GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1395

08.06.2005
07:59
smile
[1]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1395

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

08.06.2005
08:03
[2]

Lechiander [ Wardancer ]

bzzz... :-))

Dawno nie bzzzykałem. :-P

08.06.2005
08:03
[3]

dave_iserlohn [ hola 6108 ]

ja mam takie pytanie do stalych bywalcow tej karczmy
czy doczekamy sie momentu kiedy karczma bedzie miala wiecej odcinkow niz "moda na sukces" ?
pozdrawiam

08.06.2005
08:08
smile
[4]

Lechiander [ Wardancer ]

No i co w związku z tym?

08.06.2005
08:14
smile
[5]

AQA [ Pani Jeziora ]

Nie zdążyłam wepchać się do nowej :)

Lechu, nie znudziło Ci się nie-nudzenie się :))) I co "co w związku z tym" ? W związku z bzykaniem, czy Modą na Sukces ?:)))

dave-iserlohn ---> Będzie miała nawet więcej odcinków niż Wiadomości TVP :)

08.06.2005
08:16
smile
[6]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ----> Chyba widać w związku z czym. :-) Sam dos iebie nie gadam jeszcze... za często. ;-)
BTW Nie, nie znudziło mi sie. :-P

08.06.2005
08:16
[7]

dave_iserlohn [ hola 6108 ]

acha- to rzeczywiscie duzo :) lece na trening mimo iz pada...papa

08.06.2005
08:20
smile
[8]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Dobry Smoky :P

08.06.2005
08:21
smile
[9]

Deser [ neurodeser ]

Kap, kap... pada :)
Ziemia namokła, kałuże po kolana... wyjście z domu rankiem zalatuje gracką tragedią.
Nic mi się nie chce

Dzień dobry :)

08.06.2005
08:24
smile
[10]

Lechiander [ Wardancer ]

Widz, że u Was też piękna pogoda! Fajowo, co nie? :-))

08.06.2005
08:31
smile
[11]

Deser [ neurodeser ]

Mógłby spaść śnieg to by było zarypiaście :)))
I telewizja miałaby się czym zająć :P Studio Śnieg 2005 albo jakieś tam. Zaprosiliby znów ekspertów. Programy typu gril na śniegu :P Teleturniej na najładniejszego bałwana posadzonego na Wiejskiej :)))

08.06.2005
08:35
smile
[12]

Lechiander [ Wardancer ]

He he he! :-))
U mnie jest tak zimno, że muszę palić w piecu i musialem się przeprosić z rękawiczkami. :-)

08.06.2005
09:08
[13]

Deser [ neurodeser ]

Koniec świata... no rece mi opadły

"Dziennik Łódzki": Ktoś ukradł Misia Uszatka z wystawy bohaterów polskich dobranocek w łódzkim kinie Charlie. Był to jeden z trzech zachowanych misiów, występujących w bajce realizowanej w Studiu Filmowym Semafor w Łodzi.

08.06.2005
09:16
[14]

AQA [ Pani Jeziora ]

Już to widzę, jak "znalazca" misia go oddaje ...

08.06.2005
09:18
[15]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Doniesienia z tvn24: Misio się znalazł... ale spędził tą noc na komisariacie (niby dla bezpieczeństwa) :)

Tak kończą idole z mojego dzieciństwa :)

08.06.2005
09:18
[16]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Przeciez juz sie znalazl. Wczoraj w njusach mowili. Oddal go jakis 16-latek, ktory twierdzi, ze otrzymal go w prezencie na tej imprze. Dzis maja goscia przesluchiwac.

08.06.2005
09:26
smile
[17]

Deser [ neurodeser ]

Wyczytałem to dopiero dziś, a że tv ani radia nie posiadam tak więc byłem nieswiadomy :)
Ale skor misiu się znalazł to ok :) Mam nadzieję że oczko nie odpadło temu misu ;)

08.06.2005
09:26
smile
[18]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tja...Uszatek spędził noc na komisariacie :) Tekst roku

08.06.2005
09:30
smile
[19]

Deser [ neurodeser ]

"Wygląd misia zgadzał się z rysopisem i zdjęciem zaginionego Uszatka" :DDD

08.06.2005
09:36
smile
[20]

AQA [ Pani Jeziora ]

A tak w ogóle, to Miś z twarzy było podobny zupełnie do nikogo :))

08.06.2005
09:41
smile
[21]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

.wrrr...i co za debil wydzwania o poranku ?! :>...
*podreptała się uczesać i wstawić wodę na kawę*

08.06.2005
10:15
smile
[22]

Deser [ neurodeser ]

Panie doktorze! Co to może być, trzeci dzień z rzędu nie chce mi się pracować?!
- Pewnie środa.

08.06.2005
12:05
[23]

tygrysek [ behemot ]

bry Smoki

od 2 dni dopadło mnie chroniczne zasypianie do pracy ... masakra, budzę się rano i nie potrafię się nawet przedstawić ...

08.06.2005
12:25
smile
[24]

Lechiander [ Wardancer ]

Starość. :-)

08.06.2005
12:26
smile
[25]

tygrysek [ behemot ]

a stary człowiek i może

08.06.2005
12:29
smile
[26]

Lechiander [ Wardancer ]

Zależy.

08.06.2005
12:36
[27]

tygrysek [ behemot ]

wiesz lechu, że marchewka wpływa na potencję?





















tylko nie wiadomo jak ją przymocować :)

08.06.2005
12:40
smile
[28]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja tam wiem. ;-))

08.06.2005
12:44
[29]

tygrysek [ behemot ]

pochwal się Lechu jak to się robi

08.06.2005
12:56
smile
[30]

Lechiander [ Wardancer ]

A Tobie po co? Jak będziesz w moim wieku, to może wtedy. :-P

08.06.2005
13:00
smile
[31]

tygrysek [ behemot ]

jak ja będę w twoim wieku Lechu to już będziesz martwy na cały froncie ;)



btw: ktoś chce kupić? -->

08.06.2005
13:00
[32]

tygrysek [ behemot ]

08.06.2005
13:10
[33]

Lechiander [ Wardancer ]

tygrys ---> Ty sprzedajesz?

08.06.2005
13:15
[34]

tygrysek [ behemot ]

tak

08.06.2005
13:17
[35]

tygrysek [ behemot ]

mam też Etherlords'a na sprzedaż

08.06.2005
14:15
smile
[36]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja tam swoich oryginałów się nigdy nie pozbywam.

08.06.2005
14:18
[37]

tygrysek [ behemot ]

do mnie żulki przychodzą i za grosze odsprzedają
więc pozbywam się dalej

08.06.2005
14:39
[38]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

A ja składam zamówienia na buciki :P Najbardziej obawiam się tego, że przesadzę z zakupami dla samej siebie ;-))

08.06.2005
14:49
smile
[39]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A ja na ławę :P Najbardziej obawiam się tego, że przeinwestuję to mieszkanie :)

08.06.2005
15:04
[40]

tygrysek [ behemot ]

to ja poproszę narożnik ... ale na 210 - 220 cm
istnieją wogóle takie, czy do końca życia będę podkulony spał?

08.06.2005
15:16
[41]

Lechiander [ Wardancer ]

Istnieją, na zamówienie. ;-)

08.06.2005
16:10
smile
[42]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

O przepraszam. Moj ma 290. Odejmujac nawet 20 cm z kazdej strony na te oparcia i to takie pod reke i tak mam 250 efektywnej dlugosci lezeniowej. Nie rozkladam tego, bo na nim nikt nie spi, ale gdyby cos, to mozna. I nie byl robiony na zamowienie :-)

08.06.2005
16:44
[43]

tygrysek [ behemot ]

tam u was rotonu to jakieś chyba dryblasy same, bo w stolicy pyrlandii znaleźć nie robionych na zamówienie mebli, które mają więcej niż 190 cm graniczy z sukcesem

a meble na zamówienie ... to już dla takiego zjadacza zupek chińskich jak ja, wydatek ratalny na 20 lat z żyrantami

08.06.2005
16:55
smile
[44]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Specjalnie mierzylem. Masz nawet foto.

08.06.2005
18:31
smile
[45]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Niewiarygodne, firma od której miałam dzierżawić lokal zaczęła coś mieszać... i co się okazuje moja kolezanka mnie podgryza ;-(((
Ludzie to świnie ! Wszystkiego mi się odechciało i nie chodzi o sam sklep nawet, jak nie tam to gdzie indziej ale jak tak można ??? :(

08.06.2005
19:02
smile
[46]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kargulena--> Ludzie sa okropni. Niby wszyscy o tym wiedza, ale nie jest mile przekonywanie sie o tym po raz kolejny. A juz szczegolnie w takiej relacji. Dobre bedzie. W biznesie musisz byc twarda, a nie mientka ;-)

08.06.2005
20:38
smile
[47]

Mysza [ ]

Siemanko brygada!

A ja zyję sobie nadal... biednie, ale zawsze... znów tylko na chwile przy necie więc... szybkie pozdrówka dla bandy i zagadka:

Znajdź kotecka... -->

09.06.2005
01:15
smile
[48]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

kurcze 6 razy sie logowałam i ciąhle coś nie tak wciskałam :)

Wiesz Rothonu , nie chodzi o tn sklep bo najważniejsze jest żeby człowiek w ziwerze się nie zmienił.. Olać tą całą bandę, ja już i tak mam tyle upośledzeń wynikających z tego jakie doświadczenia miałam z ludzmi w przeszłości. Ostatnio tylko jako.ś mi tak przykto, osoba któtra uważałąm za przyjaciela i kogoś bliskiego gardzi mną na tykle, że traktuje jak powietrze a moja bliska przyjaciólka podcina.. przykro jakoś tak. Ale zawsze po tym wszystkim wiesz na kogo w zyciu mozesz lizzyc i wesz okazuje się , że zawsze są to Ci snajbliźsi ludzie :9aż mi się popłakało ...sory...

09.06.2005
01:17
smile
[49]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

I byłam w moim ulubionym pubie ! O !
Uruchomiłam kontakty, wojewoda, syn wojewody, itp itd, moze sobie jakoś z tym poradzę... ale tak przykro jakoś ogólnie mi :( Może to tylko alkohol płacze :9

09.06.2005
01:41
[50]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

I choć to śpiewa facet... to tak bardzo dzisiaj dźwięczy mi w głowie...

Autsajder [Dżem]

Chociaż puste mam kieszenie
No i wódy czasem brak
Ja już nigdy się nie zmienię
Zawsze będę żył już tak
Nie słuchałem nigdy ojca
Choć przestrzegał - zgnoją cię
Z naiwności w oczach chłopca
Dziś już wielu śmieje się

Ale jedno wiem po latach
Prawdę musisz znać i ty
Zawsze warto być człowiekiem
Choć tak łatwo zejść na psy


Kumpel zdradził mnie nie jeden
I nie jeden przegnał, lecz
Nie szukałem zemsty w niebie
Co kto robi - jego rzecz


Ta dziewczyna, którą miałem
Chciała w życiu tylko mnie
Teraz z innym jest na stałe
Każdy kocha tak jak chce....

Chociaż puste mam kieszenie
No i wódy czasem brak
Ja już nigdy się nie zmienię
Zawsze będę żył już tak....




09.06.2005
03:52
smile
[51]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Pamiętam dobrze ideał swój
Marzeniami żyłem jak król
Siódma rano to dla mnie noc
Pracować nie chciałem, włóczyłem się
Za to do "puszki" zamykano mnie
Za to zwykle zamykano mnie
Po knajpach grywałem za piwko i chleb
Na szyciu blues'a tak mijał mi dzień

Tylko nocą do klubu Puls
Jam Session do rana - tam królował blues
To już minęło, ten klimat, ten luz
Ci wspaniali ludzie nie powrócą
Nie powrócą już

Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat
Mój mały intymny, muzyczny świat
Gdy tak wspominam ten miniony czas
Jak dobrze że to nie poszło w las
Dużo bym dał by przeżyć to znów
Wehikuł czasu - to byłby cud
Mam jeszcze wiarę, odmieni się los
Znów kwiatek do lufy wetknie mi ktoś ....


Czego i Wam życzę :-)))

09.06.2005
05:53
smile
[52]

AQA [ Pani Jeziora ]

Leń dobry w czwartek :)

Proszę tu bez płaczu po nocy. Jak to mawiają starzy Indianie (chyba się tutaj ciągle czają ze swoimi tekstami:) "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" :)

09.06.2005
05:55
smile
[53]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dziń dobry! Tadaaaam! Znow piatek!
Dzien swistaka, normalnie :-))

09.06.2005
05:56
smile
[54]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

AQA--> Prawie rowno :-))

09.06.2005
05:58
smile
[55]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Od tego tyrania na przodku wszystko ci się pokręciło Akła. To stare przysłowie pszczól tak mówi ... :-D

Smacznego śniadajacym ... <przeżuwa ze smakiem>

09.06.2005
06:09
smile
[56]

AQA [ Pani Jeziora ]

rothon ---> bo widzisz, uknułam niecny plan, że teraz to JA będę rano Karczmę otwierać :))))

TrzyKawki ---> nie no, spiskujesz z pściółkami ?:))

09.06.2005
06:12
smile
[57]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Akła - Powiadają, ze truteń jestem :-]]]

09.06.2005
07:03
smile
[58]

AQA [ Pani Jeziora ]

TrzyKawki ---> kto powiada ? Starzy Indianie ?:))))

09.06.2005
07:15
smile
[59]

Soll [ Protagonista ]

Ahh jak to dobrze z rana do takiego wesołego wątku zajrzeć .. Tutaj zawsze coś się dzieje, ludzie zaglądają, witają się a jednocześnie nikt się nie spieszy, nikt nie popędza.. Pozwólcie że przycupne sobię chwilkę i łyknę nieco tej życzliwości ;)

09.06.2005
07:20
smile
[60]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Soll--> Oj, chyba tylko pozornie niekt sie nie spieszy. Ja na ten przyklad zawsze sie gdzies spiesze. Z wyjatkiem seksualnych poniedzialkow :-))

09.06.2005
07:28
smile
[61]

AQA [ Pani Jeziora ]

Soll ---> tak, jak rothon rzecze - wszyscy się śpieszą, nawet jeśli jest to tylko "śpieszę powiedzieć, że..." :))

rothon ---> oj, piknego masz tego kocura, piknego :)

09.06.2005
07:57
smile
[62]

Lechiander [ Wardancer ]

Nie ma to jak zacząć zajebiście dzionek! Chyba ograniczę pewne rzeczy diametralnie z rana. Albo i w ogóle! Dziękuję! :-/

09.06.2005
07:59
[63]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> A Tobie co znowu ? *zastanawia się, co też można diametralnie ograniczyć z rana*

09.06.2005
08:01
[64]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Nic, okres dostałem... ;-)
A w ogóle to niewyspany jestem. I takie tam...

09.06.2005
08:09
smile
[65]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Banita miał rację. Opera w wersji 8.0 wymiata! Sprawdzę jeszczę tę najnowszą :-)))

09.06.2005
08:13
smile
[66]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dobry.
A mnie jest dzisiaj dobrze.

09.06.2005
08:17
smile
[67]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Tak i my sobie zróbmy :-D

09.06.2005
08:46
[68]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Lechu ----> no to jak dostałeś okres to polecam diametralnie ograniczyć łykanie żeńskich chormonów z rana ; ))))

Tygrys ---> ja kupiłem w IKEI narożnik myślę że może mieć koło 200 cm bo głowom nie stukam ani piętami ; ))

09.06.2005
08:59
smile
[69]

Lechiander [ Wardancer ]

Mikser ---> I może jeszcze piwo przestać pić, co? ;-))

09.06.2005
09:10
smile
[70]

AQA [ Pani Jeziora ]

Mikser ---> nie wyglądasz na posiadacza tak kościstych pięt, żeby aż nimi w narożnik stukać :)))

Lechu ---> myślałam, że się teraz jednym "winiuchem" na miesiąc raczysz ? :)

09.06.2005
09:12
smile
[71]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> mnie w taką pogodę nawet piwa się nie chce, co wpływa pozytywnie na moją kieszeń :)

09.06.2005
09:12
smile
[72]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Lechu ---> No cóż, dorosłość do czegoś zobowiązuje... :>

Witajcie Smoki :)
Ja nadal w kosmosie i chyba nieprędko mnie uziemi :)

09.06.2005
09:14
smile
[73]

AQA [ Pani Jeziora ]

Piotrasq ---> weź Ty idź se kanapę kupić, a nie tu, że "piwa mi się nie chce" . Mi się chce, a nie mogę. Z prostego powodu: jak wypiję jedno, to chce mi się drugiego i tak do czwartego (potem wymiękam:), a rano muszę wstać o 5.

09.06.2005
09:16
smile
[74]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Bo tak jest, niestety... :-(((

Piotrasq ---> To znaczy w jaką pogodę? Bo u mnie znów klara zaczyna walić po gałach. :-/
Zresztą, pogoda to każda pasuje do pifka. Jak pada, to barowa, jak zimno to grzaniec, a jak gorąco, to wiadomo - dla ochłody. :-))

Meghan ----> Jaka dorosłości o docz ego zobowiązuje? :-P :-)

09.06.2005
09:25
[75]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

AQA ---> mnie tak ciągnie do ósmego włącznie. Po tym i ja wymiękam. No cóż - starość nie radość :)

Lechu ----> jak jest zimno, to mi się nie chce. Wtedy, to bardziej wóda mi pasuje...

09.06.2005
09:28
[76]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> uh, nawet nie wiesz, jak Ci współczuję :) Spróbuj więc, zamiast z przymusu, nie pić z wyboru :)

Piotrasq ---> po ósmym, to by mnie na cmentarz zabrali chyba :)) A wódki nie cierpię. Poza "żubrówką" :)

09.06.2005
09:31
smile
[77]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Lechu ---> Dorosłość choćby kalendarzowa, a zobowiązuje do wyrzeczeń w imię... hmmm.... no tak....
O! W imię właśnie dorosłości :D ;P

09.06.2005
09:35
smile
[78]

Lechiander [ Wardancer ]

Meghan ---> Cóż Ty za herezje znów wypisujesz? Żadnych wyrzeczeń. Już raz sie wyrzekłem wszystkiego. :-))

09.06.2005
09:36
smile
[79]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Toteż tak wlaśnie robię. ;-))

09.06.2005
10:03
smile
[80]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Oddałbys mi swoje konto na Ogame?

09.06.2005
11:30
smile
[81]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zimno mi. To jest czerwiec, czy pażdziernik ?

09.06.2005
11:33
smile
[82]

AQA [ Pani Jeziora ]

Piotrasq ---> na głównej masz wątek, gdzie Ci na pewno odpowiedzą :)))

09.06.2005
11:34
smile
[83]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> A skad takie pytanie? :-)
Oczywiscie, moge oddac. Zanczy trzeba Ci podeslac login i haslo, tak?

09.06.2005
11:38
smile
[84]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Napisz tutaj, zaraz i tak zmienię. :-)
Trzymałem jedno konto dodatkowo, tak na wszelki wypadek, jakby ktoś znajomy chciał i teraz mam problemy z wejściem na swoje. Multikonto. Nie wiem, jak to się skończy, więc może pogram na Twoim. :-)

09.06.2005
11:39
smile
[85]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander, OK
login: rothon
haslo: simtiaalhe

09.06.2005
11:40
smile
[86]

Lechiander [ Wardancer ]

Dzięki! :-)

09.06.2005
11:42
smile
[87]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Poszlo?

09.06.2005
11:43
smile
[88]

Lechiander [ Wardancer ]

Wszystko poszło. Hasło zmienione. :-)

09.06.2005
11:44
smile
[89]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

AQA--> A jaki on zly! Ten kocuru. To odmieniec :-)

Lechiander--> No to kul. Powodzenia w kosmosie. Sporo jest tam u mnie do zrobienia :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-09 11:44:32]

09.06.2005
11:47
smile
[90]

Lechiander [ Wardancer ]

Spoko. To cała przyjemność. :-) Później się tym zajmę.
Fajne masz te planetki. Jakies ładniejsze.
Na razie maila nie zmieniam, bo nie bardzo mogę, przez te moje konta.

09.06.2005
11:48
smile
[91]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dobra, jak cos przyjdzie, albo jak bedziesz cos chcial robic przez ten adres, to bede posredniczyl :-)
A planetki to chyba nawet sie fajowo nazywaja. Juz nie pamietam jak im tam nadalem, wiem, ze jedna jest imieniem demona Nergala (nota bene zwierzchnika Askarota, malo znanego demona sprawujacego piecze nad szpiegami i donosicielami)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-09 11:50:19]

09.06.2005
11:51
smile
[92]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

AQA ----> chrzanię główną. Same palanty tam siedzą.

09.06.2005
12:23
smile
[93]

AQA [ Pani Jeziora ]

rothon ---> nom, widać, ale (podszepty starych Indian): jaki pan, taki kram :PP

Piotrasq ---> no dobra, to ja Ci odpowiem: piękną mamy wczesną jesień tej późnej wiosny :))

09.06.2005
13:41
[94]

tygrysek [ behemot ]

witam Smoczyska

mikser, większość mebli w ikea jest na 190 cm z wyjątkami na 200 cm. jak się ma wzrost 194 cm to 210 cm długości jest troszkę za mało a optymalny rozmiar to 220 cm.



a tak wogóle to wreszcie nie chce mi się spać! :)

09.06.2005
13:47
[95]

Lechiander [ Wardancer ]

A mi się chce spać... i nie tylko. :-)

rothon ---> Nazwy też fajne, to fakt, więc zostawię, zmienię tylko główną. :-) Posiedzę sobie na spokojnie chyba jutro dopiero, niestety.

09.06.2005
13:51
smile
[96]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Glowna zmienisz? No nieeee, najlepsza nazwa!

09.06.2005
14:06
smile
[97]

Lechiander [ Wardancer ]

Nie mówię, że zła. Właściciel się zmienił, to i nowe porządki zaprowadza. ;-)

09.06.2005
14:15
smile
[98]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ---> taaa jest ! Z buta ich tam !
:D

09.06.2005
14:30
smile
[99]

Lechiander [ Wardancer ]

Po okresie błogiego lenistwa i opilstwa robole są w szoku. Prace poszłu pełna parą. :-))

09.06.2005
16:11
smile
[100]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Tygrysie - Dzięki za pomoc. (Nie wiem czy podziękowania doszły, bo komunikator mi wykrzaczył)

09.06.2005
16:15
smile
[101]

tygrysek [ behemot ]

zawsze do usług

09.06.2005
18:19
smile
[102]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Jestem wypompowana i ogólnie wyprana z emocji. Sprawy załatwione choć tyle dobregale już nie ma we mnie tej euforii.... Idę po piwo...

10.06.2005
05:21
smile
[103]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Łoooo, ale puchy!
Dzis piatek, nie? Jak zawsze zreszta :-))

10.06.2005
05:57
smile
[104]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Picasso?

10.06.2005
06:00
smile
[105]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dzińdybry :))

rothon ---> O nie no, ja tak wcześnie nigdy Karczmy nie otworzę :)) No i dzisiaj do piątku przemiszczać się nigdzie nie trzeba, ufff :))

10.06.2005
06:02
smile
[106]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Akła--> Dzis wyjatkowo mi wyszlo, bo wstalem jakos tak kwadrans po trzeciej. Zwykle przychodze nieco pozniej :-))

TrzyKawki--> Picasso :-)

10.06.2005
06:18
smile
[107]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Obydwoje jesteście słabaki! Żadne nie raczyło zauważyć, iż wczorajszą to ja otworzylem. Osiem minut przed czwartą :-)))

10.06.2005
06:20
smile
[108]

Lechiander [ Wardancer ]

Hej!

Po 3 mogłem dzisiaj otworzyć... lub zamknąć... wedle uznania. :-))

10.06.2005
06:25
smile
[109]

AQA [ Pani Jeziora ]

To dzisiaj chyba nikt dobrze nie spał, bo ja też się bujam od jakiejś trzeciej :)

TrzyKawki ---> Wczoraj to raczej nie zamknąłeś :))

10.06.2005
06:27
smile
[110]

TrzyKawki [ smok trojański ]

I tam! Zamknąć, to Ryba zapomniała :-P

10.06.2005
06:28
smile
[111]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja dobrze spałem..., ledwo wstałem... :-)

10.06.2005
06:35
smile
[112]

AQA [ Pani Jeziora ]

TrzyKawki ---> Ty się Ryby nie czepiaj, bo Ryba jest wypompowana :) A poza tym, jak się czepisz Ryby, to się jeszcze utopisz :))

Lechu ---> łolaboga, to Ty tak codziennie wstajesz, biedaku ??

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-10 06:34:44]

10.06.2005
06:38
smile
[113]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ----> Ależ ja się po 3 położyłem właśnie. I tak wcześnie też normalnie nie wstaję. :-)

10.06.2005
06:55
[114]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> no to powinszować kondycji, Panie ten :) Ja bym nie mogła spać 3 godziny na dobę :)

10.06.2005
07:04
smile
[115]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nawet ja bym nie mogl. Nawet ja ;-)

10.06.2005
07:41
smile
[116]

AQA [ Pani Jeziora ]

rothon ---> przyznaj się lepiej, że się w ogóle nie kładziesz, a nie jakieś mity tu siejesz :))

10.06.2005
07:46
smile
[117]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nieee no, troche spie. Inna sprawa jest to, ze sni mi sie rachunek kosztow dzialan, co nie do konca musi zachecac do spania po 12 godzin na dobe :-)

10.06.2005
07:58
smile
[118]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Dobry Smoky :)


Bios do Windows: "Pobudka! Wstajemy!"
Windows do Biosa: "Pomału, pomału, co nagle to po diable..."
Manager urządzeń do systemu operacyjnego: "Mam takie coś dziwne na monitorze."
Odpowiedź Windows: "Na razie to olej."
Asystent sprzętowy do Windows: "Juzer mnie pogania. Mam zidentyfikować to coś dziwne. Może to karta ISDN jest."
Windows: "Coś takiego...?"
Nieznana karta ISDN do wszystkich: "Może by mnie tak kto wpuścił[??]?"
Karta sieciowa do tupeciary ISDN: "Kto ci się tutaj pozwolił ładować?!"
Windows: "Cisza w budzie! Bo obu wam zabiorę rekomendacje!"
Manager urządzeń: "Proponuję kompromisik. Karta sieciowa będzie hulała w poniedziałki, a koleżanka ISDN we wtorki."
Karta graficzna do Windows: "Mój sterownik poszedł na pomostówkę. Ja się w takim razie zwalam."
Windows do karty graficznej: "A kiedy wrócisz?"
Karta graficzna: "No, na razie to nie przewiduję."
Napęd CD-Rom do Windows: "Ekhem, mam tu nowego sterowniczka."
Windows: "I że niby co ja z nim mam począć?!"
Sofcik instalacyjny do Windows: "Daj, ać ja pobruszę, a ty pociwej"
Windows: "No, to to lubię."
Gniazdo USB do zarządcy przerwań: "Alarm! Właśnie zostałam spenetrowana przez kabel od skanera. Oczekuję reakcji."
Zarządca przerwań: "A ty skąd się wzięłaś?"
Gdniazdo USB: "Ja jestem tu fabryczna. Zresztą koło mnie siedzi jeszcze koleżanka."
Zarządca przerwań: "Ale ja was w ogóle nie mam na liście."
do Windows: "Weź im coś powiedz."
Windows: "O rany, mam nadzieję, że się zaraz jakaś drukarka nie pojawi."
Karta graficzna: "Tej, nowy sterownik się jąka."
Windows: "No to musimy starewgo sterownika z emeryturki zawrócić."
Program deinstalacyjny do nowego sterownika: "Spadówa."
Niepożądany sterownik: "Możesz mnie cmoknąć."
Windows do Norton Utilities: "Killim dziada i jego parszywy pomiot!"
Utilities do resztek sterownika: "Sorki, musimy was dziabnąć."
Ważny plik systemowy: "Nas[??] Bohaterów?! PRĄDEM?!"
Windows do niebieskiego: "Weź no zaanonsuj, że chłopcy Nortona znowu pomylili koordynaty przy ostrzale..."
Niebieski do użytkownika: "No to luzik, kolego, w tym tygodniu już nie popracujesz."

10.06.2005
07:59
smile
[119]

AQA [ Pani Jeziora ]

Fakt. Mi potrafi się "śnić" jakaś głupawa melodyjka zasłyszana w ciągu dnia. Budzę się gorzej zmęczona, niż przed pójściem spać :)

A oto, co znaleźliśmy w najświeższej gazetce promocyjnej pewnego supermarketu :)

10.06.2005
08:05
smile
[120]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Puynny ----> świetne :)

10.06.2005
08:17
[121]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Cześć Piotrasq :)

Ano dobre, wymiękłem jak zobaczyłem wczoraj :)


AQA: firma Geant Polska robi rewolucję w matematyce :)

10.06.2005
08:28
smile
[122]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kolo-trojkat? Slyszalem dotad tylko o kwadraturze kola, teraz mamy trojkature kola :-))
A to zobaczcie :-D -->

10.06.2005
08:29
smile
[123]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaaa, i jeszcze mam takie cóś -->

10.06.2005
08:33
[124]

Puynny [ Generaďż˝ ]

eeehehehehe

Niech żyje polskie szkolnictwo podstawowe, średnie i wyższe :)

Rothon: a jak sie zagniata pianę? :)

10.06.2005
08:34
[125]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kenwooda trzeba zapytac :-)

10.06.2005
08:36
smile
[126]

Puynny [ Generaďż˝ ]

No popatrz, ale Kenwood to potrafili dobrze napisać :)

Już bym się spodziewał "Kenłut" albo coś w tym stylu :)

10.06.2005
08:43
smile
[127]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Znalazłem cosik jeszcze z mojej starej pracy :)

10.06.2005
08:48
smile
[128]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

No i mamy piątek... i taki jakiś niewyraźny ten piątek... nieostry jakiś.
Ani dziś gracz ani idiota... może choć jacyś bracia Karamazow :)

10.06.2005
08:54
smile
[129]

AQA [ Pani Jeziora ]

Aj, gdybyście zobaczyli zamówienia na surowce, jakie wypisuje nasz magazynier. Szkoda, że nie mam skanera w robocie :)) "zamuwienie", "zakrentki" i inne kwiatki są na porządku dziennym. Wstyd to do ludzi słać :) Jedyne, co tłumaczy tego pana, to jego wiek. Taki, że już mu można darować :)))

Deser ---> ano niewyraźny, niewyraźny. Już się nie mogę doczekać, kiedy mi się ten piątek po Tyskim wyostrzy :)))

10.06.2005
09:01
smile
[130]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Witam ;)

Kawko toż ja zamknęłam tylko wczoraj trochu wcześniej ! Zresztą w zasadzie dosyć wcześnie też połoyłam się spać, po takiiej dawce emocji jaką mi zafundowano nie ma się czemu dziwić :)

A mnie ostatnio śni się ciągle, że komuś coś tłumaczę jak grochem o ścianę..no i kupę wieszaków i ... generalnie w snach wałkuję to co mnie trapi za dnia :) A jak nie trapi to nic mnie się nie śni i do tego od dziś dnia będę dążyć ;-)

Ok czas lecieć i załatwiać swoje sprawy...zanim zechce mnie wygryżć siostra, sąsiadka..misio jogi itp itd ;-)))

10.06.2005
09:03
smile
[131]

AQA [ Pani Jeziora ]

Kargulena ---> A Ty już zawsze w takim stresie będziesz ?

10.06.2005
09:09
smile
[132]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A jak mi się śni, że zęby mi wypadają, to co to znaczy ?

10.06.2005
09:11
smile
[133]

AQA [ Pani Jeziora ]

Piotrasq ---> z pierwszego lepszego sennika z jenternetu: Zęby wypadające - utrata siły, osłabienie fizyczne i psychiczne :) Znaczy znowu się dzisiaj nawalisz i wymiękniesz :)))

10.06.2005
09:13
smile
[134]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To niedobrze. Wolałbym psychicznie nie słabnąć.

10.06.2005
09:22
smile
[135]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

AQA--> Nie mam zamiaru, jeśli już to z innych powodów. Generalnie to ta ostatnia sprawa mnie bardzo podcięła i to na tyle mocno, że prysnęła całą masa radochy z samego faktu, że ten sklep otwieram. Ale to chyba powróci, mam taką nadzieję, już nawet rano zabrałam się znowu do przeglądania propozycji logo, które tak dzielnie tworzy mój uzdolniony plastycznie kolega, nie będzie źle ;-)

10.06.2005
09:24
[136]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Wypadające zęby to na jakąś poważną chorobę ponoć albo i coś gorszego, jeśli ktoś wierzy w takie rzeczy ;-)

10.06.2005
09:26
smile
[137]

AQA [ Pani Jeziora ]

Kargulena ---> w biznesie trzeba reagować mniej emocjonalnie. Ponoć :) W każdym razie życzę Ci wszystkiego najlepszego :) Gdybym miała bliżej do Twojego sklepu, pewnie bym go odwiedziła :))

A z tymi zębami, to fakt. Bo Piotrasq będzie miał jutro kaca giganta :))

10.06.2005
09:26
smile
[138]

Deser [ neurodeser ]

Po długich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że jednak się uwalę :)))
Wstąpił we mnie optymizm i znów świat postrzegam jako zabawne miejsce, a nie jeno źródło występku i dekadencji :P

10.06.2005
09:42
smile
[139]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Deser-->Taaa długich .. ;-0)

10.06.2005
09:45
smile
[140]

AQA [ Pani Jeziora ]

Deser ---> a uwal się, uwal. Byle nie pod drzewem, bo mokro :)

10.06.2005
10:15
smile
[141]

Deser [ neurodeser ]

O Jamaica very najs, evrybody smoke cigars :)))

10.06.2005
11:08
smile
[142]

Lechiander [ Wardancer ]

Wreszcie w pracy...

uynny ---> Boskie! ROTFL :-)))

10.06.2005
11:18
smile
[143]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

Całkiem opusciłem sie... i do Karczmy rzadko zaglądam, co nie zmienia faktu, ze jeszcze żyję i tak łatwo mnie sie nie pozbedziecie... heheheheheheheh.

10.06.2005
11:19
[144]

tygrysek [ behemot ]

bry Smoczyska
dziś piękny dzień na 2 prace :)

10.06.2005
11:20
[145]

Lechiander [ Wardancer ]

Taaaa, piekny... jak zwykle...

10.06.2005
11:25
smile
[146]

tygrysek [ behemot ]

no i pić mi się chce

10.06.2005
11:28
smile
[147]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A mi spać.

10.06.2005
11:30
smile
[148]

AQA [ Pani Jeziora ]

Czołem Gilmar :)) Faktycznie, ostatnio bardzo rzadko tu zaglądasz :) Mam nadzieję, że nie napromieniował Cię reaktor ?:))

A MI JEŚĆ !:))

10.06.2005
11:30
[149]

tygrysek [ behemot ]

chyba założę nową Karczmę misiaczki

10.06.2005
11:32
smile
[150]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

150.

10.06.2005
11:34
[151]

tygrysek [ behemot ]

zapraszam:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.