Poczet kandydatów na Prezydenta RP - Maciej Płażyński

Dagger [ Legend ]

Poczet kandydatów na Prezydenta RP - Maciej Płażyński

Ciekawe kogo jeszcze obejrzymy obok Kaczora, Borowskiego, Tuska czy też Religi.
Ostatnio gdzieś jeszcze przepowiadano powrót Tymińskiego.

A Płażyński usiłuje znaleźć niszę dla siebie.


Płażyński chce wrócić do gry

Były marszałek Sejmu, jeden z założycieli PO, najprawdopodobniej wystartuje w wyborach prezydenckich.


W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Maciej Płażyński nie chciał jednoznacznie wypowiedzieć się w sprawie swoich planów prezydenckich. - Trwają rozmowy - stwierdził jedynie.

Z naszych informacji wynika, że były lider PO jest już "po słowie" z Polskim Stronnictwem Ludowym i podjął wstępną decyzję o kandydowaniu. Teraz rozmawia z innymiśrodowiskami politycznymi i mniejszymi organizacjami. Pomysł jest bowiem taki, że Płażyński startuje jako kandydat szerszego "chadeckiego" bloku politycznego, w skład którego wchodzi PSL. Nie jest też wykluczone, że znajdzie się także na listach ludowców do Sejmu.

Wiceprezes PSL Janusz Piechociński potwierdza, że są prowadzone rozmowy z Płażyńskim, a decyzja w sprawie ewentualnego poparcia byłego marszałka może zapaść w tym tygodniu. Oficjalnie politycy PSL nadal nie wykluczają, że wystawią kandydata "partyjnego" - największe szanse miałby Jarosław Kalinowski. Prezes PSL Waldemar Pawlak w niedzielę dopuszczał teżpoparcie przez ludowców kandydatury Zbigniewa Religi. Z naszych informacji wynika jednak, że zdecydowanie największe szanse ma Płażyński.

Gdyby były marszałek wystartował, odwołałby się do podobnego elektoratu co Religa i Kaczyński.

Pomysł startu Płażyńskiego w wyborach prezydenckich pojawił się już w 2000 roku. Wtedy jego kandydaturę forsowała część AWS związana ze Stronnictwem Konserwatywno-Ludowym. Ówczesny marszałek Sejmu był osobą popularną i miał szansę na niezły wynik. Podporządkował się jednak decyzji AWS o poparciu Mariana Krzaklewskiego. Potem przeżywał wielkie dni jako współzałożyciel Platformy Obywatelskiej, razem z Andrzejem Olechowskim i Donaldem Tuskiem. Nie okazał się jednak dobrym liderem, powszechnie krytykowano go za małą aktywność i brak charyzmy. Za jego czasów PO nie osiągała wysokich notowań w sondażach. Wystąpił z Platformy wiosną 2003, m.in. dlatego, że nie zaakceptowano jego pomysłu ściślejszego porozumienia z Prawem i Sprawiedliwością i budowy szerszej centroprawicowej formacji. Nieoficjalnie krok Płażyńskiego tłumaczono też tym, że w fotelu szefa klubu parlamentarnego i partii zastąpił go Donald Tusk, a on nie mógł się z tym pogodzić

Dagger [ Legend ]

Płażyński się zastanawia, Stan przyleciał a tymczasem ...


PAP 04-06-2005, ostatnia aktualizacja 04-06-2005 10:24

Prof. Maria Szyszkowska zdecydowała, że wystartuje w wyborach prezydenckich jako niezależny kandydat

"Pomysł udziału w wyborach nie wyszedł ode mnie. Do podjęcia takiej decyzji, skłoniły mnie sugestie przedstawiane w czasie moich spotkań w wielu miastach kraju i dyskusji z różnymi środowiskami" - powiedziała w rozmowie z PAP w nocy z piątku na sobotę senator Szyszkowska

Wyjaśniła, że startuje z kilku powodów. "Jednym z nich jest niepokój o to, że narasta fanatyzm religijny, agresja, tendencje odwetowe, nacjonalizm. Należy to zmienić" - powiedziała

Dodała, że drugi powód jej startu w wyborach to oburzenie z powodu istnienia w Polsce wielu dyskryminowanych grup m.in. bezdomnych i bezrobotnych. "Czas usiąść przy stole - kwadratowym, prostokątnym czy trójkątnym - obojętne, i przedyskutować pewne sprawy" - podkreśliła

Motywacją do podjęcia walki o fotel prezydenta jest także, jak mówi prof. Szyszkowska, "zbyt mała siła wykonawcza", którą posiada jako senator

"Prawo nie powinno podlegać moralności jednej z grup światopoglądowych. Tymczasem przez lata rządów lewicy nie została uchwalona ani jedna ustawa, która byłaby sprzeczna z określonymi wartościami religijnymi"