elessar89 [ Pretorianin ]
Live 8
Witam!
Jak wiadomo, jutro odbędzie się koncert Live 8, będący reaktywacją słynnego "Live Aid" sprzed 20 lat. Największe gwiazdy muzyki będą nawoływać do pomocy krajom afrykańskim, np. umorzenia ich długów.
Ciekaw jestem, co myślicie o Live 8? Czy dostrzegacie w tylko wyłącznie szlachetne działanie Boba Geldolfa i spółki, czy też może jest to dla Was rzecz zakrawająca komercją "ubraną" tylko w nieco inne szaty? Głosy są różne; w najnowszym "Ozonie" redaktor naczelny podważa wiarygodność Geldolfa i zwraca uwagę, iż nikt do końca nie wie, do kogo trafiły pieniądze zebrane podczas "Live Aid"
Dla mnie to bardzo ciekawa inicjatywa, dlatego z pewnością zasiądę jutro przed telewizorem.
Czy ktoś pamięta "Live Aid"? Mnie jeszcze wtedy nie było na świecie, toteż nie jestem w stanie sobie wyobrazić tamtego dnia. Czytałem trochę o tym koncercie i muszę przyznać, że wszystkie relacje zawierają opisy wzruszeń, wezwań artystów do przekazywania datków. Chyba najsłynniejszy moment to zejście Bono ze sceny, by "lepiej porozumieć się z tłemem" (czytałem o tym w "Bono. Święty i grzeszny") - to musiało być coś niesamowitego...
To tyle; przepraszam za lekki chaos w mej wypowiedzi i czekam na Wasze opinie i Live 8.
elessar89 [ Pretorianin ]
Hm, nikt się nie wypowie?
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
Fajnie ze te koncerty sa, ale to nie pomoze Afryce tak czy siak dopoki ponownie jej nie skolonizujemy ponownie :-/
thenaturat [ Konsul ]
No wiesz, różnie to można odebrać. Nie wątpię że pieniądze idą na cele charytatywne, ale Live Aid jest również okazją do wypromowania się zespołów np. takich jak Razorlight, króry wg. mnie jest świetny, ale jeszcze obecnie mało znany
thenaturat [ Konsul ]
Oczywiście będę jutro ogądał koncert :)