GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ewolucja czy kreacjonizm?

11.04.2002
20:13
[1]

Pacal [ Pretorianin ]

Ewolucja czy kreacjonizm?

Czy świat/istoty żywe powstały w procesie ewolucji czy w akcie stworzenia?.

11.04.2002
20:15
[2]

Beren [ Senator ]

to sie nawzajem nie wyklucza...

11.04.2002
20:20
[3]

Pacal [ Pretorianin ]

Co masz na myśli?

11.04.2002
20:25
[4]

Beren [ Senator ]

Poczatkiem zycia zapewne bylo stworzenie (kreacjonizm), ale potem to zycie ewoluowalo (ewolucjonizm) z lub bez ingerencji Stworcy; mozna tez powiedziec, ze sam Stworca uczyl sie na bledech i udoskonalal swoje dzielo ... i wciaz udoskonala (kreacjonizm/ewolucjonizm)

11.04.2002
20:40
[5]

maniek_ [ O_o ]

A nie uważasz, że tworzenie kolejnych gatunków w przeciagu milirdów lat to zajęcie co najmniej za trudne i monotonne nawet dla najbardziej rozwiniętej istoty/cywilizacji(?)...?

11.04.2002
20:45
[6]

Beren [ Senator ]

maniek - zastanow sie troche... IMHO Stworca jest wszechmocny ... jakie znaczenie ma dla niego czas ? i skad wiesz, ze wlasciwie odczytujemy przeszlosc? ... ona moze byc po prostu "zakodowana" w naszych umyslach... MATRIX HAS YOU :)

11.04.2002
20:52
[7]

maniek_ [ O_o ]

Wiesz, zróbmy to jak na lekcji matematyki :-) Mamy: człowieka, świat, historię, ewolucję (TEORIĘ EWOLUCJI), stwórcę... zaraz zaraz... jakiego stwórcę? Mamy dowodzik? Nie... No i klops... Nie mówię oczywiście jak Deaniken, że kosmici przybyli, zmutowali humanoidy i powstał gatunek ludzki, CHOĆ oglądałem w świeta (hmm... czemu święta? :-) ) na Discovery bardzo ciekawy dokument + wywad z ww. autorem nt. Summerów, czyli pierwszej ludzkiej cywilizacji. W sumie, gość nie do zagięcia, same tabliczki summeryjskie mówą o bogach z nieba ble ble ble... ale nie widzi mi się, że jesteśmy ekspereymentem genetycznym, taka opcja mi nie robi...

11.04.2002
20:57
[8]

Beren [ Senator ]

no tak, teoria ewolucji jest bardzo fajna, tylko ze nie ma w niej odpowiedzi na najwazniejsze pytanie - skad sie wzielo zycie... i wytlumaczenie chemiczno-biologiczno-fizyczne do mnie nie przemawia, bo wg tych wyjasniej niemozliwe by bylo istnienie duszy ani umyslu ... chyba nie myslisz, ze cale twoje Ja jest wynikiem reakcji chemicznych ?

11.04.2002
21:14
[9]

maniek_ [ O_o ]

A czymże innym jest? Wszyscy jesteśmy (w pewnym sensie) robotami biologczno-chemicznymi. Moje, Twoje i każdego życie to tylko procesy chemiczne. Tylko jest taki mały istotny element: ludzie są obdarzeni inteligencją. Mają nie tylko to własne JA (szymapansy też mają...) ale również są obdarzeni odczuciamy wyższymi, miłość, nienawiść, zawiść, przyjaźń... . Liczba naszych neuronów rosła wraz z rozwojem gatunku, rosła, rosła i nagle bum, świadomość... ja jestem, i'm, io sono czy jako to nazwiemy. I to jest umysł, i tego _nie możesz_ zaprzeczyć. A co do duszy... no, znowu problem jak z Bogiem, nie ma na jej istnienie dowodu...

11.04.2002
21:35
[10]

Beren [ Senator ]

oczywiscie, ze moge zaprzeczyc i wlasnie to robie :P; dla mnie umysl jest nierozerwalnie zwiazany z dusza, ze swiadomoscia tego JA; poza tym nie zgadzam sie wlasnie z tym "bum, swiadomosc" - swiadomosc nie mogla powstac sama z siebie, nie mogla tez powstacx z jakichs innych skladnikow (polswiadomosc?); zreszta uwazam, ze tak samo jeste z zyciem - nie moglo powstac ot tak sobie i nie obchodzi mnie to, ze ktostam uzyskal mocznik z nieorganicznych substancji - to jest zupelnie co innego, dla mnie zycie, a wlasciwie zycie ludzkie, laczy sie nierozerwalnie ze swiadomoscia...

11.04.2002
21:42
[11]

maniek_ [ O_o ]

Tu się z Tobą zgodzę: człowiek=świadomość, człowiek<>ciało. Zawsze możesz powiedzieć, to nie tak, ja się z tym nie zgadzam. W końcu masz wolny wybór, świadomość. Ale ona nie powstała bo była nam dana. To jest wrodzony dar ludzi. Każdego człowieka. Bo jakiś tam szczep praprapraprapraludków się wyodrębnił i zaczął używać szarych komórek. Zaczeło się od patyka i kamienia, jest na statkach kosmicznych i nie wiadomo na czym się skończy. Ale umysł nie był nam dany, jest on nierozerwalnie połączony z człowiekiem. Czemu? Bo jest dzieckiem bożym? Nie bo tak wszyło w kolejach losu (ewolucja).

11.04.2002
21:48
[12]

Beren [ Senator ]

no i wrocilismy sie do poczatku... mysle, ze na tym mozemy zakonczyc duskusje (miedzy nami), bo doszlismy do punktu, w ktorym okazuje sie w co wierzymy (a w co nie) i raczej w ten sposob nie zmienimy swojego zdania ... czyli innymi slowy: milo sie gadalo, ale musze juz isc :P

11.04.2002
22:45
smile
[13]

ciemek [ Senator ]

Przeprowadzono eksperyment w Niemczech, Polsce i Rosji... W Niemczech po wielodniowych wykopaliskach znaleziono druty na głębokości 15 metrów ... Natychmiast wszystkie dzienniki telewizyjne ogłosiły, że już 100 000 lat temu używano w Germanii telefonów (od bogów z nieba ? ;)). W tym samym czasie Polacy zaczęli kopać ... Po jakimś czasie odnaleziono druty na głębokości 100 metrów ... "Na ziemiach POLAN już milion lat temu używano telefonów !!" - pisały gazety na całym świecie ... Na to Rosjanie również zaczęli kopać ... Nie znaleźli drutów ani na głębokości 10 metrów, ani na głębokości 1000 metrów ani nawet na gł. 1500 metrów ... Natychmiast rząd ogłosił, że już 2 miliony lat temu na terenach Rusinów używano komórek !!! PS: A tak serio, to uważam, że coś musi siedzieć w tym, że w wielu miejscach na ziemi, odległych od siebie o setki kilometrów (oceany, góry itp) wierzenia starożytnych ludów są nadzwyczaj podobne. Wiele podań, przekazów itp mówi o "bogach z nieba" , "rydwanach ognia" , czy "siedmió ognistych językach" na przykład... BTW : Obejżyjcie sobie któryś tam odcinek X-FILES ...tam było cosik o tym ... Pozdro

11.04.2002
22:57
[14]

Beren [ Senator ]

przepraszam, ze troche nie na temat, ale "SIEDMIÓ" - to chyba wyraz miesiaca :)

11.04.2002
22:59
smile
[15]

ciemek [ Senator ]

zauważyłem dopiero po opublikowaniu :))) no ale dyslexja nie śpi ... :)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.