ime [ Legionista ]
Ciagle dzwoniacy telefon "nie ma mnie w domu"
Od jakis pol godziny ktos sie chce do mnie dodzwonic, dzwoni co 5 minut... Nie odbieram, bo "nie ma mnie w domu". Jakiemus kretynowi sie nudzi? Przeciez jak nie ma mnie w domu to nie odbiore... Wkurza mnie ten telefon, chyba zaraz go wywale przez balkon.
Kompo [ t ]
Dlatego ja mam identyfikację numerów i rozróżniam kiedy "jestem w domu" a kiedy "mnie nie ma". :D
gromusek [ Piwa dajcie ! ]
odbierz i powiedz spier.... identyfikacja numerow rulez ;)
Regis [ ]
a nie masz pokretelka ktorym sciszasz (a docelowo wogole wylaczasz) dzwiek dzwonka? :)
bialy kot [ Generaďż˝ ]
Nic nie mow. Chociaz nie wiem co gorsze - napaleni maniacy przycisku "redial" czy idioci, ktorym palec przykleil sie do dzwonka u drzwi.
ime [ Legionista ]
Regis - rzeczywiscie :) Dzieki za przypomnienie.... Teraz moge dalej spokojnie ogladac film :)
ime [ Legionista ]
Biały Kocie masz racje.... ktoregos razu spalem sobie dluzej w sobote a rano jakis idiota chyba z 10 min naciskal dzwonek. Myslal ze co? Uslysze "w miescie" ? :)
Cainoor [ Mów mi wuju ]
ime - a może myslał, że spałeś i chciał Cię obudzic?
Aen [ MatiZ ]
Najgorsi są ostatnio osiedlowi sprzedawcy, którzy łapą jak patelnia walą w domofon i trzymają na wszystkich guzikach przez minutę, po czym drą się: "TRRRRUSKAWECZKI, 2 ZŁOCISZE ZA KILO!"
Kompo [ t ]
Aen - > a mi kiedyś zadzwonił telefon (nie znam numeru) i chłop wypalił z czymś takim: "Przepraszam, czy ktoś z państwa rodziny handluje truskawkami?". Uśmiałem się. : Zaznaczam, że nie mam nic wspólnego z truskawkami, prócz tego że je konsumuję nałogowo. :)
RealRufus [ F E A R ]
Aen --> to drogo u was :P u nas po 1,50 :))
pgnBart [ Chor��y ]
odbieram dzisiaj telefon...
ktoś: HENIEK??!!
ja: pomyłka -.-'
ktoś: EHE....
n/c xD
Kompo [ t ]
Lepsze było, jak na komórkę zadzwonił do mnie jakiś warszawski stacjonarny o 3:00 w nocy i zapytał się czy jestem Robertem... :)
Patrol_wcg [ Konsul ]
Jakiś czas temu:
Ja: słucham
Ktoś: Zakład pogrzebowy ?
Ja: eeee eeee eeee :| pomyłka
Ktoś: Czy to nr. *********
Ja: Tak
Ktoś: aha dowidzenia
Myślałem ze jajko zniose :P
Aen [ MatiZ ]
To nic - Dziś rano dzwoni mi ktoś na komóreczkę:
Ja: Tak słucham?
Ktoś- No to jak, o 12?
Ja: Spoko, będę
(Zaznaczam, że nie wiem kto:)
No nic, po 12 znów ten sam numer
Ja: Tak?
Ktoś- No co jest kurwa Sławek? Miałeś być!
Ja: Przykro mi, pomyłka
Ktoś: O sory ziom
loozik
Werter_ [ Konsul ]
mnie się kiedyś trafił numer komórki po zakładzie pogrzebowym. teoretycznie zwolniony numer nie powinien trafić do obiegu przez afair rok, widać jednak nie zawsze. nie raz i nie dwa dzwonili do mnie jacyś ludzie i pytali się np. kiedy przyjadę po trupa.
Aen [ MatiZ ]
Werter - No, to coś dla Ciebie
Mondragorn [ Lunar Dragon ]
Do mnie kiedys dzwonili notorycznie (patrz - codziennie) dzownili z pytaniem czy to PKS. Kiedys jedna babka zadzwonila 4 razy pod rzad, z pytaniem o ktorej autobus do Olsztyna. Jak zadzwonila piąty raz to zmyśliłem godzine i juz wiecej nie zadzwonila ;] Telefon do wlasciwego PKS i przekierowanie do kierownicta nic nie dal. Dzownilem do nich 3 razy i dalej ludzie dzwonili. A w czym tkwil problem? Na swojej stronie internetowej byl moj nr telefon :P
Robcio1222 [ Pretorianin ]
Heh ,na moja komórkę kiedyś zadzwoiła jakaś baba:
Ja:Tak słucham
Ktoś:Jak mogłeś to zrobić dla mnie ty ty Dężuanie(chyba tak to się pisze)
Ja:Przepraszam pomyłka.
ktoś: A..A..aha ,Michał?
Ja:Nie ,przykro mi
Ktoś:(Walnięcie słuchawką)
A ta off-topic to u mnie truskawki kosztują 3.50 albo 4.00
cotton_eye_joe [ maniaq ]
hehe do mnie kiedys dzwil student wyzszej szkoly dziennikarskiej i mowi
-dzien dobry, panie profesorze! (do mnie:) )
-profesorze?! (ja)
-przepraszam, przepraszam. DOKTORZE.
pozniej sie dowiedzialem, ze mam taki sam numer jak jakis dr. Sommerfeld ze szkoly dziennikarstwa...
cotton_eye_joe [ maniaq ]
dzwil = dzwoni *
ExistoR [ Fuck The System ]
A czy słyszeliście pana "Lebiedzia"? Jak dzownił do TPSA czy tam kogos i prosił o odlączenie kabelków? Troche tam zjeżdża wsztstrkich :P. Ten pliczek jest dosć częśty w Necie. :)
Raynor [ Big Man ]
ja to pamiętam jak zadzwonila ktorys raz z kolei kobieta z tele2 oferując swoje wątpliwe usługi
-dziendobry nazywam sie (costam powiedziala) jestem przedstawicielka tele2 czy chce Pan..
-nie chce
-ale bedzie pan placil..
-nie bede
-to naprwde korzystna oferta w porownaniu z tpsa
-byc moze
-sa darmowe weekendy i wieczory
-wiem
-dowidzenia!
jak to powiedziala to uzyla takiego tonu ze myslalem ze padne ze smiechu :)
reksio [ Libertyn ]
Często do mnie dzwonią z pytaniem, czy to nie warsztat PKS. Czasami nad ranem, jak się ktoś wykraczy na drodze.