GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gdzie jedziecie na Wakacje ?????

23.06.2005
21:46
smile
[1]

pikolo [ Konsul ]

Gdzie jedziecie na Wakacje ?????

ja od babci i moze pod namiot ale na 50 %

23.06.2005
21:47
smile
[2]

Golem6 [ 2D Murdoc Noddle Russel ]

Najpierw do babci na ok. 2 tygodnie, a potem na obóz żeglarski na Mazury, też na 2 tygodnie.

23.06.2005
21:47
smile
[3]

Hitmanio [ KG 21 ]

Ja zostaję w domu :P

23.06.2005
21:48
[4]

tomekcz [ Polska ]

Będę podróżował od kompa do kuchni przez łazienke :)

A tak na serio to napewno pojadę na parę biwaków, napewno na LAN party. I może jeszcze gdzieś ale jeszcze nie wiem.

23.06.2005
21:49
[5]

Luzer [ Music Addict ]

Hamburg

23.06.2005
21:49
[6]

Saluteer [ Generaďż˝ ]

narazie nie wiem, moze za granice, najpierw trzeba zaliczyc 3 egzaminy... BTW kategoria idealnie pasuje, szczegolnie do tych co jeszcze maja przed soba kilka dni nauki.

23.06.2005
21:49
smile
[7]

ratman [ Konsul ]

ja w tym roku nad morze nie jade ale co jakiś czas na basen i do Anastazewa

23.06.2005
21:50
[8]

Coy2K [ Veteran ]

przejme funkcje Admina forum Gola, dostane miesięczną pensję 3000 Euro, firmowego Bentleya i kilka uprzejmych hostess do mojej dyspozycji na okres lipiec-wrzesien

23.06.2005
21:50
[9]

bojan997 [ Parówkowy boss ]

Słowacja;
pare wypadow na kilka dni gdzies nad wode,

23.06.2005
21:51
[10]

kurtt [ metal up your ass ]

koncerty, wieś, bieszczady

nie wiem w jakiej kolejności, ale i tak do kitu, bo dostałem pracę i muszę brać ze sobą smycz:(

23.06.2005
21:52
smile
[11]

golonka23 [ Pretorianin ]

BUDVA (Czarnogora )
oj bedzie sie dzialo (kolonia)

23.06.2005
21:53
[12]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

Mielno

23.06.2005
21:54
smile
[13]

Marcinwks [ Andrzej Kmicic ]

Coś czuje, że w tym roku czeka mnie siedzenie w domu.;/

23.06.2005
21:56
smile
[14]

pikolo [ Konsul ]

niekturzy maja przesrane bo beda pisac poprawki w sierpniu wiec troche nauki prze wakacje ich czeka...

23.06.2005
22:00
[15]

bartek [ ]

Za 6 dni Wyspy Kanaryjskie, pozniej siedze w domu, nie ma sensu gdziekolwiek uciekac, bo malo jest miejsc ladniejszych niz Olsztyn i okolice :)

23.06.2005
22:00
[16]

Khelben [ PointGuard ]

Nad morze i na trzy campy koszykarskie

23.06.2005
22:02
smile
[17]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

Domek , wieś ,m j.białe ;D i Italia w takiej kolejności heh więc na forum będę mało ;)

23.06.2005
22:04
[18]

dave_iserlohn [ hola 6108 ]

a ja sie wybieram w gory z konicynka. miejmy nadzieje ze wakacje nam w tym roku sie udadza.....
wam tez zycze samych zajebistych chwil poza domem,,,

23.06.2005
22:05
smile
[19]

40i4 [ Pretorianin ]

A long time a go, far far away in the galaxy... w najzieleńszej czarnej dziurze Polski co się zowie Szczecin. Siłownia/Praktyki/Siłownia/Rower/Skakanka/Judo/Chlorzenie/Włóczenie się/... ogólne szambo. :)

23.06.2005
22:05
smile
[20]

Obscure [ ExcalibuR ]

Ja raczej nad morze albo do Francji

23.06.2005
22:09
[21]

QQuel [ Master of Puppets ]

Do Międzywodzia na 12 dni (Sam)

Potem na dwa tygodnia do Otmuchowa z rodzinką.

23.06.2005
22:09
smile
[22]

Dziki 10 [ Generaďż˝ ]

A ja jade do Cambridge na 3tyg. i w góry na tydz.

23.06.2005
22:11
[23]

Kompo [ t ]

Na początku do Bułgarii, a pod koniec na obóz koszykarski na Śląsk. :)

Khelben - > Ty gdzieś trenujesz tego kosza?

23.06.2005
22:14
smile
[24]

pikolo [ Konsul ]

ter rok bedze lepszy bo w tamtym siedziałem na chacie :(

23.06.2005
22:14
[25]

bartek [ ]

Kompo, "Złote Piaski"? Byłem, współczuję.

23.06.2005
22:14
[26]

Khelben [ PointGuard ]

Kompo -->Tak, w klubie

23.06.2005
22:14
smile
[27]

Kompo [ t ]

Bartek - > może mamy różne gusta. :D
Co Ci się nie podobało?

23.06.2005
22:15
[28]

Kompo [ t ]

Khelben - > zdradzisz jakim? :)

23.06.2005
22:16
smile
[29]

Khelben [ PointGuard ]

Kompo --> Nie, ochrona danych osobowych :P

23.06.2005
22:21
smile
[30]

Kam-El [ Generation X ]

moje wakacje wyglądają tak:

25.06 - 20.07 ---> siedze w domu, dyskoteki, ogniska, imprezy
20.07 - 22.07 ---> nontoper impry u mnie (starzy na wakacjach :D)
22.07 - 26.07 ---> Kołobrzeg Sunrise with Ekwador 2005
26.07 - 04.08 ---> siedze w domu, dyskoteki, ogniska, imprezy
04.08 - 14.08 ---> Hiszpania Catalonia
14.08 - 16.08 ---> odpoczynek
16.08 - 23.08 ---> Mielno
23.08 - 31.08 ---> libacja w rodzinnym miescie

...ehhh jak Ja kocham wakacje :D ...

23.06.2005
22:23
smile
[31]

Kompo [ t ]

Khelben - > to chociaż z którego województwa. :)

23.06.2005
22:23
[32]

pikolo [ Konsul ]

Kam-El------>zajefajnie masz wakacje

23.06.2005
22:24
smile
[33]

LooreNz [ Konsul ]

na początku wakacji na Słowacje ( 2 tygodnie ) a potem na obóz przetrwania II stopień (10 dni)

23.06.2005
22:27
[34]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

Kam-El --> wyglada na to, ze mozemy sie w Mielnie spotkac, ja takze tam wyjezdzam w tym terminie, a dokladniej 17 sierpnia :)

23.06.2005
22:29
[35]

Zysio [ Generaďż˝ ]

Nigdzie nie jade choć wszędzie mnie wyciągają. A ja nie chce w tym roku cholercia jechać :/

23.06.2005
22:30
smile
[36]

Kam-El [ Generation X ]

radosh ---> kto wie, kto wie :P ... jak to mówią "świat jest mały :D

23.06.2005
22:32
[37]

la fessée [ je ne taime plus ]

... rokowania na wakacyjny okres: w domu spędzę, nadzieja: że gdzieś się jednak wyjedzie ... ;)

23.06.2005
22:34
smile
[38]

bartek [ ]

Kompo, byłem w sierpniu ubiegłego roku. Dyskoteki dużo gorsze niż w Katalonii, morze DUŻO bardziej zanieczyszczone (na pierwszy rzut oka - drugi Bałtyk) od Śródziemnego, ceny niewiele wyższe niż u nas za produkty najczęściej sporo gorsze (z wyjątkiem kilku minihpermarketów, gdzie nie odstawały od średniej polskiej), kompleksy basenów przy np. Tropikanie Gołębiewskiego w Mikołajkach mogą się schować, nie mówiąc już o średniej klasy parkach wodnych w Hiszpanii. Płatne są nieco lepsze, ale dziewczyna z Nowego Jorku będąca w naszej grupie nie przyzwyczajona do "hardkorowych warunków" była nieostrożna i pocięła się dość poważnie o powyłamywane kafelki (przyjemność ta kosztowała ok. 60 zł/dzień) + obciążono ją kosztami kurwa ich mać plastra. Tego samego dnia idąc samotnie po plaży wlepiono mi mandat za to, że załatwiałem tam swoje potrzeby. Oczywiście tego nie zrobiłem, ale wolałem dać te 20 zł (chciał 40, ale powiedziałem, że mam połowę tego) bo strażnik dzwonił na policję. Na plaży nie polecam przebywać bo nie dość, że w nocy wszyscy Rosjanie/Polacy na niej szczają to za rozłożenie kocyka biorą 5 zł i 15 zł za wypożyczenie parasola. Kraj absurdu, orżną Cię na każdym roku, poczynając na kantorze, a kończąc w Twoim własnym hotelu tudzież dyskotece. Lepiej zbierać 10 lat na wyjazd do Egiptu niż rok w rok jeździć do Bułgarii. Mam nadzieję, że lecisz samolotem? Rumuni trzymali nas 7 godzin na granicy, rozkazali wyłączyć silnik i nie miałeś prawa wyjść na zewnątrz. A bez silnika nie ma klimatyzacji. Prawie ich zabiliśmy. Oczywiście mowa o wypadzie typowo kolonijnym, z rodzicami to całkiem inna robota i wierzę, że można ulokować się tam w przyzwoitych warunkach, ale naprawdę - nic ciekawego, nie nastawiaj się na jakieś rewelacje. Chyba, że to Twój pierwszy wypad za granicę, w takim wypadku - MOŻE Ci się spodoba. Jeśli widziałeś Chorwację/Hiszpanię/Egipt/Francję/Włochy czy jakikolwiek inny cywilizowany kraj gdzie szanuje się turystę - będziesz zawiedziony.

Bardzo miło wspominam tamte wakacje.

23.06.2005
23:01
smile
[39]

wafelskate [ The Punisher ]

Międzyzdroje :D

23.06.2005
23:12
smile
[40]

viesiek [ big foot ]

ja jade do domu :)

23.06.2005
23:17
[41]

Sanchin [ Konsul ]

Na obóz do Francji do Bisscarosse (tuż nad Oceanem) pod namiot na 2 tygodnie

23.06.2005
23:32
[42]

Adamss [ -betting addiction- ]

Zakopane - obóz tenisowy.. a później może gdzieś za granice :).

24.06.2005
08:38
[43]

Dorotkadk [ Konsul ]

ja teraz od 1 do 3 jade do wladyslawowa, a w sierpniu do jastarni , ale pewnie w miedzy czasie cos wymysle :-)

24.06.2005
08:42
smile
[44]

SzPiEg_KF [ Konsul ]

ja dziś rozkładam mój wielki basen a jutro będe się w nim pluskał!!!!!!!!!!
i tak pewnie całe wakacje, ale może jednak gdzieś pojade!!!

24.06.2005
08:44
[45]

zoor!n [ Senator ]

troszke Slowacja, potem Anglia, i oczywiscie potem babcia...:)

24.06.2005
08:48
smile
[46]

cycu2003 [ Senator ]

w tym roku nuda
troche posiedze , potem na wieś, potem znowu posiedze i znowu na wieś, potem do Zakopanego a potem znowu posiedze :)
musze sobie zalatwic jakies gierki bo sie zanudze

24.06.2005
12:16
smile
[47]

Kompo [ t ]

Bartek - > no to chyba będę zawiedziony. :) A jak z alkoholem? Bo słyszałem, że tanio?
Heh, a z tymi granicami... to można przewieźć coś nielegalnego czy raczej sprawdzają ? :D

24.06.2005
12:22
smile
[48]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Sevilla ;-)

24.06.2005
12:33
smile
[49]

^_^czacha^_^ [ skateboarding is my life ]

knokke-heist w belgii u kuzyna :D

24.06.2005
12:36
[50]

Łyczek [ The King of Football ]

na działke i nad morze ;)

24.06.2005
12:36
[51]

oooololo [ MeDyK ]

Do babci na wies spokuj i wypocząć można :P

24.06.2005
12:39
smile
[52]

Silveria [ Konsul ]

siedzę w domu :/

24.06.2005
12:51
[53]

Kozia [ Generał Krokiecik ]

Uhm ^^

Za tydzien, na tydzien ;) do Łeby *_*; pozniej Niemcy [Dortmund i Cuxhaven]; wyjazd z meska czescia rodziny na Mazury; Woodstock; Gdynia; Bydgoszcz [konwent Reanimation - 3 dni].
Okolo 19ego planuje wrocic do domu po czym zaczynam sie wyprowadzac na nowy rok szkolny do Zakopanego :))

To beda chyba moje najbardziej napiete, pod wzgledem terminow wakacje; blisko 1,5 miesiaca nie bedzie mnie w domu. Po za tym mam watpliwosci czy zdarze z przeprowadzka w 10 dni :) mam nadzieje, ze jakos sie wszystko ulozy ^^

I musze stiwersdzic na dzis dzien, ze zazdroszcze tym, ktorzy moga sobie spokojnie w domu posiedziec - zaluje, ze poumawialam sie na tyle wyjazdow, bo prawde mowiac nie chce mi sie dupy ruszac z domu ;)

24.06.2005
12:55
smile
[54]

*BlackAngel* [ Legionista ]

ja w tym roku bede miala baaaardzo udane wakacje :D - Gdańsk, Niemcy, Luksemburg, Belgia, Francja ahh :DD:D

24.06.2005
12:55
[55]

bartek [ ]

Kompo, alkohol w strefie bezcłowej tani jak barszcz (za 100-200 zł można zakupić zaopatrzenie na dwa tygodnie kulturalnego chlańska - serio, do tego dawali cygara gratis, miały dzieciaki uciechę). Ludzie bez wyobraźni przewieźli przez te kilka ładnych granic sporo marihuany i dropsów o alkoholu nie wspomniając. Akurat to ostatnie sprzeda Ci każdy i wszędzie, niezależnie czy masz dwanaście czy dwadzieścia lat. Odnośnie cen na miejscu to jak u nas - dobra wódka jest droga (ceny porównywalne do naszych, może nieco wyższe), ale znajdziesz takie po 2 zł (w małych butelkach), po jednej, dwóch się wyłożysz, ale nie obejdzie się bez wymiotów + odchorowania następnego dnia. Straszne ścierwo, osobiście nie piłem, z wyglądu było okej, ale śmierdziało rozpuszczalnikiem i dwóch gości na pięciu, którzy to sączyli wymiotowało zaraz po pierwszym łyku. Najprawdopodobniej organizatorzy wypadu załatwią Wam wyjazd do hipermarketu nieco poza miastem. Wtedy zakup sobie zgrzewkę wody mineralnej/Coca-Coli/Pepsi/Fanty (poniżej 2 zł za 2 litry, nie opłaca się brać pojedyńczo bo wychodzi sporo drożej) + co tam lubisz (batony, chipsy etc., jechaliśmy na tym cały czas, bo żarcie akurat w naszym hotelu było okropne, z relacji innych Polaków wynika, że u nich również). Do tego kebab (nic specjalnego, ale smaczny, nieduży, ale głód zaspokoisz - 6-8 zł). W sklepach w pobliżu miejsca Waszego pobytu ceny mają zrywające czapkę z głowy np. 2 litry Pepsi - 12 zł :) W tym hiperze, do którego pojedziecie pełnoletni mogą bez problemów kupować alkohol, z resztą mogą być problemy, dlatego niech akurat tam zaopatrują Was koledzy. Przy większości dyskotek są o dziwo bardzo zadbane, darmowe kible. Pamiętaj o tym, bo wszyscy chodzą szczać na plażę, nie dość, że nieładnie, to przyjemność ta kosztuje biednego studenta z Polski ;) od 50 zł do nawet 400 zł. Oczywiście wszystko zależy od charyzmy i tego skąd jesteś, Angolom walili od 300 w górę ;) Lokalne browary - gorsze niż w Polsce, więcej wody, ceny porównywalne, nie mówiąc o sklepikach w pobliżu gdzie flaszka Heinekena = 16 zł. Na granicach w ogóle nie trzepią, bo bułgarska/rumuńska granica odbywa się na ofiarowaniu określonej przez celnika kwoty pieniężnej i sprawdzeniu paszportów. Danina jest zazwyczaj wliczona w koszta, i nie jest dla tubylców niczym dziwnym. Jedyne miejsce, gdzie było najbliżej przeszukania okazała się nasza, polska granica, ale już w drodze powrotnej. Jeśli jedziesz głównie chlać - to okej, na żadne wycieczki nie wydawaj, bo po prostu nie warto. Pseudoaquapark - 120 zł, pokazy w delfinarium - 80 zł, wyjazd nad morze + bułgarska noc - 120 zł (byłem, odradzam, jedyne co było na plus to jedzenie, którego było mało, a później nie czułem się najlepiej wiedząc, że kumpel znalazł w swojej porcji olbrzymiego karalucha). Lepiej siedzieć na tyłku i walić w rurę/podglądać Rosjanki/Bułgarki (a mają co pokazać!)/porozmawiać/powydurniać się (niepotrzebne skreślić). Odnośnie pytania o granice jeszcze - rozumiem, że jedziesz autobusem? Błąd, błąd, błąd, życiowy błąd. Życzę małych korków na granicach, co w Rumunii jest niemożliwe, bo celnicy potrafią półtorej godziny nic nie robić, puścić pięć autobusów i znów na kawkę. Jazda to najgorszy element tej podróży, sam lubię jeździć, i dużo jeżdżę, byłem już samochodem w Hiszpanii i Chorwacji, ale klonijny dojazd to tragedia, w autobusie na pewno macie WC/TV i barek, ale to nic nie zmienia, postoje będą i tak co pół-półtorej godziny (oprócz Rumunii, leci się ją jednym ciągiem, bo strach się tam zatrzymywać - mimo to i tak staliśmy tam trzy razy), co potrafi doprowadzić do szału.

24.06.2005
15:07
smile
[56]

Kompo [ t ]

Bartek - > ogromne dzięki za lekturę. :) Będę pamiętał o Twoich radach.
Tak, jadę autobusem, ale myślę, że nie będę się nudził, bo wraz ze mną jedzie moja druga połówka. ;›

Czyli na granicach nie sprawdzają... to dobrze. :D

Jeszcze raz thx.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.