Exiled [ Legionista ]
BIOENERGOTERAPEUCI - Zbigniew Nowak - proszę o pomoc!
Cześć
Tak się składa że mój znajomy jest ciężko chory. Postanowił chwytać się medycyny niekonwencjonalnej.
2 razy był u znanego podwarszawskiego bioenergoterapeuty - Zbigniewa Nowaka (z Podkowy Leśnej).
Póki co nie odczuł jakiejś poprawy. Mam pytanie czy ktokolwiek z was z kręgu waszej rodziny lub przyjaciół miał styczność z Nowakiem? Czy mu pomógł? Czy to wyrzucanie pieniędzy w błoto i żerowanie na ludzkiej naiwności?
Mortan [ ]
Moja ciotka jezdziala - nic nie pomoglo
Guderianka [ Konsul ]
słyszałam od znajomych którzy zajmują sie bioenergoterpią ze Nowak raczej dobry nie jest
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
to nie dziala na tej zasadzie ze on leczy, poprawia nastruj osobie ktora "leczy" i odczuwa ulge, czuje sie lepiej i takie tam, samo machanie rekami w leczeniu nie wystarczy
Exiled [ Legionista ]
Ktos jeszcze moze cos napisac?
Exiled [ Legionista ]
Mortan ------> a ile razy towja ciotka była u Nowaka?
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Szrlatan jak wielu innych pewnie. No ale podobno efekt placebo pomaga, wiec..
Exiled [ Legionista ]
Guderianka -----> a czemuż tak uważają twoi znajomi?
Novus [ Generaďż˝ ]
Moge reczyc glowa za to ze zaden bioenergoterapeuta nie leczy(poza tym co napisal U_N) a jezeli by leczyli to Nowak jest ostatnia osoba ktora by to robila.
Mortan [ ]
nie wiem dokładnie ale spokojnie powyzej 10 razy
Guderianka [ Konsul ]
mam kolezanke bliską która zajmuje sie bioenergoterapią medycyną niekonwecjonalną w szerokim tego słowa znaczeniu. zna ono "ten światek" i ma wielu znajomych którzy robią to co ona. Z tego co pamietam według niej Nowak na poczatku potrafił "uzdrawiać" jednakże później zawładneła nim komercja, media itp. polecam-niestety nie pamietam roku ani miesiaca wydania-ale pare lat temu tygodnik Wprost wydał dodatek "100 bioenergoterapeutów polskich"-mozna tam znaleźć namiary i opinie na temat poszczególnych osób. Z jakiego województwa pochodzisz?
Exiled [ Legionista ]
Novus ------> czemu Nowak jest ostanią osoba ktora by to robila?
Exiled [ Legionista ]
Guderianka -----> Ja i znajomy jestesmy z Warszawy
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
moja sora do jakiego ksiedza jezdzi, ale on oprocz machania rekami przypisuje jakies lek - oczyszczajace i wzmacniajace
Gdy dotarl na szczyt gory zobaczyl tlumy ludzi czekajacych na uzdrowienie, wyciagnol w ich strone rece, nic sie nie stalo, znowu wyciagnol rece, na jego oczach widac bylo przerazenie, wyciagnol telefon komorkowy i wyslal sms <lol>, po chwili pojawil sie smiglowiec, uzdrowiciel w ostatniej chwili pochwycil walizke z kasa jaka wyludzil od chorych ludzi, smiglowiec wzbil sie w powietrze, szrlatan byl happy ze uciekl,... nagle ze smiglowca wysunela sie para rak, zabrala walizke i wyzucila uzdrowiciela z samolotu ]:->
Guderianka [ Konsul ]
ja ze Szczecina więc raczej bardziej znam tutejszy "rynek". Bioenergoterapia-wedle idei nie jest zawodem ani działalnościa nastawiona głownie na zarobek. wosoby które ja znam i które sie tym zajmuja- biorą "co łaska" albo przysłowiowy grosik. Moja kumpela na tej zasadzie dziecko mi "leczyła" -nie za pieniadze ale za przysługe lub monete 1 gr. skoro bioenergoterapeuta robi z tego czym sie zajmuje zajecie nieźle dochodowe to nie można mu ufac
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
Guderianka -takich osob jest bardzo malo
najlepsi sa ci od zyl wodnych, do nas przyjechal na wezwanie starych i stwierdzil ze jest ogromniasta zebiscie zyla akurat po naszym domem, no to trzeba kupic kamienie, kazdy po XXXXX zl, teraz trzeba je wkopac, o dziwo po wkopaniu kamieni zyla zniknela !!!!!! cud, cic zainkasowal za to ponad 100 zl !!!! :/ dupa, nic nie pomoglo
Guderianka [ Konsul ]
UN - takich ludzi nazywa sie radiestetami. Równiez nie mam zaufania to ich praktyk-mnie osobiscie nigdy nie dotyczyły ale znam ze słyszenia- ale faktem jest ze wiele domów stoi na zyłach wodnych
Regis [ ]
Buahahaha - jak ktos wierzy tym wszystkim specjalistom od medycyny niekonwencjonalnej, to niech juiz lepiej spisuje testament... Jedyne co sie zmieni po wizycie u takich cwaniaczkow, to ilosc gotowki w portfelu... Zeby nie bylo - uwazam ze ziola itp. MOGA byc dodatkiem do normalnego leczenia, ale nie moga go w zadnym razie zastapic. Ponadto jesli cos ma leczyc, to wlasnie jakies ziola i inne "twory" natury - natomiast jak ktos mi wmawia, ze jakis typ pomacha rekami (czy jakimis wahadelkami) i kogos uzdrowi, to polecam mu sie zawsze wybrac do psychiatry...
Guderianka [ Konsul ]
Regis- zioła - chyba homeopatie masz na mysli i masz rację twierdząc ze tylko one do wyleczenia sie nie wystarczą. co do innych działów medycyny konwencjonalnej (bioenergoterapii, medycyny fantomalnej , masazysci itp)- to oprócz łapigroszy sa jeszcze specjalisci- można ich nazwac świetnymi psychologami i znawcami umysłu ludzkiego. Poznaj metody pracy tych ludzi i wtedy zabierz głos
kurtt [ metal up your ass ]
Do tych "cudotwórców" nie jeżdżę, ale gdy jestem chory zawsze leczę się sam ziołami. Zawsze pomaga. Trzeba tylko uwierzyć. Medycyna konwecjonalna jest dla agnostyków :))
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
no wlasnie :) zapomnalem jak to cos sie nazywa
Regis - a co z oczyszczaniem organizmu? wspomaganie trawinia i takie tam, no to to chyba nie jest mit :P
Exiled [ Legionista ]
Dobra to powiedzcie mi jedno.
Skąd bierze się tyle ludzi co mówi - NOWAK mi pomógł, wyleczyłam się itd......
sasquath_ [ Pretorianin ]
Regis---> masz racje!
moja mama leczyla sie u wroclawskiej znanej bioenergoterapeutki (moge podac nazwisko), pomagalo swietnie do czasu, az nie musialem zalatwiac na szybko miejsca u znajomego ginekologa z klinik zeby operowal.
pozdrowienia dla bioenergocostam i ich przyszlych ofiar.
Regis [ ]
Guderianka --> Ty mowisz o psychologach, a ja o "cudotworcach"... Niby efekt docelowy ten sam (jesli dobrze rozumiem co masz na mysli - jesli sie myle, to napisz konkretnie w czym rzecz) - przekonac czlowieka, ze moze byc zdrowy, dac nadzieje na wyleczenie. Jednak ja osobiscie uwazam, ze jak ktos ma w ten sposob dzialac, to bedzie dzialal jako psycholog/psychoanalityk, a nie jako "cudotworca" czy inny bioenergoterapeuta - pod takimi szyldami w 99% dzialaja ludzie, ktorym WYDAJE SIE ze potrafia pomagac ludziom i sa zwyklymi kanciarzami... Moze kiedys spora czesc ludzi wierzyla w rozne amulety i inne pierdoly, ktore maja moc uzdrawiania i ta wiara im pomagala. Ale wraz z ludowymi przesadami mija tez wiara w cuda - ludziom potrzebni sa lekarze (tak "zwykli", jak i zielarze czy psychoanalitycy), a nie rozni "Nowakowie" cudotworcy. Czasy zabobonow i wiary w cuda przemija...
Regis [ ]
U_N --> Jesli masz na mysli wspomaganie organizmu ziolami/warzyawmi/owocami (ogolnie roslinami), to w zadnym wypadku nie jest to bzdurta - napisalem zreszta, ze ziola sa jak najbardziej ok (jesli tylko wspomagaja leczenie, badz ogolnie "pomagaja" organizmowi w "drobniejszych" sprawach - raka nimi nie wyleczysz, ale np. na bole stawow po wysilku fizycznym moga pomoc). Natomiawst jesli mowisz o oczyszczaniu poprzez jakies magnesowanie organizmu itp, to jest to jak najbardziej bzdura :)
P.S. Na oczyszczanie, polecam sok z burakow - dobry na nerki ;)
Guderianka [ Konsul ]
Tak Regis- o to mi chodziło. Tym niemniej to co robią bioenergoterapeuci-mozna nazwac pracą z energią. Bo kazdy człowiek posiada jakaś energie-i nawet naukowo mozna to stwierdzic. tak wiec oprócz leczenia umysłu taki "cudotwórca" przekazuje swoja (albo czasem jak to mówia niektórzy boską-kosmiczna) energie pacjentowi, ale pracuje z jego dusza i podświadomoscia a nie z ciałem. wedle działan bioenerterap. kazda choroba w organizmie ma swój poczatek w psychice. i tak np. czeste choroby uszy u dzieci tłumaczy sie tym, ze rodzice na nie krzycza lub krzycza na siebie i dziecko niejako samo zakłada sobie blokade by tego nie słyszec, a wszlekie choroby gardła tlumaczy sie nieumiejętnoscia wyrazania własnych emocji, które nie mogac wydostac sie na zewnątrz blokuja gardło i powoduja jego choroby
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
ja sie tylko pytalem :) a co do raka to kwestia sporna, wyleczyc do konca moze i nie wyleczy ale moga wspomoc walke :) oczyscic organizm po chemi albo cos
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
Guderianka - kazdy zywy organizm posiada energiem jaczescie z tej energi kozystaja plaszczki oraz rekiny (plaszczka tez rekin chyba) wyszukujac pod piaskiem napicie elektryczne :)
Guderianka [ Konsul ]
UN - na tym to juz nac sie trzeba dobrze. bo chemia zabija i komórki rakowe i te zdrowe i nie umiejętnie dobrane zioła moga zaszkodzic- bo beda wzmacniac organizm i jego procesy-a co za tym idzie- moga spowodowac odrodzenie sie komórek rakowych. Na zioła tez trzeba uwazac i nieprawda równiez jest jak wiele osób mówi-ze ziół nie mozna przedawkowac. można
Guderianka [ Konsul ]
UN- płaszczka to nie rekin;p
a energie to wegorze elektryczne np. wytwarzają;)
Deepdelver [ Wielki Prestidigitator ]
Nie wierzę w moc uzdrawiania za pieniądze. Stoi to bowiem w sprzeczności z samą ideą "magii" czy "mocy" - pieniądze są od wieków uważane za siłę nieczystą, bo nie są "owocem" naszej pracy, nie mają swojej "duszy" (co innego np. kosz jajek, za który leczyła znachorka). Dlatego wszelcy "uzdrowiciele", niezależnie ile kasują 1000zł czy 1gr, to zwykli szarlatani, nawet jeśli uznamy, że coś takiego jak "magia" istnieje.
A nie istnieje.
Guderianka [ Konsul ]
Deepdelver - w idei zapłaty nie chodzi o zarobienie. pieniadz -1 gr- nie jest czyms złym. chodzi o wymiane - o dokonanie aktu coś za coś, o ty by za czyn z serca dac cos z serca.Pieniadz nie jest czyms negatywnie nacechowanym bo mozna za niego kupic i chleb i mleko i leki
Regis [ ]
U_N --> No i wlasnie o tym mowie. Wyleczyc nie wyleczy, ale moze wspomoc organizm - sam to napisales. A tych wszsytkich "cudotworcow" ktorzy lecza nowotwory TYLKO ziolami i ODRADZAJA przy tym leczenie konwencjonalne (bylo o czyms podobnym ostatnio na TVN - jakis dzieciak omalo nie umarl od guza mozgu przez glupote wlasnej matki, ktora uwierzyla w takie bzdury) bym postawil przed sadem za usilowanie morderstwa...
Guderianka --> Energia organizmu, to zjawisko fizyczne - kazdy ma energie - ma temperature ciala, ma w organizmie sladowe ilosci pierwiastkow (w tym tych "magnetycznych"), a uklad nerwowy przekazuje impulsy elektryczne. Organiazmy MAJA energie i to jest fakt. Tyle ze ja nie wierze w wszelkiego rodzaju "leczenie" ta energia, przekazywanie jej itp. Dla mnie to jest zupelna bajka i zostawiam ja tym ktorzy lubia sie bawic w takie rzeczy i wierza w rozne "kosmiczne energie" - ja jestem racjonalista. Tak jak nie wierze w Boga i sily wyzsze, tak tez nie wierze w leczenie za pomoca energii ludzkiego organizmu. Ale jesli ktos ma pieniadze i oprocz leczenia konwencjonalnego, lubi sie przespacerowac do takiego "Nowaka", to prosze bardzo - jego sprawa. Dla mnie takie leczenie to zwyczajny kant, ale jak komus to pomaga - niech sobie robi co chce. Ale zaznaczam raz jeszcze - TYLKO przy rownoczesnym leczeniu konwencjonalnym. Co do tego, ze wiekszosc chorob ma swoj poczatek w psychice - zgadzam sie w pelni, tyle ze ja wlasnie z tego powodu, lecznie pozostawilbym prawdziwym psychologom i psychoanalitykom, a nie jakims tam domoroslym energoterapeutom, bo - jak juz pisalem - dla mnie leczenie za pomoca jakiejs kosmicznej energii czy innych tego typu cudow, to bzdura...
Guderianka [ Konsul ]
Regis--> kazdy ma parwo do własnego zdania. dzieki temu jest ciekawiej;)
wi3dzmin [ Konsul ]
te całe leczenie aurą i machanie rękami to bdury i to bzdury strasznie bo nie raz doprowadziły do poważnego kalectwa czy śmierci, ci idioci wmawiają ludziom że pomachają i nad głową sznurkiem za opłatą co łaska (minium 200zł) i będzie wszystko ok, i niech pan nie idzie do lekrzy o oni tylko oszukują i kasę chcą(to co z moim "co łaska"?). Do mnie pan przyłaź...
Makabra... ale te mądrale co to w o wierzą to są sobie winni, gorzej jeżeli potem dzieci zostają kalekami przez głupotę swoich rodziców... z Nowak jest już symbolem szarlataństwa i łatwo wierności ludzi... już widzę jak on tą wodę przez ekran telewizora energetyzował i to nawet nie na żywo. A głąby co to powiedzą z płaczem "Pan Nowak mi życie uratował, och dzięki ci panie!!!" to po prostu kasę za to biorą, a i to nawet nie koniecznie bo czesto sami w to wierzą...
Tw znajomy niech lepiej słucha się lekarzy i zbira kase na zabieg czy tam leczenie a nie marnuje pieniadze na tego szarlatana
Deepdelver [ Wielki Prestidigitator ]
Guderianka --> co do aktu wymiany się zgodzę, ale niestety nie obejmuje on pieniędzy, bo pieniędzmi się płaci. Ezoteryka wyraźnie rozgranicza te dwa pojęcia. Dlatego płaci się np. za nożyczki czy wróżbę, a za leczenie coś się daje. Uzdrawianie za pieniądze to szalbierski wymysł, bardzo zresztą popularny wśród uzdrowicielek-kur domowych po korespondencyjnych kursach i szamanów, którzy odkryli swą moc na emeryturze po 20 latach pracy ślusarza. :)
Jedyni wiarygodni (o ile ktoś wogóle w to wiezry) "uzdrowiciele" to tacy, dla których nie jest to źródłem utrzymania.
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
uklad nerwowy opiera sie na sygnalach elektrycznych, skurcze miesni odbywaja sie poprzez stymulacje biopradem
jedyne co mi przychodzi do glowy to pole magnetyczne, ale czlowiek ma za mala napiecie
widzieliscie jak ludzie przyciagaja metale ?? np pochyli sie do tylu i polu na klacie zelazko, albo przyklei lyzke do cola - sciema !!!!
Exiled [ Legionista ]
CZY MOŻE SIĘ TUTAJ WYPOWIEDZIEĆ KTOŚ KTO:
-----> OSOBIŚCIE
lub
-----> KTOŚ Z RODZINY, PRZYJACIÓŁ
BYŁ U NOWAKA????
Proszę piszcie z WŁASNEGO doświadczenia
dzięki
Guderianka [ Konsul ]
Deepdelver -zgadzam sie ze : Jedyni wiarygodni (o ile ktoś wogóle w to wiezry) "uzdrowiciele" to tacy, dla których nie jest to źródłem utrzymania.
ponadto- 1gr- to symbol czegos. kazdy wie ze 1gr nie ma fizycznej wartosci, ze nic sie za niego nie kupi ale darowany ze szczerego serca nabiera znamion nie zapłaty lecz daru
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
Guderianka - kiedys za 50 zl (stare) tj 0,5 gr mozna bylo kupic guzik :)
wysiu [ ]
Odpowiem cytatem ze znanego filmu:
Gosc: Nie radze... byłem u Hary'ego z Tybetu. Chciałem, żeby naładował mnie energia... Facet dotknął mojego karku, pogładził mnie po udach i wziął za to 1,5 banki
Oskar: I co?
Gosc: Kark mnie napierdala... a na udach dostałem wysypki...
yagienka [ pułapka na Misia ]
Przede wszystkim należy się trzymać medycyny konwencjonalnej, a niekonwencjonalną traktować pomocniczo i to w porozumieniu z lekarzem prowadzącym. Co do Nowaka nie wiem. Raz faceta spotkałam lata temu, faktycznie potrafił całkiem nieźle określić dolegliwości bez wyników badań i prześwietleń, ale nie korzystałam z jego metod "leczenia". Sama polecam, jesli już, medycynę chińską, fantastyczne efekty w przypadku wrzodów lub chorob nerek itp. Przypuszczam jednak, że znajmego trapi coś bardziej poważnego...a w takich przypadkach to podstawą jest ślina motywacja do wyzdrowienia, czyli nie poddawać się i walczyć z chorobą, choćby w wyobrażni - taka wizualizacja pomaga np. w przypadku raka.
Exiled [ Legionista ]
Mój znajomy nie ma raka - jak większość z was myśli zapewne.
On nie umiera.
On ma nerwicę natręct która doprowadza do szału jego żonę i rodzinę. Małżeństwo stoi na krawędzi rozpadku - przez jego chorobę. Facet ma 35 lat a zadaje po kilkanaście razy pytania jakby miał 12 lat. To przykre - on po prostu cofa się w rozwoju.
:(
Regis [ ]
Exiled --> To tym bardziej powinien sie udac do "tradycyjnego" lekarza... Na poczatek sugerowalbym psychologa.
Exiled [ Legionista ]
To nie za bardzo mu pomogło. Chodzi to terapeuty. Płaci 100zł za wizytę. Dostał prochy które obniżyły jego potencję....
Wyobraźcie sobie jakie ma życie on a zwłaszcza jego żona. Dla niej przestał łykać te prochy. Brał je przez 5 lat i dupa.
Do terapeuty chodzi od kilku miesięcy. Może mu sie uda. Ale facet chce sie wspomagać NOWAKIEM.
wi3dzmin [ Konsul ]
to niech leci do psychologa albo psychiatry a nie do M=Nowaka!!! jezu jacy ludzie są głupi, niech się leczy jak najszbciej żeby ratować rodzinę i siebie a nie jeździ do jakiegoś popierdzielonego szarlatana!! kurwa! ludzie troche rozsądku do cholery!!!
Exiled [ Legionista ]
też mu tak mówie.
ale wiesz - tonący brzytwy się chwyta. Boje sie tylko by sie nie pokaleczył......
hola' [ koniczynka ]
stary daj spokoj, co ma byc to bedzie a skoro lekarze nie pomoga to zaden oszust dopiero ....
Exiled [ Legionista ]
Wiedzmin ---> ale z drugiej strony. Skad tyle glosow - ludzi na jego WWW - ze im pomogl????
Regis [ ]
Exiled --> Czlowieku, to jest przeciez forma reklamy... Poza tym nie wazne ilu pomogl, ale jaki procent tych, ktorym probowal "pomoc" oni stanowia - jesli pomogl nawet 1000 osob, ale "leczyl" 50000, to chyba niezbyt imponujacy wynik (liczby z kosmosu - chodzi mi tylko o "zasade")
Exiled [ Legionista ]
to jakim CUDEM wyleczył te 1000 osób (przykładowe?)
wi3dzmin [ Konsul ]
Exiled --> po pierwsze taki ludziom sie najwyczajniej w swiecie płaci,
Po drugie przyjdzie ci taka stara babcia do Nowaka bo nie ma co robić a chce sie przed sąsiadkami pochwalić i na odczepne powie ze ja COŚ bolało i o POWAŻNIE i żaden lekarz nie mógł jej pomóc a przyszła do Nowaka i tak się podnieciła że jej przeszło...
No i po trzecie ludzie wierzą w to w co chcą wierzyć, jeżeli jakiś koleś idzie do Nowaka i stwierdza że potem mu się poprawiło to nie pomyśli ze to od prostego brania tabletek czy pomocy lekarza tylko powie że to dzięki Nowakowi
No i jest coś takiego jak efekt placebo - jeżeli człowiek myśli że jest leczony (a w rzecywistości nie jest) to bardzo często i tak mu się poprawia.
Ale jak na mój gust to najczęstsze przypadki "uzdrowień" to punkty 1 i 2. Zresztą jak koleś sprzedaje wodę mineralną którą napromieniował (hektolitry dzennie) i kupe koszulek itp to jest to już biznes z odpowiednią reklamą... nie ma tym nic złego jeżeli ludzi chodzą tak przy okazji... tragedia zaczyna się gdy chodzą zamiast...
Exiled [ Legionista ]
ja to wiem
Wytlumacz do mojemu przyjacielowi......
Dla mnie to też syf...
yagienka [ pułapka na Misia ]
No tak to zdecydowanie medycyna konwencjonalna, jeśli nie jest zadowolony z leczenia niech szuka innego lekarza, bioenergioteraopia nic tu nie pomoże. A co do ubocznych skutków leków, to coż...jest wiele możliwości wzajemnych igraszek, więc moze to żona powinna tutaj nico obnizyć wymagania i wykazać wiecej zrozumienia jesli jej rzeczywiscie na nim zależy.
Regis [ ]
Exiled --> Jesli wyleczyl 1000 z 50000 osob, to jest to tak maly procent, ze moglo dojsc do samoistnego cofniecia sie choroby, czesc ludzi mogla korzystac z konwencjonalnej medycyny i nie przyznac sie, zeby oddac przysluge Nowakowi, czesc z tych osob to pewnie znajomi, ktorzy tez mu pomogli, a jeszcze inna czesc osob to "figuranci" - nieistniejace osoby, stworzone tylko na potrzeby reklamy...
Novus [ Generaďż˝ ]
Exiled - ostatnia osoba ktora by to robila naprawde. Przeciez golym okiem widac ze on nawet nie wierzy w to co robi i - co zabawne - nie wiedzac ze cala bioenergoterapia jest szarlatanswtem, to on w tym wszystim stara sie jeszcze byc szarlatanem. Wystarczy zobaczyc program jak sprzedaje wode mineralna(przepraszam, nalepki z fgownianej drukarki iglowej) i macha rekami przez telewizje...