Rikimaru_ [ Pretorianin ]
Forum CM: T-44
Tak patrzałem na fotkę T-44 i zauważyłem trochę podobieństwo do pantery, to przednie opancerzenie, równierz podobno patent do niemieckiego jako iż przód wierzy jest mały wiec ciężej go trafic.... Nie wiem czy to mi się tylko tak wydaje, ale na początku wojny niemcy imho wzorowali się na pancerzu t34, a potem ruscy na pancerzu pantery:) Powtarzam ze to tylko moja opinia i proszę nie mieszać mnie z błotem:P Co o tym sądzicie?
Ward [ Generaďż˝ ]
T44 nie jest podobny do pantery ani trochę- no poza tym ze mają jedną wieżę i jedno działo jeżdżą na gąsienicach itp. :->
- a poważnie to nie widzę zupełnie podobieństw
maniak1988 [ Konsul ]
moim skromnym zdaniem IS2 też jest podobny do pantery, a najbardziej od przodu, na piewszy rzut oka od przodu na obydwa te czołgi wygląda to tak jakby boki wieży stanowiły jedną płaszczyzne z bocznymi płytami pancerza
Rikimaru_ [ Pretorianin ]
Wozu nie chodzi mi o podobieństwo ogólne, ale spójż na pancerz przedni kadłuba, identyczne kąty jak u pantery, podobne wymiary.
Qiuntus [ Pretorianin ]
Nie no, znowu watek o tym ze niemiecka pantera jest zerznieta z t34 bo pancerz jest pochyly...
Maniak1988--> Oraz ma dzialo, kola, gasienice i pancerz (czy jak to tam szlo)<lol> :D
Tak IS2 i Pantera sa do siebie baardzo podobne zeby nie powiedziec identyczne:/
Rikimaru--> A co ma kat nachylenia plyty pancerza do podobienstwa obu czolgow??
Mr.Puzio [ Konsul ]
W poprzednim watku wyrazilem swoj poglad na ten temat, wiec tylko przypomne. Sa podobne, i to nie z winy t-34 ;)
Sgt.Luke [ Konsul ]
Ludzie no, przecież wszystkie czołgi są takie same, nie licząc wyglądu i parametrów :>
Rikimaru_ [ Pretorianin ]
Quintus idąc twoim tokiem myślenia to:
1. Każde państwo podczas wojny opracowywało własne rozwiązania techniczne i wogóle nie próbowało kopiować rozwiązań państw innej nacji.
2. Państwa dochodzą do identycznych rozwiązań pomimo iż kompletnie nie patrzą na wzajemne rozwiązania techniczne.
Myślisz że niemcy nie zerżnęli pancerza z t34? No tak, nie zrobili go kopię w kopię,ale kapnęli się że pochyłość pancerza pozwala znacznie poprawić jego wytrzymałość. Myślisz że ruscy tak z nieba wyliczyli sobie kąt, i wielkości płyt pancerza?
Na początku wątku napisałem iż jest to moja skromna opinia czyli IMHO, natomiast twój post interpretuję jako : " Co ty pieprzysz za głupoty, nie pozwalam ci mówić że tak jest bo ja ci mówię że nie jest zerżnięty i już, a i zapomniałem dodać że jestem najmądrzejszy ale to każdy zauważył.... No i niech nikt nie robi nowych tematów bo forum powinno być puste i nikt nie powinien na nim gadać." Nastąpi odpowiedź : ale tematy nie powinny się powtarzać, więc odpowiadam że każdy jest w zasadzie inny, w każdym ludzie zbierają informacje i czegoś się uczą.
Rikimaru_ [ Pretorianin ]
Co do IS2, moim zdaniem pancerz IS2 właśnie jest kompletnie inny, jest on częściowo kolisty(na wierzy), a płyty na kadłubie są równierz inaczej ułożone. IS2 jest stosunkowo mały i niski przez co mało miał amucniji, a moje pytanie jakie życie miała w nim załoga? I dlaczego tak powoli ładowało się w nim amunicje?
Sgt.Luke [ Konsul ]
Rikimaru --> IS2 jest faktycznie niski, ale mały już na pewno nie. Z tego co sie orientuję po zdjęciach był mniej więcej wielkości KT.
Sgt.Luke [ Konsul ]
Chociaż w sumie niski też raczej tak do końca nie był...
SzPiEg_KF [ Konsul ]
T44=PANTERA+BUHAHAHAH<<<<<;P:P
Rikimaru_ [ Pretorianin ]
Szpieg, a powiedz mi - umiesz czytać? Napisałem że niektóre rozwiązania a konkretnie chodzi mi o pancerz są "zerżnięte" z pantery. Na plasterki.
Mr.Puzio [ Konsul ]
SzPiEg_KF - co znaczy twoj belkot ? Syfisz tylko forum takimi nic nie znaczacymi NIEwypowiedziami. Jesli chcesz sie pochwalic ze znasz literki to poszukaj innego forum, a jak chcesz tu pisac to pisz chociarz z sensem.
Kłosiu [ Senator ]
Rikimaru --> katy nachylenia pancerza sa takie, bo to optymalny kat, ktory zapewnia niezla wytrzymalosc nie zabierajac za duzo przestrzeni w srodku :). Nie powiesz chyba. ze Syrena jest kopia Forda T, bo ma 4 kola i silnik z przodu :) Jezeli cos laczy te czolgi, to tylko koncepcja pochylenia pancerza, nikt nie zrzynal katow pochylenia, tylko bral najdogodniejszy.
Sgt. Luke --> powiedzialbym raczej ze IS-2 jest wielkoscia podobny do T34-85, a nie KT. IS-2 wazyl okolo 44 tony, KT 70 ton. W Poznaniu na Cytadeli mozna sobie ladnie porownac, IS-2 i T34 stoja kolo siebie ;)
-Stirlitz- [ Pretorianin ]
Rikimaru --> IS2 jest stosunkowo mały i niski przez co mało miał amucniji
długość kadłuba/długość całkowita (z lufą)/szerokość/wysokość/amunica do działa
IS-2 6,68 (9,91) x 3,09 x 2,73 28
Pantera 6,88 (8,86) x 3,40 x 2,98 79-85 (w zależności od wersji)
Tygrys I 6,31 (8,45) x 3,4-3,7 x 2.93 92
T-34/85 -- (8,15) x 3 x 2,7
Bez komentarza.
P.S. Nie czepiajcie się różnic rzędu centymetra, bo różne źródła różnie podają ;)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Coz... ciekawe, jeszcze sie w watku nie odzwalem, a juz sa wypowiedzi w moim kierunku :D.
Rikimaru_ -> Niestety, nie sadze by T-44 byl w jakis sposob wzorowany na Panterze, chyba, ze w kwestii rozwiazan wlazu kierowcy i peryskopow. W pierwszej wersji T-44 mial wlaz niemal podobny do T-34, pozniej przeniesiono go calkowicie na gore, eliminiujac z przedniego pancerza jakiekolwiek wyciecia, nawet na przedni kaem (co jednak do Pantery podobne nie jest).
maniak1988 [ Konsul ]
Quintus --> ty znowu to samo... co jest płyta ci sie zacieła? przeczytaj co napisze dalej to moze zauważysz że sie osmieszyłes....
Rikimaru --> jest tak samo podobny jak T44 i o to chodziło :), to była odpowiedz na twoje pytanie "Co o tym sądzicie?" zaczynam nasladowac styl niektórych osób z tego forum, nie bede mówił kogo, niech nikt nie pyta
Qiuntus [ Pretorianin ]
Rikimaru-->
" Co ty pieprzysz za głupoty, nie pozwalam ci mówić że tak jest bo ja ci mówię że nie jest zerżnięty i już, a i zapomniałem dodać że jestem najmądrzejszy ale to każdy zauważył.... No i niech nikt nie robi nowych tematów bo forum powinno być puste i nikt nie powinien na nim gadać."
Powiedz mi gdzie ja na Ciebie najechalem i gdzie zaczalem sie wymadrzac?? Zadalem Ci pytanie grzecznie bez jakis wycieczek osobistych. Do tego watek na temat podobienstw pomiedzy t34 a pantera byl dosc niedawno. Owszem nikt Ci nie broni zakladac nowych watkow ale czemu ciagle o tym samym? Jesli juz tak bardzo uwazasz ze pantera jest zerznieta z t34 to porownaj sobie katy nachylenia obu pancerzy. Niewielka roznica ale zawsze:P
Maniak--> Nie, nie zaciela mi sie. Choc w sumie z tym zacinaniem to moge powiedziec to samo o Tobie bo Ty cialge i wszedzie widzisz podobienstwa. A teraz skoro uwazasz ze mnie osmieszyles to sie zapytam: Czy widziales chociaz przez chwile zdjecie IS2 albo pantery??Jesli nie to moge Ci podeslac zdjecia i bedziesz sobie mogl znalezc roznice.
"jest tak samo podobny jak T44 i o to chodziło :)" Tzn w ogole??<lol>
I tak na koniec, nie Quintus tylko Qiuntus
jiser [ generał-major Zajcef ]
Qiuntus ~~>
Ja myślę, że to już czas przestać karmić trolla :)
BTW. Plik już odsyłam ... ale rzeźnia będzie :] Nie ma to jak starcie dwóch korpusuów pancernych na jednej planszy, i to na dodatek takiej :D
Rikimaru_ [ Pretorianin ]
A ja osobiście uważam że niemcy wpadli na pomysł zastosowania pochyłych pancerzy, właśnie na podstawie doświadczeń z t34 i KV I:) Skoro wcześniej ich nie stosowali, a zaczęli po spotkaniu t34, to musi to coś znaczyć;) Pancerz w panterze jest podobno, mało tego uważam że niemieccy inżynierzy wyeliminowali wady i nie skopiowali włazu:) Ja nadal widzę w T44 podobieństwo ukłądu pancerza do pantery:D i te "błotniki" :D
Kłosiu [ Senator ]
Rikimaru --> jasne mozesz tak uwazac. Pantera to niemal dokladna kopia T34, poprawiono tylko niektore wady :)
Strv 103 tez jest zywcem zerzniety z Hetzera, gdyby Hetzera nie bylo, to nikt by czegos takiego nie wymyslil.
Zamiast przyjac, ze logiczny rozwoj techniki wymusza pewne rozwiazania, to upierasz sie przy kopiowaniu. Nikt nic nie kopiowal, pochyly pancerz to logiczna konsekwencja wzrostu sily dzial ppanc. Konstrukcje z poczatku wojny mialy pionowy pancerz, bo przy dzialkach 37-40mm nie bylo potrzeby go pochylac :) Ale gdy weszly dziala 75mm, trzeba bylo wzmocnic ochrone, a pogrubianie pionowego pancerza nie cnie dawalo, bo nadmiernie zwiekszalo mase. Moze cie to zszokuje, ale jakby T34 nie bylo, Niemcy i tak zrobiliby czolg z pochylym pancerzem :)
oskarm [ Future Combat System ]
E tam pochyły panceż był stosowany na długo przed II WŚ - Matilda I, Medium Mk II, Czołgi lekkie Mk IV i V, nawet FT-17, B1 bis mozna tak jeszcze kilka kilkanaście czołgów wymienić. Ciekawszym pytaniem jest dlaczego w pewnym momencie odeszło się, w niektórych krajach od płyt pochylonych na płaskie? Może były problemy z wytwarzaniem wystarczajaco dużych grubych płyt?
Kłosiu [ Senator ]
No moim zdaniem przed wojna pochylony pancerz byl po prostu niepotrzebny, przed trafieniem dzial 20-37mm wystarczajaco chronila pionowa plyta dajmy na to 30-40mm. A pochylony pancerz ma swoje wady, zabiera miejsce w srodku, jest o wiele bardziej skomplikowany w montazu (mowie o czolgach przedwojennych, z pancerzem nitowanym czy spawanym do ramy), no i takie uksztaltowanie jak na tej Matyldzie tez ciezko nazwac idealnym :)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Co do plyt pancernych, to na przyklad w Polsce przed wojna moze dwie huty mogly zrobic plyte grubosci 40mm o sporych rozmiarach, tak by wycinac z niej burty kadluba czy duze powierzchnie czolowe lub tylne. Niemniej, w krajach takich jak Anglia, Francja, Niemcy i ZSRS chyba az takich problemow nie bylo - przypuszczam, ze techniki wytwarzania plyt mieli lepiej opanowane (rozwiniety przemysl, a dokladniej przemysl ciezki, w wiekszym stopniu niz w Polsce - z oczywistych wzgledow).
Co do odejscia od pochylenia calkowicie pancerza, to o tym napisal Klosiu, a ja jeszcze dodam, ze decydowala tez... ergonomia. Poprostu latwiej dla czlowieka prowadzic pojazd, ktory budowa choc troche przypomina pojazd cywilny. A to oznacza, ze komfortowo czujesz sie gdy masz przed soba niemal pionowa sciane niz poddasze. Jesli mowimy jeszcze o czasach przedwojennych, to nie jestem pewien czy jakikolwiek wizjer dla kierowcy mozna byloby zaadoptowac na mocno pochylona sciane. O peryskopach nie mowie, bo z nimi nie byloby problemow, ale same one nie wystarcza. Z reszta kierowanie pojazdem tylko na peryskopie nie jest zajeciem najprzyjemniejszym, z mocno ograniczonym polem widzenia. Moze dzis to jest standardem w niektorych przypadkach, ale przed 2ws bylo to cos nowego i niekiedy nawet niespotykane na pojazdach pancernych.
Ale konkretnie czemu nie pochylano, to trzeba zapytac na przyklad Bytoli o cel konstrukcji np. Cromwella i powielanie schematu kadluba na Challangerze (OK, czolg z niego okropny, no ale powstal) i Comecie. Sytuacja zmienila sie dopiero na Centurionie, ale znow dla niego bylo za pozno na wojne (mimo wyslania 6 sztuk jeszcze do Berlina) - co ciekawe, gdy pochylono na nim pancerz, kierowca stracil wizjer (ale pozostala klapa na gorze z peryskopem), a radiotelegrafista kaem - czyli podobnie jak w T-44.
maniak1988 [ Konsul ]
Qiuntus --> sory literówka, a podobieństwa ISa2 do pantery kończą sie na tym że obydwa mają pochylony pancerz, i IS jest cięższy od pantery tylko o 3 do 5 ton (to zależy od której wersji pantery i od źródeł), pierwsza częśc zaadresowanej do mnie cześci postu jest dla mnie bez sensu, po co to pisałeś, skoro w domyśle mojego posta było że nie widze podobieństw?
Kłosiu --> ten tekst o panterze i teciaku to chyba mój był, sprzed dwóch miesięcy, pamiętam ze zostałem za to zmieszany z błotem:), dzis bym sie tak nie upierał...
Sgt.Luke [ Konsul ]
Przecież szwaby skontruowały Panterę bo im T34 sprawiał kłopot. A że sprawiał kłopot to znaczy że zastosowano w nim dobre rozwiązania, więc niemcy podczas kreślenia na stole planów co do nowego czołgu wzorowali się na T34. Jasne, PzV nie jest bliźniakiem T34. One nawet nie są nawet podobne w wyglądzie jako całość. Tu chodzi tylko o podobieństwa założeń. Prawdą jest że jakby nie było T34, to prędzej czy później niemcy by skonstruowali czoł o pochyłym pancerzu, ale na pewno nie wyglądał by tak jak Pantera.
RMATYSIAK [ Konsul ]
Ppieram głos rosadku w postaci kłosia.
Konstrując czołg wszycy doszli do podobnych wniosków. dlatego czołgi zaczeły być podobne do siebie.
Poz RM
PS maniak wyluzuj ....
Sgt.Luke [ Konsul ]
Normalnie paranoja... Jedna osoba stwierdza fakt że jakis czołg jest podobny do drugiego, bo ma takie samo rozwiązanie konstrukcyjne, po czym zostaje zbluzgany i zmieszany z błotem bo nie ma racji, bo wszystkie czołgi są do siebie podobne. To czemu się tykacie jak ktos mówi że są podobne skoro zaraz tłumaczycie że nie są podobne bo są podobne :P To ku**a one w końcu są czy nie są podobne?! Ludzie, przecież jasne jest że człowiek jest człowiekiem i jeśli ktoś już coś wymyślił i sie sprawdziło, to jasne jest że inny nie będzie myślał nad tym samym od nowa tylko przyjmie pomysł pierwszego. Ludzie są ludźmi więc zawsze będą kopiować to co im potrzebne, a nie chce im sie tracić czasu na wymyślanie własnego zwłaszcza gdy czasu nie mają. A na wojnie nie ma czasu. Więc nie wiem jak wy, ale ja przyjmuję że taka Pantera jest skonstruowana na wzorze T34, choc ni w ząb nie jest za grosz do niego podobna. Taki IS2 jakby sie dobrze przypatrzyć i przeanalizować to też jakby wzorowany na T34, choć obydwa czołgi sie przecież różnią. Strv 103 też mógł być wzorowany na Hetzerze, ale też nie jest podobny do wzoru. A wiecie że pierwsze wersje słynnych samochodów Lamborghini były wzorowane na Ferrari? No widzicie? A też nie są za cholerę podobne.
Ja bym prosił o trochę opamiętania i dokładnego przemyslenia zanim cos napsizecie...
Sgt.Luke [ Konsul ]
I jeszcze trochę o tym jak rozróżniać czy coś jest zerżnięte a co jest wzorowane. Zerżnięte jest dokladnie TAKIE SAMO. A wzorowane ma kilka cech charakterystycznych podobnych do oryginału, ale resztę ma inne po czym go odróżniamy.
Qiuntus [ Pretorianin ]
Maniak1988--> "moim skromnym zdaniem IS2 też jest podobny do pantery, a najbardziej od przodu..."
"a podobieństwa ISa2 do pantery kończą sie na tym że obydwa mają pochylony pancerz, i IS jest cięższy od pantery tylko o 3 do 5 ton..."
Twoje slowa. Sam sobie zaprzeczasz??
Jiser ma racje wiecej sie nie odzywam.
Kłosiu [ Senator ]
Sgt.Luke --> a wiec T44 nie jest ani troche podobny do Pantery, ani nie jest zerzniety, ani wzorowany :) Jedyna cecha laczaca te czolgi jest podobna sylwetka :) Czy tygrys byl wzorowany na PzIV bo ma sylwetke podobna?
Kłosiu [ Senator ]
Acha, zapomnialbym. Czolg w takim ukladzie jak T44, bez pochylonego pancerza bocznego i wieksza wieza Rosjanie zaczeli robic juz w 40 roku, po stwierdzeniu, ze T34 nie za bardzo nadaje sie do walki :) Wojna jednak wymusila produkcje tego, do czego byly juz przygotowane fabryki, czyli T34, a prace nad nastepca zawieszono.
Co ciekawe, mimo ze czolg zewnetrznie w miare dalej przypominal T34, wzorowali sie na wczesnych PzIII :))
Sgt.Luke [ Konsul ]
Kłosiu --> Ja nie wiem czy Tygrys był wzorowany na PzIV czy też był jego znacznie ulepszoną wersją :) My możemy tylko przypuszczać, bo nie mamy całkowitej pewności. Ale myślę że w sprawie T44 daliśmy sie wciągnąć w pewną pułapkę :) Otóż według mnie i niektórych osób Pantera była częściowo wzorowana na T34. A analizując zdjęcie które zamieściłeś, to T44 chyba takze był wzorowany na T34 :) A więc Pantera i T44 może są podobne (wprawdzie tylko przednim pancerzem, ale też nie są całkowicie podobne), ale żaden z nich nie jest zerżnięty od drugiego, bo obydwa mogły być wzorowane na T34 :)
Uff, ale teoria... Chyba sie wezmę za pisanie książek political-fiction czy coś takiego :)
jiser [ generał-major Zajcef ]
Boże, ludzie, podejdźcie choć raz na poważnie do tematu projektowania czołgów. Jak dotąd, wszystkie wasze teorie o podobieństwie sprowadzają się do tego, co rzucił Qiuntus: "tak, są bardzo podobne, bo mają pancerz gąsienice i lufe" ;/
Sgt.Luke [ Konsul ]
Nie wiem jak wy, ale ja się nauczyłem szukać podobieństw miedzy rzeczami pozornie różnymi. Bardzo pomaga w życiu na tym świecie (tak samo pomaga szukanie różnic między rzeczami pozornie podobnymi).
Kłosiu [ Senator ]
Sgt.Luke --> hmm, T44 jest podobny do T34 na pewno w wiekszym stopniu niz do Pantery. Ale jednak. T34 to byla ekstremalna realizacja koncepcji nachylonego pancerza - nachylone mial wszystko lacznie z pancerzem bocznym i tylnym. Zaloga placila za to koszmarna niewygoda wczasie walki, po prostu miejsca w srodku nie bylo za wiele (delikatnie mowiac). A nachylony pancerz boczny i tylny nie dawal nic, nawet jezeli trafialo go dzialo 50mm. Niemcy nigdy nie nachylali swoich pancerzy bocznych ani tylnych (wyjatek - Pantera ale to mialo logiczne uzasadnienie w postaci rosyjskich, powszechnie stosowanych dzial ppanc 45mm). Rosjanie dopiero po wojnie zdecydowali sie isc w ich slady. Mozna powiedziec ze pionowy pancerz boczny i tylny to taki spadek po niemieckich czolgach ;)
maniak1988 [ Konsul ]
Qiuntus --> wyciągasz pojedyncze zdania z moich wypowiedzi, sam napisałem wcześniej ze mój pierwszy post na tym wątku był ironią, więc w moich oczach pisząc to co napisałeś w ostatnim poście znowu sie ośmieszyłeś, wybacz ale więcej nie bede zwracał uwagi na twoje prowokacje, i proponuje żebyś ty też nie pisałe pod moim adresem postów
RMATYSIAK --> dzieki za rade, ale jest tu taki jeden z powodu którego wyluzować sie nie moge, mam nadzieje ze już sprawe załatwiłem... i teraz sie spróbuje wyluzować :D
Kłosiu --> nic nie dawał? tu sie z tobą nie zgodze, chciaz pewnie zostane tradycyjnie zmieszany po tym z błotem, coś jednak dawał, przebijała go 50tka, ale były spore szanse na rykoszet pocisku, gdyby pancerz boczny był pionowy szanse na rykoszet byłyby o wiele mniejsze, i pewnie do przebicia wystarczyłyby działa o wiele mniejszym kalibrze....
Kłosiu [ Senator ]
Maniak --> pancerz mial T34 afair 45mm pochylonych pod katem 40-45 stopni... Przeliczeniowo dawal taka ochrone jak 52-54mm pionowego pancerza. Roznice dla PaK40 robilo to dopiero powyzej 2 km, dla PaK38 nie wiem, ale pewnie dopiero powyzej kilometra nachylenie pancerza chronilo T34 przed przebiciem. To pochylenie mialo byc moze znaczenie dla PaK 37mm. Szanse na rykoszet byly nikle, bo pancerz byl po prostu za malo pochylony. Ale to jest teoria. Niemcy i alianci zachodni cala wojne robili czolgi z pionowym pancerzem bocznym i jakos nikomu to nie przeszkadzalo, dlatego ze prawidlowo uzyty czolg ma male szanse byc trafiony w bok, chyba ze z zasadzki.
A pochylony boczny pancerz w T34 mial wady. Przede wszystkim koszmarna ciasnota, uniemozliwiajaca zalodze normalna walke. Po drugie niemoznosc ustawienia wiekszej wiezy, bo nie bylo tyle miejsca na szczycie kadluba (w T34-85, zeby ustawic wieze o srednicy pierscienia 1600mm zamiast 1420mm, zmniejszono nachylenie plyt bocznych).
gro_oby [ Generaďż˝ ]
maniak do mnie pijesz?:P ale nie jestem qiuntusem zeby nie pisac do ciebie;P ale jak zaczniesz wiecej osob zrazac do ciebie to wogole nie bedziesz mialz kim gadac:P
jiser [ generał-major Zajcef ]
maniak ~~>
Nie Qiuntus ma problem z Tobą, a Ty masz problem z formułowaniem wyrównanych poziomem wypowiedzi.
snekkar [ Chor��y ]
Padło w dyskusji pytanie o mała szybkostrzelność IS-2 wynosząca 2-3 strz. na min.
Spowodowane to było masa pocisku wynosząca łącznie 40,6 kg, tyle kilo nie
załadowałby żaden ładowniczy wiec podzielono pocisk na dwie części właściwy pocisk warzący około 25 kg i resztę na ładunek miotający i załadowanie tych dwóch części
do lufy składało się na tak słaba szybkostrzelność
maniak1988 [ Konsul ]
Kłosiu --> dzieki, wiedziałem że mnie zmieszasz z błotem, ale przynajmniej czegoś ciekawego sie dowiedziałem...
gro_oby --> spokojnie nie do ciebie , ty dajesz mi już od pewnego czasu spokój, i co do zrażania, to nie ja zaczynam... ja do nikogo nie pisze prowokacyjnych postów, no chyba że ten ktoś napisał taki post pierwszy
jiser --> przyjrzyj sie wypowiedziom moim i Qiuntusa, kto zaczynał kłótnie? który z nas prowokował drugiego? który z nas pierwszy adresował swoje wypowiedzi do drugiego?
OGŁASZAM WSZYSTKIM JAK KTOŚ COŚ DO MNIE MA TO NIECH NIE ZAŚMIECA TYM FORUM TYLKO NIECH NAPISZE NA GG, NUMER MAM WPISANY W DANYCH OSOBOWYCH WIĘC WYSTARCZY KLIKNĄĆ NA NICK
Rikimaru_ [ Pretorianin ]
Snekkar: dzięki:) A jak to było rozwiązane w przypadku jagdtigera? On też miał jakieś działo z dużym kalibrem:)
Qiuntus [ Pretorianin ]
Mialem sie nie odzywac ale ciezko odmowic sobie tej przyjemnosci:)
Maniak ale nie wiem czy Ty wiesz ale Twoj pierwszy post w tym watku to wlasnie jedno zdanie(calego nie cytowalem bo nie zmienia w ogole sensu Twojej wypowiedzi a na ironie to mi nie wygladalo) a drugie wyciete przeze mnie zdanie to jest cala Twoja wypowiedzia dotyczaca naszych sporow. Wiec chyba sam juz nie wiesz co piszesz (to tak odnosnie tego osmieszania sie:) Druga sprawa, ja klotni nie zaczynalem. Napisalem Ci tylko ironicznie ze IS i pantera sa bardzo podobne. To Ty mi piszesz ze mi sie plyta przycina i ze sie osmieszam publicznie:)
"jiser --> przyjrzyj sie wypowiedziom moim i Qiuntusa, kto zaczynał kłótnie? który z nas prowokował drugiego? który z nas pierwszy adresował swoje wypowiedzi do drugiego?"
A co mialem do siebie adresowac wypowiedzi?? Chlopie to jest forum kazdy moze sie wypowiedziec. Tak jak Ty mozesz nie zgadzac sie ze mna tak samo ja moge nie zgadzac sie z Toba.
PS. Ja do Ciebie nic nie mam wiec nie widze sensu zawracania Ci glowy na gg:)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Rikimaru_ -> JT mial pocisk scalony. Ale co z tego, skoro do walk ppanc. odpowiednim bylby 8,8cm KwK 43 L/71... Pocisk mniejszy, latwiej sie nim manewruje, a robi kuku takie jak dwudzielny 122mm z D-25 :)
Rikimaru_ [ Pretorianin ]
Skoro był scalony, to z kąd takich osiłków brali?;D
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Rikimaru_ -> No jak to skad? Z ulicy ;). W koncu FlaK 40 kalibru 128mm (o ktorym niedawno byla tutaj na forum mowa) tez ladowano pociskami scalonymi
Rzelu [ Legionista ]
Panowie, widzę że wam nerwy puszczają. A więc tak: Pantera miała być kopią t34, ale wprpwadzono zmiany bo się niemieccy inżynierowie obrazili. Pochyły pancerz t34 okazał się lepszy za cenę ciasnoty ale była to też kwestia technologii - już nie nitujemy (brr) ale spawamy - i jeszcze nie odlewamy. Z wynalezieniem pocisku kumulacyjnego zaufanie do grubej płyty pancernej spadło... IS 2 już miał odlewany kadłub, ale kierowcy nie zazdroszczę. siedział między dwoma wielkimi bakami paliwa. Sherman najpierw był spawany, później miał odlewany przód a i tak pociski wchodziły jak w masło i do tego silnik na benzynkę lotniczą, paliło się aż miło...
oskarm [ Future Combat System ]
Rzelu --> Przestań oglądać discovery i zabiesz się za czytanie monografii
Rzelu [ Legionista ]
A u was murzynów biją :)
a monografii mam cały dysk:)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Rzelu -> Sparawa podobienstwa Pantery do T-34 byla juz tutaj dyskutowana niedawno. W skrocie, pochylenie tylko plyt pancerza, to jeszcze nie kopia. A niemiecy inzynierowie na nic sie nie obrazili. Kwestia odlewania pancerza jeszcze w 1940-41 byla zamknieta - nie posiadano takiej technologii by odlac element o danym ciezarze i wielkosci, ale z jakoscia (gestoscia) plyty walcowanej. Stad skupienie sie na plytach walcowanych, gdyz oferowaly lepsza jakosc, zajmowaly mniej (wbrew pozorom jest sens zastanowic sie czy odlewac element grubosci 90mm czy skupic sie na plycie stalowej, utwardzanej powierzchniowo o grubosci 65-75mm, ktora daje ten sam zakres ochrony). Poza tym elementy odlewane i tak trzeba dospawac do resztu czolgu, wiec sprawow sie nie pozbedzie z czolgu (na IS-2 gdzie pancerz kierowcy byl odlewany, byl on i tak dospawany do resztu, spawanego kadluba).
Natomiast pocisk kumulacyjny mogl zawiesc. Ogladales Szeregowca Ryana? i moment gdy Horvath strzelal 2 razy z Bazooki w przod Tygrysa? Otoz, jesli pocisk ma przebijalnosc rzedu 90mm, to na 91, no moze 92mm przepalanie pancerza sie konczy, takze pancerz grubosci 100mm mogl wytrzymac uderzenie z niektorych pociskow kumulacyjnych.
Shermany, w wiekszosci przypadkow mialy pancerz spawany z plyt. Odlewany miala jedna seria M4A1, zdarzaly sie tez wersje hybrydowe (spawany z plyt kadlub, odlewany przod).
Na Shermanach M4 i M4A1 montowano takze chlodzony powietrzem silnik gwiazdowy Continental R974, ale nie wiem czy mozna go nazwac lotniczym - chyba, ze w niezmienionej formie funkcjonowal w lotnictwie (bo Continental R-975 byl oparty na typowo lotniczym Wright Whirlwind 9). Bo tak, to kazdy rzedowy silnik w samolocie mozna nazwac silnikiem samochodowym. W kazdym badz razie nie wydaje mi sie, by dzialal on na paliwo lotnicze, z moich danych wynika, ze silnik dzialal na benzyne o liczbie oktanowej 80 - dosc popularne paliwo dla silnikow pojazdow US Army.
Qiuntus [ Pretorianin ]
Rzelu--> "A więc tak: Pantera miała być kopią t34, ale wprpwadzono zmiany bo się niemieccy inżynierowie obrazili."
Hmm ciekawe stwierdzenie. Dobrze(albo raczej niedobrze:) ze byli tacy obrazalscy bo by zrobili niezlego gniota:) A tak inzynierowie zrobili zupelnie inny i nowy czolg:) Pantera nigdy nie byla kopia t34 ona byla odpowiedzia na t34 i KW (nie mam tu na mysli prototypu VK3002(DB) ktory byl ulepszona wersja t34 ale pantera nie byl:) Poza tym VK3002(MAN) czyli pozniejsza pantere wybral sam Fuhrer:)
"Z wynalezieniem pocisku kumulacyjnego zaufanie do grubej płyty pancernej spadło... IS 2 już miał odlewany kadłub, ale kierowcy nie zazdroszczę"
Mozesz napisac co miales na mysli? Jakos mimo istnienia pocisku kumulacyjnego czolgi mialy coraz grubszy pancerz. Pociski kumulacyjne mialy przewage nad zwyklymi podkalibrowymi tylko dlatego ze w tych pierwszych nie mial znaczenia kat nachylenia plyty pancerza natomaist grubosc pancerza dalej miala znaczenie. Wozu juz Ci napisal dlaczego.
Pancerz odlewany wcale nie jest taki wytrzymaly. Stosowano go glownie dlatego ze dawal mozliwsc dowolnego formowania ksztaltu oraz byl tanszy w masowej produkcji.
EMP2 [ Pretorianin ]
Dla pocisku kumulacyjnego kąt nachylenia pancerza ma znaczenie. Chodzi bowiem o długość drogi w pancerzu jaką ma pokonać strumień kumulacyjny. Przewaga pocisków kumulacyjnych polega na tym że ich przebijalnoć nie zależy od prędkości pocisku. Dlatego np. mozna było stosować je w armatach krótkolufowych czy ppanc broni piechoty. Kiedy się okazało że 75 L24 ma problem z przebijaniem pancerza T-34 i KW to można było temu zaradzić wprowadzając amunicję kumulacyjną do czasu kiedy wprowadzono długolufową 75.