rothon [ Malleus Maleficarum ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1395
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Lechiander [ Wardancer ]
bzzz... :-))
Dawno nie bzzzykałem. :-P
dave_iserlohn [ hola 6108 ]
ja mam takie pytanie do stalych bywalcow tej karczmy
czy doczekamy sie momentu kiedy karczma bedzie miala wiecej odcinkow niz "moda na sukces" ?
pozdrawiam
Lechiander [ Wardancer ]
No i co w związku z tym?
AQA [ Pani Jeziora ]
Nie zdążyłam wepchać się do nowej :)
Lechu, nie znudziło Ci się nie-nudzenie się :))) I co "co w związku z tym" ? W związku z bzykaniem, czy Modą na Sukces ?:)))
dave-iserlohn ---> Będzie miała nawet więcej odcinków niż Wiadomości TVP :)
Lechiander [ Wardancer ]
AQA ----> Chyba widać w związku z czym. :-) Sam dos iebie nie gadam jeszcze... za często. ;-)
BTW Nie, nie znudziło mi sie. :-P
dave_iserlohn [ hola 6108 ]
acha- to rzeczywiscie duzo :) lece na trening mimo iz pada...papa
Puynny [ Generaďż˝ ]
Dobry Smoky :P
Deser [ neurodeser ]
Kap, kap... pada :)
Ziemia namokła, kałuże po kolana... wyjście z domu rankiem zalatuje gracką tragedią.
Nic mi się nie chce
Dzień dobry :)
Lechiander [ Wardancer ]
Widz, że u Was też piękna pogoda! Fajowo, co nie? :-))
Deser [ neurodeser ]
Mógłby spaść śnieg to by było zarypiaście :)))
I telewizja miałaby się czym zająć :P Studio Śnieg 2005 albo jakieś tam. Zaprosiliby znów ekspertów. Programy typu gril na śniegu :P Teleturniej na najładniejszego bałwana posadzonego na Wiejskiej :)))
Lechiander [ Wardancer ]
He he he! :-))
U mnie jest tak zimno, że muszę palić w piecu i musialem się przeprosić z rękawiczkami. :-)
Deser [ neurodeser ]
Koniec świata... no rece mi opadły
"Dziennik Łódzki": Ktoś ukradł Misia Uszatka z wystawy bohaterów polskich dobranocek w łódzkim kinie Charlie. Był to jeden z trzech zachowanych misiów, występujących w bajce realizowanej w Studiu Filmowym Semafor w Łodzi.
AQA [ Pani Jeziora ]
Już to widzę, jak "znalazca" misia go oddaje ...
Puynny [ Generaďż˝ ]
Doniesienia z tvn24: Misio się znalazł... ale spędził tą noc na komisariacie (niby dla bezpieczeństwa) :)
Tak kończą idole z mojego dzieciństwa :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Przeciez juz sie znalazl. Wczoraj w njusach mowili. Oddal go jakis 16-latek, ktory twierdzi, ze otrzymal go w prezencie na tej imprze. Dzis maja goscia przesluchiwac.
Deser [ neurodeser ]
Wyczytałem to dopiero dziś, a że tv ani radia nie posiadam tak więc byłem nieswiadomy :)
Ale skor misiu się znalazł to ok :) Mam nadzieję że oczko nie odpadło temu misu ;)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tja...Uszatek spędził noc na komisariacie :) Tekst roku
Deser [ neurodeser ]
"Wygląd misia zgadzał się z rysopisem i zdjęciem zaginionego Uszatka" :DDD
AQA [ Pani Jeziora ]
A tak w ogóle, to Miś z twarzy było podobny zupełnie do nikogo :))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
.wrrr...i co za debil wydzwania o poranku ?! :>...
*podreptała się uczesać i wstawić wodę na kawę*
Deser [ neurodeser ]
Panie doktorze! Co to może być, trzeci dzień z rzędu nie chce mi się pracować?!
- Pewnie środa.
tygrysek [ behemot ]
bry Smoki
od 2 dni dopadło mnie chroniczne zasypianie do pracy ... masakra, budzę się rano i nie potrafię się nawet przedstawić ...
Lechiander [ Wardancer ]
Starość. :-)
tygrysek [ behemot ]
a stary człowiek i może
Lechiander [ Wardancer ]
Zależy.
tygrysek [ behemot ]
wiesz lechu, że marchewka wpływa na potencję?
tylko nie wiadomo jak ją przymocować :)
Lechiander [ Wardancer ]
Ja tam wiem. ;-))
tygrysek [ behemot ]
pochwal się Lechu jak to się robi
Lechiander [ Wardancer ]
A Tobie po co? Jak będziesz w moim wieku, to może wtedy. :-P
tygrysek [ behemot ]
jak ja będę w twoim wieku Lechu to już będziesz martwy na cały froncie ;)
btw: ktoś chce kupić? -->
tygrysek [ behemot ]
Lechiander [ Wardancer ]
tygrys ---> Ty sprzedajesz?
tygrysek [ behemot ]
tak
tygrysek [ behemot ]
mam też Etherlords'a na sprzedaż
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja tam swoich oryginałów się nigdy nie pozbywam.
tygrysek [ behemot ]
do mnie żulki przychodzą i za grosze odsprzedają
więc pozbywam się dalej
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
A ja składam zamówienia na buciki :P Najbardziej obawiam się tego, że przesadzę z zakupami dla samej siebie ;-))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A ja na ławę :P Najbardziej obawiam się tego, że przeinwestuję to mieszkanie :)
tygrysek [ behemot ]
to ja poproszę narożnik ... ale na 210 - 220 cm
istnieją wogóle takie, czy do końca życia będę podkulony spał?
Lechiander [ Wardancer ]
Istnieją, na zamówienie. ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
O przepraszam. Moj ma 290. Odejmujac nawet 20 cm z kazdej strony na te oparcia i to takie pod reke i tak mam 250 efektywnej dlugosci lezeniowej. Nie rozkladam tego, bo na nim nikt nie spi, ale gdyby cos, to mozna. I nie byl robiony na zamowienie :-)
tygrysek [ behemot ]
tam u was rotonu to jakieś chyba dryblasy same, bo w stolicy pyrlandii znaleźć nie robionych na zamówienie mebli, które mają więcej niż 190 cm graniczy z sukcesem
a meble na zamówienie ... to już dla takiego zjadacza zupek chińskich jak ja, wydatek ratalny na 20 lat z żyrantami
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Specjalnie mierzylem. Masz nawet foto.
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Niewiarygodne, firma od której miałam dzierżawić lokal zaczęła coś mieszać... i co się okazuje moja kolezanka mnie podgryza ;-(((
Ludzie to świnie ! Wszystkiego mi się odechciało i nie chodzi o sam sklep nawet, jak nie tam to gdzie indziej ale jak tak można ??? :(
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Kargulena--> Ludzie sa okropni. Niby wszyscy o tym wiedza, ale nie jest mile przekonywanie sie o tym po raz kolejny. A juz szczegolnie w takiej relacji. Dobre bedzie. W biznesie musisz byc twarda, a nie mientka ;-)
Mysza [ ]
Siemanko brygada!
A ja zyję sobie nadal... biednie, ale zawsze... znów tylko na chwile przy necie więc... szybkie pozdrówka dla bandy i zagadka:
Znajdź kotecka... -->
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
kurcze 6 razy sie logowałam i ciąhle coś nie tak wciskałam :)
Wiesz Rothonu , nie chodzi o tn sklep bo najważniejsze jest żeby człowiek w ziwerze się nie zmienił.. Olać tą całą bandę, ja już i tak mam tyle upośledzeń wynikających z tego jakie doświadczenia miałam z ludzmi w przeszłości. Ostatnio tylko jako.ś mi tak przykto, osoba któtra uważałąm za przyjaciela i kogoś bliskiego gardzi mną na tykle, że traktuje jak powietrze a moja bliska przyjaciólka podcina.. przykro jakoś tak. Ale zawsze po tym wszystkim wiesz na kogo w zyciu mozesz lizzyc i wesz okazuje się , że zawsze są to Ci snajbliźsi ludzie :9aż mi się popłakało ...sory...
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
I byłam w moim ulubionym pubie ! O !
Uruchomiłam kontakty, wojewoda, syn wojewody, itp itd, moze sobie jakoś z tym poradzę... ale tak przykro jakoś ogólnie mi :( Może to tylko alkohol płacze :9
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
I choć to śpiewa facet... to tak bardzo dzisiaj dźwięczy mi w głowie...
Autsajder [Dżem]
Chociaż puste mam kieszenie
No i wódy czasem brak
Ja już nigdy się nie zmienię
Zawsze będę żył już tak
Nie słuchałem nigdy ojca
Choć przestrzegał - zgnoją cię
Z naiwności w oczach chłopca
Dziś już wielu śmieje się
Ale jedno wiem po latach
Prawdę musisz znać i ty
Zawsze warto być człowiekiem
Choć tak łatwo zejść na psy
Kumpel zdradził mnie nie jeden
I nie jeden przegnał, lecz
Nie szukałem zemsty w niebie
Co kto robi - jego rzecz
Ta dziewczyna, którą miałem
Chciała w życiu tylko mnie
Teraz z innym jest na stałe
Każdy kocha tak jak chce....
Chociaż puste mam kieszenie
No i wódy czasem brak
Ja już nigdy się nie zmienię
Zawsze będę żył już tak....
TrzyKawki [ smok trojański ]
Pamiętam dobrze ideał swój
Marzeniami żyłem jak król
Siódma rano to dla mnie noc
Pracować nie chciałem, włóczyłem się
Za to do "puszki" zamykano mnie
Za to zwykle zamykano mnie
Po knajpach grywałem za piwko i chleb
Na szyciu blues'a tak mijał mi dzień
Tylko nocą do klubu Puls
Jam Session do rana - tam królował blues
To już minęło, ten klimat, ten luz
Ci wspaniali ludzie nie powrócą
Nie powrócą już
Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat
Mój mały intymny, muzyczny świat
Gdy tak wspominam ten miniony czas
Jak dobrze że to nie poszło w las
Dużo bym dał by przeżyć to znów
Wehikuł czasu - to byłby cud
Mam jeszcze wiarę, odmieni się los
Znów kwiatek do lufy wetknie mi ktoś ....
Czego i Wam życzę :-)))
AQA [ Pani Jeziora ]
Leń dobry w czwartek :)
Proszę tu bez płaczu po nocy. Jak to mawiają starzy Indianie (chyba się tutaj ciągle czają ze swoimi tekstami:) "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dziń dobry! Tadaaaam! Znow piatek!
Dzien swistaka, normalnie :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
AQA--> Prawie rowno :-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Od tego tyrania na przodku wszystko ci się pokręciło Akła. To stare przysłowie pszczól tak mówi ... :-D
Smacznego śniadajacym ... <przeżuwa ze smakiem>
AQA [ Pani Jeziora ]
rothon ---> bo widzisz, uknułam niecny plan, że teraz to JA będę rano Karczmę otwierać :))))
TrzyKawki ---> nie no, spiskujesz z pściółkami ?:))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Akła - Powiadają, ze truteń jestem :-]]]
AQA [ Pani Jeziora ]
TrzyKawki ---> kto powiada ? Starzy Indianie ?:))))
Soll [ Protagonista ]
Ahh jak to dobrze z rana do takiego wesołego wątku zajrzeć .. Tutaj zawsze coś się dzieje, ludzie zaglądają, witają się a jednocześnie nikt się nie spieszy, nikt nie popędza.. Pozwólcie że przycupne sobię chwilkę i łyknę nieco tej życzliwości ;)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Soll--> Oj, chyba tylko pozornie niekt sie nie spieszy. Ja na ten przyklad zawsze sie gdzies spiesze. Z wyjatkiem seksualnych poniedzialkow :-))
AQA [ Pani Jeziora ]
Soll ---> tak, jak rothon rzecze - wszyscy się śpieszą, nawet jeśli jest to tylko "śpieszę powiedzieć, że..." :))
rothon ---> oj, piknego masz tego kocura, piknego :)
Lechiander [ Wardancer ]
Nie ma to jak zacząć zajebiście dzionek! Chyba ograniczę pewne rzeczy diametralnie z rana. Albo i w ogóle! Dziękuję! :-/
AQA [ Pani Jeziora ]
Lechu ---> A Tobie co znowu ? *zastanawia się, co też można diametralnie ograniczyć z rana*
Lechiander [ Wardancer ]
AQA ---> Nic, okres dostałem... ;-)
A w ogóle to niewyspany jestem. I takie tam...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Banita miał rację. Opera w wersji 8.0 wymiata! Sprawdzę jeszczę tę najnowszą :-)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dobry.
A mnie jest dzisiaj dobrze.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Tak i my sobie zróbmy :-D
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Lechu ----> no to jak dostałeś okres to polecam diametralnie ograniczyć łykanie żeńskich chormonów z rana ; ))))
Tygrys ---> ja kupiłem w IKEI narożnik myślę że może mieć koło 200 cm bo głowom nie stukam ani piętami ; ))
Lechiander [ Wardancer ]
Mikser ---> I może jeszcze piwo przestać pić, co? ;-))
AQA [ Pani Jeziora ]
Mikser ---> nie wyglądasz na posiadacza tak kościstych pięt, żeby aż nimi w narożnik stukać :)))
Lechu ---> myślałam, że się teraz jednym "winiuchem" na miesiąc raczysz ? :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lechu ----> mnie w taką pogodę nawet piwa się nie chce, co wpływa pozytywnie na moją kieszeń :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Lechu ---> No cóż, dorosłość do czegoś zobowiązuje... :>
Witajcie Smoki :)
Ja nadal w kosmosie i chyba nieprędko mnie uziemi :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Piotrasq ---> weź Ty idź se kanapę kupić, a nie tu, że "piwa mi się nie chce" . Mi się chce, a nie mogę. Z prostego powodu: jak wypiję jedno, to chce mi się drugiego i tak do czwartego (potem wymiękam:), a rano muszę wstać o 5.
Lechiander [ Wardancer ]
AQA ---> Bo tak jest, niestety... :-(((
Piotrasq ---> To znaczy w jaką pogodę? Bo u mnie znów klara zaczyna walić po gałach. :-/
Zresztą, pogoda to każda pasuje do pifka. Jak pada, to barowa, jak zimno to grzaniec, a jak gorąco, to wiadomo - dla ochłody. :-))
Meghan ----> Jaka dorosłości o docz ego zobowiązuje? :-P :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
AQA ---> mnie tak ciągnie do ósmego włącznie. Po tym i ja wymiękam. No cóż - starość nie radość :)
Lechu ----> jak jest zimno, to mi się nie chce. Wtedy, to bardziej wóda mi pasuje...
AQA [ Pani Jeziora ]
Lechu ---> uh, nawet nie wiesz, jak Ci współczuję :) Spróbuj więc, zamiast z przymusu, nie pić z wyboru :)
Piotrasq ---> po ósmym, to by mnie na cmentarz zabrali chyba :)) A wódki nie cierpię. Poza "żubrówką" :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Lechu ---> Dorosłość choćby kalendarzowa, a zobowiązuje do wyrzeczeń w imię... hmmm.... no tak....
O! W imię właśnie dorosłości :D ;P
Lechiander [ Wardancer ]
Meghan ---> Cóż Ty za herezje znów wypisujesz? Żadnych wyrzeczeń. Już raz sie wyrzekłem wszystkiego. :-))
Lechiander [ Wardancer ]
AQA ---> Toteż tak wlaśnie robię. ;-))
Lechiander [ Wardancer ]
rothon ---> Oddałbys mi swoje konto na Ogame?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zimno mi. To jest czerwiec, czy pażdziernik ?
AQA [ Pani Jeziora ]
Piotrasq ---> na głównej masz wątek, gdzie Ci na pewno odpowiedzą :)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander--> A skad takie pytanie? :-)
Oczywiscie, moge oddac. Zanczy trzeba Ci podeslac login i haslo, tak?
Lechiander [ Wardancer ]
rothon ---> Napisz tutaj, zaraz i tak zmienię. :-)
Trzymałem jedno konto dodatkowo, tak na wszelki wypadek, jakby ktoś znajomy chciał i teraz mam problemy z wejściem na swoje. Multikonto. Nie wiem, jak to się skończy, więc może pogram na Twoim. :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander, OK
login: rothon
haslo: simtiaalhe
Lechiander [ Wardancer ]
Dzięki! :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Poszlo?
Lechiander [ Wardancer ]
Wszystko poszło. Hasło zmienione. :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
AQA--> A jaki on zly! Ten kocuru. To odmieniec :-)
Lechiander--> No to kul. Powodzenia w kosmosie. Sporo jest tam u mnie do zrobienia :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-09 11:44:32]
Lechiander [ Wardancer ]
Spoko. To cała przyjemność. :-) Później się tym zajmę.
Fajne masz te planetki. Jakies ładniejsze.
Na razie maila nie zmieniam, bo nie bardzo mogę, przez te moje konta.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dobra, jak cos przyjdzie, albo jak bedziesz cos chcial robic przez ten adres, to bede posredniczyl :-)
A planetki to chyba nawet sie fajowo nazywaja. Juz nie pamietam jak im tam nadalem, wiem, ze jedna jest imieniem demona Nergala (nota bene zwierzchnika Askarota, malo znanego demona sprawujacego piecze nad szpiegami i donosicielami)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-09 11:50:19]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
AQA ----> chrzanię główną. Same palanty tam siedzą.
AQA [ Pani Jeziora ]
rothon ---> nom, widać, ale (podszepty starych Indian): jaki pan, taki kram :PP
Piotrasq ---> no dobra, to ja Ci odpowiem: piękną mamy wczesną jesień tej późnej wiosny :))
tygrysek [ behemot ]
witam Smoczyska
mikser, większość mebli w ikea jest na 190 cm z wyjątkami na 200 cm. jak się ma wzrost 194 cm to 210 cm długości jest troszkę za mało a optymalny rozmiar to 220 cm.
a tak wogóle to wreszcie nie chce mi się spać! :)
Lechiander [ Wardancer ]
A mi się chce spać... i nie tylko. :-)
rothon ---> Nazwy też fajne, to fakt, więc zostawię, zmienię tylko główną. :-) Posiedzę sobie na spokojnie chyba jutro dopiero, niestety.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Glowna zmienisz? No nieeee, najlepsza nazwa!
Lechiander [ Wardancer ]
Nie mówię, że zła. Właściciel się zmienił, to i nowe porządki zaprowadza. ;-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lechu ---> taaa jest ! Z buta ich tam !
:D
Lechiander [ Wardancer ]
Po okresie błogiego lenistwa i opilstwa robole są w szoku. Prace poszłu pełna parą. :-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Tygrysie - Dzięki za pomoc. (Nie wiem czy podziękowania doszły, bo komunikator mi wykrzaczył)
tygrysek [ behemot ]
zawsze do usług
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Jestem wypompowana i ogólnie wyprana z emocji. Sprawy załatwione choć tyle dobregale już nie ma we mnie tej euforii.... Idę po piwo...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Łoooo, ale puchy!
Dzis piatek, nie? Jak zawsze zreszta :-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Picasso?
AQA [ Pani Jeziora ]
Dzińdybry :))
rothon ---> O nie no, ja tak wcześnie nigdy Karczmy nie otworzę :)) No i dzisiaj do piątku przemiszczać się nigdzie nie trzeba, ufff :))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Akła--> Dzis wyjatkowo mi wyszlo, bo wstalem jakos tak kwadrans po trzeciej. Zwykle przychodze nieco pozniej :-))
TrzyKawki--> Picasso :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Obydwoje jesteście słabaki! Żadne nie raczyło zauważyć, iż wczorajszą to ja otworzylem. Osiem minut przed czwartą :-)))
Lechiander [ Wardancer ]
Hej!
Po 3 mogłem dzisiaj otworzyć... lub zamknąć... wedle uznania. :-))
AQA [ Pani Jeziora ]
To dzisiaj chyba nikt dobrze nie spał, bo ja też się bujam od jakiejś trzeciej :)
TrzyKawki ---> Wczoraj to raczej nie zamknąłeś :))
TrzyKawki [ smok trojański ]
I tam! Zamknąć, to Ryba zapomniała :-P
Lechiander [ Wardancer ]
Ja dobrze spałem..., ledwo wstałem... :-)
AQA [ Pani Jeziora ]
TrzyKawki ---> Ty się Ryby nie czepiaj, bo Ryba jest wypompowana :) A poza tym, jak się czepisz Ryby, to się jeszcze utopisz :))
Lechu ---> łolaboga, to Ty tak codziennie wstajesz, biedaku ??
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-10 06:34:44]
Lechiander [ Wardancer ]
AQA ----> Ależ ja się po 3 położyłem właśnie. I tak wcześnie też normalnie nie wstaję. :-)
AQA [ Pani Jeziora ]
Lechu ---> no to powinszować kondycji, Panie ten :) Ja bym nie mogła spać 3 godziny na dobę :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nawet ja bym nie mogl. Nawet ja ;-)
AQA [ Pani Jeziora ]
rothon ---> przyznaj się lepiej, że się w ogóle nie kładziesz, a nie jakieś mity tu siejesz :))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nieee no, troche spie. Inna sprawa jest to, ze sni mi sie rachunek kosztow dzialan, co nie do konca musi zachecac do spania po 12 godzin na dobe :-)
Puynny [ Generaďż˝ ]
Dobry Smoky :)
Bios do Windows: "Pobudka! Wstajemy!"
Windows do Biosa: "Pomału, pomału, co nagle to po diable..."
Manager urządzeń do systemu operacyjnego: "Mam takie coś dziwne na monitorze."
Odpowiedź Windows: "Na razie to olej."
Asystent sprzętowy do Windows: "Juzer mnie pogania. Mam zidentyfikować to coś dziwne. Może to karta ISDN jest."
Windows: "Coś takiego...?"
Nieznana karta ISDN do wszystkich: "Może by mnie tak kto wpuścił[??]?"
Karta sieciowa do tupeciary ISDN: "Kto ci się tutaj pozwolił ładować?!"
Windows: "Cisza w budzie! Bo obu wam zabiorę rekomendacje!"
Manager urządzeń: "Proponuję kompromisik. Karta sieciowa będzie hulała w poniedziałki, a koleżanka ISDN we wtorki."
Karta graficzna do Windows: "Mój sterownik poszedł na pomostówkę. Ja się w takim razie zwalam."
Windows do karty graficznej: "A kiedy wrócisz?"
Karta graficzna: "No, na razie to nie przewiduję."
Napęd CD-Rom do Windows: "Ekhem, mam tu nowego sterowniczka."
Windows: "I że niby co ja z nim mam począć?!"
Sofcik instalacyjny do Windows: "Daj, ać ja pobruszę, a ty pociwej"
Windows: "No, to to lubię."
Gniazdo USB do zarządcy przerwań: "Alarm! Właśnie zostałam spenetrowana przez kabel od skanera. Oczekuję reakcji."
Zarządca przerwań: "A ty skąd się wzięłaś?"
Gdniazdo USB: "Ja jestem tu fabryczna. Zresztą koło mnie siedzi jeszcze koleżanka."
Zarządca przerwań: "Ale ja was w ogóle nie mam na liście."
do Windows: "Weź im coś powiedz."
Windows: "O rany, mam nadzieję, że się zaraz jakaś drukarka nie pojawi."
Karta graficzna: "Tej, nowy sterownik się jąka."
Windows: "No to musimy starewgo sterownika z emeryturki zawrócić."
Program deinstalacyjny do nowego sterownika: "Spadówa."
Niepożądany sterownik: "Możesz mnie cmoknąć."
Windows do Norton Utilities: "Killim dziada i jego parszywy pomiot!"
Utilities do resztek sterownika: "Sorki, musimy was dziabnąć."
Ważny plik systemowy: "Nas[??] Bohaterów?! PRĄDEM?!"
Windows do niebieskiego: "Weź no zaanonsuj, że chłopcy Nortona znowu pomylili koordynaty przy ostrzale..."
Niebieski do użytkownika: "No to luzik, kolego, w tym tygodniu już nie popracujesz."
AQA [ Pani Jeziora ]
Fakt. Mi potrafi się "śnić" jakaś głupawa melodyjka zasłyszana w ciągu dnia. Budzę się gorzej zmęczona, niż przed pójściem spać :)
A oto, co znaleźliśmy w najświeższej gazetce promocyjnej pewnego supermarketu :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Puynny ----> świetne :)
Puynny [ Generaďż˝ ]
Cześć Piotrasq :)
Ano dobre, wymiękłem jak zobaczyłem wczoraj :)
AQA: firma Geant Polska robi rewolucję w matematyce :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Kolo-trojkat? Slyszalem dotad tylko o kwadraturze kola, teraz mamy trojkature kola :-))
A to zobaczcie :-D -->
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aaaaa, i jeszcze mam takie cóś -->
Puynny [ Generaďż˝ ]
eeehehehehe
Niech żyje polskie szkolnictwo podstawowe, średnie i wyższe :)
Rothon: a jak sie zagniata pianę? :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Kenwooda trzeba zapytac :-)
Puynny [ Generaďż˝ ]
No popatrz, ale Kenwood to potrafili dobrze napisać :)
Już bym się spodziewał "Kenłut" albo coś w tym stylu :)
Puynny [ Generaďż˝ ]
Znalazłem cosik jeszcze z mojej starej pracy :)
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
No i mamy piątek... i taki jakiś niewyraźny ten piątek... nieostry jakiś.
Ani dziś gracz ani idiota... może choć jacyś bracia Karamazow :)
AQA [ Pani Jeziora ]
Aj, gdybyście zobaczyli zamówienia na surowce, jakie wypisuje nasz magazynier. Szkoda, że nie mam skanera w robocie :)) "zamuwienie", "zakrentki" i inne kwiatki są na porządku dziennym. Wstyd to do ludzi słać :) Jedyne, co tłumaczy tego pana, to jego wiek. Taki, że już mu można darować :)))
Deser ---> ano niewyraźny, niewyraźny. Już się nie mogę doczekać, kiedy mi się ten piątek po Tyskim wyostrzy :)))
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Witam ;)
Kawko toż ja zamknęłam tylko wczoraj trochu wcześniej ! Zresztą w zasadzie dosyć wcześnie też połoyłam się spać, po takiiej dawce emocji jaką mi zafundowano nie ma się czemu dziwić :)
A mnie ostatnio śni się ciągle, że komuś coś tłumaczę jak grochem o ścianę..no i kupę wieszaków i ... generalnie w snach wałkuję to co mnie trapi za dnia :) A jak nie trapi to nic mnie się nie śni i do tego od dziś dnia będę dążyć ;-)
Ok czas lecieć i załatwiać swoje sprawy...zanim zechce mnie wygryżć siostra, sąsiadka..misio jogi itp itd ;-)))
AQA [ Pani Jeziora ]
Kargulena ---> A Ty już zawsze w takim stresie będziesz ?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A jak mi się śni, że zęby mi wypadają, to co to znaczy ?
AQA [ Pani Jeziora ]
Piotrasq ---> z pierwszego lepszego sennika z jenternetu: Zęby wypadające - utrata siły, osłabienie fizyczne i psychiczne :) Znaczy znowu się dzisiaj nawalisz i wymiękniesz :)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
To niedobrze. Wolałbym psychicznie nie słabnąć.
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
AQA--> Nie mam zamiaru, jeśli już to z innych powodów. Generalnie to ta ostatnia sprawa mnie bardzo podcięła i to na tyle mocno, że prysnęła całą masa radochy z samego faktu, że ten sklep otwieram. Ale to chyba powróci, mam taką nadzieję, już nawet rano zabrałam się znowu do przeglądania propozycji logo, które tak dzielnie tworzy mój uzdolniony plastycznie kolega, nie będzie źle ;-)
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Wypadające zęby to na jakąś poważną chorobę ponoć albo i coś gorszego, jeśli ktoś wierzy w takie rzeczy ;-)
AQA [ Pani Jeziora ]
Kargulena ---> w biznesie trzeba reagować mniej emocjonalnie. Ponoć :) W każdym razie życzę Ci wszystkiego najlepszego :) Gdybym miała bliżej do Twojego sklepu, pewnie bym go odwiedziła :))
A z tymi zębami, to fakt. Bo Piotrasq będzie miał jutro kaca giganta :))
Deser [ neurodeser ]
Po długich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że jednak się uwalę :)))
Wstąpił we mnie optymizm i znów świat postrzegam jako zabawne miejsce, a nie jeno źródło występku i dekadencji :P
Kargulena [ ostatnio bez ości ]
Deser-->Taaa długich .. ;-0)
AQA [ Pani Jeziora ]
Deser ---> a uwal się, uwal. Byle nie pod drzewem, bo mokro :)
Deser [ neurodeser ]
O Jamaica very najs, evrybody smoke cigars :)))
Lechiander [ Wardancer ]
Wreszcie w pracy...
uynny ---> Boskie! ROTFL :-)))
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Całkiem opusciłem sie... i do Karczmy rzadko zaglądam, co nie zmienia faktu, ze jeszcze żyję i tak łatwo mnie sie nie pozbedziecie... heheheheheheheh.
tygrysek [ behemot ]
bry Smoczyska
dziś piękny dzień na 2 prace :)
Lechiander [ Wardancer ]
Taaaa, piekny... jak zwykle...
tygrysek [ behemot ]
no i pić mi się chce
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A mi spać.
AQA [ Pani Jeziora ]
Czołem Gilmar :)) Faktycznie, ostatnio bardzo rzadko tu zaglądasz :) Mam nadzieję, że nie napromieniował Cię reaktor ?:))
A MI JEŚĆ !:))
tygrysek [ behemot ]
chyba założę nową Karczmę misiaczki
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
150.
tygrysek [ behemot ]
zapraszam: