Osacz [ ony ]
Blagam , pomozcie znalezc sposob na zadrosnego faceta nowej znajomej!!!
Poznalem wspaniala Kobiete - spotkalismy sie dwa razy, wymieniamy pogladami ,rozmawiamy o wszystkim , wzajemne powierzamy swoje problemy. Ona jest starsza o 8 lat ON o 14 lat ode mnie.
ON jest usytowanym facetem ktory rozglada sie za innymi niz ona kobietami ,podrywa ,moze i robi skoki w bok...
Ale nagle chyba(?) poczul sie o Nia zazdrosny mimo ze stosunki miedzy Nimi nie wygladaja ostatnio najlepiej. Probowalem MU tlumaczyc ze My tylko rozmawiamy ,ze nic Jej nie grozi z mojej strony ale ON twardo mi ucina mowiac ze nie bedzie polemizowal. W zasadzie GO jeszcze nie widzialem ale grozil mi juz przez gg i zabronil sie odzywac do niej ,spotykac.
Pomozcie mi!!!!!!! Jak przemowic mu do rozsadku ...moze jakies argumenty pod ktorymi sie ugnie...
spotkalem sie z Nia dwa razy (tyle czasu gadalismy... ) ale w tajemnicy przed NIM... a w niego jakby diabel wstapil - zabronil jej mimo ze nie uklada im sie najlepiej do mnie nawet pisac...
dzisiaj podstepnik udawal Ja przez gg - od paru dni jedyny Jej kontakt ze mna to telefoniczny...
Pomozcie !!!! Ja chce byc z nim w porzadku ale on nie daje nawet szansy Nam...
massca [ ]
moja prosta rada - odpusc sobie.
Astrea [ Genius Loci ]
Dobre, Massca...
beeria [ Konsul ]
moja rada jest troche inna - spotkajcie sie (ty i ona) w troche mniej sterylnych warunkach. Zobacz jak zachowuje sie w nietypowych (albo i typowych) sytuacjach: pod wplywem alkoholu, w towarzystwie wiekszej liczby atrakcyjnych facetow itp. itd. Wtedy bedziesz mial szerszy kat widzenia - moze wywnioskujesz, ze jednak nie warto?
Osacz [ ony ]
massca-ale to bedzie cios :((((( nie macie jakiegos innego pomyslu??? Jej zalezy, mi zalezy ,JEMU tez zalezy ale zeby to sie skonczylo...wredny Rogacz...
mateusz2 [ Senator ]
jeżeli koles jest jakims robolem to spusc mu bęcki,a jeżeli jakis ważna ryba-to nie wiem:)
Osacz [ ony ]
beeria ===>to juz cos...dzieki . Tylko zrozumcie - mi nie chodzi o tete a tete tylko o kolezenswo... od tete to mam inna :P
Azzie [ Senator ]
Ja jakis czas temu o maly wlos a bym jechal do Wroclawia "porozmawiac" z takim co to chcial kolezenstwo z moim kochanie i jakos nie mogl zrozumiec ze mi sie to nie podoba...
Osacz [ ony ]
mateusz2===>raczej nie jest wyrobnikiem...poza tym ma plecy...to raczej ja sie obawiam ze kiedys mnie dopadnie...:((((( Wiecie ,naprawde potworna sprawa...wczesniej mialem wyrzuty jak zabronil... teraz coraz bardziej goscia nie cierpie (zreszta vice versa)...
2stupid dogs [ Konsul ]
spytaj się po pierwsze klientki jakich koleś jest rozmiarów itd. i do czego jest zdolny. Powinna raczej to wiedzieć. Jak to kiedyś śpiewał Sting(gdy go jeszcze słuchałem) w "Seven Days", IQ is not problem here, he is six feet ten and will (nie pamietam czasownika coś w stylu smash tylko rymowane) in time of his tea.
Ponczek [ Generaďż˝ ]
Jeżeli gostkowi na NIej zależy, to powinien tolerować to, że jego dziewczyna ma znajomych. Nie może Jej przeciez świata ograniczać, ale jeśli jest durniem, to będzie to robił. A jak Ona da sobie tak klapki na oczy założyć, to niewarto się głowić. GOść, o ile ma choć trochę szarej masy pod kopułą czaszki powinien zakapować, że jesteś jednym z Jej znajomych. Pewnie myśli, że chcesz mu Ją odbić, więc wytłumacz mu, że Tobie zależy tylko na koleżeństwie. A jak to nie pomoże, to powiedz mu, że to Twoja starsza siostra lub ciocia :-)))
Osacz [ ony ]
qfa Azzie ale kochanie to mam..tu naprawde chodzi o kolezenstwo.... BTW - a dlaczego nie pojechales :) ?? jesli nikt nie wymysli czegos rozsadnego to zrobie jak massca przykazal... ze strachu... zreszta zobaczymy...moze Ona mu wypomni te JEGO "kolezanki"
Osacz [ ony ]
Ponczek ==>DZIĘKUJE :DDDDD Pierwsza idealnie mi pasujaca podpowiedz..Dzieki jestem Twoim dlużnikem... 2stupid dogs==>ma rozmiary jak to nazwales ...ale rozwiazanie silowe w ogole nie wchodzi w gre
Ponczek [ Generaďż˝ ]
Osacz -------> nie ma sprawy, jestem bezinteresowny. Jedyne czego chcę to tego, by udało CI się rozwiązac sprawę (sam mam podobną, ale mi chodzi o cos więcej :-))))
Fudoshin [ Generaďż˝ ]
Szczerze mowiac nie czytalem wszystkich wypowiedzi, ale nie mozesz pojechac do typa i mu wklepac? Bedzie z glowy :)
massca [ ]
jako facet szukaj przyjaciol do pogadania wsrod facetow i tej JEDYNEJ kobiety do kochania.... wtedy wszystko bedzie git. z tego co piszesz wyglada ze bardzo ci zalezy na tej kobiecie wiec badz szczery wobec siebie i odpowiedz sobie na pytanie czy cos do niej masz - jak nie - odpusc sobie tak jak mowilem. nie dziwie sie facetowi ze sie wkur*ia na takie akcje (pomijajac to co on sam robi) ... ja sam nie lubie takich "przyjaciol" moich kobiet, szczegolnie jak ich nie znam osobiscie.... zaczyna sie od przyjacielskich pogadanek a konczy sie na ostrych podjazdach.....
massca [ ]
jako facet szukaj przyjaciol do pogadania wsrod facetow i tej JEDYNEJ kobiety do kochania.... wtedy wszystko bedzie git. z tego co piszesz wyglada ze bardzo ci zalezy na tej kobiecie wiec badz szczery wobec siebie i odpowiedz sobie na pytanie czy cos do niej masz - jak nie - odpusc sobie tak jak mowilem. nie dziwie sie facetowi ze sie wkur*ia na takie akcje (pomijajac to co on sam robi) ... ja sam nie lubie takich "przyjaciol" moich kobiet, szczegolnie jak ich nie znam osobiscie.... zaczyna sie od przyjacielskich pogadanek a konczy sie na ostrych podjazdach.....
Osacz [ ony ]
Ponczek==> no to powodzenia i uwazaj :DD zwolennicy silowego rozwiazania==>rotfl ,moze przyjedziecie ...?? :>>> zartuje z tym przyjazdem...
Azzie [ Senator ]
Osacz: To ze masz swoje kochanie to wiesz Ty, moze wie ta kobitka, wiem teraz i ja. :) Ale tamten koles moze nie wiedziec a jesli nawet i wie moze nie wierzyc... Wiesz jak to jest... Najpierw kolezanka, potem przyjaciolka, a konczy sie w lozku :))) (sam juz to przerabialem wiec wiem jak to jest ;) ) A nie pojechalem bo moja ukochana widzac co sie swieci splawila kolesia szybko i definitywnie. I od tego czasu zyjemy spokojnie i szczesliwie dalej razem :)
Osacz [ ony ]
massca ==>ochlone i przemysle...mam nadzieje ze wszyscy wyjda calo :P
Osacz [ ony ]
Azzie==>gratulacje :DD Ile lat z Ta jedyna jesli mozna widziec??? a co do przyjaciolki zrobie jak poradzil Ponczek - wszystko sie rozwiaze niebawem...
Astrea [ Genius Loci ]
Osacz---> nie przemówisz mu do rozsądku. Nie łudź sie. Albo sie wycofaj, albo walcz, w zaleznosci jak traktujesz tę znajomosc. Byc moze JUZ Twoja kolezanka pelni w Twoim zyciu wazną role... Musisz sie zastanowic co do niej czujesz i w zwiazku z tym okreslic plan dzialan na najblizsza przyszlosc. Kontaktujac sie z nia narazasz ja na przykrosci (bo zazdrosni faceci sa niereformowalni), a byc moze siebie rowniez. Ps. Jesli to ona do Ciebie dzwoni i jesli robi to czesto - spodziewaj sie u niej w najblizszym czasie awantury z powodu analizy wydruku z rozmow... Massca---> "ja sam nie lubie takich "przyjaciol" moich kobiet" Czy ja Cie dobrze zrozumialam? Zabraniasz kumplowania sie "swoim" kobietom z innymi mężczyznami sam mając ich kilka? Tak myslalam, ze to bedzie ciekawe... :P
Ponczek [ Generaďż˝ ]
MOja sytuaja jest taka, że się zakochałem w pewnej dziewczynie, znam Ją juz 9 miesięcy, ale ma chłopaka, który się na mnie ostrościowo wkurza i to nie bezpodstawnie. Trochę bowiem machlojek z Nią miałem, o czym On nie wie. I się nie dowie, dla mojego i jego bezpieczeństwa. Teraz czekam, aż Oni sami rozwiążą swoje problemy, a jak on zniknie z Jej życia, wtedy wejdę ja.
massca [ ]
Astrea - napisalem ze "nie lubie" - a to nie oznacza ze cos zabraniam. podstawa zwiazku jest zaufanie. jesli ufam mojej Pani , moze sie kumplowac z kim chce. jednak potrafie rozroznic miedzy kumplem dla panny a jakims podjezdzajacym kolesiem. po prostu z reguly kumple moich kobiet byli moimi przyjaciolmi.... jesli Pani jest ze mna i poznaje kogos kto bardzo stara sie zostac jej przyjacielem to nabieram podejrzen.... co do moich przyjaciolek - ich faceci wiedza ze sie z nimi kumpluje i wiedza ze do nich nic nie mam bo zawsze jestem otwarty wobec nich i nie ukrywam mojej znajomosci z ich kobietami. a poza tym - o czym wiesz - mam uraz z przeszlosci kiedy to moj najlepszy od lat przyjaciel zaczal byc w pewnym momencie tak dobrym przyjacielem mojej kobiety, ze kiedy miedzy mna a nia nie bylo najlepiej skorzystal z okazji i zaczal ja posuwac....
Osacz [ ony ]
Astrea==>Ona kontaktuje sie ze mna potajemnie od momentu gdy nam dal czerwone swiatlo = dzwoni z pracy albo przez gg ale usuwa potem rozmowy z archiwum. Ach dzis sie upije i przemysle baaaardzo dokladnie...
massca [ ]
heh kobiety maja dziwna sklonnosc do litowania sie nad podjezdzajacymi do nich kolegami , kiedy ich facet proboje pilnowac swojego terenu lowieckiego .... nie sadzicie ? co do upicia sie - jak najbardziej. wdrazam swoj plan w zycie a wieczor sie jeszcze nie zaczal. bedzie wesolo...
Astrea [ Genius Loci ]
OK, Massca. Zartowalam. Chcialam Cie podpuscic. Szkoda, ze sie nie dales :P Odpuszczam wiec... :-) Btw, nie tylko przyjaciol, ale i wrogow poznaje sie w biedzie... :-( Ktos, kto deklaruje sie jako przyjaciel - wpycha nóz w plecy... Nikomu nie zycze takich "przyjaciol".
massca [ ]
jak to sie nie dalem podpuscic ?? :)) na calej linii - zwalam to na trzy łiskacze z kolą.... czas buciki na densing wyczyscic...
Astrea [ Genius Loci ]
Kobiety są rozne - tak jak mezczyzni. Wszyscy jestesmy zmienni i zmieniamy sie z czasem... Np. dzis mam niezwykła chec podroczenia sie z kims. Jutro pewnie wroce do codzienności i znow bedzie spokojnie ;)
Ines [ Ines ]
Osacz --> zawsze mozna umowic sie na jakies haslo, by nikt (a zwlaszcza ten zly pan) nie mogl sie za nia podawac na GG lub na ICQ etc - to jedna sprawa. Druga - dziwne jest to, ze miajac juz "swoje kochanie" szukasz takiej znajomosci i przyjazni z inna kobieta. Swiadczy to o tym, ze nie o wszystkim mozesz porozmawiac ze swoim kochaniem, a to IMHO niezbyt dobrze.
Osacz [ ony ]
ech ochlaniam caly czas %%-))) tu nikt nikomu noza w plecy wbijac nie bedzie...wiecie co..poczekam...jesli On zmadrzeje i da nam zielone swiatlo jak kiedys ,to moze sie pokaja i da znac...Jesli nie olefka na zawsze... zreszta nie wiem juz nic...mam mętlik w glowie %-)...W kazdym razie ja na razie ruchu zadnego nie bede robil - jak Ona zadzwoni - powiem zeby pogadala z Nim...
massca [ ]
nie pisz o nim z duzej litery.... zachowaj resztke godnosci. olej cala sprawe, nawal sie zdrowo, wyjdz na miasto jest tyle wspanialych kobiet dookola .... trzeba tylko szeroko otworzyc oczy :))))
mateusz2 [ Senator ]
sprawa wyglada naprawde nieciekawie...:(((
tygrysek [ behemot ]
Życie ... poprostu życie ... Odpuścić sobie ... to proste, wręcz za proste na faceta ... A może dzwonić do upadłego ??? Ale to może zepsuć ... dużo zepsuć ... Najlepiej kryć się skutecznie, facetowi musi minąć, chyba że naprawdę coś ma z głową. AvE
massca [ ]
tygrysek - dzwonic tez mozna ale w pewnym wieku dochodzisz do wniosku ze twoja godnosc i poczucie wlasnej wartosci jest za duzo warta zeby narazac ja na szwank zreszta, czy to fajnie byc z kims z litosci albo po zebraczce ???? predzej czy pozniej kazda kobieta doceni twoja stanowczosc. nie ma panny ktora by chciala na dluzej zwiazac sie z placzacym jej w rekaw mieczakiem.... nawet jesli na moment uda ci sie ja rozczulic tymi lzami...
Osacz [ ony ]
nie zadzwonilem do kolezanki ani razu...taka mamy umowe...eh zycie %-(((((
majka [ Dea di Arcano ]
Osacz>> sądzę, że ta dziewczyna fascynuje cie bardziej niż sam chcesz się do tego przyznać nawet przed samym sobą. No i dzieje sie coś co stać sie musiało , im więcej będzie barier dla tej znajomosci tym staje się jeszcze ciekawsza. Gdyby było tak jak napisałeś że to ma byc kolezeństwo, to nie próbowałbys teraz tego problemu topić w alkoholu. Myślę, że powinienes przeprowadzic szczerą rozmowę sam ze sobą czy to już nie wykroczyło poza ramy koleżeństwa i dopiero wówczas przeanalizować do czego to wszystko zmierza. Bo własciwie na teraz odpowiedź napisał juz massca -- daj sobie spokój.
kami [ malutkie maleństwo ]
Osacz ---> nie czytalam wszytskich postow, ale tez mi sie wydaje ze to cos wiecej niz tylko kolezenstwo.
eeve [ Patrycjószka ]
Osacz. Popatrz na to tak: Czy kobieta ktora mozna latwo komus odbic jest godna zaufania? Przeciez zawsze moze dac sie odbic ponownie? (to sie tyczy nie tylko kobiet)
Osacz [ ony ]
No nie!! Teraz to juz zglupialem...Ale raczej nie jest to nic ponad kolezenstwo ...Nio nie jestem pewien...A co do ostatniej odpowiedzi czyli odpowiedzi Eeve -na pewno nie zabawa w odbijanego :P Dziekuje Wam wszystkim....
RaV Uplink [ Pretorianin ]
Osacz - a teraz ja mam do Ciebie pytanie... Ale szczerze - jesli by miało z tej znajomości z ta dziewczyną wyjść - to czy miałbyś coś przeciwko gdyby tak się właśnie stało!?
Osacz [ ony ]
Nic ma nie wyjsc...nie jestem cyniczny w tej chwili...zreszta wybacz ale gdybasz... Mowie - wszystko rozstrzygnie sie w najblizszych dniach ...
RaV Uplink [ Pretorianin ]
Nie o to mi chodzi - po prostu zastanów się czy na prawde ten gość nie ma powodów do "zmartwień" i czy (podświadomie czy też nie) nie chesz być z tą dziewczyną. Bo jeśli tak - no to rozumiem zazdrość tamtego faceta i Twoje zmieszanie.
Gofcio [ Centurion ]
Lodziki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!