GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #43

29.05.2005
13:06
smile
[1]

Lim [ Senator ]

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #43

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujacych układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz CZTERDZIESTY TRZECI by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego co się z nimi wiąże.

Pozwolicie że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysięce lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę, osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będac politykiem silnym i pozornie prawym miał byc nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku , podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separtystami na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera , rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia wlaściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę ale jego jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak glosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego ze nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciaż bardzo silna...

29.05.2005
13:11
smile
[2]

Lim [ Senator ]

Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych
Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach , książkach , grach , komiksach, gadżetach , muzyce filmowej - czyli tym wszystkim co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Prosimy natomiast o poszanowanie odmiennych gustów i preferencji oraz powstrzymywanie się od nerwowych i zbyt emocjonalnych wypowiedzi.
Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc www.theforce.net oraz www.gwiezdne-wojny.pl

Jaka jest więc Zemst Sithów ? W opinii większości to film kapitalny który zakończył (?) godnie wspaniałą opowieść która towarzyszy nam od nieomal trzech dziesięcioleci. Zastanawiałem się bardzo czy linię ,,podziału'' można wytyczyć wczytując się w opinie kolegów którzy krytykowali film zanim jeszcze powstał, oraz tych którzy z ufnością i optymizmem patrzyli w przyszłość - patrzyli i nie zawiedli się ;)
I z ogromnym zdziwieniem (oraz satysfakcją wielką) zauważam, że TAK nie jest !
Przekonałem się o tym dobitnie kilka dni temu i przyznać muszę że metamorfoza postrzegania nowej trylogii zadziwiła mnie prawie tak bardzo jak powody przejście Anakina na ciemną stronę mocy...a nawet bardziej, bo na to co stało się za sprawą Anakina byłem przecież przygotowany :)
Do tego tematu powrócę nieco później a teraz zapraszam do dalszych rozmów na temat RotS w szczególności i Gwiezdnej Sagi ogólnie !

29.05.2005
16:24
[3]

DeVitoo [ Konsul ]

Drugi...! :D

Witam Was!
Wczoraj byłem w kinie drugi raz na Zemście Sithów. Miałem czas na doglądniecie szczegółów.
Kapitan(przypuszczalnie taka ranga), który stoi przy imperatorze na końcu filmu i razem z nim spogląda na budowę Gwiazdy Śmierci to ten sam gość, który jest na niej najwyższą rangą w IV części?

29.05.2005
16:31
[4]

kasztaneczuszek [ mały kasztanek ]

właśnie ściagam Zemste Shitów... ale na kompie to juz nie bedzie to samo... film genialny... juz sie nie moge doczekac ;)

29.05.2005
16:41
smile
[5]

eJay [ Gladiator ]

Witam szanownych Senatorow. Wracam z 4-dniowej wycieczki z nad morza:) Bylo fajnie, ale pora wrocic do rzeczywistosci. Moc jest dalej ze mną:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-29 16:49:27]

29.05.2005
16:45
[6]

kasztaneczuszek [ mały kasztanek ]

jak byles nad morzem trza bylo mnie odwiedzic :) niech moc bedzie z Toba :)

29.05.2005
17:20
[7]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

DeVitoo ---> Tak, to Wilhuff Tarkin, tylko ze wtedy naturalnie mlodszy niz w IV czesci :-) Z czasem sporo awansowal i w momencie, w ktorym go poznajemy w Nowej Nadziei jest podobno juz uznawany za prawa reke Imperatora.

Pozdrawiam

29.05.2005
17:23
smile
[8]

cycu2003 [ Senator ]

Da_Mastah ---> "ręka Imperatora" , tak nazywano już Dartha Vadera i Mare Jade
ile on ma rąk

29.05.2005
17:32
smile
[9]

cycu2003 [ Senator ]

Chciałbym sie dowiedzieć co myślicie o tym mieczu, w sumie dosyć tanio

29.05.2005
17:43
smile
[10]

eJay [ Gladiator ]

Gowniane na maxa. Nic ponizej 600 zł nie mozna nazwac mieczem siwetlnym. Wejdz na fanatyk.pl i zobacz co jest dobre:)

29.05.2005
17:49
smile
[11]

cycu2003 [ Senator ]

eJay---> ponad 600zł to ja bym chyba dał za prawdziwy lightsaber

29.05.2005
17:54
[12]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

cycu ----> No widzisz, a jak bys kupowal miecz ze strony Master Replicas, to bys placil 400... dolarow :-)

29.05.2005
19:22
smile
[13]

War [ dance of death ]

Te miecze są pewnie tak fachowe, jak autor tej aukcji:

skonczyly sie CZERWONE miecze ... Lorda Vadera ... pozostaly jedynie zielone (Luck) i niebieskie (ObiOne) miecze dzialaja identycznie, jedyna roznica to rekojesc.

29.05.2005
20:30
smile
[14]

cycu2003 [ Senator ]

No ale do tego już nie można sie przyczepić
Oryginalna Replika

29.05.2005
22:21
smile
[15]

Hiacynt. [ Centurion ]

a co sadzicie o tym ?

29.05.2005
22:57
smile
[16]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Miecze mieczami, kto mi powie gdzie można kupić ten plakat?

30.05.2005
00:20
smile
[17]

HopkinZ [ Senator ]

Star Wars: Revenge ot thie Sith obejrzany po raz trzeci, w ciągu tygodni dwóch.

Film naprawdę robi wrażenie =]. Na wątku z komentarzami do artykułu na GOLu zobaczyłem stwierdzenie „sztucznej łatwości z jaką przekroczył próg ciemnej strony „(Anakin Skywalker – przyp. Hopkinz). Z jednej strony można się kłócić. Rzeźnia Tuskenów w EP II, no i strach przed utrata Padme (Fear is a path to the Dark Side. Fear leads to angry, angry leads to hate, hate leads to suffering....). No cóż, niewątpliwie Anakin wszystkie te emocje przeżył w czasie I nie był oto takie “hop siup, feel the power of a Dark Side”.

A z drugiej strony? Ciemna Strona Mocy kusi łatwością i szybkością, z jaką można osiągnąć efekt. Dlatego nie trzeba tu procesów i prób jak przy Light Side. Dlatego też „Anakin zdecydowanie za szybko skuszony przez ciemną stronę” może się imac prawdy. W końcu nawet Luke przez moment był po Ciemnej Stronie Mocy (co było wieeeeeele razy podkreślany w New Jedi Order <nowa era jedi>) wtedy, gdy w przypływie gniewu i STRACHU PRZED UTRATĄ LEI rzucił się na ojca, Vadera, wykorzystując swój gniew i nienawiść do zła. A Palpi tylko się zaśmiał ,bo przecie w końcu on can feel his anger doskonale :].


Po dzisiejszym wieczorze stwierdzam, że Moc jest z Peterem Jacksonem wciąż. Świetna rola Gandlafa, poczucie bezsilności Peregrina Tuka z Powrocie Króla, perełki =]. Takie śmieszne zestawienie sytuacyjne mi przyszło do głowy:

*rzecz się dzieje w Osgiliath, Sam właśnie uratował Froda przed Nazgulem (końcówka Dwóch Wież*

Sam:
It’s me Frodo! (Obi Wan: you were the chosen one!)

Sam:
Sam, your Sam, Frodo, your Sam (Obi-Wan: you were like brother for me!)

Sam:
We must believe that there is a good in this world, and fight for it (Obi-Wan: You were supposed to destroy the Sith!)

Frodo:
Oh, Sam! (Anakin: I hate you!)

:D. Trochę to dziwnie na papierze (komputerze) wygląda, ale wyobraźcie to sobie wraz z konkretnymi scenami z filmu (te łzy w oczach Froda gdy „ołh Samuje” =]) i może was przyprawić całość o dobry humor.

Pozdrawiam i dobrej nocy zycze, w końcu jutro (dziś) jest dzień ;].

30.05.2005
01:05
smile
[18]

DeVitoo [ Konsul ]

Da_Mastah--> dzięki wielkie.
I od razu pytanie:
Kto to taki był Mare Jade? :D

NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI! (Idę spać :D)

30.05.2005
01:17
[19]

Hiacynt. [ Centurion ]


30.05.2005
13:18
[20]

cycu2003 [ Senator ]

Viti---> na allegro widziałem takich troche

30.05.2005
13:21
[21]

eJay [ Gladiator ]

HopkinZ-------->Tylko ze ty patrzysz na ten film okiem fana SW (takiego z krwi i kosci, podobnie jak ja:)) i dostrzegasz wiele rzeczy, ktorych zwykly widz nie widzi, albo wydaja mu sie tak glupie, ze obnizaja wartosc filmu. Taki Grevious to nie jest postac z kosmosu (tak jakby:P) tylko ma swoje miejsce w EU, podobnie jak Commander Cody. Mi film sie podoba, rewelacja to to nie jest, ale nie oczekiwalem perełki.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-30 13:21:17]

30.05.2005
17:09
[22]

Solymr [ Komandor ]

a ja mam straszczny problem...
nie dziala mi vplayer ani zaden inny odtwarzacz filmow na kompie i nie mogee se obejrzec ROTS ;//

30.05.2005
17:10
smile
[23]

eJay [ Gladiator ]

Solymr-------->Na kompie to nie ogladaj ROTS bo to porazka:) Jak juz byles w kinie 3 razy to pojdz po raz czwarty:)

30.05.2005
17:18
[24]

Solymr [ Komandor ]

ejay--------->>>bylem raz tylko, na wiecej mnie nie stac ;], poza tym nie chodzi mi o same ogladanie co poszukanie szczegolow typu george w przebraniu, mlody komandor tarkin etc

30.05.2005
17:37
[25]

Solymr [ Komandor ]

de vitto-------->>> tak to ten sam gośc, Tarkin........... tyle ze jakis inny aktor bo nikt by tyle przezył ;]

30.05.2005
18:25
smile
[26]

Solymr [ Komandor ]

sory ze tak 3 posty z rzedu ale jeszcze ciekawy komunikat:
w niedziele 26 czerwca na kanale Discovery zostanie nadany program "Świat według Gwiezdnych Wojen" i bedzie on traktowal owynalazkach z sagi w rzeczywistosci
ciekawe czy bedzie cos o konstrukcji lightsaberow, albo o odkryciu milichlorianow :P

30.05.2005
19:19
[27]

Strateg [ Junior ]

Zemsta Sithów the best. Najlepsza jest walka Obi-Wana z tym androidem

30.05.2005
20:36
[28]

DeVitoo [ Konsul ]

Hiacynt dzieki za link- przydał się!

Strateg---> mi bardziej przypadła do gustu walka Obi-Wana z Anakinem. Wiecej korordynacji ruchowej.

31.05.2005
00:52
smile
[29]

Lim [ Senator ]

Witam panów .
Czasu ostatnio nie mam zbyt wiele i dobitnie fakt ten unaocznił mi przypadek oliviera o którego wyjeździe wiedziałem ale o tym, że to wyjazd na rok (!) cały dopiero teraz się dowiedziałem.
Szkoda, dobry z niego był herbatnik na forum, serwerach i na mocno zakrapianych zlotach ...

Czytam przed snem maleńką książeczkę która zawiera pomyłek tyle, że wprowadziła mnie w lepszy nastrój przed snem. Pożyteczne są natomiast dane statystyczne tam podane z których dowiadujemy się że..
ale może zróbmy mini quiz :
Ile cm ma R2D2 ?
Ile Darth Vader w swej zbroi ?
oraz ile mierzy Chewbaca ?
można się pomylić o 5 cm a nagrodą będzie uśmiech księżniczki Lei
...kto ma TO w domu, ten poda bez trudu prawidłową odpowiedź .

31.05.2005
09:18
smile
[30]

eJay [ Gladiator ]

R2D2 - 1,30 cm???
Darth Vader - 202 cm??
Chewbacca - 240 cm??

Strzaly z kosmosu, kiedys obily mi sie o uszy te informacje, ale nie pamietam dokladnie:)

31.05.2005
10:22
smile
[31]

Lim [ Senator ]

eJay---> R2D2 aż takim ,,wielkoludem'' nie jest ;)
Darth Vader - trafiony zatopiony, gratuluję !
Cheewie natomiast mocno niedoszacowany :)

31.05.2005
10:29
smile
[32]

eJay [ Gladiator ]

R2D2 - 85 cm?
Chewie - 285 cm??

31.05.2005
11:16
smile
[33]

Osacz [ ony ]

hmmmm Chewie niedoszacowany??
r2-d2 - 96cm

31.05.2005
11:26
smile
[34]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Lucas planuje prequel "Mrocznego widma"?

W serwisie Moviehole pojawiła się niepotwierdzona jeszcze oficjalnie informacja, która z pewnością wprawi w drżenie wszystkich fanów Gwiezdnej Sagi.

Według doniesień serwisu George Lucas nie zamyka ostatecznie tematu kolejnych części "Gwiezdnych wojen". Nie chodzi tu jednak o epizody VII, VIII czy IX, lecz o prequel filmu "Gwiezdne wojny: część I - Mroczne widmo".

Na razie niewiele wiadomo na temat fabuły prequela "Mrocznego widma". Nieoficjalnie mówi się, ze będzie to opowieść o rycerzach Jedi, którzy przejmują kontrolę nad wszechświatem od Mrocznych Lordów. Centralną postacią opowieści ma tutaj być Yoda.

stopklatka.pl

Za co nas to spotyka, siem pytam :P Przecież nic złego mu nie zrobiliśmy (jeszcze).

31.05.2005
11:28
smile
[35]

eJay [ Gladiator ]

Viti--------->A ja chcialbym takowy film:) Naprawde. Swiadomosc tego, ze nie obejrze juz zadnych gwiezdnych wojen wprawila mnie w smutek. Jesli Lucas nie zamierza skonczyc z Saga, a poziom jesgo filmow bedzie porownywalny do Zemsty Sithow to czemu nie:)

31.05.2005
14:58
smile
[36]

Solymr [ Komandor ]

chcialbym jeszcze wyrazic opinie na temat soundtrackow w SW
imho ost'y z nowej trylogii nie maja juz w sobie takiej "Mocy" jak ost'y ze starej trylogii
wszakze john williams jak zwykle spisal sie na medal, lecz brak mi takich poteznych i dłubiacych z naszych emocjach kawalkach jak throne room, imperial march i inne.
nie pasuje mi tez muzyczka podczas koncowcyh scen filmu
z starej trylogii utwor victory celebration (ten co ewoki niby graja:P) jest po prostu ekstra.
zas w zemscie, bieda, nic nowego, nie wyczuwa sie tej niepewnosci przyszlych parunastu lat rzadow imperium ;]
PS.
czy byl by ktos tak mily i rozwinal mi wszystkie skroty jakie tu uzywacie typu EU etc etc bo czasem to nie kumam o czym czytam
PS no2
pozniej wam wysle zdjecia mojego lightsabera z lat 80(chyba), harkorowy troche ;p
a teraz na angola
mey the force be with me, and you of corse ;p

31.05.2005
18:32
[37]

Ptosio [ Legionista ]

Wyjaśnie tyle ile wiem te najcześciej używane co mi na myśl przychodzą teraz
EU- Expanded Universe - To co jest związane ze starwarsami a nie jest filmami- książki, gry, komiksy itp.
TPM- Episode I
AOTC- II
ROTS- III
ANH- IV
ESP- V
ROTJ- VI
SW- Star Wars
KOTOR- Knights of the old Republic (taka gra)
AT-AT- A terian cośtam, ten czteronożny pojazd który atakował echo base w ESB
AT-ST- Taki kurczak
ISD- Imperial Star Destroyer- te takie duże trójkąty
OT- Old trilogy (4-6)
NT- New trylogy (1-3)

31.05.2005
18:56
smile
[38]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Ptosio ----> Kurczakow nie ma w SW :-)))

Male sprostowanie:

AT-AT --- All Terrain Armored Transport, czyli maszyny kroczace, ktore ogladamy w The Empire Strikes Back i Return Of The Jedi (TESB i ROTJ; w ROTJ tylko w jednej scenie, jak Luke poddaje sie wojskom Imperium, to wlasnie z niej wysiada :-))

AT-ST --- All Terrain Scout Transport, czyli te mniejsze maszyny kroczace, ktore uczestnicza w bitwie o Endor (Return Of The Jedi)

SSD --- Super Star Destroyer, Egzekutor. Najwiekszy z niszczycieli, na ktorym najczesciej przebywal Darth Vader.

Dopiero tutaj po raz pierwszy spotkalem sie z rozwinieciami OT jako Old Trilogy i NT jako New Trilogy :-P Najczesciej spotykane rozwiniecia to OT - Original Trilogy (wtedy juz nie ma watpliwosci, ze mowimy o filmach, ktore byly wyswietlane w kinach) i PT - Prequel Trilogy.

SE --- Special Editions, czyli wersje zremasterowane Starej Trylogii, ktore ukazaly sie w 1997 roku czy tam wczesniej, nie pamietam :-)

SSE --- Special Special Editions :-)))) Czyli wersje DVD :-))

No i nie ma najwazniejszego, czyli GL - George Lucas. :-))))

Pozdrawiam

31.05.2005
19:02
smile
[39]

Strateg [ Junior ]

Byłem raz na filmie, ale chciałbym jeszcze raz

31.05.2005
19:17
smile
[40]

cycu2003 [ Senator ]

Strateg---> a kto by nie chciał

31.05.2005
20:13
[41]

Solymr [ Komandor ]

kurcze co jest dyskusja jakas taka sztywna i sie nie klei ;]
a moze wszyscy czekaja az GL (:P)oglosi ze zrobi kolejna trylogie???

31.05.2005
20:13
smile
[42]

War [ dance of death ]

No ja byłem dwa razy. I nie żałuje :)
Dzisiaj skończe "Darth Maul - Shadow Hunter" i zabieram się za książke RotS :) Mam nadzieje, że będzie chociaż tak dobra, jak film :)

31.05.2005
21:34
smile
[43]

Osacz [ ony ]

Ptosio----> kurczak ---- buaahahahaha :) toś mię rozbił na atomki :) LOL

01.06.2005
17:39
[44]

Solymr [ Komandor ]

sami sztywniacy wsrod nas senatorow nikt nic nie pisze ;]
ja bym chcial poruszyc kolejna kwestie:
czy mozna by zbudowac miecz swietlny w realnym swiecie, a jesli tak to jak :D

01.06.2005
17:44
smile
[45]

eJay [ Gladiator ]

Nie, nie da rady zbudowac swietlnego miecza:) Raz, ze swiatlo (w koncu miecz jest swietlny) to wiazka energii, ktora ma promien staly, ciagly. W przypadku miecza swtelnego widac zlamanie pewnego prawa fizyki. Otoz swiatlo w pewnym momencie zatrzymuje sie, tworzac ostrze:) Jest to niemozliwe, chyba, ze w jakis tajemniczy sposob kazdy Jedi i Sith potrafi kontrolowac taki strumien swiatla (???). Oczywiscie mowa tu mieczach zywcem wyjetych z SW, bo normalnie wkladasz metalowa rurke + halogen i wio:)

01.06.2005
17:53
[46]

Solymr [ Komandor ]

no a gdyby to nie bylo swiatlo?
tylko jakas skondensowana materia zamknieta w polu magnetycznym?? :D

01.06.2005
17:55
smile
[47]

eJay [ Gladiator ]

Solymr-------->To by to juz nie bylo Star Wars:D

01.06.2005
17:56
[48]

Solymr [ Komandor ]

ejay------------->a moze nazwa lightsaber jest dla tego ze ta materia sie swieci??? moze to wcale nie swiatlo ;p

01.06.2005
18:00
[49]

eJay [ Gladiator ]

Solymr--------->W takim razie co to jest??? Przecina wszystko na pol, roztapia drzwi (jak Qui Gon w EI) :)

01.06.2005
18:04
[50]

Solymr [ Komandor ]

niesamowicie rozgrzana materia?
moze to po prostu gigantyczna spawarka :D
poza tym czy gdy wlaczasz lampe przy biurku obserwujesz jak twoj kubek z kawa sie topi a drewno zaczyna plonac??? :D
albo gdy swiecisz latarka po kolegach sprawiasz im bol nie do zniesienia??? :D

01.06.2005
18:05
smile
[51]

eJay [ Gladiator ]

Solymr------>Przystaw lupe do kazdego swiatla:) Skondensowana wiazka po jakims czasie po prostu nagrzeje dane miejsce:) Poprostu zapomnielismy, ze to Science-fiction:)

01.06.2005
18:07
[52]

Solymr [ Komandor ]

ejay-------->>>niby tak ale jak GL juz cos wymyslil i mysl o zapragnienu byciem jedi opanowala swiat to powinni cos z tym zrobic ;]

01.06.2005
18:51
[53]

Solymr [ Komandor ]

zapomnianel dodac ze lightsaber nie tnie, a raczej wypala ;]
zauwazyle ejay ze zaden skywalker nigdy nie krwawil po utracie konczyny???
byc moze ze jest to spodowowane ty, ze GL nie chce krwii z swoich filmach ale mi sie wydaje ze po prostu miecz jest tak goracy se zwegla(??) miejsca ucieca konczyn i w ten sposob nie reka nie krwawi ;]

01.06.2005
18:57
[54]

eJay [ Gladiator ]

A mi sie wydaje, ze GL nie chcial widoku krwi:) Zreszta w EI gdy Maul zabija Qui Gona jest troszeczke krwi, Obi Wan sam tez przycina Sitha na pol:)

01.06.2005
19:04
[55]

War [ dance of death ]

Ostrze miecza świetlnego jest tak gorące, że odrazu zasklepia skórę. Pozostaje tylko osmolony ślad i... zapach palonego ciała ;-). Nie ma krwi, ew. minimalne ilości. I to pewnie Lucasowi pasowało.

01.06.2005
19:07
[56]

Solymr [ Komandor ]

a to pozwala wnioskowac ze do zbudowania miecz swietlnego potrzebujemy jakiejs goracej materii ktora moznaby w jakis sposob kontrolowac:D
moze jakis naukowiec sie wypowie szerzej????:p

01.06.2005
19:10
[57]

eJay [ Gladiator ]

Solymr-------->Miecze świetlne buduje sie ze specjalnych kryształów:) W KOTORa nie grales???

01.06.2005
19:13
[58]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Krew - chyba najwięcej w całej sadze - jest w Mos Eisley Cantina, jak Obi-Wan obcina rękę kolesiowi.

01.06.2005
19:16
[59]

Solymr [ Komandor ]

gralem gralem ;]
nawet przeszedlem :D
ale my tu gadamy czy mozna zbudowac a nie jak sie budowalo w sadze ;p
bo gdzie znajdziesz te krzysztaly na ziemi??? :d

01.06.2005
19:18
[60]

Ptosio [ Legionista ]

Poczytaj ten wątek:

01.06.2005
19:46
smile
[61]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

To nie jest samo swiatlo (latarka :-)) tylko laser. I to dlatego ma taka moc tnaca, bo ma mala szerokosc linii emisyjnej (zamyka sie wlasnie w postaci takiego ostrza. Troche to naciagane, ale w koncu to science-fiction :-)))) I dlatego sie wszystko zapieka i krew nie leci :-) To, co widac w kantynie to bzdura i sporo dyskusji na ten temat sie toczy w sieci, nie tylko tutaj :-) Nie powinna leciec krew po obcieciu konczyny mieczykiem (alternatywnie lasersword, nie lightsaber, co wyjasnia moja teze :-))) Cos malo sie senatorow ostatnio zrobilo, za to forum zajela nam ekipa z KOTORa. :-)

Pozdrawiam

01.06.2005
20:09
smile
[62]

DeVitoo [ Konsul ]

Heh, kurde ostatnio znów chciałem instalnąc KOTORa, bo sie nagrzałem i dupa! Jakiś błędzik. Reinstall nie pomaga

01.06.2005
21:37
[63]

Ptosio [ Legionista ]

Nie wiecie może co się stało z junkard.zut.pl ? Miałem zamiar ściągnąć "Holiday Special" ale niestety gdy dziś wznowiłem pobieranie ukazał się błąd 403, huh? Wy też tak macie?

02.06.2005
15:59
smile
[64]

Lim [ Senator ]

Witam .
Na wstępie podaję odpowiedź na proste pytanie (?) które zadałem kilka dni wcześniej.
Do trudnych nie należało bo to wiedza powszechnie dostępna...choćby dzięki popularnym miesięcznikom ;)
R2D2 - 96 cm
Darth Vader 202 cm
Cheewie (a raczej p.Mayhew) 264 (!!) cm - nie muszę chyba dodawać ze zarówno Peter jak i Cheewie ze swoimi kołtunami/afro fryzurą wyglądali na jeszcze wyższych.
Częściowo dobrej odpowiedzi udzielił eJay ale pięknych ust księżniczki nie będziemy ciąć a więc cały promienny uśmiech otrzyma następnym razem ;)
Ptosio ---> junkard ma się dobrze - użyj Mocy ...lub stopklatki ;)

tiaaa
Po tym jak opisaliśmy z grubsza (choć nie wszyscy) nasze wrażenia po premierze Zemsty Sithów czas poddać wydarzenia tej części Sagi wnikliwej analizie.
Na wstępie - niejako na rozgrzewkę proponuję podjąć próbę ustalenia zależności pomiędzy trzema ważnymi postaciami dramatu
co łączyło Generała GIEVOUSA...

02.06.2005
16:03
smile
[65]

eJay [ Gladiator ]

...z Dooku??? Dooku byl jego mistrzem. Sam Grev mowil, ze uczyl sie sztuki Jedi u Dooku:)

02.06.2005
16:03
[66]

Lim [ Senator ]

...Hrabiego Count Dooku

02.06.2005
16:12
smile
[67]

Lim [ Senator ]

( spokojnie, spokojnie eJay...oni zaraz zginą ;)

kończąc myśl, co ich łączy z ...z kanclerzem Palpatine ??

Nawet napisy pod kadrami filmu sugerują co łączyło wymienionych bohaterów - czy jednak są to relacje jasne, przejrzyste ? Fabuła filmu pozostawia nam na tym polu wiele miejsca na domysły i rozważania- a ponieważ dyskusja ta nieodzownie będzie zmierzała w stronę zakonu Sithów to chcę nadać w holonetowych łączach taki oto komunikat :
lordzie Ward powstań :D
Jeśli tylko ward przeżył premierę (a przeżył) i nadal ma dostęp do sieci (a ma oczywiście) to powinien to usłyszeć ;)
Zapraszam do dyskusji !

02.06.2005
16:39
smile
[68]

Lim [ Senator ]

Kilka (pomocniczych) pytań na początek
- czy Separatyści i Sithowie spiskowali razem przeciw republice i Jedi - raczej taaak
ale jak w tym świetle odczytać słowa Dooku kierowane do Obi-Wana w Ataku Klonów
i czy ostatecznie przesądzone jest, że Dooku nie był idealistą za jakiego był uważany?
- czy Dooku i Gievous wiedzą że Palpatine to Sidious ? Pierwszy raczej tak...ale drugi z wymienionych miał tą świadomość ?
- czy ruch separatystów był ,,zły'' tylko przez fakt, ze jego przywódcy byli manipulowani przez Palpatine ?
- Yoda powiedział : zawsze dwóch ich jest, Mistrz i jego uczeń ...czy aby na pewno ?

02.06.2005
16:45
[69]

eJay [ Gladiator ]

- czy Dooku i Gievous wiedzą że Palpatine to Sidious ? Pierwszy raczej tak...ale drugi z wymienionych miał tą świadomość ?

Nie mial:) To znaczy moim zdaniem nie mial. W Clone Wars, GG porwal Palpatine'a nie wiedzac, ze to Sidious. Dostal jedynie polecenie, zeby go nie "zranic". Palpatine swietnie sie w to wkomponowal uadajc, ze niby nie lubi Greviousa:) Dlatego wygladalo to tak wszystko wiarygodnie - Grev nic nie wiedzial, a Palpatine udawal bezbronnego.


- Yoda powiedział : zawsze dwóch ich jest, Mistrz i jego uczeń ...czy aby na pewno ?

Hmmm W zasadzie tak. Jakby nie patrzec sa tu pewne zaleznosci: Yoda i Dooku, Obi i Anakin, Sidious i Maul, Qui Gon i Obi Wan...

02.06.2005
21:01
smile
[70]

War [ dance of death ]

Hm Grievious nie wie, że Palpatine to Sidious. Nie jestem pewien jak jest z Dooku. W sumie nigdy nie zachowywał się tak, jakby wiedział. Jedynie zachowanie na "Niewidzialnej Ręce", czyli tam gdzie Dooku ginie, mogłoby świadczyć, że Dooku wie. Pułapka na Kenobiego & Skywalkera i to spojrzenie, gdy Palpatine namawia Anakina ("Kill him, kill!").
Sam już nie wiem :)

eJay -> Yodzie chodziło o Sithów :)

Jak wspominałem kiedyś, zasada Dartha Bane'a: Jeden Mistrz - jeden uczeń.
Tyle, że w wydarzeniach w OT wiele wskazuje na łamanie tej zasady. Nie wiem, czy Sidious zaczął uczyć Dooku po śmierci Maula, czy jeszcze przed. Załóżmy, że po, więc wszystko OK. Ale Dooku uczył Asajj. Potem uczył Grivieous'a, ale tego za Sitha chyba uznać nie można :p.
Znów sporna kwestia :)

02.06.2005
21:47
[71]

Jarvis [ Legionista ]

Mysle, ze Dooku zna prawde z kanclerzu. Pamietacie jego rozmowe z Obi Wanem na Geonosis? Mowil cos o tym, ze senat jest pod kontrola Sitha.

02.06.2005
21:49
smile
[72]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Tak, Dooku wie na bank raczej. Tez sie domyslilem po jego spojrzeniu tuz przed smiercia :-) Poza tym mowil o Sithu, ktory manipuluje Senatem w AOTC podczas rozmowy z Obi-Wanem na Geonosis. I tu sie klania zadane wczesniej pytanie o jego ambicje, ktore zadal Lim. Moim zdaniem jest on wybitnie politycznym idealista i przy okazji egoista (a moze to juz sprawa bycia Sithem), ale tylko w wypadku, gdyby jego kuszenie Obi-Wana, by zniszczyc tego Sitha okazalo sie prawda. Jesli faktycznie chcial przekabacic Kenobiego na swoja strone, by zniszczyc Sidiousa, to mozna by stwierdzic, ze robil to dla swoich politycznych celow (moze chcial sam dla odmiany zalozyc wlasne Imperium). Jesli to jednak nie jest prawda, to tutaj znowu sprawa dyskusyjna :-))

Pozdrawiam

02.06.2005
22:30
[73]

Solymr [ Komandor ]

a ja mam pytanie w kim zakochal sie anakin??
bo amidala miala sobowtora padme :D a ja sie w tym pogubilem wszystkim ;]
wiec czy ktos moze mi wyjasnic
i czemu Leia byla ksiezniczka???

02.06.2005
22:44
smile
[74]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Przed chwilą obejrzałem "Ostatnią Krucjatę" i tam też jest ten słynny krzyk. A w ogóle to skad się wziął ten uniwersalny krzyk, podobno najsłynniejszy w hsitorii kina???

02.06.2005
22:56
smile
[75]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Viti --------> Widze, ze Cie to zaintrygowalo :-)))))))))))))) Krzyk Wilhelma byl uzyty w wielu znanych nam filmach, pewnie ponad sto to spokojnie bedzie :-) Nawet masz link do Wikipedii, zebys dokladnie o nim przeczytal. :-)))))))))) Wykorzystany byl oczywiscie we wszystkich czesciach Sagi. A Wilhelm to mu nadal zdaje sie Ben Burtt, od imienia postaci, ktora ginie od strzal indian w filmie "The Charge At The Feather River" jeszcze z lat 50-tych. :-)))) Od czasu kiedy to sam w OT wylapalem, to wybucham glosnym smiechem w kinie, jak go slysze, co zwraca uwage w okolicy siedzacych widzow :-)))))))))))))

Nie sadzilem, ze ktos na to w ogole zwroci uwage, a tu prosze, Viti dolaczyl do klubu :-)))) Jest nas juz dwoch, bo reszta miala mnie jak zwykle w dupie, kiedy o tym pisalem :-))))

Pozdrawiam

02.06.2005
23:23
smile
[76]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Da_Mastah -> To było w ogóle pierwsze co wyłapałem w filmie, jak byłem za pierwszym razem. Pomyślałem sobie: o to ten kolo który spada z rampy w ANH na DS. W ogóle to odzewy nacji powtarzają się np. Javas i Ewoki mają te swoje aiiiiijaaa

02.06.2005
23:30
smile
[77]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Viti ----> Hehehe :-))) tez kojarzylem po StormTrooperze, ktory spada z rampy w ANH, ale potem mi sie przestawilo i preferuje Weequaya, ktory wpada do gniazda Sarlaaka :-))

Pozdrawiam

02.06.2005
23:42
smile
[78]

DeVitoo [ Konsul ]

Solmyr---> Dokładnie to samo pytanie mnie nurtuje! :D

Amidala przebrała sie za Padme, aby nie zginęła w zamachu (Courscant Phantom Manace), dalej nie wiem... :D

03.06.2005
00:00
[79]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

DeVitoo i Solmyr ----> Nie. Natalie Portman gra postac, ktora sie nazywa Padme Amidala (wlasciwa krolowa) i ona ma sobowtorke-sluzaca, ktora sie nazywa Sabe (Keira Knightley) i mowi Anakinowi, ze to ona jest sobowtorka krolowej i ze ma na imie Padme. To taka zmylka, zeby widz sie do okreslonego momentu nie skapowal :-))) Anakin zakochuje sie w Padme. Potem i tak podczas rozmowy z Gunganami wszystko sie wyjawia juz do samego konca :-)))

Pozdrawiam

03.06.2005
08:46
smile
[80]

cycu2003 [ Senator ]

Może ktoś kupi STAR WARS EPIZOD 3 BUNT SITUW

03.06.2005
12:16
[81]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

cycu ----> Powinno byc BÓNT ;-))))

Ben Burtt podobno odchodzi do Pixar'a. Tak wyczytalem w sieci. W sumie, to Pixar jest najlepszym przykladem tego, ze czego Lucas sie nie dotknie, to odnosi sukces. Taki Antymidas :-)))) Link ponizej...

Pozdrawiam

03.06.2005
15:13
smile
[82]

Lim [ Senator ]

Tak więc pewne jest,że Dooku wiedział o prawdziwym obliczu kanclerza.
Świadczą o tym spojrzenia które wymienia Dooku z Palpatine na chwilę przed śmiercią jak również...dialogi z Clone Wars które z przyjemnością jako (mocno) pomocnicze źródło uznać możemy :)
Pewne jest również to, że Grievious tej wiedzy NIE posiada, przecież gdyby o tym wiedział to nie wystrzeliłby wszystkich kapsuł ratunkowych - a wiec to ustaliliśmy .
Przy okazji ustalmy może drobną kwestię która zdaje się nietrudna do odgadnięcia: jaki powód miała owa maskarada z porwaniem kanclerza...i czy to był tylko jeden powód ;)
Kiedy to ustalimy to przejdziemy do następnej kwestii. Pamiętając rozmowę Dooku z Obi-Wanem z E II , traktującą o zdradzie federacji przez Sitha - jak rozwikłać zależności i współpracę między sithami a Separatystami ? Pozornie to również bardzo proste (?)

Na koniec tej wypowiedzi mały żart zasłyszany/podejrzany u pewnego znajomego fana SW
w E III najlepiej wypadł Mace Windu

04.06.2005
12:37
[83]

Solymr [ Komandor ]

a teraz pytanie-zagadka zgapiona z 4fun TV;]
ile konczyn straciła rodzina Skywalkerów???
wymien wszystkie ;p

04.06.2005
14:08
smile
[84]

War [ dance of death ]

3 x ręka
2 x noga

?

04.06.2005
14:35
smile
[85]

cycu2003 [ Senator ]

nie wiem czy liczyć tą odciętą mechaniczną łape Vadera w ROTJ

04.06.2005
14:37
[86]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

No, ale jak Vader traci reke na DSII, to tez sie liczy czy mechaniczna, to juz nie? :-)) Bo jak sie liczy, to cztery rece :-)

Pozdrawiam

04.06.2005
14:44
[87]

Solymr [ Komandor ]

cycu, damastah----------> no wlasnie z tym caly mankament konkusru z tej telewiji, bo Luke stracil reke, vader nogi i rece i mechaniczne reke, czyli w sumie 6, ale nie wiadomo czy mechaniczna trza liczyc ;]

inne pytanie brzmialo "w ktorej czesci po raz pierwszy pojawil sie Luke?" no niby z NW, ale w ROTS byl niemowlak Luke ;]

a tak z innej beczki: czemu GL dal wlasnie taki an ie inny tytul trzecie czesci sagi????

04.06.2005
14:48
[88]

eJay [ Gladiator ]

Epizod 6 mial sie nazywac "Zemsta Jedi" jednak GL zrezygnowal bo brzmialo to wbrew zasadzie Jedi=dobro:) Widocznie zostawil to sobie na koniec:)

04.06.2005
14:52
[89]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Solmyr ----> Dlaczego Revenge Of The Sith? O Sithach zapomniano na dluuuugie lata, bo zostali zniszczeni przez Jedi prawie doszczetnie no i teraz sie wreszcie zemscili zabijajac prawie cala reszte Jedi.

Pozdrawiam

04.06.2005
14:57
[90]

Solymr [ Komandor ]

da mastah------->czyli tak jak myslalem ;]
czy kupiliscie juz sobie jakies gadzety z EIII??? :d

04.06.2005
15:48
smile
[91]

cycu2003 [ Senator ]

ja sobie kupiłem na allegro kubek za 14zł

04.06.2005
16:12
smile
[92]

Lim [ Senator ]

Waterhouse chyba omdlał na widok jakości (heh) płyty DVD którą dzisiaj odebrał z poczty. Jego status mówi - OMG i nie zmienił się od rana ;)
Dzisiaj ugoszczę w domku moich znajomych i małżonka moja zgodziła się łaskawie obejrzeć w TV Zemstę Sithów z płyty DVD - oglądana na ekranie TV ma nawet znośną jakość a co ważniejsze nie ma tam irytujących napisów kontrolnych zasłaniających połowę ekranu .
Raport z wieczorka ...

04.06.2005
16:21
smile
[93]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Lim----> to nie ROTS (jeszcze nie doszedł) ale mój potworny kac spowodował że dałem sobie taki opis :D

04.06.2005
16:45
smile
[94]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Drodzy Senatorowie!

Od kilku dni toczę b.interesującą debatę na temat SW vs Star Trek z pewnym wysoce up*.* jegomościem. Ogłaszam więc minikonkurs :przytoczę tu jego "argumenty" a Wy pomożecie mi przygotować kontr-argumenty ( i przy okazji pośmiać się), ku chwale GW.

Zaczynamy więć :

O okrętach z GW

:4. Widziałem ! I co ? Wielkie , nieruchawe statki obu stron stoją praktycznie w miejscu ostrzeliwują się na wzajem a między nimi fruwają myśliwce , które to praktycznie załatwaiją całą robote . Sam fakt , iż Gwiazda Śmierci nie miała żadnych problemów z ,,uziemieniem" jednostek rebeli daje wiele do myślenia o możliwości robienia uników przez rzeczone statki

Wiadomo ! Jak już pisałem podczas wojny technika posuwa się raczej do przodu , nie zaś się cofa . A w GW jest dokładnie odwrotnie - wpierw walczyły roboty , póżniej na polach bitwy zaczeli pojawaić się ludzie . A co do turbolaserów to ich moc jest raczej na pewno mniejsza od fazera typu X i silniejszych jego odpowiedników - popatrz ile razy w ,,Zemście Sithów" niszczyciele musiały się trafić by jeden drugiego zdołał wyeliminować z walki i Porówanj to do dowolnej potyczki z uniwersum ST gdzie czasami dwa strzały starczają by weliminować wroga ! W dodatku turbolasery podobno często i szybko się przegrzewają co w przypadku fazera jest nie możliwe !

całkiem możliwe , zważywszy , iż bez rzeczonej pomocy Palpiego imperialni oficerowie byli ,,równie niezdarni co głupi" ( słowa Lorda Vadera ) i obrywali od rebeliantów ile wlezie . To daje załogom z wszechświata ,,Star Trek" kolejną , znacznom przewagę nad ich przeciwnikami gdyż raczej rzadko się zdarza by dowództwo statkami gwiezdnymi , powierzała Federacja ( czy jaka kolwiek inna rasa ) ludziom o tak nikłych kompetencja

04.06.2005
16:58
[95]

eJay [ Gladiator ]

OMG!!!! Zbieram szczeke z podłogi bo nie wierze w to co napisales waterhouse, a raczej co ten jegomosc napisal:)


Wielkie , nieruchawe statki obu stron stoją praktycznie w miejscu ostrzeliwują się na wzajem a między nimi fruwają myśliwce , które to praktycznie załatwaiją całą robote .


Systuacja w Star Trek:

Picard: Przygotowac sie do super strzału!!
Załoga: Tak jest kapitanie!
Bum!!! Enterprise wychodzi jak zwykle bez obrazen....

Pomijam fakt, ze statki Klingonów sa tak zalosne, wygladaja jak smietnik.



Sam fakt , iż Gwiazda Śmierci nie miała żadnych problemów z ,,uziemieniem" jednostek rebeli daje wiele do myślenia o możliwości robienia uników przez rzeczone statki


Gwiazda Smierci była gwiazda bojową, miala jedno super-precyzyjne działo. Co w tym dziwnego? Takie duze statki sa ciezkie w manewrowaniu. Polecam obejrzec Starship Troopers:)



Wiadomo ! Jak już pisałem podczas wojny technika posuwa się raczej do przodu , nie zaś się cofa . A w GW jest dokładnie odwrotnie - wpierw walczyły roboty , póżniej na polach bitwy zaczeli pojawaić się ludzie

Bardzo dziwny argument. Biorac pod uwage fakt, ze Saga dzieje sie w porzadku chronologicznym, to juz w EII mielismy w akcji ludzi (klony) na Geonosis, ktorzy wspierani byli przez roznorakie maszyny. Bez piechoty nie mozna sie obejsc.


A co do turbolaserów to ich moc jest raczej na pewno mniejsza od fazera typu X i silniejszych jego odpowiedników - popatrz ile razy w ,,Zemście Sithów" niszczyciele musiały się trafić by jeden drugiego zdołał wyeliminować z walki i Porówanj to do dowolnej potyczki z uniwersum ST gdzie czasami dwa strzały starczają by weliminować wroga ! W dodatku turbolasery podobno często i szybko się przegrzewają co w przypadku fazera jest nie możliwe !


Miazga:) ROTFL:D Lubie bardziej bitwy kilkuminutowe niz kilkusekundowe:) W starTreku sa jeszcze jakies super pola silowe, dzieki nim Enterprise zawsze wychodzi z opresji bez szwanku:)


całkiem możliwe , zważywszy , iż bez rzeczonej pomocy Palpiego imperialni oficerowie byli ,,równie niezdarni co głupi" ( słowa Lorda Vadera ) i obrywali od rebeliantów ile wlezie . To daje załogom z wszechświata ,,Star Trek" kolejną , znacznom przewagę nad ich przeciwnikami gdyż raczej rzadko się zdarza by dowództwo statkami gwiezdnymi , powierzała Federacja ( czy jaka kolwiek inna rasa ) ludziom o tak nikłych kompetencja


Hehehe znacznom:) W porownaniu do Star Treka to swiat SW to istna biblia. w ST nic sie nie dzieje, Federacja to chyba tylko tło, w przeciwienstwie do SW. Nie sadze, zeby oficerowie byli tacy głupi (w sensie inteligencji). Poprostu podejmowali oni czasem złe decyzje, ale np. Tarkin został prawa ręką Imperatora i byl jednym z lepszych dowodcow.

04.06.2005
18:28
[96]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

A Star Trek to w ogole o czyms traktuje czy to jest po prostu tylko 'przygoda w kosmosie'? Nie wiem, bo ogladalem tylko serial (ze Stewartem oczywiscie w roli Pickarda :-)) i zadnego filmu (sic!) :-))

Panowie, moze zostawmy ST, bo i tak wiadomo, ze SW lepsze, albowiem mam wam do ogloszenia bardzo niepokojace wiesci ;-> Lepiej skasujcie i zatrzyjcie wszelkie slady tych wszystkich screenerow i Workprintow, co zescie sciagneli zaraz po premierze ;->>>

Pozdrawiam

04.06.2005
19:29
[97]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Da_Mastah----> a jeszcze niedawno narzekałeś na brak tematu do dyskusji....

eJay------> Biorac pod uwage fakt, ze Saga dzieje sie w porzadku chronologicznym, to juz w EII mielismy w akcji ludzi (klony) na Geonosis, ktorzy wspierani byli przez roznorakie maszyny. Bez piechoty nie mozna sie obejsc.


Tak - ale czy ludzie są na pewno skuteczniejsi?

W porownaniu do Star Treka to swiat SW to istna biblia. w ST nic sie nie dzieje,

Radzę pooglądać DS9 - mógłbyś się mocno zdziwić.

04.06.2005
19:47
smile
[98]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

na wzajem znacznom Jak się podciągnie z ortografii, to może z nim podyskutuję :D

04.06.2005
19:59
[99]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

water ----> No bo jak sie na ST nie znam, to jak mam dyskutowac? :-))))

04.06.2005
20:02
smile
[100]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Da_Mastah----> skoro nie znasz to jak możesz powiedzieć że SW jest lepsze od ST?

04.06.2005
20:03
[101]

[-]Luna[-] [ Centurion ]

za pare dni bede meci wszystkie czesci SW na dvd , oprucz sithow bo jeszcze nie ma :) narazie ogladalem tylko sithow i mroczne widmo

04.06.2005
20:20
[102]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

waterhouse ----> Cicho badz lepiej ;-))))))

04.06.2005
20:22
smile
[103]

cycu2003 [ Senator ]

Zupełnie nic sobie nie kupiliście wzwiązku z Episodem 3

04.06.2005
20:28
smile
[104]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

cycu ----> Eeeee, nie warto. Zreszta ja jestem po tej samej stronie barykady, co waterhouse, wiec w odwecie za prequele nie dam Lucasowi zlamanego grosza :-))

Luna ----> No tak, 6-ciopak w sumie ma wyjsc dopiero za jakis rok, albo nawet dwa, nie doczekasz sie? :-)) Pewnie i tak bedzie jakis Exclusive Edition, wiec moze jakies bonusy dolacza, typu koszulki, plakaty, albo gadzety :-))

Panowie, tu mam pytanie do posiadaczy wersji DVD Starej Trylogii. O czym sa dodatkowe featury na DVDkach? Jakies nigdy nie pokazywane filmy w stylu "The Making Of" czy wszystko to samo, co mozna bylo obejrzec na LaserDisc Definitive Edition?

Pozdrawiam

04.06.2005
20:37
smile
[105]

Solymr [ Komandor ]

da mastah----->>> ja mam stara trylogie na dvd edycje speciajna, a to wychodzilo chyba razem z dvd i ogolnie mowic to Wielki George opowiada o tym jak tworzono efekty w SW, jak ciezko bylo zamazac czarne linie konturow na bialym sniegu hothi takie tam bzdety;]

04.06.2005
21:31
smile
[106]

eJay [ Gladiator ]

waterhouse------->DS9 to tylko wyjatek. Caly ST to jedna wielka sztampa (jesli chodzi o fabule). Na kazdym pelnometrazowym filmie ST troche sie wymeczylem. Filmy do obejrzenia na raz jak dla mnie. Za to SW nigdy mi sie nie nudzi.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-04 21:31:12]

04.06.2005
21:44
[107]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

eJay-----> cóż....przypomiam że ST to 700 odcinków - i rzeczywiście w ostatnich latach (zwł. Enterprise) można zaobserować pewien spadek inwencji twórzeczej - no ale to nie jest dziwne, zwł. że robią go od kilku lat ci sami ludzie.

04.06.2005
21:47
[108]

eJay [ Gladiator ]

waterhouse------->Dlatego dla mnie ST nie przedstawia zadnej wartosci. Dla mnie przygody Pickarda i spolki to nuda, kazdy odcinek jest w 75% taki sam jak poprzedni. Kiedys ogladalem go glownie dla Daty, ktory jest poprostu rewelacyjny. Troche odmienny obraz przedstawia wersja klasyczna z Williamem Shattnerem w roli glownej. Nawet mi sie podoba. Ale niestety, do wielkosci swiata SW daleka droga oj daleka...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-04 21:47:00]

04.06.2005
21:49
[109]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

eJay-----> to jest bardzo subiektywna opinia. A fakt że 90 % problemów w świecie ST rozwiązuje się przez rozmowę nie czyni go nudnym...

04.06.2005
22:14
smile
[110]

Osacz [ ony ]

Dla mnie najlepszym ze ST była jego parodia w postaci "Galaxy Quest" - rewelacyjnie zagrał ten koleś co w serialu "Skrzydła" i "Monk" grał :) A co do samej "walki" ST vs. SW kiedyś pytałem w Senacie czy ktoś z Was oglądał - był taki dokument z serii "vs." "SW vs. ST", ale nikt chyba dotąd nie obejrzał :(

04.06.2005
23:22
smile
[111]

Salado [ Pretorianin ]

Właśnie byłem w kinie, przedstawiam moje wrażenia, i zastrzegam że nie czytałem żadnej z wcześniejszych opinii, recenzji, dyskusji tu na forum, ani w ogóle - żeby nie popsuć sobie widowiska, więc jestem czysty, ale moje spostrzeżenia mogły się już pojawić...

Pierwsze co robi naprawdę duże wrażenie: efekty, już pierwsza scena, wszystko doskonale animowane, mnóstwo szczegółów, ockar murowany! Można uznać, że to przesyt, ale mi się podobało, plenery są piękne, i już wtedy zastanawiałem się ile w to musiano włożyć pracy.
Intryga w Star Wars, jest dobra, i mimo iż każdy wie co się stanie, da się wciągnąć, a przemiana w Dartha Vadera pozostawia u mnie, mimo lekkiego niedosytu, bardzo dobre wrażenie.
Drugie na co zwróciłem uwagę. Brak wstawek humorystycznych (jedna, rozmowa Obi-Wana z Anakinem: 9-10). U mnie duży plus, to wiele dawało, podkręcało emocję, dawało narastać atmosferze, dało się po prostu odczuć, że dzieje się coś ważnego, strasznego, wielkiego, groza narasta, czuło się nawet że zbliża się koniec. O ile w Lord of the rings, takie wstawki wydawały się być nawet na miejscu, co więcej były nawet niezłe, to patrząc pod tym względem na przeskok z pierwszej część Gwiezdnych Wojen jest to wręcz olbrzymi plus.
Scenariusz mi odpowiadał, sceny z Amidalą odpowiadały mi jeszcze bardzej, jedyne co pozostawia większy niedosyt to walki na miecze, w szczególności Obi-Wana ze Vaderem. Za mało nowych ‘tricków’, ale ile można wymyślać.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony, godne zakończenie, najlepsze z trzech pierwszych. Czekam (lepiej może nie) na zmianę decyzji co to części 7 i wzwyż., bo Lukas z filmu na film się polepsza!

05.06.2005
11:22
[112]

Solymr [ Komandor ]

a ja mam zagadke dla kolezanek i kolegow:
jaki jest jedyny efekt specjalny nie robiony na koputerze w EI????
dla osoby ktora zgadnie nnie ma nagrody ;p

05.06.2005
13:34
[113]

eJay [ Gladiator ]

Nie wiem:) Chyba zaden:)

Mam pytanie: Ktos ogladal wersje dubbing?? Dobra jest???

05.06.2005
13:59
smile
[114]

DeLordeyan [ The Edge ]

eJay--> ja byłem i po prostu strasznie. Obi-Wan ma zupełnie niepasujący do niego głos, Vader na końcu mówi raczej damskim głosem. Jedynie Grevious dobrze wypada.

05.06.2005
14:22
[115]

Solymr [ Komandor ]

otoz jedynym prawdziwie wygenerowanym efektem specjalnym w EI jest dym wylatujacy z wentylatorow do sali konferencyjne w ktorej znajdujawali sie obi wan i kłaj gon dzin, ale i tak tylko na poczatku, bo potem to tez byl komputer, zeby moizna bylo zrobic miecze swietlne w dymie ;]

05.06.2005
14:26
[116]

cycu2003 [ Senator ]

eJay--> ja również byłem i powiem że nie było tak źle, głosy całkiem nieźle dobrane. Może oprócz głosu Vadera pod koniec

05.06.2005
14:47
[117]

Salado [ Pretorianin ]

Błogosławię chwile w której wybrałem wersję z napisami, nie wyobrażam sobie dubbingu...

05.06.2005
15:44
[118]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

nowa część

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.