GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wiosenne refleksje

29.05.2005
01:33
[1]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Wiosenne refleksje

Dzisiaj zobaczyłem mojego starego znajomego. Jechałem samochodem więc nie miałem okazji z nim porozmawiać. Ale zwróciłem uwagę na jedną rzecz. Szedł za rękę z dziewczyną. On, po którym najmniej się bym tego spodziewał. I naszła mnie refleksja. Mam 19 lat i nie mam dziewczyny. Szczerze mówiąc to przeżyłem dotychczas 2 związki których nie mogę nazwać nawet zauroczeniami ale dzięcięcymi eksperymentami. Niewiem cy kiedykolwiek spotkam taką osobę z którą będę rozumieć się bez słów, będę mógł jej się wyżalic ze wszystkich problemów i przytulić gdy ona będzie tego potrzebowała. Narazie nie znalazłem. Ale chciałbym. Być może słabo się staram... Pisząc to dochodzę do wniosku że jest to dziecinne i być może wiele osób czuje to samo co ja. Nie jestem oryginalny. Ale też nie staram się taki być. Zawsze wiosną nachodzą mnie takie myśli i zawsze przeżywam ją tak samo. Samotnie... Chciałbym bardzo by to się zmieniło. Ten post pisałem pod wpływem chwili. Nie musicie się do tego wątku dopisywać, ale chcę by go nie skasowano. Bym mógł kiedyś przeczytać go jeszcze raz i wiedzieć że moje "marzenia" się spełniły...

29.05.2005
01:54
[2]

blood [ Killing Is My Business ]

glowa do gory, nie jestes sam :)

29.05.2005
20:15
[3]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Wiem o tym ale jakoś mnie to nie pociesza. A nawet wręcz przeciwnie.

29.05.2005
20:17
smile
[4]

White Star [ Soldier ]

jeszcze duzo zycia przed tobą:) 'wyszumiej' się najpierw a póxniej myśl o związku:)

29.05.2005
20:19
[5]

Coy2K [ Veteran ]

odkąd pamiętam to zawsze miałeś z tym problem, co nierzadko owocowało wiadomościami powyższej treści

29.05.2005
20:20
smile
[6]

hopkins [ Wieczny Optymista ]

A u mnie sie znajda takie osoby i to nie jedna, ktorej sie moge wyzalic i nie jest to wcale moja dziewczyna => Misiolo z tego co piszesz to potrzebujesz przyjaciolki, wielu facetwo mysli, ze przyjazn pomiedzy chlopakiem, a dziewczyna jest niemozliwa, ja tez tak mysle, ale zawsze mozna znalezc kolezanke =P, a takich pewnie masz wiele.

29.05.2005
20:30
[7]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Coy2K --> milo mi że w ajkiś sposób już jestem rozpoznawalny na forum ale niewiem o co Ci chodzi. Jedyny wątek mojego autorstwa o podobnej treści to wątek o nieśmiałości. Jak znajdziesz inny to daj linka bo być może nie pamiętam... A poza tym tak jak pisałem w pierwszym poście co roku na wiosne takie myśli mnie nachodzą, pisałem też że chciałem się po rpostu wyżalić więc myślę że jestem usprawiedliwiony. Pozdro.

hopkins --> być może jest coś w tym co piszesz. Ale wiadomo jak się ma dziewczynę przyjaciółkę i zna się ją na wylot to czasem przychodzi chęc na coś więcej. A od przyjaźni do miłości jest krótka droga. Od miłości do nienawiści jeszcze krótsza.

29.05.2005
20:40
[8]

Coy2K [ Veteran ]

Misiolo właśnie dlatego celowo nie użyłem określenia "wątki", bo tych nie bardzo kojarze, ale postów podobnej treści ( ostatnio bodajże o studniówce, że nie masz dziewczyny, z którą moglbys pojsc ) przewinęło sie wiele...nie zrozum mnie źle, ale problem nie tkwi w tym, że nie możesz znaleźć dziewczyny, a w tym że nie szukasz

29.05.2005
21:02
[9]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Rzeczywiście przyznaję się, coś takiego pisałem. Ale to dlatego że ta studniówka wprawiła mnie w podobny nastrój. W każdym razie Twoją radę wezmę sobie do serca.

29.05.2005
21:07
[10]

gofer [ ]

Misiolo - > człowieku, jesteś młody, zamiast szukać romantycznej miłości - używaj życia. Bliskość psychiczną i po części fizyczną niech zapewnią Ci przyjaciele (z przewagą przyjaciółek), a swe instynktowne potrzeby spełniaj w przelotnych znajomościach. Nie mówię tu o traktowaniu kobiet przedmiotowo, naprawdę jest dużo kobiet które także potrzebują fizycznej bliskości bez zobowiązań. A miłość romantyczną zostaw sobie na później, w takim wieku zazwyczaj zamiast niej spotyka się ból...żyj chwilą :)

29.05.2005
21:27
smile
[11]

bialy kot [ Konsul ]

Dobrze prawi imc gofer. Czas na wyrywanie sobie wlosow z glowy jeszcze przyjdzie. 19 lat? 4 miesiace wakacji na doprowadzenie swojej skromnej osoby do porzadku, a potem... studia! Zazdroszcze sam sobie :)

29.05.2005
22:31
[12]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

bialy kot --> Boję się by te 4 miesiące wakacji nie zadziałały w drugą stronę, tzn. doprowadzenie swojej osoby na skraj uzależnienia alkoholowego.

29.05.2005
23:46
[13]

Misiak [ Pluszak ]

Misiolo--> Kurcze, myślisz tak samo jak ja :) 4 msc po maturze i kurcze co raz panowanie jakieś imprezki, heh, ale co tam, nie wszystkie plany się odbywają...
A w sprawie dziewczyny, doskonale Ciebie rozumiem. Ja mam wprawdzie 18,5 roku, ale też nie miałem nigdy dziewczyny, i o dziwo nie zaznałem miłości. Dziwne, co?
Czasami myślę sobie, że kurcze z tymi kobietami jest coś nie tak. Czy one już nie chcą miłych, odpowiedzialnych, trochę nieśmiałych leczinteligentych, dobrze wychowanych, troszeczkę staroświeckich ale z olbrzymim szacunkiem skierowanym w ich stronę chłopaków? Heh, z każdym dniem jest ciężko, szczególnie gdy "tracisz" swoich przyjaciół przez kobiety.
Wiem i Ty i ja, możemy się pocieszać, że przecież jest jutro, a ta cholerna wiosna (ze wzg. na komary) nie będzie trwała wiecznie. Ale chyba społeczeństwo nasze wymaga, by mieć tą drugą osobę, heh.
Np. Studniówka. Nie masz dziewczyny, szukasz, jakąś znajdujesz, niby się dogadujecie, a tu ona nie chce nic robić (tańczyć, bawić się, rozmawiać, a nawet jeść [tak wiem, trochę to frywolne], lub podrywać innego chłopaka [tak było u mojego znajomego]) i Studniówka-do bani, tylko iść i powiesić się na wrzosowisko.
Ale nie mart się, życie jeszcze raz Ciebie dobije, tak jak mnie. Akurat mojemu bratu ciotecznemu zechciało się żenić w sierpniu, i to jeszcze 600 km odemnie. Więc jak teraz wytrzasnąć dziewczynę, zna którą tak naciska te nasze "kochane" społeczeństwo. Heh, Stary powiem ci, Życie jest piękne (czasami) choć do dupy (znacznie częściej).
Pozdrawiam
Ps. Wybacz mi proszę mój pesymizm, bo jestem trochę przybity i z mojego ideałowego optymizmu nic nie zostało (na razie)

29.05.2005
23:53
[14]

bialy kot [ Konsul ]

Spojrzcie na ten watek - kazdy to przezywa/przezywal. A mimo tego gatunek nadal trwa i jakos sie nie zanosi zeby przestal. Cos w tym jednak musi byc :)

29.05.2005
23:57
smile
[15]

Misiak [ Pluszak ]

biały kot--> masz rację, Chińczycy, Hindusi, Turcy oraz Islamiście starają się jak mogą by "podtrzymać" gatunek :)

30.05.2005
00:09
smile
[16]

Misio-Jedi [ Legend ]

Misiolo ---> Masz w xywce słowo "misio" więc powiem ci jak misio misiowi ;)
- dziewuszek jest na świecie mnogość nieprawdopodobna, tak więc prawdopodobieństwo trafienią na właściwą jest bardzo duże. Wszystko sprowadza się do tego żebyś nie spiepszył.

30.05.2005
23:35
[17]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Misiak --> No wreszcie jakaś bratnia dusza się odezwała. Niewiem co odpowiedziec, więc powiem Ci tylko że Twój pesymistyczny tekst podniósł mnie na duchu.

Czasami myślę sobie, że kurcze z tymi kobietami jest coś nie tak. Czy one już nie chcą miłych, odpowiedzialnych, trochę nieśmiałych leczinteligentych, dobrze wychowanych, troszeczkę staroświeckich ale z olbrzymim szacunkiem skierowanym w ich stronę chłopaków?

Dosłownie jakbym czytał swoje myśli tylko Ty potrafiłeś to ubrać w słowa.

Misio-Jedi --> Coś takiego misiowatego jest w ksywkach naszej trójki i okazuje się że nawet czasem myślimy podobnie :). Zaczynam wierzyć że nicki mają magiczną moc głębszego przesłania. :) Tym bardziej że mój jest zupełnie przypadkowy, nie jest to moja ksywa na codzień ani nikt nawet nigdy mnie tak nie nazwał. Powstał tak jak ten wątek pod wpływem chwili.

31.05.2005
11:57
smile
[18]

Misiak [ Pluszak ]

Misiolo--> To miło słyszeć, że poprawiłem trochę twój nastuj :)

potrafiłeś to ubrać w słowa
E tam od razu potrafiłeś, ja po prostu chyba, urodziłem się dwa wieku za późno.

Dobra rada, słuchaj Misia-Jedi, on wie co mówi, 1. jest doświadczony i trochę starszy od raz, 2. Ma fajną żonę :)

Pozdrawiam

Ps. A w sprawie ksywki, kiedy rejestrowałem się tutaj na forum, w styczniu 2002 roku, to moja ksywka powstała także "w oka mgnieniu", i tak samo jak ciebie nikt mnie tak nie nazywał czy coś, nie jest to także moja ksywka wśród znajomych, przynajmniej nie była :)

31.05.2005
12:02
[19]

gofer [ ]

Jeszcze brakuje mi tu tylko małego_misia i Misiatego *śmieje się*

31.05.2005
12:16
[20]

la fessée [ je ne taime plus ]

... dla mnie zawsze problem był ten sam, otóż ... gdy miałem dziewczynę, to i "propozycji" aby to zmienić, było pełno, zaś gdy nie miałem dziewczyny, to jak na złość, nie mogłem natrafić, na taką, jaką chciałbym mieć i czasami to dość długo trwało ... ;)

Misiolo ... nic na siłę, może trochę zjedź z wymagań, a jak zbyt wygórowane nie są, wówczas ... więcej śmiałości i rób wszystko, by była okazja natrafienia, tzn. uczesnicz w imprezach, dyskotekach, plaża, biblioteka, kawiarnie, puby, itd. ... wedle preferencji oczywiście ... ;)

31.05.2005
12:24
smile
[21]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie znacie dnia, ani godziny...

A tak w ogóle, to przecież młodziaki jeszcze jesteście. Czego byście chcieli: żony i dwójki dzieci w wieku 19 lat ? Wszystko przyjdzie z czasem. Nie uważam, że brak dziewczyny w tym wieku, to tragedia życiowa. Po trzydziestce możecie się zacząć martwić :)

31.05.2005
17:46
smile
[22]

Misiak [ Pluszak ]

Piotrasq--> No masz, rację, żona+2 dziecie teraz (pierwsza koniecznie córka), a za rok, trzy, kolejna dwójka. W międzyczasie studia i dobrze płatna praca :P *śmieje się* hihi

gofer--> :)

04.06.2005
23:46
[23]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Piotrasq, Misiak --> Zdecydowanie źle mnie zrozumieliście. Nie oczekuję że w wieku 19 lat będę miał żonę i dwójkę dzieci. Nie uważam też że brak dziewczyny w tym wieku to jakaś tragedia. Chodziło mi o to że młodym jest się tylko raz w życiu i żeby ten czas jak najlepiej wykorzystać. Wogóle to mam bardzo pesymistyczne spojrzenie na moje przyszłe życie. Tak czasami myślę że po studiach, pójdę do pracy, założę rodzinę i do końca życia ogarnie mnie monotonia. Tzn. będę wstawał rano, szedł do pracy, wracał, jadł obiad i szedł spać (podałem przykład) i tak codziennie. Wiem że to tylko ode mnie zależy i że ten czas można w rozmaity sposób sobie uatrakcyjnić ale takie myśli mnie przechodzą czasami i nic na to nie poradzę.

04.06.2005
23:48
[24]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Misiolo - Monotonia w życiu jest, jeśli sami ją do tego życia wpuścimy. Nawet żyjąc schematycznie, można wieść całkiem ciekawe życie :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.