na jakiej uczelni trzeba sie uczyc NAJMNIEJ

mallekith [ Centurion ]

nie chce isc w twoje slady :P

Mr_Baggins [ Senator ]

Po co pieprzysz głupoty? Jeszcze byś piszczał, żeby iść w moje ślady. Z twoim podejściem nadajesz się do kopania rowów.

17.04.2002

22:12

[5]

eLJot [ Konsul ]

To po co chcesz studiować ?

mallekith [ Centurion ]

ale macie podejscie. tylko mazyles o tym, zeby isc na prawo i ryc dniami i nocami. ta, bo ty sie urodziles z dwoma mozgami i dla ciebie to jest pryszcz i w dupie masz takich, ktorym nauka sprawia trudnosc ale mimo przeciwnosci losu chca studiowac zeby cos w zyciu osiagnac. wlasciwie to ten watek byl dla ludzi patrzacych na to z perspektywy czasu, ktorzy juz swoje postudiowali. moglem to napisac, nie musialbys sie denerwowac.

maniek_ [ O_o ]

W zasadzie jak bedziesz olewał nauke to nie bedziesz kimś a raczej nikim z dypolmem :-P Ale, IMO kierunki technicze nie wymagają tyle kucia bezsensownych dla normalnego zjadacza chleba formułek a jedynie nauki i myślenia, no chyba, że z tym też mamy kłopoty... / z doświadczeń znajomych, mnie studia czekają (oby!) za rok /

Mr_Baggins [ Senator ]

mallekith --> jakbyś zgadł. Jak ci nauka sprawia trudność to nie idź na uczelnię tylko na usługi/rzemiosło. Naucz się jakiegoś fachu, wykładania kafelków albo kucharstwa. Lepiej mieć w ręku fach niż dyplom z kiepskiej uczelni albo z idiotycznego kierunku.

17.04.2002

22:27

[9]

Judith [ Gladiator ]

Bzdura. jak się chce coś w życiu osiągnąć mallekith, to się trzeba napracować i to porządnie. Z samego talentu nic nie ma i nie "oskarżaj" o to innych, bo to głównie zasługa ich pracowitości. To twoje podejścioe jest debilne chcesz iść na uniwerek, czy gdzieś, a nie chcesz się uczyć. Taki rzeczy to były w podstawówce i w liceum, studia nie są obowiązkowe! Chyba, że ty należysz do tych cwaniaczków, którzy by chcieli jak najwięcej, byleby tylko nie kiwnąć palcem - mało to nam takich nierobów na scenie politycznej?

Mr_Baggins [ Senator ]

O właśnie, Judith podsunął ci dobry pomysł --> idź w politykę.

Azzie [ Senator ]

Idz na prywatne. Zwlaszcza te malo oblegane. Tam jest dewiza: Place to wymagam (czworek i piatek) :)

Dabster [ Byle do przodu... ]

Ja stane w obronie mallekitha. Moim zdaniem chce on wybrac kierunek na ktorym da rade sie utrzymac. Co z tego, ze pojdzie na najlepsze studia jezeli mimo jego systematycznej nauki nic mu nie wyjdzie. Moze ma inna sytuacje niz wy? Jezeli ma jakies problemy rodzinne, finansowe? Moze w czasie, ktory wy mozecie poswiecic na nauke on musi pracowac? Powtarzanie roku to nie jest nic przyjemnego...

Judith [ Gladiator ]

A ja myślę, że najgorsze z wszystkich rzeczy jest oszukiwanie siebie samego - jeśli nie idzie ci nauka to nie idziesz na uniwersytet, czy tym bardziej polibudę, bo tylko marnujesz sobie życie a wykładowcom nerwy.

Dabster [ Byle do przodu... ]

mallekith ---> Eeee tam... Nie sluchaj ich :). Wykladowcy sa po to, aby marnowac im nerwy (w koncu za to im placa). Idz na uniwerek. Zycie to mozesz sobie zmarnowac jak na niego nie pojdziesz. Zawsze lepiej skonczyc studia, niz zawodowke, lub cos podobnego...

Anek [ Generaďż˝ ]

dabster - wykladowcy maja przekazywac wiedze tym, ktorzy chca ja zdobywac, a nie uzerac sie z tepakami uciekajacymi przed wojskiem i idiotkami polujacymi na ladnego i madrego meza. nie ma przymusu posiadania wyzszego wyksztalcenia. mallekithowi polecam zastanowienie sie, co chce robic w zyciu i dopasowanie do tego ewentualnych studiow. co prawda na technologie drewna mopze i latwo sie dostac i pewnie latwo sie utrzymac, ale jesli ktos ma nienawidziec kazdego dnia studiow, to w zasadzie skutek jest podobny do tego, gdyby w ogole nie studiowal - nie bedzie chcial pracowac w zawodzie.

18.04.2002

11:32

[16]

miki [ Pretorianin ]

mallekith ---> Zapisz sie lepiej do Teleuniwersytetu Polsatu :-)

Negocjator [ * ]

mallekith --> Jak Cię stać to rozejrzyj się po uczelniach państwowych ale wieczorowych lub zaocznych.