EwUnIa_kR [ Legend ]
pytanie - po czym poznać
po czym poznac że się jest alkoholikiem?
gdzie jest granica?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-19 17:56:39]
Saluteer [ Generaďż˝ ]
Po tym czy chce Cie ciagnie do alkoholu czy nie... jesli masz chec wypic, to ejszcze nic nie znaczy, ale jesli musisz bo Cie nosic to niestety jest juz alkoholizm...
J0lo [ Legendarny Culé ]
to jest chyba indywidualne dla każdego?
imho trzeba się martwić jak się kapniesz że bez nawet szklaneczki nie potrafisz normalnie funkcjonować...
Saluteer [ Generaďż˝ ]
aha EwuniaKr Alkohol nie Alkochol
:Serafin: [ Neutralny Dobry ]
Poznac po tym gdy osoba pijaca nie moze zyc bez alkoholu
EwUnIa_kR [ Legend ]
nie wydaje wam się czasem że życie na trzeźwo jest nie do przyjęcia?:D
Sizalus [ Generaďż˝ ]
Z tego co wiem to ronn jest alkoholikiem. Moze jak wpadnie na watek to wyjasni co i jak.
J0lo [ Legendarny Culé ]
Ewunia ---> niektórych ( kurde... powoli się dezintelektualizuje - napisałbym nie których :/ ) rzeczy na trzeźwo nie da się przyjąć...
szatan [ Konsul ]
jesli pytasz, to zle z toba :))
EwUnIa_kR [ Legend ]
szatan--> objawy mam:D niepokojące:D
J0lo--> nie tylko rzeczy-ludzi też;)
ronn [ moralizator ]
Ciekawe pytanie. Sprawa pewnie ma sie podobnie jak z nikotyna. Jesli pijesz co tydzien, a czasami nawet 2 razy w tygodniu, powiedzmy ze za kazdym razem do zgonu, ale w ciagu tych powiedzmy 5-6 dni przerwy nie pijesz nic, to raczej nie musisz sie obwiac. Z reguly alkoholicy pija codziennie, mniej badz wiecej, ale pija. Najczesciej nie piwo tylko wino albo wodke. Poza tym co dziwne, rzadko upijaja sie do stanu utraty swiadomosci. Po prostu przez caly dzien / pol dnia maja dosyc spora faze :-)
ronn [ moralizator ]
Sizalus --> Skad to wiesz? Dla twojej wiadomosci po raz ostatni pilem dzien przed koncertem, ktory odbyl sie 31.05.2005 i nie byly to jakies zatrwazajace ilosci. Skoro jednak tyle o mnie wiesz, to sie nie sprzeczam..
EwUnIa_kR [ Legend ]
ja się obudziłam z potwornym kacem po wczorajszej imprezie i właśnie walę sobie drina..
kac minął;)
Sizalus [ Generaďż˝ ]
ronn<-
Przyznawales to wielokrotnie na forum. Jednak ostatni taki twoj wpis widzialem conajmniej kilka miesiecy temu. Byc moze cos sie zmienilo w tym czasie.
Vader [ Senator ]
Ewunia -->
No tak, pytanie, czy ktoś kto ma jeden włos na głowie jest łysy, czy też nie ? Nie ma jednoznacznego roztrzygnięcia, zostaje jedynie przyjęcie konwencji, np: Jeśli ktoś stracił 10^7 włosów, to jest łysy. Można natomiast powiedzieć jedno: w chwili gdy wypada Ci pierwszy włos - łysiejesz.
Analogicznie jest z alkoholem, w chwili gdy wypijasz pierwsze piwo: staczasz się. Ale jest to równia pochyła, nie ma tu przepaści, nie ma nagłego upadku, dlatego nie ma też jednoznacznej żadnej granicy.
Każdy kto pije, powie że ma kontrolę. Każdy kto już jest fizycznie uzależniony powie, że uzależniony nie jest. Może dlatego podstawą do pomocy komuś uzależnionemu, jest przekonanie go, by sam się do swego uzależnienia przyznał ?
EwUnIa_kR [ Legend ]
ale ja się właśnie przyznałam przed sobą że piję za dużo;)
za dużo..nie wiem czy za dużo..nie wiem ile to jest normalnie;|
ronn [ moralizator ]
Sizalus --> Przyznawalem? Nie przypominam sobie. Jesli jednak tak bylo, to albo w zartach, albo bylem wtedy pijany :-) Lubie sobie wypic, ale do alkoholizmu jeszcze daleka droga.
Sizalus [ Generaďż˝ ]
ronn<- Jestem pewien, ze przyznawales ale jesli to nieprawda to tym lepiej :)
Saluteer [ Generaďż˝ ]
Jak nie pijesz dzien w dzien to sie nie uzaleznisz, ale tez zalezy od czlowieka, ja potrafilem pic np. 3 dni z rzedu a potem miec wstreta i nie pic 2-3 miesiace... i nie ciagnelo mnie.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ło matkoooo! Pytanie na poziomie dzieciaka w podstawowce. W dodatku z takim bledem, hehehehehe
davis [ ]
Alkoholik wpada w tzw. ciąg, który trwa z tydzień, dwa. Są to dni kiedy nie istnieje nic innego poza piciem.
Natomiast nie jest alkoholikiem człowiek, który regularnie walnie sobie drinka na kolację, albo notuje zgon na każdej imprezie.
EwUnIa_kR [ Legend ]
nie chleję dzień w dzień:
ale w każdy piatek i sobotę ,prawie na każdym meczu,spacerek na mieście-piwo,spotkanie ze znajomymi-piwo,w zasadzie każdy powód jest dobry żeby wypic browka:)
EwUnIa_kR [ Legend ]
rothon--> no co..za dużo wypiłam:D
Ragn'or [ Generaďż˝ ]
Wnoszę z Twoich wypowiedzi,że jesteś alkoholiczką.Moje wyrazy współczucia.
Czas teraz wziąć się za problem na poważnie,a nie zadawać na forum takie pytania.
ale ja się właśnie przyznałam przed sobą że piję za dużo;)
za dużo..nie wiem czy za dużo..nie wiem ile to jest normalnie;|
To jest ten moment zeby się wziąć za siebie.Pozdrawiam i życzę udanej walki z nałogiem.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aaaaaa, takie buty... Ale spoko, takie picie to nie zaden ochlej. Zwyczajnie stac cie na wiecej niz licealiste. Ja tez za kolnierz w weekendy nie wylewam i wcale sie na detoks nie zapisuje. Z roboty mnie nie wywalaja, rachunki place, sasiadow nie chce tluc, pamietam co sie dzialo dzien wczesniej, nie budze sie z obca baba w lozku... spoko :-))
Deepdelver [ aegnor ]
EwUnIa_kR --> no ja myślę, że człowiek, który wogóle nie ma problemów z alkoholem nie stawia sobie takich pytań :P
Ja piję coraz mniej, po prostu coraz mniej mi imponują bełkotliwe pseudofilozoficzne dialogi w moim wykonaniu i miłosne przygody po pijaku. :)
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Alkoholizm nie musi się objawiać tym ,że człowiek pije dzień w dzień.
Znakami pokazującymi to ,że człowiek staje się alkoholikiem może być to ,że np.zbliża się piątek -znaczy się trzeba wyjść na imprezke albo conajmniej do pubu wypić parę piw.I tak co tydzień regularnie.
Innym objawem jest mimowolne myślenie o wypiciu alkoholu podczas codziennie wykonywanych czynności, np. podczas spaceru przez miasto kiedy to idziemy sobie koło pubu i nagle pojawia się myśl żeby wstąpić i wypić browarka.Niby nic ale nie można się oprzeć temu nagłemu kaprysowi.
Wracamy do domu zmęczeni,siadamy przed telepudłem.Do pełni szczęścia przydałoby się piwko albo chociaż trochę winka.Bez tego - nici z relaxu.Uporczywa myśl siedzi w głowie i nie może jej opuścić.
Może trochę dziwnie to napisałem ale niech każdy pomyśli nad swoimi ,na pozór nic nie ujawniającymi zachowaniami.To mogą być pierwsze kroki ku alkoholizmowi...
EwUnIa_kR [ Legend ]
rothon--> uspokoiłeś mnie;D
zdrowie;)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
EwUnIa_kR--> Dzis tez juz chyba z ósme piwo zlopie. Szkocka sobie odpuszcze, bo mam jutro dwa wazne spotkania, w dodatku obydwa przed poludniem, wiec... musze kontaktowac :-))
EwUnIa_kR [ Legend ]
4 drink od rana;D
mam ruchome godziny pracy więc nawet jak się dzisiaj zrobię to luz;)
ed: od jakiego rana?:|..od 2 godzin:D
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-19 18:39:47]
Lewy Krawiec(łoś) [ Legend ]
podobno w Polsce nie istnieje coś takiego jak "alkoholizm"
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Oczywiscie że nie!!
W Polska my mieć odwieczny stan upujenia nietrzezwości...
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Ale tak wogóle,to piwo jest zdrowe.
I całe szczeście,bo ja teżchyba jestem alkoholikiem :P
EwUnIa_kR [ Legend ]
ale powaznie..co to za impreza w sobotę bez alko..
QQuel [ Master of Puppets ]
Ewunia - Zapytaj się ty kurde specjalisty, a nie na forum. Każda odpowiedź inna. Jedni mówią, że jak piszesz co tydzień do zgonu, to nic nie znaczy, a inni że jak pijesz jedno piwo rocznie, w ten sam dzień to jesteś nałogowym pijakiem. Dlaczego? BO TU SIĘ NIKT NIE ZNA! Tutaj wszyscy mówią według własnych doświadczeń... A te są różne...
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
QQuel ---> a skąd Ty wiesz że się NIKT NIE ZNA?? Czy to właśnie Ty jesteś tym ,który pozjadał wszystkie rozumy świata?
Wiesz,niektórzy studiują medycynę i mimowolnie muszą sie tymi tematami zainteresować...
A zreszta ,nie wyolbrzymiaj niektórych tekstów.
GROM Giwera [ Sołdat ]
Regis jest alkoholikiem! On wodke trzyma nawet w szafce szkolnej! ;-)
leszo [ Run for Fun ]
jak się po spożyciu włącza agresor - wtedy to już alkoholik
EwUnIa_kR [ Legend ]
qquel-->gdybym poważnie myślała że jestem alkoholiczką to poszłabym do specjalisty;)
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Ewunia ---> tak na serio,to są małe szanse na to abyś poszła do specjalisty.
Znaczna większość osób dotkniętych tym problemem,nie zdaje i nie chce zdać sobie sprawy z tego ,że są uzależnieni od alkoholu, a przez to, nie chcą pozwolić sobie pomóc.
Smutne...
EwUnIa_kR [ Legend ]
chyba połowa społeczeństwa powinna iść do specjalisty:D
reksio [ Libertyn ]
Saluteet-> No przepraszam, ale obraziłeś mnie. Co piątek chce mi się napić i aż mnie nosi (dosłownie). Czuję duszność, sucho i w ogóle w wyobraźni lata mi kufelek piwa.
Ale czy jestem alkoholikiem? Raczej nie. ( mimo, że każdy facet z mojej rodziny to alkoholik :D)
reksio [ Libertyn ]
rothon-> Zawsze pamiętasz, co robiłeś wczoraj?
yagienka [ pułapka na Misia ]
Żeby być alkoholikiem nie trzeba pić codziennie, byle czego i do nieprzytomności, można być kulturalnym uzależnionym pijącym tylko dobry alkohol z najwyzszej półki, tylko dwa trzy drinki, lub tylko w weekend, podstawowe pytanie brzmi, czy umiesz się rozluźnić, zabawić bez akloholu...jeśli nie, to nie jest to dobra odpowiedź...
EwUnIa_kR [ Legend ]
yagienka--> potrafię.
Tomus665 [ Senator ]
yagienka --> nie tylko po tym można poznać czy jest się alkoholikiem .... alkoholizm nie polega na częstym upijaniu się tylko na tym , że pijesz np 3 dni masz przerwe dzień dwa i znowu pijesz , tworzy się tzw kooło .. picie przerwa picie ... nieważne ile ...
QQuel [ Master of Puppets ]
Herr - To skąd my mamy wiedzieć kto mówi prawdę...?
Ewunia - Widzisz, więc jednak jesteś, każdy kto mówi i upiera się że nie jest, to jest, a kiedy mówisz że jesteś to jesteś - chory psychicznie:)
Bredzę dzisiaj, nie słuchać mnie.
EwUnIa_kR [ Legend ]
qquel--> ile wypiłeś ?:D
katrin20 [ Kati ]
ooo tam... bez przesady... mogłabyś się zastanawiać nad tym czy jesteś alkoholiczką gdyby Twoim pierwszym krokiem po przebudzeniu było walnięcie sobie drina... gdbybyś czuła, że bez tego nie możesz normalnie funkcjonować... myśleć itd
Psycho_Mantis [ MGS Fan ]
1. Faza wstępna choroby alkoholowej: poszukiwanie alkoholu, szukanie pretekstu do wypicia
2. Faza krytyczna choroby alkoholowej: błędne koło uzależnienia; pije się z poczucia wstydu że się pije, huśtawka nastrojów, luki pamięciowe, mechanizm iluzji i zaprzeczeń (alkoholik tworzy coraz bardziej rozbudowane uzasadnienie powodu picia)
3. Faza chroniczna choroby alkoholowej: zespół abstynencyjny ztn. lęk, niepokój, bezsenność, urojenia, zaburzenia świadomości (w ciągu pierwszych 72 godz. od zaprzestania picia), zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej
stanson_ [ Manieczki ]
Więc ja znajduję się chyba w fazie drugiej...
W każdy piatek i sobotę od dwóch lat jestem nawalony... Dziś nie jest wyjatek.
Zdaję sobie sprawę, że to pierwszy albo i drugi nawet krok do alkoholizmu. Ale coż począć - takie towarzystwo...
Mam takie opcje, że mówię twardo NIE. Wtedy nie pije 2-3 tygodnie nic oprocz soczkow Hortexa. Ale potem impreza sie trafia, wszyscy namawiaja i zaczyna sie kolejny maraton...
Ewunia --> ja mam dopiero 25 lat, zycie planuje ulozyc sobie za 4-5 lat; Ty juz jestes dorosla kobieta, masz taka fajniutka coreczke, ze az pozazdroscic... Wyluzuj troche i badz dobra mama. Ja wiem, ze ":trzeba sie wyluzowac", ale dla Ciebie to juz chyba najwyzszy czas...?
Pozdrawiam. Mam nadzieje, ze kiedys dojrzeje.
gofer [ ]
Haaaa, Vader podał piękny przykład z tymi włosami..."Można natomiast powiedzieć jedno: w chwili gdy wypada Ci pierwszy włos - łysiejesz". A jak wszyscy wiemy nawet niełysiejacym osobom wypada dziennie ok. 100 włosów i jest to całkowicie nieszkodliwe, więc...skoro z włosami jest jak z piciem, to można bez przeszkód strzelić sobie, no, możenie nie 100 ale na pewno 2 piwka dziennie. ;)
la fessée [ je ne taime plus ]
Stanson ... dałeś mnie trochę do myślenia. Jestem w wieku, w którym Ty planujesz życie ułożyć i ... nie powiem, pić mało piję i rzadko, ale prócz tego braku nałogu mierzonego w %, pozostały inne "przypadłości" nabyte w młodości. Czasami myślę sobie, że nadal jestem jak dziecko, któremu każdą zachciankę trzeba zrealizować, rzadko również odmawiam, gdy kaprys jakiś mam - muszę to mieć i już. Tak wspomniałeś o dojrzałości, ale pomyślałem sobie, czytając posta Twego,że dojrzałość, to nie tylko odpowiedzialność, choć ... przede wszystkim odpowiedzialność.
gacek [ Litzmannstadt ]
Nieważne ile się pije, ważne jak często.
Piwko codziennie to już chyba jest ta granica
pikolo [ Konsul ]
mozna poznac po zachowaniu ze np. ktos sie kreci za długo przy barku z alkoholem
la fessée [ je ne taime plus ]
albo po tym, że ten ów barek jest od lat pusty ;)
_zielak_ [ bamboocha ]
'Z reguly alkoholicy pija codziennie, mniej badz wiecej, ale pija.'
(ale stare dzieje rozkopuję ;) )
Ja się z tym nie zgadzam. Jest wielu takich ludzi którzy piją (względnie) rzadko, ale regularnie, np. co tydzień, w sobotę walną sobie wieczorem dwa kieliszki koniaku. I gdy którejś z tych sobót nie mają dostępu do alkocholu zaczynają się źle czuć - trzesą im się ręce, są rozdrażnieni, nie mogą się skupić, mają bóle głowy etc. I co gorsza te objawy towarzyszą im tak długo dopóki czegoś nie wypiją (Znam tego typu ludzi z życia...)
Tacy ludzie RÓWNIEŻ SĄ ALKOHOLIKAMI, tak samo jak ci co piją dzień w dzień. Tutaj nie ma znaczenia częstotliwość picia, czy pijemy raz, trzy czy siedem razy w tygodniu. Znaczenie ma właśnie taki błędny ciąg, gdy już picie staje się dla nas rutyną i bez tego nie możemy się dobrze czuć.
Więc gdy w tygodniu nie pijecie, ale za to w weekendy na imprezach i dyskotekach czujecie, że MUSICIE się napić, to możliwe, że już jesteście uzależnieni. Zastanówcie się nad tym...
Coolabor [ Piękny Pan ]
Poznać można po tym, kiedy co najmniej dwie osoby mówią Ci, że powinnaś/powinienes mniej pić
la fessée [ je ne taime plus ]
he, he ... temat rzeka się powoli robi ... ;)
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Och! Ja jestem taka happy, ze nie mam problemu z alkoholem, udalo mi sie przestac palic papierochy , nie potrzebuje innych upajaczy = narkotyki i ze potrafie bawic zupelnie na czysto :))))
Czasem mam nawet tak, ze zle sie czuje na spotkaniu/imprezie, kiedy czuje ze mi sie jezyk juz placze - to przeszkadza, ze nie mozna normalnie porozmawiac. I nie ma nic gorszego od seksu po pijaku. Fuj!
EG2005_808538100 [ Generaďż˝ ]
"Alkohol jest zdrowy, jedno piwo tygodniowo"
"Pan XXX pije piwo tygodniowo, w środe o 18; po 5 latach: Gdzie jest ta cholerna godzina, gdzioe te piwo?"
Chupacabra [ Senator ]
ja tam w ciagu ostatnich 3 tygodni mialem moze ze 3-4 dni bez picia:) Nie, nie jestem alkoholikiem, ino zwyklym studentem, stresujacym sie sesja:)