GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sukces Nowej Matury

27.06.2005
20:07
[1]

ereyty [ Pretorianin ]

Sukces Nowej Matury

Wiele ośób twierdzi,iż duży procent ośób jakie nie poradziły sobie z Nową Maturą ,to jest klęska Nowej MAtury,jej porażka.
JA natomiast uważam dokładnie odwrotnie.
Jest to jakiś pozytywne świaełko w tunelu dla naszej edukacji.Jest to w moim mniemaniu,podniesienie MAtury z dna,z bruku ulicy na jakim sie znalazła przez to,że przez ostatnie lata była egzaminem wrecz banalnym.Egzaminem ,który kazdy zdawał-chyba ze był jakimś uposledzonym umysłowo,bądz też bardzo mu zależało by nie zdać.
Doprowadziło to do dewaluacji pojecia ,,Matura",tak przeciez niegdys wartosciowego.
Mam nadzieję,ze wresczie zostanie przywrócony jej nalezyty szacunek,wysoki poziom,a o kimś ,kto zdał MAturę ,będzie można ,jak niegdyś powiedzieć,ze to jest KToś.
Może sukces Nowej MAtury obudzi trochę nasze społeczenstwo i ostudzi ten owczy pęd do zdobyweania papierków,stusdiów dla kazdego,magistrów od byle g...i za byle g...pieniądze.
Może niektózry decydenci pzrestańa lansować model 100% społeczenstwa z wyzszym wykształceniem i zrozumieją ,ze tak samo w społeczenstwei jest potzrebny robotnik budujacy drogę ,jak i inzynier ją projektujący.
Bo co bedzie gdy bedziemy miec 100 inzynierów a 1 robotnika do budowy tej drogi?
Droga nie powstanie.A tymczasem nasze państwo brnie w ślepą uliczkę wykształcenia dla kazdego a sytuacja jaką mamy obecnie,że kazdy moze sobie kupic dyplom magistra,licencjata czy inny swistek -a na dodatek gdy mamy najwyzszy procent studentów w stosunku do liczby mieszkańców,jest sytuacją chorą i prowadzącą do upadku społeczenstwa.

27.06.2005
20:17
[2]

Chupacabra [ Senator ]

nie jest zla rzecza, ze mamy wyksztalcone spoleczenstwo. Chora jest sytuacja, kiedy wyksztalcony czlowiek nie moze znalezc pracy, albo zarabia tyle samo albo mniej niz taki gosc po zawodowce. Kolega, inzynier z wyksztalcenia, rzucil prace w TPSA i poszed z lopata drogi robic, bo tam mu 3 razy wiecej placili :)

27.06.2005
20:23
[3]

ereyty [ Pretorianin ]



>nie jest zla rzecza, ze mamy wyksztalcone spoleczenstwo. Chora jest sytuacja, kiedy wyksztalcony czlowiek nie moze znalezc pracy
>
Takie własnie są skutki chorego pędu do wykształcenia.
Rozkład prac w społeczenstwie jest mniej wiecej taki:
20% prace umysłowe
80% prace fizyczne
TAk jest na całym swiecie.Jezeli u nas dochodzi do sytuacji ,ze wiekszosc osób bedzie miec wyzsze wykształcenie-juz niedługo rzeczą normalną bedzie to,że doktor czy docent bedzie sprzedawał pietruszkę na targu bądź kopał rowy.
Tak jest od zawsze-że parce umysłowe,biurowe,wymagajace myslenia-są w duzej mniejszosci,a ogromna wieksza czesc prac to prace fizyczne.
Niedługo paierek o wyzszym wykształceniu bedzie u nas słuzył jako zastepstwo dla papieru toaletowego.

27.06.2005
20:25
[4]

ronn [ moralizator ]

Ereyty --> Wypisz wymaluj 'Limes Inferior' :-)

27.06.2005
20:26
[5]

slowik [ NightInGale ]

ereyty===>obecnie osoba z magistrem konkuruje w starciu o prace nawet z robotnikiem ktory ma robic "droge" tak wiec idac za twoim przykladem ze 100 inzynierow jeden najlepszy(majacy lepsze plecy) bedzie kierowac reszta ekipy najprawdopodobniej 99 inz bo robotnik mial za niskie kwalifiikacje

co do matury nowa matura miala zrobic gruntowny przesiew absolwentow szkol srednich i nikt nie zakladal ze 100 % no i jak widac wypelnila swoje zadanie (ja tez ja pisalem jakby co :P )

27.06.2005
21:03
[6]

Belert [ Generaďż˝ ]

A w jakim to kraju jest tylu wykształconych ? Bo chyba nie mówicie o Polsce :)

27.06.2005
21:06
[7]

Vader [ Senator ]

Sukces edukacji to:

1) Odpowiedni program i dobrze wykwalifikowana kadra nauczycielska z ponadprzeciętnymi zdolnościami dydaktycznymi ?

2) Czy kontruowanie egzaminów o takim stopniu komplikacji by uzyskać znaczący odsetek ocen negatywnych ?

Bo jeśli 2 - to ja, w każdej chwili moge zrobić każdemu z was egzamin taki, że nie napiszecie - jak mniemam nazwiecie mnie wybitnym pedagogiem :-) ? Gratuluje podejscia do sprawy :)

27.06.2005
21:37
[8]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Zgadzam się i z ereyty i z Vaderem (o dziwo). Dość już mamy ludzi wykształconych ponad swoją inteligencję, czas, żeby wykształcenie zaczęło coś znaczyć.

27.06.2005
21:52
[9]

Boginka [ Sybarytka ]

Widzę jeden poważny problem. Taki mianowicie, że podniesienie wartości wykształcenia jest możliwe tylko wtedy kiedy
a) staje się ono trudni dostępne
b) osoby o niższym wykształceniu też znajdują pracę. W momencie gdy mgr. jest tak powszechny, a rynek pracy przesycony oblewanie ludzi na egzaminach spowoduje tylko tyle, że bezrobotni będą ci bez mgr. natomiast bycie magistrem samo w sobie nie będzie gwarantowało niczego sensownego. Będzie wstępem do zdobycia pracy, a nie wstępem do uzyskania dobrej płacy. Nie przywróci to wartości temu dyplomowi, a jedynie podniesie poziom frustracji.

Trzecia ważna sprawa jest taka, że wraz z podnoszeniem się średniego poziomu wykształcenia poszczególne "stopnie" edukacji muszą być mniej warte. Kiedyś starczyła umiejętność czytania i pisania by zostać członkiem administracji, a przecież nie wrócimy do tego poziomu tylko w imię "wartościowego wykształcenia". Wraz z komplikowaniem się życia ilość "papierków" w społeczeństwie musi wzrastać

Ostatnia kwestia: o tym czy Matura była sukcesem czy porażką systemu wykształcenia trudno wyrokować nie wiedząc czy ilość ndst. jest taka dlatego że podniósł się poziom, czy dlatego, że egzamin skonstruowano źle.

27.06.2005
22:17
smile
[10]

Mati176 [ Rekrut ]

btw. ereyty mowisz tak bo zdałeś? A co ja mam powiedziec jak ten egzamin jest przed mna :P

27.06.2005
22:19
[11]

EMP [ Centurion ]

Wszystko co może zrobić niewykształcony robotnik w Europie 100 razy taniej zrobi Chińczyk. Barierą są tylko koszty transportu. Zatem pracy dla niewykwalifikowanych będzie coraz mniej.
Poziom nowego egzaminu maturalnego był moim zdaniem niski. Po pierwsze brak obowiązkowej matematyki, po drugie z j.polskiego farsa.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.