Blood Omen 2 - wrażenia z gry

13.04.2002

11:23

[1]

Raziel [ Action Boy ]

Blood Omen 2 - wrażenia z gry

Przed chwilą gralem w Blood Omen 2 i gierka tak mi się spodobala że postanowilem podzielić się swoimi wrażeniami z Wami na forum GO.

Może zacznę od fabuły:
Blood Omen 2 dzieje się ok. 100 lat po wydażeniach z perwszej częśći Blood Omen.
Tóż po tym jak Kain zdobyl miecz Soul Reaver, stoczyl walke ze swoim nowym wrogiem - ludźmi z Bractwa Sarafan któży przysięgli wybic wszystkie wampiry.
Kain przegral tę walke, Lord of Serafan (prawdopodobnie Raziel) pokonal Kaina w walce zabijając go (przynajmniej myślal że go zabił), zdobywając miecz i wybijając calą jego armię.
I tu zaczya się historia Blood Omen 2...
Kain budzi się w nieznajomym miejscu, otwiera oczy i widzi pzred soba tajemniczą kobiete.
Tajemniocza kobieta przedstawia się jako Uma, jest vampirem...(więcej o niej narazie niewiem, dopiero zaczęłem grać)
Umie bardzo zależy na tym aby Kain zrewanżowal sie na Lordzie Serafan (Razielu, tak przypuszczam)
ponieważ to pomogloby w kilku sprawach jej i jej wladcy(Kain ma sie z nim spotkać)
Dosyc juz o fabule, reszte musicie sami zagrać:)
Teraz grafika - nie powala, niestety:( jest średnia - wiele bardziej mi sie podobala w SR2.
Lecz nie można jej nic zarzucić wszytko jest czytelne i każdy szczegół da sie zauważyć.
Teraz Muzyka - no, tutaj brawa!, coprawda gralaem tylko godzike narazie lecz juz wdala mi sie w ucho piękna klimatycza muzyka i tutaj wielki plus:)
Co do klimatu, także jest świetny, okolice narazie sa bardzo ponure, przygrywa muzyczka na bębnach:) a tu i ówdzie przechodzą ludzie - wystarczy jedegow kąt i wyssać z niego calą krew;)
Co do wyssania krwi, to jest to dziwnie zrobione - poprostu Kain stoi w meijscu, naciskamy "alt" i pojawia się czrewona kreska idąca wprost do "buzi" Kaina:)
"Zabawne" rówież jest to że kiedy Kain wysyssa krew z biednej kobiety przywiązanej łańcuchami do sciany krzyczy z satysfakcją "YES!", troche śmeiszie to brzmi:)
To tyle, narazie niemam co oceniac tej gry, ponieważ jestem na samym początku a gierka zajmuje cale 2 CD...(uwaga - minimalna instalka to 1620mb!)

ps. Jak ktoś będzie chcial to zamieszczę screeny...

13.04.2002

11:30

[2]

Mr_Baggins [ Senator ]

A zamieść :) Mnie najbardziej w tych grach denerwuje konsolowy sposób save. To tak naprawdę dyskwalifikuje grę w moich oczach. Może ktoś wie o jakimś trainerze do Soul Reavera, który umożliwiałby normalne savy???

13.04.2002

20:42

[12]

Raziel [ Action Boy ]

ah, gierka jest straszie trudna... nie mówie tu o samym bieganiu i zabijaniu...: Wlasnie stoczylem walke z pierwszym Bossem...lol, musialem nieźle sie napocić, przechodzilem go chyba z 20 razy... a walka byla podzielona jakby a 3 tury: 1.Normalna walka - tyle że koleś jest Ninją-vampirem i nieźle sie bije a enerhi to ma ho ho! 2.kiedy dostanie malego łupnia, ninja ucieka, a ja za nim - Ninja skacze z jednego kotla z ogniem na drugi potem an trzeci i czwarty (a robi to bardzo szybko) - musialem użyc jedego z dark gift'ów żeby go pokonać - więcej nie powiem - przejdźcie sobie sami ;p 3. Ninja dostaje jeszzce większego łupnia i jest bardzo zmęczony, teraz jego technika to - pojawia sie robi "kicka"' i chwile odpoczywa (rzecz jasna trzeba w tym momencie zaatakować) uff... teraz dalej! i mam nowego dark gifta a jest ich dużo! ps. powyższy text jest moim pierwszym wrażeniem po walce, zdaje sobie sprawe ze cośtam pomącilem...

15.04.2002

11:22

[15]

Raziel [ Action Boy ]

Moze was zasmuce ale gierka troche spadla w mojej skali:( byc może to dlatego że mam peirwszą wersję Blood Omen 2 na pc ale jest amsa błędów... Grafika jest na poziomie Soul Reaver 1, ale lokacje są ogromne... Muzyka jest jzu pawie taka sama, drętwa...:( na początku się fajnie zapowiadala a jednak:( to nie cto co SR i SR2:( ale mimo to warto zagrać...lecz nie spodziewajcie się zadych rewelacji...

17.04.2002

23:52

[21]

tymczasowy13756 [ Junior ]

Hmm.. Gre skonczylem tydzien temu. Chcialem zaznaczyc ze nie gralm z wspomaganiem bloku co jest o wiele trudniejsze i sprawia ze grac sie chce. Brakuje mi tutaj tego by wyciaganie krwi dawalo cos znaczniejszego. Bo pod koniec juz ludzi oijalem bo i sie nie chcialo ich ssać. Polecam zagrać w SR lub SR2 . Kolega miał racje z muzyką. Z SR2 to powinna wjsc na liste przebojow a z BO2 to chyba jakaś pomyłka. To nie muzyka tylko mroczny rytm. Co do dark Giftów. Bardzo fajne lecz aby je móc użyc niektóre z nich trzeba zablokować pare razy ciosy przeciwnika. Przy bloku bez wspomagania okazało sie to dość tródne. Nie zdradze szczegółów ostatniej walki ale trzeba uzyć prawie wszystkich dark giftów pokolei zeby pokonac "nie zdradze kogo" Kocham Kaina za postać jaką jest. Ma zasady. Ma zasady i jeszce raz ma zasady. Przekonacie sie śledząc jego dalsze pczynania. TELL THEM KAIN IS COMMING!

20.04.2002

07:57

[22]

Raziel [ Action Boy ]

dodam jeszzce ze lokacje są nudne...:( powiem - nieprzemyślane... te pierwsze jeszzce mogą byc ale potem to juz tylko spac:( zagadki są gorsze niż w najgorszym Tomb Raiderze (chociaż ja lubie wszytskie cześci Tomba:) i polegaja zazwyczja a kolejnym wciskaiu przycisków...nic więcej...czasem trzeba coś przestawic (posążek, skrzynke) ale to juz niezbyt czesto... ogólnie gierka spadla jeszzce iżej w mojej skali... teraz dalbym naciągane 6/10 albo i nawet mocne 5/10...w SR1 lepiej mi sie gralo:( pomimo tego że grafika byla kiepska...