GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak żyć ?

21.05.2005
17:05
smile
[1]

hilander [ ]

Jak żyć ?

No tak sie właśnie zastanawiam podkreślam, że wątek nie jest założony z konkretnej przyczyny a z czystej ciekawości ludzkich przemysleń ...

no właśnie jak ? krótko ale intensywnie tzn. nie myśleć o przyszłości tzw. carpe diem nie odkładać kasy nie mysleć o tym czy zarobię w życiu na sztampy pt. samochód i mieszkanie nie wiazać sie z kimś na dłuzszy czas by docelowo założyć rodzinę a w dalszej przyszłości ciepłe kapcie i kocyk na kolana, podróżować na "stopa" waletować gdzie i jak długo się da etc. czy faktycznie od momentu np. zdania matury mysleć o tym jakie studią sie wybierze osiągać możliwie nalepsze wyniki a potem wyścig szczurów pogoń za karierą i kasą ale kosztem młodości i większości spraw w/w.

ja co prawda nie mam już wiekszego wyboru chociażby z racji wieku (no może jak bym sie mocno postarał to moze bym jeszcze zmienił sie w "blue birda" ) ale bardziej mnie interesuje zdanie młodych ludzi co tak naprawde chcą w życiu robić czy mają już jakieś plany ?

jeśli macie chęć i ochotę to śmiało piszcię o swoich przemyśleniach

Pozdrawiam :)

21.05.2005
17:07
[2]

EwUnIa_kR [ Legend ]

nie ma przepisu/recepty ..życie zawsze wszystko zweryfikuje..

21.05.2005
17:09
[3]

hilander [ ]

Ewuś , ale chyba sama przyznasz ze gdyby każdy poddał sie tylko nurowi życia pt. gdzie mnie zaniesie tam bede lub to będe robił to pewnie wiekszość leżła by na odwykówce

21.05.2005
17:10
smile
[4]

la fessée [ je ne taime plus ]

... no future powiadasz ... oczywiście, że tak jest lepiej, bynajmniej tak na luzie i bez większych trosk i zobowiązań przez życie się przechodzi, tak nie mysląc, o tym co będzie ... na co plany na przyszłość, jak być może marzenia same się zrealizują, itd. ... dla mnie to temat rzeka ... ;)

21.05.2005
17:11
smile
[5]

slot5 [ Generaďż˝ ]

Z tego co mi dane było usłyszeć w utworach HH to rapują jakies mądrości na temat zycia - może to cie zainspiruje? :P
Pozatym nie ma jakiegos dobrego systemu wg. mnie, ale slyszałem kiedyś fajna myśl by "robić to co sie chce, ale nie krzywdzić innych" (jakoś tak)

21.05.2005
17:14
[6]

EwUnIa_kR [ Legend ]

wiesz...niekoniecznie..ale częściowo masz rację..młodośc ma swoje prawa..żyjemy z dnia na dzień..bawimy się życiem..ale kiedyś trzeba powiedzieć stop..ja bardzo długo nie chciałam..ale wiem że już najwyższa pora...pomyśleć o przyszłości..o jakiejś stabilizacji..nie wiem..boję się o tym myśleć..ale zdaję sobie z tego sprawe..jestem już stara:|..
ale nie mam zamiaru planowac wszystkiego z dokładnością do godziny..ani zacząć chodzić na kółka różańcowe..chodzi raczej o jakieś poczucie bezpieczeństwa..sama nie wiem czy naprawdę tego chcę...

21.05.2005
17:15
[7]

hilander [ ]

la fessee ---- przypuśćmy hipotetyczną sytuację ze wygrywasz w totka kilka baniek w wieku 18 lat który z "schematów" Byś wybrał free style ale kosztem nauki i zawodu czy mimo to kosekwętnie kończył byś uczelnię i próbował pracowac w zawodzie ?

21.05.2005
17:22
[8]

znany-banita [ Pretorianin ]

zdrowo:D

a tak powaznie to po co planujesz jak zyć jak i tak nie masz na to wpływu
żucie samo się układa

21.05.2005
17:24
[9]

gofer [ ]

hilander - > nie mam czasu, żeby pisać w pełni co myślę na ten temat,- w skrócie wydaje mi się, że najważniejsze w życiu jest to, żeby robić to co się lubi, a dopiero potem myśleć o pieniądzach, karierze itp. Arystotelesowym złotym środkiem byłoby na pewno połączenie pracy i pasji, ale to bardzo trudne do zrealizowania. Chociaż z drugiej strony zawsze trzeba próbować.

PS
No i w sumie najlepiej by było prowadzić takie życie, żeby zawsze mieć czas na piwko :)

21.05.2005
17:25
smile
[10]

la fessée [ je ne taime plus ]

Hilander... jakbym zgarnął, w jakiś tam sposób, niemałą fortunę, wówczas żył bym nadal tak samo. Zabezpieczył bym ino przyszłość i pozwoliłbym sobię na większą, aniżeli mam teraz, "odrobinę luksusu". Można żyć nie myśląc o przyszłości, wystarczy tylko zadbać o minimum kwestii zabezpieczeń się na przyszłość, zaś to czy jesteś osobą szaloną, czy też nie, i czy decyzje nasze są dość spontaniczne, to już, nie od stanu posiadania i przynależności do "bogatych" materialnie grup społecznych zależy, a od naszej osobowości ... ja bym szalał jeszcze bardziej, aniżeli teraz ma to miejsce, zaś człowiek lubiący dobrą zabawę, nie musi być w istocie swej, młodym człowiekiem ... ;)

21.05.2005
17:27
[11]

EwUnIa_kR [ Legend ]

hilander--> przepraszam..mam takie osobiste pytanie...jesteś dysortografem?

21.05.2005
17:27
[12]

EwUnIa_kR [ Legend ]

hohner oczywiście^^^

nie wiem o czym ja myślę:|

21.05.2005
17:39
smile
[13]

hilander [ ]

Ewuś ---- nie to zapewne wynik tzw. dwódniówki ;) jeśli wiesz o czym piszę

21.05.2005
17:40
smile
[14]

EwUnIa_kR [ Legend ]

wiem;)
a dzisiaj sobota:P

21.05.2005
18:29
smile
[15]

Adamss [ -betting addiction- ]

Heh, moim zdaniem, żaden los nam nie zapisał życia, a my sami decydujemy o tym co zrobimy zaraz, za godzinę, za tydzień. Trzeba życ tak jak się chce.. a przynajmniej starać się tak żyć.

21.05.2005
18:34
smile
[16]

Kompo [ bujaka jamajka ]

Żyj tak, by po Twojej śmierci Twoim znajomym zrobiło się nudno.

21.05.2005
18:39
[17]

wi3dzmin [ Konsul ]

hehe fajny wątek, cóż ja w tej chwili studiuję więc z jednej strony są studenckie wygłupy itp ale z drugiej jest bardzo dużo nauki i np pare ostatnich dni i jeszcze sporo następnych spedze na nauce... i rzeczywiście mam ochote rzucić czasami tow szystko... bo po cholere ja sie ucze? ucze sie zeby pracowac i zarabiac na zycie którego celem będzie praca... mam czasami ochote zabrać ukochaną na jakąś bezludną wyspę (no i prau znajomych na sąsiednich wyspach;)) i żyć tam bez tego cholernego wyściu szczurów... ale z drugiej strony życie wcale nie musi polegać tylko na robocie... jeżeli dobrzeto rozegrasz to praca będzie ci sprawiać przyjemność i jednocześnie będziesz mógł robićinne rzeczy.... trzeba tylko znaleźć równowagę... bawić się i szaleć trzeba, bo coś z życia trzeba mieć :) ale od czasu do czasu trzeba na chwilkę wydorośleć i pokuć :) a potem to kto wie? może własna willa na bezludnej wyspie ;) A co do wygranej w totku, to raczej nie rzuciłbym tak tego wszystkiego... bo pieniądze mają to do siebie że im więcej ich masz tym szybciej wydajesz :) ale napewno bym sie troche nimi nacieszył :)

21.05.2005
18:40
[18]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Jak zyc? Tak aby na starosc nie moc powiedziec ze przejeb.lem swoje zycie. Zeby nie zalowac ze sie czegos nie zrobilo, nie sprobowalo. Dlatego tez dziwie sie tym ludziom ktorzy swoje zycie widza tylko w ksiazkach. Ja rozumiem, nauka nauką, ale kiedy oni maja zamiar sie bawic? Jak sie ozenia, beda miec dzieci i beda zapierdzialac do pracy? Czy jak pojda na emeryture?

21.05.2005
18:42
[19]

Bobuch [ Kalesony Boga Wojny ]

ja mam 15 lat i juz czuje ze sobie przej*** zycie no i fajnie jest... ale staram sie o tym zapomniec ;]

21.05.2005
18:45
smile
[20]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

pytasz mnie - jak żyć?
tak aby życie nie rżnęło cię w rzyć!
tak aby kiedy nadejdzie kres
tęsknił za Tobą nie tylko pies
wierny zasadom, do przodu żyj
doganiaj marchew, omijaj kij

21.05.2005
18:48
smile
[21]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Mazio ---> Kurna, chyba najlepszy twoj wierszyk jaki do tej pory przeczytalem :)

21.05.2005
19:05
[22]

bles [ Pretorianin ]

"niech caly swiat, nam teraz powie, jak mamy zyc, jak mamy zyc?"

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.