Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Piwo w samotności przed komputerem... skrzynka osiemnasta.
Kolejny raz spotykamy się wieczorem, sącząc różnego rodzaju trunki i prowadząc rozmowy o życiu, wszechświecie i całej reszcie. Czasem jest u nas wesoło, czasem melancholijnie - ale zawsze może tu zajrzeć każdy spragniony rozmowy i towarzystwa przy samotnym popijaniu przed ekranem. Obsada może nie jest zbyt wielka i stała, ale zwykle znajdzie się u nas ktoś, kto potowarzyszy wszystkim siedzącym nad szklaneczką trunku - szczególnie weekendami, kiedy knajpa się ożywia ;)
No i tradycyjnie rys historyczny wątku:
Tak sobie sączę własnie piwko, rozmawiam na gg, czytam Gola i rozmyslajac uswiadomilem sobie, ze to chyba jest jeden z nowych sposobow na zycie. Upijanie sie przed komputerem. Kazdy juz chyba opracowal albo co najmniej slyszal motyw z piciem do lustra, ale uwazam, ze picie do komputera jest znacznie ciekawsze. Pytam dlatego, bo zastanawia mnie, czy jestem jednostka odosobniona pod tym wzgledem, czy zdarza sie to tez innym.
Zaznaczam (w nawiazaniu do komentarzy w stylu - wyjdz z domu, zobacz swiat), ze jestem osoba towarzyska, nie mam zadnych klopotow z kontaktami miedzyludzkimi, sporo z Was znam osobiscie. Swiata sie od cholery naogladam za dnia w pracy. Problem wyjscia gdzies miedzy ludzi nie istnieje, ale czasami po prostu sie nie chce. Tak jak dzisiaj. Za stary chyba juz jestem na lazenie po miescie po zatloczonych knajpach, przepychanie sie za bar, dogadywanie z zapracowanymi barmanami, nie wiem sam z czego to wyniklo. Fakt faktem, ze zaczelo mi sie to podobac...
Probowal ktos moze czegos takiego ?
Salut
by Peeyack®
buuuuuuueeeeeerp
by Mazio
KOCHAM WAS WSZYSTKICH !!!
by Piotrasq...
Poprzednia knajpa:
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gites !
Żegnam.
Cainoor [ Mów mi wuju ]
To ja się witam. Dokończe piwko i się pożegnam ;)
pasterka [ Paranoid Android ]
co Wy sie juz zegnacie? a mi sie cola konczy i nie chce mi sie samej whiskey pic :(( pozdrowiam towarzystwo :)
Cainoor [ Mów mi wuju ]
No, to dobranoc :)
Aha.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Oooo, siostro, jak Ci tam na tej obczyźnie? :))
pasterka [ Paranoid Android ]
oooo, bardzo przyjemnie:)) tym bardziej, ze w piatek dojedzie moja lepsza polowa, a dwa tygodnie pozniej odwiedzi mnie Andrzej, a potem Junior:))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Słuchaj, my też Cię możemy odwiedzić, Gruby Budyń na pewno się zgodzi ;)
Zabierzemy przy okazji nasze iPody :P
Fajnie, ze się dobrze układa. Bardzo fajnie. Hej, ale wrócisz kiedyś, prawda? :)
pasterka [ Paranoid Android ]
hehe, to nie jest takie proste, bo mam teraz status wygnanca, bo po powrocie musialabym zaplacic jakis straszny podatek od zarobkow tutaj :))
a z odwiedzeniem, to zawsze sie miejsce znajdzie:) jak nie u nas w domku, to w Ladku mostow nie brakuje ;-PP
Hansvonb [ Pretorianin ]
I co ?
Abstynencja przy weekendzie ?
Z G R O Z A !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
No nieee - bez prz4esady.
AQA [ Pani Jeziora ]
Piotrasq ---> a nie mówiłam ? Ach, te zęby wyśnione :)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zęby zębami, a Leszki Leszkami !
AQA [ Pani Jeziora ]
A Tyskacze Tyskaczami :) Ile już na liczniku, Piotrasq ?:)
Hansvonb [ Pretorianin ]
A ja teraz do likierków przeszedłem :)
AQA [ Pani Jeziora ]
A co przed likierkami było ? Uwaga, bo po mieszaniu głowa boli :))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-10 22:45:45]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie liczę godzin ni lat !
AQA [ Pani Jeziora ]
Zważywszy na wymijającą odpowiedź Piotrasq wnoszę, że to już jakieś piąte będzie :)))
Hansvonb [ Pretorianin ]
Żywiec sztuk jeden.
Słabiutko ale jutro egzamin, pfuj.
AQA [ Pani Jeziora ]
No, proszę Pana. To zamiast w książkach, Waść w procentach siedzisz ??? Chyba, że to egzamin z matematyki :))))
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
skoczy ktos mi po piwko ?? za tydzien sobie kupie browara, jakiegos Reedsa czy cos :) ale mi sie bedzie dobrze spalo po 2 albo 3 :) - slaby leb mam
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Po piątym to ja niewłaćzeam koputera... nie chce mi się..
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
jajeczny jest dobry :) kokosowy taki sobie :) kawowy tez moze byc :) a co z wodkom ?? samemu pic wodke to tak nie za bardzo
AQA [ Pani Jeziora ]
Piotrasq ---> w takim razie obstawiam 4 na wykończeniu :)))
U_N ---> a czemu za tydzień ? Oszczędzasz, czy do "osiemnastki" czekasz ?:))) Wódki nie tykam, a likiery to raczej przy rodzinnym stole (tak do kremowych tortów, rozumisz:)))))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-10 22:55:01]
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
no bo ja na wsi mieszkam i juz wszystko zamkniete :P a za tydzien to tak akurat :) mam wolnego kompa i siedzw na chacie, moze jeszcze jak stara na noc pojdzie do roboty to akurat, w sumie to czekam ale do 20 :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
AQA ----> buahhahaaa - nie w tą stronę liczuysz...
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
Piotras - 8 :P 8)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
AQA [ Pani Jeziora ]
U_N ---> trzeba myśleć za tzw. ZANIM :))))
Piotrasq ---> uuuu, to już niewiele pociągniesz. Chyba, że zamierzasz przebić swoje rekordy, ale ...buuuuaaaa ..... pamiętaj o wyśnionych zębach :)))))))))
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
AQA - nie bardzo kapuje, robi sie pozno ;) moze sprecyzowac o co chodzi ?
AQA [ Pani Jeziora ]
Uwaga, bo precyzuję :)) Trzeba myśleć ZANIM w tym przypadku znaczy tyle, co trzeba kupić sobie zapas przed zamknięciem sklepu na wsi :))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !@ Wylałem ostanie piwo na dywan !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Tak mnie to zdołowało, że ie spać...
AQA [ Pani Jeziora ]
Piotrasq ---> na NOWY dywan ?:P Nic to, wywietrzy się :)) I dobrej nocy Ci życzę :)))
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
AQA teraz to juz za pozno :P
Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]
Ja sie ratuje grzanym piwkiem bo mnie gardlo boli...a sesja od poniedzialku ;\...
Jak sie wyloze to bedzie kurfastycznie...
No to chlup... aua gorace ... ;pp x_X
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
AQA Minerale - żyjesz ?
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
ja dopiero 4 (liczac od rana pije) ile trzeba wypic zeby tu pisac?? :>
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja żyję, ale ponieważ nie wypiłam dzisiaj żadnego z piw, które miałam w lodówce, to się nie wypowiadam ;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Trzeźwi wynocha z tego wątku !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gwiazd ---> nie musiałaś aż tak się przejmować tą odezwą :))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No wiesz, aż mi głupio tak na trzeźwo siedzieć, bo jeszcze Cię będę przy piciu rozpraszać ;)))
[znowu się zagadałam i zapomniałam o odświeżeniu forum - wiem, wiem, karygodne ;)]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Hallo !! Odezwijcie się dla mnie jeszcze ten jeden raz ! :)))
EG2004_26916486 [ Legionista ]
Witam smakoszy "piany".ja gustuję w "Książęcym".Specjalne pozdrowionka dla Piotrasq'a.Nie bój się jestem z Tobą.spadam do lodówki po następne.
reksio [ B l u e s jest królem ]
Przepraszam, że się tak wtaczam na trzeźwo do speluny, ale nie widziałem tabliczki :D
Obiecuję się poprawić.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
EG2004_26916486 -----> masz denerwująco trudny nick, ale pozdro...
Polityczny52 [ Legionista ]
Piotrasq------> bo mnie za politykę na forum wykopali( a miałem Bitek,Bitek1,brixton) tylko z EG (bo jestem grzeczny) jeszcze nie dostałem kopa.Ale tez mnie dorwiesz jakoPolityczny52(ha,ha -junior).a jak tam samopoczucie ? w Rzeszówku terea pada,więc pogoda gastronomiczna .Twe zdrówko w moje gardziołko więc proponuję.Oczywiście "Książęcym" Wiwat.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
W stolicy też pada, ale delikatnie. Ogólnie parno i suszy w gardle... kolejne Leszki pomagaja...
EG2004_26916486 [ Legionista ]
co to we dwóch my zostali.poszli spać ,czy co//
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja juz powoli odpływamw niebyt...
kasztaneczuszek [ K A S Z T A N ]
jak ktoś mi postawi piwo to moge nie spac do rana:)
Polityczny52 [ Legionista ]
kasztanu----> no to wpadnij do mnie mam zapas Tyskiego Książęcego a 0,75 Absoluta.będzie wesoło
kasztaneczuszek [ K A S Z T A N ]
Polityczny52 ----> łooo...:D a w której części polski masz lodówke??:P
kasztaneczuszek [ K A S Z T A N ]
żegnam was:) dziś mam dzień pełen zajęć:) czyli ide na piwo z qmplem:P:P nie no dobranoc wszystkim:)
Polityczny52 [ Legionista ]
Kasztanku----> niestety daleko Polska B Podkarpacie Rzeszówek.Od nas wszedzie daleko!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No dobra, ja siedzę z piwem przed kompem, bo wróciłam m.in. z piwa na mieście, ale czyżby teraz wszyscy poszli już spać?
Piotrasq już odpadł, jak zgaduję? ;)))
Polityczny52 [ Legionista ]
Gwiazd--> spoko ,nie jestes sam na tym wątku. Twe zdarowie "Książęcym" I już basta bo to ósme .spanam nyny za 5 min.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ekhem - nie jestem sama :)
U mnie kolejne Tyskie :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gwiazd ----> ja picie zaczynam o 10 rano, więc trudno żebym wytrzymywał do 2 w nocy...
:)
Polityczny52 [ Legionista ]
no i pusto,nie ma nawet się z kim piwa napić??
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Piotrasq się przeprowadził do nowej chaty, to nie ma nikogo, kto by dzielnie łoił co weekend przed kompem ;)
U mnie tak gorąco, że nawet mi się nie chce iść po piwo.
Hansvonb [ Pretorianin ]
To już z okładem 2 tygodnie minęły o suchym (przynajmniej wątkowo) pysku !!!
Cóż tak słabujecie ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wypraszam sobie, nie dalej jak w sobotnią noc wypiłam dwie butelki czerwonego wina, ale ponieważ na wątku cisza i pustki, to nawet nie było do kogo o tym pisać ;)
A jak tam reszta? ;)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Gwiazd to Ty żyjesz ?
Ja po prostu jestem na odwyku od etanolu.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A co, ktoś opowiadał, że umarłam? Jeśli tak, to plotki o mojej śmierci były zdecydowanie przesadzone ;))
Odwyk? Ojoj. Groźnie brzmi! ;)
Hansvonb [ Pretorianin ]
uznałem że picie alkoholu dzień po dniu to jednak zbyt dużo.
No i wszyscy tak dziwnie patrzyli jak wynosiłem butelki...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
To zależy przez ile dni bez przerwy tak piłeś ;))
A butelki trzeba było sprzedać. Byłoby jak znalazł na moment, w którym znowu postanowiłbys pić dzień w dzień ;)
Hansvonb [ Pretorianin ]
no tak, w sprawie butelek nie wykazałem się wzorową oszczędnością.
Na swoje usprawiedliwienie podam jednak fakt iż wiele z nich nie podlegało kaucji
sidney22 [ Maly Krzykacz ]
Codziene picie to juz glupota, ja tam raz na jakis czas moge "przefiltrowac nerki" ale to zadko
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Hansvonb --> i zemści się to na Tobie za czas jakiś, kiedy do kupna piwa zabraknie Ci paru groszy, który mógłbyś uzyskać właśnie z tej sprzedaży! <demoniczny chichot> ;))
Nie podlegały kaucji?! To jest dopiero niedopatrzenie - przy takim spożyciu kupować butelki bezzwrotne! ;))
Hansvonb [ Pretorianin ]
Taaak, sprzedałem nerkę i lewe oko aby mieć na alpagę.
---
Po prostu po kilku dniach popijania jednego lub dwóch piw uznałem że to jednak za dużo.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Czyli teraz będziesz zaglądał na wątek jedynie jako gość, a nie jako aktywny uczestnik? :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
nie demonizujmy - sam wątek teraz jest raczej dla spożywaczy/opowiadaczy i to też sporadycznych -> zatem udzielać się będę (co zresztą jeśli nie zauważyłaś czynię :)
PS.
Jednak do Amaretto mam słabą silną wolę (kto to powiedział ?).
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zatem proponuję się podzielić rolami - ja będę spożywaczem, a Ty zostań opowiadaczem <śmieje się>. Przynajmniej do czasu, aż postanowisz powrócić do popijania ;)
Zauważyłam, zauważyłam, bardzo Ci się to ceni! ;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Piotrasq...! Witamy! :)
*szeptem* Czy dzisiaj... coś...? Jedno chociaż...? ;)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
I to nawet nie jedno. I nie dwa, trzy, cztery...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wiedziałam, że nie wytrzymasz bez picia - i bez wątku ;))
A tak się odgrażałeś, że to koniec Twojej kariery tutaj... od początku w to nie wierzyłam ;))
Hansvonb [ Pretorianin ]
No i co ?
I zostałem tylko ja - prawie nie pijący !
Wstyyyyyd!!!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Dzisiaj tylko jedno piwko, symbolicznie, do filmu... ;)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Gwiazdko
No i ???
Dwa tygodnie minęły w abstynencji ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Absolutnie NIE!
Dzisiaj jedynie dwa piwka, ale od poniedziałku mam dwa tygodnie urlopu, będzie się popijało, będzie na pewno ;)
A jak tam u Ciebie? :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
JESTEM TUTAJ INCOGNITO.
Sześć strzeliłem.
Znikam.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No dobra. Ile można? Piotrasq się ukrywa, więc nawet wątek zamarł przez tę jego abstynencję ;))
No ale tak być nie może, mam dwa tygodnie urlopu, nie mówcie, że tylko ja siedzę z piwem ;)
Mortan [ ]
Ba, ja mam drugi dzien abstynencji :>
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mortan, dlaczego oszukujesz, że dzisiaj nie pijesz? ;)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja i abstynencja... buahahahaha !
Tylko nie piję już w samotności, a tytuł wątku do czegoś zobowiązuje...
Hansvonb [ Pretorianin ]
Rano pijecie, a teraz wieczorem to co ?
Porażająca pustka na wątku.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No chwileczkę... ja mam urlop, właśnie przyszłam z piwem do kompa :))
Hansvonb [ Pretorianin ]
Wiesz co, urlop z kompem ???
Rozumiem że z piwem, ale z kompem ! Zgroza.
Ja z braku zimnego piwa posiłkuje się zwyczajowym amaretto :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A co jest złego w urlopie z kompem? Szczególnie że jest to urlop wypełniony pisaniem magisterki, więc bez kompa byłoby mi ciężko ;)
Ciekawe, co robi Piotrasq... ;))
Hansvonb [ Pretorianin ]
magisterka - pfuj, ile można/
Co do piotrasq - może założył wątek 'wspólne picie przed kompem' ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No jak to ile? Aż się napisze, oczywiście :)
Wątpię, on się odgrażał, że nie będzie już pił przed kompem... chociaż kto go tam wie :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
A co z listą 'skreślonych' :) ?
Hansvonb [ Pretorianin ]
Żart taki, słaby chyba zresztą.
Gwiazd a o czym ta magisterka, błagam tylko po ludzku
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Spox, chyba nie sądzisz, że się obraziłam :) Dzielę swoją uwagę pomiędzy forum a pisanie maila i mi umknął post w tym wątku :)
Nie bój się, nic literacko-polonistycznego :) Temat podam jak tylko się ładnie skonkretyzuje, bo na razie jeszcze sama nie wiem, co mi z tego wyjdzie - poza bełkotem ;)) <śmieje się>
Hansvonb [ Pretorianin ]
Czy to znaczy że 'tworzysz dzieło' a potem dorobisz tytuł ? :)
To może być interesujące doświadczenie gdy koniec będzie wieńczył zupełnie inne dzieło niż początek rozpoczynał. Ale w końcu kto te magisterki czyta ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Najpierw coś stworzę, a potem się zastanowię, o czym tak na dobrą sprawę napisałam <śmiech>.
I żeby nie było, że taki offtop - idę po następne piwko :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Odpaliłem Far Cry :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Piotrasq śpi o tej porze.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Hansvonb --> czy to znaczy, że teraz pójdziesz grać i zostawisz mnie tu z piwem? No cóż, niby jak "piwo w samotności przed komputerem", to w samotności, tytuł zobowiązuje... ;)))
Piotrasq --> taaaa... bujać to my, a nie nas, lepiej powiedz, ile Leszków dzisiaj było ;)
Mortan [ ]
3 dzien abstynencji :>
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mortan, ja Ci w życiu w tę abstynencję nie uwierzę :))
Mortan [ ]
... ale od jutra bedzie 4 dni imprezy ( zaczynam za 7 godzin xD ) tylko ani w samotnosci ani przed kompem :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ok, synu. Jesteś rozgrzeszony ;)
Hansvonb [ Pretorianin ]
NO więc dostałem.
Ale ja się tak nie poddam łatwo.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Słusznie. Nie poddawaj się. Następnym razem to Ty im pokażesz! ;)
Będę kibicować!
Hansvonb [ Pretorianin ]
przecież wziąłem na easy !!!
no nic wracam, do walki
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Pewnie wrogowie po cichu przestawili na hard ;))
Ok, kibicuję!
Hansvonb [ Pretorianin ]
Tylko jak przeskoczyć tę cholerną dziurę na lotniskowcu ???
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A to nie do mnie takie pytania, Far Cry jest mi kompletnie obcy :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
A właśnie: jak można grać w P:T ???
Odpaliłem, zarzucili mnie całymi stronicami tekstu, połowy nie zapamiętałem i nawet nie wyszedłem na inne cholerne piętro !!! Tylko kręciłem się dookoła po tej cholernej kostnicy. A tak chciałem obejrzeć tę grę...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
[opóźnienie spowodowane malowaniem paznokci]
Jak to jak? Normalnie, a nawet z dużą przyjemnością :)
To specyficzna gra. Bardzo klimatyczna, dialogi mają tam większe znaczenie niż rozwałka, co dla mnie osobiście było olbrzymią zaletą. Postaraj się spróbować jeszcze raz - być może wciągnie Cię, kiedy lepiej poznasz świat Sigil.
W każdym razie polecam, według mnie świetna rzecz :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ale ja naprawdę spałem. Nie piję już przy komputerze. Wolę Guild Wars, a piwo w Powsinie :)
zioooom [ Chor��y ]
Drewniaki...
Hansvonb [ Pretorianin ]
Gwiazdko - patrząc na Twojego posta zastanawiam się czy Ty w ogóle coś robisz w dzień ?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Śpi.
Hansvonb [ Pretorianin ]
Tak przypuszczam, ale chciałem oficjalnego stanowiska samej zainteresowanej :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Ewentualnie chodzi ze mną do zoo.
Hansvonb [ Pretorianin ]
Ale chyba o takich porach to zwerzaki już zmierzają do legowiska :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
W dzień? Nie bardzo.
Hansvonb [ Pretorianin ]
Ale widziałem gdzieś posty 16:cośtam 'wstałam'
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Zdarza jej się...;>
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
To moze ja, jako osoba o której się dyskutuje, wypowiem się w tej kwestii.
Tak, chodzę spac około 04:00, jeśli pracuję następnego dnia, a jak nie idę, to różnie.
Tak, wstaję około 12:00 ,jeśli idę do pracy i około 14:00, jeśli nie idę. A czasem i później ;)
Tak, w dzień zwykle śpię i tak, chodzę z Paudynem do zoo [btw: Paudi, czekam na nasze mocarne zdjęcia z ostatniej wyprawy ;)))].
A dzisiaj poszłam spotkać się z kumplem i oczywiście wylądowałam na piwie.
Jutro miałam zacząć drugi tydzień urlopu, ale zamiast tego zaczynam drugą [a może i nową] robotę.
A poza tym - słuchaj, Piotrasq! - chyba się przeziębiłam... ;)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Jak tylko dostanę kliszę ;oP Ale to chyba na jakimś piwie w Sfinksie, tudzież na senasie w kinie ;oP
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Gdybyśmy spotkali się w weekend tak, jak się odgrażałeś w czwartek/piątek, to byś dostał... ;>
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Sorry, nawał spotkań ;oP Wykombinuje się coś w najbliższym czasie, to poopowiadasz ;oP
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Pffffff... ;) Ale na rozpijanie koleżanki to miałes czas, zdrajco ;) Czy ona kibicowała Ci tak ofiarnie jak ja? ;))
Hansvonb [ Pretorianin ]
Uuups, rodzinna sprzeczka...
PS
A Wy do tego zoo to tak często ? Przecierz to nie po drodze do niczego !
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Jaka tam "rodzinna", on jest jedynie moim mężczyzną na boku... ;))
Do zoo chyba zaczniemy chodzić częściej, bo po ostatnim wyjściu nam się spodobało i postanowiliśmy tam wrócić ;)
*po cichu* ...a balonika mi nie kupiłeś, ćmundo... ;))
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
To jedna z dwóch pań obok Ciebie, które kibicowała mi wyjątkowo ofiarnie ;o)
PS. Balonik będzie przy kolejnej wizycie ;oP
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-07 23:09:19]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie może być ! Przeziębiła się !
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Paudi --> co one wiedzą o ofiatnym kibicowaniu... ;))
btw: jutro od południa trzymaj kciuki, żeby mi się ta druga praca spodobała i żeby zaproponowali to, na czym mi zależy, to może rzucę obecną ;)))
Piotrasq --> nigdy byś się tego po mnie nie spodziewał, prawda? ;)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Będę trzymał. Akurat zacznie mi się przerwa ;oP
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A w życiu !
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-08-07 23:13:23]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zacznij w końcu jeść to mięcho, bo się wykończysz.
Hansvonb [ Pretorianin ]
A co Wy w tym zoo za atrakcje macie ?
Te piękne baloniki przy wejściu ? Czy jakieś zwierzaki w środku - podrzućcie jakieś może i ja się zainteresuję.
ATPO: czy ktoś z Was się wzmacnia ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Paudi --> thx, zapamiętane, dam Ci jutro znać, czy przyniosło to jakiś efekt ;))
Piotrasq --> mięso? Pfffff..... <pogardliwe prychnięcie> Czemu mi tak źle życzysz, że każesz mi to jeść? :(
Hansvonb --> mrówkojad jest super, ale wciąż śpi. I mandryl. Taki wściekły. No i jeszcze hipopotam. A ostatnio zachwycił mnie nosorożec, bo się turlał w jakiejś kałuży czy innej sadzawce :)
No trochę tam tego jest, ale ogólnie to raczej ubogo i betonowo ;)
Baloniki są przed wejściem, ale nie wolno ich wnosić do środka ze względu na bezpieczeństwo zwierząt. Pewnie dlatego Paudyn mnie takim nie obdarował, chlip!
Niczym się nie wzmacniam. Piłam przez ostatni tydzień dzień w dzień. Wystarczy.
Miałam oglądać jakiś film z moim mężczyzną, a ten się rozłożył i wgapia się w "Sport-telegram"... *śmieje się*
Mortan [ ]
Przywiozłem jakims cudem do domu :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Blondie :::> Daj głos.. znaczy ten tego... znać ;o)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Co za defetyzm jak pragnę podskoczyć !
Że też tylko ja <abstynent> muszę ratować sytuację popijają Grants'a :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Jej i znowu samemu muszę ratować wątek.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Na mnie chwilowo nie ma co liczyć - od jutra znowu do pracy, bo dwutygodniowy urlop dobiegł końca i czas wracać do obowiązków. Inna sprawa, że przez te ostatnie 14 dni ratowałam honor wątku codziennie, aczkolwiek nie zawsze samotnie i nie zawsze przed kompem, więc czuję się usprawiedliwiona ;))
Dzisiaj do picia mineralka - czyli, jak widać, wracam całkiem do dawnej tradycji :)
Ale Ty się nie krępuj i popijaj, popijaj... <śmieje się> ;)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Morale upada, karleją wielkie niegdys obyczaje, pustka, wiatr[ak] jeno szumi.
Czy wszyscy dzień zaczynacie od zebrania AA ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Dzisiaj było wolne, dzień wypełniony spotkaniami i dentystką, ale na dwa piwa czas się znalazł :)
A u Ciebie, drogi panie? Jaki wynik trunkowy? ;)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Sadysta-dentysta ?
To te piwa były na znieczulenie przed :)
Ja ty lko Martini, właśnie przymierzam się do trzeciego.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nie, piwa były po - ale nie przyznałam ich sobie za to, że byłam taka dzielna, bo wszystkie zęby zdrowe i zabiegi były czysto kosmetyczne :)
"Tylko" Martini? No chyba nie takie to "tylko", jeśli już trzecie :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Niestety jestem uzależniony od rzeczonego Martini.
Dlatego 2 sztuki to taki starter :)
TeadyBeeR [ Legend ]
Mi piwko wlasnie sie skonczylo. Lece wiec po nastepne.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Cholera, aż żal, że ja nie mogę wyskoczyć po piwko, bo jutro rano do pracy ;)
Senators [ Centurion ]
Ja zamiast piwka wódke ale to pije w pare osób przed ekranem a robi to dlatego że w polsce jest żle i trzeba utopić smutki w butelce wódki.A pózniej gramy w serious sam 2 czy queka
Mysza [ ]
A my byliśmy dziś na Andrju Lepperze i koncercie ich trzech... no wypas nomanie! :D Piwa lots i nie w samotności... taaaaaaakieeeeee, kurwać, tłumy radosne dokoła... :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mysza! Żyjesz! Weź Ty się czasem odezwij via mail albo gg, bo przecież ja kompletnie nie wiem, co się tam u Ciebie w tym Lublińcu dzieje :)))
Weź Ty w koncu rusz ten mysi tyłek i wracaj tutaj, bo nie ma z kim pić ;)))
Mysza [ ]
Siorka!!:D Ty też żyjesz!! :D
Melduję: w wawie będziemy w piątek, ale ekspresowo, bo musimy załatwić aśkową uczelnię i negocjować nową chatę... ergo, jeśli uda się to drugie - w połowie września znów jestem warszawiakiem... to się i wypije... i pogada... i wypijeeeeee........ :P :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No proszę, gdybyś się przypadkiem nie odezwał, zwabiony piwem na wątku, to bym nadal nie wiedziała, co się dzieje z Tobą, Aśką... i co, kurwać, za szatan, co wpieprzał słonecznik? :)))) [widziałam w opisie]
Mam nadzieję, że się przeniesiecie za jakiś czas, bo trochę pewnie będziemy sobie mieli do opowiedzenia... a odezwać się czasem to byś mógł swoją drogą, bestio ;))
Mysza [ ]
Ha!! :D Szatan... no cóz tu napisać? Szatan jest po prostu szatański! Jak to szatany wszelkiej maści mają w zwyczaju... a ten jest maści wybitnie ciekawej, bo albinotycznej... i posiada do tego iście szatańskie czerwone oczka... aha... i jest szczurem... młodym, ale ma potencjał... :)
A przeniesiemy się z pewnością... i jeśli bozie dadzą, to nawet w najbliższe sąsiedztwo skądinąd kultowego MA... się dziś wsio wyjaśni... i właśnie tak się zastanawiam, jak o 7 rano na busa wstaniemy... rozważam po cichu możliwość pominięcia etapu spanka... :P :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ha! Tak coś czułam z tym szatanem ;)) Braciak, Ty uważaj, bo do się dla Ciebie źle skończy, ja nie jestem pewna, czy myszy & Myszy powinny hodowac szczury ;)) Swoją drogą w jego iście demoniczny charakter to ja nie wątpię - wszystko w Twoim otoczeniu ma zwykle iście demoniczny charakter ;))
Łooooo panie, to jak was w tamtą okolicę zawieje, to już wiesz u kogo będą się kończyły wszystkie tamtejsze imprezy? *śmieje się*
Pomijaj, pomijaj - w trumnie się wyśpisz :) Ja na 13 do roboty, ale przecież i tak się spóźnię [skąd Ty to znasz, co? :))], nie mówiąc o tym, że kombinuję jak się urwać o 17, bo umówiona... ;))
...a jak broda, odrasta? :>
Mysza [ ]
Luuuzzzzz... no przecież krewniak nie będzie mi chyba konkurencji robił jakowejś niezdrowej? I już ja go wychowam... biała śmierć, normalnie... :D
Kończyły? Kończyły!? One, mam nadzieję, zaczynać się tam dopiero będą! *śmieje się? neeee! kwiczy radośnie!*
A wiesz? Tak czytam i na refleksje mi się zebrało... bo tak na tydzień... taka trumna... pospać, odpocząć... :P :)
No ba! Już się na golu chwaliłem, ale i tu zaspamuję, żeby się wątek wolniej ładował... :P :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Taaaa... już jak Ty zrobisz sobie z niego chowańca, to się skończy na tym, że będzie przegryzał gościom tętnice szyjne ;)) Biała śmierć, jak w mordę strzelił ;))
Szczerze powiedziawszy, Myszo drogi, to ja również miałam [i mam! w końcu imprezy przed nami wciąż!] taką nadzieję, ale że Ty będziesz tam gospodarzem, to wolałam, żeby takowa propozycja wyszła od Ciebie - dzięki temu czuję się usprawiedliwiona i mam nadzieję, że mnie nie będziesz wystawiał na wycieraczkę o poranku ;))
Te, Mysz. Bujać to my, a nie nas - przecież najpóźniej drugiego dnia byś z niej wylazł i zaczął szukać piwa :P ;))
Yeah! Chociaż do takiej wersji to ja się chyba nigdy nie przyzwyczaję ;)) Nie to, że źle - absolutnie nie! - tylko po prostu... tak bardzo inaczej od tego, co znam :))
Dawajcie cynk jak tylko wrócicie, trzeba będzie to opić, stęskniliśmy się za wami... wasza obecność to taki fajny pretekst to picia ;P
Mysza [ ]
No ba! No jak tu ziomka zdrowych odruchów nie nauczyć? Króliki przy nim, to jak owieczki będą.... :P :)
A z tym gospodarzowaniem, to nie takie proste będzie... bo to znów my do kogoś się... ale tym razem żadnych panięnek! Zdecydowanie! Jakiegoś kolesia teraz będziemy z Aśkiem, kotem i Szatanem terroryzować... a co! Niech ma... :D
Nie wyłaziłbym... pukałbym, żeby przynieśli... w trumnie to się leży i czeka lepszego, nie? :P :)
Odrośnie... a póki co, cieszę się, że mogę radośnie i bezkonfliktowo pogryzać kebaby i inne inszości z sosami, paćkami i ketchupami... :)
Idę w wyrku... bez zapasu w lodówce, to się nie da... a kaczor już uzębioną paszczą łapać zaczyna... :P :)
Dobrej! :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Żeby nawet szczur w Warszawie robił Kutno... wstydzilibyście się, Myszo ;)
Chcecie całkiem zajeździć jakiegoś biednego, niewinnego człowieka? Bo że długo z nim nie wytrzymacie, to pewne - zaraz spróbujecie go ustawić po swojemu, a tego może nie przeżyć ;) Jak zaprezentujesz swoją diabelską fantazję, to źle to się może skończyć.... ;)
Buahaha... a znasz Ty na tyle zaufaną osobę, żeby Ci tego piwa po drodze nie wypiła? ;D Bo na mnie nie masz co liczyć w tej kwestii... i niby mógłbyś do tego celu wytresować ściura, ale jak będzie taki jak właściciel, to... sam wiesz, że żadnego alkoholu nie doniesie ;)))
Ale to trochę nieekonomiczne, do tej pory wszystko się zatrzymywało na brodzie, a teraz sypie się dookoła, nie? ;))
Niedobrze, niedobrze... żebyś Ty, Myszo, zapasu nie miał? :O
Branoc! :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Spokój, cisza...
Ja chyba też przestanę tutaj zaglądać (mimo że popijam sobie winko).
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja od poniedziałku piszę po nocach magisterkę, więc nawet nie mam czasu na picie. No poza wczoraj w ramach odpoczynku ;) No i dzisiaj jedno piwko na odprężenie ;) A teraz popijam Karmi Cafe, ale to nie piwo przecież [nic z Karmi w nazwie nie może byc piwem], więc się nie liczy :)
Poza tym ostatni post w tym wątku należał do mnie, nie będę przecież sama do siebie pisała ;))
Wracam klepać magisterkę, pzdr & off :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Jak już ją stworzysz to pochwal się proszę tytułem itd. gdyż ciekaw bardzo jestem o czym się na polonistyce pisze (i czy normalny [hmmm, to nie może być o mnie :] człowiek to pojmie )
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
<głos z offu ;)>
Ona nie jest z literatury, bo ja nie jestem na specjalizacji literaturoznawczej, więc każdy bez problemu ją zrozumie :) Ty również :)
Idę pisać, od poniedziałku wykręciłam po nocach 40 stron, a że wczoraj się obijałam, to dzisiaj muszę nadrobić - mam nadzieję, że do rana kolejne parę stron pyknę <smieje się>.
Naprawdę biegnę pisać. Miłego popijania! (jakie winko dzisiaj?)
Pozdrówka serdeczna.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Wcześniej waliłem wino nie w samotności i nie przed komputerem. Teraz walę w samotności przed kompem sok pomarańczowy ;oP
Hansvonb [ Pretorianin ]
No dobra, jeśli mogę to pojąć to pochwal się w momencie kiedy rzeczony tytuł powstanie :)
A ja kontynuuję winko - takie słodkie cóś pt. Imglykos.
Hansvonb [ Pretorianin ]
No, dobra chyba przestanę tu zaglądać gdyż mimo prób abstynenckich jestem tutaj jedynym spożywającym alkohole bywalce.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Jedna magisterka - za to ruszona w końcu do przodu, dzisiaj poskładałam podania i wszystko jest na dobrej drodze, jeśli nic się nie stanie - do końca wrzesnia będę magister Gwiazd.
Druga praca - dzisiaj byłam na rozmowie i od wtorku będę łączyła dwie roboty. To mnie pewnie niedługo zabije ;))
Trzecie piwo.
Pozdrawiam :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
No właśnie ! I to ma być duch kooperacji wątkowej ???
trzecie piwo i żadnego znaku życia na wątku
o tempora, o mores - o ile tylko dobrze napisałem :/
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Strasznie zmęczona i tyle :)
Od dwóch tygodni jakoś nie mam czasu na odpoczynek, jak nie praca [cholerne dodatki...], to pisanie magisterki nocami lub załatwianie papierów do obrony.
Po prostu nie chciało mi się pisać, ale poczułam się wywołana do tablicy Twoim postem, a ponieważ zabrzmiało tak, jakbys naprawdę postanowił zniknąć z wątku - to musiałam zareagować, żeby zapobieć takiej katastrofie ;))
Hansvonb [ Pretorianin ]
Mam nieodparte wrażenie iż wyolbrzymiasz moją rolę na tym wątku, zwłaszcza biorąc pod uwagę ilość popełnionych przeze mnie postów :)
Jako że nie orientuję się jaką masz dotychczasową pracę, możesz zdradzić cóż to są te dodatki ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mam dziwne wrażenie, że poza nami nikogo tu nie ma, więc jeśli pójdziesz, to wątek zdechnie śmiercią naturalną, bo nikt nie będzie mi towarzyszył :) Zawsze to miło mieć świadomość, że nie ja jedna popijam przed kompem ;))
A wkład w wątek nie jest przecież zależny od ilości postów, prędzej od spożycia chyba?
Praca: sekretariat redakcji pewnego tygodnika dla pań. Dodatki - jak sama nazwa wskazuje... dodatki tematyczne :))) No po prostu dodatki :)
A jutro zamiast picia przed kompem - picie ze znajomymi. Yeah!
Mortan [ ]
Ta nie ma nikogo od razu. Nie spodziewałas sie Mortanowej Inkwizycji ( to chyba jakos inaczej było :) ....
W sumie to ja na sekunde ( 3 tygodnie nauki i sesji poprawkowej) tylko pogratulowac błyskawicznego pisania magisterki, troche sledziłem postep prac:) i mimo ciagłego narzekania to dla mnie niewyobrazalne tempo :P
ps. Ciekawi mnie jakim cudem, uda ci sie Gwiazd wstawac wczesniej niz przed 12, skoro teraz trzeba bedzie robi koretke podwójnie :)
ps2. Przypominam o potencjalnym jesiennym spotkaniu warszawsikich golasów ;)
Hansvonb [ Pretorianin ]
No właśnie, chciałem się do Was kiedyś przyłączyć ale jakoś nie czułem się na siłach (trochę to w końcu głupio podejść do ludzi w knajpie i rzucić 'to ja <ksywka> z forum')
A co sądzisz o treściach przekazywanych przez te "czasopisma" ? :))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mortan --> nikt nigdy nie spodziewa się Mortanowej Inkwizycji...! (czy jakoś tak to szło ;))
Weź mnie nie dobijaj. Jasne, że jęczę i narzekam, przecież czytałeś i słyszałeś, jak wygląda moja robota, łatwo nie jest. A tempo i dla mnie niezłe, nie spodziewałam się, że machnę ją w takim czasie ;))
Hehe, a wiesz, że ja sobie wymyśliłam, że do tego wszystkiego pójdę na studia podyplomowe?! :)))
ps. druga praca na 10 :|
ps2. ja również - jak to miało być? Stadion Syrenki i ruska wódka z gwinta? ;D Organizuj! ;)))
Hansvonb --> eeeee tam. Zbędne krygowanie się. My jesteśmy mili, otwarci i w ogóle fajni, nie ma co się krępować :) No Moooooortan, powiedz, jacy fajni jesteśmy! ;)
Nie - chcę - się - na - ten - temat - wypowiadać ;))
Hansvonb [ Pretorianin ]
Gwiazd - wiesz jak jest Wy już żeście morze wszelkich napojów spożyli, w tylu się integrowali że każden nowy (jakbyśnie mili nie byli :) to jakby troszku obcy i na siłę.
Co do treści - zatem nie nalegam :))).
Mortan [ ]
Gwiazd --> Juz sobie powoli wyobrazam narzekanie, na studia podyplomowe i wstawianie na 10 :-)))
Hansvonb --> Nie ma sie czego bać, na pierwsze spotkanie kiedy nikogo nie znalismy ( tzn ja i ronn) sie spoznilismy ( trzeba bylo browary dopic) i mieslimy wejscie smoka bo juz wszyscy byli ( ok 40 osob) i jakos sie udało prrzezyc, za drugim razem bylismy wczesniej i tez nie było zadnych problemów :-)
Sa mili nawet bardzo :-)...i fajnie też :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-02 23:53:55]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Hansvonb --> Twoje rozumowanie ma jeden mały, ale bardzo istotny minus: przecież na początku wszyscy byli sobie obcy :) Chyba nie sądzisz, że ekipa zna się od zawsze i nie przyjmuje nikogo nowego? Po to zresztą są robione ogólnoforumowe spotkania, żeby co jakiś czas wciągnąć nowych ludzi w naszą GOL-ową ekipę.
Jednym słowem: nic nie siłę, nic nie nowy, tylko następnym razem zmobilizować się i przybywać!
Mortan --> a właśnie że nie będzie narzekania :P
Zauważyłam, że opuściłeś propozycję organizowania spotkania, dlaczego? ;))
A spotkania, jak mówi Mortan, są naprawdę fajne i warto się pojawiać.
Tylko nie wiem kiedy teraz będą, bo jakoś nie mam siły się za to brać, a nikt inny się nie pali do organizacji.... Mortan, może jednak...? ;)))
Mortan [ ]
Gwiazd --> Z bardzo prostego powodu - z lenistwa :). Zreszta jak narazie za słabo znam Warszawe zeby cos proponowac, bo czytałem, ze Ma sie coś skiepściło. Stadion Syrenki to tradycyjne miejsce spotkan moje ronna i jeszcze dwoch naszcyh kumpli z płocka. Przewaznie tam rozpoczynamy zwiedzanie lokali, a ze trzeba sobie opowiedziec historie to taki stadion idealne miejsce, w centrum, blisko metra, knajp i piwo bez hałasu mozna wypic. A pozniej w miasto do knajp. Ale to sie sprawdza w naszym przypadku, a nie kilkudziesieciu osob :P ...konkluzja, jka nie Gwiazd to nikt nie zorganizuje, wiec nie masz wyjscia :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Eeee tam, skoro masz już tak ładnie opanowany plan spotkań na spotkania kilkuosobowe, to może teraz czas spróbować swoich sił przy organizacji spotkań kilkudziesięcioosobowych? ;))
Mnie też się jakoś nieeee chceeee tego załatwiać ;) Może za jakiś czas, na razie niech się troche ustabilizuje wszystko dookoła mnie, to może się za to wezmę. Nawet ostatnio zaczęłam mysleć, kiedy byłoby najfajniej coś takiego zrobić... ;)))
I tylko z miejscem problem, niestety. O MA też słyszałam niefajne rzeczy.
Hansvonb [ Pretorianin ]
Eee, fajniejszą na pewno ma legendę nieodległy lokal 'Gamma'.
A jak tam rewelacyjnie pusto było po zdarzeniach opisywanych na czołówkach warszawskich dodatków gazet :O
A co do efektu 'nowości' - to wiem, że wszyscy kiedyś byli nowi, ale ... już nie są.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
wiem, że wszyscy kiedyś byli nowi, ale ... już nie są. - no i...? Przyjdziesz na spotkanie, to też nie będziesz ;))
Wpadnij na wwwais, pooglądaj nas sobie, popatrz, popisz, poznaj, to może pójdzie Ci łatwiej? :) I tak się tam zresztą czasem pojawiasz, więc nie powinno być problemu.
I tylko nie wiem skąd mi się wzięło uparte przeświadczenie, że Ty z Warszawą nie masz nic, ale to nic wspólnego... ;))
Hansvonb [ Pretorianin ]
Co do Twoich przeświadczeń (zapewne wizjonerskich :) to nie mam bladego pojęcia.
Tak, Warszawa jest mi obca od hmmm... od urodzenia ?
Uwielbiam pytania w rodzaju 'Przepraszam, jak dotrzeć na ulicę popiełuszki' / do korekty - celowo z małej litery /
i udzielać odpowiedzić 'Aaaa chodzi o Stołeczną ??? To proszę tędy prosto Marchlewskiego'
I dzikie spojrzenie interlokutora :)))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No ja też nie wiem :) Tak mi się po prostu wyobraziło i już. Nikt nie mówił, że prawidłowo.
Blondynka, rozumiesz ;))
Jednym słowem - moja ewidentna pomyłka, wybacz.
Hansvonb [ Pretorianin ]
Przecia nic się nie stało, wydało mi się to tylko nieco zabawne :))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Toteż nie tłumaczę się jakos przesadnie, ale skąd mi się wzięło, to naprawdę nie wiem, bo przecież chyba nawet nigdy na ten temat nie rozmawialiśmy ;)
Inna sprawa, że skoro masz tak blisko, to od następnego spotkania się nie wykręcisz! <iście demoniczny śmiech> ;))
Hansvonb [ Pretorianin ]
Parę razy myślałem coby się przyłączyć ale niestety znajdowałem sobie inne zajęcie :P
A teraz dobrano mówię :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nieładnie, nieładnie. No ale teraz nie będziesz miał już wyjścia ;))
Ja też znikam - czas się w końcu wyspać! :)
Branoc.
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
A ja się dzis upiłem...troszku.PO tym jak mnie Soulcatcher zjechał i kazał mi robić to co umiem najlepiej - więc sie upiłem i jestem happy :)
a w poniedziałek poprawka... uuuuu
Hansvonb [ Pretorianin ]
W zasadzie dzisiaj już nie piję, ale jestem teraz po odpowiednim spożyciu :)
A cosik dookoła nic i nikt nie zażywa i nie dzieli się tą chwilą :(
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja nie piłam w tygodniu. Druga praca jest na 10.00, i tak się nie wysypiam, po piwie byłabym nieprzytomna :)
Ale może teraz pójdę po jedną buteleczkę, w końcu weekend.... ;>
A jutro picie z ekipą - na żywo, nie przed kompem, yeah.
cronotrigger [ Rape Me ]
i cóż powiedziec..oprózniam sobie doga w samotnosci.. sluchajac Coldplay.....
A mysli takie dziwne....
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja znalazłam Karmi Poema di Cafe, ale przecież to nie piwo*, więc nie powinnam się w ogóle przyznawać, że to właśnie piję ;) Nie wiem nawet, czy usprawiedliwia mnie fakt, że niczego innego już nie ma w okolicy, a do nocnego nie chce mi się iść ;)
*napis "piwo ciemne dosładzane" z tyłu jest wyjątkowo myjący - moim zdaniem to zwyczajna kawa wymieszana z colą :)
Mortan [ ]
Mam taki nastroj, ze tylko setka wodki moze mnie poratowac, dlatego własnie zaczalem sie ratować ;-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A mnie się komp spieprzył, więc nawet nie mogę przed nim pić :) Ergo: siłą rzeczy jestem dzisiaj trzeźwa jak świnia :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Wyjątkowo siedzę przed kompem z browarem ;>
Hansvonb [ Pretorianin ]
mały Amberek nie jest od parady :)
Hansvonb [ Pretorianin ]
Widzę że nasz mała świecka tradycja ma się już na wymarciu :/
Cóż robić ?
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Pić dalej.
Hansvonb [ Pretorianin ]
Przecież robię co mogę !
Ale towarzystwa braknie.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Dzisiaj miałam mieć obronę magisterki, ale promotor przełożył na poniedziałek - więc wielkie picie czeka na zdanie egzaminu, a na razie nie piję nic a nic.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No i jak?
Ja dzisiaj zostałam magistrem - co prawda prawdziwe oblewanie będzie musiało poczekać do weekendu, ale symboliczne piwko/piwka przecież mi się dzisiaj należy, prawda? ;)
Hansvonb, gdzie jesteś? Bo w to, że nie pijesz, nie uwierzę.... ;))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-10-03 23:00:06]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
No to gratulacje !
Hansvonb [ Pretorianin ]
Gwiazd - czekałem i czekałem na ten tzw. <announcement> ale nie doczekawszy się zrobiłem log off i nie mogłem Ci towarzyszyć ani pogratulować (co już uczyniłem w wątku wwwais'owym).
Mimo wszytko jeszcze raz CONGRATZ TO GWIAZD
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Thx! :)
Piotrasq --> na Twój widok łza wzruszenia zakręciła mi się w oku... ;))
Aż założę nową część, bo ta w końcu [po długich męczarniach] osiągnęła wymagane 200 postów.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-10-05 20:20:39]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Tam ---->