GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wasze opinie na temat legalnego zabijania ludzi...

11.06.2005
00:34
[1]

snopek9 [ Legend ]

Wasze opinie na temat legalnego zabijania ludzi...

Moim zdaniem zabijanie ludzi jest złe, nawet jesli dane czlowiek cierpi, to nikt nie ma prawa taka osobe usmiercic.

Eutanazja to nic innego jak zabijanie innego czlowieka, kazdy kto sie tego dopuscil powinien byc sadzony i nie mowie tu o sadzie Bozym...

Czy człowiek ktory znajduje sie w totalnej agonii nie zasluguje na godna smierc? moim zdaniem zasluguje, ale powinna to byc smierc naturalna, a nie wspomagana przez kogos z zewnatrz, nawet jesli taka osoba sama chce smierci...

Nie interesuje mnie za bardzo czy jestes za eutanazja czy tez nie, interesuje mnie wasze podejscie do zycia...czy czlowiek moze usmierac innych ludzi jesli oni sobie tego nawet zycza? a czasem nawet nie zycza sobie tego, a komus sie tak po prostu wydaje...dla mnie to paranoja.

I druga sprawa
Ciekawi mnie taka kwestia: Jak czuje sie czlowiek ktory podal trutke, pociagnal za wajche, czy tez w inny sposob wykonal egzekucje.

Czy taka osoba nie odczuwa przypadkiem wyrzutow sumienia? ja bym nie zniosl faktu, ze usmiercilem czlowieka ( nawet jesli wczesniej on zabil innych ludzi) poniewaz sam bylbym wtedy morderca, a przynajmniej tak bym sie czul.

Rozumiem, ze jesli taki delikwent zabil kogos z rodziny i jest ogromny zal i chec zadosuczynienia, ale czy smierc oprawcy cos zmieni? Pamietajmy tez, ze czasem gina niewinni ludzie choc jest to marginalne, ale jednak jest i to wydaje sie mi okrutne.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-20 15:31:59]

11.06.2005
00:42
smile
[2]

bhima [ Pretorianin ]

Jeśli chodzi o eutanazje to jestem przeciwny takiej formie uśmiercania ludzi.
Człowiek chory, cierpiący powinien umrzeć śmiercią naturalną.
Przeciwny jestem także aborcji, bo to też jest zabijanie, tyle że istoty niewinnej, bezbronnej.
A jeśli chodzi o karę śmierci to popieram ją i powinna być wprowadzona ponownie w Polsce.
Przyznaje, że sam nigdy nie chciałbym być katem innego człowieka.
Nie wiem jak bym potem żył ze świadomością uśmiercenia innej istoty ludzkiej, nawet gdyby to był największy morderca.

11.06.2005
00:42
[3]

Arcy Hp [ Legend ]

Życie jest zbyt cenne aby je ukracać "na siłe"... powinni dać im żyć do końca... bez względu na cierpienia.

Też zastanawia mnie ta kwestia, tak samo jak czuje sie ten kto naciska guzik przy krześle elektrycznym ? Dostają za to kase.... ale czy oni są jacyś bezuczuciowi ? :|

11.06.2005
00:43
[4]

dave_iserlohn [ hola 6108 ]

snopek - to kazdego prywatna sprawa wiec dyskutowac o tym sie nie powinno. to moje zdanie, bo ja np jestem mlody i o smierci jeszcze nie mysle, wiec ty tez chyba nie powinienes

11.06.2005
00:46
[5]

Vader [ Senator ]

Arcy HP: moge za darmo nacisnac guzik, np dla tych, ktorzy wyrzucili te 20 letnia dziewczyne z okna pociągu.

11.06.2005
00:47
[6]

Arcy Hp [ Legend ]

Vader---> Co byś wtedy czuł jak myślisz? Łatwo mówić cięzko zrobić?

11.06.2005
00:49
[7]

Vader [ Senator ]

Satysfakcję. Wycinam chwasta ze społeczeństwa, czynię to z wielką satysfakcją. Nie dlatego że jestem bezuczuciowy. Moje uczucia każą mi sądzić, żę za zbrodnie powinna byc kara a nie tv kablowa i internet w celi wieziennej.

11.06.2005
00:50
[8]

erton [ Pretorianin ]

Eutanazja to smierc na zyczenie. Takie samobojstwo tyle, ze czlowieka ktory nie jest juz w stanie sam tego dokonac. Nie wiem jakim prawem mozna komus tego zabronic i nigdy nie zrozumiem.

11.06.2005
00:51
[9]

snopek9 [ Legend ]

Vader --> a ja bym najpierw pomyslal o tym, ze on ma rodzine...wiem, ze on nie myslal wczesniej o tym, ze zabija kogos ktos tez ma rodzine, ale to nie zmienia faktu, ze jego smierc doprowadzilaby tylko do kolejnej tragedii

11.06.2005
00:51
[10]

Jogurt Truskawkowy [ bez owoców ]

Snopek, postaw się w sytuacji cierpiącego, rzuć na sprawę inne światło. Eutanazja nie jest zła jeśli chce tego cierpiący.

11.06.2005
00:51
[11]

aikikaisensei [ Senator ]

Pisaliście o tym jak się czuje ten, który wykonuje wyrok. Wyjaśniam na przykładzia krzesła elektrycznego. Nie ma jednej dźwigni tylko jest ich kilka (a tylko jedna z nich włącza prąd). Każdą z tych dźwigni przełacza inna osoba więc po wykonaniu wyroku nie wiadomo kto był uśmiercającym.

Tak samo jest też przy innych metodach legalnego zabijania ludzi.

11.06.2005
00:51
[12]

Arcy Hp [ Legend ]

Kara śmierci a eutanazja to troszke zbieżne tematy ale jakże podobne ;) Co do kary śmierci to wydaje mi się że w niektórych przypadkach powinna byc wręcz skazana, ale eutanazji jestem stanowczo przeciw... No chyba że dla takich "wyrzutków" wymyślą jakieś specjalnie programy karne za te ich wybryki ...

11.06.2005
00:52
[13]

Stinger [ Warrior Of Havoc ]

Jestem za karą śmierci - głównie z tego powodu, że to obywatele muszą skazańców utrzymywać z podatków.
Jestem także za tym, aby człowiek mógł decydować o swojej śmierci, na przykład gdybym został całkowicie sparaliżowany chciałbym mieć możliwość wyboru...

11.06.2005
00:53
[14]

kurtt [ metal up your ass ]

Jeżeli chodzi o karę śmierci to nie popieram jej. Uważam, że powinno się budować specjalne statki kosmiczne, wsadzać do nich największych kryminalistów i wysyłać w kosmos, może zamykać w jakichś pieczarach na księżycu i karmić tylko wodą?

Do eutanazji mam negatywne podejście, bo o śmierci nie powinni przede wszystkim decydować ludzie. Za mało wiedzą i są za głupi aby dokonywać takich czynów. Jeżeli ktoś się męczy to tak właśnie ma być, może w ten sposób zbawia siebie aby po śmierci doznać ukojenia.

11.06.2005
00:53
smile
[15]

sajlentbob [ Konsul ]

Nie wyobrażam sobie nawet jak trzeba mieć zwichrowaną psychikę albo stan świadomości, żeby pociągnąć za spust albo nacisnąć guzik (czyt. zabić człowieka). Jeśli chodzi o eutanazję to chodzi raczej o to, że człowiek cierpiący SAM skraca SOBIE cierpienie - nikt tu nikogo nie zabija i jestem całkowicie za. Przeciwnikom powiem tylko tyle: niech sobie wyobrażą jak niektórzy reagują na głupi ból zęba, a następnie pomnążą to przez ileś tam set w przypadku zaawansowanych chorób nowotworowych czy też innych i mają obraz tego jak niektórzy znoszą ból. Tak naprawdę to sami nie mamy zielonego pojęcia jak byśmy się zachowali, gdyby po stałym szprycowaniu morfiną nadal żygalibyśmy z bólu.

11.06.2005
00:54
[16]

snopek9 [ Legend ]

aikikaisensei --> teraz sie zastanow dlaczego to wprowadzono...

Jogurt Truskawkowy ---> to jest ciezka sprawa zdaje sobie z tego sprawe, sam bym pewnie wolal nie podejmowac takiej decyzji,ale jesli juz ktos by mnie o to spytał, to wybrałbym dalsze zycie takiego czlowieka...

11.06.2005
00:54
[17]

sajlentbob [ Konsul ]

dla jasności dodam, że jestem zdecydowanym przeciwnikiem kary śmierci

11.06.2005
00:56
[18]

aikikaisensei [ Senator ]

snopek no chyba wyjaśniłem po co to jest - żeby nikt nie czuł się winny bo zawsze jest myśl "a może to nie ja wykonałem wyrok".

Chyba się rozumiemy?

11.06.2005
00:56
smile
[19]

Arcy Hp [ Legend ]

kurtt----> co do tych statkó kosmicznych przypomniał mi się motyw z pewnej książki żę nowe planety zostały zasiedlone przez kryminalistów wygnańców (w przyszłości :P) itp itd ;)

sajlentbob ----> w sumie troche racji masz... ale ja bym nie odważył się zabić...

Czy dobijanie kogoś na polu bitwy (z litości chociażby na cierpienia tego człowieka ) , jest swego rodzaju eutanazją , czy normalnym zabójstwem/grzechem?

11.06.2005
00:59
[20]

sajlentbob [ Konsul ]

Jeśli ktoś w pełni władz umysłowych mówi, że jest za karą śmierci to tak jakby jednocześnie udowadniał, że sam nie szanuje życia i jest potencjalnym mordercą - dla mnie zabicie drugiego człowieka jest czymś nie do wyobrażenia.

11.06.2005
01:00
[21]

snopek9 [ Legend ]

aikikaisensei --> przeciez ja to rozumiem, chodzilo mi o to, ze wprowadzono to dlatego, ze czlowiek po prostu wtedy morduje kogos innego, a tak to sobie wmawia, ze to nie on zabil...
Dobranoc, bo juz bredze i nie weim czy mnie rozumiecie...

11.06.2005
01:01
[22]

Mortan [ ]

Vader --> Pijany jestes :) To ja jestem zwolennikiem kary smierci nie Ty, zawsze byłes
przeciwko :)

snopuś -- > Po pierwsze Eutanazja jak cos, po drugie


Moim zdaniem zabijanie ludzi jest złe, nawet jesli dane czlowiek cierpi, to nikt nie ma prawa taka osobe usmiercic.

Tak ale wczesniej zabil mi matke/ojca/zone i mial prawo zabic wiec dlaczego ja nie mam miec ?

Ciekawi mnie taka kwestia: Jak czuje sie czlowiek ktory podal trutke, pociagnal za wajche, czy tez w inny sposob wykonal egzekucje.


Niue wiem nigdy tego nie robilem, ale jesli by byla to dobrze płatna praca to nie robiloby na mnie to zadnego wrazenia. Po za tym mordersto a zabicie to dwie zupelnie inne sprawy. po trzeciedo takich robot nie nadaja sie ludzie z miekkimia sercami, tak samo jak w wosjku nie ma miejcsa dla takich ludzi.

11.06.2005
01:03
[23]

snopek9 [ Legend ]

Mortan --> Nie interesuje mnie za bardzo czy jestes za eutanazja na poczatku napisalem inaczej i dopieroteraz to widze...juz pozno wiec wybacz...

11.06.2005
01:13
[24]

Khelben [ PointGuard ]

Eutanazja? Jestem jak najbardziej za. W końcu każdy ze swoim życiem może zrobć, co mu się podoba. Chce popełnić samobójstwo? Ma dosyć bólu i chce skrócić swoje cierpienie? Prosze bardzo, nikt nie ma prawa mu tego zabronić.

Kara śmierci? Powinna być stosowana jak najczęściej. Dlaczego społeczeństwo ma płacić za utrzymanie pedofilów/gwałcicieli/morderców itd?

11.06.2005
01:17
[25]

blood [ Killing Is My Business ]

Bóg dał życie i tylko On ma prawo je odebrać

11.06.2005
01:19
[26]

Khelben [ PointGuard ]

blood --> Powiedz to ateiście

11.06.2005
01:27
[27]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

eutanazja - jak najbardziej za, ale nie chce mi sie o tym pisac bo przerabialam to z 3 razy na tym forum.
kara smierci - popieram i mysle ze spokojnie moglabym wykonywac wyroki smierci... nawet gdybym jako jedyna miala przyciskac guzik. wielokrotny morderca, brutalny pedofil a ja mam ich utrzymywac z moich podatkow? beda dostawac zarcie (nie takie zle) ogladac tv lezac w lozku i ba! surfowac po sieci? a ja bede harowac i kto wie czy bedzie mnie stac nawet na glupia neostrade? buahahah. chetnie wstrzykne srodek usypiajacy a pieniadze niech przeznacza na jedzenie dla bezdomnych.
"po trzeciedo takich robot nie nadaja sie ludzie z miekkimia sercami" a wbrew temu co tutaj napisalam mam miekkie serce. oraz wstyd sie przyznac ale rycze na wszystkich glupich filmach... nawet na tych ktore nie powinny wywolywac takich reakcji :P

11.06.2005
01:29
[28]

aikikaisensei [ Senator ]

Sayyadina Av'Lee nie znam Cię, ale myślę, że jakbyś miała wykonać wyrok śmierci to nie byłabyś taka chętna.

11.06.2005
01:29
smile
[29]

Mortan [ ]

A ja fajne literówki robie po pijaku :-)

11.06.2005
01:33
smile
[30]

aikikaisensei [ Senator ]

A ja idę spać .... dobranoc.

11.06.2005
01:39
[31]

blood [ Killing Is My Business ]

Khelben - w sumie powinni wprowdzic eutanazje, nie kazdy musi z niej korzystac przeciez ... a osoby religijne moga czekac spokojnie na odejscie

11.06.2005
01:41
smile
[32]

Khelben [ PointGuard ]

blood --> a osoby religijne moga czekac spokojnie na odejscie

Taa, osoba cierpiąca na pewno będzie wielce spokojna.

11.06.2005
01:42
[33]

bartek [ ]

To dla nas czysta abstrakcja (oby tak pozostało), ale gdybyś mógł snopku9 jedynie leżeć i że się tak wyrażę - srać pod siebie, zmieniłbyś zapewne zdanie na niektóre tematy. Ja podejrzewam moją decyzję w takiej sytuacji i byłaby ona lepsza dla mojej rodziny, mnie, znajomych i całej rzeszy osób, które musiałyby wokół mnie skakać. Polecam głośny film pt. "Za wszelką cenę" Clinta Eastwooda.

Odnośnie osób wykonujących wyroki - na pewno borykają się z wyrzutami sumienia, taka niewdzięczna robota.

blood, fajne masz hasełko przy ksywce... I wszystko na ten temat. Myśmy dawno to prawo sobie przywłaszczyli. Gdyby miało być tak jak piszesz dawno by nas głód zdziesiątkował.

Sayyadina Av'Lee, masz sporo racji, ale naprawdę wierzysz w to, że w jakiś cudowny sposób odczułabyś poprawę finansową związaną z karą śmierci? Ktoś na pewno odczułby, ale nie przeciętny Kowalski. Argumenty z luksusami w pierdlu mnie śmieszą - spróbuj skoku na bank, jeśli się nie uda, to trafisz tam, gdzie jest lepiej niż tutaj, a Neostrada jest za darmo... Nic do stracenia, a ile można zyskać!

aikikaisensei, ja też, dobrej nocy.

11.06.2005
01:45
[34]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

aikikaisensei --> no wlasnie... nie znasz mnie. zabic czlowieka jest bardzo latwo. wyrzuty sumienia przychodza pozniej. ale nie mozna miec wyrzutow sumienia jesli pozbawilo sie zycia jakiegos pieprzonego gnoja ktory sial wokol siebie zniszczenie, mordowal lub co gorsza niszczyl (nieodwracalnie) ludzi oraz ich rodziny.

11.06.2005
01:46
smile
[35]

Alve [ Junior ]

ja tam jestem za wszytsko jestem za

11.06.2005
01:50
[36]

Werter_ [ Konsul ]

no wlasnie... nie znasz mnie. zabic czlowieka jest bardzo latwo.

to znaczy, że kogoś zabiłaś?
albo komuś chciaż zrobiłaś większą krzywde?
ktoś chociaż wylądował przez ciebie w szpitalu czy coś?
czy to po prostu głupie gadanie?

11.06.2005
01:51
[37]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

bartek --> na pewno nie odczulabym tego. ale na koncu napisalam zeby te pieniadze przeznaczyli na obiady dla bezdomnych. albo po prostu jakas pomoc dla tych ludzi ktorzy sa porzadni tylko zycie nie dalo im szansy zeby sie wybic.
no i rzeczywiscie powinnam to zaznaczyc wczesniej ale pisze teraz - nie mowie ze kazdy skazany za najmniejsze przestepstwo powinien siedziec w malej klatce, dostawac wode i czerstwy chleb oraz dostep do toalety 3 razdy dziennie. jednak najwieksi degeneraci i psychopaci wlasnie tylko tyle powinni od nas otrzymywac.

11.06.2005
01:53
[38]

blood [ Killing Is My Business ]

bartek - haselko fajne, sygnaturki badz stopnie nie zawsze odzwierciedlaja prawde przeciez ?

11.06.2005
01:54
[39]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Werter --> jesli musisz wiedziec to bylam kiedys bliska tego... w obronie wlasnej

11.06.2005
01:58
[40]

Werter_ [ Konsul ]

aha, no ale co to znaczy być blisko zabicia kogoś?

11.06.2005
02:06
[41]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

to znaczy ze ten osobnik sie zaslonil...
rozwazalam ta sprawe potem przed dlugi czas i wiem ze (przynajmniej dla mnie) zabic czlowieka jest bardzo latwo. a to co bedzie sie w twojej glowie dziac potem jest juz zupelnie inna sprawa.
ale nie mozna sie zadreczac jesli masz wyeliminowac ze spoleczenstwa psychopate. za to powinno sie rozdawac medale...

11.06.2005
02:11
smile
[42]

Werter_ [ Konsul ]

znaczy przed czym się zasłonił? trafił chociaż do szpitala? stracił jakąś część ciała? odpowiadałaś za próbę morderstwa? za trwałe uszkodzenie ciała? za cokolwiek? czy jak napisałem, jest to tylko głupie pisanie od rzeczy??

11.06.2005
02:26
[43]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Werter --> chcesz sprawozdania? bo wiesz... publiczne forum to chyba niezbyt odpowiednie miejsce zeby DOKLADNIE opisywac tak osobiste przezycia. mowie ci ze DLA MNIE, MOIM ZDANIEM czlowieka mozna bardzo latwo zabic i ze przekonaly mnie o tym z wlasne doswiadczenia. tyle powinno ci wystarczyc.

11.06.2005
02:35
[44]

Tofu [ Zrzędołak ]

Och proszę, przestańmy stosować argumenty typu "Jak możesz mówić, że ten film jest kiepski - nakręć lepszy w takim razie!" - to do niczego nie prowadzi...

A zabić człowieka jest bardzo łatwo - szczególnie, gdy nie polega to na własnoręcznym uduszeniu, czy wypatroszeniu nożem, a na naciśnięciu guzika... Jedyną "trudną" rzeczą jest poradzenie sobie z własną psyche, ale historia pokazuje, że jest wiele skutecznych metod na tę małą niedogodność:

- Na Hitlerowca: "Ja tylko wykonuję rozkazy"

- Na Społecznika: "Oddaję przysługę społeczeństwu"

- Na Samarytanina: "Oddaję przysługę temu biedakowi"

- Na Słodko: "Zemsta, zemsta, ZEMSTAAAAAAA!"

- Na Krzyżowca "To wola Boga/Duchów/Allaha/Dobrej Wróżki"

- Na Prezydenta Busha: "Ja tylko krzewię wolność i demokrację!"

...i wiele innych. Nikt nie mówi, że KAŻDY byłby w stanie zabić człowieka i nie czuć się z tym źle, a nawet czuć się z tym dobrze - ja wiem, że mógłbym, Sayadina najwyraźniej też, a na przykład Werter_ czy snopek9 nie. I niech tak zostanie - gdyby wszyscy wszystko mogli i umieli świat byłby nudny :)

11.06.2005
02:37
smile
[45]

Werter_ [ Konsul ]

moim zdaniem, to o zabijaniu ludzi masz takie samo pojęcie jak ktoś kto oglądnął kilka filmów akcji.

11.06.2005
02:39
[46]

Werter_ [ Konsul ]

o, ja sobie wypraszam, też mógłbym zabić człowieka!
ostatnio prawie jednego zabiłem
krzywo się na mnie popatrzył
miał szczęście, w ostatniej chwili przeszedł na druga stronę ulicy i to go uratowało
ale powiem ci, że otarł się o śmierć!

11.06.2005
02:40
[47]

blood [ Killing Is My Business ]

Werter_ - a jakie ty masz pojęcie ?

ps. przypomnialo mi sie : "Co ty wiesz o zabijaniu ? Ty stara dupa jestes ... " (c) Boguś Pinda :)

11.06.2005
02:42
[48]

Werter_ [ Konsul ]

przecież napisałem, masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego?

11.06.2005
02:45
[49]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Tofu --> tylko pozwole sobie podkreslic ze ja moglabym zabic (i czuc sie z tym dobrze) jakiegos zwyrodnialca ktory czyni tylko samo zlo. I akurat zeby zrobic cos takiego nie musialabym wymyslac sobie usprawiedliwien w stylu "tak trzeba". Bo ja wiem ze tak trzeba.

Werter --> za to ty masz zdecydowanie wieksze pojecie na ten temat. tak teraz to widze o wielki znawco ludzkiej psychiki. no i mojej tez oczywiscie.

11.06.2005
02:46
[50]

Werter_ [ Konsul ]

no ba, wszak też prawie zabiłem człowieka!

11.06.2005
02:48
[51]

blood [ Killing Is My Business ]

Werter_ - nie, omijam nudne posty

11.06.2005
02:49
[52]

blood [ Killing Is My Business ]

" wszak też prawie zabiłem człowieka! "

jest sie czym chwalic, doprawdy

zegnam, ide spac ;)

11.06.2005
02:50
[53]

Tofu [ Zrzędołak ]

Sayyadina - pierwsze primo - przepraszam, za błąd w nicku - sknera ze mnie i nie mam premium, więc będzie musiało tak zostać ;) Rugie primo: powinienem sprecyzować, że chodziło mi głównie o zabijanie kryminalistów/wykonywanie eutanazji. W innych przypadkach podejrzewam, że musiałbym sobie znaleźć duuużo lepszą wymówkę, niż te przytoczone wyżej ;)

11.06.2005
02:52
smile
[54]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

a ja mam takie pytanie do ludzi ktorzy sledza ten watek:
Czy to bardzo nienormalne ze zirytowalam sie czytajac ostatnie posty Wertera? Czy moze tylko ja nie lubie ignorantow?

11.06.2005
02:52
[55]

ronn [ moralizator ]

Sayyadina Av'Lee --> Skad wiesz, ze czulabys sie 'dobrze' po takim morderstwie? Nie mozesz miec co do tego zadnej pewnosci. ZADNEJ. Co innego pisac tu na forum, co innego przezyc taka sytuacje. Masz racje, latwo jest zabic czlowieka. Wierze rowniez Ci, ze bylas juz w takiej krytycznej sytuacji, rozumiem ze moglas to zrobic. Jednak nie mozesz powiedziec, ze po tym byloby 'tak, tak i tak'. To jest zbyt wielka sprawa, zeby tak latwo dalo sie przewidziec skutki. To ludzkie zycie, czy to morderca, gwalciciel, dziecko.. to juz nie ma znaczenia.. nie mozna obok tego przejsc obojetnie.

11.06.2005
02:58
[56]

Werter_ [ Konsul ]

Sayyadina Av'Lee --->

a mnie się wydaje, że piszesz bzdury wyssane z palca, a żałosne wycieczki osobiste jedynie potwierdzają tę tezę. skoro prawie kogoś zabiłaś i nie masz oporów pisać o tym na ogólno dostępnym forum, to pochwal się szczegółami.

11.06.2005
03:03
[57]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Tofu --> nie zauwazylam tej literowki :P... co do mojego podkreslenia to musialam to zrobic zeby potem jakis przewrazliwiony czepialski ktos przypadkiem nie zaczal wytykac....... ech

ronn --> wydaje mi sie ze jesli ktos zna siebie i swoje reakcje, zachowania. swoja psychike... wtedy moze przewidziec jak bedzie sie czuc w takiej sytuacji.
i powiedz mi jakie wyrzuty mozna miec jesli zlikwidowalo sie wielokrotnego morderce? kogos kto nie jest godny zycia w jakimkolwiek spoleczenstwie? kto nie jest godny zycia w ogole? a juz tym bardziej takiego zycia jakie ofetuje sie im w wiezieniach? a moze jeszcze taki padalec ucieklby lub tez dostal zwolnienie za "dobre zachowanie"... w miesiac pozniej kolejna matka stracilaby swoje dziecko albo kolejne dziecko ojca.

11.06.2005
03:06
[58]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Werter --> a mnie sie wydaje ze szukasz zaczepki... ale najwyrazniej nie masz nic ciekawszego do robienia o 3 w nocy niz wywolywanie glupich sprzeczek przez internet. no coz... ja ci satysfakcji nie dam :]

11.06.2005
08:59
[59]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

hehe do wszystkich zwolenników kary śmierci: Wiecie ze istnieje wiele wątpilowsci czy _wielu_ ludzi ktorzy zostali zabici byli winni? A jezeli to jest taki wspaniały pomysł [kara śmierci] to czemu zawsze jest 2 katów ktorzy naciskaja guzik jednoczesnie? Zeby nie byo wiadomo kto zabil? No przeciez wykonal dla spoleczenstwa dobry uczynek, mielby miec wyrzuty sumienia. PARANOJA

11.06.2005
09:04
[60]

Khelben [ PointGuard ]

KRIS_007 --> Masz jakieś dokładne statystyki? Ile osób na których wykonano karę mogło być niewinnymi?

11.06.2005
09:32
[61]

Vader [ Senator ]

Mortan --> Byłem :-) Teraz widze że się zagalopowałem :-) Oczywiscie kara smierci niczego nie rozwiązuje - obozy z b, ciezkimi robotami - to byloby juz to.

P.S Daaawno nie byłem na tak klimatycznej imprezie, po prostu genialnie :] !

11.06.2005
10:03
smile
[62]

Mortan [ ]

Werter --- > Mylisz pojecia, co ma wspolnego zabicie niewinnego kolesia , ktory przechpdził przez ulice, od wykonywania prawomocnego wyroku na totalnym zwyrodniacu spoleczenstwa, ktory mogł zabic/zgwałcic kogos z Twojej rodziny ? Alob zabiles go w obronie koniecznej podczas napadu, lub na wojnie - tutaj juz w ogole jest bardzo łatwo - jesli Ty nie zastrzelisz wroga, to on zabije Ciebie.
Tofu ma racje, jedni sa do tego stworzeni inni nie, tak juz jest od urodzenia i nic tego nie zmieni.

KRIS_007 ---> Tak obywatele w Stanach tez strzelają do tych ktorzy włamuja sie do ich domow po dwoch zeby miec pewnosc, ze sie nie zabilo samemu :-)
Co do niewinnosci, to tez sprawa dyskusyjna, technika idzie do przodu, wszedzie sa kamery, robi sie badania dna wiec takie przypadki bedą rzadkoscia.

Vader
<------

11.06.2005
10:05
[63]

mikmac [ Senator ]

osoba, ktora porywa sie na zycie lub zdrowie drugiej osoby przestaje dla mnie byc czlowiekiem - wyciac chwasta. Swiadome odebranie zdrowia lub zycia powinno byc karane przyspieszona kara smierci - krotki proces i czapa.

Eutanazja to wola osoby pokrzywdzonej przez los. Nie rozumiem spolecznego sprzeciwu. Zycze kazdej osobie, ktora jest przeciw eutanazji jakiegos nowotworu zlosliwego. Wtedy pogadamy o cierpieniach i swiatopogladzie. Rozmowa moze byc spokojna przy kawce i babcinym ciescie, ale was bedzie zzeral bol nie do wytrzymania. Zastanawiajace jak punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Aborcja jest z tego najtrudniejszym tematem. Z zalozenia odsuwam wszelkie aspekty religijne, z ociaganiem pozostawiam moralne. Dylemat od kiedy plod jest forma czlowieka a do kiedy zlepkiem komorek jest trudna i chyba nierozwiazywalna na dzisiejszym poziomie wiedzy. Osobiscie jestem zdecydowanie za, ale rozumiem watpliwosci. Mnie przekonuje widok przepelnionych sierocincow, niechcianych dzieci w beczkach czy obraz rodzin zyjacych w skrajnej nedzy z powodu 7 dzieci...
Po drugiej stronie jest mloda, bogata laska, ktora zaszalala po pijaku. DLa niej aborcja to wygoda. Nie mniej ja osobiscie jestem zdania, ze jej dziecko jej sprawa a dokladniej jej cialo. Cycki sobie moze powiekszyc? Dupsko odessac? To czemu akurat tych komorek nie moze wyssac? Przeciez to jej cialo.

11.06.2005
10:12
smile
[64]

sajlentbob [ Konsul ]

Tofu, Mortan----> jedni sa do tego stworzeni inni nie, tak juz jest od urodzenia i nic tego nie zmieni - Moim zdaniem to kwestia wychowania a nie predyspozycji genetycznych.
Jeśli ktoś jest wychowany w atmosferze braku szacunku dla życia drugiego człowieka to jest zdolny do jego odebrania. Ciekawe ile dzieci dzisiejszych zwolenników kary śmierci zostanie w przyszłości
totalnym zwyrodnialcem spoleczenstwa, ktory mogłby zabic/zgwałcic kogos z Twojej rodziny
?

11.06.2005
10:15
[65]

sajlentbob [ Konsul ]

mikmac-----> to nie są JEJ komórki. To raczej samodzielna, unikalna kombinacja genetyczna komórek jej i partnera

11.06.2005
10:17
smile
[66]

Mortan [ ]

Micmak --> Co do aborcji, to bardzo ciekawe zdanie wypowiedział kiedys Ronald Reagan " Zauważyłem, że wszyscy zwolennicy aborcji już sie urodzili" :)

11.06.2005
10:50
[67]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Khelben, Mortan ---> Nie moze byc statystyk bo to by przeciez podwazalo sluszosc wykonywania kary smierci, sa za to watpilowci. A watpliwosci jezeli chodzi o smierc czlowieka nie sa juz wystarczajace?

Dam wam tutaj ciekawy artykul na ten temat zamieszczony w NoNameSe

Maszynka śmierci Busha Juniora


Maszynka śmierci Busha Juniora



W poniedziałek, 11 czerwca, w Terre Haute, Indiana, dokonano
egzekucji Timothy'ego McVeigh'a. Dla niewtajemniczonych dodam, iż
McVeigh wysadził w powietrze budynek federalny w Oklahoma City.
Był rok 1995, zginęło wówczas 168 osób. W sześć lat później 232
członków rodzin ofiar obejrzało egzekucję terrorysty w
specjalnej, zorganizowanej tylko dla nich, transmisji
telewizyjnej.

To wydarzenie niemalże zbiegło się w czasie z wizytą prezydenta
USA George'a W. Bush'a w Europie. Człowiek ten jest znany jako
gorliwy zwolennik kary śmierci. Texańska Maszynka Śmierci, jak
zwą ją niektórzy mieszkańcy Texasu, bywa również nazywana
Maszynką Śmierci G. W. Bush'a.

Nie pragnę w tym artykule wydawać sądów na temat słuszności kary
śmierci, czy też oceniać publicznej egzekucji McVeigh'a. Chcę
jedynie przybliżyć system śmierci wypracowany przez obecnego
prezydenta USA, George'a W. Bush'a podczas pięcioletniego
urzędowania na stanowisku gubernatora Texasu. Po tej lekturze sąd
nad karą śmierci niekoniecznie wyda się łatwiejszy. Jednakże
warto wiedzieć, co prześwituje przez tzw. konserwatyzm człowieka
stojącego na czele największego mocarstwa współczesnego świata.

George W. Bush objął urząd gubernatora Texasu w 1995 r. Od tego
czasu w Texasie wykonano 135 egzekucji, jedna na okres około
dwóch tygodni! Tylko podczas pierwszej czteroletniej kadencji,
wykonano 79 wyroków. Następnie, do wyborów prezydenckich w roku
2000, zabito następnych 56 skazanych (dla kontrastu:
poprzedniczka Bush'a Juniora, Ann Richards, podczas trwania swej
kadencji, zatwierdziła 50 egzekucji).

Większość mieszkańców Texasu uznaje karę śmierci za potrzebną.
Twierdzą oni, za W. Bush'em, że kara śmierci działa jako rodzaj
straszaka na kandydatów na przyszłych przestępców. Jednakże nikt
nigdy nie przeprowadził żadnych badań mogących potwierdzić tą
tezę. George W. Bush, zapytany o ten fenomen, o niepotwierdzoną
ideę napędzającą jego maszynkę śmierci, odpowiedział tylko, że
ludzie uważający przeciwnie również nie mają żadnych dowodów na
potwierdzenie swych domniemań (za R. Cohen'em, Washington Post).

Podczas kiedy Texańczycy aprobują karę śmierci, Amerykanie coraz
bardziej stają się jej przeciwni. Liczba zwolenników kary śmierci
zmalała obecnie do 66%. Dzieje się tak przede wszystkim w obliczu
ujawniania kolejnych historii o egzekucjach niewinnych ludzi.
Coraz modniejsze staje się również przekonanie, iż kara śmierci
jest bardziej HUMANITARNA od kary dożywotniego więzienia.

***

Jerry Lee Hogue sądzony był za zabójstwo 27-letniej Jayne
Markham. Dwóch świadków zeznało, iż widziało Hogue związującego
dziewczynę, następnie zadającego jej cios nożem i podpalającego
jej dom w Arlington, Texas. Hogue, oskarżony również o gwałt,
utrzymywał, że jest niewinny. Jako prawdziwego sprawcę wskazywał
zeznającego przeciwko niemu świadka - Steve'go Renick'a. Nikomu
nie wydało się podejrzane, że Renick miał wiele oparzeń na
twarzy, podczas gdy Hogue nie miał żadnych. Niby nic, ale takie
oparzenia powstają na skutek podpalenia przy użyciu kanistra z
benzyną. Tak podpalono dom Jayne Markham. Hogue został skazany na
karę śmierci w 1979 r. Na tydzień przed jego egzekucją w 1998 r.
Steve Renick został oskarżony o podpalenie swojego domu w Wichita
Falls, Texas. Zajmujący się sprawą biegły odnalazł wiele
uderzających podobieństw pomiędzy podpaleniem w Arlington, a tym
w Wichita Falls. Zwróciło to jego uwagę na tyle, aby podejrzewać
Renick'a o oba podpalenia. Biegły natychmiast powiadomił biuro
gubernatora Bush'a o swoich podejrzeniach. Mało tego, w dzień
poprzedzający egzekucję Hogue, na komisariat policji w Wichita
Falls zgłosiła się pani Gayle Morgan, która zeznała, że Steve
Renick chwalił się jej podpaleniem, jakiego dokonał, a w którym
zginęła kobieta!

W świetle nowych dowodów, obrońcy Hogue zwrócili się do
okręgowego sądu apelacyjnego o miesięczne odroczenie wykonania
wyroku w celu przeprowadzenia dodatkowych ekspertyz. Domagali się
zezwolenia na przeprowadzenie badań DNA sprawcy ze znalezionych
na ofierze źródeł. Porównanie znalezionego materiału genetycznego
z wynikami badań krwi Renick'a i Hogue wskazałoby ponad wszelką
wątpliwość prawdziwego mordercę Jayne Markham. Okregowy sąd
apelacyjny wniosek odrzucił. Nie zareagował również powiadomiony
George W. Bush, który jako gubernator może odroczyć egzekucję.

Jerry Lee Hogue został zabity 11 marca 1998 r.

***

W Texasie nie skazuje się przestępców na karę DOŻYWOTNIEGO
więzienia. Są tylko dwie opcje: albo kara dożywotniego więzienia,
ze zwolnieniem warunkowym po około 40 latach (!), albo kara
śmierci. Jest tak, podobno, ze względów ekonomicznych...
Prawodawca chciał w ten sposób uniknąć wydatków związanych z
opieką nad starszymi więźniami...(?) W 1998 r. Demokraci,
pozostający w strukturach rządzących Texasu w mniejszości,
próbowali umożliwić karanie DOŻYWOTNIM więzieniem, niestety
Republikanie, wraz z samym gubernatorem, byli temu wnioskowi
przeciwni.

Jakimi kryteriami kierują się wobec tego sędziowie wydający
wyroki? Otóż muszą wziąć pod uwagę, między innymi, opinię
psychiatryczną o oskarżonym, która ma stwierdzić, czy ten może
być w przyszłości jeszcze niebezpieczny. W latach 70-tych i
80-tych opinię taką wystawiał pewien psychiatra z Dallas. Na
podstawie jego zaświadczeń, na śmierć, a nie na karę dożywotniego
więzienia ze zwolnieniem warunkowym po iluś dziesiątkach lat,
skazano 137 osób. Tymczasem psychiatrę z Dallas wkrótce
wykluczono z Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychiatrycznego
(APA), gdyż stwierdzono, że jego rekomendacje były całkowicie
błędne.

Na 16 z tych 137 osób, wyrok zatwierdził G. W. Bush.

***

Przypadek David'a Wayne'a Spence'a.

Spence został skazany za morderstwo dwójki nastoletnich
dziewczyn: Jill Montgomery i Kenneth Franks. Materiał dowodowy
przeciwko niemu obejmował:

a) zeznania dwóch współ-oskarżonych, którzy zeznali, że pomogli
Spence'owi w transporcie i wyrzuceniu ciał w parku ,

b) zeznania siedmiu więźniów, którym Spence miał się przyznać do
winy podczas czekania na proces,

c) stwierdzenie prokuratury, iż ślady po ugryzieniach na ciałach
ofiar są autorstwa Spence'a.

W 1993 r. miał miejsce szereg zdarzeń, które miały zaświadczyć o
niewinności Spence'a. Wyszło na jaw to, o czym nie wiedzieli
sędziowie, skazując Spence'a. Mianowicie:

a) zeznający przeciwko Spence'owi współ-oskarżeni powiedzieli, iż
zostali zastraszeni i zmuszeni do spreparowania zeznań
obciążających przez policjanta Truman'a Simons'a,

b) dwóch z siedmiu więźniów przyznało się, że za udzielenie
zeznań obciążających Spence'a, Simons obiecywał specjalne
przywileje (jak możliwość zostania sam na sam z żoną),

c) ślady po ugryzieniach na ciałach ofiar zostały odkryte dopiero
w rok po pierwszej sekcji zwłok przez nowego prokuratora,

d) pięciu niezależnych specjalistów powołanych przez obronę,
poddało w wątpliwość twierdzenie, że takie ugryzienia mógł zadać
człowiek,

e) cztery nieznane sobie nawzajem osoby zgłosiły się na policję,
zeznając iż pewien człowiek (który notabene spędził 8 lat w
więzieniu za napastowanie nastolatków w tym samym parku, gdzie
porzucono zwłoki) przechwalał się dokonaniem tych morderstw,
podając przy tym szczegóły jak to zrobił, które znane były tylko
policji,

f) obie ofiary zostały przed śmiercią wykorzystane; na materiale
użytym do związania ofiar znaleziono włosy łonowe, nie należące
do ofiar, ani do Spence'a.

To o czym nie wiedzieli sędziowie, wiedział gubernator George W.
Bush.

David Wayne Spence został zabity 3 kwietnia 1996 r.

***


Statystyki pokazują, że ilość morderstw w Texasie bardzo spadła w
ciągu ostatnich 15 lat.

Spadła, jak i w innych stanach Ameryki, gdzie kary śmierci się
nie wykonuje.


Nat

11.06.2005
10:59
[68]

Mortan [ ]

Kris --> Bez jaj, dysktujemy o karze smierci, czy o Bushu :-) Artykuył nie potwierdza ile dokladnie bylo zabitych niewinnie, tylko jakas propaganda ile to wyrkow wydal Bush. A gdziestatystyki i takie przypadki z innych stanów, dlaczego tylko skupiono sie na Texasie ? A moze w innych stanach ginie niewinny co drugi wyrok ?

Podczas kiedy Texańczycy aprobują karę śmierci, Amerykanie coraz
bardziej stają się jej przeciwni.

A Texanczycy to kto ? Pewnie Mexykanie, bo podobna nazwa i blisko lezą :-)

11.06.2005
11:03
[69]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Mortan ---> Artykuył nie potwierdza ile dokladnie bylo zabitych niewinnie, A gdziestatystyki i takie przypadki z innych stanów

A kto niby mialby zrobic te statystyki? Skazany na smierc = sprawa zamknieta = zostal zabity wiec o zadnej pomylce nie moze byc mowy. Myslisz ze ktos sie przyzna? 'Wiecie, tak naprawde to nie jestesmy pewni czy ten ktorego zabilismy byl winny.'

11.06.2005
11:06
[70]

snopek9 [ Legend ]

Mortan --> jesli zginela choc jedna osoba nieslusznie (niezaleznie w jakim stanie), to juz jest powod zeby zaniechac kare smierci...

11.06.2005
11:06
[71]

Regis [ ]

Ja uwazam, ze tak jak mam prawo decydowac o moim zyciu, tak tez moge zdecydowac o momencie smierci - jesli decyzje o eutanazji ma podjac sam zainteresowany (np. chory), to uwazam, ze innym ludziom nic do tego - jego sprawa.

11.06.2005
11:06
[72]

alien75 [ Konsul ]

Snopek9
uważam iż lepiej zabić jednego niewinnego niż wypuścić trzech winnych którzy będą kraść i mordować ,
jest to po prostu uratowanie innych ludzi przed degenaratami.

11.06.2005
11:08
[73]

alien75 [ Konsul ]

a odmowa prawa do eutanazji jest niczym innym jak sposobem na ubezwłasnowolnienie i prawo do decydowania o własnym losie.

11.06.2005
11:10
[74]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

alien75 ---> Jestes cholernym egosita stary. A gdyby tym jednym niewinnym bylbys ty albo ktos z twojej rodziny? Czy ty w ogole myslisz??

11.06.2005
11:11
[75]

sajlentbob [ Konsul ]

Mortan----> Jest to kolejny argument na nie. Artykuł pokazuje, że ludzie są omylni, a tak się składa, że kara śmierci jest ostateczna i nic jej nie odwróci. Poza tym pokazuje pewne niebezpieczne patologie: niektórzy w zamian za popularność i wyniki w sondażach (politycy, sędziowie, prokuratorzy) są w stanie przymknąć oko nawet na śmierć niewinnego człowieka jeśli może im to przynieść korzyści.

11.06.2005
11:12
[76]

sajlentbob [ Konsul ]

alien75 ----> tak mówił Stalin

11.06.2005
11:13
[77]

sajlentbob [ Konsul ]

alien75-----> poza tym kto tu mówi o wypuszczaniu?

11.06.2005
11:13
[78]

alien75 [ Konsul ]

Kris 007 - coś ci się pomyliły pojęcia egoista jest to człowiek który myśli tylko o sobie a ja powiedziałem że eliminacja "tych złych " uratować może WIELU niewinnych

11.06.2005
11:14
[79]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

alien75 ---> Aha, a co bys powiedzial np. swojej siostrze? 'Sluchaj, wiem ze jestes niewinna, ale takie jest zycie. Dzieki twojej smierci nie wypuszcza na wolnosc 3 prawdziwych zabojcow' Myslisz ze by sie cieszyla? Pewnie by az po sufit z radosci skakala

11.06.2005
11:15
[80]

alien75 [ Konsul ]

sajlentbob -- a co ? źle mówił - ideologia była słuszna tylko ludzie nie.

11.06.2005
11:16
[81]

kasztaneczuszek [ mały kasztanek ]

eutanazja --> naprawde rzecz wzgledna.. ale w wiekszosci przypadkow zła
aborcja --> zdecydowanie NIE
kara śmierci --> popieram
nie chcialbym byc tym czlowiekiem ktory zabija innych nawet jezeli jest to legalne.. to musi byc okropne...

11.06.2005
11:18
[82]

Mortan [ ]

Kris --> W USA jest bardzo wielu ludzi, ktorzy chcieliby dopieprzyc Bushowi, wiec chetni bysie spokojnie znalezli, a moze jednak takich przypadków nie ma zbyt wiele ?

snopek --> Cieka sprawa, reszte zycia i tak by spedził w wiezieniu pewnie, ale nigdy nie bylo takiego przypadku, zeby skazano totalnie przypadkową osobe, którą wzieto i osadzono z łapanki.

sajlentbob -->

Poza tym pokazuje pewne niebezpieczne patologie: niektórzy w zamian za popularność i wyniki w sondażach (politycy, sędziowie, prokuratorzy) są w stanie przymknąć oko nawet na śmierć niewinnego człowieka jeśli może im to przynieść korzyści.

Tylko ze w stanach o winie nie decyduje prokurator/polityk/sedzia, tylko ława przysiegłych, wiec nie wiem o czym tu mowimy.

11.06.2005
11:18
[83]

alien75 [ Konsul ]

Kris 007 - jeżeli by takie podejście do życia było by zakorzenione w mentalniści ludzi było by to uważane za coś godne poświęcenia. ( pozatym winę trzeba niezbicie dowieść - wpierw , a ten przytadek z siostrą - no cóż ....)

11.06.2005
11:19
smile
[84]

sajlentbob [ Konsul ]

Chwila, chwila panie i panowie kto tu k.... mówi o wypuszczaniu morderców!
Zwolennicy kary śmierci mówią o tym, że to ekonomiczniejsze! Jak to wygląda w zestawieniu z omylnością człowieka. I ile kosztuje dla nich życie niewinnego - choćby jednego. Znaczy że co? Jesteście w stanie przymknąć oko na śmierć przypadkowego człowieka bo wam się to bardziej opłaca? Bo zostanie wam parę srebrników w kieszeni?

11.06.2005
11:20
[85]

J0lo [ Legendarny Culé ]

aborcja, eutanazja - to mnie nie obchodzi. owszem ukrócanie cierpień jest dobre ale... nie w takiej formie. aborcja to już w ogóle mi nie podchodzi ale będąc facetem mi w sumie nic do tego ( póki co )

jeśli chodzi o karę śmierci to jestem przeciw. czemu? imho najrozsądniejszy pomysł to obozy pracy ( 14 godzin na dobę praca w kamieniołomach przez 25 lat to już coś ). przynajmniej oni na siebie zapracują a nie my na nich

11.06.2005
11:22
[86]

sajlentbob [ Konsul ]

Mortan --> O tym, że były dowody na niewinność skazanego człowieka, a politykom, sędziom, prokuratorom czyli ludziom. w których mocy było wznowić proces się to po prostu nie opłacało albo nie chciało (nie wiem co straszniejsze)

11.06.2005
11:36
[87]

mikmac [ Senator ]

Jolo -->
co zrobisz z wiezniem, ktory sie polozy i odmowi pracy? Zakatujesz go na smierc?

11.06.2005
11:40
[88]

snopek9 [ Legend ]

mikmac --> zapewniam, ze by pracowali az milo...a jesli nie, to sa jeszcze zaklady zamkniete ( wariatkowo : D ) gdzie takich delikwentow w miesiac lekami zmiekcza...

11.06.2005
11:43
[89]

Mortan [ ]

snopek --> Zapewniasz ? A skad wiesz ? A po co taki wiezien ma zapieprzac skoro i tak ma dozywocie ? Wiesz co to jest wariatkowo ? Lekami zmiekcza mowisz, a czy wtedy bedzie zdolny do pracy tak ? Wez poczytaj troche najpierw....

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-11 11:49:29]

11.06.2005
11:45
[90]

wysiu [ ]

A wiecie, panowie humanisci, ze mowicie o obozach przymusowej pracy i "zmiekczaniu lekami" - ergo o torturach - dla tych samych, potencjalnie niewinnych, ludzi?

11.06.2005
11:45
smile
[91]

anksma1 [ BloodRayne ]

Kara śmierci,kara śmierci i jeszcze raz kara śmierci,może wreszcie wybito by wszystkie chwasty które chodzą po tej ziemi. Nie żal by mi było zabić czlowieka który wcześniej zabił innego niewinnego człowieka bo taki miał kaprys.Może jakby wprowadzili kary śmierci to tacy mordercy może czuli by jakiś respekt i obawiali by się że jak ich złapią to będą skazani na kare śmierci. Nasze prawo jest do d......i zbyy łaskawe dla wszystkich bandytów.A w wiezieniach to mają za dobrze.Powinni miec cele metr na metr, i dostawać wode i suchy chleb!!!!!!!!

11.06.2005
11:46
[92]

mikmac [ Senator ]

zapewniasz?? LOL
A co, bedziesz go torturowal w ten czy inny sposob tak? Zamkniesz w celi metr na metr na miesiac? Bedziesz go glodzil? Czy za szyba zgwalcisz jego zone?? ROFTL

11.06.2005
11:50
[93]

snopek9 [ Legend ]

wysiu --> jesli ktos jest nienormalny, a jak rozumiem polozenie sie w celi i powiedzenie, ze sie nie bedzie pracowalo to chyba jest tego oznaka, to ja juz nie wiem czym oni ich z tego stanu wyprowadza...nie moja wina, ze technika w wariatkowie jest na tak niskim poziomie jak to napisales/ ale czy to moja wina? ja mysle, ze to wina tego co wczesniej zabijal, a teraz nie chce pracowac

Pamietaj ze odnioslem sie do tego konkretnego przypadku i pasowaloby to tak oeniac a nie ogolnie.

11.06.2005
11:53
[94]

snopek9 [ Legend ]

Zreszta, zabic tak, ale uzycie lekow ktore maja na celu pomoc to juz nie...czy ja chce komus zrobic krzywde tymi lekami?
Zmiekczyc = zle slowo uzylem sorka za to/

11.06.2005
11:55
[95]

Juanhijuan [ Konsul ]

Według mnie uśmiercanie ludzi jest złe. Nie pochwalam eutanazji. Rozumiem, iż człowiek cierpii, ale czy nie na każdego przyjdzie ten czas... Ciężka jest sprawa z karą śmierci, bo jak wyrządzić sprawiedliwość mordercy, jeśli nie pokazanie mu tego co on uczynił ? Uważam również, że to nie jest poprawne. Odpłacać się śmiercią za śmierć, co czuje kat gdy wykonuje wyrok, czy nie ma podobnego odczucia jak skazaniec ? Jest wiele opini na te tematy, ja osobiście nie pochwalam ani jednej ani drugiej metody...

11.06.2005
11:55
[96]

(:AllegromańkA:) [ Let's rock! ]

Ta dyskusja o eutanazji czy o karze śmierci?

11.06.2005
11:57
smile
[97]

BuźkaMaster [ Pretorianin ]

pozwólcie ze wyraze swoje zdanie : otóż na świecie zyją ludzie którzy nie zasługują na zycie !!!!! Sa to seryjni mordercy, terroryści itp. świry....!! Wiem ze kazdemu człowiekowi który wierzy w Boga-->jest chrześcijaninem jest trudno kogos zabic...ale musi sie znaleść taki ktos, kto zabije te szuje dla których zabijanie to rzecz codzienna!! nalezy ich wysłać do piekła niech Cierpią :> !!!!!!!!!!!!!!!!!!! co do eutanazji to powiem tak : "lepiej umrzec stojąc niż żyć na kolanach" !!!!! jak bym miał cierpiec w starości(wątpie ze dożyje)chciałbym by ktos mnie ZABIŁ:> !!!!!

Pozdro 600!!!

11.06.2005
11:57
[98]

wysiu [ ]

snopek --> Motasz sie troche. Ja jestem zwolennikiem kary smierci, chodzi mi o pozbycie sie ze spoleczenstwa jednostki szkodliwej. Wam, przeciwnikom chodzi o to samo, przeciez nie gadacie o "resocjalizacji", itp, nie planujecie mordercow po pewnym czasie wypuszczac na wolnosc. Tylko, ze my proponujemy po prostu pozbycie sie delikwenta - adekwatnie do zastrzelenia wscieklego, agresywnego psa. Wy natomiast macie pomysly, zeby przed zabiciem tego psa, poobdzierac go najpierw troche ze skory zywcem - a nuz da sie z tej skory zrobic torebke. Brawo.

11.06.2005
11:58
[99]

Mortan [ ]

Zreszta, zabic tak, ale uzycie lekow ktore maja na celu pomoc to juz nie...czy ja chce komus zrobic krzywde tymi lekami?

Tak to forma torutry, tak samo jak i praca w obozie zamknietym, i to nie jest bardziej humanitarne niz smierc. Ale to jest podstawowy argument przecieników kary smierci :-)

(:AllegromańkA:) -->Tak jak w temacie, aborcja/eutanazja/kara smierci.

11.06.2005
11:59
[100]

Lucky_ [ Konsul ]

Napewno wiecej szkody dla finansow panstwa wyrzadzaja osoby pobierajace nieslusznie zasilek (wieksze bezrobocie dla reszty, bo zus wysoki) a nie ludzie w wiezieniach, bo niektorzy tu pisali ze glownym powodem kary smierci a nie np. dozywocia mialo by byc utrzymywanie takich ludzi.
Osobiscie jestem za kara smierci dla najgorszych przestepcow, a nie tak jakw USA ze ktos zabil 1 osobe i juz go tez zabijaja, efekt ze 2 osoby nie zyja zamist 1. Jestem tez za eutanazja bo nie widze w tym nic zlego, nie wiem nawet jak mozna w tym widziec cos zlego ?

11.06.2005
12:00
[101]

(:AllegromańkA:) [ Let's rock! ]

W każdym razie: jeśli chodzi o eutanazje - jestem za. Kara śmierci - przeciw.

11.06.2005
12:02
[102]

snopek9 [ Legend ]

Wysiu --> masz troche racji...

Mortan --> podstawowym jest wiara...

Mam nadzieje ze dyskusja rozwinie sie ciekawie, a co najwazniejsze nie doprowadzi do klotni nikogo z nas...ja sie nie bede wiecej tu wpisywa,l bowiem tu nie chodzi o przekonanie kogos do mojej racji, ale do wyrazenia swoich pogladow.

11.06.2005
12:07
[103]

snopek9 [ Legend ]

Jeszcze jedno:

Piszecie, ze czlowiek chcacy umrzec i wyrazajacy taka wole ma do tego prawo poprzez eutanazje...

Czy zatem czlowiek ktory mialby zamiar popelnic przy was samobojstwo mialby szanse na wasze pomoc, czyli odwiedzenie go od tego? Ja sie juz raz z takim czyms spotkalem w mojej miejscowosci i ktos w ostatniej chwile sie nie powiesil...moze minimalnie odchodze od tematu, ale jesli ktos by takiej osobie nie pomagal w takiej sytuacji to tak jakby byl tym katem/

11.06.2005
12:10
[104]

(:AllegromańkA:) [ Let's rock! ]

snopek ---> człowiek, który chce popełnić samobójstwo ma przeważnie przed sobą jeszcze całe życie. Natomiast eutanazji dokonuje się, kiedy dni do końca, że tak powiem, są już policzone.

11.06.2005
12:18
[105]

mikmac [ Senator ]

dwie sprawy. W dzisiejszym swiecie, w zaden sposob wiezienia na siebie nie zarobia. Zadnymi obozami pracy etc. Z wlasnej kieszeni utrzymujemy zwierzeta, ktore nazwac ludzmi nie mozna. Ktos napisal, ze jest za kara smierci, ale nie tak jak w stanach - ze po jednym morderstwie czapa. Toz to hipokryzja do kwadratu. To co? Po 3 czy po 4 morderstwie zgadzasz sie laskawie na czape? ROOOTFL
Kara powinna byc zawsze wieksza do popelnionego czynu. Kara ma sluzyc nie tylko ukaraniu danej osoby, ale ztez odstraszeniu jego nastepcow.
Zabil - zabic, zgwalcil - zabic, chcial zabic ale nie wyszlo - zabic. Dla mnie proste.

Druga sprawa.
Bawi mnie hipokryzja wypowiadajacych sie (niektorych). Ich "moralnosc" pozwala im wiezic przestepcow, zmuszac ich do pracy tortura, znecac sie nad nimi w ten czy inny sposob (juz samo wiezienie jest tortura) ale zabic to juz nie. To wbrew dzisiejszej poprawnosci politynczej...
Bawi mnie to, ze nie zgadzajac sie na aborcje przyzwalamy na wykluwanie sie przyszlych degeneratow w spoleczenstwie. Bo wierzcie mi dziecko niechciane ma tak przesrane, ze gorzej byc nie moze. Albo rodzice kompletnie je ignoruja i taki dzieciak wpada w "towarzystwo" i do 18 roku zycie 3 krotnie jest karany, albo staruszkowie, zeby odplacic sie panstwu ze brak aborcji, odplacaja sie na dzieciaku. ten to ma juz przesrane doszczetnie i zapewne jak tyklo bedzie w stanie uniesc ciezki przedmiot to z**ebie rodzicow.
Bawi mnie osad, ze na kazdego przyjdzie czas. Stanowczo nasz "moralnosc" zabrania nam przychylic sie do eutanazji. Ciekawi mnie jak bedizecie spiewac jak wasze zwieracze nie beda dzialac z bolu, jak zaczna pekac zeby od zaciskania szczek, jak wasze wnetrznosci beda tak palic, ze zdarty glos wrzasku bedzie rzecza normalna... Jak jedynym ruchem bedzie mruganie oczami, bo pech chcial ze przerwalo sie na 6-ym kregu... Ciekawi mnie co bedziecie mowic jak wasza zona 24h bedzie was blagac o wyciagniecie wtyczki... Ciekaw jestem co powiecie lekarzowi jak uslyszycie od niego, ze wasza corka ma miesiac zycia, ale ze to bedzie najgorszy miesiac w jej krotkim zyciu...

11.06.2005
12:21
smile
[106]

sajlentbob [ Konsul ]

Wysiu----> A co z pomyłkami wymiaru sprawiedliwości? Zabitego nie wskrzesisz.
Jeśli chodzi o pracę więźniów to odpowiedź jest prosta:
Nie robisz - masz cele metr na metr i żadnych wygód.
Robisz - dostajesz część wypracowanej przez siebie kasy (na wypadek wyjścia) lub wykupujesz sobie pewne (ograniczone oczywiście) przywileje.
Tylko po co - przecież łatwiej zabić.

11.06.2005
12:23
[107]

wysiu [ ]

sajlentbob --> Czyli zgadzasz sie na torturowanie niewinnych, tak?

11.06.2005
12:24
[108]

snopek9 [ Legend ]

Sajlentbob ---> tylko, nie na wypadek wyjscia...jesli juz dozywocie to prawdziwe dozywocie, a nie po 25latach sobie gosc wyjdzie i dalej bedzie mial zabijac...

Allegromańka --> wiem, to jest troche inna kwestia, ale interesuje mnie i to . Aborcja to tez zupelnie inna sprawa, a jednak ktos sam wproadzil to do dyskusji...

11.06.2005
12:26
[109]

snopek9 [ Legend ]

Wysiu --> jakie torturowanie...niewinnych?? mialem cos napisac, ale co rozumiesz przez niewinnych? kurcze no szok ale chyba zle Cie zrozumialem, Ty wolisz zabic niewinnych niz ich wiezic( NAWET nazywajac to tortura)?

11.06.2005
12:30
smile
[110]

sajlentbob [ Konsul ]

Wysiu---> O jakim torturowaniu mówisz? To o czym mówię to raczej metoda marchewki. a nie kija. Twoim zdaniem powinniśmy zlikwidować więzienia i wszystkich osądzonych i osadzonych stracić?

11.06.2005
12:34
[111]

sajlentbob [ Konsul ]

snopek9 ----> mówię o wszystkich więźniach, nie tylko o psychopatycznych mordercach i gwałcicielach, więc niektórzy z nich mogą w końcu chyba opuścić zakłady penitencjarne?

11.06.2005
12:35
[112]

wysiu [ ]

snopek, sajlentbob --> Ja stawiam na zabijanie wscieklych psow, zgadzajac sie na to, ze na 1000 wscieklych znajdzie sie tam jeden zdrowy, przypadkowo uwieziony. To spada na moje sumienie, uwazam, ze korzysc dla spoleczenstwa z pozbycia sie tych 999 jest wieksza, niz strata 1.
Wy proponujecie trzymanie ich wszystkich razem, rowniez tego niewinnego, do konca ich zycia, zmuszajac lekami, glodem i niewygoda - czyli torturami - do pracy do konca zycia. Bo MOZE sie zdarzy, ze w jednym przypadku na 100 z tych uwiezionych niewinnych uda sie udowodnic brak winy, i wypuscic, zanim umrze ze starosci, czy tez zostanie zabity przez wspolwiezniow. Bo przeciez CO powstrzyma tych winnych od zabicia wspolwieznia, straznika, kogokolwiek? Przeciez i tak wyzsza kara juz nie grozi?
Doprawdy, oczyszcza to wasze sumienia calkowicie. Jestescie super-humanitarni.

11.06.2005
12:38
[113]

sajlentbob [ Konsul ]

Wysiu---> Hmmmm zastanówmy się. Czy skazany wolałby czapę, czy wieloletnie lub dożywotnie więzienie? LOL

11.06.2005
12:40
[114]

snopek9 [ Legend ]

Wysiu --> z tymi lekami to nie przesadzaj, dalem to tylko do jednego konkretnego przypadku, nikogo nie chce na sile lekami karmic...co do reszty to niestety mysle tak jak napisales, tylko ze Ty podchodzisz do tego w inny sposob.

11.06.2005
12:43
[115]

anksma1 [ BloodRayne ]

Dziwię się tym wszystkim którym szkoda ludzi co zostali skazani na kare śmierci.Tylko że im szkoda nie było zabijac, dobrze wiedział co robi. Może jak wam zabija kogoś bliskiego wtedy spojrzycie na to zupełnie inaczej i nie będziecie wtedy załować takiego sku........

11.06.2005
12:48
smile
[116]

sajlentbob [ Konsul ]

Sory ale to co napisałeś jest śmieszne. W jednym się zgadzamy. Karanie ma na celu również, a może zwłaszcza, ochronę społeczeństwa przed jednostkami niebezpiecznymi. Więc izolacja ich jest niezbędna - jeśli ktoś byłby niewinny i w końcu zostałoby to udowodnione to możnaby w jakimś, choć nieznacznym stopniu mu to zrekompensować. Ty wolałbyś ich zabić i mieć problem z bani oraz parę srebrników w kieszeni. Jedyny twój argument to w takim kontekscie ekonomia. Więc może zabijmy wszystkie jednostki stare, chore, bezrobotne, niepełnosprawne. Dorzućmy jeszcze gejów, lesbijki, żydów, cyganów, jehowych, muzułmanów i będziemy mieli nowy mein kampf.

11.06.2005
12:53
[117]

sajlentbob [ Konsul ]

anksma1----> mam nadzieję, że nigdy tego nie doświadczę. Ale jeśli, to byłbym ostatni na liście pod względem obiektywnego osądzenia sprawcy. Być może chciałbym jego śmierci, lecz działałbym pod wpływem nienawiści a nie prawdziwych, obiektywnych przesłanek.

11.06.2005
12:55
[118]

pecet11 [ Konsul ]

Powiem (napiszę) krótko:
eutanazja: NIEE
aborcja: NIEE
kara śmierci: TAAK ( może wtedy mordercy bardziej by się bali )

11.06.2005
13:00
smile
[119]

garfield_junior [ Generaďż˝ ]

kara śmierci: TAAK ( może wtedy mordercy bardziej by się bali )

Taa, jasne, już to widze. Masowe resocjalizacje przestępców, co? Odnosze wrażenie że cyferka 11 przy twoim nicku to ilość twoich lat...

11.06.2005
13:19
[120]

wysiu [ ]

sajlentbob --> Nie rob ze mnie faszysty... Nic nie wspominalem o gejach czy niepelnosprawnych. I to nie ja proponuje obozy pracy przymusowej.

11.06.2005
13:23
[121]

Mortan [ ]

snopek , sajlentbob --> Czytaliescie moze Inny swiat albo Archipelag Gułag ? Jak nie to polecam dobreksiazki, pokazujace humanitaryzm obozów pracy.

11.06.2005
13:25
[122]

Gotman [ Paladyn ]

ooo niezle, ale rozmowa

Panie pecet >>> kara śmierci - to jest najgorszy sposób kary, jaki można komuś dać, a właściwie dla niego najlżejszy. Dlaczego? już mówię - gdy kogoś uśmiercisz, to po prostu kończą się jego wszystkie bóle ziemskie i odchodzi > po prostu koniec. I co to dla niego za kara? Kara to ma być resocjalizacja, która niestety w Polsce nie działa. Dać takiemu kilof i żeby wyrabiał normę dzienną w kamieniołomie >>> to jest RESOCJALIZACJA. no nie wiem, jakies spotkania z psychologami, jakieś inne spraw (na psychologii się nie znam) i takie sprawy. To jest resocjalizacja, kiedy oskarżony ma szanse zmienić swoje postępowanie. A kara smierci wobec takich jednostek, kórych się nie da zresocjalizować, ale to są wyjątki.

11.06.2005
13:29
[123]

snopek9 [ Legend ]

Mortan --> czytałem choc tylko "Inny Świat"

Koncze juz naprawde ta dyskusje, chcecie na sile zrobic z nas ( ludzi przeciwnych karze smierci) kogos zlego, a tak nie jest.

11.06.2005
13:32
smile
[124]

Mortan [ ]

Snopek --> Zli pewnie nie jestescie, ale hipokrytami tak, bo ja nie wstawiam kitów o humanitaryzmie :) I nie na sile, bo takie sa Twoje poglady sam je przedstawiles, zamykals bys ludzi w oboazch pracy, torturował lekami w szpitalach itd. To sa twoje słowa nie moje, sam je napisales, mam cytowac czy przewiniesz wątek do góry :-)

11.06.2005
13:35
[125]

Ragn'or [ Generaďż˝ ]

Człowiek nieuleczalnie chory i cierpiący ma prawo do godnej śmierci.Gdy leki uśmierzające ból już nie działają,nie ma żadnej nadziei.Dlatego na jego wyraźne życzenie powinien być mu podany środek po którym już by się nie obudził.
To nie jest prawda ,że cierpienie uszlachetnia.Cierpienie upokarza i odziera człowieka z godności.
Eutanazja-w uzasadnionych przypadkach -jestem za.

11.06.2005
13:38
smile
[126]

sajlentbob [ Konsul ]

wysiu--> Nie robię z ciebie faszysty, aczkolwiek może trochę się zagalopowałem Mówię tylko o tym, że twoja argumentacja prowadzi jednoznacznie to wniosków o podtekście ekonomicznym. To co napisałem dalej to jakby krok dalej ale nie tak duży jak możnaby sądzić.
Co do obozów pracy - to pisałem o pracy dobrowolnej w zamian za lepsze warunki - powtarzam: marchewka a nie kij - każdy skazany wolałby robić coś w czasie wyroku niż wariować z bezczynności - problemem jest tu raczej to, że tak naprawdę nikomu nie zależy, żeby zorganizować skazanym jakieś pożyteczne, zarówno dla nich jak i dla społeczeństwa prace. Dużo prostrza jest ich bezczynność - a skrajnie, jak według ciebie, eliminacja.
Dla mnie świadomość, że mógłbym przyczynić się do śmierci nawet jednego niewinnego na milion winnych byłaby nie do zniesienia.

Bardzo szanuję życie drugiego człowieka i dlatego tez raczej nigdy nikogo nie zamorduję - a jak ze zwolennikami kary śmierci czy wychowanymi przez kulturę śmierci dziećmi jeśli tak łatwo potrafią szafować czyimś życiem, nawet niewinnego?

11.06.2005
13:38
[127]

snopek9 [ Legend ]

Mortan --> o lekach napisałem tylko w konkretnym przypadku...ktos jest psychinczy to powinno sie go leczyc. O obozach pracy nic nie pisałem i jesli mzoesz to znajdz miejsce w ktorym cos takiego napisałem :) Inni o tym pisali ale ja chyba nie...choc uwazam, ze powinni tacy ludzie pracowa ciezko zeby zarobic na swoje utrzymanie w wiezieniu...czy to cos zlego?

Blagam nie zwracajsie sie juz do mnie w tym watku :) Ja pisze koncze temat, ale tylko dlatego ze nie cche juz to ciagnac dalej a jak sie pojawiaja nastepne wypowiedzi odnosne mojej osoby to nie sposob nie odniesc sie do tego bo wyjdzie, ze koncze dyskusje bo nie mam argumentow :)

11.06.2005
13:41
smile
[128]

sajlentbob [ Konsul ]

Mortan --> czytałem. Gdzie widzisz w moich postach coś co podpadałoby pod, jak to określiłeś, tortury? Cela metr na metr to to była przenośnia ale jeśli nie zrozumiałeś...

11.06.2005
13:47
[129]

Mortan [ ]

sajlentbob --> Zrozumiałem, tylko ja tu widze bład logiczny, kara smierci - niehumanitarna, ciezka praca itd. - humanitarne. To bzdura, jedno i drugie nie jest humanitarne, tylko zaden ze zwolennikow kary smierci, nie podaje tego jako argument. Dla mnie powino istniec i to o to, kara smierci dla najciezszych przestepstw, praca dla reszty, zeby wiezniowie nie lezeli przed telewizorem non stop. Wiezienie to nie wakacje, i nie mam na mysli kaminiołomów, tylko forma odpracwania kosztów swojego utrzymania.

11.06.2005
13:51
[130]

mikmac [ Senator ]

sajlent -->
mowisz zasada kija i marchewki. Musialbys ich glodem morzyc oraz zamykac w celach tortur aby sami zaczeli pracowac na "tv w celi" To utopia.
Jednym slowem sa 3 rozwiazania: pozostawiamy jak jest i zwierzeta zyja lepiej niz 50% spoleczenstwa.
Drugie: robimy po twojemu czyli zachecamy do rpacy, nic to nie daje a kasa na wieziennictwo dalej plynie wiec zmuszamy ich do pracy. Sam rozkaz dalej nic nie daje, wiec tortujemy ich dotad az pojda harowac. Sama praca tez jest tortura bo oczywiscie maja wykonywac taka, jakiej nikt inny sie nie zgodzi robic. W ten sposob wykazujemy sie podwojna hipokryzja: bronimy zycia ludzkiego jak pies podworka, ale zgadzamy sie torturowac wiezniow. Moralnosc bardziej zwichrowana niz seryjnego gwalciciela.
Trzecia opcja: czapa. Kaska plynie do potrzebujacych, nie ma kolejek do wiezien, ci za slabsze przestepstwa moga odbywac kare w ludzkich warunkach. Nasza moralnosc jest jasna: zgadzamy sie zabijac tych co zabili nas. Jednak nie zgadzamy sie na ponizanie i torturowania czlowieka. Proste.

Ktos napisal: resocjalizacja to harowa w kamieniolomach... spadlem, leze i chyba nie wstane :/

I prosze przestepcow kwalifikujacych sie pod czape nie nazywac ludzmi, bo to mnie obraza...

11.06.2005
14:02
[131]

aikikaisensei [ Senator ]

Sayyadina Av'Lee pewnie, że człowieka jest bardzo łatwo zabić gołymi rękoma bez żadnych wynalazków, ale nie mów, że bez problemu mogłabyś zabić człowieka. Myślę, że nie jedna osoba przeze mnie skończyłą w szpitalu (z własnej winy), ale nigdy nie mogłem sobie wyobrazić, że mógłbym zabić człowieka. Jeżeli kiedyś kogoś poraniłaś i nie byłaś temu winna bo np. zostałaś zaatakowana to na pewno nie miałaś wyrzutów sumienia. gdyby jednak taka osoba straciła z Twoich rąk życie na pewno nie darowałabyś sobie tego do końca życia.

11.06.2005
14:07
[132]

sajlentbob [ Konsul ]

Mortan---> Nie piszę nigdzie o tym, że kara śmierci jest niehumanitarna,. Dla mnie zabicie kogoś jest nieludzkie i niecywilizowane. Nigdzie też nie piszę o pracy w kamieniołomach czy jakiejś innej pokrewnej. Z twojej odpowiedzi wynikałoby, że praca generalnie jest niehumanitarna :)

Praca którą więźniowie mogliby wykonywać byłaby po to żeby:

a) nie zwariowali z bezczynności,
b) mogli się czegoś nauczyć, czyli tzw. resocjalizacja dla tych, dla których jest jeszcze nadzieja,
c) mogli w ten sposób częściowo chociaż sfinansować swój pobyt i być chociaż trochę przydatni społecznie,
d) ułatwiony powrót do normalności po wyjściu dla tych, którzy wyjdą,
e) lepsze warunki, które więźniowie sami by sobie finansowali

11.06.2005
14:07
[133]

Khelben [ PointGuard ]

aikikaisensei --> Miałbys wyrzuty sumienia po zabiciu kogoś w obronie własnej? Wolałbyś sam zginąć niż wyeliminowac bandyte, istote nie bedącą ani człowiekiem, zwierzęciem czy nawet bakterią?

11.06.2005
14:13
[134]

aikikaisensei [ Senator ]

Khelben piszesz o zabiciu człowieka w obronie własnej. W życiu miałem bardzo wiele sytuacji, że musiałem się bić na ulicy i wiem, że od poturbowania kogoś do zabicia wiele brakuje. Jeżeli np. złamiesz komuś rękę to już się obroniłeś - taka osoba odpuści. Żeby zabić w samoobronie trzeba być niezrównoważonych i po wyżej opisanym, złamaniu ręki jak przeciwnik już odpuści dalej go bić (po krtani) lub kopać na ziemi - tylko chorzy ludzie tak robią.

11.06.2005
14:13
[135]

sajlentbob [ Konsul ]

mikac------> dlaczego myślisz, że więźniowie nie chcieliby pracować? Nie oceniaj wszystkich patrząc przez swój pryzmat. (sory ale nie mogłem się powstrzymać:) Myślisz, że ktokolwiek wolałby siedzieć w celi i gapić się w sufit?
Problemem jest tak jak napisałem, że nikomu nie chce się tego zorganizować i nad tym pomyśleć - dużo łatwiej jest zostawić to tak jak jest, albo ew. jeszcze uprościć, czyli pozabijać skazanych.

11.06.2005
14:16
[136]

J0lo [ Legendarny Culé ]

mikmac ----> zapewnił że pracą zarabia na swoje utrzymanie w więzieniu... "bez pracy nie ma kołaczy"
zawsze tego typu pomysł kojarzył mi się z obozami w III Rzeszy... troche humanitarniej i bez krematoriów...

11.06.2005
14:27
[137]

bartek [ ]

Sayyadina Av'Lee, to inaczej - myślisz, że te fundusze poszłyby na bezdomnych? Zgadzam się z ronnem - za dużo fantazjujesz :) Zawodowi żołnierze niejednokrotnie dostają szajby, a Ty kasowałabyś gościa za gościem bez wahania i wyrzutów sumienia. Super! Znasz siebie? Byłaś w takiej sytuacji? JEDYNĄ drogą do poznania swojej reakcji w takim momencie jest PRZEŻYCIE tego, nie w Postalu w Grand Theft Auto czy w wyimaginowanym świecie swojej ciasnej czaszki. Wyłącz czasem telewizor.

blood, akurat to hasełko było najmniej istotne z wszystkiego co napisałem.

mikmac,

wysiu, dlaczego tortury, głodzenie itd.? To nie można stworzyć ośrodków, gdzie więźniowie będą pracować fizycznie w przyzwoitych warunkach? Gdyby ktoś okazał się niewinny - chyba zbytnio nie ucierpi po kilku miesiącach kopania rowów, robienia na drutach czy łatania asfaltu? :) Nawet jeśli więźniowie na siebie nie zarobią to na pewno większą korzyścią materialną dla społeczeństwa będzie praca np. 30000 osób z zyskiem kilkuset złotych z każdej niż "wyeliminowanie" 100 z nich i utrzymywanie reszty po wyższych kosztach.

11.06.2005
14:34
smile
[138]

sajlentbob [ Konsul ]

mikmac---->Moja moralność jest zwichrowana? Sądzisz więc że więźniowie woleliby czapę niż pracę? Ciekawe czy istnieje tak ciężka praca, której ktoś nie chciałby w obliczu twoich argumentów wykonać? Bierz też pod uwagę, że nawet najcięższe prace jakoś są przez kogoś wykonywane.
A bezczynność w więzieniu jest dużo gorsza od każdej, nawet najcięższej pracy.

11.06.2005
14:37
smile
[139]

EG2005_808538100 [ Generaďż˝ ]

a można jakoś zdobyć licencje? żartuje:p

troche złe ale jak trzeba

11.06.2005
14:50
[140]

wysiu [ ]

bartek --> Jasne, ze te 30000 wiezniow powinno pracowac dla spoleczenstwa, alimenciarze, zlodzieje, itp. Mozna by im nawet skracac wyroki, jesli beda dobrze i wydajnie pracowac. Ale mowimy tu o wlasnie tej setce, ktorym wyroku nikt nie proponuje skracac, ktorych w innym przypadku czekalaby czapa. Naprawde proponujesz wypuscic 100 najgorszych psychopatow i mordercow, wyposazonych w lopaty, kilofy, itp, miedzy normalnych ludzi - do latania drog i kopania rowow?

11.06.2005
15:04
[141]

mikmac [ Senator ]

odeszlismy troche od tematu, moralnosci samego zabijania. Troche nie rozumiem calego tego zamieszania wokol zycia ludzkiego. Duzy odsetek osobnikow (zwierzat) ma w dupie takie wartosci, a cala reszta skrzetnie pilnuje ich. Hodujemy zwierzeta po to aby je zabic i zjesc, organizuejmy polowania aby utrzymac odpowiednia liczbe osobnikow danego gatunku, a jak ktos chce pomoc smiertelnie chorej osobie, albo uciac leb bestii co wyrznela rodzinke dla kilku wisiorkow to sie lament podnosi.
Je tego wlasnie nie rozumiem. Dlaczego nie kontrolujemy liczby ludzi tak jak np wilkow?

11.06.2005
17:05
smile
[142]

Aen [ MatiZ ]

Nie muszę nic pisać - zrobił to za mnie mikmac

11.06.2005
17:27
[143]

Dowodca_Pawel [ Pretorianin ]

Aborcja -> Nie
Eutanazja -> Tak
Kara śmierci -> Tylko najcięższe przypadki

mikmac -> Czemu nazywasz ludzkie zwyrodnienia zwięrzęcymi? Czemu nazywasz psychopatów zwierzętami przyrównując je do np. grzecznego psa? Prosze cię nie zwalaj winy ludzi na zwierzęta. Jeśli znasz przypadek zwierzęcia (oprócz człowieka) które zabija dla własnej radochy to go podaj, jestem bardzo ciekaw tego przypadku. No chyba, że ktoś musi sobie leczyć kompleksy wyważszaniem się swoją "ludzkością", a wszystkie negatywne cechy nazywać "zwierzęcymi"...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.