Medal of Honor: Pacyfic Assault

31.05.2005

15:42

[3]

skiper9 [ Skiper ]

Widać, że nie grałeś jeszcze w FAR CRY, jak podniecasz się grafiką pacyfika...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-31 15:50:09]

Immortal_Daemon [ Konsul ]

a widziałes w The Chronicles of Riddick: Escape From Butcher Bay - DC
far cry sie nie umywa

31.05.2005

16:19

[5]

skiper9 [ Skiper ]

FAR CRY jest gorszy graficznie niż Riddick? Buhahahahaha. Pierwsze zagraj w FC, a potem oceniaj...

31.05.2005

16:29

[6]

Kronk [ Pretorianin ]

W MoH PA grafa jest niezła wcale, ale sama gra jest zbyt nudna. Niezły jest też dźwięk i muzyka, z wyjątkiem odgłosów broni (jakoś mi nie podeszły).
Pearl Harbor jest całkiem ciekawe
Atol Makin- zupełne nieporozumienie. Wszystkie misje wyglądają niemal tak samo, są wyjątkowo nudne. Jedyny ciekawy według mnie moment, to potyczka z Japońcami przy rozbitym samolocie. Ogólnie ta kampania jest śmiertelnie nudna.
Guadalcanal- najdłuższa kampania. Całkiem niezła grafika dżungli, zwłaszcza w misji nad rzeką. Mimo kilku niezwykle nudnych misji, ta kampania jest chyba najciekawsza. Szczególnie ciekawe misje, to np. bitwa na Krwawej Grani, początek misji na rzece, podobała mi się też misja lotnicza na końcu kampanii.
Tarawa- pierwsze misje tej kampanii nie są zbyt ciekawe. Natomiast kilka ostatnich ma "klimat". Robi wrażenie szturm na okolicę całkowicie zmasakrowaną przez nawałę artylerii okrętowej. Wszędzie piasek, połamane drzewa i walka o każdy metr ziemi. Świetna jest też atmosfera osaczania przeciwnika w ostatniej misji. Ale ogólnie kampania nie zachwyca.

Nie żałuje, że zagrałem w tę grę, ale jestem pewien, że sa lepsze sposoby na wydanie 130 zł. Gra nie jest według mnie warta swojej ceny. Gra nie dorasta CoD do pięt.