mają za swoje :)

05.07.2005
14:19
smile
[66]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

z czystym sumieniem... jedna... i do dzis mam wyrzuty sumienia... :(

05.07.2005
14:25
[67]

la fessée [ je ne taime plus ]

... prawem możliwości dokonywania wyborów i ja nie jedną odrzuciłem, a czy ubolewam nad tym - wcale, bo to o moje szczęście chodzi, więc ... ;)

05.07.2005
15:37
[68]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

mcl007 - wybacz za dużą literę, przyzwyczaiłem się wszystkie nicki tak pisać. :)

No cóż, dzięki za rady. Na razie dziewczyna owa wyjechała, więc nie porozmawiamy. Bo przecież przez gg nie będę jej tego pisał. Ale jak wróci, to postaram się być taktowny i stanowczy równocześnie. :)

Aha, co do "ankiety" to druga, którą "odsyłam z kwitkiem".

05.07.2005
16:43
[69]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

spoko spoko ja tylko tak :D

no a co do GG... to ciekawe ze my nie czujemy ze takie sprawy mozna zalatwic przez internet czy tez przez fona... :\ one tak :\

05.07.2005
17:15
[70]

Misiak [ Pluszak ]

Witam

Kurczę, czytam Was i widzę, że dużo racji macie. Będę Was z zainteresowaniem nadal czytał.

Ale mam jeszcze pytanie: Kiedyś (2 msc temu) koleżanka powiedziała mi "Że jestem za dobry". Co to może oznaczać ?

Pozdrawiam

05.07.2005
17:19
[71]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

Misiak -- znaczy to tyle ze masz pzrechlapane, inaczej mowiac. dobry z ciebei czlowiek a kobeity szukaja dobrych, ale jak ich znajduja to sie im jakas klpaka w glowie przelancza i nie chce dobrego co by sie nimi opiekaowal a takeigo ktory nie bedzie szanowal, bedzie olewal, bedzie mial ja gleboko w powazaniu... taka prawda... facet musi byc meski czyli wredny i nie mily. dobrzy faceci sa samotni :]

05.07.2005
18:19
[72]

Misiak [ Pluszak ]

mcl007--> hehe, wiedziałem, tak samo myślałem :)
W grucie rzeczy ona sama mi tak powiedziała :)
Było to na dyskotece, ja coś po jednym pifku złapałem nastrój melancholijny i się spytałem koleżanek czy jestem przystjny, one na to że tak, z tym że ta koleżanka, (która bardzo mi się podoba) powiedziała właśnie, że tak (jestem przystojny) ale nie jestem w jej typie, za spokojny i za dobry jestem.
Hehe, paradoks :) nie wiem czy tylko podoba mi się, czy może to zauroczenie czy miłość :) heh
Ale co tam, powiedziałem sobie, dziewczyna jak twierdza, zdobywa się ją pracą, czasem i systematycznościa, a rezulataty same przyjdą.

Pozdo :)

05.07.2005
18:33
[73]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

Misiak.... powodzenia ;)

pozatym na kobiety nie ma sposobu, raz tak raz siak... niezdecydowane na maxa :\

05.07.2005
21:00
smile
[74]

Misiak [ Pluszak ]

mcl007--> są dwa sposoby:
1. darować sobie
2. być cierpliwym :)
2a. wziąśc sprawy w swoje ręce :)

05.07.2005
21:32
[75]

thekid2 [ Konsul ]

U mnie w szkole większość woli chłopaków co udają debili, palą, piją udają twardzieli, cóż ja taki nie potrafie być , nie potrafie udawać kogoś kim nie jestem.


I to jest właśnie to czego nie rozumiem :/ Muszę zacząć palić, pić i sluchać hiphopu żeby jakaś dupa mnie zauważyla - imo to idiotyczne, ale tak niestety jest :/

Ktoś tam coś mówil o hymnie ^^ Posluchajcie : Damien Rice - The Blower's Daughter ;)

BTW
Nie wiem czy ktoś to już napisał ale według mnie próbowanie zdobycia jakiejś dziewczyny mimo tego że już powiedziała "nie" jest lekko bez sensu - ja bym nie mógł tak "na siłe" :/ Dlatego rozumiem jeżeli nie podobam się jakiejś dziewczynie i nie mam u niej szans bo są takie którym ja się podaobam, a nie mają u mnie szans... :/

05.07.2005
21:36
smile
[76]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

taa, ktoś tu pisał kiedyś, że nie należy zdobywac dziewczyny na siłę jak już powiedziała nie, przed tobą - thekid2.

Tamten ktoś dodał jeszcze że woli poczekac, aż jakaś dziewczyna sama będzie go chciała.

Mała refleksja:

Wolę wymęczyc u dziewczyny którą kocham, miłosc do siebie, a nie na odwrót - u siebie wymęczyc milosc do kogos kto mnie kocha a ja go nie:P

Możecie mnie nazwac męskim szowinistą - to do feministek...

05.07.2005
21:37
smile
[77]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

EDIT:

QrKo -> już ja wiem jaki, ważne że dobry:P

05.07.2005
21:49
[78]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

Misiak -- jak uwazasz ale takie "czekanie" nie jest zdrowe...

thekid2 -- proponuje zminic spsob okreslania bo szczerze nie dziwie sie ze jak kobeita slyszy okreslenie "dupa" to maz na noc...

eMMeS -- wymeczone/wyzebrane... to nic szczerego... nic co sie utrzyma dluzej... wiec lepiej i tak sobie odpusc...

05.07.2005
21:59
[79]

thekid2 [ Konsul ]

mcl007 ---> widocznie nie rozumiesz o jakim "rodzaju" kobiet pisałem...

05.07.2005
22:25
[80]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

rodzaj nie wazny, kobieta to kobieta...

05.07.2005
22:29
[81]

Coy2K [ Veteran ]

kobieta to kobieta, ale wszystkie wrzucacie do jednego wora...przecież są też smarkule po 16 lat ( a pewnie wielu tu wlasnie z takimi chce sie "wiązać" )...te smarkule dopiero z czasem stają sie kobietami

05.07.2005
22:30
[82]

la fessée [ je ne taime plus ]

... jak byłem nastolatkiem, zawsze denerwowało mnie u dziewczyn (wówczas) to, że albo wolały starszych, albo "leciały" na kasę trochę. Imponowały im starsi faceci, co na dyskotekę je pozabierają i jeszcze mają extra samochodzik. Oczywiście to nie wszystkich dziewczyn się tyczyło, ale tak z połowa - trudno określić ... ;)

05.07.2005
22:58
smile
[83]

Zacker [ Stanley ]

elo :)

No cóż moze i ja sie podziele swoimi przeżyciami ? :) Ale tylko tak w skrócie :) A wiec starałem sie o jedna dziewczyna rok, no niecały rok , ( mimo ,ze wczesniej powiedziała te nieszczesne : "nie" :( ale ja do niej cos czułem ... miłość ? ) latałem, za****dalałem ile sie dało no ale to nic nie dało ... Wszyscy mówili ze głupia jest itp bo moze miec kogos konkretnego itd :D ( powaznie :P ) , ale to tez nic nie dało. Dziewczyna ma swoje zasady których sie kurczowo trzyma .... Dopiero niedawno do moejgo zakutego łba dotarło, ze nie ma co szukac na siłe czegos , czego nie moze byc ... Pewnie pomyślicie ze głupi i naiwny byłem no ale do pewnych rzeczy kazdy dochodzi z czasem ... Ciezko jest zapomiec ale kiedys musi sie udac i nie ma co sie załamywac tylko brac sie w garsć , wyjsc na miasto , rozejrzec sie dookoła i szalec z radosci ze wokół jest tylke piękny rzeczy :)

Ale mi sie zebrało no wspomienia ;)

Pozdrawiam wszystkich zakochanych ... no i nie tylko ;)

05.07.2005
23:23
[84]

Bzyk [ Offensive ]

Droga Młodzieży...
(tekst ten kieruje do osób poniżej 20 roku życia)

Weźcie pod uwagę słowa Coy2K, o tym też miałem napisać. Nie przejmujcie się tzw. smarkulami. Panny majš jeszcze pstro w głowie w wieku do lat 20-tu (czasem dłużej..) i nie ma sensu na siłę zabiegać o ich względy. Najlepiej po prostu kolekcjonować sobie koleżanki, m.in. te smarkule właśnie. Będziecie dzięki temu obracać się w dobrym towarzystwie, tzn. takim, gdzię będzie okazja poznać ot na jakichś prywatkach poważniejszš sarenkę. Z czasem też te wasze koleżanki smarkule dojrzejš i nabiorš kolorytu - być może wówczas zainteresujš się "bliżej" wami. Warto mieć koleżanki a nie tracić czas i nerwy na zdobywanie jednej, konkretnej smarkuli :)

W ogóle to sš wakacje, dobry czas na takie znajomości. Korzystajcie z ładnej aury, uprawiajcie czynnie sport, to wam się odechce Werterowskich akcji :)

Bardzo dobre na wakacje i nie tylko sš rolki (polecam firmy K2, Salomon, Rolleblade itp. za 250 można już kupić konkretne rolki żelowe do jazdy rekraacyjnej). Na rolkach jeździ mnóstwo sarenek - poważnie!! Innym sposobem na zdobywanie koleżanek, które mogš się kiedyś tam stać bliższymi okazami waszego serca, jest np. nurkowanie. Kupcie sobie ABC (płetwy, faja, maska) i zaimponujcie Pannš, może któraś nauczycie nurkować i pokażecie jej podwodny świat? :) Możliwości jest wiele. Głowa do góry :)

05.07.2005
23:31
[85]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

16 mnie nie kreca.... raczej wole starsze modele ;)

w latach mlodosci ;) to jakos znalem normalne kobiety... takie co nie leca na skore, fure i komore..

no a co do tego co napisal Zacker to ja juz to napisalem troche wczesniej... uczucie wyzebrane ejst do bani i po jakims czasie czuje sie ze jest kanal...

05.07.2005
23:45
[86]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

Bzyk wez poprawke ze czasmi sie mieszka w miastach gdzie glowna atrakcja ejst laweczka pzred blokiem... i jazda na rolkach to nawet nie ma gdzie.... moze tam gdzie mieszkasz... (a jakos czuje ze moze nie koniecznie w polsce) to jakos tak moze masz ;)
no i jeszcze pomysl z nurkowaniem.. ze niby gdzie ?? w basenie ?? w wannie ?? a moze w zasyfionym baltyku albo innej sadzawce ?

05.07.2005
23:54
[87]

Bzyk [ Offensive ]

mcl007 >> to były tylko przykłady. Jasne, że nie wszędzie są warunki. Grunt, to zdobywać koleżanki, doradzać im... itp. itd. Zaprocentuje to na przyszłość.

ps. mieszkam (jeszcze) w PL, w Bydgoszczy :)

06.07.2005
00:06
smile
[88]

Misiak [ Pluszak ]

Bzyk--> właśnie o tym pisałem, o cierpliwości :) Kiedyś coś na pewno się "znajdzie" :)) rok, dwa nieważnie :)

mcl--> nie wiem, bo nie jestem pewnien swoich uczuć, ale z natury jestem cierpliwym człekiem, bardzo cierpliwym, choć boli mnie że nie jestem "zły", których to tak dziewczyny (w tym ta) poszukują (chyba). Nie upiłem sie nigdy, nie palę papierosów, mówię komplementy, całuję w rękę na powitanie, traktuję je z szacunkiem, Jestem chyba za spokojny...ehhh

ktoś pisał o walce z dziewczyną która mówiła "nie". Mój kumel ma obecnie taką dziewczynę, walczył o nią z póltora roku aż mu sie udało, teraz są szcześliwi, choć ona mówiła 3x Nie, i miała innego chłopaka...

06.07.2005
00:13
[89]

la fessée [ je ne taime plus ]

... czasami kobiety muszą zostać same odrzucone, by mogły przemyśleć i swoje zachowania. Mnie się wydaje, że wówczas u nich mamy większe szanse, byle tylko odpowiednio rozegrać tą partię i wykorzystać tą szansę. Choć to zapewne też jest sprawa jaknajbardziej indywidualna, zależna od charakteru i oczekiwań danej kobietki ... ;)

06.07.2005
00:14
[90]

Coy2K [ Veteran ]

całujesz w rękę ? okey... to po części tłumaczy czemu dziewczyny sie Tobą nie interesują... bez urazy, ale nie mamy XVIII wieku...podziału na klasy itp.
zastanawiam sie jak reagują na takie całowanie w rękę dziewczyny...bo ja choć jestem facetem z pewnością spojrzałbym sie na Ciebie nieco dziwnie :)

06.07.2005
00:21
smile
[91]

Misiak [ Pluszak ]

coy2k--> A kto mówi że się nie interesują ? :))
Hmm jak reagują? Rożnie, ja całuję w rękę przeważnie jak się z kimś po raz pierwszy witam. Więc z reguły są zaskoczone, ale pozytywnie. Rumienią się często. Czasami to jest szok, ale zawsze traktowane jako bardzo miły gest. Czasami nawet są niektóre zazdrosne (zwłasza moje koleżanki :P)
Sorry ale jestem jaki jestem, uważam, że szacunek do dziewczyny/kobiety musi być. Myśl o mnie co chcesz.

06.07.2005
00:53
[92]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

kulturka musi byc... i nie ma na to byka...

respekt Misiak

06.07.2005
01:04
[93]

Coy2K [ Veteran ]

rozumiem, ze jak ja podaje dziewczynie/kobiecie rękę to nie okazuje szacunku ?
panowie...no nie popadajcie w skrajności

06.07.2005
01:12
[94]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

Coy2K -- teraz to zabrzmialo jakbys robil kobiece łaske ze jej podajesz reke na dziendobry :\

06.07.2005
02:12
[95]

Coy2K [ Veteran ]

to przeczytaj swoją wypowiedź i Misiaka... zacytuję zeby nie było niedopowiedzeń:

Misiak ( o całowaniu w rękę na powitanie ):
"uważam, że szacunek do dziewczyny/kobiety musi być"
Ty:
"kulturka musi byc... i nie ma na to byka... "

tak więc według tego co piszecie jedyną formą okazywania szacunku kobiecie/dziewczynie jest całowanie w rękę. Stąd moje pytanie czy jeśli zamiast całować w rękę, po prostu podaję ją na przywitanie według Was nie okazuję szacunku płci przeciwnej...

06.07.2005
11:15
smile
[96]

sztefyn565 [ Centurion ]

jak dziewczyna nie odwzajemnia uczuc mozecie dac spokoj....

06.07.2005
11:17
[97]

Bzyk [ Offensive ]

sztefyn565 >> tylko to nie takie proste być na 100% pewnym, że nie odwzajemnia. Może się waha, może to, może tamto. Trzeba też zadać sobie pytanie, czy jesli panna przez długi okres ma nas gdzieś, bo ogląda się za innym a po czasie chce spróbować z nami, bo "z tamtym jej" nie wyszło, to czy jest sens się w to angażować ?

06.07.2005
11:36
[98]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

Coy2K -- nie zrozumiales mnie, biegalo ze powiedizales to w taki sposb ze mozna bylo odniesc wrazenie ze robisz im laske ze im podajesz dlon na powitanie... ale nie wazne, nie bedziemy sie tu klucic... mamy radzic wszak ;)

no nic ja spadam sprzatac, tego tez juz kobiety nie robia... stajemy sie mezczyznami samowystrczalnymi

umeimy gotowac, prac, prasowac, spzratac, dziecmi sie zajmujemy... do czego nam kobeity potrzebne ? ktos zna odpowiedz?

06.07.2005
11:37
[99]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

Bzyk -- zalezy czy bedziesz czul sie z tym dobrze, bo tamten jej nie chcial to se wziela ciebie... to takie troche zwiazkowanie sie by nie byc samemu...

06.07.2005
11:39
[100]

Bzyk [ Offensive ]

mcl007 >> do wyprowadzania z równowagi, do obejmowania, do wpsólnych wyjazdów, wspólnych zakupów itp. itd. dużo tego się znajdzie :)

06.07.2005
11:41
[101]

Bzyk [ Offensive ]

mcl007 >> no właśnie. A napisałem o tym, bo ktoś wyżej napisał, że czekał długi czas aż kobieta powiedziała mu "tak".

06.07.2005
11:48
[102]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

ja bym nie umial "czekac" nie to nie... rozumie jeszcze jezeli ona zajeta... no ew. chociaz zasada brzmi "nie pakujemy sie z wlasnego wyboru w zwiazek pomiedzy dwojgiem ludzi" a jezeli jest samotna i nie chce.. no to tymbardziej, nie to nie... chociaz w sumie sam sie nadal kumpluje z taka co mi zawrocila w glowie ale co tam ;)

oka lece, pozniej poczytam co tam chlopaki napisaliscie, jakby sie 3cz. zrobila to dajcie linka, i wstepniaka obrobcie... ;) - sprzatam, ktos na tym swiecie przeciez musi ;)

06.07.2005
11:59
[103]

sztefyn565 [ Centurion ]

Bzyk ---> Ale moja mozliwosc tez jest mozliwa...

06.07.2005
14:01
smile
[104]

QrKo [ Tibia 4ever ]

no właśnie, kolejna część będzie po około 160 postach czyli już niebawem - czas pomyśleć nad wstępniakiem :)

any ideas?

07.07.2005
00:58
smile
[105]

Misiak [ Pluszak ]

coy2k--> nie zrozumiałeś mnie, chodziło mi o szacunek do koiety jako całość a nie tylko np poprzez całowanie w rękę. IMHO kobieta stoi wyżej od faceta w hierarcji ważności :) ale nie ma o co się kłucić :)

07.07.2005
01:18
[106]

la fessée [ je ne taime plus ]

... właśnie, my faceci umiemy uszanować kobiety, zaś kobieta kobietę ... jakoś nie bardzo im to wychodzi, takie mam wrażenie, jakoby to gra pozorów była ... ;)

07.07.2005
12:56
[107]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

hmm a ja odkrylem ameryke... wystrczy byc, nic nie robic... i kobeity same sie pojawiaja... tylko problem jak cos zaczyna sie krecic a nie jestescie tego swiadomi... kufa pokrecilo mi sie zycie maxymalnie niczym mesersmith...

07.07.2005
14:53
[108]

QrKo [ Tibia 4ever ]

mcl007 -> no masz racje... niekiedy kobiety poprostu "uwodzą" a niekiedy liczą na coś więcej a my to traktujemy jako zwykłe uwodzenie, zaprzepaszczając tym samym dalsze szanse...

07.07.2005
15:04
[109]

mcl007 [ Galaxy Ranger ]

QrKo -- nie to mialem na myli ale to nie miejsce na ten moj wywod...biegalo mi o to ze korzystamy z tej szansy a potem przychodzi nastepny dzien...

07.07.2005
21:27
smile
[110]

QrKo [ Tibia 4ever ]

już tu nikt nie zgalada ?? :>

07.07.2005
21:45
smile
[111]

Misiak [ Pluszak ]

No dobra Panowie, przcież często to kobieta zabiega o coś (tzn o faceta) :P Ale jak to wykryć, to jest pytanie :)

mcl007-> jak to następny dzień ?

07.07.2005
21:54
smile
[112]

la fessée [ je ne taime plus ]

... e tam, mnie to ciut drażni, że np. o mnie ... prawie zawsze zabiegają nie te kobiety, co trzeba, bynajmniej wg mnie ... ;)

07.07.2005
22:17
smile
[113]

QrKo [ Tibia 4ever ]

Misiak -> i tu właśnie tkwi problem... juz się raz na tym przejechalem... może to w skrócie opowiem :D Więc tak, poznałem na imprezce nową kumpelę (siostra kumpeli z klasy - rok młodsza), znałem są z widzenia bo chodzilismy do tej samej szkoły. Poznaliśmy się bliżej, troche dałem jej do zrozumienia ze mi sie podoba itd. a ona bawiac sie moim telefonem dopisala swoj numer i napisała mi w terminarzu przypomnienie - cytuje: "Puść wieczorkiem sygnałka Martyneczce twej kochanej" (:P) Troche się jeszce powygłupialiśmy na imprezce, wróciłem do domu i myśle - z Natalią (ta z powodu której założyłem 1 część :D) robiłem, o wiele śmielsze rzeczy i jakoś nie traktowała tego poważnie, więc Martynke olałem :| (znaczy sie sygnalka puściłem i na tym sie skończyło) Po przemyśleniu tego na drugi dzień postawiłem wszystko na jedną kartę i napisałem jej, że jeśli to z jej strony bylo na poważnie to żebyś my się spotkali. Ona mi odpisała, że po imprezce kumpel (który sie w niej podkochiwał) zauważył to że się do niej przystawiałem i zapytał ją czy będzie z nim chodzic :| Napisała, że ją olałem i tyle ją widziałem...

To taki mały przykład niezrozumienia :/

Btw. Jak tak dalej pojdzie to polwa GOL-a bedzie znala moje rozterki milosne ]:->

07.07.2005
22:26
[114]

la fessée [ je ne taime plus ]

Qrko ... e tam, to zapewnie część Twych rozterek miłosnych, pozostawiasz je dla siebie, a ta część, o której nas informujesz, to podejrzewam, że to tylko ... kropla w morzu ;) a na poważnie, to dała Tobie szansę, a Ty nie przemyślałeś, a że stanowczą dość kobietą była, więc ... in finito, nigdy już szans u niej prawdopodobnie nie będziesz miał, chyba że z uporem podjął byś walkę o nią, walkę, która mogła by trwać może nawet i lata, gdyż to miłość już raz odrzucona, więc odbudowa zaufania musiała by na sam pierw nastąpić ... ;)

07.07.2005
22:27
smile
[115]

Lesiumaster [ Legionista ]

Ja przezylem to raz w zyciu i nie chce nigdy wiecej tego przezyc!! to jest tak jakby nikt nikogo nie znal!! nikt nikogo nie kochal!! ja sie zakochalem w dziweczynie!! chodzilismy ze soba 3 miesiace!! caly czas mowila mi ze mnie kocha!! a gdy sie rozstalismy to powiedziala mi tak ,,Powiem ci prawde!! Nigdy cie nie kochalam i kochac nie bede!! Bo ja caly czas czuje cos do mojego bylego chlopaka!!''


Wtedy to juz byla totalna zalamka!!

07.07.2005
22:42
[116]

QrKo [ Tibia 4ever ]

la fessee -> w sumie to ona mnie nawet przepraszala, ze tak wyszlo i ze ma nadzieje ze nie jestem zly, wiec co do szansy to moze i by byla tylko pytanie czy ja chce ja wykorzystac skoro znowu zaczołem nawiązywać kontakty z miłością mojego zycia :P

Lesiumaster -> wyobrażam sobie jak to musialo boleć... :/ baby potrafia byc chamskie nie ma co...

07.07.2005
22:53
[117]

xmajorx [ Paper Master ]

Chyba pogawędze sobie z wami, chociaż nie jestem nieszczęśliwie zakochany to wiem co czuje taka osoba :|

07.07.2005
22:58
[118]

la fessée [ je ne taime plus ]

Lesiumaster ... no fakt, bawiła się Tobą, ale dobrze, że chociaż miała odwagę Tobie o tym powiedzieć. Również nikomu nie życzę takich przypadków ...

QrKo ... a nie mówiłem, że jednak niewiele nam mówisz ;) wiadomo, jeżeli to Twoja miłość, to i Twoje małe szczęście, więc ... wiadomo co ważniejsze ;)

XMajorx ... opowiadaj śmiało, ino każdy ma jakieś zdarzenia i warto czasami innych przestrzec, by zbyt łatwowierni nie byli ... ;)

07.07.2005
23:54
smile
[119]

Misiak [ Pluszak ]

Lesiumaster --> niestety trafiłeś na moment kiedy kobieta czuje się źle po rozstaniu i szuka pocieszenia, niestety w Tobie, takie związki niezbyt dobrze rokują...
Qrko--> imo dobrze zrobiłeś ponieważ ja nie mógłbym pokochać takiej nieznajomej osoby. Raczej trzeba poznać tą drugą osobę zanim ją pokochasz.
la fessee--> niestety tak bywa :) ale kobietki są różne więc może warto zarzykować ? :)

08.07.2005
19:43
smile
[120]

W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]

Tkwiący w nieszczęśliwej miłości, z nadzieją na zmianę:
-->>la fessée
-->>W_O_D_Z_U

No własnie dzisiaj poznałem dziewczyne z mojego miasta o 2 lata starszą . Będe chodził z nia w tym roku do gimnazjum . No i mi sie troszku spodobała . Zachowanie ,charakter , wygląd . Ogólnie bardzo mi sie podoba ale za bardzo nie wiem jak to powiedzieć Jej . No i właśnie nie wiem czy ja też choć troszke Jej podobam . Może jakaś pomoc będzie :)

08.07.2005
19:45
[121]

W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]

Sorka za drugiego posta. Zaraz ide do pierszej cżeści i postaram sie zroibić wstępniaczek jakiś konkretny

08.07.2005
20:13
smile
[122]

W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]

Witamy w Karczmie „ Pod Złamanymi Sercami”


Każdy człowiek miewa i zauroczenia i prawdziwe miłości . Ta karczma skupia kolejną grupę osób , które doznały Nieszczęśliwej Miłości , czyli bez wzajemności .
Osobom , która wybudowała tą karczmę swoim smutkiem był QrKo , który zakochał się w swojej koleżance . Na początku zapisała w jego telefonie swój numer i napisała w organizerze żeby zadzwonił do swojego kochanego kotka . Później wszystko okazało się blefem . Kolejnym do odstrzału przez kobiety był Existor , który od dwóch lat kocha się nieszczęśliwie . Wybor był kolejnym . Dziewczyne znał od pierwszej klasy podstawówki a dopiero rok temu się w niej naprawde zakochał . Ta dziewczyna prawdopodobnie też coś do niego czuje ale niestety ma chłopaka . EspenLund jest następcą Existora więc nie trzeba się rozpisywać .eMMeS przeżywa to samo co my ale na razie nie znamy dokładniejszych spraw .Paściak nie może zapomnieć o swojej EX , która cały czas go olewa . Teraz nadchodzi pora dla osób , które mają nadzieje na zmiane . Pierwszą jest LaFessee , a drugą W_O_D_Z_U , który poznał dziewczyne , do której coś czuje ale jeszcze nie wie czy z wzajemnością i to go dołuje . Jeśli ktoś ma jeszcze rosterki życiowe , miłosne prosimy nie krępować się i opisac swoją sytuacje i na pewno pomożemy . Porozmawiamy przy kufelku piwa albo soczku pomarańczowego i od razu humorek powróci


Miłość - głębokie przywiązanie do kogoś lub czegoś, umiłowanie, kochanie kogoś, czegoś; gorące, namiętne uczucie do osoby płci odmiennej; pot. także: stosunek miłosny, pożycie erotyczne.

Nieszczęśliwie zakochani:
-->>QrKo
-->>ExistoR
-->>Wybor
-->>EspenLund
-->>eMMeS
-->>paściak

Tkwiący w nieszczęśliwej miłości, z nadzieją na zmianę:
-->>la fessee
-->>W_O_D_Z_U


Poprzednia część :


XXXXXXXXXXXXXXXXXXX




_______________________________________




I jak podoba sie . To moje pierwsze takie wypracowanie ale postarałem się

08.07.2005
21:44
[123]

QrKo [ Tibia 4ever ]

W_O_D_Z_U -> no wszystko ładnie i pięknie, tylko tą co mi sie w telefonie wpisala to ja olalem ;] ta z powodu której ząłożyłem 1 część to kumpela w moim wieku, bliska przyjaciółka z gimnazjum, sam nie wiem kiedy sie w niej zakochalem... jak dobrze pamietam to w polowie 2 klasy gim :)

jak Ci sie chce to przerób to, a jak nie to ja coś skrobne przy zkaladaniu nowego wątku :)

08.07.2005
21:47
smile
[124]

W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]

QrKo ---> to weź zedytuja twojego posta 1 i wklej to zmien i dodaj na końcu tekst by. W_O_D_Z_U :)

08.07.2005
22:01
smile
[125]

QrKo [ Tibia 4ever ]

To ja to zmienie, jak już bede nowy watek robil. Ale tytul zostaje ten co jest i kategoria uczucia, a nie karczmy... Tak juz ustalilismy...

08.07.2005
22:01
smile
[126]

W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]

ok mi pasi


A teraz moze mi ktoś dorasdzi :P

08.07.2005
22:08
[127]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

W_O_D_Z_U => jak bliższych szczegółów nie znacie jak znacie, już pisałem chyba w 10 różnych wątkach o tym...

Dwa lata starsza, chodziliśmy razem do gimnazjum a ona właśnie uciekła do liceum... ale jeszcze mam szansę, bo mam dobry pomysł jak ją zdobyć:P tylko czekam do początku roku szkolnego...

08.07.2005
22:10
smile
[128]

W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]

eMMeS ==> nnie doczytrałem się

08.07.2005
22:14
[129]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

W_O_D_Z_U => a teoja sprawa to tak jakbym ja się cofnął w czasie o rok...
Teraz bym już tego nie spieprzył, a co ty zrobisz, niewiadomo.

Na twoim miejscu podszedł bym do niej na którejś przerwie i powiedział "Zakochałem się w tobie". Prosto i skutecznie

08.07.2005
22:15
[130]

W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]

na przerwie . Cię powaliło za przeproszeniem
nie będe czekał 2 miesiące :]

08.07.2005
22:18
[131]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

W_O_D_Z_U => a, nie dodałem tam np. przed tym, a nie nie dodałem sorki, to pusc jej sms-a:P

albo żeby było romantyczniej to może liścik do bukietu kwiatów z inicjałami:P

08.07.2005
22:23
smile
[132]

W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]

eMMeS jakiś ty romantyczny :]

08.07.2005
22:25
[133]

QrKo [ Tibia 4ever ]

W_O_D_Z_U -> tak jak mowi eMMeS - z tego co rozumiem to jestes w 1gim a ona w 3? wiec masz rok... tylko rok... wal prosto z mostu - najlepiej tak - gdybym się cofnął do 2 gim to naprawiłbym kilka błędów i może dzisiaj nie byłbym sam...

08.07.2005
22:25
smile
[134]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

taa, to pewnie dlatego że chory jestem i mam gorączkę...

08.07.2005
22:27
smile
[135]

W_O_D_Z_U [ SpamMajster ]

eMMeS ----> Ale ty cały czas jestes chory :P . żartuje . Dobra w najbliższym czasie jej powiem

08.07.2005
22:34
[136]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

W_O_D_Z_U => wtf???
mów, mów...
ja też to zrobie przy najbliższej okazji bo będzie to chyba jedyna okazja:P

08.07.2005
22:52
smile
[137]

QrKo [ Tibia 4ever ]

1. eMMeS -> sorki, ale nie umiem sobie przypomnieć co jest Twoim problemem, więc jak możesz to napisz to w skrócie a ja wstawie to do wstepniaka.

2. Zaraz zrobie jakieś logo, żeby już od 3 części mozna było dać :)

3. Jak sie podoba wstepniak?

08.07.2005
22:55
[138]

xmajorx [ Paper Master ]

W_O_D_Z_U --> najpierw dowiedz się czy ona czasem kogoś nie ma, bo może się zdarzyć że ma, a wtedy jej chłopak jej chłopak (czyt. wielki i tęgi osiłek, chociaż nie musi być wielki i tęgi żeby ci nakopać (oczywiście bez obrazy, chodzi mi o różnicę wieku)) zdenerwuje się że podwalasz się do jego dziewczyny.

08.07.2005
22:55
[139]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

QrKo =>

cytuję siebie kilka postów wyżej:
Dwa lata starsza, chodziliśmy razem do gimnazjum a ona właśnie uciekła do liceum... ale jeszcze mam szansę, bo mam dobry pomysł jak ją zdobyć:P tylko czekam do początku roku szkolnego...

to by było na tylę. Nazywa się Natalia Nowak...

08.07.2005
22:56
[140]

zuromil [ Człowiek Jazda ]

hmm najlepsze lekarstwo na milosc bez wzajemnosci? moim zdaniem najlepeij jest dac sobie spokuj! wiem ze to sie tylko tak mowi ale innej rady nie ma! a jak masz byc nachalny/na to sie nie kalkuluje! takie jest moje zdanie!

08.07.2005
22:58
[141]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

xmajorx -> taa, raaz mi to podcięło skrzydła na szkolnym shitcie - czytaj szkolnej obowiązkowej dyskotece, gdy widziałem ją z jakomś kolesiem, ale na koniec dostał od niej takiego liścia że już mi się lepiej zrobilo:P

08.07.2005
23:03
[142]

xmajorx [ Paper Master ]

eMMes --> a może to był tylko jej kolega, który próbował się do niej zbliżyć ?, najlepiej popytać i dowiedzieć kilku rzeczy zanim cokolwiek się zrobi.

P.S: Ja jak jestem na dyskotece (co żadko się zdarza, to nie moje klimaty) staram się zatańczyć z każdą dziewczyną która mi się w jakiś sposób podoba ;)

08.07.2005
23:07
[143]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

xmajorx -> no ja też nie nawidzę dyskotek... tam robiłem jako prowadzący żeby se zachowanie poprawic. powiedzialem jedno zdanie i sie z kumplami zmylismy na koncert Acid Drinkers do klubu 2 kroki obok, wrocilismy po koncercie na final to znaczy na plaska i na miksturke pozegnalna dla 3 g ze skladnikiem X, znaczy jakby to delikatnie, tym co wyplywa po wzwodzie:P tlyko ze dziewcszyna mojego kumpla rozbila sloj jak go wynosilismy:P

08.07.2005
23:11
smile
[144]

xmajorx [ Paper Master ]

... znaczy jakby to delikatnie, tym co wyplywa po wzwodzie:P...

Hehe, co wy tam piliście, chyba już wiem czemu nie lubisz dyskotek ;)

08.07.2005
23:14
[145]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

nie my piliśmy, tyklo my dawaliśmy do picia

08.07.2005
23:15
smile
[146]

QrKo [ Tibia 4ever ]

eMMeS -> poczytaj wstepniak i powiedz czy Ci sie podoba :D

a do wszystkich:
jak sie podoba logo??
--->>

08.07.2005
23:20
[147]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

logo zajebiste...

a wstepniak czytam

08.07.2005
23:22
[148]

xmajorx [ Paper Master ]

QrKo --> logo jest niezłe, a we wstępniaku proszę mnie umieścić jako niezawodny poradnik ;)

08.07.2005
23:22
[149]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

pasuje mi

08.07.2005
23:35
[150]

eMMeS [ Emotion of Heart-Love To Rock ]

rozterki a nie rosterki:P

08.07.2005
23:48
smile
[151]

QrKo [ Tibia 4ever ]

poprawione...

jak jeszce jakieś orty albo literowki sa to pisać :)

08.07.2005
23:52
[152]

xmajorx [ Paper Master ]

QrKo --> chyba wszystko jest w porządku, reszta wyjdzie "w praniu" :)

08.07.2005
23:57
smile
[153]

Misiak [ Pluszak ]

Ludzie, Wy jesteście jeszcze w gimnazjum?
Che che, to były czasy :)) też byłem młody :)... i głupi, sorki ale w waszym wieku to nie wierzę w waszą miłość :) co najwyżej zauroczenie :)

A co do loga to proponuję inna czcionkę jakąś ładniejszą :)

08.07.2005
23:57
[154]

la fessée [ je ne taime plus ]

... z początku myślałem, że mnie się wątki pomerdały ;) ... no proszę, jak się prężnie rozwijamy, ale to Wasza zasługa oczywiście, nie moja ;) ... brawa - podoba mnie się ;)

... kurcze, teraz jak się na dworek wyjdzie, w te upały, to na plażach tyle panienek i kobiet się kręci, że ja już sam głupieję i nie wiem, w której mam się zakochać - kusi co druga tym swym letnim ubiorkiem, inne uśmiechy puszczają, jeszcze inne w geście zaproszenia patrzą ... no nie wiadomo, w której się teraz zakochać, a wszystkich się mieć nie może ... ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-08 23:56:47]

09.07.2005
00:05
[155]

QrKo [ Tibia 4ever ]

Misiak -> ja jestem w 1LO, teraz po wakacjach 2 klasa sie zaczyna :) a co do loga to zapodaj jakas fajna mi sie nie chce szukac ^^

la fessee -> taa... nie ma to jak usiąść na ławeczce i podziwiać piękne kobitki :P a tak apropo oglądałeś może Gwiezdne Wojny?

09.07.2005
00:12
[156]

la fessée [ je ne taime plus ]

Qrko ... nieoglądałem gwiezdnych wojen już dłuuugi czas, niepamiętam kiedy, bo to tak dawno było - a czemu pytasz ?? ... ;)

09.07.2005
00:27
[157]

thekid2 [ Konsul ]

:P

09.07.2005
00:28
[158]

thekid2 [ Konsul ]

łeeee brzydkie wyszlo :/

09.07.2005
10:01
[159]

xmajorx [ Paper Master ]

Misiak --> ja też nie wierzę w miłość w wieku gimnazjalnym, pamiętam że ktoś na forum napisał że w gimnzjum dziewczynę zmienia się co kilkanaście dni, czy jakoś tak :P. Oczywiście to lekka przesada.

P.S: Jestem w gimnazjum, ale nie mam się w kim zakochywać bo u mnie same "paszczury" :D.

09.07.2005
10:39
smile
[160]

QrKo [ Tibia 4ever ]

la fessee -> twój styl wypowiedzi przypomina mi bardzo mistrza Yodę :) (też mówisz takim wierszem :P)

09.07.2005
10:44
smile
[161]

Masterful [ Pretorianin ]

W tym wieku, no cóż... Ja bym szukał przyczyny niepowodzenia w swoim wyglądzie :D
Wystarczy spojrzeć na wątek ze zdjęciami, a pozniej wszystko jasne, dlaczego GOL-asy mają takie problemy (z pewnymi wyjątkami).

09.07.2005
11:02
[162]

QrKo [ Tibia 4ever ]

#Link do kolejnej części:

30.07.2005
21:27
smile
[163]

Japoneczka [ Legionista ]

?????????????????????????????? a o co tutj chodzi?? ;)

30.07.2005
23:12
smile
[164]

Arxel [ SperMan ]

wiedzialem... wiedzialem ze mnie tez to dopadnie, ze kiedys bede musial sie wpisac...
dobra wczuje sie w klimat i tak jak na roznych zebraniach (typu AA) nowi zawsze opowiadaja jak to sie stalo wiec ja tez opowiem...
prowadzilem sobie mila rozmowe z dziewczyna w ktorej sie zakochalem i to jzu od dawna....
bylo milo az doslownie jakas glupota naszla mnie zeby zadawac glupie pytania...
dobra jakos przechodzily... w koncu doszelem do pytania ilu miala chlopakow (oczywiscie nie pytalem sie czy teraz kogos ma) poczym ona po chwili zapytala mnie co o niej mysle (czy ja lubi etc.)
noto pomyslalem ze jak juz zaczalem byc skonczonym debilem to powiem jej co do niej czuje...
ale domyslalem ze tak sie stanie...
chwilke rozmowa sie pociagla i w koncu napisala mi ze (i tu cytuje):
"Ja narzie i tak raczej z nikim nie bede...Mohje serduszko dfalej jest zajete przez mojego byłego chłopaka a nie chce byc z kims tylko po to buy z kims byc."

i w tym momencie momentalnie sie zaplakalem... choc spodziewalem sie czegos takiego nie wytrzymalem...
i teraz tak sobie mysle... czy warto czekac az jej serce sie zwolni czy nie czekac i porbowac szczescia z kim innym?
aha, i dodam ze dotychczas bardzo mi na niej zalezalo... ale to chyba koniec....
ide sie jeszcze bardziej pograzyc w smutku...

31.07.2005
03:29
[165]

Arxel [ SperMan ]

heh nie myslalem ze ta k szybko mi przejdzie... juz prawie mi przeszlo...
i chyba poczekam na inna "okazje" moze nastepnym razem sie uda?
ale to nie oznacza ze nadal nie jestem zdesperowany...

31.07.2005
09:13
[166]

^_^czacha^_^ [ skateboarding is my life ]

Arxel----->
mała rada: wpisuj się zawsze do najnowszej części :] bo juz teraz koło 7-mej jest :P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.