GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak 'wypędzić' małe kotki z ogrodu?

16.06.2005
09:26
[1]

Dydas [ ...in emo we trust... ]

Jak 'wypędzić' małe kotki z ogrodu?

Witam, mam problem.
Wczoraj zauważyłem, że w tujach mojego ogrodu zadomowiły się małe kotki. Nie znam sie na tych zwierzakach, ale oceniam, że mogą mieć ok. miesiąca. Mój pies, który 90% czasu spędza właśnie na ogrodzie dostaje szału, chociaż się ich boi :) I pytanie co z nimi zrobić? Próbowałem je najzwyczajniej 'odstraszyć', ale one wracają. Widocznie upatrzyły sobie miejscówke. Nie wiem co począć, nie chce zrobić im nic złego, a z drugiej strony z kotkami w ogrodzie nie jest mi (i psu ;) do śmiechu.

16.06.2005
09:51
smile
[2]

MP-ror [ Konsul ]

Shotgun na gruby śrut powinien załatwić ten problem

16.06.2005
09:54
[3]

slowik [ NightInGale ]

mozesz sprobowac je wyeksportowac gdzies ale i tak moga wrocic :-)
ja myse ze one beda mialy wiecej nizeli miech ... jesli juz tak dobrze sie orientuja w otoczeniu

16.06.2005
09:55
[4]

sakhar [ Animus Mundi ]

Obawiam się, że tak łatwo się nie da ich pozbyć. Albo będziesz musiał je solidnie wystraszyć albo po prostu oswoić siebie i psa z kotami :D

16.06.2005
10:10
smile
[5]

kociamber [ Canada ]

Dydas - Jednak uważaj kolego, niedawno grupka zielonych zbombardowała temat pana, który miał problem z drzewkiem :) Teraz pewnie inna grupka ludzi popiereająca równouprawnienia zwierząt trzyma pod biurkiem słoik z czerwoną farbą ;)

Wątpie żeby udało Ci się przegonić te dzikie kotki , kiedy takie dzikie zwierze coś sobie upatrzy to juz nie odpuści, może poczekasz aż dorosną i same gdzieś sobie pójdą ? :)

16.06.2005
10:16
[6]

Vader [ Senator ]

I nawet nie mysl o tym, by sie znecac nad tymi kotami.

16.06.2005
10:19
smile
[7]

gofer [ ]

chciałem napisać dokładnie to co kociamber :)

16.06.2005
10:19
smile
[8]

Kostek_K [ Centurion ]

Miałem podobne kiedys porblemy z kotami śrut pomaga jest wręcz niezawodny. Najlepiej z wiatrówki bo cicha i dyskretna, z wiekszego kalibru juz wiecej hałasu a po paru strzałach z wiatrówki kotkom sie odechce przyłazic.

16.06.2005
10:21
smile
[9]

KWIECIUH [ Pretorianin ]

Dydas --> Z jakiego miasta jestes, to moze ja przygarne te kotki.

16.06.2005
10:35
[10]

QQuel [ Master of Puppets ]

Kostek - A co one winne?

Może po prostu weź je do domu i powiedz wszystkim że oddasz kotki pod opiekę. Powinno pomóc.

16.06.2005
10:38
smile
[11]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

generalnie to niewiem co gorsze...zieloni czy kilku durnych malolatow ze srutem i wiatrowkami.

16.06.2005
10:40
[12]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Dydas jakiej marki jest twoj pies bo przy moim to tych kotków by już nie było

16.06.2005
10:42
[13]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

awerszen---->a to juz nie swiadczy o "marce" psa tylko o wlascicielu...

16.06.2005
10:54
[14]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

petardy?
albo je zlap, i wywiez gdzies dalej - mysle ze z 5 km starczy, juz nie wroca - i zostaw. moze nie na srodku ulicy.. ale w jakims parku czy cus.

16.06.2005
11:10
[15]

Lipton [ 101st Airborne ]

Dydas--> Trzeba było kupić psa, a nie zwierzątko które nie ma nawet 30 cm...Ja kupiłem psa i skończył się problem kotów w ogrodzie. A wcześniej było ich po prostu mnóstwo. Kociły się w "domkach" na drewno do kominka i w ogóle nie można się było ich pozbyć. A teraz przeniosły się gdzieś indziej i czasami tylko przebiegną "przejazdem" przez mój ogród:)

16.06.2005
11:14
[16]

Rezor [ antyradio ]

Jeśli przychodzą w jedno i to samo miejsce to może polej jakąś substancją w tym miejscu, to prawdopodobnie je zniecheci. Jeśli wędrują z miejsca na miejsce to chyba nic nie poradzisz, no chyba że dziennie bedziesz je jakoś 'wywalał' z podwórka ;)

16.06.2005
11:17
[17]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Lipton ale ja mam "psa" York miniturka wabiący się Ryfa

16.06.2005
11:19
smile
[18]

Arczens [ Legend ]

To rzeczywiscie dziwne, ze jeszcze nikt nie nazwał Cie sadysta i zabojca kotow :)

16.06.2005
11:24
[19]

Dydas [ ...in emo we trust... ]

MP-ror, kostek_k ---> :|

Kociamber ---> też tego się obawiałem zakładając wątek ;)

KWIECIUCH ---> Poznań

ILEK ---> Obawiam się, ze to drugie :/

awszeren, Lipton ---> Tak się składa, że mój pies jest 'inwalidą' (paraliż) więc nie może za nimi ganiać, tylko siedzi i szczeka ;)


Generalnie szukam kogoś kto je przygarnie. Krzywdy im nie zrobie, na zbity pysk do parku nie wyrzuce, z koleji do domku też nie wezme...

16.06.2005
11:24
[20]

Aen [ MatiZ ]

Moim zdaniem powinieneś wytrzymać jeszcze trochę - Dorosną i same pójdę w świat

16.06.2005
11:26
[21]

Aen [ MatiZ ]

errata - pójdą

16.06.2005
11:55
[22]

??? [ tomi_boss ]

albo sie okoca :)

16.06.2005
12:02
[23]

smuggler [ Patrycjusz ]

Kostek-K

A co robisz z ludzmi, ktorzy cie denerwuja? Donosik, czy moze kupa na wycieraczce? Ech, gratuluje CZLOWIECZENSTWA...

16.06.2005
12:21
[24]

Dydas [ ...in emo we trust... ]

Zadzwoniłem do schroniska i chętnie je przyjmą. Teraz pozostało mi je złapać, mam nadzieję, że nie bedzie z tym problemu :)
Dziekuję.

16.06.2005
12:25
smile
[25]

Arguss [ Centurion ]

zaminuj ogrodek!

16.06.2005
12:34
smile
[26]

Dunkan Mlodszy [ Majonez Kielecki ]

Co smutne niektorzy za duzo czasu spedzaja przy komputerze. Gry przenikly sie z rzeczytwistoscia. Ciekawi mnie czy ktos naprawde zastrzelilby kota czy inne zwierze? Ja na pewno nie. MP-ror i Kostek-K - radze Wam isc do psychologa, a komputer najlepiej sprzedac, bo widac te zabawki sa dla Was za madre. Popatrzcie sobie na zdjecie obok i pomysl czy bys zabil takie zwierze?. Zachowujecie sie jak debile - mam nadzieje, ze to nie tylko moje odczucie (jako wielbiciela kotow), ale kazdego normalnego czlowieka.

16.06.2005
12:39
[27]

kamyk_samuraj [ Generaďż˝ ]

Dydas ---> stary pies naprawdę ciężko i długo przyzwyczaja się do kotów (co innego małe szczeniaki) więc pomysł z przeczekaniem w Twoim wypadku całkowicie odpada. Według mnie najlepszym sposobem byłoby złapanie kotków (co także może być bardzo trudne jeśli są całkowicie dzikie) i wydanie ich komuś odpowiedzialnemu - młode stworzenia szybciej przyzwyczają się do człowieka niż Twój pies do kotów w ogrudku.

16.06.2005
12:46
[28]

kamyk_samuraj [ Generaďż˝ ]

Dunkan Mlodszy ---> popieram. Może nie jestem jakimś miłośnikiem kotów (mam psa) ale nie wyobrażam sobie by jakiś wyznawca ideologii "Koty forever" strzelał (np. z wiatrówki) do mojego Maxa dlatego, że przez swoją ciekawość zawitał na jego podwórko.

16.06.2005
12:52
[29]

Dunkan Mlodszy [ Majonez Kielecki ]

Poprostu nienawidze i nie rozumiem ludzi, ktorzy krzywdza zwierzeta w jakikolwiek sposob. Brzydze sie tym szczerze. Male kotki, to nie problem. Jesli sa male, to sa tez ufne i latwo mozna je zwabic - jakims smakowitym kaskiem. Potem je zabrac i pomyslec komu je oddac. Innej mozliwosci nie widze? Moze akurat kogos znasz kot chcialby kota(koty)?

16.06.2005
12:54
[30]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Dunkan Mlodszy --> Strasznie ciezko teraz, zeby ktos wziaz kotka. Ale zawsze mozna je oddac do schroniska.

16.06.2005
13:34
smile
[31]

graf_0 [ Nożownik ]

nie wyobrażam sobie jak można skrzywdzić kotki, ale schabowego lubię, szczury w piwnicy truję, a krety w ogródku topię, aha jeszcze łowię ryby ;P

Dajcie spokuj, jak mu przeszkadzają to niech się ich pozbędzie, w zależności od okoliczności kot też może być szkodnikiem, choć wersja z wiatróką też mi się nie podoba.

aha - mam w domu kota.

16.06.2005
13:37
[32]

Dydas [ ...in emo we trust... ]

Dały się zwabić na smaczne kąski. Wsadziłem kociaki do kartona i oddałem do schroniska. Mówili, że na takie małe słodziaki popyt jest.

16.06.2005
13:39
[33]

bojan997 [ Parówkowy boss ]

pozyczyc Ci mojego chomika?? On je wypedzi
50groszy od minuty plus kasa za dojazd:D

16.06.2005
13:40
[34]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Wyłap je, przwieź do jakiegoś lasu parenascie kilometrów od tego miejsca i ... zapomni o nich.

Dydas - Gratuluje postawy.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-16 13:39:44]

16.06.2005
13:41
[35]

tygrysek [ behemot ]

2000 od łba i problem z głowy

16.06.2005
13:49
smile
[36]

MP-ror [ Konsul ]

Daaamn, niektórzy to się wczuwają w rolę obrońców zwierząt... Dla informacji tych fanatyków koty to miłość mojego zycia :] A żart z shotgunem to po prostu za dużo GTA :P

16.06.2005
16:12
[37]

Vein [ Sannin ]

taaak, najlepeij do schroniska gdzie po 2 tygodniach uśpią te koty jeżeli sie nei znajdzie nowy właściciel... super...

16.06.2005
16:18
[38]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Vein--->z psami ci sie pomylilo i nie po dwoch tygodniach.

16.06.2005
16:30
[39]

QQuel [ Master of Puppets ]

ILEK - A tobie z lwami, mój pies był 2 miechy w schronisku (Wtedy kiedy go przygarneliśmy) i nie było mowy o uśpieniu. Znaczy, nikt nam nie mówił "Dobrze że panowie jesteście, bo jutro miał być uśpiony", więc dwa miechy to i tak mało.

16.06.2005
16:47
smile
[40]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

proponuje uzyc kreta - jesli woecie o co chodzi :) albo pepsi :)

16.06.2005
16:49
smile
[41]

QQuel [ Master of Puppets ]

<----- U_N:)

16.06.2005
16:49
smile
[42]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

podobno usypiaja tylko stare koty :P wiec mysle ze im nic nie grozi

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.