GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Lektury szkolne

10.04.2002
16:41
smile
[1]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Lektury szkolne

Hm, jestem ciekawa jak radzicie sobie z lekturami szkolnymi:) czytacie tzw. bryki? czy solidnie przykladacie sie do lektury;))? macie moze jakies wpadki zwiazane z nimi?

10.04.2002
16:45
[2]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ja przez całe liceum ptrzeczytałem tylko dwie lektury (hamleta i makbeta). Z bryków nie korzystałem.

10.04.2002
17:06
[3]

Drag [ Pretorianin ]

Pochwale sie, ze ostatnio przerobilem sluchana wersje "Ludzi Bezdomnych" i dostalem.... 2!! z kartkowki... :)))) jest niezle :) Pozdrawiam

10.04.2002
17:17
[4]

Morbus [ - TRAKER - ]

ja czytam tylko "bryki" a tak przy okazji wie ktos gdzie moge znalesc streszczenie "cierpienia mlodego wertera? ?

10.04.2002
17:20
[5]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

sproboj tu:)

10.04.2002
17:37
[6]

Regis [ ]

Ja teraz koncze gimnazjum i w tym roku nie przebrnalem przez 2 lektury :) 1. Pan Tadeusz - NIE DA RADY TEGO CZYTAC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrnalem do 25 strony :) 2. Antygona - bylo troche lepiej, ale skonczylem na 80 - ktorejs stronie :)

10.04.2002
18:17
[7]

hyba [ Pretorianin ]

czytałam większość lektur ale po tym zaraz bryki

10.04.2002
18:18
smile
[8]

Judith [ Gladiator ]

Buuu, miśki wstyd i hańba! Nie czytajcie opracowań bo są zazwyczaj do bani - tylko teksty źródłowe!

10.04.2002
18:31
smile
[9]

Yaco [ Centurion ]

Ja zawsze czytalem lektury. Zbliza mi sie matura i czytam je od nowa :) Z brykow staram sie nie skozystac ,czesto sa bledy i mysli sformolowane w taki sposob ze hej

10.04.2002
18:38
smile
[10]

Judith [ Gladiator ]

No i tak trzymać stary! Opracowania strasznie upraszczają albo po prostu pomijają wiele kwestii, nie wspominając o błędach merytorycznych, albo w wielu skrajnych przypadkach, przekręcanie imion, nazwisk, miejsc, kolejności zdarzeń, etc.

10.04.2002
18:43
smile
[11]

Korgan [ łoś ]

Ja w tym roku z 5 lektur przeczytałem 4, nieprzeczytałem tylko krzyżaków ale ze znajomości książki dostałem 5- :))

10.04.2002
18:46
[12]

Nilcamiel [ Pretorianin ]

Czytam lektury prawie zawsze, ale wysiadłam przy "Kamieniach na szaniec"... "Mały Książę" też nie był dla mnie łatwy... natomiast "Pan Tadzio" całkiem całkiem :)

10.04.2002
18:49
smile
[13]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ja zawsze staram sie czytac lektury ale teraz ciezko;/ z brykow korzystam gdy nie moge lektury do konca zalapac, np. w "Dziadach";)) PAn Tadeusz nie taki zly, Maly Ksiaze spox, Kamienie na Szaniec tez:))

10.04.2002
18:54
[14]

Beren [ Senator ]

ja tez staram sie czytac wszystkie lektury, ale cos takiego jak "nad niemnem"... tego nie da sie opisac... doszedlem do 60. strony i uznalem, ze rownie dobrze moglbym czytac jakas publikacje ogrodnicza, gdzie od czasu do czasu pojawi sie jakis czlowiek, choc nie wiadomo wlasciwie po co... a to co mowicie o brykach to zasadniczo nieprawda ... wiekszosc takich sciag jest dobrze opracowana i zawieraja wiecej informacji niz sama lektura (wyjasnienia, nawiazania itp.)... aha, przez cala podstawowke nie przeczytalem 1 (slownie jednej :) lektury - w pustyni i w puszczy...

10.04.2002
19:10
[15]

Annihilator [ ]

czytam a pozniej zbieram dobre oceny :)

10.04.2002
19:11
[16]

CooN [ Generaďż˝ ]

Ciezko bedzie zdac mature bez znajomosci tekstow, lub tez znajac je tylko z "brykow". Lanie wody nie przejdzie na takim egzaminie (kolega przekonal sie o tym na probnej). Kilka lektur to tzw. must read, mimo iz czyta je sie nieprzyjemnie. Jest kilka, ktore sa znakomite. Po maturze i tak czytamy (jesli w ogole) co nam sie podoba, gdyby nie przymus czytania lektur, wielu ludzi nie siegneloby po ksiazke przez caly swoj zywot marny.

10.04.2002
19:15
smile
[17]

Beren [ Senator ]

CooN --> ja rozumiem idee lektur w pierwszych klasach podstawowki, kiedy to uczymy sie czytac, ale potem... jak dla mnie juz w liceum powinna byc wolna wola - nie chcesz, nie czytaj (i jezeli sie okaze, ze ktos przez to nie umie sie wyslowic czy napisac prostego wypracowania, to bedzie musial zaczac albo wypadnie z gry...)

10.04.2002
19:18
[18]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ja sie zgadzam po trochu z CooNem, a po trochu z Berenem-wkurza mnie ze kaza nam czytac np. Nad Niemnem :( bo do czego to sie cholera przyda?! ja rozumiem "Dziady" i "Kamienie na Szaniec", ale bez przesady:(

10.04.2002
19:18
[19]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ja sie zgadzam po trochu z CooNem, a po trochu z Berenem-wkurza mnie ze kaza nam czytac np. Nad Niemnem :( bo do czego to sie cholera przyda?! ja rozumiem "Dziady" i "Kamienie na Szaniec", ale bez przesady:(

10.04.2002
19:31
[20]

CooN [ Generaďż˝ ]

Beren--> jak slusznie zauwazyles, lektury w podstawowce sluzy glownie uczeniu sie czytania. Natomiast srednia szkola to juz ksztaltowanie naszego myslenia, postawy do historii (literatury) i wyciagania z tego odpowiednich wnioskow. Jako obywatele Europy - miejsca bogatego przeciez w kulture, literature i sztuke ogolem, mamy obowiazek poznawania tradycji i historii tego miejsca. Chyba, ze ktos woli byc nieoswieconym, ktoremu jest wszystko jedno, co bylo i jak to sie stalo. Mi np. nie odpowiada literatura wojenna, obozowa, czy tez czasow socrealizmu. Mimo to, staram sie sluchac uwaznie tego, co mowi nauczyciel i czytac nawet najbardziej nudne pozycje. Nieopodal jest watek o "1984" Orwella. Tekst jeszcze kilkanascie lat temu czytany byl po kryjomu, przekazywany z reki do reki, a dzis - to juz nie ten klimat, zupelnie inna otoczka sprzyja czytaniu takich ksiazek. Ksiazki uwazanych za "zbojeckie", pochodzace z 2 czy 3 obiegu, znacznie bardziej wolalbym czytac w czasach PRLu :)

10.04.2002
19:42
[21]

CooN [ Generaďż˝ ]

FoXXXMagda--> wiele zalezy od nauczyciela. Moj nie kazal czytac "Nad Niemnem" uznajac, ze dzis jest to malo przydatne (a i tekst nie porywa wartka akcja). Obejrzelismy film, dostalismy solidna dawke komentarza od nauczyciela i w zupelnosci wystarczy. Mozna siegnac do "Bryka". Za lat kilka o tej ksiazce zapewne bedzie sie juz tylko wspominac na lekcjach, jak np. dzis coraz czesciej wspomina sie "Popiol i diament" (film jest natomiast z pozycji "must watch" :))

10.04.2002
19:54
[22]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

przez całe moje dziewięć lat nauki nie przeczytałam tylko Quo Vadis i to nie dlatego, że mi się nie podobało czy coś takiego, tylko poprostu nie miałam czasu, a nie zależało mi bo było nieobowiązkowe. jak mnie jakaś lektura zaciekawi to przed przerobieniem czytam ją ze dwa razy a potem do niej jeszcze wracam (takie Dzieci z Bullerbyn to przeczytałam już chyba ze dwadzieścia razy:))

10.04.2002
19:59
[23]

kami [ malutkie maleństwo ]

A co wy chcecie od Nad Niemnem, to taka fajna ksiazka przeciez... Ale i tak z lektur szkolnych najlepszy byl Lord Jim.

10.04.2002
20:04
[24]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Ech, dla mnie najlepsze ksiazki z lektur to "Stary człowiek i morze" ... Lubie Don Kichota (tak to sie chyba pisze, bo dawno pisalem) ale ogolnie staram sie czytac wszystkie. Obecnie czytam Romeo i Julia... Nie przeczytalem Krzyżakór(100 któras tam strona) W Pustyni i Puszczy(3/4 ksiazki) Kamienie na Szaniec (w ogóle:-((

10.04.2002
20:08
[25]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Ja w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie liceum nie miałem żadnych opracowań i leciałem bez nich, co nie oznacza, że wszystkie lektury czytałem. Po prostu wielokrotnie na przypał szedłem. Teraz, w czwartej klasie bryki mam, ale staram się czytać to, co trzeba. A jeśli chodzi o wpadki, to w podstawówce przeczytałem niecały pierwszy tom Krzyżaków, do tego jeszcze kilkunasto stronicowe streszczenie, a oceny, jakie z nich miałem, to 5,5,5 i 6 :-))))

10.04.2002
20:32
[26]

motherphucker [ Konsul ]

W czasie mojej calej edukacji, ktora ciagle trwa, nie przeczytalem tylko 1 lektury (Illiady) ale zamierzam naprawic ten blad jak znajde troche czasu. kami--> jesli podonac Ci sie Lord Jim to polecam "szalenstwo Almayera" takze Conrada.

10.04.2002
20:34
[27]

motherphucker [ Konsul ]

podonac=podobal :))) co do opracowan to nie korzystam. jesli juz to przypominam sobie tresc czytajac streszczenia.

10.04.2002
20:36
[28]

FreemaN [ ]

Dla mnie najglupsza i najgorsza epoka byl Romantyzm. Nie przeczytalem zadnej lektury bo wszystko to byl po prostu nudny chlam. Dlatego tez czytalem bryki. A teraz bierzemy Pozytywizm i to juz mi bardziej przypadlo do gustu. Jak narazie przeczytalem Nad Niemnem i Lalke. Obie ksiazki podobaly mi sie a szczegolnie Lalka. Nad Niemnem nie byla w sumie nudna ale te dluuugie opisy przyrody i czego tylko sie dalo czasami stawaly sie usypiajace. Orzeszkowa piszac tak w dzisiejszych czasach napewno nie zdobylaby rozglosu a juz napewno nie bylaby kandatka do nagrody Nobla. Jednak pomijajac te wszystkie opisy ksiazka byla fajna i milo sie ja czytalo. Ponadto byla bardziej koedukacyjna niz taki Wladca Pierscieni (ktory takze mi sie bardzo podobal ale wymienilem go tu celowo bo widze ze FoXXXMagda nie widzi nikogo poza Tolkienem:)). Teraz czytam Zbrodnie i kare Dostojewskiego (to tez jest podobno lektura ale czytam ja dla przyjemnosci a nie z poczucia obowiazku). Po 50 stronach musze powiedziec jedno - ta ksiazka wymiaaaaaaaaaaaaataaaaaaaaa klimatem.

10.04.2002
20:36
smile
[29]

Judith [ Gladiator ]

kami --> Strzał w dziesiątkę z Conradem! Jak tylko skończyłem wersję polską próbowałem czytać oryginał - ciężko było... A czy dobrze pamiętam, że w podstawówce "Władca pierścieni" był lekturą nadobowiązkową, :)), jam jest rocznik '81, więc nie wiem czy tak jest nadal... Ale z licealnych najlepszy jest moim zdaniem jest "Proces" Kafki, "Dżuma" Camus, "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa no i wszystko co podpisane jest imieniem: William Shakespeare...

10.04.2002
20:41
[30]

Judith [ Gladiator ]

Freeman --> Tak wypowiedź niezbyt dobrze o tobie świadczy. Aby coś krytykować, należy najpierw do czegoś z pokorą przysiąść, przetrawić, a dopiero potem oceniać. W taki sposób równie dobrze można by połowę dzieł wyrzucić na śmietnik, bo są one niepotrzebne, np. "Metafizyka" Arystotelesa. Jest to kawał cholernie ciężkiej lektury, zawartej w opasłym tomie, zawierającym skomplikowane dowody i twierdzenia. Ale kto powiedział, że czytanie książek to sztuka łatwa i przyjemna...

10.04.2002
21:01
[31]

abu [ Senator ]

ja przez trzy lata gimnazjum przeczytalem wszystkie lekturki !!! :-) Naprawde... tylko ze bylo ich... 2. Naprawde...

10.04.2002
21:11
smile
[32]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Ja z lektur ktore przeczytalem to pamietam: Antygone, ktoras z czesci Dziadow, i Latarnika (to chyba jeszcze bylo w podstawowce :))... A tak to streszczenia przerabiam bardzo dokladnie :). I nie moge czegos zrozumiec: moj mlodszy braciszek (chodzi teraz do gimnazjum), jako lekture ma Hobbita... Ja ta ksiazke przeczytalem z ciekawosci a on z przymusu. Ale jak taki przymus to ja tez chce. Chociaz moze zrazic sie do Tolkiena, poniewaz bedzie mu sie kojazyl ze szkola :).

10.04.2002
21:26
smile
[33]

pisz [ nihilista ]

Taaaak...Lord Jim to chyba jedyna lektura z którą sobie nie poradziłem - wymęczyłem się przy nim i odpuściłem po 3\4. A lektury są po to, aby był jakiś temat do dyskusji- jakby każdy przeczytał inną książkę to co by było?

10.04.2002
21:51
[34]

kami [ malutkie maleństwo ]

Aha, i jeszcze zapomnialam, ze genialna jest Dzuma.

10.04.2002
22:13
[35]

Lady Karolcia [ Generaďż˝ ]

Ja przez wszystkie 9 lat nauki nie przeczytałam chyba 3 lektur. A były to: Krzyżacy w 2 gimnazjum - straszna książka, dojechałam do 30str. Syzyfowe prace w 3 gim - trochę lepsza ale nadal straszna, Kamienie na szaniec tez w 3 - chyba najlepsza z tej 3, mimo to dojechałam tylko do 100str. A poza tymi w/w to czytam wszystko co mi w ręce wpadnie, obojętnie czy jest obowiązkowe czy nie. yosia --> Dzieci z Bullerbyn. Przeczytałam tą ksiązkę chyba w 2 podstawówki (lektura) i strasznie mi się podobała. Teraz chciałam do niej wrócić ale zapomniałam tytuł. Dzieki że mi przypomniałaś :).

10.04.2002
22:24
[36]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

Lady Karolcia ---> ja mam teraz juz małe problemy z wypożczeniem, bo bibliotekarz nie chce dawać gimnazjalistce lektur drugiej klasy szkoły podstawowej :) a co do Krzyżaków to bardzo mnie wciągnęła, dwa tomy strawiłam chyba w tydzień. podobnie W pustyni i w puszczy w ciągu tygodnia przeczytałam dwa razy :)

10.04.2002
22:28
[37]

Lady Karolcia [ Generaďż˝ ]

yosia --> mi chyba wypożyczy (mam chody u bibliotekarki :) ). Krzyżaków nie mogłam przeczytać ale w liceum to będzie konieczne :(. Co do Pustyni i puszczy to podobała mi sie i nie miałam problemów z przeczytaniem. A Quo Vadis przeczytałam w wakacje między 1 a 2 gim bo dostałam ksiązkę na zakończenie roku. A przerabiać będziemy dopiero teraz więc z chęcia przeczytam jeszcze raz. Strasznie mi sie podobała.

10.04.2002
23:14
[38]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

FreemaN --> Widze, że i tobie się Zbrodnia i Kara podoba. Myślałem, że będzie cholernie nudna, ale po kilkudziesięciu stronach byłem po prostu zachwycony. Czytałem kilka miesięcy, ale teraz mam ochotę do niej wrócić. Szkoda tylko, że w wiele osób od razu odrzuca tą książkę i bierze się za bryki.

10.04.2002
23:15
[39]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

FreemaN --> Widze, że i tobie się Zbrodnia i Kara podoba. Myślałem, że będzie cholernie nudna, ale po kilkudziesięciu stronach byłem po prostu zachwycony. Czytałem kilka miesięcy, ale teraz mam ochotę do niej wrócić. Szkoda tylko, że w wiele osób od razu odrzuca tą książkę i bierze się za bryki.

10.04.2002
23:23
[40]

Beren [ Senator ]

o, dobrze, ze mi przypomnieliscie: druga w kolejnosci najgorsza lektura po "nad niemnem" jest dla mnie "zbrodnia i kara"; podobny zarzut - nuuuuuda (przykro mi kami, ale tak to czuje :/) a najciekawsza sa "przygody pilota pirxa" (albo jakos tak) Lema...

10.04.2002
23:37
[41]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Do drugiej kasy LO czytalem wszystko co mi w rece wpadlo (w tym i lektury), a w 3 i 4 przeczytalem moze z 6

10.04.2002
23:37
[42]

tomirek [ ]

jak uczylem sie w szkole sredniej to czytalem....o tak....czytalem lektury. Ciagle latalem do biblioteki i pozyczalem kolejne.... Tylko jakos dziwnie mialy tego samego autora - R. Chandlera i opowiadaly o przygodach cynicznego detektywa P.Marlowa :))))))))))))))))))))))))))

10.04.2002
23:42
[43]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

oo Beren przypomnial mi jedyna lekture ktorej nie przeczytalam-Pirxa wlasnie;))) Ja mialam "Hobbita" za lekture przymusowa...:( i dlatego LOTR-a przeczytalam troche ponad 2 miesiace temu;/ FreemaN---->no co!!:) ludzie zostawcie "Krzyzakow"! ja to przeczytalam jeszcze zanim bylo lektura- jak zreszta wiekszą czesc tworczosci SIenkiewicza:)

11.04.2002
13:06
[44]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

a wogole to teraz przerabiam DZIADY, KORDIANA i Wallendroda:)

11.04.2002
13:31
[45]

ShatteR [ Pretorianin ]

Freeman nie wiedzalem ze ty taki oczytany jestes....:>

11.04.2002
13:40
[46]

Gex [ Legionista ]

lektury... ochyda... u mnie tylko 2 razy byla good lektura (Robinson i Łowcy Wilków) teraz zmienila mi się facia od polskiego i tylko jakieś gów... , ciągle jakaś Musierowicz itp.(przeczytałem raz pod grożbą zawieszenia kieszonkowego i byla do dup..)

11.04.2002
14:39
[47]

Drag [ Pretorianin ]

To ja tak zeby nie wyjsc na kompletnego nieuka pochwale sie ze "Pana Tadeusza" przeczytalem w 1 dzien :))) i to do tego w sobote kiedy na dworze pieknie swiecilo slonce... to sie nazywa determinacja :))

11.04.2002
14:50
[48]

Attyla [ Legend ]

To ja wam powiem, zebyscie spojzeli na ten teman nieco inaczej. Nie z pozycji "przerabiania" ale tego, ze w przyszlosci prawie na pewno bedziecie kontaktowac z ludzmi, ktorzy znaja literature i polska i obca. Jezeli zatem nie chcecie walic plamy za kazdym razem, gdy dojdzie do takiej rozmowy, to lepiej czytajcie to teraz, bo potem sobie to tylko przypomnicie. zreszta zawsze lepiej w takiej dyskusji wystepowac z pozycji "wiedzacego" a nie niedouczonego maturzysty;-)))) Problem tylko w tym, ze jezeli bybierzecie ta latwiejsza droge, to bedziecie zapewne musieli przejsc terapie szokowa. Ja mialem szczescie, bo po prostu uwielbialem i uwielbiam czytac, wiec niemal wszystkie lektury przeczytalem, choc takiego Nad Niemnem do dzisiaj nie przemeczylem;-))))) To jednak spotyka sie z ogolnym zrozumieniem;-))))))) Alu juz Rozewicza, Shakespeare czy Prousta zwyczajnie "nie wypada" nie znac.

11.04.2002
15:22
[49]

paciorus [ Annius Verus ]

dla mnie najwiekszym problemem byli "Chlopi" przeczytałęm 50 stron, zasnąłem i jak sie obudziłem to myslałem ze Boryna to dziewczyna i z takim poziomem wiedzy poszedłem na klasówke ;-(( nie udało mi sie jeszcze przebrnąć przez Faraona i cudzoziemke reszta ok.

11.04.2002
15:53
smile
[50]

Jeremy [ Konsul ]

Chłopi są spoko - można się pobrechtać: np: "ruchaj się szybciej - nie mogę - już kulasów nie czuję" :)

11.04.2002
17:06
[51]

diabelek1 [ szczęśliwy ]

Czytam wszystkie lektury, dluzej chodze do szkoly tym lektory sa gorsze, Pan Tadeusz - straszne, jak to mozna czytac?!, w sumie jedyna lektora ktora mnie interesuje to Hobbit, czyli..., ktorego juz przeczytalem, a ze nalezy on do lektur dodatkowych to pewnie wogle nie bedzie przerabiany, i tak najlepsze ksiazki pojda precz :-(

11.04.2002
17:16
[52]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

ue a ja w ogóle nie miałam "hobbita" jako lektury

11.04.2002
17:27
[53]

soze [ sick off it all ]

z tych co pamietam........maly ksiaze.....powalil mnie na kolana-wolalem czytac lektury; ))babka od polaka miala wszystkie bryki w malym paluszku i jakikolwiek cytacik wylapywala i juz potobie!!!!-1miech przed matura 17-jedyneczek bylo!!!!!ale polecam lekturke+bryki dla przypomnienia--chociaz trzeba uwazac w niektorych takie bzdury wipusuja............bez lektury powtorzysz i wpadka ps.CZYTANIE NIE BOLI................................z autopsji : )))

11.04.2002
17:31
[54]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Dla mnie najgorszą epoką był barok... Te wiersze mnie dobijają... A fascynowało mnie Średniowiecze, choć nie przeczytałem krzyżaków.

14.04.2002
03:38
[55]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

dla mnie horror to bylo odrodzenie ;)

25.09.2002
19:34
[56]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Eh wlaśnie skońćzyłam "Lalkę"...na początku przeczytanie 50 stron dziennie(tak sobie ustaliłam)graniczyło z cudem, książka wlokła się jak przysłowiowy smród za wojskiem...ale od kupna kamienicy i oglądania jej przez Rzeckiego'(czyli od końcówki I tomu:))))) coś mnie do niej ciągnęło...planowałam skońćzyć do piątku, a jak dziś siadłam to ponad 100 przeczytałam. Nie ukrywam, że zawiodłam się końcówką- nie mnie pouczać Prusa, al coś mi się dziwne wydaje, żeby taka kokietka jak Izabela nagle wstępowała do klasztoru..."pofiltrować z Bogiem?", jak to ujął Doktor Szuman? SPOILER:)) I ta końcówka...w moim bryku(czytam je zawsze po przeczytaniu lektury) jest o trzech możliwych losach Wokulskiego i że czytelnik sam dobiera je sobie, w zależności jak patrzył na książkę i jakie miał odczucia co do głównych bohaterów...chciałabym by Wokulski wyszedł za Stawską(ale tak się niestety nie stało) albo żeby siedział w tym Paryżu i się nauką zajmował, tudzież zwiedzał świat. Ale czuję, że zginął w tym Zasławku... co myślą Ci, którzy przeczytali "Lalkę"?

25.09.2002
19:46
smile
[57]

Gangsta Man [ Konsul ]

Ratunku! Mi każą czytać jakie przygody bąbla i syfona!!! (wybrana lektura młodzieżowa - Krystyna Krzewska... moja wych...)

25.09.2002
19:53
[58]

Lipton [ 101st Airborne ]

Powiem krótko, żadna lektura mi się nie podoba, bo lektury "trzeba" czytać. Są z góry narzucone, więc mójj stosunek do nich jest od początku niezbyt dobry. Co do samej lalki to też zawiodłem się końcówka, ale raczej tym, że tak faktycznie jej nie ma. Nie lubie książek bez właściwego zakończenia, gdyż nie da się tak do końca wtedy zrozumieć i poznać bohatera. Ale tych, którzy brną teraz przez Lalke mogę "pocieszyć". Ojciec Goriot jest jeszcze gorszy. Tego to juz po prostu nie sposób czytać. A z tego co wiem, to czym dalej tym bedzie z lekturami w III klasie gorzej:((

25.09.2002
20:29
smile
[59]

Fuzzy [ Pretorianin ]

lubie czytac ksiazki, ale te, ktore mam jako lektury sa badziewne

25.09.2002
20:49
[60]

Krajek [ Pretorianin ]

Ja bardzo lubie czytac. Do tej pory przeczytalem wszytko co trzeba.

25.09.2002
21:12
[61]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Gangsta---->A która to klasa? Lipton------>Zgadzam się co do zakończenia(jego braku;) w "Lalce"...eh przede mną jeszcze "Wesele":))

25.09.2002
21:41
smile
[62]

Lipton [ 101st Airborne ]

Magda--> Ja lepiej nie bede mowil co jeszcze przede mna:) W kazdym raize jest tego duuuuzooo.

26.09.2002
18:49
[63]

FreemaN [ ]

Zakonczenie "Lalki" nie bylo znowu takie zle. Przynajmniej Prus nie zakonczyl ksiazki jakas happy endowo-sielankowa scena o tym jak Wokulski rzucil Izabele i ozenil sie ze Stawska. Wedlug mnie przezyl wybuch w ktorym "zginela" na zawsze romantyczna czesc jego duszy. "Wesele" jest glupia alegoria lub czyms w tym stylu. Jak w nowoczesnym systemie nauczania w spisie lektur moga byc takie niezrozumiale prymitywizmy. Tego nie da sie czytac. Wyspianski na stos :).

26.09.2002
18:55
[64]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

my teraz w 3 Gim mamy "Kamienie na szaniec". Całkiem fajna lektura :-) jak dotąd przeczytałem 90% lektur jakie nam kazali czytać :P

26.09.2002
19:36
[65]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Dzieci z Bulerbyn byly moja pierwsza ksiazka... Przeczytalem je jakos koniec przedszkola/poczatek podstawowki... Lalka idzie mi tak wolno jak zadna ksiazka, a teraz jak jeszcze znam zakonczenie to wogole... No i zacheciliscie mnie do Nad Niemnem i Ojca Goriout ktorego niedlugo ebdizemy przerabiali... Wogole to uwielbiami czytac ksiazki :P A kamienie na szaniec sa super ;)

26.09.2002
19:52
smile
[66]

Alhene [ Pretorianin ]

Bryku nie zdarzyło mi się przeczytać żadnego, a lektury prawie wszystkie, za wyjątkiem kilku, które były po prostu nieosiągalne. Pierwsze miejsce pod względem trudności zrozumienia<i tak w zasadzie jedynej, której prawie nie dało się czytać> zajęła u mnie "Ferdydurke".... n.c. Współczucia dla tych, którzy będą musieli to przeczytać, a nie przejawiają skłonności do znęcania się nad sobą bądź lubią takie rzeczy...

26.09.2002
20:00
[67]

draco666 [ Konsul ]

Ja tam przeczytalem prawie wszysttko :))) Ominalem tylko smecenie typu:"Nad Niemnem","Chlopi","Noce i dnie" i kilka bzdenych tomikow poezji Najlepsze lektury imo to ,robinson,rozmowy z katem i inny swiat :)

26.09.2002
20:35
smile
[68]

leszóó [ Pretorianin ]

Regis===> antygona ma chyba 50 stron:))) hyba ze cos mi sieó pochrzanilo:)

26.09.2002
20:49
smile
[69]

blumschen [ Pretorianin ]

jedyna lekture szkolna,ktora przeczytalam jednym tchem to byly,,Kamienie na szaniec" przeczytalam ja w 2godz,

26.09.2002
21:06
[70]

Dwalin [ Reggae ]

Ciekawe czemu nie dają jako lektury książek Tolkiena, Sapkowskiego czy np. taki Harry Potter przecież te książki są o wiele leprze niż tacy Krzyżacy :)

26.09.2002
22:10
smile
[71]

Ariana [ ... ]

Ja w życiu przeczytałam w szkole może ze dwa bryki-ale taką to już mam przypadłość,że poprostu uwielbiam czytać (właśnie kończę :'1984"Orwella-jest super)ale prawdą jest to ,że niektóre lektury są po prostu DO BANI!!!!Jednak raz na jakiś czas znajdzie sie książka,która wynagrodzi wszystkie przymusowo przeczytane paskudztwa:):):)))))))

26.09.2002
22:32
[72]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Dwalin------>Potter jest gdzieniegdzie lekturą, a gdyby dali Sapka(też ponoć gdzieś jest!) albo Tolkiena(a "Hobbit" w 6 klasie i fragmenty "Silmarillionu" w 1lo to nic? Ja "Hobbita" nienawidzilam, gdyz musialam go przeczytac. Gdyby LOTR był lekturą, byłaby tragedia-młodzież zmuszanoby do przeczytania trech grubaśnych ksiąg, które z miejsca by znienawidzili. Poza tym uwazam, ze nie nalezy zmuszac nikogo do fantasy-to się albo lubi, albo nie.

27.09.2002
09:27
[73]

Geenel [ Centurion ]

Ja przeczytalem chyba wszystkie lektury co trzeba, ale SKAPCA nie moge !!! Nie ma duzo stron, ale jest strasznie GLUPIE!!!

27.09.2002
13:12
[74]

Requiem [ has aides ]

dla mnie wszystkie lektury sa do bani:PP trzeba bardzo sie nudzic, zeby przeczytac całą "lalke" czy inny shit...

27.09.2002
13:26
[75]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

blumschen----> w 2 godz?? nieźle :-) ja czytałem około 3.... ale nie naraz tylko przeczytałem połowe a na drugi dzien drugą połowe :-) (czasu nie miałem :P)

27.09.2002
14:15
smile
[76]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Requiem----->Gratuluję postawy...

27.09.2002
14:16
[77]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Requiem------->A i zapomniałam napisać : Nie nazywaj shitem czegoś, czego nie przeczytałeś, ok?

27.09.2002
14:22
[78]

WOCIEH [ wojcieh ]

Jak narazie czytam wszystkie, ale już czai się Pan Tadek, więc na pewno będzie trudno. Gorzej jest z tzg. lekturami wybranymi :) jak mnie nikt (szkoła) nie zmusi to raczej nic nie opiszę (przeczytam, ale opisywać mi się nie chce) :)

27.09.2002
14:35
[79]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

WOCIEH------>Mnie się akurat Tadek podoba:)) w każdym razie znacznie lepsze od "Dziadów":))

27.09.2002
14:44
smile
[80]

WOCIEH [ wojcieh ]

FoXXXMagda --> Jak pisałem to jeszcze togo nie czytałem, ale wiem jaką ma objętość, a co do dziadów to się nie zgadzam :) I i II część były ok !

27.09.2002
14:49
[81]

el f [ RONIN-SARMATA ]

A ja już czytam tylko to, na co mam ochotę. Lektury czytałem i nie żałowałem, bo bryków nie miałem kiedy studiowałem, bakcyla złapałem kiedy byłem małem. PS Nie jestem z Częstochowy i nie pasam krowy

27.09.2002
15:32
smile
[82]

Requiem [ has aides ]

FoXXXMagda [Pellamerethiel] Gadu-Gadu: 1865773 https://republika.pl/thehiddenfiles/ Requiem------->A i zapomniałam napisać : Nie nazywaj shitem czegoś, czego nie przeczytałeś, ok? BUAHHHHAAHA FOXXXMADZIU! dosłownie to SAMO moge napisać o tobie i XP!!!!!

28.09.2002
02:44
[83]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Requiem----------->To da się przeczytać XP;)? a poważnie, to nie nazywam XP shitem, mówię co powtarzają o nim inni. Ja mam ME i jestem z niego średnio zadowolona, ale zmieniać nie zamierzam.

28.09.2002
07:02
[84]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

zaraz duskusja zejdzie na Nowe Windowsy....

28.09.2002
12:12
smile
[85]

Requiem [ has aides ]

no to wracajmy do lektur, FoXXX: jak tam lalka? :]

28.09.2002
14:44
[86]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Requiem------->Jakbyś uważnie czytał, wiedziałbytś że w środę skończyłam niedługo mam czytać "Wesele", teraz wolę nowego Grishama:)

28.09.2002
14:48
smile
[87]

Requiem [ has aides ]

FoXXXMagda: ależ ja wiem! przecież na GG o tym trąbiłaś! Dlatego pytam "jak tam lalka"

28.09.2002
15:55
[88]

Bzyk [ Offensive ]

Jestem dumny z siebie samego, bo w LO przeczytałem DOSŁOWNIE WSZYSTKIE wymagane lektury a nadobowiązkowo rewelacyjny ROK 1984 Orwella, za co na ustnej z polaka dostałem 6 :) I się nie chwalę, podaję tylko fakty :) pozdro.

28.09.2002
21:02
[89]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Bzyk-------->Ja też na razie czytam wszystko;) i też jestem z siebie dumna:)) zobaczymy co będzie z "Nad Niemnem";P

28.09.2002
23:01
[90]

Qbaa [ Generaďż˝ ]

ja tez staram sie czytac wszystkie lektury, najwyzej pare sobie odpuscilem. a czytam bo musze, jadnak czasem znajduje w lekturach cos ciekawego, jadnak zdecydowana wiekszosc lektur to bullshit. a tak nawiasem mowiac sa dobrym srodkiem nasennym ;)

28.09.2002
23:46
[91]

spooke [ Optymista ]

Ja tam przeczytalem tylko 3 lektury. Moim zdaniem już dawno powinna sie zmienic ich lista. Ksiegi sprzed wiekow juz dawno powinny byc zastapione nowymi ksiazkami, ktore moga przedstawic o wiele wiecej niż "Krzyzaki", "Syzyfowe prace" lub cos pisane staropolszczyzna gdzie co drugi wyraz juz dawno wyszedl z uzycia.

28.09.2002
23:50
[92]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Jeśli chodzi o lektury, to ciekawym posunięciem byłoby danie uczniom wyboru np. 2 lektur na rok. Zawsze jakieś uatrakcyjnienie. Na razie faktycznie maksymalny szit. [except "Quo Vadis" i "Makbet"]

28.09.2002
23:56
smile
[93]

qLa [ oLd GaMeS FaN ]

Ja wlasciwie cale LO przeszedlem na brykach...moze to zle,a moze dobrze.Nie wiem jakos lektury mi WOGULE nie siedza.Chociaz czytam inne ksiazki to lektur strawic nie mogem;/

28.09.2002
23:58
smile
[94]

wysiu [ ]

qLa --> ... i pewnie dlatego piszesz "wogule" i "mogem"...;))

29.09.2002
00:13
smile
[95]

Beren [ Senator ]

wysiu - dokladnie to samo chcialem napisac po przeczytaniu postu qLi :) A jednak lektury cos daja... kto by sie spodziewal ? ;) A tak w ogole to "Lalka" jest fajna, "Dziady" sa fajne (zwlaszcza "Dziadow 3-ech" ;)), "Makbet" smieszny, ale tez fajny, "Quo Vadis" smutne, ale tez fajne, "Krzyzacy" powinni byc od 18 lat ze wzgledu na brutalnosc, "Ogniem i mieczem" jest fajne (ale nie jest lektura ;)), wszystkie krotsze lektury sa fajne (bo krotkie), "Tadek" jest moze i fajny, ale raz zdecydowanie wystarcza, "Chlopi" sa niefajni, "Ojciez Goriot" jest niefajny, "Nad Niemnem" jest kompletnie niestrawne... IMHO

29.09.2002
02:27
[96]

MMRR [ Centurion ]

W ciagu calej swojej wieloletniej edukacji najpierw w szkole sredniej a potem sredniej nie przeczytalem dwoch lektur (nawet nie pamietam tytułów, wiec nie byly ważne), a wynikło to tylko i wyłącznie z braku czasu. Pomimo tego, że zdażyło sie kilka wyjątkowo nudnych np Ojciec Goriot (Nad Niemnem nie musialem czytać), to nie żałuje ze "straciłem" tyle czasu na ich przeczytanie. Gdyby nie obowiązek czytania lektur, to nigdy bym pewnie nie przeczytał wielu wspaniałych ksiązek - Mistrz i Małgorzata, Sklepy Cynamonowe, Ferdydurke...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.