GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pearl Harbor-rozwazania

10.07.2001
15:12
[1]

S@gi [ Chor��y ]

Pearl Harbor-rozwazania

Co myslicie o tym filmie?
Mnie osobiscie bardziej sie podobal pierwowzor "Tora tora tora".
Ogolnie mowiac "Pearl Harbor" chala zrobiona w 70% przy pomocy komputera

10.07.2001
15:15
[2]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

czy ktoś chce tu szybko zostać generałem????

10.07.2001
15:16
[3]

S@gi [ Chor��y ]

Co ty ciagle z tym generalem wyjezdzasz?

10.07.2001
15:23
[4]

The Dragon [ Eternal ]

Przypuszczem, ze to dlatego, ze stworzyłes dzisiaj chyba z 5 watkow (nie dosc, ze niegrzeszacych pomyslowoscia, to pokrywajacych sie czesciowo z juz istniejacymi),a twoje liczne wypowiedzi rażą brakiem kultury wypowiedzi (bo o nikłej znajomosci tematow, ktore sam poruszasz juz nie bede wspominal).

10.07.2001
15:25
smile
[5]

massca [ ]

dorwal sie malolat do forum i szaleje...... to nic ze na pierwszej stronie ma watek filmowy i oddzielny watek o pearl harbor - on musi swoj.... no a poziom - coz... nie wymagajmy za wiele.

10.07.2001
15:32
smile
[6]

S@gi [ Chor��y ]

massca ty nie podskakuj bo zarobisz mamusia kupila komputerek na gwiazdke i dziecko ma radoche!!!! zreszta jak ci sie watek nie podoba to ci nikt nie kaze tu siedziec!!!!!!!

10.07.2001
17:31
[7]

Dessloch [ Senator ]

LUDZIE NIE PRZESADZAJCIE CO ON ZŁEGO ZROBIŁ??? przeciez nie ma limitu watkow dziennie, nie wypominajcie mu ze zaklada watki!!!

10.07.2001
17:33
[8]

Commando [ Pretorianin ]

Przyznaje racje desslochowi, nikomu to nie przeszkadza

10.07.2001
17:37
smile
[9]

bartek [ ]

Popieram Dessloch'a & Commando'sa :-).Jeżeli tak bardzo to Wam przeszkadza to wyślijcie maila ze skargą do administratora. Pozdro.

10.07.2001
17:45
smile
[10]

kiowas [ Legend ]

Czy naprawde kazda dyskusja na tym forum musi sie konczyc klotnia??? Ludzie, opanujcie sie troche!!!

10.07.2001
17:51
smile
[11]

Soulcatcher [ Prefekt ]

massca --> myślę że jak nie nabierzesz trochę rezerwy do tego co pisza ludzie i nie przestaniesz atakować wszystkich za wszystko to mas szansę stać się najbardziej znienawidzonym człowiekiem na forum.

10.07.2001
17:57
smile
[12]

bartek [ ]

I po kłopocie :-)

10.07.2001
19:35
smile
[13]

massca [ ]

Soul - zdaje sobie z tego sprawe. poniewaz nie mam mozliwosci PLONKowania testuje kto co potrafi, ile ma pod czaszka, jak pisze, na ile zna netykiete i obyczaje itd. na popularnosci mi w ogole nie zalezy, do uczestnictwa w zadnym towarzystwie pogaduszkowym - mimo zaproszen - nie aspiruje. a maly trening chlopakom sie przyda - moze za jakis czas beda w stanie odpisac ciekawiej niz dwa, trzy niewybredne epitety.... zobaczymy. na razie dla grupki zadymowiczow spod trzepaka widze dluuuuuuga droge, duuuuuuzo cwiczen.

10.07.2001
19:42
[14]

The Dragon [ Eternal ]

Czego sie czepiam? Jak ktos na normalna odpowiedz zaczyna rzucac wyzwiskami odrazu to jest dla mnie skonczonym kretynem i tyle.

10.07.2001
22:57
[15]

jez [ Pretorianin ]

massca nie tobie decydowac komu potrzebny jest trening, a poza tym mozna znalezc lepszych nauczycieli od ciebie - wolnosc ponad wszystko

10.07.2001
23:02
[16]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

A tak odbiegając od tematu to warto czy nie warto pójść na ten film ale szczerze?

10.07.2001
23:07
[17]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja juz SOBIE obiecalem, ze wiecej pakowal sie w takie rozmowy nie bede (kto, chce powiedziec "to sie nie pakuj" niech sobie daruje, sam sobie wypominam niekonsekwencje) ale zastanawia mnie jedna rzecz: w kazdej klotni bryluje >massca<. To jak to jest, wszyscy zle mysle, zle pisza, zle zakladaja, zle tematy dobieraja, powtarzaja sie, warchola, jeden tylko ma monopol na wiedze, styl, zakres, sposob konstruowania zdan, dowcip i co tam jescze. Nie rozumiem, w moim pustym lbie nie miesci sie taka wiedza, jak to mozliwe, ze wszyscy mieszaja jeden pilnuje porzadku. Pamietam - od kilku dni wprowadzam zamieszanie i niezgode, tak mi powiedziano w sobote. Chyle glowe!

11.07.2001
11:25
smile
[18]

boro [ Generał ]

Witam... ja postaram sie troche oderwac od prowadzonej tu dyskusji i opowiem o moich wrazeniach z filmu :).... Tak wiec obejzalem go sobie wczoraj wieczorkiem w najnowszym poznanskim multipleksie KINEPOLIS i stwierdzam, ze jest to jedyne kino godne wyswietlania tego filmu (THX !!!). Film robi niesamowitye wrazenie. Efekty specjalne (zwlaszcza walki powietrzne) powalaja na kolana. Dialogi ulozone z glowa (gorzej tlumaczenie) i trzymaja sie kupy. Niektorzy zarzucają filmowi, ze to kolejny film zrobiony na styl "Titanic'a" - romans z tragedia w tle, ale powiem wam, drodzy towarzysze z forum, ze tutaj cala ta afera milosna trzymala sie kupy i, powiedziałbym naturalnie przeplatala sie z wydazeniami z poczatku wojny na Pacyfiku. Niestety i ten film nie ustrzegl sie bledow, dla mnie wrecz naiwnych i zenujacych. Niektorzy mi mowili, ze sie czepiam, ale swego czasu wiele czytalem na temat tego rozdzalu II wojny, wojsk obu stron. Moje czepianie dotyczy niektorych ujec w filmie - jedno z nich ma przedstawiac flote japonska zmierzjaca w kierunku Hawjow - osoba nie obeznana z uwczesnym sprzetem widzi kilka lotniskowcow i ich eskorte, ale czlowiek, ktory choc raz widzial zdjecia lotniskowcow zarowno japonskich jak i amerykanskich z tamtych czasow od razu rzuci sie w oczy to, ze te filmowe lotniskowce to wspolczesne okrety z przemalowanymi pokladami. Latwo rzucca sie w oczy ksztalt, ktory jest, powiedzmy kombinacja dwoch trapezow, podczas gdy japonskie lotniskowce z okresu II wojny byly budowane na kadlubach pancernikow i ich poklady startowe mialy ksztalt prostokatny (bardzo wydluzony). Dokladnie to samo dotyczy przedstawianego lotniskowca USS Hornet. SKoro juz wszedzie wstawiali te sceny generowane komputerowo to i to mogli poprawic. Inna sprawa to ujecia bombardowanych niszczycieli. I znowu sa to wspolczesne jednostki amerykanskie, z ktorych cyfrowo usunieto wyrzutnie rakiet. Jak dla mnie to lamerstwo. Inna sprawa - marynaze ze zbombardowancyh okretow, plywajacy w wodzie i dopingujacy pilotow w P40. Niech se dopinguja, ale jesli ktos pokusil sie o przeczytanie relacji swiadkow tego ataku, bedzie wiedzial, ze twedy woda otaczajaca wraki okretow byla pelan ropy, ktora gdzienbiegdzie plonela i ci biedni ludzie plywali w tej wodzie oblepieni calkowicie ropa, mieli zaklejone nia oczy, mieli rope w ustach i na slepo probowali plynac do brzegu - niestety nie kazdemu z nich udalo sie obrac wlasciwy kierunek. To sa tylko moje uwagi na temat filmu i pomimo tych kilku szczzegolow to naprawde film jest godny polecenia. Scena ataku japonskiego na Pearl Harbor jest niesamowita i moim zdaniem jedna z najleprzych jakie stworzono w Hollywood. Osobiscie polecam goraco. Calkiem dobra lekcja historii. pozdrawiam boro

12.07.2001
06:31
[19]

S@gi [ Chor��y ]

Smutne

12.07.2001
06:42
smile
[20]

Pijus [ Legend ]

boro - dzieki za wyczerpujacy opis. Mysle, ze skloniles mnie do wydania 20 zl na multipleks:)) Coz wiadomo, ze pewne "ale" zawsze beda - jedyne filmy bez nich to !!WEDLUG MNIE!! rezyserowane przez pana Tarantino (niech zyje Pulp!!!) oraz "Forrest Gump":PPP S@gi - rzeczywiscie do Generala troszke Ci brakuje - napisz nastepnym razem "wesole" a na pewno to Cie do niego przyblizy i to znacznie.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.