GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Przeciwnicy Gta San Andreas..

19.06.2005
16:21
[1]

Gamex [ Chor��y ]

Przeciwnicy Gta San Andreas..

dajcie mi link do tematu gdzie wypowiadali sie przeciwnicy nowego gta
jesli mozecie of kors:P

19.06.2005
16:22
smile
[2]

yazz_aka_maish [ Legend ]

O, sam bym chętnie poczytał bo jechać na taką grę, hmmm, ciekawe jakie były argumenty :D

19.06.2005
16:26
[3]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

az taka dobra jest? mi sie nigdy seria gta nie podobala.
mozesz mnie zaliczyc do antyfanow tego tytulu.

19.06.2005
16:28
[4]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

yazz_aka_maish ---> Wbrew pozorom trochę się znajdzie.

19.06.2005
16:30
[5]

thekid2 [ Konsul ]

U.V. ---> Troche?

19.06.2005
16:33
[6]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

No nie wiem. Mnie np. zniesmaczyły braki w realizmie. Skoki w przepaść na rowerze bez utraty choćby jednego punktu zdrowia to przegięcie.

19.06.2005
16:33
[7]

Gayardo [ Konsul ]

powiedzcie mi jakie wady sa wg was tej gry:D

19.06.2005
16:38
smile
[8]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Oczywiście, że gra nie jest idealna, nie ma takowej, w każdej są jakieś mankamenty. Ale jest bardzo dobra. Pokażcie mi choć jednego fana gier akcji/TPP któremu się nie zupełnie podoba :)
Według mnie, jeśli ktoś miesza powyższy tytuł z błotem to albo jest fanem innego gatunku (np. cRPG, których ja nie trawię i wszelkie gry tego pokroju włącznie z Diablo czy Baldurs Gate na czele to shity), albo irutuje go cena produkti i w ten sposób chce się wyżyć na twórcach, albo nie przepada za HH i nie może ścierpieć murzyńskiego klimatu, albo po prostu jest chory na umyśle ;)))

19.06.2005
16:39
[9]

yazz_aka_maish [ Legend ]

W 3 zdaniu miało być "zupełnie niepodoba" :)

19.06.2005
16:40
[10]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Nie mieszam GTA z błotem, bo gra jest przyjemna, ale błędy są i w grafice, i w fizyce, i w realizmie. Doskonała to ona na pewno nie jest.

19.06.2005
16:44
[11]

yazz_aka_maish [ Legend ]

UV przecież to tylko gra :)
Bez przesady...

19.06.2005
16:45
[12]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Owszem, tylko że inne gry za te same błędy są ostro w recenzjach krytykowane ;)

19.06.2005
16:49
smile
[13]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

ok - moje argumenty:

1/ lubie rpg/crpg
2/ nie lubie tpp (tylko blood rayne mi sie podobala)
3/ nie lubie HH,
4/ ani Murzynow-gansta.
5/ gry akcji lubie.
6/ i nie bardzo podoba mi sie idea strzelania/rozjezdzania/podpalania itd gliniarzy i cywilow i dostawania za to bonusow.
7/ w dodatku grafika najwyzej srednia, z tego co widzialem na screenach
8/ tylko single player.. lipa
9/ nie lubie serii GTA :)
10/ na deser - braki w realizmie (dzieki, Impaler :) )

ps. prosze uszanowac moje prawo do wlasnego zdania i nie wyzywac mnie od glupich i zalosnych, (pozdro, Cainoor).
dziekuje.

19.06.2005
16:54
smile
[14]

Coy2K [ Veteran ]

czasem ( a nawet często ) uczestnicy ruchu drogowego zachowują się idiotycznie...robią sie olbrzymie karambole i niektórzy kierowy wciąż taranują kolejne samochody byleby uciec z miejsca kolizji i nie ma to dla nich większego znaczenia jakim kosztem...

kolejny burak...kradniesz samochod na oczach policjanta - masz jedną gwiazdkę
przejedziesz przechodnia na oczach policjanta - nie masz gwiazdki :)

19.06.2005
16:54
smile
[15]

RealRufus [ F E A R ]

cotton_eye_joe --> w większości sie z Toba zgadzam :)

19.06.2005
16:55
[16]

mastah xivah [ Konsul ]

cotton -> nikt nie rozkazuje Ci rozjeżdżać przechodniów ;]

19.06.2005
16:56
[17]

Coy2K [ Veteran ]

cotton_eye_joe nie zabieraj prosze głosu jeśli nawet nie miales okazji pograć w San Andreas...bo argumenty typu "w dodatku grafika najwyzej srednia, z tego co widzialem na screenach "
ośmieszają Cie...

nie rozumiem jak mozna oceniać gre, wypisywać jej wady nie grając w nią... to że grałeś w Vice City nie znaczy że te dwa tytuły są takie same.

19.06.2005
17:05
smile
[18]

Kam-El [ Generation X ]

... a według mnie grafika nie jest najważniejsza ... liczy sie grywalność i zabawa ... jak mnie jakaś gra wciągnie to niezwracam nawet najmniejszej uwagi na grafike ...

19.06.2005
17:05
[19]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

Coy -> no co? miodnosci moze i nie moge ocenic po screenach. ale o grafice to chyba sie da cos powiedziec na ich podstawie, no nie?
ps. w Vice City tez nie gralem. gralem przez moment w GTA 1 na playstation. i na tym sie moja przygoda gangstera skonczyla.

ale tak naprawde najwazniejszym argumentem jest to, ze teraz gram tylko i wylacznie w gry on-line. zaden tytul single mnie nie przyciagnie. tylko z innymi ludzmi jest prawdziwa rozrywka i emocje. ostatnie, co gralem na single to chyba bylo Jedi Academy.

mastah xivah -> ale sa za to bonusy, nie? jakies dodatkowe zycia, kasa czy amunicja.

19.06.2005
17:05
[20]

ronn [ moralizator ]

cotton_eye_joe -->

i nie bardzo podoba mi sie idea strzelania/rozjezdzania/podpalania itd gliniarzy i cywilow i dostawania za to bonusow.

Nie ma za to zadnych bonusow

Najbardziej irytujacy blad jest zwiazany z zachowaniem sie kierowcow. Szczegolnie w zwiazku z nadjezdzajacym pociagiem. Po prostu w niego wjezdzaja.

19.06.2005
17:06
[21]

mastah xivah [ Konsul ]

cotton_eye_joe -> widać, że masz pojęcie o grze :>

19.06.2005
17:07
[22]

Lutz [ Konsul ]

Nie przepadalem nigdy za "czarnymi" klimatami, ale jak dla mnie, kiedy jeszcze wlaczylem subtitle, ta gra to naprawde mala perelka. Ladnie poprowadzona fabula, nieliniowosc, duzo drobiazgow urozmaicajacych gre. Gdyby ktos wpadl na pomysl zeby to co jest przeniesc do sieci i zrobic mmorpg to prosze panstwa, moim skromnym zdaniem GTA online pozamiataloby wszystkimi grami lacznie z wow'em l2 i innymi.

19.06.2005
17:21
[23]

bojan997 [ Parówkowy boss ]

mi sie nie podoba,dlatego ze jest tylko na DVD

19.06.2005
17:22
[24]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Zarzut ode mnie, w grze jest fatalna fizyka ( wbrew temu ze zapowiadany rag doll mial robic wrazenie ). Samochody zachowuja sie dziwacznie, podskakuja w gore przy byle stuknieciu.
Zwlaszcza te kierowane przez komputer. Bejsbolem sa da sie niszczyc caly plot, a wielkei zelazne latareie padaja przy lekkim potraceniu jak koszona trawa.

Potem rownie glupia SI. Czasem jak sobie patrze jak glupie rzeczy robia pozostaiwnei sami sobie przechodnie w grze to az mi sie przetsaje chciec grac. Wysiadaja z samochodow, goniaja sie kretynsko, blokuja, jeżdza jak 5-letnie dzieci.

19.06.2005
17:23
[25]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Zapomnialem dodac, ze odpalilem teraz tez dla porowninia VC i uwazam ze fizyka i SI pojazdow jest tu lepsza.

19.06.2005
17:30
[26]

Lutz [ Konsul ]

w hl2 byla super hiper zajebista fizyka ale nikt o tej grze juz nic nie mowi, w przeciwienstwie do hl1 o ktorym mowilo sie duzo i dobrze. To nie byla zadna riposta niestety. a mowienie o SI pojazdow to wogole jakas pomylka :) GTA jest przykladem starego, dobrego podejscia do gry - najpierw grywalnosc, potem cala reszta.

19.06.2005
19:00
[27]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Serię Grand Theft Auto można lubić albo i nie. Trudno zresztą oczekiwać, aby kolejny odgrzewany kotlet w postaci San Andreas przyciągnął dotychczasowych malkontentów, wszak poza małymi usprawnieniami wciąż jest to jedno i to samo. Zapłaciłem sporo pieniędzy za ten produkt, ale mimo tego, że jestem fanem, nie będę bawił się w osiemdziesiątego Chestera i twierdził, że gra jest idealna. Bo nie jest.

Użytkownicy autostrad to totalna pomyłka, podobnie jest z zachowaniem policji. Fizyka jest taka, że kilka razy udało mi się postawić samochód z powrotem na koła, mimo że leżał na dachu (wystarczyło, że lekko się bujał i wcisnęło się odpowiedni kursor - WTF?). O historii i braku realizmu w lotach na rowerze/motorze z Mount Chiliad pisałem już wyżej. Co jeszcze? Panowie. To już trzeci produkt na tym samym silniku. Otwierające się drzwi garażu przez głównego bohatera, niezliczone błędy graficzne, które były już w poprzednich odsłonach serii nadal nie są wyeliminowane. Przecież niejednokrotnie gnoicie inne gry za takie właśnie drobnostki. Dlaczego teraz nie?

Minęło osiem miesięcy od premiery tej gry na PlayStation 2. Nie widziałem jej na oczy, ale podejrzewam, że tam było identycznie. Pytam więc - czy zaimplementowanie możliwości odtwarzania własnych mp3 to rzecz pochłaniająca aż tyle czasu?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-19 18:59:41]

19.06.2005
19:00
smile
[28]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

"cotton_eye_joe -> widać, że masz pojęcie o grze :>"

zadnego :D.. dobra juz wiecej nie mowie nic, bo mnie znienawidzicie. :)
gra jest na pewno fajna i ciesze sie, ze wam sie podoba.

19.06.2005
19:07
smile
[29]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Zupełnie nie zgadzam się z UV Impalerem, no ale cóż, może mam mniejsze wymagania.
Podpisuję się jednak obiema rękami (i nogami również) pod tekstem Lutz`a:
GTA jest przykladem starego, dobrego podejscia do gry - najpierw grywalnosc, potem cala reszta.
Prawda jest taka, że kiedyś grałęm w gry niczym wariat nonstop. Teraz osiągnąwszy już ponad "ćwiartkę" ciężko mnie jakiejkolwiek grze przykuć do komputera na dłużej (choć bywają wyjątki), zaś San Andreas sprawia mi tyle frajdy, że czuję się jak 10 lat temu. Miodność, miodność i jeszcze raz miodność. Dlatego przymykam oczy na wszelkie niedoróbki :)

19.06.2005
19:13
[30]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

To znaczy z czym się nie zgadzasz? Twierdzisz, że tych błędów tam nie ma?

19.06.2005
19:16
[31]

qweks [ The Believer ]

Gierka nie jest zla ale i nie najlepsza nie ma gry idealnej. Jesli ktos naprawde chce to zawsze sie do czegos dopier***i. Wielkim minsem gierki jest jej ochydny klimat w tej kwestii poprzednie czesci bija na leb SA!

19.06.2005
19:19
[32]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

Kolejna rzecz, ktorą wolałem w Vice City to soundtrack. Tam byly przeboje, ktore znalem i lubilem, tutaj wlasciwie moge sluchac zaledwie 2-3 stacji: SFUR, Radio Los Santos i tej rockowej, gdzie czasami zapuszcza RATM. Ale reszta muzyki imho praktycznie nie do sluchania, mniej tez wielkich hitow jak na soundtracko do VC.

Po co na sile upcyhano do gry stacje K-Rose? Watpie by ktokolwiek tego sluchal ;)

19.06.2005
19:22
[33]

qweks [ The Believer ]

zgadzam sie z przedmowca

19.06.2005
19:23
smile
[34]

CHESTER80 [ Legend ]

nie będę bawił się w osiemdziesiątego Chestera i twierdził, że gra jest idealna. Bo nie jest.

LOL, ale się uśmiałem !

A mówiąc na temat, to powiem tylko że dla mnie jest to gra idealna i nie ma w niej ani jednej rzeczy która mi się nie podobała. Stąd taka moja dobra o grze opinia. Ale szanuję oczywiście zdanie innych, nie każdy lubi GTA. Ja lubię. Amen.

19.06.2005
19:24
[35]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

CHESTER80 ---> Wiedziałem, że zareagujesz hehe :)

Błędy w tej grze są, ale i tak gram. Takie życie. ;)

19.06.2005
19:29
[36]

QQuel [ Master of Puppets ]

Gra ma przestarzałą grafikę - szkoda że nie jest na nowym enginie...

Głupie SI - Szczególnie na autostradach... NIKT SIE NIE ZATRZYMUJE.. bo po co?

Głupie SI - Przeciwnicy lecą na ciebie z pistoletem - Istne kamiakze, szczególnie jak w łapach masz ak47...

Błędy graficzne - O tych szkoda gadać

Cienka fizyka - Chociaż to dla mnie nie jest błędem, bo cała idea gry jest bajeczna...

Grywalność - Jedyna rzecz dla której siedzę po 8/h dziennie przed tą grą, nic mnie tak dawno nie wciągnęło, grywalnością SA bije na łebki wszystkie inne gry.

19.06.2005
19:33
smile
[37]

CHESTER80 [ Legend ]

U.V. Impaler --> Grasz bo musisz (praca), czy grasz prywatnie dla przyjemności ? A co błędów to oczywiście że są takowe w San Andreas. Problem leży tylko w tym, że w wielu grach błędy rażą w oczy i pogarszają grywalność, a w San Andreas totalnie to nie przeszkadza, przynajmniej mnie i kilku milionom graczy :) Dla mnie osobiście gra idealna to nie gra bez błędów, tylko gra która wciąga po uszy, miażdzy klimatem i starcza na dłużej niż kilka dni. I żeby była ładna jeszcze :) I takie jest moim zdaniem GTA SA.

19.06.2005
19:39
[38]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Nie wiem jaki wy macie sprzęt, że widzicie wciąż błędy w wyświetlaniu grafiki, ja nic takiego nie zauważyłem (GF 6600GT)

UV chodziło mi że to odgrzewany kotlet itp. Z tym się nie zgadzam.
Grafika nie jest dla mnie wyznacznikiem miodności, nie bazuję też na niej oceniając daną grę. To prawda, że nie zachwyca, ale jest conajmniej poprawna, zaś sama rozgrywka w pełni rekompensuje tę "stratę"
Co do soundtracka - gra napewno nie była kierowana do szarej masy gdzieś w środkowej Europie, grupa docelowa to nastolatkowie z konsolami i osoby nieco starsze głównie z USA, więc należy się dostosować, albo powyłączać te stacje i zapuścić wlasne mp3, to akurat nie problem.

Z mojej strony EOT jeśli chodzi o wytyczanie argumentów bądź ich podważanie. Przecież gra w SA jest dobrowolna i to nie przymus :P

19.06.2005
19:49
[39]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

CHESTER80 ---> Nie, nie. Gram dla przyjemności i mimo, że już mnie powoli zaczynają samoloty irytować, wciąż walczę dalej.

19.06.2005
19:53
[40]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Tym razem przyznaję rację :) Misja od Zero z zestrzeleniem kurierów za pomocą "Red Barona" pokazała mi jakie niecenzuralne słowa znam, o których wcześniej nie miałem pojęcia :)
Podejrzewam, że później będzie jeszcze gorzej, to naprawdę może skutecznie zniechęcić i zepsuć rozgrywkę :/

19.06.2005
19:54
[41]

Kyahn [ Kibic ]

Dla mnie GTA SA to porażka.
Nie potrafiła mnie przykuć na dłużej do monitora, pograłem w nią kilka godzin, po czym postanowiłem zainstalować Bard's Tale,
ta to dopiero mnie przykuła do grania 20h podrząd z przerwą na sen i egzamin, po czym ją przeszedłem.
Znowu postanowiłem spróbować GTA SA i po kilkunastu minutach wróciłem do FIFY 2005 (ta mi się nigdy nie nudzi).
Od razu powiem, że lubię TPP (grywało się w: Soul Reaver, Manhunt, Punisher, Dungeon Lords itp itd)
W GTA VC grałem dużo więcej, nie wiem co jest z SA, ale mi po prostu nie leży.
Kumple w pokoju w akademiku młócą w nią non, ja jakoś nie potrafię.
Inna sprawa że ponad 200 zeta za coś takiego to jawne przegięcie.

19.06.2005
19:55
[42]

Mistrz Giętej Riposty [ Zrób koledze naleśnika ]

wypraszam sobie szarą mase ze srodkowej europy, mysle, ze wiecej wiem o muzyce niz przecietny nastolatek z konsola i przecietny starszy amerykanin ;)

19.06.2005
20:09
[43]

Lutz [ Konsul ]

Jest muzyka ktorej nie slucham, ale pasuje mi do grania, poznam cos nowego i przypomne sobie rzeczy ktore maja wieki. Trudno zeby puscili blura, aphex twina albo innego amon tobina za to jak uslyszalem billy idola i roda stewarta kiedy wlasnie wracalem w deszczowa pogode po wygranym lowrider evencie to jakos tak fajnie sie zrobilo :). Cholera zaczynam sie utozsamiac z tym czarnuchem ;)

19.06.2005
20:18
smile
[44]

ronn [ moralizator ]

Mistrz Giętej Riposty --> K-DST jest fajna stacja.

19.06.2005
20:47
smile
[45]

D:-->K@jon<--:D [ Konsul ]

Apropo Roda Stewarta - widziałem go we wtorek w Oświęcimiu i Brzezince, mam jego foty :P W sumie nie wiem kto to nawet...

19.06.2005
22:55
[46]

gofer [ ]

Jeśli chodzi o mnie, to GTA:SA jest jedną z tych gier, które mimo niedoskonałej grafiki, błędów, braku realizmu czy czego tam chcecie - potrafiła przykuć mnie do kompa na kilka godzin z rzędu codziennie. Dla mnie gra może mieć lipną grafikę, bo na to zwracam uwagę przez pierwszą godzinę grania - ważne jest to, żebym chciał grać dalej i dalej. Tak było z niewieloma grami (w moim przypadku). Fifa 98, Diablo II, Baldur's Gate, Championship Managery, Fallouty, GTA:VC. Chciałbym, żeby wychodziło więcej tak grywalnych tytułów. Tylko proszę, w wakacje, ferie, swięta - ja mam za rok mature :)

19.06.2005
23:31
smile
[47]

gad1980 [ Pretorianin ]

GTA SA to wspaniala gra ale... rozwala brak realizmu... Przyklady? Prosze bardzo:

- mozna rozwalac sie autem ile wlezie, czolowka przy maksymalnej predmosci -> prosze brardzo...
- stluczka z radiozwozem (nie mowiac o zwyklych autach) no problem...,
- upadek z klkudziescio-metrowego wiaduktu autem... no problem...

Ja wiem, ze wielu kreci ten totalny brak realizmu w takich sytuacjach ale ja osobiscie wolalbym przy czolowym zderzeniu ujrzec "WASTED"... Przy stluczce -> jedna gwiazdka policyjna itp...

Nie da sie tego jakos zmienic/zmodowac?

Wyobrazacie sobie te emocje... Poscig a tu kazda czolowka to koniec... Adrenalinka by skoczyla a tak to...

Przykladem w pelni modowalnej gry, ktorej dzieki temu i tak wysoka midonosc podskoczyla jeszcze bardziej jest Silent Hunter III :))))

20.06.2005
00:25
[48]

Fett [ Avatar ]

hmm akurat jak kiedys bede mial mocnejszego kompa to moze wyjda juz jakeis patche zeby poprawic fizyke:) Widze ze nic nie stracilem :)

20.06.2005
00:54
[49]

Requiem [ has aides ]

Ej, chwileczke... ale kto mowil o JAKIMKOLWIEK realizmie w serii GTA? Przeciez o to chodzi - brak realizmu :) Gra ma byc szybka, przyjemna... GRYWALNA itp. Co to bylaby za zabawa, gdybys rozwalil samochod na pierwszym lepszym drzewie i nie pojechal nim dalej? Co do motorkow i skakania z gory, gdy np. gonia cie gliny... skoczylbys i dead. A tak skaczesz, lecisz i uciekasz dalej, to sie nazywa plynnosc :D Jak chcecie miec realizm, to wlaczcie jakies Rally, NFS, czy cos z wyscigowek...

Grafika - mi sie podoba, szczegolnie countryside. Wiem, ze w porownaniu do innych gier, wypada marnie... ale to tak jakby porownywac piernik do wiatraka. To GTA!

20.06.2005
01:04
[50]

.Jacek 99. [ Senator ]

Mily watek, cos na poprawe humoru. Poprzednim razem jak tu zagladalem ktos narzekal na GTA SA, chociaz ostatnia gra z tej serii jaka gral bylo GTA 1, teraz ktos narzeka na brak realizmu, no kurcze przeciez do konsolowa zrecznosciowka. Gdyby ktos sie przyczepil do nowego Gran Tourismo ze nie ma rozwalania auta, rozumiem, ale do GTA? Przeciez gdyby od byle uderzen rozwalalo wie auto, gra stracilaby grywalnosc...

20.06.2005
01:31
[51]

gofer [ ]

Requiem powiedział już chyba wszystko co było do powiedzenia :)

20.06.2005
01:49
smile
[52]

techi [ Legend ]

E tam, ta gra jest jak najbardziej realistyczna:D Popatrze chociaż na Wheeliego:D Co to za problem zrobić w realu takiego "tricka" na dystansie 10km?:) A co do piero w grze: przecież to musi bolec!!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.