GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Absynt

25.06.2005
17:17
smile
[1]

kiowas [ Legend ]

Absynt

OStatnio wypatrzylem w pobliskim sklepiku buteleczke tego drogocennego trunku, ale jako ze srodek ten jest niejako nielegalny w wiekszosci panstw nie jestem pewien czy to nie jakis szwindel.
Ustrojstwo owe ma 55 procentow i pochodzi z zabiej krainy. Czy moze to byc ze trafilem przypadkiem na oryginalny produkt?

Ps. kategoria watku jak najbardziej prawidlowa zwazywszy na mozliwe przejscia z powyzszym trunkiem ;)

25.06.2005
17:19
[2]

ronn [ moralizator ]

Normalny absynt ma 70%, u nas w Polsce jest dostepna jakas podroba :-)

Ten prawdziwie oryginalny z pokazna iloscia wyciagu z pioluna mozna jedynie samemu zrobic.

25.06.2005
17:20
[3]

Regis [ ]

Czeski nie jest zly ;)

25.06.2005
17:21
smile
[4]

eJay [ Gladiator ]

Mam oryginalnego Absyncika w domu (ale cicho!) :) Czeski najlepszy o kolorze Ludwika, pachnie jak Melisa a ma sie po nim niezly odjazd:P

25.06.2005
17:22
[5]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Ma ktoś doświadczenia z Absyntem z czech? I ew. przewozem butelki przez granice?

25.06.2005
17:23
[6]

ronn [ moralizator ]

GROM Giwera --> Ja mam. Nikt mnie nigdy nie sprawdzal.

25.06.2005
17:24
[7]

kiowas [ Legend ]

No nic, kupie chyba i tak, zobaczymy czy zobacze po nim jakies krasne ludki :)

25.06.2005
17:30
[8]

Kyahn [ Kibic ]

Jak byłem na feriach na Słowacji to w Tesco było wiele różnych Absyntów.
Różniły się ceną, kolorem i %.
My piliśmy najtańszy, właśnie o kolorze Ludwika i 70%.
Nie zmienia to faktu, że są i inne...

25.06.2005
17:32
[9]

ronn [ moralizator ]

Kyahn --> Jasne, ze sa rozne kolory i moce (40% - 80%) ale ten wlasciwy to zieloniutka siedemdziesiatka.

25.06.2005
17:50
smile
[10]

wolkov [ |Drummer| ]

Przywiozłem kilka razy z Czech seledynową 70% butelkę, mocne ścierwo :)

25.06.2005
18:53
[11]

tomirek [ ]

absynt nielegalny? Bzdura... Jest jak najbardziej legalny, pod warunkiem, ze ilosc szkodliwych substancji (o ile pamietam to tujon jest) nie przekracza 10mg w litrze trunku. Wszystkie legalnie sprzedawane Absynty (czy to w Czechach, czy to w Polsce, czy to we Francji) mieszcza sie w normach i mozna je najnormalniej w swiecie przez granice przewozic jak kazdy inny alkohol.
Nie ma sie co czarowac - absynt, ktory kupuje sie w sklepach to nie ten sam halucynogenny trunek, ktory pijal Lautrec na Montmartrze... To poprostu mocna woda dajaca niezlego kopa i to wszystko...
Co innego absynt z jakis szemranych destylarni... Ale takiego w sklepie nie kupisz. :)




Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-25 18:54:02]

25.06.2005
19:03
smile
[12]

tomirek [ ]

Przyjechal do mnie funfel z Gdyni i czeka nas cieeeezka noc ----------------------->>>>

25.06.2005
19:07
[13]

ronn [ moralizator ]

tomirek --> Napisalem to samo wczesniej.. Tak czy siak absynt w postacie takiej, w jakiej pilo sie go jeszcze kilkadziesiat lat temu, jest nielegalny. Nie nazwalbym go tez 'zwykla wodka', bo jednak ma fajny charakterystyczny smak.

25.06.2005
19:18
[14]

tomirek [ ]

ronn ---->> no fakt :) jakos mi ucieklo. A z ta zwykla woda to byl swoisty skrot myslowy. Chodzilo mi o podkreslenie jego legalnosci :) Bo smaczek i wyglad rzeczywiscie ma dosc charakterystyczny :)

25.06.2005
19:52
[15]

Amadeoosh [ po prostu Ama ]

Wygląda kusząco... :p

25.06.2005
20:04
smile
[16]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

A sprzęt do przesączania absyntu macie?

25.06.2005
20:13
[17]

tomirek [ ]

gladius --->>> sprzet do przesaczania wody :) Cukier nie rozpuszcza sie w alkoholu wiec zgodnie z tradycja przez kostke cukru przesaczac powinno sie wode. Ale sa inne sposoby np zalewanie cukru absyntem i podpalanie tak, zeby sie cukier stopil :)

25.06.2005
21:18
smile
[18]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

widzę, że mamy tu fachowca.

26.06.2005
15:52
smile
[19]

tomirek [ ]

eee tam fachowiec :) Poprostu przygotowalem sie do picia i troche czytalem :)

No ale juz powypijane wszycho :)

26.06.2005
16:16
smile
[20]

Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]

Absynt dobra rzecz, chociaż mówi się, że ten czeski i słowacki to taki nie absynt prawie, zaś ja tylko taki piłem. Najmocniejsze mają ponad 80 procent, hamburskie zdaje się. Oczywiście należy pić przez cukier na takiej specjalne, absuntowej łyżeczce z wyżłobioną dziurką. Ogólnie, jeśli chodzi o absynt słowiańki to to po prostu mocna wóda, specjalnych widm się po nim nie ma. Jeśli chodzi o legendę, jaka przyszła z Francji, gdzie artyści pili ten napój to brzmi to bardzo mile, ale po absyncie bardziej twórczym się nie jest, a jeśli miałbym pić z artystami pokroju Camusa to i zwykła żoładkowa by mnie zadowoliła :) .
Podsumowując - dobra rzecz, bo mocna, ale wszelkie plotki o magiczności absyntu są przesadzone, szczególnie te dotyczące czeskiego czy słowackiego. Dlaczego jest legalny w kilku krajach? Bo tam to po prostu barwiona wóda... Słyszałem, że najlepsze są teraz absynty niemieckie i austriackie, francuskie jakby jadą na historii, ale czy są wywarem specjalnym - tego nie wiem.

P.S.
Doczytałem post tomirek, po prostu powtarzam jego słowa :) .

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-26 16:16:02]

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.