GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Skutki niepalenia papierosów

29.05.2005
10:10
smile
[1]

Orlando [ Reservoir Dog ]

Skutki niepalenia papierosów

Był kiedyś taki spis, że po paru minutach nie palenia poprawia sie krążenie, itd. az do tego ze zmniejsza sie szansa zachorowania na raka.
Oraz drugi, jeżeli chodzi o pieniądze, ile można by zaoszczędzić (Po 10 latach chyba mozna bylo domek kupic)
Prosze o powage, nie szukam na googlach bo nie wiem co by wpisac, wiec nie dawac mi tu prosze "Use the google Luke" itp.
Bede wdzieczny za pomoc...

29.05.2005
10:11
smile
[2]

Kompo [ bujaka jamajka ]

Orlando - > co do pieniędzy - wielu ludzi nie pali, a i tak ich nie stać na domki. :P

29.05.2005
10:11
smile
[3]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Miesięcznie 200 zł na fajki, to daje 2400 zł rocznie, to daje 24 tyś przez 10 lat.
Domek dla psa byś chyba kupił ;)

29.05.2005
10:11
[4]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

troche oftopikowo, ale podoba mi sie napis na paczkach fajek jaki teraz umieszczaja - palenie zabija. I tak pewnie 100% ma go gdzies, ale fajnie ze robia takie inicjatywy..

Czekam na zdjecia pluc palaczy :) Sam nie pale, przyjemnie bedzie podsmiechiwac sie z kumpli

29.05.2005
10:12
[5]

Orlando [ Reservoir Dog ]

Kompo - wiem, tylko chce dzisiaj starym wybic z glowy palenie i nie chce byc nieprzygotowany...

29.05.2005
10:13
[6]

bebzoon [ bucydonna ]

moi nie pali już 8 m-cy i wcale się nie czuję lepiej

ponadto kasy też nie czuję, że przybyło

29.05.2005
10:14
[7]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

bebzoon

ale przynajmniej nie smierdzi.

29.05.2005
10:16
[8]

bebzoon [ bucydonna ]

taaa


wykąpałem się

29.05.2005
10:17
[9]

Orlando [ Reservoir Dog ]

Wiesz, stary ma slabe serce i nerwy i "rzuca" od 5 miesiecy, w koncu chce cos z tym zrobic...

29.05.2005
10:24
[10]

Kijano [ Konsul ]

czy 95% spoleczenstwa nie potrafi uzywac google ?
a takie tlumaczenie nie szukam na googlach bo nie wiem co by wpisac to sobie schowaj
wpisałem w google skutki palenia i 2 link juz mam wszystko to co chciales :/
Ludzie szukajcie przed zadaniem pytania to nie boli.

29.05.2005
10:34
[11]

Aen [ MatiZ ]

Szkoda że podobnych napisów o zabijaniu nie ma na innych produktach :/...."Nóż zabija", "Tasak zabija", "Gniazdko elektryczne zabija"....

29.05.2005
10:38
[12]

hohner111 [ DragonHeart ]

Aen ---> blahahahaha !! dobre :D

szkoda ze nie ma napisów na gumkach ze sex zabija :P Wiecie ile zawałów jest po tym? :P

29.05.2005
10:39
[13]

Orlando [ Reservoir Dog ]

Kijano - Danke

A taki napis powinien tez byc na opakowaniu Viagry, wiecie ile osob ma po tym zawal??

29.05.2005
10:40
smile
[14]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

:)

29.05.2005
10:41
[15]

hohner111 [ DragonHeart ]

U_N ---> wlasnie sobie paliłem w spokoju jak dałeś to foto :| Musiałeś? MUSIAŁEŚ? :P

29.05.2005
10:43
smile
[16]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

chyba wystarczy :)
teraz poszukam mózg

29.05.2005
10:44
[17]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

tak musialem
teraz patrz na to ]:->

29.05.2005
10:47
smile
[18]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

milego palenia, ja szukam dalej :)

29.05.2005
10:52
smile
[19]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Po prostu będziesz zdrowszy :P

29.05.2005
10:53
smile
[20]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

o a tutaj dla porownania macie foto mozgu osoby niepalacej :)
troszke przesechl - loool

29.05.2005
10:56
smile
[21]

wysiu [ ]

U_N --> Ale bezsensownie statsujesz. Skad wyciagnales wniosek, ze mozg z posta 29.05.2005 | 10:47 nalezal do palacza?

29.05.2005
10:57
smile
[22]

gromusek [ Piwa dajcie ! ]

Dzieki U_N sniadania juz se dzisiaj nie zjem :P i fajki tez ograniczam :P

29.05.2005
10:58
smile
[23]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

https://www.how-to-quit.com/img/smoking_causes_impotence160.jpg - nie jest po polsku ale mozna zrozumiec :) (link na dole)

https://www.how-to-quit.com/img/smoking_causes_lung_cancer.jpg - a tak bedziecie wygladac :)

29.05.2005
11:00
smile
[24]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

widzialem w swoim zyciu kilka zdjeci i filmow, po prostu wiem i tyle, a jak nie do placza to do kogo ??

gromusek -> ciekawe jak dlugo

29.05.2005
11:01
smile
[25]

wysiu [ ]

U_N --> Np do topielca. Pisza tylko o niedotlenieniu.

29.05.2005
11:05
smile
[26]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

do topielca ?? papierosy oslabiaja naczynia krwionosne, to doprowadza do mokrowylowow, jako ze mozg jest bardzo unaczyniony i ma jasny kolor to widac, u topielca nie doszlo by do tego tak szybko :P

zobacz na 10:44 - widac podobienstwo

jak tak bardzo chcesz palic to prosze bardzo

29.05.2005
11:05
smile
[27]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

mokrowylowow -> mikrowylewow

29.05.2005
11:07
[28]

wysiu [ ]

LOL. Jestes lekarzem?

29.05.2005
11:09
[29]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

https://images.google.pl/imgres?imgurl=https://www.quantumclinic.com/quitsmoking/images/quit-smoking-stop-addiction-cigarettes-nicotine-lung-cancer-tongue.jpg&imgrefurl=https://www.quantumclinic.com/quitsmoking/&h=264&w=287&sz=14&tbnid=3-AsrguOBPEJ:&tbnh=101&tbnw=110&hl=pl&start=15&prev=/images%3Fq%3Dcigarettes%26hl%3Dpl%26lr%3D

https://www.nsra-adnf.ca/images/pageimages/8mouthlow.JPG

nie nie jestem ale conieco wiem, zeby wiedziec cos o skutkach palenia to nie musze byc lekarzem, ta wiedza jest ogolnie dostepna, co Ci to przeszkadza ?? palisz ??

29.05.2005
11:12
smile
[30]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

o loool sory za rozjechanie watku :/
wysiu - nie bede z Toba dyskutowal, jak nie wierzysz to wes zobacz filtr po spalonym papierosie, ten syf wdychasz

29.05.2005
11:15
[31]

wysiu [ ]

Wiem. Moj wybor, moje zdrowie. Nic ci do tego.

29.05.2005
11:18
[32]

Aen [ MatiZ ]

Dokładnie, nic ci do tego. A takimi zdjęciami karm znajomych na pidżama-party

29.05.2005
11:18
smile
[33]

Splinter Cell 3 [ Chor��y ]

wpisz papierosy broń do zabijania w google

29.05.2005
11:20
[34]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Hehe, spoko, Wasz wybor. Ale wspolczuje ludziom w Waszym otoczeniu.

Smierdzi od Was na kilometr. I niestety gumy do zucia nie pomagaja :)

29.05.2005
11:22
smile
[35]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

no dobra, ja juz nie bede ;)
Aen - nie wiem jak Ty ale ja nie chodzie na takie balangi :P

29.05.2005
11:22
smile
[36]

Aen [ MatiZ ]

Maevius- Pozostaje Ci się tylko cieszyć, bo nie jesteś w moim otoczeniu. Z takich moralizatorskich gadek wnioskuję, że ja również mogę się cieszyć tym faktem :)

29.05.2005
11:25
[37]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Aen

Moralizatorskich ?

Tylko mowie, ze od Ciebie capi stary, bo palisz fajki. A jak calujesz sie z kobieta, to po wypaleniu fajki zujesz gume / zjadasz cukierka czy od razu idziesz na zywiol ?

A ona potem wymiotuje w ubikacji obok.

Poza tym idzie lato, zapach fajek i potu to rzeczywiscie poezja dla nosa, co ?

29.05.2005
11:27
smile
[38]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

Maevius - > mocne slowa :) ale moze Aen jeszcze nie jest tak zawansowny w paleniu ze na kilometr od niego jedzie ?? moze tylko 800 metrow :P

29.05.2005
11:29
[39]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

E tam, jego sprawa - ze pali. Mam to w nosie.

Ale ze od niego smierdzi to powiedziec moge. Bo napewno nie pachnie :)

29.05.2005
11:29
smile
[40]

wysiu [ ]

Maevius --> Jak masz takie problemy, to nie caluj sie wiecej z palaczami.

29.05.2005
11:30
smile
[41]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

wysiu blysnales teraz, mozna boki zrywac :)

szkoda ze bez sensu.

29.05.2005
11:31
[42]

Aen [ MatiZ ]

Maevius - Jak się całuję z kobietą od razu idę na żywioł. Ona wymiotuje przez okno. Poezją dla nosa jest zapach krwi przeciwnika, potu, konia i fajek....

Człowieku, skończ. Przeszkadza Ci, że ktoś kogo w ogóle nie znasz i nie poznasz, gdzieś hen daleko, w lato będzie całował kobietę, która wyczuje zapach fajek? Proszę, powiedz że nie..

29.05.2005
11:31
smile
[43]

wysiu [ ]

Maevius --> Bez sensu sa te wypociny o wymiotowaniu w ubikacji. Jeszcze moge zrozumiec troszczenie sie o cudze zdrowie, dobry czlowiek jestes. Ale o cudze zycie seksualne?

29.05.2005
11:33
smile
[44]

DarkStar [ PowerUser ]

hehe "moj wybor" "moje zycie, moje zdrowie" typowe sciemki palaczy:) dobry humor znika po wykryciu raka:P

29.05.2005
11:33
smile
[45]

Aen [ MatiZ ]

Zaraz napisze, że troszczy się o stan żołądka kobiet

29.05.2005
11:33
smile
[46]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Aen

Nie, nie przeszkadza, ale wspolczuje wybrance - tyle.

wysiu

pozostawie Cie ze swoim problemem, sproboj go sam rozwiazac, to nie takie trudne

29.05.2005
11:34
[47]

wysiu [ ]

Maevius --> Ale ja nie mam zadnego problemu. Ty masz, najwyrazniej.

29.05.2005
11:35
[48]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

wysiu

Nie zycze Ci tego bys mial problem, powaznie.

29.05.2005
11:35
smile
[49]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

palenie powoduje zaburzenia seksulane

wysiu - czy to jest trroska o zdrowie czy o zycie seksualne ?? a moze jedno i drugie ??

29.05.2005
11:37
smile
[50]

Aen [ MatiZ ]

Jeśli się tak o nas troszczycie, to są lepsze sposoby...Euro? Dolary?

29.05.2005
11:39
[51]

wysiu [ ]

U_N --> Ani z tym, ani z tym nie mam najmniejszych problemow. 1500 m nadal przeplywam crowlem bez zadyszki, mimo 9 lat palenia. A moja kobieta nie pali, a nie wymiotuje w ubikacji. Moze umre w wieku 60, zamiast 70 lat. A moze 40. Bez palenia tez mozna dostac raka, albo zginac w wypadku. To moje zmartwienie, nie wasze. Tak ciezko to pojac?

29.05.2005
11:41
smile
[52]

U_N [ -KOCHAM ANIE- ]

Maevius - dajmy sobie spokoj, ja sie wylaczam z dyskusji

wysiu - za pare lat bedzie musial kobiecie kupic wibrator :P

29.05.2005
11:42
smile
[53]

Luzer [ Music Addict ]

wysiu -> Jak Cie stac to sobie pal, ja mam to gdzieś. Jednak zawsze ciekawiła mnie jedna rzecz- co Ci daje palenie?

29.05.2005
11:43
[54]

COBRA-COBRETTI [ Pretorianin ]

wysiu, Aen --->Nic nie będę miał do tego jak nie będziecie palić w miejscach publicznych.

29.05.2005
11:43
[55]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Luzer

.. floooooowwww ..

Khyhyhy..

29.05.2005
11:43
[56]

wysiu [ ]

Luzer --> A co ci daje granie na kompie? Albo wypicie piwa? Albo sluchanie ulubionej muzyki?

29.05.2005
11:44
smile
[57]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

COBRA-COBRETTI

Spoko. Bycie zajebistym egoista jest teraz na czasie.

29.05.2005
11:47
[58]

Luzer [ Music Addict ]

Nie gram na kompie, pije piwo jak mi sie chce pić, słucham muzyki bo to jest moje hobby

29.05.2005
11:49
smile
[59]

Aen [ MatiZ ]

Zawsze mnie to zadziwia, ilu to mędrców nie-palaczy przejmuje się zdrowiem i stanem portfela obcych ludzi...Sobą się martw i bliskimi, tylko nie odpowiadaj że własnie to robisz, bo pewnego dnia mogę wyskoczyć z zaułka na nich z papierosem w zaciśniętej dłoni. Naprawdę, czy wy jesteście GŁUPI czy nie umiecie czytać po prostu? TO NIE WASZA SPRAWA, cholera :)

29.05.2005
11:51
[60]

Jade^1 [ Konsul ]

Aen --> niektórzy po prostu nie mają innych problemów :]. wtedy najlepiej przyczepić się do palaczy

29.05.2005
11:53
[61]

Sir klesk [ Sazillon ]

Palenie jest poprostu ZLE :)

Mimo, ze nie cwicze i ogolnie jestem taki "zwyczajny" to i tak biegam szybciej i na dluzsze dystansy niz moi kumple, ktorzy pala :) Ale w sumie... to niewazne

Jak ktos pali te 20-30 lat to mozliwosc jakiegos raka czy innej choroby jest zastraszajaco wysoka! Ale tym tez bym sie nie obawial, serio :)

Smrod. Jak pali jedna osoba, ok, wytrzymam. Ale kiedy w upalny, duszny dzien siedze w gronie kilku osob i wszyscy pala to idzie sie zaj*bac. No ale to tez daloby rade przetrzymac. Pozostaje takze smrod, ktory nie znika po 1 czy 2 gumach Orbit. Palacz powie cos do Ciebie, wiatr mocniej zawieje i mozna zemdlec :) To nie "brzydki zapach" czy nawet "smrod" a zwykly ODOR! To juz nie jest przyjemne, ale tez mozna to olac. Jednym smierdza skarpetki a innym wali petami z ust.

To wszystko wyzej... da sie to zignorowac, jednak nigdy nie przelamie tej bariery w mojej glowie, ktora mowi mi ile...

...PIENIEDZY czlowiek wywala na papierosy, ktore mu NIC nie daja. Zapalili, uzaleznili sie i teraz NIC nie zyskuja. Poprostu nie pojmuje, ze mozna wydawac kase na cos co i tak puszcza sie z dymem, bez zadnych korzysci. Wielu mowi, ze chodzi o jakis komfort psychiczny, ze to ich uspokaja... pfff bzdury :) To dziala jak placebo, wmawiacie sobie, ze to was uspokaja i dzieki temu to zaczyna dzialac. Jednak czy nie lepiej byloby znalesc sobie tanie i nieszkodliwe placebo? :)



Nikogo nie atakuje nikogo nie zmuszam do rzucenia palenia. Poprostu wyrazam i argumentuje swoja opinie o tym, ze w moich oczach palenie to glupota.
:)

29.05.2005
11:54
[62]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Widzisz wysiu ?

Sir klesk .. Duzo mlodszy a jednak duzo madrzejszy od Ciebie :)

29.05.2005
12:00
[63]

Mogur [ Konsul ]

1 dzień: 4,00 PLN - czasopismo,
4 dni: 16,00 PLN - bilet do kina,
1 tydzień: 28,00 PLN - książka,
1 miesiąc: 120,00 PLN - ubranie,
4 miesiące: 480,00 PLN - rower górski,
6 miesięcy: 720,00 PLN - telewizor,
1 rok: 1.440,00 PLN - 2-tygodniowe wczasy w Hiszpanii,
10 lat: 14.400,00 PLN - działka rekreacyjna,
40 lat: 57.600,00 PLN - wysokiej klasy samochód.

29.05.2005
12:02
[64]

Jade^1 [ Konsul ]

..PIENIEDZY czlowiek wywala na papierosy, ktore mu NIC nie daja. Zapalili, uzaleznili sie i teraz NIC nie zyskuja. Poprostu nie pojmuje, ze mozna wydawac kase na cos co i tak puszcza sie z dymem, bez zadnych korzysci. Wielu mowi, ze chodzi o jakis komfort psychiczny, ze to ich uspokaja... pfff bzdury :) To dziala jak placebo, wmawiacie sobie, ze to was uspokaja i dzieki temu to zaczyna dzialac. Jednak czy nie lepiej byloby znalesc sobie tanie i nieszkodliwe placebo? :)

a co daje piwo, wódka, chipsy, marihuana? nic, to wszystko są używki, a nie mów mi, że żadnych z tych rzeczy nie spożywasz, bo nie uwierzę

29.05.2005
12:05
smile
[65]

wysiu [ ]

Mogur -->
"40 lat: 57.600,00 PLN - wysokiej klasy samochód"

1. wysokiej klasy samochód za 60 tysiecy? LOL:)
2. Skad masz informacje, ile beda kosztowac samochody za 40 lat?:)
3. (To juz tez do reszty nawierdzonych)
CO WAS OBCHODZI STAN NASZYCH PORTFELI?? Jestescie ze skarbowki?

29.05.2005
12:06
[66]

Aen [ MatiZ ]

Mogur - Jeden wydaje na czasopismo, a jeden na paczkę papierosów...I uwierz mi, nagłego przypływu gotówki się nie zauważy bo i tak na coś wydasz.

29.05.2005
12:07
smile
[67]

wysiu [ ]

A, chcialbym jeszcze zauwazyc, ze im wiecej palacze pala, tym lepiej dla niepalacych - akcyza to wielka czesc ceny paczki fajek, i zasila bezposrednio budzet -> panstwo jest bogatsze, tylko dzieki nam, palacym.
Wiec czego jeczycie?

29.05.2005
12:08
[68]

Luzer [ Music Addict ]

Stara gadka uzależnionych ludzi "co was/Cie to obchodzi" "zajmij sie swoimi problemami" itp
Załosne

29.05.2005
12:09
[69]

wysiu [ ]

Luzer -->
"Nie gram na kompie, pije piwo jak mi sie chce pić, słucham muzyki bo to jest moje hobby"
Pale jak chce mi sie palic, pale bo to moje hobby. Starczy?

29.05.2005
12:11
[70]

Luzer [ Music Addict ]

wysiu -> fajne hobby

29.05.2005
12:14
[71]

Aen [ MatiZ ]

Luzer - Ty jesteś żałosny...i, z tego co widzę, głupi i upierdliwy. Poważnie. Robisz za jakiegoś filozofa czy jak? Twoje śmieszne gadki nic nie dadzą, ta głupia inicjatywa przejrzenia palacza, zainteresowania jego zdrowiem i portfelem (bo nie wiem jak to inaczej nazwać) jest śmieszna i moim zdaniem powinieneś zająć się czymś co poprawiłoby nastrój najbliższych, a nie zajmować się ludźmi obcymi, na których Twoje słowa nie wywierają absolutnie żadnego wrażenia bo są na tyle rozumni że sami by nie przypieprzali się do Ciebie bo TO NIE ICH SPRAWA. To tak jakby do Ciebie ktoś się przywalił i smęcił przez cały wątek, że słuchasz beznadziejnej muzyki. I tak go nie posłuchasz, więc po kiego w ogóle gadać?

29.05.2005
12:18
smile
[72]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Dobra fajka nie jest zla:)

29.05.2005
12:18
[73]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

wysiu --> ta kasa z akcyzy nie pokrywa zapewne nawet kosztów leczenia takich jak ty po latach palenia tego g..., więc nie zgrywaj filantropa :)

29.05.2005
12:19
smile
[74]

Luzer [ Music Addict ]

Aen -> filozofa??

29.05.2005
12:21
smile
[75]

wysiu [ ]

Anoneem --> Nie palaczy wina, ze mamy durnowaty, panstwowy system opieki medycznej.

29.05.2005
12:21
[76]

Sir klesk [ Sazillon ]

tylko piwo :)

O piwie mowili nam nawet ostatnio na biologii, ze w malych ilosciach, pite sporadycznie nie ma najmniejszego wplywu na ludzkie cialo, w przeciwienstwie do papierosow, ktore od pierwszego do ostatniego zaciagniecia sie dymem powoduja zniszczenia w plucach. Co daje piwo? W sumie to poza smakiem i tym, ze czlowiek staje sie bardziej rozmowny itd (oczywiscie nie mowie tutaj o jakims upijaniu sie, a tylko o np. 2 piwach), to nic. Z piwem, vodka, czipsami czy marihuana nie jest tak jak z papierosami, ze po kilku razach nastepne musza juz nastapic bo sie uzalezniasz. Zeby sie uzaleznic od czegos, z tych rzeczy, ktore wymieniles, trzeba byc poprostu glupkiem i przesadzac z tymi uzywkami.
Oczywiscie nie zmuszam was do rzucenia palenia. Bede to dopisywal za kazdym razem ;)

wysiu -->

"3. (To juz tez do reszty nawierdzonych)
CO WAS OBCHODZI STAN NASZYCH PORTFELI?? Jestescie ze skarbowki?"

Nas, nie sorry. Mnie (bo nie wiem jak innych) nie ochodzi wasz stan finansowy, stac was, nie utrudnia wam to zycia, to palcie, ja osobiscie nikomu nie zabraniam. W moim interesie jest udowodnienie tutaj, ze fajki sie nie kalkuluja i przekonanie was do tego, ze papierosy sa jednak zle. Chcecie? palcie... ale niestarajcie sie udowodnic, ze nie ma w tym nic zlego.

Aen --> Moja ciotka odkladala codziennie 5zl do puszki i w ogole nie sprawdzala ile tam juz tego jest. Az tu nagle na swieta Bozego Narodzenia wyciaga z puszki kilka set zlotych :) Moim zdaniem to calkiem dobry interes :)

29.05.2005
12:24
[77]

Aen [ MatiZ ]

"niestarajcie sie udowodnic, ze nie ma w tym nic zlego. "

Sęk w tym, że nikt z nas nie stara się tego zrobić - Dobrze wiem czym to szkodzi i jakie mogą być konsekwencje. To wy wleźliście do wątku z danymi statystycznymi, zdjęciami płuc i mózgów i gadkami. Nie starajcie się udowadniać że nie ma w tym nic złego, skoro my to dobrze wiemy...

29.05.2005
12:28
[78]

Jade^1 [ Konsul ]

Sir klesk --> tak, papierosy są złe, to narzędzie szatana, jak i wiele wiele innych rzeczy na tym świecie, tylko widzisz, my o tym wiemy i na serio twoje gadanie nie przyczyni się do rzuczenia przez nas tego przerażającego nałogu, poza tym nie zmieniaj mi płci

29.05.2005
12:32
[79]

Luzer [ Music Addict ]

Aen -> każdy palacz od razu musi sobie ubzdurać że ktos chce na niego wpływać, mi by to nawet do głowy nie przyszło leczyć tutaj kogoś z uzależnień

Daruj sobie jakichś głupków czy inne wyszukane wyzwiska

29.05.2005
12:32
smile
[80]

Mogur [ Konsul ]

Ja tego sam nie przeliczałem...:P wziałem to z jednej strony

29.05.2005
12:32
[81]

DarkStar [ PowerUser ]

Aen --->
"swiadomosc zagrozenia" kazdemu palaczowi wyadaje sie tak odlegla, ze nie do konca ja rozumie. dopiero po wyniku histopatologicznym wskazujacym raka czlowiek zaczyna plakac - "po co ja to robilem".

29.05.2005
12:33
smile
[82]

Chupacabra [ Senator ]

glupia rozmowa, ide zapalic ruska fajke za 2zl za paczke :)

29.05.2005
12:35
[83]

moneo [ Nikon Sevast ]

Luzer---> tak samo fajne jak Twoje: piwo strasznie smierdzi a od muzy mnie bola uszy.

liczenie kasy ile kto by mogl zaoszczedzic to tez straszna glupota, bo to zalezy od tego ile kto fajek kupuje. ja np. pale od dobrych paru lat, a moje tempo to mniej wiecej paczka na tydzien. moja dziewczyna kupuje fajki jak ma ochote i wypali jedna-dwie po czym potrafi miesiac nie palic. trzeba po prostu pilnowac, by przyjemnosc palenia (tak, przyjemnosc) nie stala sie przykrym obowiazkiem. czyli zasada podobna jak przy kazdej uzywce.

29.05.2005
12:36
smile
[84]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Aen, wysiu -> ja osobiscie nie mam do waszego nalogu nic. Wasza sprawa, wasze zycie tylko mam nadzieje ze tylko wy "cierpicie" przez to, nie palicie w publicznych miejscach przy osobach które kochacie, przy znajomych nie-palaczach przy rodzinie ktora nie pali.. bo wtedy to niestety nie tylko "wasza sprawa" ale sprawa wszystkich ktorych dookoła trujecie. Jezeli macie na tyle rozumu (Niestety WIEKSZOSCI (nie wszyscy, wiekszosci) palaczy tego rozumu brakuje), ze tego nie robicie to spoko.

Pomyslcie o innych.

29.05.2005
12:37
[85]

Aen [ MatiZ ]

Luzer- Skoro nie chcesz leczyć, to PO CO piszesz?

29.05.2005
12:37
[86]

la fessée [ je ne taime plus ]

... jeszcze od rana żadnej nie wypaliłem faji (lol), ale coś czuję ... ;)

29.05.2005
12:38
[87]

Aen [ MatiZ ]

GROM - Myślę i dlatego nie palę przy kimś kto tego nie lubi...Wy też pomyślcie o innych i dajcie nam spokój ;)

29.05.2005
12:41
smile
[88]

Sir klesk [ Sazillon ]

Aen --> No sorry... moze nie piszecie otwarcie "w paleniu nie ma nic zlego". Jednak pomimo podanych faktow wy staracie sie je jakos sprostowac chociaz to sa fakty a nie jakies plotki. Przyklad?

"I uwierz mi, nagłego przypływu gotówki się nie zauważy" jasne, ze po miesiacu, dwoch czy trzech nie, ale na przestrzeni lat, owszem tak :)

Jade^ --> A ja sie martwilem, ze napisalem to zbyt wiele razy :( No niestety chyba nawet zamalo :( Tylko w ostatnim poscie trzy razy napisalem, ze nikogo do niczego nie namawiam:
"Oczywiscie nie zmuszam was do rzucenia palenia."
"palcie, ja osobiscie nikomu nie zabraniam."
"Chcecie? palcie..."

"tak, papierosy są złe, to narzędzie szatana,"
Ty chyba czytasz miedzy wierszami. To sie czysto, fizycznie, normalnie i praktycznie nie kalkuluje :) Poprostu. Nie doszukujcie sie w moich wypowiedziach drugiego dna i jakis podstaw religijnych czy filozoficznych, bo ja prosty chlopak jestem i z tym sie zgadzamy :) Przepraszam, ze zmienilem Ci plec, bylo to zupelnie nieswiadome i niezamierzone.

Nie kluce sie z nikim i nie rozumiem tej nutki zlosliwosci w waszych postach, przeciez do niczego was nie naklaniam i nie atakuje was. Naprawde z moich znajomych nie pali tylko jeden kumpel i nie mam nic przeciwko palaczom :)

29.05.2005
12:41
[89]

gofer [ ]

Forumowe Matki Teresy? Moje zdrowie i moje pieniądze, więc mogę z nimi robić to co mi się rzewnie podoba, a gadki "co z tego macie?" możecie sobie schować. Nikt z was nie wie, co to znaczy fajeczka do piwa po porządnym obiedzie, a każdy jest znawcą, jakby conajmniej kilka lat palił...

29.05.2005
12:41
[90]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Ja niestety mam durnych sasiadow ktorzy pala na klatce schodowej (bo nie chca swoich dzieci truc, nie chca zeby w mieszkaniu dziecia smierdzialo :/). Czasem przychodzac ze szkoly gdy wchodze ze swiezego powietrza do klatki poprostu odor papierosow powala mnie. To samo jest na imprezach.. ale do imprez juz sie przyzwyczailem, po pewnym czasie i paru bro przestaje to byc takie drazniace :-) ale nie lubie gdy ktos pali bezposrednio przy mnie...

29.05.2005
12:45
[91]

COBRA-COBRETTI [ Pretorianin ]

Jade^1 --->Tak a propos piwa i chipsów. Porównywanie ich do papierosów czy marihuanu jest nie na miejscu.

Piwo
Piwo jest napojem pożywnym i orzeźwiającym, o unikalnych właściwościach smakowych i odżywczych oraz dużej zawartości witamin. Ich źródłem są naturalne składniki użyte do produkcji piwa - słód i chmiel. Związki mineralne i mikroelementy zawarte w piwie obejmują listę około 30 pierwiastków, pochodzących głównie ze słodu. Chmiel ma działanie uspokajające, hamujące nadmierną pobudliwość, a dzięki zawartości fitoestrogenów chroni przed rakiem. Piwo zapobiega powstawaniu kamieni żółciowych i nerkowych, stosowane jest również w profilaktyce chorób serca. Piwo doskonale gasi pragnienie, głównie dzięki 0,4-0,5% zawartości dwutlenku węgla.
Wartość energetyczna piwa pochodzi od zawartego w nim alkoholu, węglowodanów oraz białek. Wszystkie te związki utleniające się w organizmie są źródłem energii. 1 litr piwa pełnego dostarcza 400-450 kcal., z czego około 2/3 pochodzi z alkoholu. 1 litr piwa pełnego zawiera 35-40 g alkoholu etylowego. Od innych źródeł energii alkohol różni się tym, że jest absorbowany bezpośrednio z przewodu pokarmowego, bez konieczności uprzedniego rozcieńczania w żołądku. Szybkość wchłaniania alkoholu zależy od jego stężenia w piwie. Jednoczesne wchłanianie substancji odżywczych zwalnia tempo wchłaniania alkoholu. Dzięki stosunkowo dużej zawartości aminokwasów piwo stanowi cenne uzupełnienie w żywieniu człowieka. Na przykład spożycie 1 litra piwa pełnego pokrywa dzienne zapotrzebowanie na metioninę i lizynę w 27%, walinę w 29%, a fenyloaninę aż w 46%.

Chipsy
Nie każdy ziemniak nadaje się do tego celu. Bulwy powinny mieć regularne kształty, okrągłe lub owalne, odpowiednią wielkość, gładką i cienką skórkę. Ale na tym nie koniec. Bardzo szczegółowe wymagania określają ich właściwości chemiczne. Idealna bulwa ma niską zawartość cukru, dzięki czemu chipsy nie ciemnieją w czasie smażenia i nie nabierają gorzkawego smaku.

Nie wszystkie chipsy to smażone w oleju plasterki ziemniaka. Kruchy przysmak bywa również produkowany z ciasta, grysu lub płatków ziemniaczanych oraz mąki kukurydzianej i dodatków (np. Pringles). Wielu zwolenników mają także chipsy wytworzone z suszu ziemniaczanego, skrobi kukurydzianej i ziemniaczanej, wzbogacone w dodatki smakowe (np. monster munch). Niestety, niezależnie od technologii wytwarzania wszystkie chipsy są bardzo kaloryczne, zawierają średnio cztery razy więcej tłuszczu niż frytki. Ale mają też zalety. Są najbogatszym źródłem witaminy C wśród wszystkich wyrobów i potraw ziemniaczanych!

29.05.2005
12:46
[92]

Luzer [ Music Addict ]

Aen -> żeby wyrazić swoja opinię o paleniu, ale skoro tak Cie "bolą" moje posty to ich po prostu nie czytaj
Nie obchodzi mnie to że palisz, tylko to że nie uważasz tego za problem (no chyba że palisz jednego papierosa na kilka dni, wtedy mozna powiedziec ze nie masz problemu)

29.05.2005
12:49
[93]

gofer [ ]

COBRA-COBRETTI - > żałosne...wklejasz jakiś tekst reklamowy, który niby ma kogoś przekonać do tego, że chipsy są zdrowe? Chłopie, czegokolwiek by producenci chipsów nie napisali, to i tak chipsy będą jednym z najmniej zdrowych produktów spożywczych, o ogromnej ilości tłuszczu, soli i chyba całej tablicy Mendelejewa...

29.05.2005
12:52
smile
[94]

Luzer [ Music Addict ]

Chipsy są przynajmniej smaczne

29.05.2005
12:52
[95]

COBRA-COBRETTI [ Pretorianin ]

Brawo Anoneem. Przykro mi to stwierdzić wysiu ale twoje teksty o akcyzie i o budżecie są niewiele warte. LOL

29.05.2005
12:53
[96]

GROM Giwera [ Sołdat ]

COBRA-COBRETTI - glupoty piszesz.. to o Czipsach szczegolnie, piwo tez do najzdrowszych napoji nie nalezy.

29.05.2005
12:53
smile
[97]

Pablo1142 [ Pretorianin ]

ktortka pilka (sam pale)
Palenie szkodzi=zakaz sprzedarzy trucizny
Tu wchodzi polityka a ze mamy polmozgi zamiast politykow to wiemy
gdzies wyczytalem ze panstwo wiecej wydaje na leczenie palaczy niz zarabia na akcyzie

29.05.2005
12:59
[98]

COBRA-COBRETTI [ Pretorianin ]

GROM Giwera ---> Sory ale nie ja to wymyśliłem i oczywistym jest że nie każde chipsy czy piwo maja taki sam skład.
Podobnie jest z papierosami. Ale sądzę że spożywanie piwa i chipsów w umiarkowanych ilościach jeszcze nikogo nie przyprawiło o problemy zdrowotne takie jak po fajkach. lololol:):)

29.05.2005
13:05
[99]

COBRA-COBRETTI [ Pretorianin ]

A teraz coś o papierosach dla porównania do piwa i chipsów:

Śmiercionośny produkt firm tytoniowych jest przyczyną cierpień wielu milionów ludzi na całym świecie. Przemysł tytoniowy jest w rękach ludzi bezwzględnych i nieprzestrzegających żadnych zasad. Szacuje się, że rocznie około 10 milionów osób na całym świecie umiera z powodu chorób odtytoniowych. Samych Polaków ginie około 60 tysięcy rocznie. Skoro owocem pracy koncernów tytoniowych jest zbrodnia zakrojona na szeroką skalę, nie może dziwić fakt, że metody działania firm z branży tytoniowej wykraczają daleko poza wszelkie zasady etyczne. Koncerny tytoniowe posługują się manipulacją, kłamstwem, dezinformacją, przekupstwem itp. Poniżej przedstawiono tylko niektóre metody działania koncernów tytoniowych.

Manipulacje składem chemicznym papierosów

Sercem każdego papierosa jest nikotyna - narkotyk. Dostaje się ona wraz z dymem do organizmu człowieka. To właśnie ten narkotyk jest odpowiedzialny za stosunkowo szybko pojawiające się oraz niezwykle silne uzależnienie od papierosów.
Istnieją dowody, że niektóre przedsiębiorstwa tytoniowe prowadziły prace badawcze nad hodowlą genetycznie zmienionego tytoniu o podwojonej zawartości nikotyny w liściach. Ponieważ jednak taka działalność napotyka ogromny opór społeczności międzynarodowej, firmy musiały opracować inne sposoby potęgowania uzależnienia swoich klientów.

Amoniak

W latach 60. XX wieku Philip Morris opracował specjalną technologię produkcji papierosów. Okazuje się, że dodanie do papierosów amoniaku lub innych substancji o charakterze zasadowym powoduje przemianę cząstek nikotyny do stanu wolnego, w której to postaci jest ona bardzo szybko wchłaniana z płuc do krwiobiegu człowieka. Szybki wzrost stężenia nikotyny we krwi jest szczególnie "przyjemnie" odczuwany przez osobę uzależnioną. Warto wiedzieć, że najbardziej uzależnieni narkomani przyjmują narkotyki w formie zastrzyków dożylnych, właśnie aby uzyskać efekt szybkiego wzrostu ich stężenia. Obecnie substancje zasadowe są szeroko stosowane przez różne firmy tytoniowe. Innym dodatkiem używanym przez przemysł tytoniowy w celu potęgowania uzależnienia jest czekolada.

Mentol

Często dodawany jest do papierosów, szczególnie typu light, mentol. Papierosy z taką domieszką są reklamowane jako "lekkie i świeże". Mentol ma właściwości znieczulające błonę śluzową gardła. Palący nie czuje więc drażniącego działania dymu.

Inne

W Anglii zarejestrowano około 600 substancji, które można dodawać do papierosów. Większość z nich to surowce stosowane w przemyśle spożywczym (słodziki, perfumy itp.). Niestety nikt, może z wyjątkiem firm tytoniowych, nie wie, co się dzieje z tymi substancjami w wysokiej temperaturze podczas palenia papierosa.

Czas palenia - czas śmierci

Wypalenie jednego papierosa trwa 6-8 minut i kosztuje palacza dokładnie tyle samo minut życia. Młodzi zawałowcy są prawie zawsze palaczami. W polskich szpitalach odsetek palących lub ekspalaczy wśród osób oczekujących na operację serca wynosi 70 proc.

Papierosy "light" - wielkie kłamstwo

Trzeba sobie zdać sprawę, że nie istnieją bezpieczne papierosy. Od ponad 20 lat jesteśmy świadkami szczególnej manipulacji ze strony przemysłu tytoniowego.
Bardzo dużą część oferty każdej firmy tytoniowej stanowią produkty tzw. light, o zmniejszonej zawartości nikotyny oraz substancji smolistych. Papierosy te są promowane jako bezpieczniejsze i mniej szkodliwe. Tymczasem prawda jest taka, że osoba uzależniona musi przyjąć określoną dawkę nikotyny dziennie. Jeśli ktoś zmieni papierosy ze zwykłych na "lighty", to zacznie ich po prostu więcej palić. W efekcie taka sama ilość substancji smolistych dostanie się do płuc palacza. Natomiast firmy tytoniowe osiągną wyższe zyski ze zwiększonej sprzedaży papierosów (Paczka "lightów" kosztuje na ogół tyle samo co paczka zwykłych papierosów. Osoba uzależniona musi ich wypalić jednak więcej. Rachunek jest prosty).
Jest jeszcze jeden aspekt promowania papierosów "light". Przy ich pomocy firmy tytoniowe podbijają ogromny i niezagospodarowany jeszcze rynek zbytu dotyczący kobiet.

29.05.2005
13:15
[100]

wysiu [ ]

Pablo1142 -->
"ktortka pilka (sam pale)
Palenie szkodzi=zakaz sprzedarzy trucizny
Tu wchodzi polityka a ze mamy polmozgi zamiast politykow to wiemy
gdzies wyczytalem ze panstwo wiecej wydaje na leczenie palaczy niz zarabia na akcyzie"

Zamotales sie. Gdyby panstwo na tym tracilo, to po prostu by zakazalo sprzedazy. Albo fajki bylyby po 30-40 pln za paczke, jak w Anglii. A tymczasem mamy akcje typu "10-cioprocentowy wzrost cen tytoniu spowodowal 10-cioprocentowy spadek ilosci palaczy" - i za rok ponownie dokladnie to samo.
Gdyby chodzilo o zwalczenie palenia, teoretycznie wystarczyloby podniesc ceny o 100%, czyz nie? Albo 200%, zeby miec pewnosc ograniczenia palenia o powiedzmy 99% (jakis procent i tak by kupowal). Tymczasem tak sie nie dzieje - dlaczego? Bo nikomu nie chodzi o zwalczenie palenia, a tylko o zwiekszenie zyskow budzetu - przy malych zwyzkach cen, palacze sie przyzwyczaja, i beda kupowac fajki nadal. Bo panstwo na tym zarabia gruba kase, tak samo jak na alkoholu.

29.05.2005
13:17
smile
[101]

Orlando [ Reservoir Dog ]

O ja pierdziu, nie myślałem, że taką dyskusje wywołam..

29.05.2005
13:35
[102]

GROM Giwera [ Sołdat ]

wysiu - ale pomysl, nie tylko gruba kasa sie liczy.. to jak reklama, tyle kasy na nia wydaja a bezposrednio zadnych zyskow nie ma, ale klient jest przyciagany i wyklada powoli kase.. tu tez moze chodzic o "klienta" - czlowieka, obywatela.. palacze to nadal duzy % spoleczenstwa

29.05.2005
13:35
[103]

bartek [ ]

GROM Giwera, mam dokładnie to samo. Do myślących palaczy nic nie mam, ale za coś takiego tylko w mordę lać, smród porównywalny do załatwiania potrzeb fizjologicznych w upalny dzień (szczególnie, kiedy ktoś pali jakieś nonejmy). Do smrodu można jeszcze przywyknąć, ale mam płucowe problemy i dość uciążliwe jest ciągłe sięganie po wziewy, bo jakiś frajer twierdzi, że to "JEGO sprawa i JEGO zdrowie" po czym pali na KLATCE SCHODOWEJ (żeby swojego dziecka nie truć)... Może tego nie czujecie, ale kiedyś zaczną się Wam problemy z płucami i zrozumiecie o czym piszę. Palenie w domu - okej, w miejscach publicznych, szczególnie tych zatłoczonych - pff...

29.05.2005
13:37
smile
[104]

la fessée [ je ne taime plus ]

... a ja nadal tak bez zapalenia od rana tkwię ... powoli odfnoszę sukces ... ;) ... zaś ten wątek mnie pomaga ;) ...

29.05.2005
13:52
[105]

ssaq [ Konsul ]

Kiedys palilem zeby sprobowac "jak to jest" i stwierdzam ,ze palenie to jest ogromna glupota. Capia rece , ubrania , z ust jedzie bardziej niz krowie z pod ogona. Dodatkowo kasy nie ma i nie mowcie mi ,ze to nas nie powinno obchodzic , bo wielokrotnie na tym forum slyszalem placze niektorych debili ,ze chcieliby pograc w World of Warcraft ,ale to kosztuje. Pomine to ,ze miesiecznie na fajki wydaja wielokrotnosc abonamentu. A my musimy czytac ich glupie jeki na forum. Dodatkowo denerwuje mnie jak ktos w upalny dzien (taki jak np. dzisiaj) pali kolo mnie i ja ten dym musze wdychac. Jesli chodzi o aspekt zdrowotny. Wszyscy mlodzi palacze mowia "na cos trzeba umrzec" itp. ich gadka zmienia sie jak maja po 50 pare lat ,dzieci rodzine ,a tu przychodzi rak i czas umierac. Wtedy juz zupelnie inne slowa mozna uslyszec z ust tych samych osob. Zastanowcie sie nad tym. Dodatkowo papierosy nie daja kompletnie nic!! Po MJ czlowiek czuje sie przyjemnie i wyluzowanie , po browarku mamy lepszy humorek i jest przyjemniej ,a czipsy fajnie smakuja przy ogladaniu telewizora :)
Odradzam palenie papierosow bo to na prawde glupia rzecz!

29.05.2005
14:02
[106]

Kompo [ bujaka jamajka ]

Palenie zabija, ale ja i tak umrę,
całe to gadanie robi się już wtórne.


Przedstawiciele obydwu stron powiedzieli już chyba wszystko w tym temacie - jedyny dobry argument niepalaczy to fakt, iż jak ktoś pali, może przeszkadzać innej osobie. Reszta to puste pieprzenie o zdrowiu, pieniądzach (nie traci się ich bezsensu, panowie - tak jak Wy coś robicie codziennie (jakaś przyjemność i wydaje na nią forsę), tak my palimy). Tak jak napisał Gofer: Nikt z was nie wie, co to znaczy fajeczka do piwa po porządnym obiedzie, a każdy jest znawcą, jakby conajmniej kilka lat palił... :)

A co do palenia przy osobach, które sobie tego nie życzą - gdy jestem w towarzystwie niepalącym (i jeszcze ich dobrze nie znam), zawsze pytam się czy nie będzie przeszkadzało im jak zapalę. Jeżeli okazuje się, że będzie, wtedy przepraszam ich i oddalam się trochę, wracam po 3min. Co do ludzi, których znam to zawsze wiem komu przeszkadza dym, a komu nie. Na przystankach odchodzę w ustronne miejsce. A na ulicy jak kogoś mijam, to nie będę się przecież usuwać - ktoś poczuje dym tylko przez chwilkę.

29.05.2005
14:08
smile
[107]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Kompo -> a wiesz, że od palących nie śmierdzi tylko w momencie kiedy palą, ale także w najbliższych godzin po zapaleniu, więc takie oddalanie się niewiele pomaga ;)

29.05.2005
14:10
smile
[108]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

...w ciągu najbliższych (paru) godzin...

29.05.2005
14:12
[109]

ssaq [ Konsul ]

Poza tym palenie po czy przed jedzeniem kompletnie zabija smak :/
I wyobraz sobie Kompo ,ze akurat wiem co mowie.

29.05.2005
14:17
[110]

Aen [ MatiZ ]

bartek - To zwracaj uwagę swoim sąsiadom, ale od obcych ludzi, pardon, wara
Xaar - Do ciebie podchodzic nie będzie, ile razy trzeba półmózgom tłumaczyć???

29.05.2005
14:19
smile
[111]

bartek [ ]

Aen, pal w towarzystwie swoich znajomych, a od obcych ludzi - wara.

29.05.2005
14:23
smile
[112]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Aen -> a czy ja coś do Ciebie napisałem? Zwróciłem się do Kompo, że jego myślenie jest troche błędne :)

29.05.2005
14:53
smile
[113]

iNfiNity! [ Senator ]

widzę, że powiew niewiedzy i głupoty ogarnął Wasze mózgi (palaczy) więc tutaj wkraczam ja :-)

1. co Wam daje palenie? przecież to jest totalnie bez sensu... nie wiem czy wiecie, ale płacicie pieniądze za coś, co sprawia że znowu możecie poczuć się normalnie. tak, tak właśnie jest! gdy nie palicie dłuższy czas, to łapiecie "doła" i tylko fajka może Wam pomóc wrócić do normalności. to naprawdę takie fajne - płacić za coś, co możecie mieć za darmo :> ?

2. pieniądze. zauważcie, ile sianka wydajecie na papierosy. nie lepiej spożytkować to na coś innego? np. gry, kompa, piwo, coś do jedzenia, nowy ciuch itp? płacicie tylko i wyłącznie za coś co Was zabija.

3. smród - to chyba wie każdy. nie ma jak to rozmawiać z kumplem, który wrócił właśnie z fajki. a jak jeszcze pali jakieś tańsze, to idzie zemdleć :-)

4. o zdrowiu nawet nie wspominam...

29.05.2005
15:05
[114]

Jade^1 [ Konsul ]

iNfiNity! --> jesteś nudny i się powtarzasz, na te wszystkie pseudozarzuty są wyżej odpowiedzi

29.05.2005
15:27
[115]

xywex [ mlask mlask! ]

Aen --> Niby dlaczego od obcych ludzi "wara"? Uważasz że nie mam prawa zwrócić uwagi burakowi palącemu np. na przystanku? Bo jest dla mnie obcy?

29.05.2005
15:42
smile
[116]

gofer [ ]

< - iNfiNity!

29.05.2005
15:47
smile
[117]

iNfiNity! [ Senator ]

Jade^1 - to nie pseudozarzuty. no i może dla Was są nudne, zobaczycie co będziecie mówić później - "a mógłem nie zaczynać"

gofer - prawda boli :-) ?

29.05.2005
15:50
[118]

wysiu [ ]

iNfiNity! --> Bardziej boli czytanie po raz 10 w jednym watku tych samych bzdetow, bo komus nie chcialo sie przeczytac watku przed dopisaniem sie.

29.05.2005
15:51
smile
[119]

iNfiNity! [ Senator ]

wysiu - przeczytałem cały wątek. musiałem go podsumować :P

29.05.2005
15:58
[120]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Infinity jestes bossski...

wysiu - niestety ale to nie sa bzdety ;-)

29.05.2005
15:59
[121]

Quicky [ Senator ]

Ja chciałbym skorzystać z obecności palaczy i zapytać: co jest ciekawego w paleniu, że warto to robić? Jestem ciekaw, co tracę. Nigdy nie paliłem.

(pytanie jak najbardziej poważne, no offence :))

29.05.2005
16:06
[122]

Kompo [ bujaka jamajka ]

Xaar - > ogromnie przesadzasz. Najbardziej śmierdzi max. 5min po wypaleniu. Później to już tylko szczątkowy zapach - wiem co mówię (doświadczenie, jak nie chce się być wyczutym). No i co z tego, że się po tym śmierdzi - jak Ci przeszkadza to nie musisz nikogo wąchać, a to że oddalam się, jak palę, to zapobiegam w ten sposób biernemu paleniu moich towarzyszy.

iNfiNity! - > po co napisałeś to samo, co pozostali?

29.05.2005
16:08
[123]

Milka^_^ [ Potępieniec ]

jak nasza baba od biologii mawia: "Możemy mówić o dobroczynnym wpływie alkoholu na organizm, ale tego nei możemy powiedzieć juz o papierosach" (czy nikotynie?)

29.05.2005
16:09
[124]

gofer [ ]

iNfiNity! - > prawda? Twój post jest jak najbardziej subiektywną opinią, z którą ja nie mam najmniejszej ochoty się zgadzać. Co Cię interesują moje pieniądze/zdrowie? A buźka dlatego, że napisałeś to samo, co kilkanaście osób przed Tobą...i gdyby to było podsumowanie, to powinny być jakieś wnioski, coś tędy...a to po prostu było powtórzenie, więc -

BYŁO

Quicky - > mnie osobiście to sprawia przyjemność...

29.05.2005
16:14
[125]

Quicky [ Senator ]

gofer
A na czym ta przyjemność polega?

29.05.2005
16:17
[126]

gofer [ ]

Quicky - > mam Ci opisywać moje odczucie przyjemności? :) Po prostu, kiedy np. zjem obiad, napiję się piwka - jestem szczęśliwy. Jeśli potem jeszcze zapalę papierosa, to mój organizm czuje pełnie szczęścia...nie umiem Ci tego inaczej opisać :)

29.05.2005
16:19
smile
[127]

Kłosiu [ Senator ]

Quicky --> wylkumaczyc to niepalacemu to tak, jakby wytlumaczyc przyjemnosc picia alkoholu, czy kawy :) Papieros sprawia przyjemnosc, i daje poczucie fajnego dystansu do otaczajacego swiata. No i przy tym nie muli jak wiekszosc innych uzywek, tylko wrecz przeciwnie - pobudza. Dym z papierosa ma tez bardzo przyjemny zapach (zaraz sie na mnie rzuca ;)). Zeby bylo jasne - nie pale, rzucilem to z rok temu.

29.05.2005
16:20
[128]

Aen [ MatiZ ]

Odpręża, jest pewnym przyjemnym rytuałem, a także smakuje (Forumowi krzykacze, odpuśccie sobie zaprzeczenia)

Jeden lubi fajki, drugi McDonalds'a. I to i to wielu nie pasuje, i to i to szkodzi...Ale nikt z was hipokrytów nie spyta się, co jest tak fajnego w Mc

29.05.2005
16:34
[129]

xywex [ mlask mlask! ]

Aen --> Czy możesz odpowiedzieć na mój post z 15:27?

29.05.2005
16:35
[130]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Palenie fajek to żulerski nawyk, kojarzy mi sie z komuna i filmami Barei ("panie kierowniczko, ja pale caly czas!" hehehe) kiedys wladza nie oferowala nic tylko tanie uzywki jak wóda i pety i nie bylo wyboru. W woju czy w zakladzie pracy byla przerwa na papierosa, kto nie palil ten zapi**dalal dalej ;)) Zreszta wystarczy spojrzec na tych ludzi, poszarzała, ziarnista skora na twarzy i łapach i zołte zembiska ;)
Zreszta z kazdym rocznikiem jest coraz mniej palacych, ludzie sa coraz bardziej swiadomi, maja wybor i inne potrzeby niz fajeczka... Widze to chociazby po mojej uczelni, wiekszosc palacych na przerwach to starsze roczniki

29.05.2005
16:37
[131]

Aen [ MatiZ ]

xywex - Nie zauważyłem, wybacz. Już odpowiadam - Mianem "obcych ludzi" określiłem mnie, wysia i kilku innych palących z wątku. Oczywiście, jeśli na ulicy ktoś zapali w miejscu do tego nieodpowiednim i będzie Ci przeszkadzać, masz pełne prawo i moje poparcie by zwrócić uwagę

29.05.2005
16:46
[132]

ssaq [ Konsul ]

mos_def jako pierwszy dzisiaj poruszyl jeszcze bardzo wazna kwestie , szarej twarzy , worow pod oczami , zoltych/zepsutych zebow. Taaak sama radosc palacze, sama radosc i przyjemnosc.

29.05.2005
16:46
[133]

Sir klesk [ Sazillon ]

Aen --> Hipokrytow? Chcesz powiedziec, ze my tylko mowimy, ze plenie jest niezdrowe a tak naprawde uwazamy je za cos wspanialego?

Chyba, ze to ja nie wiem kto to jest "hipokryta"

29.05.2005
17:15
[134]

Aen [ MatiZ ]

Chcę powiedzieć, że nic nie wiecie o paleniu, nie macie z nami nic wspólnego a mimo to musicie popieprzyć chociaż nikt was nie posłucha, bo temat jest o tym "strasznym, morderczym" paleniu, chociaż wokół jest dużo więcej rzeczy które można skomentować, ciekawszych i dużo bardziej niszczących od tego, że obcy dla ciebie człowiek lubi sobie zapalić. Nie będę się tu już wpisywał bo, bez obrazy, nie umiecie czytać i wciąż piszecie to samo. Przykre, że przypieprzacie się do papierosów, pisząc jednocześnie że alkohol czy tłuste chipsy nie szkodzą, ba, wręcz pomagają. Suma sumarum - Jesteście śmieszni.

29.05.2005
17:19
[135]

Kłosiu [ Senator ]

ssaq --> zapomniales o chudej twarzy, zakrzywionym nosie i chciwych oczach - bedzie jak wykapany Zyd opisywany przez hitlerowcow :))

Aen --> popieram.

29.05.2005
17:28
[136]

Luzer [ Music Addict ]

Przykre, że przypieprzacie się do papierosów, pisząc jednocześnie że alkohol czy tłuste chipsy nie szkodzą, ba, wręcz pomagają.
Napisała tak jedna osoba (wklejając w sumie gotowy tekst, nic nie pisząc) więc nie wiem po co tutaj liczba mnoga

29.05.2005
17:43
[137]

ssaq [ Konsul ]

Kłosiu --> No i po co to napisales?! Tylko po to zeby jakos skomentowac moja wypowiedz? Smieszny jestes czlowieku. Gadasz po to zeby sobie pogadac. Twoj post kompletnie nic nie wnosi do dyskusji.

29.05.2005
17:46
smile
[138]

kociamber [ Canada ]

Ktos pisał tu o piwie. Niech bęzie, jest uzywką ale alkohol w małych dawkach nie uzałeżnia a nawet pomaga - leczy. W przeciwenstwie do FAJEK i innych narkotyków, które TYLKO szkdzą - zabijają. Jeżeli mówicie, że to wasze życie , wasze zdrowie, że i tak umrzecie (lol) to spójrzcie na to ze strony finansowej.

29.05.2005
17:51
smile
[139]

Kłosiu [ Senator ]

ssaq --> skoro nie lapiesz najprostszej ironii, to wytlumacze ci czarno na bialym ;)
Otoz wielu palaczy jakich znam nie ma szarej twarzy i worow pod oczami, natomiast wielu niepalacych owszem :) Wniosek - to negatywny stereotyp, tak samo jak obraz Zyda rozpowszechniany przez hitlerowska propagande. Lapiesz? :)
Zebow nie skomentuje, bo to tylko i wylacznie sprawa dbania o nie, nie palenia czy niepalenia. Zolte czy popsute zeby moze miec tez niepalacy. Czy ten post jest juz wystarczajaco merytoryczny?

29.05.2005
18:03
[140]

ssaq [ Konsul ]

Klosiu --> To nie jest zadne stereotyp tylko sama prawda. Tak samo jak zeby zolkna od nadmiernego picia herbaty czy kawy. Dlatego nie mow tu o jakichs "przesadach" tylko spojrz prawdzie w oczy.

29.05.2005
21:37
smile
[141]

bartek [ ]

Aen, skoro "obcy ludzie" według tego co napisałeś to osoby palące z tego tematu - po co taki komentarz mojej wypowiedzi? Przecież nawet nie wspomniałem o Was słowem! :)

Wyszło znerwicowanie palaczy...*

*https://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=55814

29.05.2005
22:03
[142]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Palilem 4 lata, pierwsze 2lata raczej malo i rzadko, potem coraz wiecej i czesciej, az norma byla paczka dziennie . Na szczescie udalo mi sie rzucic poki jeszcze moglem bez jakichs strasznych przezyc. Moj dziadek na przyklad, jak rzucal palenie po 40latach kopcenia, to przez miesiac babcia prawie do domu nie wracala bo nie mogla wytrzymac jego jazd ;)

29.05.2005
23:23
[143]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Dla mnie papieros po prostu śmierdzi i dusi. Z rozmów dowiedziałem się jednak, że jest dla Was, palaczy, równie przyjemny, co dla mnie zimny browarek, dlatego macie moje pełne zrozumienie. Polecam jednak do przeczytania "Narkotyki" Witkacego. Rewelacyjna książka, ubaw momentami jest nieziemski, ale bardzo wyraźnie pokazuje jakim psychicznym gównem staje się człowiek kiedy popada w uzależnienie. Uprzedzam od razu - sformułowanie w poprzednim zdaniu absolutnie nie jest wycieczką w Waszą stronę. Jest to jednak najbardziej adekwatne określenie wrażenia, jakie zostaje w umyśle po przeczytaniu rozdziału o nikotynie, napisanym notabene przez palacza z niemal trzydziestoletnim stażem i wieloma próbami zerwania z nałogiem. Nie ma tam żadnego taniego pieprzenia, tylko niegłupie przemyślenia na podstawie samoobserwacji. Mój ojciec po jej przeczytaniu w młodości rzucił palenie tego samego dnia. Po 8 latach. Lektura obowiązkowa, gwarantuję także, że bardzo przyjemna, zmusza ponadto do myślenia. Rozdział o pejotlu - poezja.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.