GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: CMHQ Flying Circus Ił-2 Sturmovik und FB+AEP+PF Odcinek 9. Miasto Stalina

21.06.2005
23:19
smile
[1]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Forum CM: CMHQ Flying Circus Ił-2 Sturmovik und FB+AEP+PF Odcinek 9. Miasto Stalina

Witamy w 9 odcinku serialu pod tytułem 'Ił-2 Sturmovik i pochodne" tworzonego przez CMHQ FLYING CIRCUS Squadron. Kiedyś w rozmowie na forum innej kultowej dla nas gry: Combat Mission weszliśmy na temat latania on-line w grze Ił 2 Sturmovnik. Szybko okazało się że kilku z nas jest zapalonymi entuzjastami siedzenia w kokpicie.

Aktualnie latamy na patchu 4.01m FB+AEP+PF



Dnia 12.10.2004 na forum CMHQ pojawił się watek rozpoczęty przez Filipa von Izabelina. Nosił on nazwę: "CMHQ Flying Circus - wątek oficjany". I tak narodził się nasz dywizjon.

Przyjeliśmy nazwę nieistniejącej nigdy wcześniej formacji. Na razie nasze umiejętności nie upoważniają nas do tego, by latać w ekipie odwzorowującej jedną z istniejących w tamtych latach jednostkek. Jesteśmy otwarci na nowych pilotów, którzy tak jak my chcieliby wspólnie, poprzez trening i wymianę doświadczeń, stać się wirtualną jednostką godną nazwy Flying Circus. Chcemy z honorem reprezentować w potyczkach on-line nie tylko społeczność graczy Combat Mission, ale także wszystkich polskich pilotów w grze Ił 2 Strumovnik.


A teraz przydatne linki:
1) Strona naszego dywizjonu: https://www.hitman.compc.pl/cmhq/index.htm
oraz nasze forum: https://members.lycos.co.uk/zgredd/forum/
2) Strona dyw. I/KG200, skarnica wiedzy o lataniu i walce: www.kg200.prv.pl
3) Strona YoYo o Ił-2, kolejna skarbnica wiedzy: https://acn.waw.pl/sturm/
4) Forum Polskiej Społeczności Ił-2: https://212.160.164.236/~apacz/phpBB2/
5) Oficjalna strona gry, patche itp....: www.pacific-fighters.com
6) Skład tysięcy "skinów" do samolotów: https://www.il2skins.com/ (aktualnie strona w przebudowie)
7) Wirtualna Wielka Bitwa do ił-2. https://il2fb-bellum.com.ar/
8) HyperLobby, program do szukania serverów https://hyperfighter.jinak.cz/
9) Teamspeak: www.goteamspeak.com
10) Opisy manewrów itp, (angielski) https://www.musketeers.org/training.htm
11) Wirtualna Wojna "Czechwar" https://czechwar.vwings.org/

Używamy teamspeak'a:
www.goteamspeak.com

ip hasło etc. dostępne dla członków dyw.


Wszystkich chętnych do dołączenia do naszego dywizjonu proszę o zgłaszanie się na moje gg:
4540048
lub e-mail
[email protected]

Wymagania dla nowych pilotów:
1) Ił-2 Forgotten Battles + Aces Expansion Pack + Pacific Fighters + patch 4.01m
2) Umj. startu i lądowania, resztę się nauczysz
3) Honor i jeszcze raz Honor

Przydaje się:
1) Mikrofon
2) Teamspeak
3) Joystick:P
4) Umiejętność myślenia, przydatne ale nie wymagane;P


Aktualnie właściwie zaptrzestalismy latania na Dogfightowych serwerach, walczymy teraz na wirtualnej wojnie pt. "Czechwar"

(https://czechwar.vwings.org/)

nasze statsy na CW:
https://czechwar.vwings.org/sqd_file.php?sqd=CMHQ


Rozkaz OberKomanndo Der Luftwaffe:

Mein Herren, sprawa jest poważna, miasto zwane Stalingrad trzyma się kurczowo przed naporem naszych dywizji, a Bolshevicy nawet kontratakatkują!! Koniecznie jest, by miasto zdobyć przed nastaniem zimy!!!
Musimy przed nastaniem 43 roku przemianować Stalingrad na Adolfsburg!!!

Wzmóźcie wysiłki!!, Rzesza musi zywciężyć!!:)



stary wątek:

21.06.2005
23:22
smile
[2]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

up, możecie mi pogratulować awansu na Oberleutnant'a, wiem że jestem skromny, ale nie mogłem się powstrzymać:))

Nie martwcie się panowie, Rzesza konczy pracę nad tajna bronią-->!!:)

21.06.2005
23:23
[3]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

EDIT

Strona naszego dyw. to
https://republika.pl/cmhq/

a ftp to:

https://www.antyrama.hostingowy.pl/cmhq/

22.06.2005
07:42
smile
[4]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Na podstawie punktow z ktorej tabelki dostaje sie awanse? Bo chyba nie za zwykle points

22.06.2005
11:03
smile
[5]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Awans dostaje się za ciagłość ilości przeżytych misji:)

Ps. Gratulacje herr Oberleutnant:))

22.06.2005
12:28
[6]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

za ilosć punktów w serii przezytych misji (Max Mission Points MPS, w tabelce)

22.06.2005
12:53
smile
[7]

lt von Scheisse [ Centurion ]

Heheh gratuluję Filip awansu :). Mam nadzieję że pokonacie czerwoną bolszewicką zarazę :D. Życzę dalszych sukcesów ;).

PS Ja tez świętuję awans, tylko że ten forumowy :P.

22.06.2005
15:56
[8]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

LEGEND jest chyba od 5000 postów??, to mam jeszcze 933 do zastasowania, a właściwie 932:)

jadę teraz na Hauptmana

22.06.2005
16:49
smile
[9]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Argh! wkurzylem sie dzis na czechwarze. To ze nic nie zestrzelilem to przeboleje, zirytowalo mnie, ze gdy siadalem na lotnisku (mialem psia mac pozwolenie!) to zobaczylem samolot z naprzeciwka przymierzajacy sie do ladowania na tym samym pasie. Nie mial absolutnie zamiaru skrecac, mimo ze ja bylem pierwszy, dluzej podchodzilem do ladowania, dostalem pozwolenie i psia mac chcialem juz siadac. Odbilem w prawo miejac nadzieje ze uda mi sie odbic i zmiescic na mniejszy pas obok. No niestety bylem za nisko aby dobrze wymanewrowac i siadalem troche bokiem do pasa. Absolutnie nie bylem przygotowany do skrecania, tymbardziej ze bylem zmuszony podjac decyzje o zmianie pasa wtedy gdy juz bylo za pozno na zmiane pasa. No ale, wole rozbic sie z boku, niz rozbic sie wlatujac na kogos i zabijajac go. Wiec jak mowielm polecialem w prawo, ale bylo za nisko bym mogl dobrze się wpasowac. Argh! Na szczescie przezylem, ale maszyna na zlom :/

A wy pytacie wieze o pozwolenie na ladowanie?

22.06.2005
17:18
[10]

van der Rob [ Konsul ]

Panowie,

Widze ze zupelnie niechcacy piloci OKL uratowali kilkaset tysięcy żołnierzy ponieważ nawet nie zblizyliśmy się do Stalingradu, a przy takim obrocie sprawy jak teraz, za chwile zwiniemy się z tej mapy.
Nie wiem co sie stalo ze po tym pachu tracimy miasto za miastem.

Alexej -----> Pozwolenie na lądowanie traktuj zupełnie na luzie to nie jest Microsoft Flight Symulator :-)
Nie raz widziałem wbijanie się myśliwców między lądujące bombowce, lądowanie pod prąd itp.

22.06.2005
18:16
smile
[11]

jiser [ generał-major Zajcef ]

alexej ~~>
:/
Ja bym otworzył ogień :D

22.06.2005
18:53
[12]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Alexej----> Po pierwsze pamietaj że to full real i jesli przymierzasz sie do ladowania i jesteś juz w osi pasa to zapal światła nawigacyjne wtedy jesteś dobrze widoczny dla podchodzacego z drugiej strony.

Po drugie proszenie o pozwolenie na ladowanie używa sie raczej wtedy kiedy na tym samym lotnisku ladują samoloty komputerowe żeby się w nie nie władować bo ludzie widzacy na czacie twoje zapytanie i i słyszący odpowiedx w radio (o ile nie są akurat na czestotliwości wroga co sie często zdarza) i tak nie wiedza przecież nad którym jesteś lotniskiem bo tu nie ma ikon pozwalajach stwierdzić że akurat ten mietek co tam na horyzoncie kręci nisko nad ziemią to Alexej :)

Po trzecie bierz pod uwagę że ten po drugiej stronie myslał o tobie dosłownie to samo co ty o nim :)

Po czwarte bierz pod uwage że mógł być uszkodzony i poprostu musiał lądować lub też np miał zachlapaną olejem owiewkę i nie widział twojeog samolotu.

Po piate na drugi raz poprostu nie laduj w takiej sytuacji tylko dodaj gazu i schowaj podwozie i wyjdź na drugi krąg nad lotnisko bo przyznaj że nie chciało ci sie juz kolowac drugi raz tylko chciałeś mieć to juzz głowy;))

22.06.2005
19:05
smile
[13]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

No moze i chcialem miec to z glowy :P Przeszlo mi przez glowe aby leciec raz jeszcze, ale gdy zobaczylem kolejke innych samolotow za nim to juz stwierdzilem ze sie zatrzymam :D W koncu trzeba cwiczyc ladowanie w trudnych warunkach. Grunt ze wciaz zyje by zdobywac punkty ku chwale ojczyzny ;]

22.06.2005
19:28
smile
[14]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Alexej --> podobna sytuacja to mi sie dzisiaj zdarzyła w kampanii w singlu (na serio!), tyle że lądowaliśmy od tej samej strony i chyba komputerowi cos sie popieprzyło że władował sie tuż przedemnie na pełnym gazie He111. On cudem wyladował ale bez kół (w zasadzie to zarył a nie wyladował), a ja aby w niego się nie rypnąć to dałem pełen gaz, podniosłem dziób i sie modliłem aby go zgrabnie przeskoczyć :P Wyladowałem moim Messerem równie efektownie jak Heinkel (czyli bez kół) :P

22.06.2005
20:06
smile
[15]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Z ladowaniem to ja mam rozne przezycia (zreszta wystarczy zobaczyc moja statystyke z czechwar, link na dole ) :p Calkiem niedawno na czechwar podchodzlem do ladowania pod zbyt duzym katem. Odbilem sie i zgrabnie przelecialem na trawe obok pasa rozbiajac sie. Kola zostaly na srodku pasa czyli w miejscu gdzie sie odbilem :D Ponoc ciekawie to wygladalo, ktos z CMHQ zreszta to widzial :P

Przezylem :)

22.06.2005
20:18
smile
[16]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Przejrzałem sobie statystyki na CW ...
o rranny !! ale ten Chechwar jest fajny, strasznie mi się ta koncepcja MMO podoba ... szkoda, że nie mogę i nie umiem latać ;(

22.06.2005
21:12
smile
[17]

Cisekk [ Pretorianin ]

Ekhemm... Panowie, jest w stanie ktoś podesłać płytke z PF do Iła?
Z góry dziękuje.

22.06.2005
21:44
smile
[18]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Jiser: czemu nie możesz? A latać się wystarczy nauczyć hehe

Tak od siebie: polecam wszystkim maunal prop pitcha, zyskujemy bardzo dużo na przyśpieszeniu. W przypadku focke wulfów 190 A4-9 możemy prawie cały czas latać na 100%, tylko zmniejszać przy nurkowaniu do 70-90%, przyśpieszenie jest przytłaczające. Bfki serii F2-K4 są bardzo wrażliwe na wszelkie zmiany i należy ostrożnie zmieniać, za to można latać szybciej i lepiej się rozpędzać:) Z emilem uwaga, super wzrost przyśpieszenia i prędkości ale uwaga bo strasznie się grzeje!!! Myk polega na tym że automat jedzie "silnikooszczędnie" tzn na mniejszych obrotach, tj chcielibyśmy spalić opony na 6:), a trzeba ustawiać obroty tak żeby nie zatrzeć silnika, ale mieć przyrost mocy, zwykle trzeba zwiększyć o 1000-2000 RPM. Automat szczególnie sobie nie radzi gdy robimy pętle, to wtedy obroty spadają np w przypadku F4 do 2000-2200, a wystarczy trzymać obroty na 2600-2700 i polecimy o wiele wyżej a także będziemy mieli lepszą kontrolę nad naszym samolotem:) Dużo fajniej się startuje, ustawiamy od firmy 110% mocy i prop pitch na 0%, po zmianie w przypadku bfki na jakieś 90%(nie radzę więcej!!) prop pitcha otrzymujemy takiego kopa że wszystkie ptaki uciekają:) Jeszcze jestem w fazie testów, ale za jakiś czas opanuję to mistrzowsko(póki co zatarłem już kilkanaście silników w tym raz na cw:P).

22.06.2005
21:46
[19]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Ah i jeszcze jedno, prop pitcha możemy porównać do skrzynki biegów że tak powiem. Starajcie się uzyskiwać jak najwięcej obrotów, ale nie palić silnika:) Życzę owocnych prób, zatarć i updaków:)

22.06.2005
21:48
smile
[20]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Hehe, ja bylem przyzwyczajony wrzucac prop pitcha na 100 jak latalem, ale nigdy nie latalem bfka, az do gry na czechwarze :D Moj pierwszy lot skonczyl sie awaryjnym ladowaniem na trawie bo w czasie walki przypomnialem sobie o prop pitch i walnalem go sobie na 100. Momentalnie silnik stanal :P I juz nie ruszyl. Zatarl sie na amen.
Przezylem :P

22.06.2005
21:50
[21]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Skok bfki ustawiamy wyłącznie w granicach 30-80% :) FW 190 A4-8 80-100%. Mam nadzieję że chociarz część przerzuci się na maunala i wreszcie przemianujemy adofsburg dzięki dodatkowej mocy:)

22.06.2005
22:26
[22]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Dzięki za info, teraz już wiem jak mogę w miarę bezpiecznie bawić się prop pitchem. Zostaje mi jeszcze tylko przypsawonie odpowiednich klawiszy i mogę zaczynać ćwiczyć.

22.06.2005
22:42
[23]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Prop pitcha ustaw pod rolla myszki, albo moc pod roll, a pitch na suwak w joyu. Najlepiej najpierw stopniowo zwiększaj pitch i patrz przy jakiej wartości się zatrze. Odejmij jakieś 2000rpm i będziesz miał chwilowy dozwolony pitch, odejmij 3000-4000 i masz pitch do walki, odejmij 5000-6000 i masz pitch do spokojnego latania:)

22.06.2005
23:07
smile
[24]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Rikimaru ~~>
Kiedyś już pisałem. Latam od czasu do czasu, ale na moim kompie nie jest to specjalnie przyjemne, a o grze on-line wogóle nie mam co marzyć ;/


A mam pytanie - zdziwiłem się mocno po zauważeniu tego. Może któryś z Was wie, po co do gry jest załączona wirtualna maszyna Javy (w folderze Il2\bin) ?

23.06.2005
09:01
[25]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Już chyba znalazłem odpowiednie miejsce na prop pitch: Shift + 1-0 :) Do kółka od myszy mam inne plany :)

23.06.2005
09:14
smile
[26]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Coz panowie, Stalingradu juz pewnie nie zdobedziemy. Jaka jest nastepna mapa?

23.06.2005
12:14
[27]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

DEFETYZM!!!
ZRAJCY!!!!
EINSTAZGRUPPE PO WAS PRZYJEDZIE!!!
KULA W ŁEB
a nie gadac;P


Java machine jest, bo jest testowa wersja silnika, szybciej chodzi i ładuje się.
(ale trzeba na oryginału być)

PANOWIE RATUNKU musze butlę z tlenem na kaca, łeb mnei boli

23.06.2005
13:13
[28]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Drobna poprawka co do moich doświadczeń w przypadku FW 190. Generalnie ma toto mocny silnik i nie widać znacznego przyrostu obrotów przy przyśpieszaniu, co ułatawia bo ciężej zatrzeć silnik, ale utrudnia bo ciężej jest zobaczyć właściwy pitch. Należy utrzymywać najmniejszy pitch tzn w kierunku 0% utrzymując jak największy obroty, więc trzeba kompormisować. Moje ustawienia FW 190 A8
Nurkowanie pod kątem 45 stopni - 60%
Nurkowanie pod kątem 15 stopni - 70%
Lot prosto - 80%
wznoszenie pod kątem 15 stopni - 90%
Pętle, immelmany, ostre wznoszenie - 100%

A teraz względem przyśpieszeniai lecąc prosto:
V<320km/h - 100%
V<400km/h - 90%
V>400km/h - 80%
V>540km/h - można próbować 70% ale pewien nie jestem.

To tyle z dzisiejszych moich testów, odnoszą się one do A8, z pewnością można je stosować do serii A6-A9 tzn z dopalaczami, ja latam na mojej ulubionej A8:P Co do A4 to proponuję dawać wyższy pitch z racji że nie posiada ona dopalacza.

Ilość RPM w BF 190 G2:
Tryb spokojny - 2300-2400RPM
Tryb bojowy - 2500-2600RPM
Tryb zwiększonej mocy - 2700-2800
Tryb emergerncy - 2900-3000

23.06.2005
15:17
[29]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Możecie mi teraz gratulować awanasu na Hauptmann'a:)

23.06.2005
15:21
smile
[30]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Rikimaru ~~>
To znaczy, że przy większych prędkościach trzeba zdjąć z kąta natarcia łopat ? Bo ja dotąd robiłem odwrotnie ;/ Ja co prawda polatuję sobie na Spitfajerku na kampanii, ale może mi się te rady na coś przydadzą.

Filip ~~>
Zaraz, zaraz ... jak gram na orginalnym FB (koniec). Jeżeli wiesz, wyjaśnij mi po co jest tam JVM ... bo może okaże się, że jestem w stanie pisać mody od IŁa :D

23.06.2005
15:31
[31]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Nie, zwiększamy ten kąt czyli w kierunku 0%, bo to jest w % nie w miarze kątowej. Jeżeli obroty rosną to tj włączamy wyższy bieg(w stronę 0%), redukujemy obroty ale nabieramy w łopaty więcej powietrza, więc lecimy coraz szybciej. To jak przerzutki w rowerze:) Aha, jeżeli masz łopaty na 0% to generują minimalny opór a na 100% stawiają duży, dlatego gdy nurkujemy to zwiększamy kąt tj w stronę 0%, przez co stawiamy mniejszy opór i jeszcze sami przyśpieszamy.

23.06.2005
16:09
[32]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Filip --> no to gratuluję :)
Rikimaru --> prosimy o wiecej tego typu porad (zwłaszcza do Bf 109 G6/AS) :)

23.06.2005
17:22
smile
[33]

Link9292 [ Pretorianin ]

...i G-2 :P.

23.06.2005
17:26
[34]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

G6/AS - te same wartości co do G2, tylko szczególna uwaga, G2 grzeje się przy 105-110 stopni, FW 190 A8 powyżej 120 stopni, a G6/AS przy 90-95stopni, przez co strasznie łatwo zagrzać silnik, lataj cały czas na otwartych chłodnicach i jak tylko się pojawi napis overheat natychmiast zmniejsz pitch albo ugotujesz silnik. Póki jest chłodny możesz z niego wyciągać więcej niż podałem.

Dzisiaj np na czechwarze do walki leciałem G2 na manualu i miałem chłodniutki śilniczek jakieś 80 stopni, jak doleciałem do walki to mogłem wrzucić wyższe obroty, zapomniałem zwiększyć moc i na 80% mocy na manualu spokojnie na chłodnym silniku rozwaliłem rattę i wróciłem do domu:) Z silnika Bfek można wyciągać dużo więcej tylko należy uważać na przegrzanie. FW 190 są dużo odporniejsze bo w końcu mają silniki gwiazdowe i tam nie należy się bać o przekroczenie obrotów, tylko o jak najmniejsze ustawienie pitcha nie tracąc obrotów.

23.06.2005
17:56
[35]

Cora von Izabelin [ Konsul ]

gratulujemy filip ! :))))))) ale jaki to jest stopień Hauptmann? (nie znam niemieckiego) a co do osiągniecia stopnie Legend, to jeszcze trochę :P a ja na razie staram się osiagnąć 200 :P

23.06.2005
17:57
[36]

Cora von Izabelin [ Konsul ]

choc nie. sorry. 200 juz mam. staram się osiągnać 250 :P

23.06.2005
18:02
smile
[37]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Rikimaru ~~>
Aha, czyli 0% to jest chorągiewka ? Po prostu myślałem, że miara jest ustawiona odwrotnie. To mam pytanie .. czemu po ustawieniu na 0% i daniu gazu samolot rusza (na płycie, ofkoz) ?

23.06.2005
18:08
[38]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

myślę że tu nie ma chorągiewki jako takiej na 0% odpowiada kątowi 45 stopni, a 100% może 80-85stopni.

23.06.2005
18:32
[39]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Rikimaru ~~>
Aha, to szkoda. Łatwiej byłoby opanować wielosilnikowe maszyny.
BTW. Czy ktokolwiek na Czechwarze lata na maszynach bombowych ?

23.06.2005
18:39
[40]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

nie spotkalem sie z lotami duzymi bombowcami. Zawsze steruje nimi komputer. Ale ja gram krotko, moglem cos przegapic :)

23.06.2005
22:03
smile
[41]

lt von Scheisse [ Centurion ]

Rikimaru -> Gratuluję chęci do takiego testowania latadeł :). Muszę wypróbować to u siebie w grze, bo mogą to być bardzo cenne wskazówki :).

PS
Filip gratuluję awansu :D.

Pozdrawiam

23.06.2005
22:08
[42]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Co do ustawiania w chorągiewkę - jest to możliwe ale tylko w maszynach wielosilnikowych( przynajmniej nie zauważyłem u jednosilnikowych) i zwie się to jakoś prop featuring czy jakos tak:D w pozostałych najlepiej ustawiać na 0%, przekonajcie się jak daleko można zalecieć na 0% pitcha. Manualny pitch przydaje się równierz w przypadku silnika uszkodzonego, gdy mamy resztki mocy, a możemy zwiększyć obroty aby jakoś lecieć czego automat nam nie zrobi.

23.06.2005
22:32
[43]

s_Witch [ Konsul ]

jiser ---> Owszem zdarza się i to nawet dość często, że za sterami bombowców siadaja ludzie. Z naszej eskadry sa to najczesciej Kutuzow, Włody, Filip i ja. Znaczna część mojego dorobku punktowego na CW istnieje dzięki nalotom wykonanym na He-111 :)

23.06.2005
23:31
[44]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Switch, myślę że to ty właśnie latasz najczęściej na He 111, reszta raczej nie, wszyscy wiedzą że ty tym wymiatasz:P

24.06.2005
13:41
[45]

van der Rob [ Konsul ]

Rikimaru ----> reszta nie lata z bardzo prozaicznej przyczyny.... na mapie Stalingrad baaardzo rzadko mozna spotkać bombowce którymi można pokierować - zazwyczaj są to modele sterowane przez komputer.
Obecnie poczciwego He111 zastąpił bodajże Ju88 - więc nie ma cięzkiego bombowca na tej mapie po stronie OKL.

Zostają jedynie Sztukasy, ale nimi to akurat cięzko jest nastukać punktów, a łatwo być strąconym (raptem jeden strzelec na pokładzie).

Fakt faktem że na ciężkich bombowcach S_Witch wymiata. Ja miałem jakieś drobne sukcesy - ale jedynie przy zastosowaniu niestandardowej taktyki - prowadzenia całego klucza He111 na b/niskim pułapie - rzędu 200-300 m.
Taktyka ta miała spore zalety:
a) Mysliwce wroga nie spodziewały się tago -więc krążyły na wys 5000-3000 m.
b) Druga formacia bombowców która leciała standardowo odciągała uwagę myśliwców wroga.
c) Lot na wys 200-300 m. zapewniał osłonę przed flakami - tak nisko nie potrafiły one strzelać.

24.06.2005
14:10
[46]

-żbiku- [ Pretorianin ]

Tak, miałem przyjemość lecieć ze sWitchem w jednym heńku. Można powiedzieć, że był to miły lot z atrakcjami firmy
"LW Raisen" ;))) Jeszcze raz dzięki.

24.06.2005
14:13
[47]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Ja tam wolę latać i walczyć z myśliwcami wroga, dlatego prawie nigdy nie biorę gunpodów:) Natomiast dobrze się sprawdza taktyka że przykładowo dwie G2 lecą z gunpodami i atrakuja wrogi sum/bombowce a dwie G2 bez gunpodów walczą w tym czasie z myśliwcami wroga:) Nawet jeżeli uda się wrogowi zniszczyć G2 bez gunpodów to suma/bombowców już dawno nie ma:)

24.06.2005
14:14
[48]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Ja tam wolę latać i walczyć z myśliwcami wroga, dlatego prawie nigdy nie biorę gunpodów:) Natomiast dobrze się sprawdza taktyka że przykładowo dwie G2 lecą z gunpodami i atrakuja wrogi sum/bombowce a dwie G2 bez gunpodów walczą w tym czasie z myśliwcami wroga:) Nawet jeżeli uda się wrogowi zniszczyć G2 bez gunpodów to suma/bombowców już dawno nie ma:)

24.06.2005
15:02
smile
[49]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Łeee, cieniaki, z gun podami muszą latać aby zestrzelić wrogi bombowiec :) Ludzie, celujcie w skrzydła wrogiej maszyny. 3-4 trafienia z działka 20mm rozrywają poszycie skrzydła, a paliwo w tym skrzydle rozrywa całe skrzydło a nawet samolot. No chyba że w multi samoloty są wytrzymalsze niz w Singlu, wtedy to zwracam honor :)

24.06.2005
15:03
[50]

-żbiku- [ Pretorianin ]

Rikimaru - twój post przypomniał mi, że wczoraj Ursus zaproponował, żebyśmy poćwiczyli zespołowo atak/obrona sum. Ponieważ było kilku chętnych, ale jak zwykle nie ustaliliśmy pory pozwolę sobie zaproponować, zebyśmy w miarę możliwości codziennie przez np. 0,5 godz. poćwiczyli te elementy. Bo w lataniu zespolowym to mamy jednak problemy.
Historia wczorajszy sum- a jest tego przykładem.

Tak wiec proponuje godz. 21.00 na rozpoczęcie ćwiczeń. Sądzę, że godzina jest dobra bo o tym czasie zuważyłem, że na HL jest co najnniej kilka osób z dyw. Im nas więcej tym manewry będą bardziej realne.

24.06.2005
15:16
smile
[51]

lt von Scheisse [ Centurion ]

Wszyscy rozgoryczeni nowymi patchami wydanymi przez Olega fani iłka ze sceny CMa, napiszcie na forum UBI co myślicie o realiźmie ver 4.01. (możecie troszkę podkoloryzować ;) )Wiem, że to walka z wiatrakami ale celem tej akcji jest to aby zauważyli oni zę sa także ludzie dla ktorych PF nie jest the best sim with the best FM i DM, a nie jakies konkretne wymuszenie konkretnej reakcji. Link do wątku na forum UBI podaję niżej V

24.06.2005
16:04
smile
[52]

GenLee [ Konsul ]

Sgt.Luke---->zapraszamy do lotów na czechwarze - pokaż cieniakom jak się walczy bez gunpodów :D

24.06.2005
16:25
smile
[53]

Link9292 [ Pretorianin ]

Zastanawiam sie nad napisaniem jakiegos posta na forum UBIkacji, lecz po polsku...a co, niech sie troche pomecza! :P Napisalbym, ale ze nie wiem o czym (lotnik - amator jestem :]), tak wiec ta sytuacje przemilcze.

PS. Chociaz i tak wiem, ze OlO zrobil z wiekszosci lotnikow jakies zombie, ktore strzega go przed kaprysnymi flight enginner'ami :D.

24.06.2005
16:49
[54]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Luke, na CW trzeba zestrzelić więcej niż jeden samolot zwykle atakujemy czwórką 8 samolotów, z czego dwóch osłania więc trzeba rozwalić 4 sumy, co nie jest takie proste bo mają osłonę, chodzi żeby rozwalić je za pierwszym podejściem jak najszybciej.
Nasza organizacja nie jest taka zła, gdy latamy razem to napewno dużo rzadziej ginę:) W końcu osłaniamy sobie dupska i koordynujemy działania, uważam że jest coraz lepiej

24.06.2005
17:37
smile
[55]

Link9292 [ Pretorianin ]

No nie moglem sie powstrzymac :).

24.06.2005
17:58
[56]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

"
Łeee, cieniaki, z gun podami muszą latać aby zestrzelić wrogi bombowiec :) Ludzie, celujcie w skrzydła wrogiej maszyny. 3-4 trafienia z działka 20mm rozrywają poszycie skrzydła, a paliwo w tym skrzydle rozrywa całe skrzydło a nawet samolot. No chyba że w multi samoloty są wytrzymalsze niz w Singlu, wtedy to zwracam honor :)
"

Luke, masz całkowitą rację, tylko ja nie mam czasu celowac w kazde skzrzydło, jak mam stado yaków na 6.
Ja muszę przejechać się przez formacje bombowców, celując na duzej prędkosci (rzędzu 650 na godzinę) w kadłub, siejąc zniszczenie i pochwały Ponurego w poprzek formacji:)
Pozatym ostatnio, spłukałem na g-2 z mietkopodami, 3x li-2, 1x i-16, 1x mig-3:)

24.06.2005
18:27
[57]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Ja tam już wolę zamontować działko Mk108 niż gundpody. Jak dla mnie to te dodatkowe karabiny są przydatne do niszczenia celi naziemnych. Samoloty wroga lepiej rozwalać finezją a nie siłą ognia.

24.06.2005
20:11
[58]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Panowie i panie opracowałem nową technikę która może pomóc pilotom, którzy mają ponurego na 6, lub gdy 6 już nie mają. Otóż gdy nasz samolot pędzi, w dół a my nie mamy sterów/skrzydła/jakiekolwiek innej części samolotu i nie możemy się katapultować z powodu zbyt dużej prędkości, to dajemy szybkensem prop pitch na 100% silnik tak zawyje, tak się zmieli że wychamuje nas o jakieś 200km/h i można skoczyć:) Dzisiaj testowałem na CW, spłukałem Łagga(to był człowiek nie komp jak się okazało), Li2 i jakiś niewierny łagg pierwszą serią odciął mi skrzydło, to ja myk prop pitch na 100% silnik się zatarł prędkość spadła z 600km/h na 400+km/h i wyskoczyłem:) Co prawda dobił mnie AA ale liczy się fakt:P

24.06.2005
20:17
[59]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

UO ŻESZ JA CIĘ NIE CHCĘ!!!! Okazało się że to nie łagg, bo poszedłem w dół za kolejnym łaggiem, tylko strzelec Li2 snajperskim strzałem z 300m odciął mi skrzydło Oo to jest niesamowite OO

24.06.2005
21:15
smile
[60]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Rikimaru --> to co ci sie zdarzyło właśnie jest uwielbianą przeze mnie finezją + ogromną dawką dzikiego, nieludzkiego farta :P

24.06.2005
23:03
[61]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Luke----> "Ja tam już wolę zamontować działko Mk108 niż gundpody. Jak dla mnie to te dodatkowe karabiny są przydatne do niszczenia celi naziemnych. Samoloty wroga lepiej rozwalać finezją a nie siłą ognia."

Zdziwię cie ale na Czechwarze uzbrojenie i typy samolotów są adekwatne do roku więc na tej mapie zapomnij o MK-108 :)

Wcześniej walczyliśmy Emilami i F-2 i spróbujcie F-2 z 15 mm karabinem zestrzelić ruskie bombowce kiedy jestescie gonieni przez osłonę (a to nie tępe AI tylko ludzie) Mój rekord to 4 LI-4 w jednym locie:)

25.06.2005
01:08
[62]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

RIkimaru-->Hamowanie śmigłem to jedna z podstaw walki, dziwne że wcześniej nie wiedziałeś o tym.
Tak samo jak można w samochodzie hamować biegami...

25.06.2005
10:50
[63]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Wiedziałem że można chamować, zależnie czy obroty silnika obracają śmigłem tak że wkręcają się w powietrze i ciągną, czy kręcą się tak że nie wkręcają się w powietrze i hamują. Ale tu chodzi o narzucenie takich obrotów z kosmosu żeby zatrzeć silnik:) No jeszcze nigdy nie słyszałem że piloci w nurkowaniu z ponurym wrzucali pitcha tak żeby zatrzeć silnik. A właśnie znasz jakąś stronkę z wypowiedziami starych pilotów z WWII?

25.06.2005
13:06
smile
[64]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Ech latanie po calonocnej bibce nie jest dobrym pomyslem... Mialem glupie ustawienie, bo granica konczyla sie zaraz za lotniskiem wiec bylem przez bardzo dlugi kawalek w zasiegu AAA. W koncu oberwalem, olej chlustnal na szybe, dobra wracamy, zaraz silnik mi sie zatrze, a tak u swoich chociaz wyladuje. Wrocilem, widze lotnisko, obnizam wysokosc, wytracam predkosc, silnik juz wyraznie umiera, opadam, ach, nie dolece do lotniska. Jakies 200m przed lotniskiem musialem ladowac. Wydawalo mi sie ze opadam pod dobrym katem, aczkolwiek zachlapana mialem szybe wiec mozliwe ze tak nie bylo, zwlaszcza ze wybuchlem od razu po dotknieciu ziemi :/ A taka dobra passa byla

Nie przezylem

25.06.2005
13:08
smile
[65]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Aczkolwiek mozliwe ze nie bylo tu zbytnio mojej winy, bo w tej bfce bodajze nie ma wskaznika wysuniecia kol. Jak dostalem AAA to moglo mi uszkodzic podwozie i ladowalem zamiast an kolach to na 4 bombkach 50, ktorych z powodu mego malego doswiadczenia zapomnialem zrzucic przed ladowaniem. Hmm to calkiem wiarygodne!

25.06.2005
14:14
[66]

Sgt.Luke [ Konsul ]

BamSey --> Ok, w takim razie to sie zgodzę że gunpody są potrzebne :) Ale Emile i F2 gunpodów nie mają :P

25.06.2005
14:25
[67]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

na F2 juz nie latatmy, F4 nie ma gunpodów, a emil ma 2x 20mm i tak:)

26.06.2005
10:09
[68]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

niestety koniec

26.06.2005
11:06
smile
[69]

GenLee [ Konsul ]

Tak to się musiało kończyć z niezniszczalnymi t34/76 potężnymi t70 nasze tankietki :PPPPP PzIII i PzIVF oraz Stugi III nie miały szans, tak że ruscy zdobywali sektory jak chcieli :((((.Dodatkowo pPrzy paru gościach z LW którzy z uporem maniaka starali się zdobywać te same (bez znaczenia strategicznego dla nas) sektory. Mocno mnie sfrustrowała ta mapa :(((

26.06.2005
11:25
smile
[70]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

racja, flustrujace bylo latanie po nic. Zwlaszcza ze przegiety jest sprzet ruskich :/

26.06.2005
12:01
[71]

-żbiku- [ Pretorianin ]

Z ruskim sprzętem da się przeżyć - chociaż spotkanie chybaz PE-2 do miłych nie należy - dwa strzały i ciemność widzę. Przedewszystkim zwiodła logistyka - brak zaopatrzenia to gorszy sprzęt i wydaje się, że nie wszyscy to zrozumieli. Niektórzy na siłę chcą zostać gwiazdami, a nie gwiazdy wygrywają kampanie.

26.06.2005
13:32
[72]

van der Rob [ Konsul ]

Panowie,

Okazuje się że jest więcej takich pilotów którzy przeanalizowali przyczyny upadku mapy. Okazuje się że tak naprawdę to nie sukcesy w powietrzu (bo tych raczej nie było), ale siły lądowe wygrały tą mapę dla VVS.
Zerknijcie na post 15/JG52_Genie:

https://czechwar.vwings.org/forum/viewtopic.php?t=1330

zacytuje najciekawszą część:

"...ALL OF OUR ATTACKING TANKS WERE WIPED OUT BY THEIR TANKS!!!!

an non of our tanks have killed EVEN ONE OF THEIR TANKS!!!!

so.. red aviators didn't to NOTHING to stop our tanks! and they win!!! "


Pytanie na koniec -czy dobrze rozumiem że znów będziemy latali na tej samej mapie tylko ze w 1943?
Pozdrowienia dla wszystkich z CMHQ przed nickiem :-)

26.06.2005
14:02
smile
[73]

GenLee [ Konsul ]

Kutuzow---> dobrze rozumiesz :))) w 43 damy im łupnia (jeśli dostaniemy lepsze- w pojęciu CW - czołgi :)))

Pzdr

26.06.2005
14:03
smile
[74]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Tym razem wygramy!

26.06.2005
14:13
[75]

van der Rob [ Konsul ]

Panowie do samolotów - jest nowa mapa.

Od razu pewien smaczek. Jesteśmy w grodzie Stalina !!!!

26.06.2005
14:16
smile
[76]

GenLee [ Konsul ]

Panowie a oto co napisał Vogon na forum CW odnośnie Stalingradu 1943 (zwróćcie uwagę na ostatni czołg LW :D :

Armory on this map:
PzIIIJ,PzIIIM,PzIIIN,
PzIVF,PzIVF2,
StuGIIIG,StuGIV
PzVIE

T60,T70M,T34,KV1

Sithowie powróca :PPPPPP

26.06.2005
20:03
[77]

-żbiku- [ Pretorianin ]

Dobrze, że jest ta sama mapa, bo już myślałem, że bedę musiał latać tylko wg radiokompasu. Dopiero jutro mółbym sobie wydrukować nową.

Tak więc:

Uwaga nadchodzę ha,ha,ha. (tutaj demoniczny śmiech - czyta narrator) albowiem latamy po ciemnej stronie, ziemi?, księżyca? - a juz pamiętam mocy.

26.06.2005
20:20
[78]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

*marsz imperatora w tle*
Panowie, przyjaciele, piloci najlepsi sposrod najlepszych. Dumo Luftwaffe! III Rzesza Was potrzebuje. Po naszej porazce w lecie, przychodzi czas na rewanz. Najlepsi piloci beda teraz mogli rozwinac skrzydla, gdyz na zimowe tereny wokol Stalingradu fuhrer wyslal nasza wunderwaffe. Czolgi nasze, teraz lepsze i wieksze rozjada bolszewikow od Stalingradu po Moskwe! Rosyjska ziemia wkrotce bedzie nasza. Zdobedziemy niewolnikow i przestrzen zyciowa ku chwale imperatora, tfu, fuhrera!
*maluje na swojej bfce gwiazde smierci*

Do boju!

27.06.2005
10:20
[79]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

ha, muszę sie pochwalić, zaczynam powoli strącać maszyny "komputera", najgorsze jednak, że to ja zwykle robię za "szmatę", dochodzi do walki kołowej, i jak zwykle rozglądam się na około i nigdzie go nie ma, ale nauczyłem się, że jak go nie widzę to musi mi siedzieć na ogonie, a jak jeszcze sypnie mi grochem nad głową to już mam nawet pewność:) no i kto daje czadu! no kto?!

alexej--> czyli samowar na głowę i do przodu:)

27.06.2005
11:28
[80]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Mein Kameraden, ja proponuje siąść w kółeczku, odmówić modlitwę, i sobie uroczyscie palnąć w czachę.

27.06.2005
11:32
smile
[81]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

bo wiecie, że w Olegotrixie, KV-1, rozgramia Tigery???:)

27.06.2005
11:32
[82]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

sorry za trzeci post, ale przypomnialo mi się:

27.06.2005
12:01
smile
[83]

Attyla [ Legend ]

to ja zadam jeszcze jedno pytanko dotyczące joisticka. Jak sobie radzicie z utrzymywaniem podstawy na stole? Kleicie to czy na wkręty mocujecie? Miałem nadzieję, że od czasów, kiedy troszki "latałem" coś się w tym względzie poprawiło. A tu nic. W każdym razie min dlatego skończyłem z lataniem, że jedną ręką musiałem trzymać podstawę, drugą drążek, a na klawiaturę brakowało mi trzeciej.

von Isabelin: tradycyjnie się czepnę:D powinno być meine Kameraden, bo to pierwszy przypadek liczby mnogiej, więc końcówka musi być e :D

27.06.2005
12:04
[84]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

attyla--> ja mam bardzo cieżką podstawkę, więc nie zamiatam joyem po całym pokoju:)

27.06.2005
12:06
[85]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

nie, normalnie trzyma się podstawa stołu, nie mam żadnych problemów z nią

27.06.2005
12:08
smile
[86]

Attyla [ Legend ]

heh. Znaczy nihil nivi. Chyba zatem poczekam jeszcze trochę z powrotem do latania, zwłaszcza, że ciężka podstawka niewiele tu pomaga.

Jeszcze jedno pytanko czy ktoś z was uważa, że wydawanie pieniędzy na wodotryski w rodzaju drżenia czy oporu drążka ma jakiś sens? Jakoś sceptycznie do tego podchodzę.

27.06.2005
12:13
[87]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

attyla--> nie tylko ciężka, ale i bardzo szeroka, dzięki czemu w praktyce joystick jest nie "przesuwalny" :)

27.06.2005
12:22
smile
[88]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Moj joy w czasie latania bez mojej woli i checi sie nei rpzesunie. W miare ciezka podstawa, szeroka, antyslizgacze na dole. W poprzednim watku dawalem zdjecie.

27.06.2005
12:50
[89]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

eh,, nie wiem na co narzekasz, mówimy przecież że wszystko chodzi bez problemu, nic się nie suwa.
Jestem posiadaczem 4 sukcesywnych rożnych joyów, i na ślizgi nie narzekm

27.06.2005
14:46
[90]

-żbiku- [ Pretorianin ]

Może jestem przewrażliwiony, ale uważam, że to niezłe jaja. Nie wiem dla kogo ten gostek lata, ale to chyba nie jest w porządku.

Sprawdzcie misje - badc_09800 - vvs reqest CVKr_Vogon, lw request CVK_Vogon.

Skrut CVK - znaczy CZeskie Virualne Kridla przy czym CVKr latają dla red, a CVK dla blue - ale gościu chyba ten sam, zresztą nie on jeden, o ile mnie pamięć nie myli bo piszę z pracy i nie mam czasu.

27.06.2005
14:49
[91]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Zbiku, CVK Vogon, to założyciel Czechwar'a i nasz wielki dobroczyńca.
A że Ruscy w pierwszej mapie skarzyli się na jego "jednostroność" wdg nich oczywiscie, to gra tez od czasu do czasu jako Red;)
A co widziałeś, to rozdwojenie jaźni, jeden req. dla red, drugi dla blue, pytanie czy on w ogóle leciałw tej misji, a dwa czy to nei był jego "test"

27.06.2005
14:59
[92]

-żbiku- [ Pretorianin ]

A to przepraszam, zwracam honor, rzeczywiście teraz kojarzę go z forum.
Trzeba jednak zachować czujność Herr Flicka ;)))

27.06.2005
15:09
smile
[93]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Zamierzam wgryźdź się mocno moimi machinen w ogony kufajmanów:>

Ps. Nie spotkałem się jeszcze żeby ktoś sie skarżył że mu się joy ślizga po stole :ooo

27.06.2005
15:27
[94]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Gutt Gutt, Herr Żbiku, bo inaczej w nocy zaszelszczą płaszcze, i Herr Knut kogoś odwiedzi:P

27.06.2005
20:51
smile
[95]

Misio-Jedi [ Legend ]

Czołem!

Mam wreszcie joystick z prawdziwego zdażenia (Saitek Cyborg), mam też Forgottena, no i - od jakiegoś czasu - także odpowiednio mocnego kompa i takim to sposobem mogę wreszcie (tyle lat po premierze) polatać sobie. W efekcie mogę mieć (i mam) pierwsze wrażenia. Niestety nie są one jednoznacznie pozytywne. Grafika moim zdaniem nie jest nic lepsza niż w Sturmoviku, a nawet drzewa wyglądają gorzej (co prawda w Sturmoviku czasem nagle z zielonych stawały się białe), kiepskie textury, ale muszę przyznać że samoloty wyglądają bardzo ładnie a chmury wprost pięknie. Niestety kokpity są koszmarne. Poza tym może mam kiepską kartę dźwiękową ale zamoloty z brzmienia silnika bardziej przypominają kosiarki.

Ale naprawdę przeszkadza mi coś innego: - ja rozumiem że pilot myśliwca nie ma łatwo, ale jak walę do bombowca z 50-u metrów i z niego lecą wióry (a i owszem), a tak poza tym to nic mu nie jest, no to coś tu jest nie halo :/
Tak było już w IL2 Sturmovik (grałem tylko w demo) ale pomyślałem sobie " - no cóż, sknocili. Pewnie to poprawią w paczu". Ale widać nie uważają tego za błąd.
Dziwi mnie to, bo FB jak i Sturmowik uchodzą za udane symulatory a nawet realistyczne (!)
Tu się nie mogę wypowiedzieć bo niestety nie pilotowałem prawdziwego myśliwca, ale "latało się" na różnych innych symulatorach, na jednych było trudniej, na innych łatwiej ale czegoś takiego (że walę w gościa jak w bęben a on nic) to sobie nie przypominam.

Mało tego - Sturmovik/FB to pierwszy symulator w którym nie udało mi się od razu poprawnie wystartować. W innych symulatorach (jeśli były trudne) długo uczyłem się lądowania, w niektórych bywało że poprawnie (tzn. bez rozbijania się) udawało mi się wylądować za ~50-tym razem, ale ze startem nigdy nie miałem problemów. Tu (narazie próbowałem tylko Messerszmiciakiem) samolot w czasie rozpędzania zaczyna mi tańcować po pasie startowym.
No i jeszcze korkociąg - no z tym to już przegięli, pamiętam że w MiG Alley też zdecydowanie za łatwo się wpadało w korkociąg ale w Sturmoviku jak się go nie wyłączy w opcjach to się nie polata.

No i to ma być ten słynny realizm ? Gdyby tak wyglądało realnie latanie w II wojnie to:
1. Mało kto by przeżył start
2. nikt by nie został zestrzelony
3. wszyscy by zgineli w korkociągu

:/

27.06.2005
21:31
[96]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Misio: nie wiem jak w tamtej wersji FB, natomiast aktualnie po wszystkich patchach niekiedy myśliwce ruskie wytrzymują 8 wybuchów od 20mm działka messera, ale najczęściej wystarczy krótka seria 1-2 wybuchy z 50m i nie ma skrzydełka. Wiesz lecą wióry, tobie się wydaje że nic mu nie jest, ale najprawdopodbniej dostał:pilot,controllsy lub ma dziurę w skrzydle i ciężko mu się lata. Równierz zależy czy samolot jest opancerzony, IŁ2 potrafi wytrzymać duuuuużo, tak samo jak i hurricane. Ważne jest równierz to czy lecą wióry, czy są wybuchy, jeżeli tylko wióry tzn że dostał tylko z kmów 8-15mm, a wybuchy to z działek 20-30mm. Chodzi tu o amunicję jak domniewam i chyba nie trzeba mówić które pociski bardziej samolot wroga "bolą":D Co do wchodzenia w korkociągi: mniej ciągnij kijek młodzieńcze:D Tego musisz się nauczyć, jak mocno ciągnąć i kiedy lepiej jest ciągnąć delikatnie a kiedy mocno. Start też nie jest tragiczny, od kąd nauczyłem się startować po patchu to jeszcze się nie rozbiłem czyli ze 20 startów. Co do dźwięków: sam nie wiem czemu spieprzyli je, kiedyś były super a teraz kicha, no ale trudno.

27.06.2005
21:48
smile
[97]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

1. Ze startem nie mam absolutnie problemu. Troche znosi ale kontruje orczykiem i blokuje tylnie kolo.
2. Ja jeszcze na Czechwarze nic nie zestrzelilem, ale bardziej z powodu trudnosci z wejsciem na dogodna pozycje nizli nieskutecznosci dzialka. I jesli myslisz ze jak leca blachy to nic sie nie dzieje to grubo sie mylisz. Ja pare razy rozbilem sie tylko przez blachy. Duża dziura w skrzydle (i w dodatku w LEWYM!) zmniejsza twoje szanse przezycia znaczaco. Zapomnij o wiekszych manewrach i spokojnym wyladowaniu. Mozesz tez stracic kontrole and sterem wysokosci/kierunku. Mozesz tez dostac jako player, co tez utrudnia latanie. Mozesz miec dziurawa kabine, zniszczone kontrolki i wskazniki. Mozesz dostac serie w brzuch i ci sie kola nie wysuna. A to ze od razu nie spada nic nie zmienia.
3. Jakie korkociagi? Maszyne musisz wyczuc, musisz poznac na co Ci pozwoli a na co nie. I oczywiscie nie ciagac zawsze drazka do oporu. Delikatnie, jak z kobieta :) I jak widzisz biale smugi przy skrzydle znaczy ze juz przesadzasz z ciagnieciem.

mi tam w grunie rzeczy model lotu w miare odpowiada. Moglo by byc oczywiscie realniej, a ostatnie patche tez pozostawiaja wiele do zyczenia, no ale jesli nie fb to, psia mac, co? :Pl

27.06.2005
21:52
[98]

Misio-Jedi [ Legend ]

To znaczy że powinienem spaczować grę...

27.06.2005
22:09
[99]

van der Rob [ Konsul ]

Misio ----> Spatchować grę i do tego spróbować powalczyć na CW z nami. Zobaczysz wtedy co to znaczy hardcorowa walka. Tego że nie ma podpisów pod samolotami które widzisz pewnie się spodziewasz, ale pomyśl ile radości da Ci taki prosty fakt jak brak ikonki samolotu na mapie (full real). Jak po kilku zawijasach w czasie walki zgubisz swoich i musisz ich szukać, to wtedy zerkasz za okienko i patrzysz czy przypadkiem to co widzisz nie ma na tyle niepowtarzalnych kształtów że można to wypatrzyć na mapie :-)

27.06.2005
22:34
smile
[100]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Racja, nawigacja na Czechwar to nielada frajda. Czasem zdarza mi sie zgubic swoich na prostej ;] Rozgladam sie po bokach, po czym patrze znow przed siebie i juz nie ma prowadzacego :P I te cholerne jeziora wokol Stalingradu. Dla mnie wszystkie sa takie same. Straszliwie trudno sie zorientowac. Zwlaszcza gdy musisz wciaz sterowac. Opanowalem juz co prawda lot po prostej do gory brzuchem co ulatwia rozgladanie sie, gdyby nie czerwony ekran po kilku sekundach.

27.06.2005
22:56
[101]

Misio-Jedi [ Legend ]

No, słuchajcie - wreszcie się udało ! Rozwaliłem silnik Me-210 i zaliczyło mi zestrzelenie :)
Ale jak to samo zrobiłem innym razem z Me-210 i z Blenheimem to zaliczyło mi tylko jedno zestrzelenie :/

Natomiast kiedyś lecąc 109-tką zapaliłem oba silniki Pe-2 a on sobie dalej leciał (moim zdaniem powinien zacząć spadać w dół jak kamień) oj nie za bardzo ten FB...

27.06.2005
23:08
smile
[102]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Pe-2 ma gasnice :)

27.06.2005
23:25
smile
[103]

Misio-Jedi [ Legend ]

alexej ---> Rozumiem, to są takie gaśnice z nanorobotami które same reperują postrzelany silnik (radziecki wynalazek)

27.06.2005
23:30
[104]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Mozliwym jest, ze szybko ugaszony silnik, przy odrobinie szczescia pilota, jest w stanie dalej funkcjonowac. Oczywiscie nie z pelna moca. Ale starczy by wyladowac. Sam przynajmniej raz lecialem bfka w ktorej zapalil sie silnik, ale zdolalem go ugasic lotem nurkowym 650 km/h i silnik pochodzil na tyle dlugo bym posadzil maszyne.

27.06.2005
23:32
[105]

Misio-Jedi [ Legend ]

Ale ten Pe-2 nie przechodził do lotu nurkowego tylko spokojnie sobie dalej leciał a z obu silników buchał czarny dym że hej

27.06.2005
23:42
[106]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

Ech....
to cholera wal w kokpit :P

27.06.2005
23:45
[107]

Misio-Jedi [ Legend ]

We wszystkich symulatorach są jakieś buractwa - we Flankerze np było tak że jak się upgradowało do Flanker 2.51 to leciał człowiek Su-27, przełączał na widok zewnętrzny, potem z powrotem na wewnętrzny i.... niespodzianka: nie lecimy już Su-27 tylko MiGiem-29 !!!

28.06.2005
00:02
smile
[108]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Misio-Jedi ~~>
Na siłe szukasz błędów tam, gdzie ich nie ma. I co z tego, że w 200 poprzednich symulatorach, jak się przywaliło krótką serię po ogonie bombowca, to on spadał w płomieniach ? (za pierwszym lotem próbowałem zestrzelić Dakotę i wywaliłem całą zawartość amunicji w Spitku, dopiero potem się dowiedziałem, że można sobie odpuścić strzelanie jej w ogon, bo to prawie nie daje rezultatów)

Albo, że samolot właściwie sam startował po naciśnięciu jednego przycisku (engine full power) ? Jak silnik ma półtorej tysiąca koni mechanicznych, to efektem obracania kończącym wał śmigłem musi być moment obrotowy. Jak się od razu maszynie da engine full power to będzie tańcować. A i tak ciesz się, że nie zaliczyłeś kapotarzu na starcie :]

Mnie, a dopiero zaczynam latać, też trudno nie wpadać w korkociąg, ale regułę znalazłem w tym jedną - robię tak, jak nie zwracam uwagi na tempo spadku prędkości podczas manewrów .... to logiczne, że jak się ostro ciągnie, to i prędkość spada.

28.06.2005
00:04
[109]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

no dzieki jiser bo mi juz brakowalo argumentow :)
Misio po prostu przestan porownywac fb z innymi latadlami, bo wyciagnales z nich zle nawyki, przyzwyczajenia i odruchy, ktore probojesz na sile wsadzic w forgottena. Opuszczam kantyne i ide spac. Do jutra piloci!

28.06.2005
00:11
[110]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Aha, też gram na czystym FB i ŻAŁUJĘ, że w Pacific Fighters dali aż tyle wodotrysków graficznych ... ponieważ od pewnych szczegółów zależy i efektywność i życie pilota, to rozumiem, że grafika nie może być epoki Comodore, ale żeby większą uwagę zwracać na jakość wyświetlania chmurek niż na porządne wywarzenie parametrów modelowanych samolotów poszczególnych stron ...? :|

Ważne aby można było: rozpoznawać model samolotu po sylwetkach i malowaniach, rozpoznawać odległość do ziemi na podstawie szczegółów i oświetlenia, skutecznie chować się w chmurach i bez problemu czytać wskazania zegarów. Coś pominąłem ? :)

Latam teraz w kampanii jako myśliwiec nad Leningradem i przyznam, że nawigowanie po mapie sprawia mi wiele frajdy :]

28.06.2005
08:42
smile
[111]

traun [ Pretorianin ]

Wrzucę swoje trzy grosze. Misio-Jedi --> powiadasz że samolocik leciał i dymił z obu silników i OK. Zapomnij o nim on już nieżyje tylko o tym niewie. Jedno ci gwarantuję on już do bazy niedoleci. Poprostu albo go dobij jeśli ci to sprawia nieopisaną sadystyczną radość albo poszukaj jego kolegów żeby ich połaskotać resztą amunicji która ci została. Kolega Sgt.Luke pisał żeby celować w skrzydło to ja go podziwiam bo ja po ostatnim paczu mam problem żeby trafić w cokolwiek (muszę od nowa yojstick skalibrować) lecąc te 500km/h i mając 0.5 sekundy na wycelowanie i strzał (bo rozumiem że lecenie za bombowcem i bawienie się w pożądne przycelowanie to proszenie się o kulkę w czoło od strzelca) to cieszę się że wogólę w coś trafię. Ale pochwalę się że trenowałem sobie wczoraj według zaleceń z forum ja na Bf-109 F4 a kompowi dałem dwa łagg-3 as niezależne od siebie i niechwaląc się oba zestrzeliłem później próbowałem na dwóch tempestach i foce D-9 ale tu niestety niemam się zabardzo czym pochwalić jak jednego zestrzeliłem to już drugi mi skrzydełka odcinał......ogólnie patch jest jaki jest ale może być ...

28.06.2005
11:10
[112]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

jiser-->A to dlatego, że PF jest dla 13 latków z Kansas City, gdzie muszą mieć grafę:P

28.06.2005
12:00
smile
[113]

traun [ Pretorianin ]

che che Filip ---> ładnego masz joysticka ale żeby aż tak się nim chwalić..che che jak go trochę potrzymasz to będzie miał wartość kolekcjonerską...Pozdrawiam...

28.06.2005
12:45
[114]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Zresetowali mapę Oo

A tak pozatym co do waszych narzekań: model lotu jest specjalnie zrobiony na korzyść ruskich bo główny inżynier projektu inżynier magister profesor Oleg jest ruskiem i nie dopuści by ktokolwiek prał jego samoloty, dlatego dobrzy piloci generalnie latają po stronie luftwaffe a tacy mniej dobrzy pilocie po stronie La5FN, Łagg3, Łagg 7 Yak 3, Spit IX i nie chce mi się więcej wymieniać. Co do lotu w chmurach - wiesz co to w rlu oblodzenie?:P

Trafić bombowiec w skrzydło jak lecisz 500km/h , to rzecz normalna na czechwarze, nic specjalnie trudnego. Ciężej jest przy 700km/h i dwoma kufajmanami na ogonie:) Na czechwarze każde poważniejsze obrażenia typu dziura w skrzydle, zatarty silnik, olej na masce, cieknące paliwo to już samolot nie doleci i możecie go generalnie liczyć jako strącony. Myśliwiec z dziurą w skrzydle nie polata i na 90% rozwali się przy lądowaniu. Już nie wspominam o braku części w samolocie typu lotki sterowe, controllsy lub zacięta przepustnica(o tym ostatnim wiem coś osobiście, ale doleciałem i wylądowałem gładko Oo)

28.06.2005
14:11
[115]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Misio Jedi----> Mówisz że w FB jest słaba Grafika? Może i nie zmienili w niej za bardzo nic od czasu pierwszego Ił-2 ale zadam ci jedno zasadnicze pytanie a mianowicie:

1. Na jakich ustawieniach grafy latasz i jakiej rozdziałce? Jesli nie latasz na ustawieniach grafy na Perfect lub Exellent to nie masz pojęcia jak wygląda naprawdę grafika w Ił-2 (oczywiście nie wspominam o czymś tak normalnym jak wysokie ustawienia rozdziałki minium 1024 na 768, filtrowaniu anizotropowym itp) ja dopiero po takiej zmianie zobaczyłemn na co naprawde stac ta gierę i po odpaleniu szczena mi opadła choć gałem w nia już trochę....

2. Co do białych plam to raczej wina twojej karty grafiki albo sterów do niej a nie samej gry twierdze tak z prostego powodu że ja sie z czymś takim nigdy nie spotkałem....

3.Drzewka brzydsze mówisz? Watpie szczerze patrz punkt 1:)

4. Możesz uzasadnic twierdzenie iz "kokpity są koszmarne" ?? Bo jakos nie wiem o czym mówisz...

Ił-2 (cała seria) mimo błędów nadal jest jedna z najbardziej realistycznych symulacji lotu samolotem jakie dotąd powstały i fakt że wcześniej grałeś na innych symulatorach (moze daj kilka przykładów żebyśmy wiedzieli do czego porównujesz:) ) nic nie znaczy bo to akurat tamte symulatory niekoniecznie były realistyczne:))

Co do skutków ostrzału to wybacz ale walenie gdzie popadnie we wrogi bombowiec mija sie z celem:) Taki ostrzał nie ma sensu zadnego poczytaj sobie wspomnienia pilotów z II WW i zobaczysz że kazdy myśliwiec celował w newralgiczne konkretne części samolotu a nie jechał jak popadnie po wszystkim (wyjatki to wtedy jak miał naprawdę dużą siłę odnia czyli działka 30mm i wiecej albo rakiety..) Celuj w silniki, kabinę, w miejsce na skrzydle gdzie npl ma zbiornik paliwa, stery itp (trzeba dodac że wiedza gdzie takowy jest umiejscowiony w danym samolocie jest tu niezbędna niestety:) )

Zaręczam ci że jak ja widze że JEDEN silnik wrogiego bombowca dymi na czarno to zostawiam go samemu sobie bo on i tak zaraz sie zapali i spadnie (wyjatkami są tu samoloty z gaśnicami na silnikach)

Jeśli chcesz to dysponuje trackami z moich lotów na Czechwarze przeciwko ruskim formacjom LI-2 gdzie razem z Popo na BF-F2 czyli za pomoca tylko karabinów maszynowych i działka 15 milimetrowego zestrzeliwujemy po 3-4 samoloty wroga na głowę...

Silnik lotniczy nie jest tak prosto załatwić jak sie wydaje i to samo odnosi sie do całego bombowca bo jeśli wystarczyłoby podleciec na 50 m i pociagnać serie byle gdzie to dzisiaj mówilibysmy po niemiecku:)))

Co do startu to tutaj poprostu wiem z tego co mówisz że nie masz pojecia jak wyglądał naprawdę start na maszynach z czasów II WW. Start to bardzo trudna sprawa tak jaki ladowanie poprawne jesli nie wierzysz to poszukam opisów startów umieszczonych gdzies tu na tym forum żebyś miał porównanie. Fakt że w innych symulatorach udawało ci się wystartować za pierwszym razem niezbyt dobrze swiadczy o tych symulatorach :))

Jeśli byłoby inaczej to by znaczyło że dwumiejscowe samoloty treningowe robi się do dziś bez potrzeby:)

Analogicznie do twojego opisu startu BF (taniec po pasie) to to jest najmniejszy pikuś w stosunku do realiów (wystarczy dac kontrę nogą w końcu po to w samolotach jest orczyk i zablokowac tylne koło podczas startu oraz ostroznie manewrować manetka gazu) zapewniam cię....

Co do korkociągów to fakt że nie sa pokazane tak jak powinny ale zapewniam cie również że wpada sie w nie zdecydowanie trudniej niz w realu.

Poza nie ciagnieciem draga do siebie ile fabryka dała zacznij zwracać też uwage na prędkość maszyny przy manewrach i uzywaj wychyłomierza i wariometru i bedize łatwiej w końu po to je tam wmontowano;))

Co do twojej wypowiedzi:

"No i to ma być ten słynny realizm ? Gdyby tak wyglądało realnie latanie w II wojnie to:
1. Mało kto by przeżył start
2. nikt by nie został zestrzelony
3. wszyscy by zgineli w korkociągu "

Znasz statystyki ilu pilotów rozbijało się przy 1 próbie samodzielnego startu czy ladowania? Wiesz po co produkowano dwumiejscowe samoloty treningowe?

Wiesz ile przecietnie pilot wykonywał lotów żeby zestrzelić wrogi samolot? Nie bez powodu po zestrzeleniu 5 samolotu wroga zostawało sie asem nie?

Z korkociagu oprócz wpadania w niego trzeba sie tez nauczyć jak sie z niego wychodzi:) (dla utrudnienia dodam ze na kazdej maszynie inaczej;) )

Gdyby tak wygladało jak byś chciał ty to pilotem mógłby być każdy anie ludzie po wielotygodniowym szkoleniu:)))

Co do twojego pytania o spaczowanie gry to powiem tak:


Jeśli juz teraz narzekasz na wszystko to odpuść sobie patche i tą grę wogóle bo w następnych patchach jest coraz trudniej i realniej więc to raczej nie jest gra dla ciebie.......

.... no chyba że zaczniesz sie uczyć jak sie lata i nadorbisz braki w lekturach traktujacych o lataniu bojowym;))




28.06.2005
14:54
smile
[116]

-żbiku- [ Pretorianin ]

Jeżu - Bamsey, ale Ci się chcialo pisać.

BTW, może podesłał byś mi tracka - chętnie pooglądam. Miałem Cię prosić na TS, ale ostatnio nie miałem przyjemności Cię spotkać.

28.06.2005
14:59
smile
[117]

traun [ Pretorianin ]

Rikimaru--> te 500 to tak mi się napisało niechciałem kolegi Misio-Jedi przestraszyć zgadzam się 500 na godzinę to prawie równo tyle co bombowiec mnie chodzi o 150 km/h różnicy prędkości.

28.06.2005
15:15
[118]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Źbiku----> A bo nie miałęm co robic akurat:)

Traki podeśle jesli chcesz mam dwa fajne. W jednym 3 kile w drugim razem z Popo 4 tylko mi adresa daj:)

28.06.2005
15:21
[119]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

chodzi ci o mojego Sidewinder'a??:)))


hehe, pozatym ponad 50% strat samolotów i pilotów, było w wypadkach"poza strefą walk".
PF jest dziwaczny, z realem nci nie ma wspólnego, ale dalej jest najbardziej realistycznym symulatorem WWII w którego ludzie graja (bo stary ił-2 był lepszy pod tym względem).
Oczywiście FS2004 jest lepszy, ale to cywilny, tam nie możesz zobaczyć efektów sawly z 4x 20mm:)))

Silnik samolotu, to zazwyczaj duze 1,5 tonowe kowadło, które jeśli nie jest chłodzone wodą, to dosyć trudno uszkodzić cmk. Za to 20mm sieje już większe spustoszenie w konstrukcji tegoż latadła.

28.06.2005
15:30
smile
[120]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Misio-Jedi --> Trening czyni mistrza. Ja moją prawdziwą przygodę z symulatorami samolotów zacząłem od CFS 2. Kiedy w końcu dopadłem grę Sturmovik i zacząłem w nią grać, to wiele wody upłynęło nim przestałem być tarczą strzelecką i zacząłem odpowiadać wrogom skutecznym ogniem. Dziś uważam że wszystkie CFSy (a grałem też w część trzecią, najnowszą) to po prostu ambitne zręcznościówki. Realizm w Sturmoviku stoi na bardzo wysokim poziomie. Najlepiej od razu zapoznaj się z trenigami. Można sie z nich dowiedzieć podstaw, które nie raz na początku uratują ci wirtualne cztery litery. A propo strzelania: wal w skrzydła, albo w silniki. Możesz też popróbować rozwalić przeciwnikowi stery (ale musisz celnie trafiać z działek). Walcząc z myśliwcami strzelaj w złączenie skrzydła z kadłubem. Przy dobrej, celnej serii można oderwać całe skrzydło. Jak atakujesz bombowce, które widzisz w Sturmoviku po raz pierwszy, to najpierw przeleć obok pojedynczego egzemplarzu i szybko zapoznaj się gdzie ta kobyła ma działka, a później nawrót i dopiero namierzaj. Niektóre bombowce można zestrzelić lecąc taką samą prędkością tuż za nimi bez szkody dla siebie, trzeba tylko wiedzieć gdzie strzelcy mają martwe pola.

28.06.2005
15:39
[121]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Traun : bombowce lecą zwykle 280-340km/h jak domniemiewam więc przy 500km/h jest to różnica około 200km/h, a przy 700km/h jest to 400km/h i jest to już dość trudne:) Wszystko zależy od trenigu i ilości wylatanych godzin/strzałów.

Ma ktoś jakąś stronkę z wyszczególnionymi wrażliwymi punktami samolotu? Nie raz gonię łagga albo miga i kminię, czy to się strzelało w chłodnicę, czy może w skrzydło a może posterach.... eeeee walę byle gdzie.

28.06.2005
15:41
[122]

van der Rob [ Konsul ]

Czy ktoś wie czemu wczoraj nie było walk i czemu zresetowano mapę?
Wprowadzono jakieś zmiany w enginie?
Czytałem gdzieś o planach wprowadzenia celów drugorzędnych, zaopatrzenia drogą lądową itp.
Ktoś coś wie?

28.06.2005
15:51
[123]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Rikimaru --> ŁaGGa wal w złącze skrzydło - kadłub albo w skrzydło, szybko padnie. A MiGa to trzeba po silniku najlepiej, albo strzelać w ogon z działka, bo po trafieniu pocisku 20mm łatwo odlatuje od reszty kadłuba.

28.06.2005
16:19
smile
[124]

GenLee [ Konsul ]

Sgt. Luke ---> mam wrażenie, że teoretycznie jesteś świetnie przygotowany ale na czechwarowym niebie Cię nie widzę :PPPPP. No chyba, że jesteś w dywizjonie pod innym nickiem???

28.06.2005
16:31
smile
[125]

s_Witch [ Konsul ]

Lee ----> nie gadaj tyle tylko choć latać, Wallu hostuje a ty masz "away'a" na HL'u :P

28.06.2005
16:53
smile
[126]

Sgt.Luke [ Konsul ]

GenLee --> Nic dziwnego że mnie nie widzisz na Czechwarze bo mnie tam nie ma. Mam zjebane łącze internetowe. Nie mogę sie połączyć z żadnym serwerem poza LANem, ani nikt spoza LANu nie może się połączyć na mój serwer :( A jedyna gra w jaką grają na LANie to Counter-Strike, bo ją mają wszyscy i wszyscy umieją w nią grać. Przed chwilą zakończylismy drobny meczyk w CS. Moje statsy: kills- 54, deaths- 3, podczas gdy reszta graczy średnio kills- 15, deaths- 25. I mecz sie skończył bo mieli dosyć :) Graliśmy na "de_dust". Byłem po stronie CT. Sorry że tak sie chwalę :)

28.06.2005
19:00
smile
[127]

GenLee [ Konsul ]

Panowie---> problem. Podczas jednej z misji na CW mapa przesunęła mi się poza krawędź mapy- tak, że nie widać jej skrawka. I teraz zmuszony jestem latać bez mapy. :///

Jakieś sugestie ?????

Pzdr

Lee

28.06.2005
19:01
smile
[128]

Misio-Jedi [ Legend ]

Ejże ! Chłopaki, wiem że jesteście fanami Sturmovika (a ja jeszcze nie) ale wy pozwalacie tu sobie sugerować że jestem ciamjada...
Wiedzcie zatem, że macie doczynienia ze starym pilotem Misiem-Jedi który nie jednego już "bandytę" posłał do piachu
i który parę lat temu prowadził tu, na tym forum (z innymi kolegami) szkółkę pilotażu pt. "Czy leci z nami (wirtualny) pilot ?" - kiedy to was jeszcze na tym forum nie było i nie wiedzieliście że takowe istnieje
więc a little respect if you please

Co do pytania na czym do tej pory latałem - najwięcej na Flanker 2.0 i 2.5 , wcześniej głównie WWII Fighters (wiem, powiecie że to zręcznościówka), poza tym CFS2 (to to już wogóle jest zręcznościówka), sporo na MiG Alley, trochę na F/A-18E Super Hornet (firmy Digital Integrated) a wcześniej na F-16 Fighting Falkon (tej samej firmy) no i jeszcze na Team Apache.

Nie wiem o co chodzi z tą grafiką ustawioną na "excellent" bo u siebie nie widzę takiej opcji, ustawiłem wszystko na maxa a gram w rozdzielczości 1280x1024 baz AA na GeForce3. Działa płynnie (może dla tego że mam 1GB RAMu).
Jeśli chodzi o kokpity to przyznaję że nie wszystkie wyglądają nędznie, - np ten od Aircobry jest ładnie zrobiony, ale Me-109 to mizeria - w stareńkim WWII Fighters wyglądało to ładniej.
Kiedy mówię że grafika Forgottena mnie nie zachwyca chodzi mi o to że nie za bardzo widać różnicę w stosunku do IL2 z tym że IL2 chodził mi na Rivie TNT oraz na 256MB RAM a Forgotten - sami wiecie ile potrzebuje.
Poza tym nadal twierdzę że jak w bombowcu palą się oba silniki to powinien on iść do ziemi a nie lecieć sobie dalej po prostej.

Przypuszczam że za parę tygodni sam będę fanem Forgottena (jak wszyscy tu obecni) ale najpierw muszę go polubić a to chyba trudniejsze niż zestrzelenie Messerschmitta na P11c ;)

28.06.2005
19:18
[129]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

heh, ja nie jestem fanem zapomnianego bubla, wole stary il-2, powod dla którego gram w fb/aep/pf, to brak wirtualnych frontów w starym il-2

28.06.2005
21:41
smile
[130]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

i który parę lat temu prowadził tu, na tym forum (z innymi kolegami) szkółkę pilotażu pt. "Czy leci z nami (wirtualny) pilot ?" - kiedy to was jeszcze na tym forum nie było i nie wiedzieliście że takowe istnieje


Patrzac na ID twoje (3364) to jestem na tym forum dluzej do Ciebie :) Wiec szacunku synku ;)

Absolutnie rozumiem, ze mozesz miec pewne watpliwosci ale uwierz nam, ze symulator F-16 moze miec system lotu rozny od bf-109 :)

28.06.2005
21:45
smile
[131]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

zreszta z tego co piszesz wnioskuje ze posiadasz tylko forgotten battles? Na Fb+Aep+Pf+4.01 startuje sie jeszcze trudniej :)
I pamietaj, ze prawdziwe skrzydla il rozwija na virtual froncie :)

28.06.2005
21:52
[132]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

hehe, ja jestem "stymulatorem" z 10 letnim stażem od Aces over Pacific zaczynając:)
pozatym pilotem paralotniowym w real-u, więc szacuneczke moze byc obustronny

28.06.2005
22:23
smile
[133]

Misio-Jedi [ Legend ]

No to już umiem latać bez wyłączonego korkociągu (na Hurricane i Aircobra) i nauczyłem się startować (Me-109) - rzeczywiście nic trudnego - za trzecim razem mi się wreszcie udało.
Próbowałem też trochę strzelać do Ju-52 -no, do tego można strzelać jak do kaczek - trafiłem sześć sztuk no i znowu: wióry lecą, silniki się palą jeden Ju nawet eksplodował w locie a pod koniec jeszcze nawet wylądowałem i... nie zaliczyło mi nawet jednego strącenia. Jak to wytłumaczycie ?

Próbowałem też celowania w te newralgiczne miejsca, dla pewności i dla sprawdzianu tym razem strzelałem do swoich: podlatuję do I-16, walę w pilota - wióry lecą, nic poza tym; walę w silnik - nic tylko wióry; walę w połączenie skrzydła z kadłubem - znowu tylko te wióry a koleś leci dalej - Hmm ?...

28.06.2005
22:38
[134]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

masz nie spatchowaną wersję:))
odpal FB+AEP+PF+4.01m i przecwicz operację od nowa;))

28.06.2005
22:40
[135]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

od dawna nie postowałem tapetek:))

28.06.2005
22:41
[136]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

...

28.06.2005
22:41
[137]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

...

28.06.2005
22:42
[138]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

...

28.06.2005
22:42
[139]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

...

28.06.2005
23:00
[140]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

misio ilez razy mozemy ci psiac bys instalnal fb+aep+pf+4.01m? :P Ja naparawde absolutnie nei wiem skad ty amsz takei problemy. U mnie wszystko dziala

28.06.2005
23:21
[141]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Ja gram na FB 1.22 i nie mam takich problemów :/

28.06.2005
23:22
[142]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

btw, spoko, że zaczynałeś bez korkociągów, trochę dziwne, to tak jakby grać w samochodówki bez poślizgów.
Pozatym spróbuj starego ił-2, tam bedziesz miał hard core, FB, Forgotten Bubel i AEP i PF to szmecl, coraz prostzy z każdym patchem.

28.06.2005
23:35
[143]

Misio-Jedi [ Legend ]

Mimo wszystko coraz bardziej mi się podoba i wciąga.
No i przed chwilą Messerszmiciaka poturbowałem :)

PS
Qrcze, przysiągłbym że w IL2 każde drzewo było osbnym obiektem a tu (w Forgottenie) poprostu bitmapa z namalowanymi koronami drzew...

29.06.2005
11:55
[144]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Misio-Jedi --> w IL2 drzewa też były bitmapami, mi sie po prostu wydaje że w FB jest więcej lasów i dlatego wydaje sie że drzewa są skonoce, bo zwracamy na nie uwagę :) I jeszcze o strzelaniu jeśli pozwolisz: może strzelasz ślepakami? :) Dziwię się że jeszcze nic nie zestrzeliłeś, zwłaszcza jeśli latasz na ruskich maszynach :) Albo masz jakis dziwny niefart jak komp liczy rykoszety, albo masz rozwalony celownik... albo walisz z z odległości >0,8 :)

29.06.2005
12:59
[145]

-żbiku- [ Pretorianin ]

Pytanie do kierowców bombowców - czy parametry bombardowania można ustawić już na lotnisku, a potem tylko wejść na chwile na stanowisko bombardiera i uruchomic automat, czy też każde wyście ze stanowiska powoduje zresetowanie ustawień?

29.06.2005
13:27
[146]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

możesz ustawić wszystko na lotnisku, następnie wejsć na daną wysokość i prędkość, (ale prędkość w TAS, nie IAS, co utrudnia zabawę,) następnie wybrac cel ruszajac kątem i wcisąc auto.

29.06.2005
13:29
[147]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

p.s jeśli chcesz poćwiczyc bombardowanie, to złap mnie na TS_ie

29.06.2005
13:34
[148]

-żbiku- [ Pretorianin ]

A co to jest TAS i IAS ? Chętnie poćwiczę, ale tradycyjnie wieczorem. Dzięki za info.

29.06.2005
13:59
[149]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

True Air Speed-- prędkość względem ziemi
Indicated Air Speed-- prędkosć względem powietrza.
jako że celujemy w biednego kufajmana na ziemi, musimy mieć TAS

29.06.2005
15:01
smile
[150]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Rikimaru --> W końcu mogłem twoje porady dotyczące prop pitch wykorzystać w locie. Wprawdzie pierwszy lot zakończył się "skręceniem" silnika :), ale już następne dwa pokazały mi siłę tego "bajerku" :) Luuuudzie, ja się zastanawiam jak ja do tej pory mogłem latać bez znajomości propów... Moja efektywność w powietrzu wzrosła i to znacznie. W zasadzie to w czasie walki częściej operuję propem niż przepustnicą :) Dziś zestrzeliłem pewnego I-16 w tak cudowny sposób (a jednoczesnie tak widowiskowy), że aż mnie zatkało, bo nie wiedziałem że tak można latać* :) Ja bym prosił o jeszcze kilka fajnych porad, to po pierwsze. A po drugie, seria wątków o Sturmoviku zyskała kolejnego stałego czytelnika. Od teraz będę zawsze zagladał w ten wątek :)

* tzn. najpierw zanurkowałem moim Bf109E4 z wysokości 800m i władowałem się między swoich, którzy gonili jakieś dwa Isiaki. Jeden z nich juz praktycznie był martwy, więc zwróciłem sie ku drugiemu. Leciał gnojek jakieś 20m nad ziemią, to prop na zero i wychodzimy z nurkowania 10m nad ziemią i 30 metrów od wroga :), po czym przepustnica na maxa, prop na 60 i cały ogień w Isiaka a przy okzaji modlimy się aby szybko sie rozpadł bo inaczej kolizja w powietrzu. Modły zostały wysłuchane i przeleciałem przez miejsce gdzie przed chwilą jeszcze leciał Isiak, mijając z prędkością koło 550km/h jego szczątki. Cała akcja od rozpoczęcia nurkowania do mijania szczątków trwała coś 6 sekund.

29.06.2005
15:08
smile
[151]

Trael [ Konsul ]

Witam :)
Zbliża się koniec sesji a co zo za tym idzie koniec jak na razie nauki. Będę miał więcej czasu i w końcu polatam trochę w dywizjonie. Do tej pory jako Mr. Nieobecny nie zarejstrowałem się na czachwarze. Czy ktoś mógłby mnie poprowadzić za rączkę i powiedzieć gdzie co i jak? :D

29.06.2005
15:09
[152]

Trael [ Konsul ]

Witam :)
Zbliża się koniec sesji a co zo za tym idzie koniec jak na razie nauki. Będę miał więcej czasu i w końcu polatam trochę w dywizjonie. Do tej pory jako Mr. Nieobecny nie zarejstrowałem się na czachwarze. Czy ktoś mógłby mnie poprowadzić za rączkę i powiedzieć gdzie co i jak? :D

29.06.2005
15:22
[153]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Trael : pogadaj z filipem on cię poprowadzi:)

Luke : mogę udzielić porady chętnie, tylko jakie?:)

29.06.2005
15:46
[154]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Luke-->W walce piloci normalnie zostawiali przepustnice na full, a ruszali propem:)

Trael-->Moje gg 4540048, to ci pomogę

29.06.2005
15:54
[155]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Rkimaru --> rózne porady czy ciekawostki, np. taką jak 10 minut temu zaserwował Filip :)

29.06.2005
15:58
[156]

s_Witch [ Konsul ]

żbiku ---> sam też służę pomocną dłonią w kwestii obsługi stanowiska bombardiera. Co do twoich pytań to tak jak mówi Filip, wszystko ustawia się najcześciej już na lotnisku oczekując na start a ewentualne poprawki nanosi się tuz przed zrzutem bomb. Przypisz sobie w control'sach pod dowolne klawisze następujące funkcje:

GUNSIGHT/BOMBSIGHT CONTROLS
Toggle Sight Mode (Auto);
Increase Sight Distance;
Decrease Sight Distance;
Increase Sight Altitude;
Decrease Sight Altitude;
Increase Sight Velocity;
Decrease Sight Velocity;

AIRCRAFT CONTROLS:
Level Stabilizer

Ja mam to wszystko na numerycznej jedno pod drugim żeby łapą nie latać po całej klawiaturze w czasie podchodzenia do celu.
Jeśli będziesz wieczorkiem daj znać to polecimy zrównać z ziemią dowolną kufajmańską osadę :)

29.06.2005
16:00
[157]

s_Witch [ Konsul ]

Dodatkowo tabelka z przelicznikiem IAS/TAS:

29.06.2005
16:03
[158]

s_Witch [ Konsul ]

Za duży obrazek, jeszcze raz ->

29.06.2005
16:59
[159]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Mam pytanie ... to na prędkościomierzu, który otrzymuje się po wyłączeniu kokpitu, pokazywana jest TAS ?
Zawsze się zastanawiałem czemu wskazuje wyższą prędkość od tego kokpitowego (czy cyfrowego z paska).

29.06.2005
17:06
[160]

s_Witch [ Konsul ]

jiser -- > Dokładnie, w no-cockpit widać prędkość rzeczywistą czyli TAS.

29.06.2005
18:18
smile
[161]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Ja też mam pytanko związane z bombowcami. Jakieś 10 minut temu skończyłem testy uzbrojenia pokładowego He111. Mimo że waliłem celne serie w wrogie Isiaki to nie robiłem im żadnej większej krzywdy. Tzn. robiły im sie tylko dziurki po pociskach na osłonie silnika, po czym one odlatywały od mojego He111 i waliły w sąsiednie maszyny (ale moją już później omijały łukiem). Czy więc jeśli czasami na Czechwarze wykonujecie misje na He111 jako strzelcy to zdarza wam sie zetrzelić wrogą maszynę czy też tak jak w moim przypadku udaje wam się tylko nastraszyć wroga i porysować mu samolot?

29.06.2005
19:29
[162]

s_Witch [ Konsul ]

Sgt.Luke ---> Mnie udało się dwukrotnie zestrzelić wrogie maszyny pilotowane przez ludzi. Żaden z nich nie rozbił się w mojej obecności tylko po pewnym czasie otrzymałem komunikat o tym, iż strąciłem wrogi samolot - widocznie albo zatarł im się silnik i spadli albo rozwalili się przy lądowaniu. Było też parę samolotów, które tylko puściły od mojego ostrzału dymek po czym więcej nie podchodziły do formacji, w której leciałem. Prawdopodobnie oberwały po silniku i dostały olejem po owiewce a przy braku widoczności ciężko jest celnie strzelać w silniki bombowca i pewnie dlatego odpuszczali.

30.06.2005
09:05
smile
[163]

traun [ Pretorianin ]

Witam. Koledzy się ze mnie nabijają ech a 450 km/h to pe-2 poleci i tu-2 i B17 potrafi się nieźle bujnąć. Wczoraj póbowałem dalej waczyć z kompem jemu dwa niezależne dzbany P 47D asy a ja foką albo Ta-159 ina wysokości 7500 m i jestem załamany próbowałem wszystkiego i zaknięte przepustnice i silnik na maxa i wtrysk metanolu i zabawa pro pitchem i ciągle niemogłem tych dziadów dogonić a jak się zamieniłem i jemu dałem foki to skolei ja niemogłem dogonoć. Zgłupiałem i niewiem co robię nie tak. W 41 z ruskimi mi jakoś walka idzie na bf 0109 F2-4 ale tutaj w 44 absolutnie niemogłem dać sobie rady.....

30.06.2005
10:18
[164]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Misio Jedi---> "Ejże ! Chłopaki, wiem że jesteście fanami Sturmovika (a ja jeszcze nie) ale wy pozwalacie tu sobie sugerować że jestem ciamjada..."


Nikt tego nie sugeruje oprócz ciebie samego bo jak sie czytłao te narzekania to się flaki wywracały od niektórych zdań więc i reakcji się doczekałeś:)) Zresztą pewnie po to żeby usłyszeć odpowiedź pisałeś tego posta więc jest ok:)



"Wiedzcie zatem, że macie doczynienia ze starym pilotem Misiem-Jedi który nie jednego już "bandytę" posłał do piachu
i który parę lat temu prowadził tu, na tym forum (z innymi kolegami) szkółkę pilotażu pt. "Czy leci z nami (wirtualny) pilot ?" - kiedy to was jeszcze na tym forum nie było i nie wiedzieliście że takowe istnieje
więc a little respect if you please"

Na tym forum nie oczekuj respektu tylko dlatego że jesteś tu nieco dłużej od niektórych z nas (choć to nie do końca prawda oj nie do końca:) Jesli nie masz racji to czy jestes tu dwa lata czy jesteś zasłuzony czy nie to i tak usłyszysz co kto mysli o twoich wypowiedziach:) Nie ma litości dla nikogo a juz szczególnie jak nie ma racji;) I bardzo dobrze bo własnie tak powinny funkcjonować wszystkie fora:)



"Co do pytania na czym do tej pory latałem - najwięcej na Flanker 2.0 i 2.5 , wcześniej głównie WWII Fighters (wiem, powiecie że to zręcznościówka), poza tym CFS2 (to to już wogóle jest zręcznościówka), sporo na MiG Alley, trochę na F/A-18E Super Hornet (firmy Digital Integrated) a wcześniej na F-16 Fighting Falkon (tej samej firmy) no i jeszcze na Team Apache."

Jak sam widzisz juz ktos ci napisał że model lotu odrzutowców nijak ma sie do modelu lotu (dobrze zrobionego) samolotu z silnikiem tłokowym nie mówiać juz o róznicy w lotach smigłowcem:)

Ja osobiscie pierwszy "symulator" pyknałem na Commodore (bo na gumowego Spectruma z dwukolorowych czarno bursztynowym ekranem nic nie było:) a był to "Tomahawk" :)

Potem grałem prawie we wszystko co wyszło na Amigi i PC do dziś, wiec parafrazujac "a little respect if you please" ;)))




"Nie wiem o co chodzi z tą grafiką ustawioną na "excellent" bo u siebie nie widzę takiej opcji,"



Nie widzisz takiej opcji bo twoja karta jej nie obsługuje:) Jesli masz dobrą kartę (np ja mam GF-6600 GT) to opcje detali Exellent i Perfect sie pojawiają a efekt wierz mi jest warty wydania tych paru stówek na kartę grafy :)



"ustawiłem wszystko na maxa a gram w rozdzielczości 1280x1024 baz AA na GeForce3. Działa płynnie (może dla tego że mam 1GB RAMu)."

Patrz odpowiedź wyżej. To nie są jeszcze ustaweinia max:) a gra bez włączonego AA wieeele traci oj wiele:)



"Jeśli chodzi o kokpity to przyznaję że nie wszystkie wyglądają nędznie, - np ten od Aircobry jest ładnie zrobiony, ale Me-109 to mizeria - w stareńkim WWII Fighters wyglądało to ładniej."

Porównaj zdjecia oryginalnego kokpitu BF i tego z gry i sam zobacz czy są jakies różnice. Jesli tak to osobiscie zjem twoja kopię WWII Fighters bez popijania:)



"Kiedy mówię że grafika Forgottena mnie nie zachwyca chodzi mi o to że nie za bardzo widać różnicę w stosunku do IL2 z tym że IL2 chodził mi na Rivie TNT oraz na 256MB RAM a Forgotten - sami wiecie ile potrzebuje."

Jak mówię nie widzisz tego co ta gra potrafi z powodu karty grafy.



"Poza tym nadal twierdzę że jak w bombowcu palą się oba silniki to powinien on iść do ziemi a nie lecieć sobie dalej po prostej."

A możesz mi wyjaśnić powód dla którego po zapaleniu obu silników bombowiec powinien zacząć od razu iść do ziemi?? Bo ja znam tylko dwa takie powody :

1. Pilot w nurkowaniu stara się ugasić silniki.

2. Załoga już wyskoczyła i nikt samolotu nie pilotuje.

Jesli znasz jakis inny to poprosze o uświadomienie:)



"Przypuszczam że za parę tygodni sam będę fanem Forgottena (jak wszyscy tu obecni) ale najpierw muszę go polubić a to chyba trudniejsze niż zestrzelenie Messerschmitta na P11c ;) "

Trudno to jest Messerschittowi zestrzelis P-11c :)) Jesli nie wierzysz to spróbuj zawalczyć mietkiem z P-11 prowadzonym przez człowieka gwarantuje że utrzymasz mu sie na ogonie jakieś 0.5 sekundy czyli do czasu aż tamten zdecyduje sie zakręcić:)

30.06.2005
10:41
smile
[165]

Sgt.Luke [ Konsul ]

P11c i Bf109 :) Chyba najbardziej szalone starcie i dające mnóstwo frajdy (bo walczą dwa samoloty o całkowicie przeciwstawnych charakterach). Odgrywałem kiedyś z kompem (raz na Messerze i raz na P11) i każdą maszynę trzeba prowadzic inaczej. Messerem należy wykonywać taktykę "hack & slash" a P11 kręcić się dookoła za Messerem :) Wydaje sie proste ale w praktyce to prawdziwe wyzwanie dla każdego pilota, nie ważne po której stronie będziesz leciał :)

30.06.2005
10:41
[166]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Misio Jedi---> "No to już umiem latać bez wyłączonego korkociągu (na Hurricane i Aircobra) i nauczyłem się startować (Me-109) - rzeczywiście nic trudnego - za trzecim razem mi się wreszcie udało."


Gratulacje ;))) A teraz spróbuj powalczyć z właczonymi korkociagami na tej Airkobrze z jakimś człowiekiem i powiedz jak było ;)))


"Próbowałem też trochę strzelać do Ju-52 -no, do tego można strzelać jak do kaczek - trafiłem sześć sztuk no i znowu: wióry lecą, silniki się palą jeden Ju nawet eksplodował w locie a pod koniec jeszcze nawet wylądowałem i... nie zaliczyło mi nawet jednego strącenia. Jak to wytłumaczycie ?"

Heheh podstawowy bład przyjecielu podstawowy:) Juz tłumaczę dlaczego.

Bo jeśli ja na wirtualnym froncie czyli np Czechwar postrzelam silniki bombowca aż do pojawienia sie czarnego dymu (nie mówiac o płomieniach) czy tylko nawet uszkodze mu stery to ona ma do przelecenia jeszcze szmat drogi do swojego najbliższego lotniska i jeszcze wyladować na nim bez urzadzania crastestów a nie jak to ma miejsce na misjach single czy starwarsowych serwerach na necie polecieć 5 km dalej na swoje lotnisko które tam są rozsiane tak gęsto po mapie jakby ktoś oszalał a do tego lądowac nie musi tylko wystarczy że zrzuci bombki na cel i potem już nie wazne czy wyląduje bo misje przeciez wykonał:)

A to że jej (w realu) by nie przeżył to już mały pikuś nie?;)

Nie bez powodu bombowce zawracały w polowie drogi nad cel jeśli miały problemy z silnikiem (nawet jednym) poprostu załoga chciała żyć:)

Teraz mam nadzieję jest dla ciebie jasne co i jak sie ma do realizmu:)

Ale jeszcze mały tips;) w grze poporstu polataj troszke dłużej zanim klikniesz end mission i jesli tylko postrzelane w silniki z czarnym dymem bombowce maja do swojego lotniska dłusza drogę to powienieneś w końcu zobaczyć kilka komunikatów o zniszeniu samolotów wroga:)

Poprostu silnik lotniczy a tym bardziej bombowca zanim sie zatrze czy zapali to troszke trwa towarzyszu:) Tak to wyglada w realu:) Dlatego gramy na wirtualnych forntach a nie gdzie indziej:)


"Próbowałem też celowania w te newralgiczne miejsca, dla pewności i dla sprawdzianu tym razem strzelałem do swoich: podlatuję do I-16, walę w pilota - wióry lecą, nic poza tym; walę w silnik - nic tylko wióry; walę w połączenie skrzydła z kadłubem - znowu tylko te wióry a koleś leci dalej - Hmm ?..."

Walenie waleniem a widziałeś gdzie faktycznie padały twoje pociski? Bo wiesz linia celowania z faktycznym miejscem trafienia niekoniecznie się musi pokrywać:)) To z czego strzelasz też jest dość wazne bo samymi kaemami to ciężko cuś urwać czy uszkodzić. Ale fakt faktem I-16 jest w tej grze przegiety i bez działek nie podchodź (taki żart rosyjscego twórcy gry oby go pogieło) choć i km mozna go w koncu zestrzelić:))

30.06.2005
10:49
smile
[167]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

no i BamSey powiedzial wszystko, co ja chcialem powiedziec lecz nie umialem tego przelac na papier :)

30.06.2005
11:09
smile
[168]

Sgt.Luke [ Konsul ]

AAAAHH...!! Ale się wku***łem... Odpaliłem sobie Sturmovika, kolejna misja w kampanii, rekordowy lot patrolowy bo strąciłem 2x Pe-2 i 3x I-16 a czwartemu Isiakowi siedziałem na ogonie i dostawał już tęgie baty ode mnie i... gra mi wyskoczyła do Windowsa. I czarna rozpacz, no bo jak to tak, i żółć gniewu że musiałem aż potraktować kompa nogą :[ Bo to któryś już raz z kolei że gra mi tak bez ostrzeżenia wychodzi na pulpit, ale ten przypadek zabolał mnie najmocniej bo praktycznie już było po walce... no i jeszcze taka ładna passa....

30.06.2005
11:10
[169]

VLADIMIR0 [ Chor��y ]

No i teraz zostalismy przekleci i niechybnie nas chu... zaje..ie ;) *plask* auuuu

Nudze sie w robocie - wybaczcie ;)

30.06.2005
11:23
smile
[170]

s_Witch [ Konsul ]

alexej ---> wiesz, BamSey to mistrz ciętej riposty ;D

30.06.2005
11:36
smile
[171]

BamSey [ Generaďż˝ ]

s_Witch----> Eee tam ja nawet nie znam takiego trudnego słowa jak ta risposta czy ripsota czy jak jej tam ;) ja poporstu mówie jak jest bez cienia jakiejś złośliwości i żadnych takich no najwyżej jakiś cień życzliwej ironii mi wychodzi ....

<ironia mode on>

Alexej----> Bo ja nie przelewałem na papier moze dlatego mi tak wyszło;))

<ironia mode off> ;)))

30.06.2005
17:57
[172]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Wujek Bamsey Mistrz Ciętej Riposty

30.06.2005
17:59
smile
[173]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

A kto jest klaunem szydercą? :-)

30.06.2005
18:40
smile
[174]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

moge być ja:))

Bamsey, dużo zesztrzeliłeś, ale popatrz ile razy spadłeś:P


BTW PADŁ STALINGRAD
ZWIE SIĘ TERAZ ADOLFSBURG!!!!!!!

30.06.2005
19:35
smile
[175]

GenLee [ Konsul ]

Panowie---> być może będę miał możliwość zmiany sprzętu- chodzi mi o kartę graficzną w szczególności. Jaką byście polecali (tak do 500 zł)

Mój obecny sprzęt Athlon 3K+, 768 RAM-u (256 + 512), płyta główna Gigabyte GA-K8NS no i karta graficzna GeForce 4200 Ti z AGP8X, no i monitor AOC Spectrum 17' (najstarszy w tym całym sprzęcie).

Nie ukrywam, że mam tu na myśli zmianę związaną ze Sturmovikiem :) ewentualnie z dodatkiem do RTW

Czekam na sugestie :)

30.06.2005
19:52
[176]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

do500zł koniecznie ATi Radeon 9550XT od Gecube'a
świetna karta jak za cenę 400zł, moze dostaniesz 9600XT za 500zł, wtedy bierz 9600.

Lol, ja gramna Ahtlon 1400TB, 256mbb ddr133, 9550Xt i nie narzekam:)

30.06.2005
22:57
[177]

Misio-Jedi [ Legend ]

Tyle tych samolotów do wyboru, wiem że powinienem sobie wybrać jakiś jeden, może dwa i dobrze się z nim zapoznać a nie latać ciągle na czymś innym. Tylko nie wiem co wybrać... Co byście polecili ???

(tylko nie mówcie "Ach ty misiu, głuptasie ! To ty nie wiesz że każdy sam powinien sobie wybrać ?" czy coś w tym rodzaju, raczej powiedzcie która maszynka wam szczególnie odpowiada i dla czego)

30.06.2005
23:12
[178]

s_Witch [ Konsul ]

Misio-Jedi ---> Mnie szczególnie odpowiada He-111 bo jest na tyle przestronny, że mogę zabierać kolegów z dywizjonu na krótkie loty krajobrazowe nad Stalingradem poza tym zwyczajnie nie moge oprzeć sie widokowi nóg Lee leżącego obok mnie na piozycji strzelca :D

30.06.2005
23:18
smile
[179]

Misio-Jedi [ Legend ]

s_Witch ---> A można tam wsadzić skina jakiejś laski w miniówie ?

30.06.2005
23:39
smile
[180]

Misio-Jedi [ Legend ]

No nareszcie mi zaliczyło - dwa Me-110 (jeden odleciał płonąc a drugi przywalił w glebę) !

30.06.2005
23:44
[181]

-żbiku- [ Pretorianin ]

Potrenowałem bombardowanie z heńka. Fajna zabawa, zwłaszcza, że na koniec w celowniku bombardiera pojawiają się malutkie bombki, które robią bombastic. Jest tylko mały problem - JAK TYM WYLĄDOWAĆ (samolotem nie bombą).

30.06.2005
23:51
[182]

jiser [ generał-major Zajcef ]

He he, dzięki żbiku :) o tym nie pomyślałem ... jakie uwagi przy lądowaniu tak ciężką maszyną jak He-111 ?

01.07.2005
08:27
[183]

VLADIMIR0 [ Chor��y ]

Za duzo sie to nie rozni od lądowania mietkiem - ciezar rekompensowany jest przez sporą powierzchnie nośną i 2 silniki, wiec poprostu powoli, nisko i tyle :). z tego co pamietam na klapach przy 130 na godzine jeszcze calkiem niezle trzyma poziom.

01.07.2005
08:47
smile
[184]

GenLee [ Konsul ]

Tak , polecam przeloty nad zimowym Stalingradem z firmą sWitch Travel :)))). Niezapomniane przeżycia - gorąca czekolada na pokładzie itd.- w dwóch słowach: bombowe przeżycie :DD

A tutaj mój ostatni post (trochę się przysypał więc umieszczam go jeszcze raz):
Panowie---> być może będę miał możliwość zmiany sprzętu- chodzi mi o kartę graficzną w szczególności. Jaką byście polecali (tak do 500 zł)

Mój obecny sprzęt Athlon 3K+, 768 RAM-u (256 + 512), płyta główna Gigabyte GA-K8NS no i karta graficzna GeForce 4200 Ti z AGP8X, no i monitor AOC Spectrum 17' (najstarszy w tym całym sprzęcie).

Nie ukrywam, że mam tu na myśli zmianę związaną ze Sturmovikiem :) ewentualnie z dodatkiem do RTW

No dalej Panowie doradzać - tylko jeden Filip stanął na wysokości zadania :)

Pzdr

01.07.2005
09:18
smile
[185]

traun [ Pretorianin ]

GenLee --> ja za 450 na alegro kupiłem radeona 9800 PRO z możliwością podkręcenia jak się założy dodatkowy wentyl. IŁek chodzi teraz jak mażenie a i silent hunter wygląda znakomicie (tylko w CM jak się kułka niekręciły tak się dalej niekręcą).

01.07.2005
09:19
smile
[186]

RMATYSIAK [ Konsul ]

Ge 6600 GT polecam.

01.07.2005
09:35
[187]

s_Witch [ Konsul ]

Lee --> Polecam dokładnie to co Filip. Za rozsądne pieniądze, rozsądna karta. Jeśli jednak miałbys w rękawie dodatkową stówę albo i nawet nieco mniej to ja bym skierował swoja uwagę na radeona 9800 Pro ze stajni Saphirre. W Siriusie mają je po 560 zł (patrz link), na allegro można znaleźć taniej, nawet za równe 500 stów. Do lutego tego roku miałem tę kartę i sprawowała się w iłku rewelacyjnie.

Misio-Jedi -----> Skiny lasek w miniówach są oficjalnie zakazane przez Oberkommando der Luftwaffe pomieważ zaobserwowano u pilotów He-111 usztywnienie lewej nogi uniemożliwiające poprawną obsługę orczyka ;)

jiser ----> He-111 jest dużo cięższy a zatem podchodząc do lądowania trzeba pamiętac o tym, że nie reaguje on na stery tak żwawo i radośnie jak dużo lżejsze myśliwce. Lądowanie to klapy na maksa w dół, prędkośc siadania to około 160 km/h o ile pamiętam. Nie zwalniajce za bardzo bo na niskich prędkościach spada to jak kamień i łatwo urwać podwozie. Możecie siadać używając widoku z pozycji strzelca dziobowego.

01.07.2005
09:45
[188]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Misio Jedi----> Ja tam lubie BF-ki wszystko jedno jakie:)

01.07.2005
09:45
[189]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Misio Jedi----> Ja tam lubie BF-ki wszystko jedno jakie:)

01.07.2005
10:05
[190]

alexej [ Piwny Mędrzec ]

misio - ucz sie bfek. W sumie sa wymagajace, bo imho sa "ciezkie". Zreszta umiejetnosc walki bfka przyda Ci sie na czechwar :]
bamsey - ja mam
athlona bartona 2500+
2x512 mb ramu (dual chanel) kingstone
asus a7n8xe-deluxe
r9800pro 128 mb 256 bit sapphire

I Fb+Aep+pf na maksymalnych detalach powoduje lagi w czasie gry w inecie.
Ale po zmneijszeniu ciut w opcjach grafiki niepotrzebnych bajerkow jest swietnie. Wszystkie gry chodza, rome total war na max detalach bez problemow, dooom III demo na maksymalnych jakie sie dalo ustawic, silent hunter III na maksymalnych, san andreas na maksymalnych, MoH PA na max, EE II na max, Ultima Online na max ;-). Problemem jest u mnei okrutne grzanie. Raz na meisiac musze czyscic kompa z kurzu bo by nie wyrabial. Przy zamknietej obudowie 55 stopni przy pracy biurowej, kolo 60-65 w stresie. Jak jest nieodkurzony to dochodzi do 70 i sie wylacza. Ale to tylko w bardziej wymagajacych grach, Il chodzi spokojnie. Ale wina moze byc tez moj chiefteck dual fan ktory dmucha cieplem bezposrednio na procka i mala obudowa gdzie sa problemy z cyrkulacja powietrza. No i niemoge otworzyc obudowy (kot). A pozatym jestem zadowolony, tylko ze ten sprzet skladalem rok temu, teraz pewnie lepiej juz kupic cos nowoczesniejszego. No ale od roku sie nie interesuje i zbytnio nie pomoge ;f

01.07.2005
11:07
[191]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Alexej: to masz kiepsko chłopie bios ustawiony, ustaw na 85 stopni. Mój piękny bartonik 2,5ghz to łapał 100 stopni i się dopiero wieszał:D Stało się tak ponieważ nie wiem czemu ale obroty na wiatraku spadły mi o 1500RPM i teraz mam otwartą obudowe i 70+ stopni jak w coś gram:P

Misio: Ucz się bfek oraz dobrze by było focke wulfa190(mój ulubieniec). Możesz się też nauczyć bombardować stukasem, ale tą wersją z celownikiem takim -całkiem łatwo:) Warto też się nauczyć Heńka. Kufajmańskiego sprzętu nie uznaję jako iż osiągi są wyświrowane w kosmos, a potem chodzą teksty "I wuz La7 ace".

01.07.2005
11:15
[192]

ganz [ Chor��y ]

Witam panowie
Zachęcony waszymi opowieściami postanowilem spróbować swoich sił w Ił (nawet rym jest ;). Niestety jestem ostatni lama jaśli chodzi o symulatory ale zapalu i chęci do nauki mi nie brakuje.
Chciałbym z (waszą pomocą) nauczyć się czegoś o lataniu a na początek proszę o poradę jaki wolant mam kupić. Troszkę już zacząłęm się rozglądać i jak narazie mam oko na Thrustmaster Top Gun Fox 2 Pro. Co mozecie mi o tym powiedziec? Cena jest do zaakceptowania, ale pamiętajcie ze nigdy nie latałem więc jestem zupełnym nowicjuszem. Myślę że nie potrzebuje super wypasionego sprzętu na początek nauki (w końcu nie wiadomo czy załapię bakcyla i czy joystick nie wyląduje na szafie...).
Proszę o szybkie porady bo niedługo musze jechać do city...
pozdrawiam

01.07.2005
11:24
[193]

Rikimaru_ [ Pretorianin ]

Widzisz Ganz, problem polega na tym że jeżeli kupisz gówno, a Ił ci się spodoba jak większości ludzi którzy się nim zainteresują, to joya wkrótce będzie musiał wymienić i będziesz 50 pln w plecy. Ja radzę kupić sidewindera, na allegro albo gdzieś w jakichś skupach złomu:D Jak nie sidewinder to saitek cyborg gold albo evo, już nie pamiętam który;P Cyborga to już w sklepie bym radził. Uwierz mi że sam miałem logitecha III i po 2 miechach jak nie szybciej padły w nim potencjometry i kupa;)

01.07.2005
11:35
smile
[194]

traun [ Pretorianin ]

ganz--> niechcę się narzucać ale mam przypadkiem do sprzedania nowy dzisiaj odebrany z Plus GSM
Joystick Logitech Wingman Attack 3 jeśli byłbyś zainteresowany to napisz na adres [email protected]. I link z testami tego joya dla IŁa.

01.07.2005
11:38
[195]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Chyba u mnie też przyszła pora na zmianę karty graficznej i dokupienia kilkuset kostek RAMu, bo moja obecna konfuguracja trochę zaczyna "niedomagać" przy nowszych grach (czasem nawet Sturmovik mi sie sypnie z powrotem do Windy co bywa cholernie irytujące)

01.07.2005
11:38
[196]

ganz [ Chor��y ]

Rikimaru --> tu musze przyznac zagiąłeś mi parola, z moich internetowych poszukiwań wynikało że Thrustmaster to joy porównywalny z Sidewinderem Precision 2, Saitek Cyborg 3D i Logitech Extreme Digital 3D, przyznaje ze sugeruje sie artykułem z Tom's Hardware... Ale widac jestem w błędzie. Poza tym problem jest taki ze jestem w Anglii wiec Allegro nie wchodzi w gre(chyba za duze koszty przesyłki) a na eByu jakos nic nie upatrzylem, zreszta slyszalem za kupowanie uzywanego joy od nie wiadomo kogo moze byc zgubne...
ponizej link do artykułu z Toms Hardware

01.07.2005
11:38
[197]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

ajjj, ale Thrustmaster to świetna firma, myśle ze możesz kupić tamto bez większych oporów, powinien być bardzo dobry.

Misio-Jedi-->Ja bym się uczył latac bf109 i fw190

01.07.2005
11:38
smile
[198]

traun [ Pretorianin ]

Rikimaru_--> ale mnie zareklamowałeś dopiero teraz doczytałem post do końca ja mam Logitecha i gram już rok i jestem narazie zadowolony...każdy chciałby mieć kugłara tylko narazie nieplanuję skoku na bank... pozdrawiam...

01.07.2005
11:45
[199]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Nowy wątek

04.07.2005
09:50
smile
[200]

Link9292 [ Pretorianin ]

Traun --> Polecam BPH w Warszawie. Nawet mila obsluga...???

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.