waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #42
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujacych układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz CZTERDZIESTY DRUGI by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego co się z nimi wiąże.
Pozwolicie że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysięce lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę, osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będac politykiem silnym i pozornie prawym miał byc nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku , podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separtystami na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera , rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia wlaściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę ale jego jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak glosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego ze nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciaż bardzo silna...
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych
Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach , książkach , grach , komiksach, gadżetach , muzyce filmowej - czyli tym wszystkim co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Prosimy natomiast o poszanowanie odmiennych gustów i preferencji oraz powstrzymywanie się od nerwowych i zbyt emocjonalnych wypowiedzi.
Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc www.theforce.net oraz www.gwiezdne-wojny.pl
Skończyło się. Złośliwi mówią, że całe szczęście że to już ostatnie Gwiezdne Wojny. Nie mogę do końca zgodzić się z taką opinią, ale niewątpliwie coś w tym jest… Czy więc Moc była z Lucasem podczas jego pracy nad Revenge of The Sith? Odpowiedź może być tylko tylko jedna – i tak i nie. Jest to bowiem film zaskakująco nierówny, w którym wspaniałe, niezapomniane momenty sąsiadują z żenującymi. Na pewno można powiedzieć jedno – wizualnie film zachwyca, choć przez to do Oscara może być chyba nominowany w kategorii „Najlepszy film animowany”. Większość komputerowo generowanych scen, a zwłaszcza krajobrazów nie nosi już piętna sztuczności, które było dostrzegalne w poprzednich filmach. Z drugiej jednak strony nie sposób nie stwierdzić, iż bitwa pod Endorem znacznie przewyższa dramaturgią starcie nad Coruscant – które było tylko tłem dla akcji, nie zaś właściwą akcją.
Mówiąc szczerze nie wiem co mam sądzić o tym filmie – z jednej strony mamy tu żenujące dialogi – rozpad małżeństwa Anakina jest chyba opowiadany przez 10-letnie dziecko, zbyt dużo lub zbyt mało humoru, nietrafione pomysły montażowe (vide przecięcie pojedynku Obi-Wana i Yody), absolutnie nierówne tempo – i konieczność skrócenie kilku ważnych scen, nieistotne postacie (Grievious). Z drugiej jednak….. niewątpliwie w tym filmie było – przynajmniej w jednej, dwóch scenach – owo „coś” będące dalekim odblaskiem OT. Dla mnie najwspanialszą i najbardziej emocjonalną sceną filmu jest scena mordowania Jedi na wszelkich możliwych frontach wojny. Scena ta – IMHO wizualnie i dźwiękowo jest arcydziełem. Co do reszty- niewątpliwie cieszą odwołania do OT, ale co ciekawe np. sam pojedynek Obi-Wan v Anakin jest zaskakująco – wyblakły? wyprany z emocji? –sam nie wiem jak to nazwać. Sam już nie wiem co myśleć o tym filmie – który mógłby być naprawdę udany…gdyby nie kilka wymienianych już przeze mnie spraw(dialogi, reżyseria, zbyt duże tempo)…. Nie rozczarowałem się – bo wiedziałem czego mogę się spodziewać. Ale gorzki smak niedosytu pozostaje - bo "miało być tak pięknie" a było zaledwie dobrze...
Solymr [ Komandor ]
pierwszy ;]
eJay [ Gladiator ]
Pare swiezych newsow:
- DVD dopiero w listopadzie (madfaka!!! Chcialem juz we wrzesniu:))
- sa juz pierwsi kandydaci do grania glownych rol w serialu
- Zemsta Sithow bije kolejne rekordy kasowe:) - szkoda, ze my nie ucilamy z tego ani dolara.
Koniec koncem, mysle, ze Lucas zakonczyl to mocnym (choc niedopracowanym) akcentem. Mozna bylo wlaczyc kilka scen w calosc i wywalic tez troche i wyszlo by na jedno (w senise dlugosci). Nie bede jednak narzekal jak stary grzyb, bo nie spodziewalem sie arcydziela. Generalnie ROTS to najlepsza czesc z NT, poziomem podchodzaca pod E IV. Mysle, ze sir Alec Guiness spoglada teraz z nieba na McGregora z zyczliwoscia, gdyz mlody Szkot dzielnie zastapil mistrza...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-24 18:40:12]
Solymr [ Komandor ]
a o czym konkretnie bedzie serial???
jakie czasy bedzie obejmowal??
eJay [ Gladiator ]
Bedzie sie dzial miedzy EIII, a EIV. Jak dla mnie to pomylka. Wolalbym 20 odcinkow z czego kazdy opowiadalby o dziejach innej postaci np. mistrza Vosa, czy w ogole postaci z Clone Wars i reszty EU.
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
Ale Spider Mana 1 rekordu nie pobila :)
eJay [ Gladiator ]
Maecius------->Zabraklo kilku milionow. Ale na nastepny dzien go zmiazdzyla:) Poprostu po 3 dniach fanow bylo mniej, potem znowu nawalnica w kinach nastapila:)
Solymr [ Komandor ]
hmm tro nawet ciekawie
a czy polska telewizja bedzie miala zamiar go puszczac?? :D
a tak na marginesie jak sie nazywal ten master co mial wielki łeb
eJay [ Gladiator ]
Nie wiem czy TVP ma go puszczac, najpierw musi zostac nakrecony:) A ten master z duzym lbem to Ki-Adi Mundi
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
No i na dobra sprawe pojedynek z Darth Maulem nadal nie do pobicia :)
Solymr [ Komandor ]
dzieks ;]
nawet jak nie bedzie go puszczac w telewizji to se sciagne z neta ;]
skad moge zassac wszystki clone warsy??
eJay [ Gladiator ]
Maevius--------->Czy ja wiem:) Tu mozna polemizowac. Dla mnie pojedynek tn byl jak balet, mnostwo zbednych koleczek, no i wszystko konczy sie szybko:/ Walka Obi vs Anakin jest heroiczna i koniec jej jest emocjonujacy. Oba pojedynki stawiam na rowni...
Solymr [ Komandor ]
imo najlepszym pojedynkiem jest walka vadera z lukem z sali tronowej imperatora
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
eJay----> cały problem z pojedynkiem Obi Wan vs Anakin jest taki że wiemy jak się skończy ( to dotyczy całego filmu)....
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
eJay -> Aktor ktory gral Darth Maula, to zawodowy tancerz :)
eJay [ Gladiator ]
waterhouse-------->Problemem samego ROTS jest to, ze wiemy jak sie konczy, jeszcze przed premierą:)
boro [ Generał ]
Maevius --> o kiedy Ray Park jest tancerzem?
HopkinZ [ Senator ]
Jak zapewne domyślacie się jest organizowany maraton filmowy "Noc z Gwiezdnymi Wojnami", epizody IV-VI, który ma odbyć się w drugiej połowie czerwca, orientacyjnie i prawdopodobnie w dniach 18.06 lub 25.06 (sobota) od godz 20:30, razem z Filmoteką Narodową w kinie Stolica przy ul. Narbutta 50a. Wyświetlane epizody są tymi z lat 1978-83, czyli te, gdzie Han strzela pierwszy w Nowej Nadziei.
Pisałem wcześniej w tym newsie, że w czerwcu są również wyświetlane pojedyńczo seanse części Gwiezdnych wojen, sam maraton ma na celu spotkania się wszystkich fanów z całej Polski, będzie to rodzaj Meetingu fanów w Warszawie, mam nadzieję, że, o ile wszystko pójdzie dobrze i impreza dojdzie do skutku, przybędziecie licznie na Coruscant. Więcej informacji będę przekazywał jak tylko pojawią się kolejne konkrety, narazie rezewójcie czas na koniec czerwca.
Niech Moc będzie z Nami.
Andaral
Ostatnia możłiwość spotkania się z fanami z calego swiata, zobaczenie na zywo szturmowca (pierwszy raz w zyciu). Pisze się na to, tymbardziej ze Narbutta to rzut termodetonatorem od mojego mieszkania :).
eJay [ Gladiator ]
boro----->Tancerzem nie jest, zna wu shu, ale ten podskoki podczas walki...echhhh:) Daja rade:)
frer [ Konsul ]
Odrazu pisze, ze bede ostro spoilerowal, wiec ostrzegam na wszelki wypadek jakby ktos filmu nie ogladal jeszcze wiec lepiej niech nie czyta (chociaz zakladam ze ogladali wszyscy co w ogole czytaja ten topic).
Wlasnie skonczylem ogladac Zemste "Shitow", chociaz uwazam, ze film zostal zrobiony swietnie to jednak pare rzeczy wydaje mi sie dosc bezsensownych i niektore nielogiczne.
Zaczne od pewnej nielogicznej sprawy jaka jest budowa (chyba) pierwszej gwiazdy smierci. Pod koniec filmu mozna zobaczyc jak darth sidious i lord vader stoja na mostku statku kosmicznego i w tle jest jakas konstrukcja przypominajaca szkielet gwiazdy smierci. Pomijajac fakt, ze zaloga tego statku to juz nie sa klony i ze maja porzadne mundury to nie rozumiem czemu zaczynaja budowe ktora ukoncza za prawie 20 lat, gdy druga gwiazde smierci zbuduja w okolo rok, bo niesadze zeby uplynelo wiecej czasu od zniszczenia pierwszej do zniszczenia drugiej. Moglbym zrozumiec jesli bylaby to koncowa scena filmu, a zakladajac ze wydarzenia sa chronologiczne to dopiero pozniej rozdzielono dzieci, wiec to wtedy zaczynali budowe gwizdy smierci, ale czemu zajela im prawie 20 lat?
Pare bezsensownych mi sie wydaje tez sytulacji dotyczacych zachowan jedi. Mistrz Yoda walczac z darth sidiousem upada i we wmiare dobrym stanie sie wycofuje, chociaz widac bylo, ze imperator mu nie dorownuje moca. O tyle mnie to dziwi, ze inni jedi walcza do konca nawet jesli wiedza, ze nie maja szans, albo ze sa one marne. Kolejnym bezsensem mi sie wydaje walka mistrza windu z imperatorem, gdy tak rozmawiali z anakinem to powinien odrazu przebic sidiousa, wtedy nawet gdyby anakin go zaatakowal to bylby na to przygotowany, a tak to dal sie zaskoczyc. Nawet nie licze reszty mistrzow jedi, bo pomimo swojej mocy nie potrafili sie zorientowac, ze klony chca ich zabic. Bezsensowne jest takze zachowanie samego Anakina, daje sie "robic" imperatorowi jak chce . O ile mozna bylo uwierzyc w jego gadke o jedi i ciemnej stronie mocy to jak Anakin mial zabic dzieci odrazu mozna sie bylo zorientowac ze imperator jest zly. Nie rozumiem tez po co w ogole to cale mordowanie, praktycznie gdyby nie chec zabijania to sithowie byliby ok. Ostatnia dziwna rzecza wydaje mi sie wyglad samego darth vadera, tzn jak juz anakin jest zly, bo prawde mowiac wyglada moim zdaniem mroczniej jako czlowiek niz juz jako puszka sardynek. Nie rozumiem tez po co mu ten garnek na glowie, wystarczylaby prosta maska, kaptur na glowe i wygladalby mrocznie jak nalezy, a tak to jest taki nijaki... Jak ktos moze mi wyjasnic te rzeczy bylbym wdzieczny, bo poprostu tego nie rozumiem. Tylko bez odpowiedzi w stylu "bo lucas musial jakos polaczyc to z 4 epizodem"...
eJay [ Gladiator ]
Zaczne od pewnej nielogicznej sprawy jaka jest budowa (chyba) pierwszej gwiazdy smierci. Pod koniec filmu mozna zobaczyc jak darth sidious i lord vader stoja na mostku statku kosmicznego i w tle jest jakas konstrukcja przypominajaca szkielet gwiazdy smierci. Pomijajac fakt, ze zaloga tego statku to juz nie sa klony i ze maja porzadne mundury to nie rozumiem czemu zaczynaja budowe ktora ukoncza za prawie 20 lat, gdy druga gwiazde smierci zbuduja w okolo rok, bo niesadze zeby uplynelo wiecej czasu od zniszczenia pierwszej do zniszczenia drugiej. Moglbym zrozumiec jesli bylaby to koncowa scena filmu, a zakladajac ze wydarzenia sa chronologiczne to dopiero pozniej rozdzielono dzieci, wiec to wtedy zaczynali budowe gwizdy smierci, ale czemu zajela im prawie 20 lat?
Odpowiedz: Postep technologiczny, pierwsza Death Star to byl prostotyp, druga budowali juz z wprawa w 3 lata...
Pare bezsensownych mi sie wydaje tez sytulacji dotyczacych zachowan jedi. Mistrz Yoda walczac z darth sidiousem upada i we wmiare dobrym stanie sie wycofuje, chociaz widac bylo, ze imperator mu nie dorownuje moca.
Nie wiem czy widziales, ale Yoda juz nie mial sily i zaczal uciekac. Sidious przewyzszal go co Yoda skwitowal "porazka"...
Kolejnym bezsensem mi sie wydaje walka mistrza windu z imperatorem, gdy tak rozmawiali z anakinem to powinien odrazu przebic sidiousa, wtedy nawet gdyby anakin go zaatakowal to bylby na to przygotowany, a tak to dal sie zaskoczyc.
Jedi stosuja dyplomacje w konfliktach. Co prawda Windu chcial zabic Sidiousa, ale Anakin skutecznie mu w tym przeszkodzil...Tu zagraly emocje.
Nawet nie licze reszty mistrzow jedi, bo pomimo swojej mocy nie potrafili sie zorientowac, ze klony chca ich zabic
Bo niby skad mogli wiedziec, ze klony maja ich zabic? To byl element zaskoczenia ze strony Sidiousa. Rozkaz i koniec. Klony mialy sluzyc dobru, a jednak sie odwrocily...
Nie rozumiem tez po co w ogole to cale mordowanie, praktycznie gdyby nie chec zabijania to sithowie byliby ok.
Palpi chcial wyeliminowac wszystkich Jedi - proste. Cytujac Palpiego - "Do what must be done, do not hesitate, show no mercy" (Zrob co trzeba, nie wahaj sie, nie okazuj litosci). Sithowie silowo rozwiazywali wszystkie konflikty.
Ostatnia dziwna rzecza wydaje mi sie wyglad samego darth vadera, tzn jak juz anakin jest zly, bo prawde mowiac wyglada moim zdaniem mroczniej jako czlowiek niz juz jako puszka sardynek. Nie rozumiem tez po co mu ten garnek na glowie, wystarczylaby prosta maska, kaptur na glowe i wygladalby mrocznie jak nalezy, a tak to jest taki nijaki... Jak ktos moze mi wyjasnic te rzeczy bylbym wdzieczny, bo poprostu tego nie rozumiem.
OMG:) Pogwaliciles prawa Sagi:) Jak mozesz, Vader taki jest i jest ok...On ma poparzona gebe, wiec musi miec jakies zabezpieczenie + aparat oddechowy bo mu przysmazono pluca:)
Misio-Jedi [ Legend ]
frer ---> Mogę ci odpowiedzieć tylko na ostatnie pytanie, otóż Darth Vader musi chodzić odziany w "puszkę" z powodu popażeń jakich doznał. W Powrocie Jedi Vader mówi pod koniec "Luke, pomóż mi zdjąć ten hełm", na co Luke odpowiada "ale wtedy ty umrzesz".
Co do pozostałych pytań to nie mam pojęcia, aczkolwiek nie jestem pewien czy scena w której Vader i Imperator patrzą na budowę Gwiazdy Śmierci nie dzieje się poprostu o ładnych parę lat później.
Mnie najbardziej dziwi że Obi-Wan nie poznaje później (w Nowej Nadziei) C3PO a zwłaszcza R2D2.
Solymr [ Komandor ]
czy byl by ktos tak mily i zapodal linka ze spisem calej rady jedi ;] i najlepiej z ich obrazkami;]
Solymr [ Komandor ]
juz nie trzeba znalazlem
www.wikipedia.org ;]
eJay [ Gladiator ]
Mnie najbardziej dziwi że Obi-Wan nie poznaje później (w Nowej Nadziei) C3PO a zwłaszcza R2D2.
Artooo poznaje:) Na Tatooine, gdzy malego porywaja Jawas..Stary Ben spoglada i mowi "Hello There!"..Taki serdeczny usmieszek:) Moze to nie do konca wyglada tak jakby go nie znal, ale mi sie wydaje, ze nie mowi Luke'owi o wszystkim (m.in. kim jest jego ojciec:>). Natomiast C3PO byl droidem bardzo podobnym do innych, zreszta Obi Wan raczej rzadko sie z nim widywal...
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
HopkinZ -----> JEST! Nareszcie pojdziemy razem na piwo :-))) No i swietnie, ze wyswietlaja SW Theatrical Releases, gdzie Han strzela pierwszy!!! O to chodzi! Niezly prezent nam Kinoteka zalatwila :-)))
Prawdziwe swieto dla fanow! Ok, trzeba jakos sledzic uwaznie wydarzenia i jak najszybciej zarezerwowac sobie bilety! To bedzie wieksze wydarzenie niz premiera ROTS w Polsce! :-))
Pozdrawiam
P.S.
eJay jest nikczemnym lobuzem :-)))
HopkinZ [ Senator ]
A ja, mówiąc szczrze wszem i wobnec. Mhm, miałbym szanse po raz pierwszy zobaczyć orginalne Gwiezdne Wojny :)? Bo te "wypozyczalniane" to chyba były dopiero od 1997? Mhm, interesujące, doprawdy :).
eJay --->
sprawdza się teoria, że w eksadrze łobuzów młodzi już sobie honory zdobywali :).
Da Mastah --->
nad piwem bym się ejszcze zastanowił (:>) ale gdy tylko pojawi się na Bastionie news o możliwości rezerwacji, lece rezerowwać (tylko wcześniej wybiore odpowiedni smigacz, z otwartą kabiną itd. :D).
Osacz [ ony ]
waterhouse ----> cały problem z pojedynkami w SW jest taki że wiemy jak się skończą ( to dotyczy całej serii). :P
IMHO w ROTS najbardziej skopali scenę aresztowania o czym już Ward pisał - aż się nie chce wierzyć że Palpi tak szybko pokonał Kita Fisto i Saesee'a Tiin'a (no bo ten czwarty, z rasy tej samej co Bao czy Maul, który był z nimi to aż tak dobrze go nie znamy nawet z EU).
No i szkoda że nie pokazali rzezi w Świątyni.
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
Osacz-----> nie....kiedy oglądałem dowolny pojedynek z wszystkich innych epizodów (po raz pierwszy ) to nie mogłem wiedzieć kto kogo pokona. Natomiast w tym przypadku było inaczej.
Osacz [ ony ]
waterhouse ----> ale znajomość kolei rzeczy ROTS można było porównać do znajomości wydarzeń OT (ofkoz po wkręceniu się w świat SW) :P
Xaltorun [ Konsul ]
a mi i tak Anakin jakos nie pasuje na Vadera :D nie tylko o pozniejszy wygląd chodzi ale tez o samo imie jakie mu nadal Palpatine :P
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
Osacz-----> czyli ogladając po raz pierwszy walkę Vadera z Obia-Wanem w ANH wiedziałeś jak się zakończy?
boro [ Generał ]
pozwole sobie wtracic swoja opinie do jednej sprawy, mianowicie chodzi o Gwiazdy Smierci
ludzie zarzucaja, ze budowa pierwsze trwa 20 lat, a drugiej 3... no to pozwole sobie sprostowac:
1. budowa pierwszej trwa 19 lat
2. budowa drugiej trwa 4 lata
3. dosiwadczenie zdobyte przy budowie pierwszej pozwala przyspieszyc budowe drugiej
4. druga w momecie "oddania do uzytku" nie jest w takim stanie jak pierwsza - cala konstrukcja nie jest gotowa - poprostu dziala samo superdzialo.. do tego sama nie posiada wlasnych systemow obronnych - wykorzystuje pole silowe emitowane przez generator na Endorze.. ksztaut kuli to nie wszystko - jeszcze trzeba budowac "bebechy".. reasumujac jest jeszcze sporo do zrobienia przy drugiej DS. przypuszaczam,ze aby doprowadzic ja do wygladu pierwszej potrzebne by bylo kolejne 10-15 lat... do tego druga nie posiadala wlasnego napedu, hipernapedu itd.. itd..
poprostu wpierw uruchomili superdzialo, aby wciagnac w pulapke rebelie - niby dopiero w budowie, a tu niespodzianka - latarka dziala :)
Osacz [ ony ]
"wydarzeń OT (ofkoz po wkręceniu się w świat SW)"
waterhouse ---> pomijając wspomniane pierwsze oglądanie
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
boro-----> ale DSII jest nieco większa od DSI - to też jest czynnik który trzeba wziąć pod uwagę. Poza tym można zastanawiać o ile szybciej materiały na jej konstrukcję musiały być przewożone.... no i czas potrzebny na modyfikację planów....
Ciekawe że Mon Mothma podczas briefingu w ROTJ mówi o "final stages of the construction of this Death Star". Analitycy Sojuszu musieli się więc nieźle pomylić, jeśli przyjąć Twoją teorię za prawdziwą.
Osacz---->właśnie - natomiast z ROTSem było jak z Titanikiem - wszyscy wiemy że zatonie, pytanie tylko jak....
boro [ Generał ]
waterhouse ---> przede wszystkim mowimy tu o imperium - jak sama nazwa wskazuje jest duze i potezne.. czyli moglo zagonic do roboty wiecej systemow, poza tym to, ze rebeliantom wydawalo sie, ze jest w koncowej fazie konstrukcji nigi wynukac z przeklamania w planach - w koncu to Imperator podstepem umozliwil wykradzenie planow - moze zawieraly niekompletne informacje, albo takie, jakie sobie tego zyczyl palpi...
a tak przy okazji - moze to co widzimy na koncu EIII to tylko prototyp DS?? w koncu ci co czytali ksiazki wiedza, ze takowy istanial...
swoja droga DSII nie posiadal w pelni takiej mocy jak DSI - dzieki temu dzialo moglo sie szybciej ladowac... czyli w teorii nie potrzebowalo takiej samej ilosic mocy, czyli nie musiala byc kompletna
tak btw - DSII byla wieksza od DSI o 20% (w planach)
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
boro-----> przede wszystkim mowimy tu o imperium - jak sama nazwa wskazuje jest duze i potezne.. czyli moglo zagonic do roboty wiecej systemow
To możliwe...ale sądze że priorytety podczas walki z rosnącym w siłę Sojuszem musiały być nieco inne....
wydawalo sie, ze jest w koncowej fazie konstrukcji nigi wynukac z przeklamania w planach - w koncu to Imperator podstepem umozliwil wykradzenie planow - moze zawieraly niekompletne informacje, albo takie, jakie sobie tego zyczyl palpi...
Z holograficznego przedstawienia DS widać że plany były dość wiarygodne....
boro [ Generał ]
waterhouse __> skoro wiadomo, ze nie bylo w nich informacji o tym, ze DSII juz dziala (tzn moze strzelac z latarki) to mozliwe, ze inne informacje tez byly przeklamana/niekompletne
poza tym wydaje mi sie, ze przede wsyzstkim priorytemtem bylo zniszczenie rebelii wszelkim kosztem, poniewaz stawala sie coraz potezniejsza (np dolacznie mon kalamari z jej krazownikami)
nie przejmowal sie zbytnio polityka - jesli by zdlawil rebelie to nikt by sie nie odwazyl mu przeciwstawic.. poza tym sporo bylo systemow fanatycznie popierajacych imperium...
pozdrawiam
boro
eJay [ Gladiator ]
Da Mastah & HopkinZ-------->Wytlumaczcie mi do jasnej ciasnej czemu jestem lobuzem:)) Gdy czytam wasze posty to mnie spadek Mocy ogarnia i klawiatura sie sypie...
DarkStar [ PowerUser ]
mnie zastanawia jedno. dlaczego Palpi i Vader nie wyhodowali wiecej rycerzy ciemnej strony mocy tak jak to mialo miejsce np w kotor?
slot5 [ Generaďż˝ ]
Mam takie pytanie... w Epizodzie 4tym, podczas walki Obi-Wana z Vaderem nagle (pod koniec) Benowi miecz gasnie :| tylko czubek się świeci na niebiesko, a tak to trzyma metalowy kij! Zauwazyliście coś takiego? (chętnie bym screena walnął ale niestety mam tylko na video e4)...
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
eJay ----> Bo jestes nikczemny i w ogole... ;-)))
HopkinZ ----> Ktos napisal na Bastionie, ze biletow w Iluzjonie nie mozna rezerwowac. Mozna je tylko kupowac w dniu seansu, wiec desperaci pewnie beda koczowac pod kinem od 6 rano i taki bedzie prestiz Warszawiakow, ze w ogole tego maratonu nie obejrza. :-P Ale jesli bedzie okazja, zeby zarezerwowac, to poprosze Cie zebys dla mnie tez zarezerwowal, ok? :-)) Jak cos, to skontaktuje sie z Toba przez GG :-)
Nie widziales w ogole OT tylko dopiero SE? :-) Ja nie widzialem tylko w kinie, bo na zaszczytnej polce u mnie w domku leza DVD z Laserdisc Definitive Edition, wiec prawdziwy rarytas :-)) Ale fakt, ze nie lada okazja sie nadarza, zeby obejrzec to w kinie...
Pozdrawiam
War [ dance of death ]
DarkStar -> Pewnie chodzi o regułe Dartha Bane'a - jeden Mistrz, jeden uczeń.
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
DarkStar ----> War ma racje. Sithowie po wojnie z Armia Swiatla szkolili tylko jednego ucznia na raz. Te zasade wymyslil Darth Bane po tym, jak Lord Kaan w bezmyslny sposob probowal zakonczyc wojne ("thought bomb", ktora zniszczyla i Jedi i Sithow poprzez 'wyssanie' z nich Mocy - przetrwal tylko Bane i mala Rain, ktora zostala jego uczniem). Na potwierdzenie screenshot :-)
Pozdrawiam
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
slot5 ----> Tak, to wina tego, ze miecze na planie, to byly nie metalowe, lecz drewniane kije oklejone odblaskowa folia (to, ze byly drewniane tez wyjasnia dlaczego niektorym ta walka wydaje sie malo dynamiczna. Otoz jak ktos mocniej przywalil, to sie lamaly, albo odpadaly od hilta i trzeba bylo robic nowe). Jesli wycelowales kijem prosto w kamere, to masz efekt, jak na zamieszczonym obrazku. Trzon nie odblaskuje juz, swieci sie tylko czubek, ktorego plaszczyzna odbija swiatlo. Widocznie pan od rotoskopii mial spore problemy z pomalowaniem tego przez ciemna folie i tak juz zostawili, chociaz oczywiscie moge sie mylic.
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
Ale tego bledu w filmie, to juz chyba nic nie przebije! :-))) W tym wypadku pan od rotoskopii zwyczajnie zapomnial pomalowac miecz Vaderowi. Chyba najslynniejszy blad filmowy po slawnym Stormtrooperze, ktory uderza sie we framuge :-)) Najlepsze jest to, ze nie poprawili tego nawet w Special Edition z 1997 roku!!!
W sumie, to ja sie niczemu nie dziwie, bo rotoskopia, to bylo kiedys bardzo trudne zadanie. Przede wszystkim pracochlonne, bo ktos musial pomalowac miecz od poczatku do konca w kazdej klatce. Teraz sie to robi oczywiscie na komputerze wlacznie z wlaczaniem mieczy, ktore jest interpolowane cyfrowo miedzy dwoma ujeciami.
Pozdrawiam
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Nie wiem, czy było to poruszane na forum Senatu, ale... chciałbym tam mieszkać :)
cycu2003 [ Senator ]
hmm.....
Mimo wielu wcześniejszych zapewnień George'a Lucasa, iż "Zemsta Sithów" to ostatnia część "Gwiezdnych wojen", wygląda na to, że reżyser nie jest w stanie rozstać się z serią.
W jednym z wywiadów Lucas przyznał, że ma pomysł na kolejny film, który uzupełniałby gwiezdną sagę. W zamyśle reżysera miały to być prequel do pierwszej części cyklu - "Mrocznego widma". Akcja obrazu rozgrywałaby się 88 lat przed narodzinami Anakina Skywalkera, kiedy to rycerze Jedi sprawowali władzę nad Lordami Sith. Główną postacią opowieści byłby mistrz Yoda.
Przypomnijmy, że 61-letni Lucas przygotowuje obecnie serial telewizyjny w oparciu o gwiezdną sagę.
boro [ Generał ]
prawde mowiac to az sie boje...
wolal bym troche mroczniejsze historie.. raczej z okresu po zniszczeniu DSII
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
boro ----> Mroczniejsze historie, to byly za czasow Zlotej Epoki Sithow, bo tam wszystko bylo zle i konczylo sie pesymistycznie :-)) A Katarn czy Skywalket, to wiadomo, ze wszystko wygraja i bedzie szczesliwe zakonczenie :-))
Pozdrawiam
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Wyobrażacie sobie sytuację, gdyby Lucas zrobił w całkowitej tajemnicy jeszcze jeden film z serii SW? I tak nagle, np. w 2008 roku - premiera, bez żadnych wcześniejszych zapowiedzi, niczego. No, może jakaś kolejna super edycja na przyszłościowym DVD, żeby przypomnieć się widzom.
boro [ Generał ]
Da_Mastah ---> a niech wygraja... ale ma byc ciezko, bardzo ciezko... niech bedzie troche ciemnej stron mocy w tzw miedzyczasie..
Misio-Jedi [ Legend ]
Jak myślicie - będzie dalszy ciąg SW ? - Lucas niby nie chce o tym słyszeć ale on się w wywiadach tak miesza w zeznaniach że nie należy mu za bardzo wierzyć.
cycu2003 [ Senator ]
z jednej strony mam nadzieje że jednak coś powstanie, bez SW nie da sie przecież żyć...
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
Misiek :-)) ----> Tzn. to jest jakos tak... Jesli przeczyta sie kilka starszych wywiadow z aktorami z Nowej i Starej Trylogii (nie pamietam akurat gdzie znajduja sie najlepsze ku temu przyklady, w kazdym razie jak na takowe natrafie - czyt. przypomne, gdzie one byly - to tu zamieszcze), to mowia oni, ze podpisali kontrakty (!!!), badz robia szyderczy usmiech i prosza o nastepne pytanie :-))) Masz racje, Lucas nie chce slyszec o kolejnych filmach i zapowiedzial na razie serial. Zobaczymy jak to sie potoczy... Widzialem wlasnie gdzies wywiad z jakiegos spotkania fanowskiego, na ktorym byl Mark Hamill, to mowil on wlasnie o kreceniu nowych filmow.
Pozdrawiam
Misio-Jedi [ Legend ]
Da_Mastah ---> Mark Hamil to mógł co najwyżej wyrazić bobożne życzenie bo dla niego kariera aktorska praktycznie się skończyła po Powrocie Jedi, nie dziwię się że chciałby wrócić na plan filmowy.
Aktorzy nic nie wiedzą a jeśli nawet podpisali jakieś kontrakty to kompletnie nic nie znaczy.
Za dalszym ciągiem GW nie przemawiają przecieki tylko logika - nie zarzyna się kury która znosi złote jajka. Ja na tym opieram nadzieję na dalszy ciąg :)
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
Misiek ----> Skoro sam wiesz, to po co pytasz? ;-)))
Hamill zagral w kilku filmach, ktore specjalnych sukcesow kasowych nie osiagnely, ale jego popularnosc przyspozyla sukcesow kasowych grom komputerowym, w ktorych uzyczal glosu. Glosu uzyczal tez w wielu filmach i serialach, o ktorych nawet bysmy nie mieli pojecia, co dodalo im smaczku za Oceanem, a to wystarczy, zeby o nim nie zapomniano. Juz i tak ranga OT zagwarantowala mu rozpoznawalnosc na calym swiecie poki SW bedzie trwac, wiec koniec chucznej aktorskiej kareiry to moze i jest, ale nie popularnosci, ktora moze mu sie jeszcze przydac.
Logika wazniejsza niz przecieki? A czy to akurat w tym wypadku nie jest ze soba powiazane? :-) Skoro Lucas ma nie zabijac kury znoszacej zlote jajka, to czemu uwazasz, ze podpisanie kontraktow przez aktorow nie ma znaczenia?
Pozdrawiam
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Da_Mastah -> Nie tylko nie pomalowali w jednym ujęciu miecza (już w edycji DVD) to na dodatek nie usunęli łusek którymi pluje karabin z którego strzela Leia, tak samo jak ogień dysz Sokoła raz stracił kolor. Ale kur** ważniejsze dla Lucasa było zmienienie Imperatora w scenie; jakby to było istotne.
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
Viti ---> Jeszcze w wersji DVD zdaje sie Luke, ktory trenuje na pokladzie Sokola ma w jednym ujeciu zielony miecz, a juz w nastepnym niebieski :-))) Wydaje mi sie, ze to w wersji DVD, ale moge sie mylic. W kazdym razie widzialem taka gafe :-)
Pozdrawiam
DeVitoo [ Konsul ]
Cześć wszystkim!
Mam zamiar również jako OGROMNY fan Star Wars zacząć udzielać się na tutejszym senacie...
Co do filmu:
Płakałem jak cholera...szczególnie jak:
Mace Windu ginie -->jego ciało zostaje wyrzucone z ogromnej wysokości, niczym szmata ląduje gdzieś na dole...
Mord Jedi--> zdradzeni przez własnych sprzymierzeńców, wystawieni jak kukły...
Koniec walki Obi-Wana z Anakinem, kiedy ten drugi wijący sie z bólu krzyczy: "Nienawidzę cie"...
Widzoczny wtedy ogromny smutek na twarzy Kenobiego też powoduje fale łez u mnie, [..."Byłeś wybrańcem, miałeś ocalić Jedi..."]...
Oddalenie się na pustkowie przez Obi-Wana i Yode---> nic dodać nic ująć......
Najbardziej "dolinujacy" episod... Ach.....
zawilec [ Pretorianin ]
DeVitoo - ja plakac nie plakalem moze dlatego ze blizsza mi jest ciemna strona mocy (historia "starozytnych" Sithów) no troche zasmucil mnie ten mord Jedi
DarkStar [ PowerUser ]
rozumiem, jeden mistrz, jeden uczen, tylko czemu Vader przez 20 lat byl przydupasem Palpiego i nawet nie probowal zagarnac najwyzsza pozycje? poza tym kluci sie to z akademia sithow w kotor
DeVitoo [ Konsul ]
Jak to było z Leia jak Luke'owi opisywała matkę? Opowiadała o niej z pamięci? Czy chodziło jej o Padme(wtedy by to było sprzeczne), czy też przybraną matke żonę senatora, która ją adoptowała?
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
DarkStar ----> Vader mowil do Luke'a po pojedynku na Bespin: "Together we can rule the galaxy as father and son", co sugeruje, ze mial ambicje. Tak samo mowil do Padme na ladowisku na Mustafar. Widac jednak, ze nie mogl uczynic tego sam, gdyby chcial bo Palp mozliwe ze byl zbyt potezny. Pozniej ta jego niemoc sie objawia w rozmowie z Lukiem na Endorze, kiedy mowi: "I must obey my master", wiec jesli nie ma nikogo po swojej stronie, to musi byc do konca poslusznym. Mozna to interpretowac w ten sposob, a mozna w inny. Pamietajmy, ze w szeregach Sithow po smierci Marki Ragnosa dochodzilo do konfliktow o wladze, w ktorych byli nieobliczalni...
Jesli chodzi o te druga sprawe, to rozmawialismy juz tutaj w Senacie na ten temat kilka razy, ale w zasadzie opinie sa podzielone, bo mozna uznac to za bzdure - blad w fabule - czyli Leia nie moze pamietac matki bedac jeszcze niemowlakiem. Mozna oczywiscie nie uznawac tego za bzdure, bo Leia mogla miec tzw. Force Dreams, w ktorych snila o swej prawdziwej matce, jaka byla naprawde juz bedac bardziej dorosla. Niektorzy fani nawet mowia, ze Leia mysli o zonie Baila Organy, jako swej prawdziwej matce i dlatego ja pamieta.
Pozdrawiam
DarkStar [ PowerUser ]
wlasnie to mnie dziwi. Vader, przedstawiony w zemscie sithow jako nad wyraz ambitny i rzadny wladzy ani razu nie sprobowal zmierzyc sie z Palpim...
nadal nie rozumiem czemu Anakin przez 20 lat mial "status" przydupasa. sithow walczacych mieczami powinno byc przynajmniej kilkudziesieciu, a tak mamy dwoch i jednego jedi na cala galaktyke.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Da_Mastah -> Dla mnie największym absurdem w wer. DVD jest to ciągłe zmienianie postaci - Jabba, Palpatine, Wampa, Anakin. I za każdym razem Lucas mówi że tak miało być w oryginale (tak chciał żeby było - akurat bo w to uwierzę). Ujęć też - nowy start myśliwców do ataku na DS. Po co, się pytam??!!
Zamiast tego by się wziął za załatanie wpadek montażowych - Chewie który podczas rozmowy Hana z Jabbą teleportuje się po całym lądowisku, Leia dwa razy zdejmująca hełm, Luke - pokaujący coś Lei (podczas jazdy na śmigaczach), łuski wylatujące z karabinu itd.
War [ dance of death ]
DarkStar -> Jeszcze w EP3 Anakin chciał być przede wszystkim wierny Republice (tak mu się zdawało) i Palpatine'owi.
W starej trylogii już próbuje przekonać Luke'a by pomógł mu obalić Imperatora. Widocznie sam był za słaby.
A co do KotORa - to było 4000 lat przed wydarzeniami, znanymi z filmów. Nie jestem pewien, ale chyba Bane (i ta jego zasada - jeden mistrz, jeden uczeń) był później. To tłumaczy, czemu tylko dwóch Sithów.
A obalanie mistrzów było - Sidious zabił swojego mistrza, Dartha Palgueis'a. Czyli albo Vader był za słaby albo czekał na odpowiedni moment albo...? ;)
zarith [ ]
mam nadzieję że nie było jeszcze - nie czytam wątku dopóki nie obejrzę zemsty sithów bo się boję spoilerów - ale w każdym razie interesująca wiadomość:)
DarkStar [ PowerUser ]
zartih --->
na co czekasz? szoruj do kina:)
War --->
troche mi sie wierzyc nie chce, ze majacy byc najpoteznieszym z jedi Anakin przez 20 lat nie stal sie najpotezniejszym sithem. dziwne.
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
DarkStar ----> No skoro mial byc najpotezniejszym Jedi, to nie mogl byc najpotezniejszym Sithem :-)) W Nowej Trylogii poniosl porazke jako Jedi przechodzac na Ciemna Strone Mocy. W Starej Trylogii poniosl porazke jako Sith, ale z kolei zwyciezyl jako Jedi. Analogie do tego odnajdziesz w komiksach, grach komputerowych i ksiazkach. Na tym polega tragizm postaci Dartha Vadera.
War ----> Oczywiscie masz racje. A co do Bane'a, to zyl on jakies 1 000 lat przed bitwa o Yavin, kiedy to Sithowie toczyli wojne z Armia Swiatla. :-)
Pozdrawiam
War [ dance of death ]
Zarith -> Heh, nie wiem co o tym sądzić, ale jak widzę końcówkę tego newsa, to coś mi się nie wydaje, że jest on wiarygodny - Główną postacią opowieści byłby mistrz Joda.
DarkStar [ PowerUser ]
Da_Mastah --->
calkiem wiarygodna interpretacja:)
Ptosio [ Legionista ]
Nie uważacie że R2-D2 i CP3O zostały wepchnięte do nowej trylogii nieco na siłę?
No i przede wyszkim taki artu to w ROTS był przepakowany. W ANH nie może sobie poradzić z jedną Javą i ogólnie jest po prostu komputerkiem naprawczym, a w ROTS walczy z Droidami bojowymi. To nie lepiej byłoby zrobić amię R@ zamiast tych battle droids :D?
boro [ Generał ]
Ptosio --> zgodze sie z toba po czesci - czasem te droidy to tak na wyrost sie pojawialy, ale uwazam, ze R2 jest bardziej na miejscu w tym filmie (filmach) niz 3PO - ten to normalnie mnie wkurza za kazdym razem jak w kadr wejdzie (juz pomine chwile, gdy sie odzywa - bo to juz dla mnie za duzo emocji).. w starej trylogii to jeszcze na cos sie przydawal, ale w nowej to normalnie pomylka..
Mazio [ Mr.Offtopic ]
konieczność powiązania pierwszych dwóch niewypałów z trójką ze sternikiem z lat osiemdziesiątych sprawiła, że Lucas w trzeciej części GW miotał się chcąc dyszkantem i duszkiem opowiedzieć wszystkostrasznieszybkoinaraz. Jakieś sto minut siedziałem ziewając nad fabułą mroczną jak szafa nastolatki i dopiero Yoda odlatujący rakietowym Toy-toyem wprawił mnie w uśmiech pełen satysfakcji... Już miałem przybić jamnika za uszy na drzwiach Lucasfilms LTD, a tu nagle końcówka spójnie pokazała mi zamierzenie autorów - "wybaczcie, ale musieliśmy to jakoś scalić w logiczną opowieść". I tylko wątek Anakina, jego przejście na ciemną stronę i stanie się Vaderem zrobiły na mnie wrażenie logiczną spójnością... Ogólnie nie jestem pod wrażeniem czegokolwiek innego jak pomysłowości plastyków opisujących świat upadającej Republiki mnogością technologicznych cudeniek latających, pełzających i pływających... I tylko nachodzi pytanie: czemu taka atrofia technologiczna? Czemu świat dalszych części wygląda przy pierwszych trzech jak DDR przy RFNie? :P No i Leia - zdecydowanie lepiej było jej w metalowym bikni niż w beciku :)
HopkinZ [ Senator ]
War --->
A obalanie mistrzów było - Sidious zabił swojego mistrza, Dartha Palgueis'a. Czyli albo Vader był za słaby albo czekał na odpowiedni moment albo...?
Albo Lucas w 1983 nie myslal o historii Sithów, o Bane'ie ani i zasadzie "Sithowego Dualizmu" :).
Palpi mówi w EP3 "Dart Vader stanie się poteżniejszy niż my obaj" a Yoda paruje: "Wiara w ucznia zgubna być może" (czy jakoś tak). No i znowu Yoda miałrację. Vader był poteżny Mocą jeżeli spojrzeć na to okiem zwykłego szaraczka. Palpi był natomaist geniuszem, pod wzlgedem inteligencji, mądrości i wiedzy.
Wydaje mi się, że Vader mógłby położyć Palpiego tylko wtedy, gdyby ten nie używał swoich błyskawic. Bo nie wyobrażam sobie Vadera, który swoim mieczem paruje błyskawice Mocy :).
Ptosio --->
R2 D2 i C3PO jak anjbardziej na miejsuc, Owszem, rola C3PO w Zemscie Sithów jest, patrząc na cały film, minimalna, zbędna, nie służy niczemu i w ogóle nic, nic, po trzykoć nic przydatne nie daje :). Ale jest. Jest C3PO w złotej zborji, możemy go już oglądać. No i jakie wrażenie potem, gdy widzimy pierwsze sceny New Hope :).
R2 natomaist, owszem, stał się trochę przypaśny. Może Wedge bał się potęgi R2 (chciałobalić rządy senatu i rzadzić galaktyką :D?) i mu pare bajerków wymontował? Pamiętajmy, że 1977 roku jakbyś pokazał człwoiekowi sceny z R2 z Zemsty Sithów to by padł trupem z zachwytu nad efektami i by nie wierzył w to co zobaczył =].
Lim [ Senator ]
Witam Panów!
Ostatnie dni przebywałem w karbonitowej kąpieli i z ogromnym żalem przyznaję, że nie mogłem nawet śledzić senackich rozmów kilku ostatnich dni.
Dopiero wczoraj po dniach przerwy miałem okazję dowiedzieć się od Waterhousa, że Senat pełen jest gwaru, ciekawych postów i tylko jednego wpisu mogliśmy się doczekać w wszędzie lubiaanym stylu : PIERWSZY ;) Gdyby tylko do owego - pierwszy, dodać następnym razem : pozdrawiam itp. (heh)
Czym są jednak takie drobiazgi wobec ciekawej dyskusji oraz wstrząsającej wieści o ...moralnym upadku Dartha Vadera ;)
Na dobranoc(?) podaję za PAP :
Darth Vader napastował kobiety w Malezji. jak podała tamtejsza prasa, oczekującym na autobus do pracy kobietom ukazał się ekshibicjonista przebrany za postać Dartha Vadera z serii filmów G.Lucasa Gwiezdne Wojny.
-Na początku krzyczałem myśląc ze to jeden z zatwardziałych fanów filmu który próbował zrobić na nas wrażenie ale on pokazał nam swoje części intymne - relacjonuje jedna z kobiet. Wystraszony krzykami Darth Vader szybko umknął.
Kobiety grożą że następnym razem to nie będzie zemsta sithów ale zemsta na ...
Mroczny Lord Sith Darth Vader przewraca się w grobie- a raczej dostaje spazmów po tamtej stronie Mocy...tylko ciekawe czy z wściekłości, czy raczej ze śmiechu ;)
Misio-Jedi [ Legend ]
Ptosio ---> W latach 80-tych (kiedy była jeszcze mowa o 9-u częściach) Lucas w jednym z wywiadów powiedział że R2D2 i C3PO mają łączyć 3 trylogie oraz że cała historia w zamierzeniu "ma być widziana ich oczami".
HopkinZ ---> W roku 1977 nie trzeba było nikomu pokazywać Zemsty Sithów. Ludzie zbierali wtedy szczęki z podłogi oglądając Nową Nadzieję.
Solymr [ Komandor ]
w ciadu ostatnich kilku dni obejrzalem sobie stara trylogie
ah to bylo piekne ;]
aczkolwiek istnieje wiele niespojknosci z nowa trylogia];
np to ze obi wan mowi ze yoda byl jego miszczem... to qou? gon jinn nim byl
vader umiera, jego cialo nie znika, wiec nie mogl sie polaczyc z moca i pod koniec ukazac sie z yoda i obi wanem ;]
luke wiedzac ze tata zginie jesli zdejmi mu maske, zdejmuje ja i mowi ze vader bedzie zyl i uciekna ;]
ale i tak film jest zajebisty;]
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
Solmyr ----> Yoda byl najwyzszym mistrzem w Radzie, wiec mozna powiedziec, ze byl mistrzem kazdego z Jedi. :-) Yoda mogl rowniez uczyc Obi-Wana kiedy byl jeszcze bardzo mlody (tak jak to robi scenie z Younglingami w AOTC). No i ostatnia rzecz. Yoda w TESB podczas rozmowyc z Lukiem mowi, ze obserwowal Kenobiego przez cale jego zycie, co robil itd... Wiekszosc watkow odnosi sie do EU, bo w filmach nie wiemy wiele o mlodosci Obi-Wana (chodzi mi o wiek do czasu TPM).
A co do tej drugiej kwestii, to uznaje sie (tak nawet podaje oficjalna strona), ze cialo Vadera znika (chociaz tego nie widzimy) i to, co pali Luke juz na Endorze, to jest sama zbroja. Inaczej nie moglby sie polaczyc z Moca, gdyby nie zniknelo. Kluczem jest odpowiedz na pytanie, jak Anakin nauczyl sie laczyc z Moca, bo to nie jest powiedziane. :-)
Pozdrawiam
Lim [ Senator ]
Przeczytałem z uwagą wypowiedzi z poprzedniego wątku i z przyjemnością wielką zauważam ze film w opinii ogółu został odebrany bardzo pozytywnie. Wszystkie wypowiedzi były bardzo interesująca choć bardzo różne - do pełnych zadowolenia lub wręcz euforii (przykład-kolega Techno) do przepełnionych (tradycyjną) nutą malkontenctwa (np. Olivier mój drooogi przyjaciel dozgonny już malkontent ;)
Gdzie leży ,,złoty środek'' ? Paradoksalnie nie gdzieś w środku, pomiędzy opiniami wyrażającymi zachwyt a tymi podnoszącymi drobne wady. Krytycy nowej trylogii nie zdołali dodać do zarzutów podnoszonych przed premierą Zemsty Sithów prawie nic nowego. Argumentacja pozostała jak zawsze ta sama - za wiele efektów, zbyt słabe dialogi, papierowe postacie, brak tego i owego lub nadmiar czegoś dla odmiany ;)
Opinie te wyrażane jakby z gotowca przygotowanego przed premierą RotS nie mogą zrównoważyć generalnie dobrego odbioru filmu nie tylko udanego ale wręcz pięknego, wzruszającego i zapierającego dech w piersiach.
Wracając w noc premiery miałem ochotę podpisać się obiema rękoma pod stwierdzeniem Garreta który napisał : ROTS NAJLEPSZY FILM SWIATA
Zapewne były ,,lepsze'', ,,ciekawsze'' ale rozważając wszystkie Za i Przeciw pragnę oświadczyć, że Zemsta Sithów to film wspaniały a z czasem - jak wino - stanie się jeszcze lepszy :)
Misio-Jedi [ Legend ]
Myślę że szukanie na siłę wyjaśnień ewidentnych wpadek i błędów w scenariuszu nie ma za bardzo sensu.
zamiast tego należy poprostu powtórzyć za Solymrem że "film i tak jest zajebisty" :)
Solymr [ Komandor ]
DA mastah------->>> z tym yoda w sumie mozesz miec racje, ale jesli chodzi o vadera to jego kombinezon(cialo) zostalo spalone tak jak zazwyczaj palono zwloki jedi ( np kłaj gon)
gdyby to byl tylko kombinezon to bezsensu go tak rytualnie palic
a tak z innej beczki dziwi mnie fakt ze kule stracil reke w walce to zrobilki mu nowa mechaniczna
wiadomo ze w SW bilogia, genetyka, biogenetyka i nne tego bzdury byly wysoce rozwiniete
gdy sam imperator kazal sie sklonowac na wypadek smierci (o ile dobrze pamietam)
wiec skoro klonowali ludzi na wypadek smierci czemu nie robili tego na wypadek uszczerbku na zdrowiu??? :D
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
Solymr (Przepraszam za przekrecenie nicka poprzednim razem :-)) ----> Nie no pogrzeb to trzeba wyprawic godny Jedi przeciez :-) Jak dla mnie spalenie zbroi to przeciez ogromny wyraz szacunku no i przede wszystkim kultywacja odwiecznej tradycji. No bo przeciez co by z ta zbroja mogl jeszcze zrobic? Zostawic na Gwiezdzie Smierci? W sumie to chyba by bylo jedyne rozwiazanie, ktore nie pachnie profanacja jak dla mnie. Ale tutaj z kolei wychodzi na wierzch inna sprawa. Mianowicie nie wiadomo czy cialo Vadera zniknelo na oczach Luke'a (w sensie czy zalozyl mu np. maske z powrotem zanim Vader polaczyl sie z Moca), bo to by wtedy tlumaczylo jego zachowanie.
Pozdrawiam
Solymr [ Komandor ]
da mastah--->> z tym nickiem luz., sam go przekrecilem prz rejestracji ;]
Misio-Jedi [ Legend ]
A ja uważam że Vader został spalony bo Lucas uznał że tak będzie efektownie :)
Lim [ Senator ]
Ciekawą rozmowę toczycie panowie.
Nieco na uboczu głównego tematu jakim jest premiera Zemsty Sithów lecz z pewnością ciekawą tematykę ona porusza. Zanim odniosę się do tematu ,,zapasowych klonów'' i zbroi Dartha Vadera dwa zdania przypomnienia w fundamentalnej kwestii.
Otóż w rozmowach prowadzonych w naszym wątku od dawien-dawna źródłem kanonicznym są filmy obu Trylogii wspomagane ewentualnie książkami powstałymi na podstawie filmowego scenariusza. W rozmowach tych chętnie odnosimy się również do pozostałych źródeł takich jak książki i książeczki, gry itp. ale oczywistym jest fakt , że są to źródła tylko uzupełniające, choć oczywiście ciekawe.
Czemu więc w uniwersum Gwiezdnych Wojen nie ma zapasowych kopii głównych bohaterów??
Otóż z tego powodu, że coś takiego może wymyślić autor czesto przeciętnej książeczki ale nie twórca SW - G.Lucas ;)
Jego historia tak fantastyczna a jednocześnie trafiająca do naszej wyobraźni jak coś rzeczywistego zamieniłaby się w twór bez rąk, nóg i głowy gdyby pojawił się w niej klon Imperatora - Palpatine to nie łowca nagród ;)
Solymr [ Komandor ]
Lim----> albo mi sie wydaje albo ty podwazasz to ze imperator nie mial klonow samych siebie
wlasnie popatrzylem w kalendarium SW, 11 lat po bitwie o yavin imperator z sklonowanym ciele, na planecie Byss rozpoczal probe odzyskania wladzy
mowia o tym komisky dark empire 1,2 oraz empires end ;D
Solymr [ Komandor ]
a tak w ramach dokonczenia
nie mialem na mysli tego zeby robili se or razu kopie zapasowe, a jedynie zeby jak np straca noge to zeby z ich dna czy czegos tam potrafili zrobic nowa noge i ja przeszczepic ;]
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
Ale Lim chyba chcial zaznaczyc rozbieznosc pomiedzy Expanded Universe, a filmami. :-) Tzn. Lucas swoje, a ksiazeczki i komiksy swoje. :-) Laczy je tylko etykietka z napisem Star Wars, co z kolei nawiazuje do slawetnej juz debaty dziela waterhouse'a i Ward'a nt. kiczu, komercji i polityki pienieznej Lucasa ;-))
Pytanie zasadnicze, odbiegajace od tematyki SW, aczkolwiek dotyczace Senatu: GDZIE ZGUBIŁ SIĘ NAM WARD?
Pozdrawiam
Lim [ Senator ]
Solymr ---> jeśli w rozmowie o filmie z naszej ukochanej serii NIE MA czegoś to znaczy ...że problem klonów Imperatora nie istnieje, świetnie wyłuszczył to Da_Mastah
Przecież to wątek Gwiezdne Wojny ...FILM ;)
co nie znaczy że o EU tu się nie wspominamy często, będziesz bywał tu regularnie (jak mam nadzieję), to zauważysz subtelne różnice w naszych dyskusjach na temat źródeł z uniwersum Star Wars . Że tylko wspomnę jakwiększych wrogów książeczek - Garreta i Warda...
właśnie, skoro o wardzie - z pierwszej ręki mam wiadomość taką, że Ward premierę przeżył podobno w dobrym zdrowiu psychicznym i fizycznym i jak obiecał zapomnieć coś co mu na wątrobie leży (heh) tak pewnie obietnicy dotrzyma i pojawi się w senacie ;D
Wracając do mojej poprzedniej wypowiedzi ...czy Luke złożył na stosie ciało Anakina Skywalkera czy tylko zbroję Dartha Vadera ?
Najpierw posłużymy się argumentami ,,zdroworozsądkowymi'' a więc film
(trwa szturm na Gwiazdę Śmierci, Imperator został zniszczony )
Vader - Zdejmij mi maskę synu
Luke - Przypłacisz to życiem ojcze
następnie jesteśmy świadkami wzruszającej rozmowy i po tym jak poorana bliznami głowa Lorda Vadera opada w dół WIEMY że Anakin Skywalker SKONAŁ
czemu jesteśmy o tym przekonani pomimo tego ze literalnie nie zostało to POWIEDZIANE ?
Z prostego powodu - po tak na wzruszającej rozmowie po której dzielny Luke roni rzewne łzy nie sposób nawet przez chwilę pomyśleć że Vader po prostu zemdlał a umarł sobie ot tak...w czasie kiedy Luke pilotował wahadłowiec - lub na chwilę przed tym jak Luke podpalił stos. To po prostu była PIĘKNA chwila na śmierć ;)
Następna sprawa ...no ale jeśli umarł to może Luke spalił jego zbroję - bo przecież wielki Jedi ginąc zespala się z mocą - czy aby na pewno dzieje się to zaraz po śmierci?
Trudno przypuszczać by Luke z mozołem układał stos pogrzebowy by pochować mechaniczne kończyny i hełm Vadra. Ostateczne wyjaśnienie tej kwestii znajdziemy w książce pisanej na podstawie scenariusza Powrotu Jedi:
(Luke zdejmuje hełm i w Anakinie patrzącym na syna budzą się wspomnienia)
...
Przypomniał sobie, jak wyglądał dawniej: przystojny i szlachetny, z lekko zmarszczonym czołem sugerującym poczucie siły i wiedzy. Taki był kiedyś. Napłynęły i inne wspomnienia : domu i przyjaźni. Kochanej żony. Swobody przestrzeni. Obi-Wana.
Obi-wana, przyjaciela i okoliczności w których ta przyjaźń umarła...
Nie chciał o tym pamiętać. O płynnej lawie cieknącej falą na plecy...
Ten chłopak (LUKE) wyciągnął go z otchłani swoim czynem, tutaj i teraz. Ten chłopak był dobry. Był dobry i pochodził od niego, więc w nim też było dobro. Uśmiechnął się znowu do syna i po raz pierwszy poczuł że go kocha. Po raz pierwszy od wielu długich lat przestał siebie nienawidzić. Nagle wyczuł coś...rozszerzył nozdrza, wciągnął zapach . Dzikie kwiaty, tak na pewno kwiaty. To pewnie wiosna. Usłyszał grom ...przechylił głowę, wytężył słuch. Wiosenna burza niosła wiosenny deszcz. Żeby zakwitły kwiaty. Kropla deszczy spadła mu na wargi. Zlizał ją. Ale to nie był deszcz, miała słony smak. To była łza...
- Jesteśmy świetlanymi istotami , Luke - szepnął
- Nie tą prymitywną materią
...
Vader odezwał się znowu, słabiej jeszcze prawie niesłyszalnie.
- Idź już synu. Zostaw mnie.
Wtedy Luke odzyskał mowę.
- Nie. zabiorę cię ze sobą. Muszę cię uratować
- Już to zrobiłeś, Luke - szepnął. Zapragnął spotkać Yodę, podziękować staremu Jedi za przeszkolenie syna. Ale może już wkrótce będą razem w eterycznej jedności Mocy...I z Obi-Wanem.
- Nie zostawię cię- zaprotestował Luke
Vader przyciągnął go i szepnął mu wprost do ucha
- Miałeś rację ...nie pomyliłeś się co do mnie ...Powiedz siostrze ...że miałeś rację.
Darth Vader - Anakin Skywalker - zamknął oczy i skonał .
koniec cytatu
Takie są panowie Gwiezdne Wojny, piękne i wzruszające - nie zapominajmy o tym ani przez chwilę chłonąc audiowizualny przekaz jaki towarzyszy PROSTEJ i PIĘKNEJ historii opowiedzianej nam przed Georga Lucasa .
Solymr [ Komandor ]
Lim-------->>> twoje sprostowanie zadowalajace i wyjasniajace wszystko ;]
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
No Lim jak cos napisze, to nie mozna sie nie zgodzic :-) Szkoda tylko, ze robi to tak rzadko...
Dla spragnionych smaczkow w Revenge Of The Sith polecam link do Oficjalnej, ktora za darmo umiescila artykul o roznych ciekawych rzeczach ukrytych w filmie. Mamy tu oczywiscie wzmianki o Lucasie, ktory wcielil sie w postac Barona Papanoidy, slawetny krzyk Wilhelma, Sokola Millenium i wiele innych, o ktorych nie wspomnielismy tutaj podczas dyskusji w Senacie. :-) Zapraszam...
Pozdrawiam
cycu2003 [ Senator ]
Witam
Prosiłbym was o tapete zdjęcia obok w formacie 1024 x 768 na pulpit
Jesli macie zapodajcie bo zabardzo w necie nie moge znaleźć
cycu2003 [ Senator ]
Witam
Prosiłbym was o tapete zdjęcia obok w formacie 1024 x 768 na pulpit
Jesli macie zapodajcie bo zabardzo w necie nie moge znaleźć
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
cycu ---> A moze byc taka, jak pod linkiem?
cycu2003 [ Senator ]
Da_Mastah -->no własnie taką już mam, a tą, z niebieskim tłem za bardzo w necie nie ma
Solymr [ Komandor ]
cycu------> wszystki tapety z onwych SW sa na www.starwars.com
cycu2003 [ Senator ]
a własnie tej tam nie ma
olivier [ unterfeldwebel ]
W ramach codziennej dawki malkontenctwa i siedząc niejako na bagażach, także zwrócę uwagę na ciekawy wątek wielowymiarowych epizodów tworzonych przez zdolniejszych i mniej zdolnych twórców, często wymyślających takie fanaberie że nawet najliberalniejszym fanom SW ciężko je przełknąć. Tu pojawia się znany od dawna, wstydliwy paradoks: G.L. za namaszczenie produktu świętym logosem (:p) inkasuje stosowny procent, a jednocześnie uznaje wyłącznie świat SW wykreowany przez siebie.
waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]
olivier------>jak możesz krytkowac poczynania jedynego, nieomylnego GLa, skromnego flanelowca robiącego wszystko dla swoich wiernych fanów, tworzącego tak przewspaniałe dzieła sztuki filmowej jak TPM? To niedopuszczalne, by oskarżać go o cokolwiek związanego z GW (on jest przecież tylko twórcą), są one przecież cudowne i idealne. To się tyczy zwłaszcza ostatniego epizodu, w którym to po raz kolejny Lucas udowodnił swój geniusz jako reżyser i scenarzysta, epizodu który podobał się wszystkim a tacy wredni malkontenci jak Ty i ja to nic nie znacząca mniejszość dyletantów, którzy są ślepi na prawdziwe światło wydobywające się z każdego filmu Lucasa.
Ja np. ośmieliłem się przewidzieć że w ROTS będą "zbyt słabe dialogi, papierowe postacie" i co gorsza nie potrafiłem zdobyć się na nic innego. To że przewidziałem owe słabe dialogi, oznaczać może tylko jedno - dialogi w ROTS godne są Szekspira i Sapkowskiego, a może nawet lepsze. Przygotowałem sobie gotowiec, co oczywiście dowodzi że myliłem się - bo "przyszłość w ciągłym ruchu jest". Ech...
Lim [ Senator ]
Olivierq---> gdzie cię niesie przyjacielu - czy zostawiasz FrL i K/GW na zawsze ;)
Solymr ---> sprostowania ? heh
Cieszę się jednak, że trafiła do twego przekonania treść mego króciutkiego posta ;)
Cycu---> dostaniesz chyba to czego szukasz...
Wie ktoś jakie wiatry zagnały Bena do Chicago ?
Panowie - nowy wątek pojawi się dzisiejszego wieczora, teraz pakuję żonę, małego Jedi, siaty jadła i napojów do Falcona i udaję się na mocno zakrapianego grila .
Do zobaczenia wieczorem :)
Solymr [ Komandor ]
Lim--- may the force be with you ;]
HopkinZ [ Senator ]
Vader mógł połączyć się z Mocą. W końcu Yoda nie zniknął w momencie śmierci. Obi Wan natomiast zniknął jeszcze przed śmiercią :D. Gdzie szukać prawdy? Uważam, że Jedi mógł połączyć się z Mocą nie tylko po śmierci lecz „na życzenie” wybrać się z wtaką podróż, z której już w formie materialnej nie można powrócić. Albo może Obi-Wan, nudząc się przez 20 lat tak dopracował i zgłębił te tajemnice, że mógł się zespolić z Mocą jako jedyny przed śmiercią?
To byłoby jakieś wyjaśnienie. W końcu duch Vadera pojawia się dopiero po spaleniu jego zbroi (myślę ,że jego palono prawdziwego człowieka to Luke wolałby zdjąć zbroję... metalowe nogi, ręce, płuca hehe, by się zdziwił) ale przecież w epizodzie I także spalono zwłoki Qui-Gona. Czyżby kolejna pomyłka i „rush” Lucasa? Czy za kilka alt dostaniemy nową wersję nowej trylogii, w której zobaczymy Qui-Gona znikającego i zespalającego się z Mocą?
Cóż, na to musimy poczekać ;].
Waterhouse --->
w 1977 Star Wars trafiło do dzieci. W 1999 też byłem malutki gnojek i ie potrafisz sobie wyobrazić, jak mi się wtedy TPM podobnało, jak nie rajcowała i jak chłonąłem wszystko co o Gwiezdnych Wojnach :). Według rozuowania "nowa trylogia dla dzieciaków a nie dla starszych fanów" za 20 Lucas powinien zrobić ze Star Wars jakiś jeden wielki drmaat obyczajowy, który by pasował pod wiek bardziej niż dojrzały dawnych fanów-dzieci z 1977 :).
Jeszcze jedno nawiązanie, ale tym razem do epizodu II. Luke na swojej "spowiedzi" mówi, że w jego snach był "ból, strach śmierć" tak samo jak Yoda mówił po masakrze Anakin vs Tuskeni "ból, pain, death i feel... Skywlaker is in pain, teribble pain!". :]
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
To byłoby jakieś wyjaśnienie. W końcu duch Vadera pojawia się dopiero po spaleniu jego zbroi Duch się pojawia NAM na zakończenie filmu, a nie po spaleniu zbroi ;-) Pamiętaj że to zależy od punktu widzenia.
Spalenie zbroi trzeba traktować jako ceremonię symboliczną - zakończenie życia Vadera i odrodzenie się Anakina.
Lim [ Senator ]
Ciekawa czy olivierek za chlebem udał się za odrę czy raczej z w celach turystycznych ...bunkier A.H. to ciekawy obiekt - choć plac zabaw nad nim jest niezbyt ciekawy :)
Zapraszamy , nowa część obrad senatu jest gotowa na nasze przyjęcie ...