GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI # 41

20.05.2005
20:45
smile
[1]

Lim [ Senator ]

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI # 41

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujacych układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz CZTERDZIESTY PIERWSZY by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego co się z nimi wiąże.

Pozwolicie że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysięce lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę, osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będac politykiem silnym i pozornie prawym miał byc nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku , podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separtystami na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera , rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia wlaściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę ale jego jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak glosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego ze nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciaż bardzo silna...

20.05.2005
20:50
[2]

Lim [ Senator ]

Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych
Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach , książkach , grach , komiksach, gadżetach , muzyce filmowej - czyli tym wszystkim co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Prosimy natomiast o poszanowanie odmiennych gustów i preferencji oraz powstrzymywanie się od nerwowych i zbyt emocjonalnych wypowiedzi.
Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc www.theforce.net oraz www.gwiezdne-wojny.pl

Panowie !
Powracając z premiery Zemsty Sithów byłem pod ogromnym wrażeniem filmu a poza tym autentycznie wzruszony faktem, że historia zatoczyła pełne koło i RotS jest pięknym filmem na miarę wspaniałej epickiej opowieści ujętej w 2 trylogie.
Tą część obrad senatu poświęcimy w całości wrażeniom powstałym po premierze a w następnych zajmiemy się niezliczonymi wątkami Zemsty Sithów i wnioskami jakie po ich analizie się nasuwają .

20.05.2005
20:58
[3]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

PELLAEON -> Chwileczkę, w łańcuchu decyzyjnym (pokarmowym to jednak przegięcie) najwyżej stał Palpatine a nie Sidious - na holocamie on jest widoczny. To potwierdza moje przypuszczenia że on jako Sidious złożył zamówienie na armię klonów na Kamino.

20.05.2005
21:36
[4]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Ward nam sie zgubil... Ktos wie, co sie z nim dzieje? Moze zostal w kinie jeszcze, bo go wciagnal proces powstawania Imperium :-))

Pozdrawiam

20.05.2005
21:45
smile
[5]

Osacz [ ony ]

Da_Mastah ---> RoTFL

20.05.2005
22:10
[6]

Ben_K [ Pretorianin ]

Sokól juz zapodaje odpowiedni screen prosze o chwile cierpliwosci :)

Jakość jest może słabiutka ale zawsze to lepiej wiedzieć gdzie patrzeć następnym razem. To mały stateczek w prawym dolnym rogu który właśnie ląduje :)

20.05.2005
22:11
smile
[7]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

widac bylo corelianski tranportowiec w epizodzie 3
czyli taki sam jak milenium falcon
w scenie gdy po odbiciu palpatina, leca zeby przywitali ich politycy podczas ladowania widac wyraznie go jak laduje na nizszym poziomie :D
no to 1 smaczek w filmie
moze ktos ma inne ?

20.05.2005
22:35
[8]

Ben_K [ Pretorianin ]

Hehehe wtearze lob raczej operze widać Gorga Lucasa na jednym z balkonów :) zdięcie zamieszcze jak tylko na nie trafie :)

Beaverus ----> Byłem szybszy o minute :))

20.05.2005
22:36
[9]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

Ben_K - ja musialem juz to pisac :D
wiem ze w episode 2 jest x-wing i 2 tie fightery, w 4 epizodzie jest outrider statek Dasha Rendara moze ktos zna jescze takie smaczki ?

20.05.2005
22:39
smile
[10]

Osacz [ ony ]

Ben - ale sam przyuważyłeś czy z jakiś EE dowiedziałeś się?? Bosz przecież go prawie nie widać.

20.05.2005
22:43
smile
[11]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Beaverus -> Gdzie ty koleżko widzisz Outridera w EIV?

20.05.2005
22:48
[12]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

zaraz zrobie zdjecie za pare minut bedzie w scenie gdy obi wan z lukiem wjezdzaja do miasta na tatooine

20.05.2005
22:51
[13]

Ben_K [ Pretorianin ]

Lucasa nie widziałem ale zaraz moze zobacze cierpliwosci :)

Co do Sokoła Milenium to gdy tylko pojawił się na ekranie wszystkie moje zmysły krzykneły "TO SOKÓŁ MILENIUM TAM W DOLE"

20.05.2005
22:54
[14]

Ben_K [ Pretorianin ]

A oto i sam Lucas drugi od lewej

20.05.2005
22:56
[15]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

o to Outrider jak leci film lepiej go widac

20.05.2005
22:58
[16]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Ben ---> Lucasa widac, jak Anakin wbiega do opery po lewej od wejscia, jak z kims gada. To chyba zdecydowanie lepsze ujecie, niz to juz na sali :-))

Wychwyciliscie slawetny krzyk Wilhelma? :-)) Jak Grievous krzyczy: "All batteries fire!" czy jakos tak, to trafiaja w jakis statek i klon, ktorego odrzuca krzyczy, jak Wilhelm! :-))) Ten krzyk byl chyba we wszystkich czesciach SW, tak samo jak "I have a bad feeling about this" :-))

Pozdrawiam

20.05.2005
22:59
[17]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Ben ---> Oooo, no wlasnie :-))

20.05.2005
23:00
[18]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Hę, to chyba w edycji SE-DVD. Mam kasety, ale nie przypominam sobie startującego Outridera.

20.05.2005
23:01
[19]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

Viti - znajomy ktory mi to powiedzial mowil ze w kinie to widzial a tam wersji DVD nie bylo
ja to zobaczylem na DVD juz

20.05.2005
23:03
[20]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Beaverus i Viti ---> Ten screen jest na bank z wersji SE-DVD. W Theatrical Edition nie ma rozszerzonego wjazdu do Mos Eisley.

20.05.2005
23:07
[21]

Ben_K [ Pretorianin ]

a to zdiecie pokazujace ilu klonow strzelalo naraz do Mistrza KI-Adi jest ich 6 a moze i wiecej, wiec nawet mistrz nie był w stanie sie przet ta agresią obronić. :(

20.05.2005
23:09
[22]

Ben_K [ Pretorianin ]

Do Andili strzelalo 7 może 8 naraz nawet nie zdążyła włączyć miecza

20.05.2005
23:11
smile
[23]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Ben ---> Ale za to Padawan umial :->>>

20.05.2005
23:14
[24]

Ben_K [ Pretorianin ]

Podobny los spotkał setki Jedi na wszystkich planetach czego dowodem może być zakłucenie Mocy jakie wyczół Yoda na kilka minut przed nieudanym zamachem na jego życie.

20.05.2005
23:16
[25]

Ben_K [ Pretorianin ]

Padawan wyskoczył jak Filip z konopi i zabił 5 klonów którzy mierzyli do Gen. Organy ale jak reszta klonów przyszła to nie miał szansz tak jak mistrzowie :) wiem co mówie właśnie patrze na tą scene :)

20.05.2005
23:23
smile
[26]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Ben ----> Oj tam piracie jeden :-))) Nie bede sie klocil :-))

Co do smaczkow z innych epizodow, to pamietam, ze w AOTC podczas ladowania statku z Amidala i Anakinem na Naboo widac po prawej statek z klanu szmuglerow Talona Karrde czy jakos tak to sie nazywalo. W kazdym razie tam z jakiejs organizacji, do ktorej on nalezal. Karrde, jak wroci, to bedzie wiedzial :-)))

Pozdrawiam

20.05.2005
23:29
[27]

Ben_K [ Pretorianin ]

Ja piratem:))
Ja mam tylko dostęp do archiwów Jedi :))

A statek nazywał się Szalony Karrde i widać go w tem samym momencie co Sokoła w Ep II. Karrde jeszcze nie stał na czele organizacji ale pewnie wkrótce miał nim zostać gdyż jego szef zaginą podczas wojen clonów porwany przez Ciemnego Jedi który swój żywot zakończył później w pojedynku z Yodą na Dagoba.

21.05.2005
01:30
[28]

HopkinZ [ Senator ]

Ludzie bili brawa

Niestety o godzinie 17 nie spodziewałem się niczego rewelacyjnego po piątkowym wieczorze. Ot, godzina dla masy. Trudno rezerwacja już jest, nic nie poradzę. Idąc grupką ośmiu kumpli zostaliśmy wpierw zbesztani wzrokiem :). Tak czy siak sam chciałem wyładować swoje emocje na pewnej parze, która całą pizzerię niemal wniosła na salę i ją konsumowała :). Tak czy siak, Silver Screen to nie multipleks a jednak kino o lepszym standardzie. 15 minut reklam i TAM TAM TA TA TA TAAAA TAM.

Nie będę pisał po kolei co mnie dziwiło, zachwycało itd. Więc w skrótach plusy/minusy:

Plusy:

- ostatnie w życiu napisy sunące na tle galaktyki
- Obi Wan
- Muzyka
- Vader
- Sceny wybijania Jedi
- uśmiech Imperatora podczas krzyku Vadera
- humor droidów bojowych
- scena „podchodzenia” do okien, łzy Anakina i ładny muzik w tle :).
- „wyjazd” platformy w budynku senatu podczas walki Yoda vs. Palpi


Minusy:

- C3PO i R2-D2 (niestety, niestety :()
- Bitwa początkowa nie stad nie zowąd. Na myśl przychodzi atak na gwiazdę śmierci w EP IV. Tutaj nie było żadnego ciągu, żadnego wprowadzenia, nic, za słabo.
- Padme :/. Z przywódczyni planety, walecznej senatorki taka jakaś się z niej dziwna kobita zrobiła :).
- Takie trochę infantylne odkrycie spisku Sithów. Palpi musiał być naprawdę 200% pewien swojej potęgi i swojego oddziaływania na Anakina by stosować taką zagrywkę :0.


Smaczki:

- Obi Wan: „co za niecywilizowana broń” (w polskich napisach oczywiście jak zeszmacili ten tekst, ale każdy fan to wyłapie – poezja!)
- Tantive IV !!! Przecie to nawet ten sam statek, nie tylko korytarz :D.
- Prototyp niszczycieli gwiezdnych.
- Moff Tarkin


Najlepsza scena? Nakładanie maski vadera, nakładanie hełmu vadera, cisza, wdech, wydech. :).

Największe zaskoczenie? Pozytywne – brawa po kulminacyjnej scenie zachodu słońca. Brawa, w których i ja brałem oczywiście udział.

Krótko mówiąc, dzisiaj Silver Screen warszawski dostarczył mi jednego z lepszych wieczorów w tym roku :). Smuci tylko to narodzenie bliźniaków (Leia szybka jest, chciałoby się rzec :)) i to skrócenie wątku o zespoleniu z Mocą :/.

Bardzo Mocne 8+. Patrząc okiem fana rzekłbym nawet 9 :).

21.05.2005
01:40
smile
[29]

Lim [ Senator ]

Do senatu powrócę jutro...a raczej dzisiaj około południa .
Okaże się wtedy czy zmoże mnie jakaś infekcja czy też przez noc (i Moc) powrócę do zdrowia .
Póki co służę jako droid medyczny mojej żonie u której dzisiaj lekarz zdiagnozował anginę - moje zadanie polega na podawaniu napojów i dostarczaniu suchych podkoszulek ;)
Do jutra postaram się więc zebrać razem ciało i umysł i pokusić się o bardzo wstępną analizę filmu .
Czy pamiętacie moje pytanie (a raczej obawy) o oczywisty skądinąd fakt śmierci Jedi ?
Otóż śmierć Mistrza Mistrza KI-Adi Mundi z ręki (a raczej blastera ) sześciu(?) szturmowców jest przykładem potwierdzającym moje obawy...

21.05.2005
01:46
smile
[30]

Lim [ Senator ]

... wszak było ich tylko kilku, potężny Mistrz Jedi który ginie w taki sposób to przykre - dla zespolonego z mocą Ki-Adi-Mundi i dla moich oczu oczywiście ;)
HopkinZ ---> krótkie ale bardzo ciekawe podsumowanie.
Ben ---> odezwij się jutro koniecznie na GG .

21.05.2005
06:24
[31]

boro [ Generał ]

rycerze/mistrzowie Jedi gina tak latwo rozstrzelani przez klony dzieki totalnemu zaskoczeniu - nagle w czasie bitwy, dowodzone przez nich oddzialy obracaja sie przeciwko nim - od tak poprostu zaczynaja do nich strzelac... - malo czasu na reakcje.. no, chyba, ze jeste sie Yoda...

to tyle mojego glowkowania na podstawie scenariusza, ktory dzis czytalem.. do kina ide dopiero w niedziele (choc normalnie mnie roznosi ciekawosc)...

pozdrawiam
boro

21.05.2005
07:15
[32]

TzymischePL [ Senator ]

HopkinZ ===> ja tylko w kwestii Twoich minusow :]

- Bitwa początkowa nie stad nie zowąd. Na myśl przychodzi atak na gwiazdę śmierci w EP IV. Tutaj nie było żadnego ciągu, żadnego wprowadzenia, nic, za słabo.
Bylo obejrzec Clone Wars to bys zobaczyl ze poczatek RotS jest niemalze klatka w klatek z koncowka ostatniego CW i wcale nie slabo - wrecz przeciwnie

Reszta minusow to rzecz gustu itp :) natomiast ten to nie minus oooooj nie :]

21.05.2005
08:04
[33]

Azazell22 [ Generaďż˝ ]

aj pomylilem tematy nie wiedzialem ze nowy wątek , sorry a wczesniej pisalem to:

Trzeba przyznać że jest to najlepsza część z nowej trylogi ale niestety gorsza ciut od starej wspaniałej trylogii

Zalety:
- Muzyka ( jak zawsze Williams górą )
- Efekty Specjalne
- Gra aktorska ( poza Padme )
- Piękne zakonczenie sagi ( dobrze dopasowana końcowka do starej trylogii )
- Klimat filmu


najwieksze minusy :
- beznadziejne dialogi
- niektóre momenty filmu są nie dopracowane ( chodzi mi o fabułe albo są nie scisłości albo coś lucas schrzanił ; np: ci jedi w tej czsci za szybko zgineli , a ponoc tak doswiadczeni byli hm )


Da_Mastah napisał ----> zaczyna mi przeszkadzac Grievous, ktory nic nie wniosl. Zaczyna mi przeszkadzac zbytnia szybkosc filmu (mowilem tu o malej ilosci czasu, ale teraz chodzi bardziej o montaz i powiazanie watkow). Zaczyna mi przeszkadzac poczatkowa bitwa na Coruscant, ktora byla zbyt dluga i w zasadzie sluzyla pokazaniu nowych popisow w dziedzinie CGI. No i na koncu do cholery jasnej, dlaczego musze 5 minut sluchac jak Padme zamierza urzadzic pokoj dla dzieci, ktorego i tak nie urzadzi, A NIE DOWIADUJE SIE W JAKI SPOSOB ZNIKAJA JEDI, NO!? Co to mialo byc? Scena w rodzaju, Yoda mowi, ze Qui-Gon powrocil z zaswiatow - ujecie na 3PO - Obi-Wan: Zadziwiajace mistrzu Yoda... No nie moge, zdenerwowalem sie w tym momencie, bo nie po to tyle czasu stracilismy na dyskutowanie o tym i nie po to nie wiadomo ile na ten film czekalismy!

sory ze nie pisałem wczesniej ale zajety pracą byłem więc:
masz racje te momenty były bardzo wkurzające tak jak napisalem w wadach filmu lucas niedopracował ważnych wątków tak jakby robił film na szybkiego ;/ .. tak samo wlasnie ten watek z Jedi ,,, gineli jakby hmm nigdy wczesniej nie mieli sztycznosci z walką ;/ moze dobra trak musialo byc ale więcej o tym wątku powinno być noi ta sytuacja z Qui Gon-em poco to było ? przecież w/g fabuły to dalej ( patrząc na starą trylogie ) nic nie ma o Qui Gonie .. ale popatrz tez z innej strony moze Lucas tak specjalnie zrobil aby wyjasnic znaczenie znikniecia Obi Wana w SW IV bo z tego co wiem to ostre spekulacje na ten temat były i pewnie reżyser wyjawił ze Yoda go nauczył że może stać sie niesmiertelny ( znana walka w SW IV jak podczas walki Vadera z Obi wanem , znika a Vader pod ciuchami ciała nie znajduje ze zdziwieniem .... ale tez sytuacja koncowa w SW VI jak Luke widzi 3 postacie yode , ojca Anakina i Obi Wana - wiec jak wreszcie Anakin też stal sie niesmietelny ? ehm moze juz sam sie poplątałem :)

GREVIOUS ponoć miał byc bardzo wazną postacią po Darth Maulu
z tego co wiem mial byc juz 2 czesci , jakos w 3 tez uwazam ze nic nie wniósł.. moim zdaniem on był wazniejszy niz nawet ten imperator

Mam nadzieje ze Lucas zrezygnuje z trójwymiarowego Serialu ;/ a nakręci 7,8,9 - kolejną trylogie :)

są juz jakies pogloski na ten temat?

21.05.2005
09:01
[34]

thekid2 [ Konsul ]

dzisiaj jade z dziewczyną do wrocka obejrzeć to cacko ;D

21.05.2005
09:23
smile
[35]

eJay [ Gladiator ]

Jednym ze smaczkow jest wystep Lucasa:) Jest taka scena, gdzie Anakin biegnie do teatru Galaxies i po lewej przy wejsciu stoi sobie George z wielkim brzuchem:)

21.05.2005
09:56
smile
[36]

eJay [ Gladiator ]

W linku macie 10 najbardziej ulubionych scen w Sadze (oprocz EIII - moze pozniej dodadza) - dobra jakosc filmu:) Polecam.

21.05.2005
09:59
[37]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Azazell22 ---> Absolutnie nie zgodzę się z zarzutem pod adresem beznadziejnej śmierci Jedi. Ginęli tak jak powinni, strzałem w plecy. Gdyby Jedi otwarcie stawali do walki z grupą klonów, byłby to największy idiotyzm w tym filmie. Przecież wszyscy wiedzą, że szturmowcy nie umieją strzelać.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-21 09:59:04]

21.05.2005
10:03
[38]

eJay [ Gladiator ]

zgadzam sie z UVI. Zaluje tylko, ze nie pokazali wycinki Jedi przez Skywalkera. Chyba przy montazu Lucas zrezygnowal z tej sceny. No i ta zaglada powinna byc dluzsza o pare minut, a tak wszystko dzieje sie za szybko:( Piekna smierc Mundiego...

21.05.2005
10:05
[39]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

eJay ---> Chodzi Ci o dzieci w świątyni? Myślę, że ta scena z włączeniem miecza i tak była szokująca. W każdym bądź razie wywarła na mnie ogromne wrażenie.

[edit]

Zastanawiam się skąd Kenobi siedząc w pustelni na Tatooine dowiedział się o Vaderze, żeby powiedzieć w NH o nim Luke'owi. Podobnie wygląda kwestia z Yodą na Dagobah. Łączności to chyba tam żadnej nie było.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-21 10:06:44]

21.05.2005
10:07
[40]

eJay [ Gladiator ]

UVI-------->Nie tylko. Wszak w swiatyni nie tylko dzieci byly:) Ale i tak Lucas nie oszczedzil nam emocji pod koniec np. Mustafar.

Zastanawiam się skąd Kenobi siedząc w pustelni na Tatooine dowiedział się o Vaderze, żeby powiedzieć w NH o nim Luke'owi.

Mysle, ze wiedzial, ze przezyje (ja bym juz go olal). Ale jest jeszcze jedno wytlumaczenie. Kenobi mogl sie o nim dowiedziec juz po EIII w sensie, ze siedzial na Tatooine i poszedl do kantyny w Mos Eisley, nachlal sie Rubi Bliels i ktos mu powiedzial:)

Natomiast Dagobah - Lucas wycial ta scene, gdzie Obi Wan rozmawia z Yoda o Qui Gonnie i zielony mowi, ze musi leciec na Dagobah itp.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-21 10:10:16]

21.05.2005
10:11
[41]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Na Mustafar zniesmaczyła mnie scena, w której panowie "płynęli" na tych lewitujących platformach po lawie. Niemal bezpośredni kontakt z magmą nie wyrządza im żadnej krzywdy, gdy pięć minut później Anakin zapala się leżąc z odciętymi nogami.

21.05.2005
10:18
[42]

eJay [ Gladiator ]

UVI------->Mi tez sie nie spodobal surfing, ale na szczescie tam dominowaly spojrzenia i emocje niz walka, ktora wygladala hmmmm srednio??

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-21 10:21:27]

21.05.2005
10:45
[43]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Mam chwilę czasu, więc zbiorę do kupy kilka spostrzeżeń w formie plusów i minusów, które nasunęły mi się po pierwszej projekcji. SPOILERY!

Plusy:

1. Fenomenalna gra McDiarmida. Gestykulacja, mimika, wokal, po prostu cudo. Bezprzecznie najlepszy aktor filmu. Inna sprawa, że razem z Yodą miał wybijające się dialogi.
2. Obi-Wan Kenobi. Nadal nie mogę znieść irytującego akcentu w jego głosie, ale właśnie w RotS McGregor najbardziej przypominał mi Guinessa. Największe wrażenie wywarła na mnie scena, kiedy stał nad pokonanym Anakinem. Rezygnacja w jego głosie, coś pięknego.
3. Przejście Anakina na ciemną stronę. Nie zgodzę się z zarzutami, że przemiana dokonała się w sali, w której Mace Windu walczył z Palpatinem. Moim zdaniem kluczowa dla rezygnacji ze ścieżki Jedi była scena, w której Anakin myślał o Padme, tuż przed wskoczeniem do ścigacza. Bardzo podobał mi się ten moment, pulsacyjne dźwięki, zero wokali. Decyzja Anakina rozegrała sie w jego głowie. Dziwię się, że wielu krytyków nie zauważyła tego, wskazując wymianę zdań pomiędzy Windu a Palpatinem jako kluczową. To błąd.
4. Przybycie Anakina na Mustafar. W habicie z kapturem, z płonącymi żywym ogniem oczyma Skywalker wydał mi się jeszcze bardziej mroczny od Palpatine'a. Ostentacyjne zablokowanie wyjść i jatka popleczników Gunkara robiła duże wrażenie.
5. Zadbanie o szczegóły. Obi-Wan bierze miecz, który potem odda Luke'owi. Zostawienie robotów ze skasowaną pamięcią pod opieką Antillesa. Smaczków było dużo, dużo więcej, ale w chwili obecnej nie jestem sobie ich na zawołanie przypomnieć.
6. Scena w światyni Jedi, o której wspomniałem już w poprzednich postach. Wyciągnięcie miecza przez Anakina wbiło mnie w fotel. Gdyby Lucas dodał do tej sceny coś więcej, zniesmaczyłbym się, a tak zostałem zniszczony.
7. Fenomenalne pojazdy naziemne w czasie bitwy o Kashyyyk.
8. Monumentalne sceny śmierci Rycerzy Jedi. Tak to sobie wyobrażałem, żadnych prób oporu, strzał w plecy i kaplica.
9. Scena śmierci Dooku.
10. Pojedynek pomiędzy Mace Windu a Palpatinem. Przynajmniej teraz wiemy, dlaczego Imperator był zdeformowany.

Minusy:

1. Myśliwce. Ogromny zawód. Moim zdaniem beznadziejna próba silenia się na upodobnienie ich do maszyn ze starej Trylogii. Lucas przedobrzył. Prototypy X-Wingów z poziomymi skrzydłami były żałosne.
2. Bitwa o Coruscant. Miała być cudowna, o ogromnym rozmachu. Wyszło fatalnie. Daleko tym zmaganiom do bitwy o Endor. Krojące metal "muchy" okazały się moim zdaniem pomyłką. Zbyt wielkie skupienie się na niepotrzebnych szczegółach zabiło rozmach całej batalii.
3. Droidy. Nie kupuję kolejnego "O!O!" Lucas nie może się najwyraźniej obejść bez pseudo-śmiesznych scen. Kershner dlatego stworzył z "Imperium..." najlepszą odsłonę sagi, gdyż mrok wił się od pierwszej do ostatniej minuty filmu. Z RotS powinno być identycznie, niestety pan "nieomylny reżyser" jak zwykle błysnął wtedy, kiedy nie trzeba.
4. Dialogi pomiędzy Padme a Anakinem. Ale to nic nowego.
5. Zbyt chaotyczne pojedynki na miecze świetlne. Za dużo wodotrysków, efekciarstwa, skoków, wygibasów, a za mało majestatu. Rycerze Jedi zawsze kojarzyli mi się ze spokojem w walce. Dostaliśmy niepotrzebną młóckę.

Nieścisłości w scenariuszu pominę. Patrząc na całą pierwszą trylogię stwierdzam, że było w niej za dużo polityki, a za mało akcji, westernowych pojedynków pomiędzy jasno określonym dobrem a złem. Stara trylogia trzymała się kupy również dlatego, że nie wprowadzano do niej na siłę ciągle nowych postaci o marginalnym znaczeniu. Większość bohaterów przewijała się przez wszystkie części, miało to sens. A tu?

Darth Maul - przydupas z mrocznej parafii. Count Dooku, który tak samo szybko jak okazuje się ważną postacią, tak samo szybko ginie. Grevious? Co to za generał, który pojawia się w kluczowym momencie bitwy? Trenował o Dooku? Kiedy? Jar Jar. Tyle.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-21 10:46:44]

21.05.2005
10:53
smile
[44]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Jak Ben dowiedział się o Vaderze? - to detal. Vader był tak sławny, że na największym zadupiu o nim słyszano.

21.05.2005
11:07
smile
[45]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

HopkinZ lobuzie!!! Jestes z Warszawy i nic nie mowisz!? :-))))

Ben ----> W AOTC podczas tego samego ladowania na Naboo widac cos takiego (patrz screenshot) :-)) W nastepnym poscie zamieszcze zdjecie "Wild Karrde" :-)

Azazell22 ----> Tzn. mnie przeszkadza to, ze dowiedzialem sie z filmu jedynie tego, ze Qui-Gon nauczyl Yode laczenia sie z Moca, a Yoda nauczyl Obi-Wana itd... Bo masz racje, spekulacje na ten temat byly i fani liczyli (nawet tutaj na tym forum :-)), ze Lucas wyjasni te sprawe w E3. Wyjasnil, ale tylko po czesci, bo znowu odbilo sie na tym krecenie filmow od tylu i produkowanie masowej ilosci watkow w kazdej czesci, ktore trudno zakonczyc. Nie dowiedzielismy sie, jak oni to robia!!! :-) Mozemy sie o tym oczywiscie dopiero dowiedziec z fragmentu scenariusza, ktory wczesniej umiescilem, ale tylko z tego niestety! Film zawiera watki, ktore umieja sobie wyjasnic jedynie fani Sagi, a nie ludzie zdecydowanie od nas mlodsi (dajmy na to ci 13-latkowie). Ludzie, ktorzy czytali sporo z EU, ludzie ktorzy zaczynali przygode z SW od Starej Trylogii i mieli do czynienia z grami i komiksami...

UVI i eJay ----> Rozumiem, rozumiem, ze smierc z zaskoczenia w zasadzie nie powinna byc ukazana inaczej. Tylko to sie dzieje wlasnie zbyt nagle. :-)) Do tego momentu w filmie reszte Jedi nalezacych do Rady widzielismy tylko jak... zasiadali w niej i dyskutowali. Potem zas mamy niesamowicie szybkie zwroty akcji i nagle po raz pierwszy widzimy ich juz w srodku jakiejs walki (niektorych nawet po raz pierwszy, jak chociazby moja idolke Aayle :-)) i po prostu gina... Moze niektorych to poruszylo, ale ja odczulem eksterminacje Jedi, jako po prostu jakas naturalna kolej rzeczy, a nie ludzka tragedie i tragedie Republiki. Dziwne to dla mnie bylo...

Widze, ze rozmawiacie o kwestii niezabicia Anakina przez Obi-Wana. Hmmm, troche to nawiazuje do OT ocziwiscie, ale zauwazylem ze pod nieco innym wzgledem. Otoz Obi-Wan nie zabija swojego ucznia, ktorego uwazal za brata, chociaz nim nie byl. Nastepnie w ROTJ mamy sytuacje na Dagobah, gdzie Luke mowi, iz nie zabije swojego wlasnego ojca, na co Kenobi odpowiada: "Then the Emperor has already won". Czyli nieco sprzeczne mnie sie to wydaje... Dopiero sam Luke juz po walce z Vaderem doszedl do wniosku, ze skoro odcial mu prawice (tak jak Vader zrobil to na Bespin, co bylo oczywiscie rownoznaczne z pokonaniem Luke'a), to wtedy stal sie rycerzem Jedi i czujac dobro w swoim ojcu zrozumial, ze nie ma koniecznosci zabijania.

Natknalem sie na bardzo ciekawego newsa:

"Gwiezdne Wojny: Część III - Zemsta Sithów" ukaże się w listopadzie na cyfrowym nośniku DVD.
Będzie to wydanie dwupłytowe, podobne do wcześniejszych edycji DVD "Mrocznego widma" i "Ataku klonów". W materiałach dodatkowych tego wydania znajdzie się m.in. 5-6 niewykorzystanych scen . Pojawi się wśród nich sekwencja lądowania Yody na bagnistej planecie Dagobah, znanej z "Imperium kontratakuje".


Pozdrawiam

21.05.2005
11:09
[46]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

No i obiecany wczesniej statek "Wild Karrde" :-)

Pozdrawiam

21.05.2005
11:10
[47]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Da_Mastah ---> Nie do końca. Najlepszym pokazem możliwości Jedi była bitwa na arenie w Attack of the Clones.

21.05.2005
11:19
[48]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

UVI ----> Ale chodzilo mi o sam Epizod 3. :-) W AOTC tez widzimy tylko fragmenty uczestnictwa Rycerzy w samej wojnie. Taka Aayla, to nawet nic nie powiedziala, a grala w dwoch epizodach. Kit Fisto poza krzykiem wydanym po przebiciu go przez Palpa tez nic nie powiedzial :-) Jedynie Ki-Adi Mundi jest postacia, ktora znamy lepiej, ale tez nie na tyle, by moc sie z nim np. utozsamic. Po ogladaniu takich bitew, jak widac gdy inni Rycerze kogos tna, to mowimy raczej: "OOooo! Jakis nowy! Kto to jest!?" niz: "Oooo, to ten Kit Fisto, moj ulubieniec, co w poprzednich czesciach wycial 200 droidow w jednym ujeciu!" :-)))))) Nie, no troche abstrakcyjnie, ale mam nadzieje, ze mnie zrozumiesz :-)

Pozdrawiam

21.05.2005
11:27
[49]

eJay [ Gladiator ]

Najlepszym pokazem możliwości Jedi była bitwa na arenie w Attack of the Clones.

To byla najwieksza glupota Jedi:) Poszli na smierc i tyle:) Nie wiem czy to jest ukazanie ich wielkosci ale ta decyzja o podboju geonosis i areny byla conajmniej dla mnie malo zrozumiala:)

21.05.2005
11:42
[50]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Chodziło mi raczej o fajerwerki z użyciem mieczy, niż o SENS tej bitwy.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-21 11:43:25]

21.05.2005
11:45
smile
[51]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

ja troche zaloje ze nie bylo w zemscie ukazanego ladowania Yody na Dagobah , no nic bedzie moze w dodatkowych scenach :/

21.05.2005
12:03
[52]

HopkinZ [ Senator ]

Smaczki na gorąco, zanim mi uleca z głowy:

- na pewno ktoś coś wspominał o wzroście :). Obi Wan chyba, na mostku tego okrętu Greviousa, i mówił to własnie do pana Generała "spodziewałem się, że jesteś wyższy" =].
-


Da Mastah --->

i pewnie byśmy się na premierze jakiejs spotkali gdyby nie roczny test z historii (który, a jakże, odbył się we czwartek :)).

I jeszcze pragnę o dwóch kweistiach szybciutko wspomnieć:

1) bitwa nad Coruscant. Oglądałem serie Clone Wars (nawet co nieco więcej niż oglądałem ;)) i doskonale skojarzyłem te ujęcia z "oględzianmi" z bliska śmigaczy, ujęcia na R2 i Anakina. Nie podoba mi się jednak, że pierwsze słowa jakie w EP III się pojawiają są to tkaie krótkie, nie trzymające się kupy dialogi, które momentami brzmią trochę sztucznie. Czułem się troche zagubiony, no ale odbijanie Palpatine'a zaraz potem mi to wynagrodziło :).

2) śmierć Padme. Zupełnie do mnie nie trafiło "straciła wole zycia" :/. Czyli jak? Anakin już jej nie chce i ona nie chce dalej zyć? Usłyszałem zresztą komentarz kolegi obok, który to rzekł "taką mają tam zaawansowaną medycynę i nie potrafią jej uratować" czy cuś takiego :).
Ze śmiercią Padme idą też oczywiście narodziny bliźniaków. Luke był pierwszy :). A Leia w szóstym epizodzie zrobiła wszystkich w jajo i okłamała nas na 28 lat :D.

21.05.2005
12:10
smile
[53]

HopkinZ [ Senator ]

Beaverus --->

już w listopadzie to zobaczymy :).

Gwiezdne Wojny - Epizod 3: Zemsta Sithów" podczas pierwszego dnia w USA zarobiły niesamowite $50 mln!!! Jest to bezapelacyjnie najlepszy dzień w historii kina; stary rekord otwarcia został pobity aż o $10 mln – w 2004 roku "Spider-Man 2" zarobił "tylko" $40,4 mln.

21.05.2005
12:25
smile
[54]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

HopkinZ wiem ale szkoda ze nie bylo normalnie w filmie
ciekawe jescze jakie sceny sa wyciete :D

21.05.2005
12:57
[55]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Mam pytanie innego rodzaju. Czy w trzecim epizodzie C3PO powiedział "We're doomed!" ???

Bo "I've got a bad feelings about this" było na pewno :D

21.05.2005
13:14
[56]

eJay [ Gladiator ]

Padlo chyba takie zdanie, ale nie wiem czy to byl C3PO:)

21.05.2005
18:50
[57]

boro [ Generał ]

po przeczytaniu scenariusza dochodze do wniosku, ze najslabszym elementem EIII sa dialogi Anakina i Amidali - wniosek z tego, ze to nie jest wina aktorow - to George skopal sprawe i zrobil z tego opere mydlana.. sama Natali jest dobra aktorka, a tu jej rola z silnej kobiety, nie bojacej sie wejsc do akcji, stala sie niewolnica Izaura... normalnie przestepstwo...

sama tresc jak najbardziej pozytywnie odebralem i juz mi sie podoba - jutro ide zobaczyc jak to wszystko sfilmowali...

pozdrawiam
boro

21.05.2005
19:23
[58]

Pvt. Creak [ Criav ]

chciałbym tak trzepać kasę jak Lucas albo ekipa Blizzard :) cytuję CD-Action "W World of Warcaft gra w Stanach ponad półtora miliona graczy, płacąc co miesiąc 15$ abonamentu, co daje ponad 25 milionów $ miesięcznie (nie licząc upustów ani ceny pudełka z grą.)" heh... ciekawe jaka sumka wyszłaby, gdybyśmy pododawali te wszystkie ceny wersji pudełkowej (edycja kolekcjonerska - 300zł chyba kosztuje; zwykła - 200zł) + zarobki z całego świata za abonament... Lucas zresztą też zarabia sporo - jego filmy mają ogromną popularność (rekord zarobku pierwszego dnia) + mnóstwo gadżetów + sprzedawanie praw do tworzenia gier itd., itd... oczywiście trzeba też płacić za efekty specjalne itd., ale nie oszukujmy się - kasy zarobił na pewno BARDZO dużo...

21.05.2005
22:26
smile
[59]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

Viti- w wersji z 1997 widac tez outridera wlasnie sprawdzilem

21.05.2005
22:30
[60]

Solymr [ Komandor ]

a co to jest ten outrider??
widze go na tym zdjeciu ale co to konkretnie za pojazd??

21.05.2005
22:33
[61]

boro [ Generał ]

Solymr --> to pojazd, ktorego wlascicielem jest Dash Randal (mam nadzieje, ze nie popierniczylem nazwiska i imienia), jeden z bohaterow Cieniow Imperium - zarowno gry komputerowej jak i Ksiazki (tytul orginalny Shadow of the Empire). To ten jegomosc pomagal rebeliantom gdy Han Solo byl uwieziony w karbonicie.. niestety, facio zginal zanim rozpoczal sie EVI

pozdrawiam
boro

PS> mam nadzieje, ze nie pomieszalem niczego - dawno nie czytalem juz Cieni Imperium

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-21 22:34:06]

21.05.2005
22:38
[62]

Solymr [ Komandor ]

dziekuje ;]
widze ze tu to dopiero maniacy sa ;p

21.05.2005
22:45
smile
[63]

eJay [ Gladiator ]

boro------->Dash Rendar:>

21.05.2005
23:09
[64]

oksza [ Senator ]

Powiem tak:

"+"

1. To było to na co wszyscy chyba fani czekali.
2. Rzeczywiście, McDiarmid zagrał bardzo elegancko.
3. Republic Commando! :)
4. Redesign statków mi się podobał bardzo, prototypy TIE niestety tylko na chwile sie pokazaly :/
5. Tarkin! (tylko 5 sekund ale zawsze) :D
6. "Cicha" scena Anakin - Padme.
7. Humor na poczatku - nie wiem jak u was, ale u mnie sla sie smiala. Mysle ze nie bez powodu "Bad feeling about this" pojawai sie w ty mmomencie - te pierwsze sceny sa rozegrane w stylu bardzie akcji i stylu Hana Solo, niz Jedi.

"-"
1. Kicz wychodzi niestety momentami za bardzo, głównie w dialogach.
2. Zrezygnowali z humoru pod koniec. Ale jak widać moze to i dobrze.
3. Nowa trylogia to moim zdaniem strasznie poszarpana akcja. W starej tez się sporo działo w różnych miejscach naraz, ale generalne - trzymało się to jednej linii i miejsca. Tutaj mamy 50 zwrotów akcji - trochę za duzy chaos jak dla mnie. Zresztą , ta uwaga tak samo odnosi się do trójki.
4. Hayden mnie jakoś nie przekonuje. Nie wiem czemu, po prostu jakoś nie. Już Hamill był bardziej porywczy i namiętny niż "tatuś". Ale może to takie wrażenie.


"?"

1. Czy Yoda nie mówi w Imperium, że go wygnano, czy został wygnany? W ogóle nie rozumiem tego wątku. Rozumiem że ma się ukryć, ale ta walka z Palpem jest jakaś taka nijaka. Yoda wstaje, otrzepuje się i spierdala? Poddaje się? Nie kapuję...
2. Nie wyjaśnili jak Chewbacca spiknął się z Solo. Może to jest i w książkach, ale niestety żałowałem, nie był onawet śladu Solo.

BTW:

21.05.2005
23:11
[65]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

a widzieliscie w epizodzie 2 tie fighery i x-winga ? :D

21.05.2005
23:16
[66]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

sorrki za 2 posty ale znalalem zdjecie z episode 2 :D

21.05.2005
23:17
smile
[67]

oksza [ Senator ]

kur... wiedziałem. wiedziałem po prostu, że tak chcieli zrobić - więc czemu nie??

Originally, a young Han Solo was going to make an appearance in the film, living among the Wookies on Kashyyyk.

21.05.2005
23:35
smile
[68]

cycu2003 [ Senator ]

Dorzuce też swoje trzy grosze, nie bede sie znowu rozpisywał

Oglnie film podobał mi się, nawet bardzo [napewno był lepszy niż EI i EII], ale jakoś wydawał mi się za krótki [za dużo skakania po bitwach, poza tym szybka śmierć Dooku, chociaż to akurat było dobre posunięcie, mało generała Greviusa]. Pod koniec wydawało mi sie nawet że oglądam dramat. Jednak sceny bitew , walk na miecze świetlne i kuszenie Anakina było bardzo dobre [jednym słowem nie ma co pisać o zaletach bo zajeło by to za dużo miejsca] i wystawiam temu filmowi ocenę 9+/10

22.05.2005
08:34
[69]

Techno [ Centurion ]

Wielkokrotnie tu zagladalem zeby poczytac. Jednak po wczorajszej wyzycie w kinie cos jeszcze napisze... =)

Wrażenia z filmu. NIesamowite. Film gdyby niejego straszliwa kiczowatosc (Padme i Anakin w dialogach) momentami i naciaganiami fizycznymi (np. jak podczas pierwszego starcie z Grevious'em Anakina i Obi-Wana Gdy gen. rozwala szybe czy co to tam bylo. Przeciez automatycnzie powinna nastapic straslziwa dekompresja z calym statki i powinni zdechnąć z braku powietrza to faktycznie dekompresja nastapila... na moze 1 minute tak tylko zeby pokazac ze ich troche wciaga... a później mimo chodzu jakos lądują statkiem na powierzchni oddychaja nic im niejest i nawet ich nieprzedmuchalo zabardzo... ) mozna by dać 6/6 bądź 10/10 (jak kto woli w skali...)

Walki: CUDO. najbardziej wciagajaca byla oczywiscie ostateczna Walka Lord'a Vadera (trudno mi sie bylo przyzwyczaic na poczatku do tego ze Anakin nazywany jest Vaderem nie będąc w tym swoim czarnym wdzianku... po prostu kwestia mojego przyzwyczajenia do charakterystyki tej postaci =P ) i Obi-Wana a sam moment gdy na jej koncu Obi ucina reke i nogi Anakinowi i ten zaczyna płonąc to byl dla mnie najstrasnziejszy watek w filmie... nawet rzeź w Swiatyni Jedi nie zrobila na mnie wiekszego wrazenia... I juz po walce zaraz przed przylotem Imperatora gdy sie wciagał na jednej rece. To bylo również niesamowite wrażenie jego sily wewnetrznej iz mimo ze praktycznie niezyl zdolal wykrzesac z siebie na tyle by sie uratowac... Kolejna Walka Obi-Wan vs. Grevious. w hangarze. Też po prostu fantastyczna... zwlaszcza efekt walki 4 mieczami swietlnymi na raz ktorymi w pierwszym momencie wladal jak 4x Yoda. Również fantastyczna walka jak ta koncowa. Kolejna to Imperator vs. Yoda. strasznie naciagana. i niespodobalo mi sie to że Yoda uciekł! Bo według mojej prywatnej oceny pokonalby Lorda... No ale z 2 strony fabula... przeciez jakby go zabil to dalsze istnienie w późniejszych Episod'ach imperatora byloby bezsensowane... Walka Mace Windu vs. Palpatine bardzo ladna i naprawde zwarta i szybka tylko troche ta obstawa Windu w postaci 3 Jedi za szybko padla jak na mój gust =| Reszta walk była niemniej pasjonujaca jednak zadnan ierównała sie walce Anakina z Obi-Wanem...

Kolejny aspekt filmu. Bitwy. Ładne nawet bardzo ładne i przemyslane. Bardzo ładnie wyglądała obrona Kashyyk'u a zwlaszcza ladnie "dopracowani" byli wookie.

Fabula. Pokrecona jak Rosyjska bomba atomowa ale w gruncie rzeczy kazdy raczej z góry wiedzial co jak bedzie w filmie itp. wiec wiekszych zdziwien niebylo. no moze troche wtopili z tym że Yoda uciekl (a nie zostal wygnany jak to później twierdzi w kolejnych czesciach filmu ale co tam... )

Muza. Bez komentarza tu 10/10 albo nawet +10/10 ;)

Przedstawienie postaci. Palpatine jako Sith Lord po walce z Mace Windu. Anakin gdy wyrżnął w pien obrone i samego wice króla gdy wychodzil z pomieszczenia gdzie dokonal tej rzezi i ta świerc w jego oczach... (jakby tydzien niespal albo byl mocno przecpany =P ) Vader juz po walce z Obi-Wanem gdy byl transportowany na noszach i gdy zaczynali go operowac. rózniez niesamowity widok spalonego ciala itp. a póxniej jago wscieklosc gdy stanął już na "własne" nogi juz w swej szacie po prostu... odlot. Yoda - Male ,zielone, potezne jak zawsze. Nic dodac nic ujac =D

W sumie tyle mam do napisania na temat samego filmu. daje mu 10/10 za fabule i wogóle SW a 8/10 za niedoróbki. ogółem moja prywatna ocena 9/10...

Ps. Ciekawe czy komus bedzie sie chcialo to przeczytać... =P

22.05.2005
09:57
[70]

TzymischePL [ Senator ]

Techno ===> realizm? W GW? pojebalo Cie ??? to sa GW a nie program "Labolatorium" czy "Sonda". A co do dekompresji, to gdybys zauwazyl odrazu zamknely sie "metalowe" ekrany ochronne w miejscu gdzie nie bylo "szyby". Tak samo jak przy zniszczeniu pola ochronnego na ladowisku :]
Swoja droga dziwie sie ze o tym pomysleli :] pewnie juz mieli dosc takich komentarzy :]

22.05.2005
10:08
smile
[71]

eJay [ Gladiator ]

Na czas Grand Prix Monaco w Monte Carlo zespół Red Bull Racing reklamuje film Star Wars Episode 3! Dzisiaj podczas kwalifikacji, przed i po przejeździe zarówno D. Coultharda, jak i V. Liuzziego można było zobaczyć w boksach Chewbaccę. Jutro podczas wyścigu, który rozpocznie się o godz. 14:00 będzie można zobaczyć więcej gwiazd i postaci z filmu. Co ciekawe, samochód ma wiele reklam "Star Wars", a na zbliżeniach deflektorów można zobaczyć napis "Powered by the Dark Side".

Chca chyba wystraszyc Schumachera:)

22.05.2005
13:45
[72]

olivier [ unterfeldwebel ]

Tako i ja, założyciel wątku Senatu Republiki z numerem jeden zabrać nieco głosu muszę, co od dawna rzadko mi się tutaj zdarza, głównie przez wszechobecny hurraoptymizm w stosunku do tego co prezentowane jest pod godłem magicznych literek GW. Skoro jednak widziało się na dużym ekranie pięć poprzednich epizodów więc i tego opuścić nie można było. Zastanawiam się tylko co wogóle napisać...Hm..

Efekty Specjalne czyli istota obecnych GW...Nie da się ukryć że zrywają włosy z głowy, a przy okazji szczęka opada...Szczególnie jeśli chodzi o kosmiczne bitwy, bo te nużące "wodotryskowe" starcia robotów i klonów bez ładu i składu już chyba na nikim wrażenia nie robią. Walki na miecze swietlne też są ok, choć nieco tego za dużo, po co komu było potrzebne to starcie Yody z Palpatine tego nikt chyba nie odgadnie. Kiedy w starej Trylogii dobywany był miecz świetlny to scena niosła w sobie moc przeżyć, a tutaj... No ale tu broń ta była jeszcze w powszechnym użyciu, choć jej używanie przez Generała Droidów nie wymaga komentarza.

Scenariusz niestety znowu słabiutki, a i reżyseria nieprzekonywującą. Należało by się zapytać gdzie był Reżyser podczas realizacji niektórych scen, momentami mamy żenadę wywołującą uśmiech politowania. G.Lucas powinien zająć się tym czym potrafi najlepiej czyli ogólną fabułą i koordynacją realiów GW z połączeniem z wymienionymi wyżej efektami specjalnymi, reżyserię i scenariusz pokładając w ręce kogoś innego jak to było przy starej tryllogii. Całą intrygę chyba już każdy rozszyfrował na początku EII, a wojna Droidów z odhumanizowanymi Klonami ma w stosunku do przyszłej walki Rebelii z Imperium tyle ładunku emocjonalnego co miłość pana z prosektorium do swego inwenatrza.

O postaciach, dialogach, akcji i poszczególnych scenach już tu wiele zostało powiedziane. Dialogi ocierają się chwilami o najniższy kicz, montaż i akcja leci momentami z szybkością nadświetlną, za to "ludzkie" wątki fabularne są ledwie ukazane - chociażby przemiana Anakina w Dartha. Akcję filmu ratuje szkielet scenariusza który był z znany od dawna: Imperator ukazuje swą prawdziwą twarz (w przenośni i dosłownie - w drugim przypadku efekt dość komiczny). Nadchodzi koniec rycerzy Jedi (oj mocno to było przekoloryzowane, płytkie wręcz). Powstaje Imperium ze swym mrocznym Lordem ( cyt: "Nieeeee" - Za tą scenę Lord Vader powinien udusić pana G.Lucas - Scena niczym ze skrzyżowania telenoweli brazylijskiej z Dr. Frankensteinem. Padme rodzi Leię i Anakina i wątek rozdzielenia bliżniąt - cholera te 15 ostatnich minut naprawdę było dobrze zrobionych, piękne ujęcia i nawiązanie do nadchodzących wydarzeń EIV.

Skupiłem się w skrócie na minusach filmu, ma także i plusy jak gra niektórych aktorów, (chociażby "Nowojorski Policjant" jako przybrany ojciec Leii:p), wiele pięknych i soczystych scen (kiepskich i płytkich równie wiele..), wiele cudownych wręcz efektów specjalnych (wiele zupełnie niepotrzebnych....), muzyka na najwyższym poziomie choć (nowych kompozycji bardzo mało...)...Oceniając GW wedle kryteriów filmowych może być przytłaczająca...może poza kategoriami technicznymi. Wiadomo jednak że widowisko przeznaczone jest głownie dla fanów serii oczekujących jakże długo ostatecznego złączenia nowych i starych epizodów...Fani po lekturze EI i EII, rozczarowani nie będą tak jak i G.Lucas przeglądajac wyciąg bankowy. Należy się cieszyć że epizod to już ostatni (słowa powszechnie zasłyszane po seansie), a w chwilach nostalgii włączyć sobie jakże piękną starą serię na DVD.

22.05.2005
13:46
[73]

olivier [ unterfeldwebel ]

Lucasa nie Lucas, miało być:p

22.05.2005
14:11
smile
[74]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Olivier----> czy pamiętasz KIEDY został założona pierwsza część Senatu? Miło będzie świętować np. 5-ty jubileusz ;-)

22.05.2005
14:41
[75]

Ben_K [ Pretorianin ]

Lece do Chicago i nie wiem kiedy bede mial komputer oraz internec wiec nie wiem kiedy sie znowu odezwę.


Pozdrawiam Ben

22.05.2005
14:51
[76]

cycu2003 [ Senator ]

A czy zastanawialiście się nad książkami które teraz napewno powstaną,
ich czas będzie sie rozgrywał między EIII a EIV. Mnie to bardzo ciekawi i zapewne zakupie część z nich. W filmie ROTS pominięto wiele wątków

22.05.2005
16:06
[77]

M'q [ Schattenjager ]

Przeglądałem 4 części wstecz i nie pojawiły się te obrazki :P Mam nadzieję, że nie było :) Proszę >>

22.05.2005
16:07
[78]

M'q [ Schattenjager ]

2.

22.05.2005
16:09
[79]

M'q [ Schattenjager ]

3.

Jeszcze mam 4 podobne, więc jak kogoś zainteresuje, to wkleję.

22.05.2005
16:37
[80]

[-]Luna[-] [ Centurion ]

ja wlasnie zapuszczam seans ! :D niech moc bedzie z wami !: D

22.05.2005
17:52
[81]

HopkinZ [ Senator ]

Swoją droga , własnie sobie uświadomiłem, że straciłęm ostatnią w życiu szanse na zrobienie sobie zdjęcia ze szturmowcem :/.

No nic, idę na Zemstę Sithów drgi raz (tym razem Kinoteka :)). Tym razem inne towarzystwo, bardziej... babskie :D. I bardziej współczesne. Hmm, zobaczymy co to bedize. Ja już nie mogę sie doczekać sceny zakładania hełmu Vadera. Niech Moc będzie ze mną i z Jedi, którzy zginą już za kilka godzin.

22.05.2005
18:54
smile
[82]

cycu2003 [ Senator ]

kurna, też bym chciał jeszcze raz obejrzeć ten film [w kinie]
mocno mi zapadł w pamięci, nie moge przestać o nim myśleć.
A tak na marginesie byłem na seansie z dubbingiem i powiem że nie było tak źle. Wszystko cacy zestawione i ogólnie pełny profesjonalizm

22.05.2005
18:55
smile
[83]

War [ dance of death ]

M'q -> Hi, pamiętasz mnie jeszcze? :) Wyślij mi te, a także pozostałe 4 na maila -> [email protected]
Z góry dzięki :)


Ja tylko dodam od siebie jedną rzecz. Specjalnie kilka dni przed seansem zamówiłem sobie "Labirynt Zła" (wydarzenia tuż przed EPIII). Troche zdziwiony byłem, widząc w pierwszych scenach ledwo oddychającego Grivious'a - czyli jednak kontynuacja wątku z animowanych Clone Wars. No, ale to czepianie się drobiazgów :)

Inna sprawa - pogromca Jedi, nieustraszony gen. Grivious zostaje dość łatwo pokonany przez Obi-Wana. Na dodatek ucieka przed nim... Eee...


Impaler -> Nie kojarze, żeby C-3PO mówił "We're doomed". Możliwe. Wiem, że Grivious powiedział - "You're doomed" :))

btw. W napisach w kinie wszędzie miałem R2 lub 3-PO :o. No, ale lepsze to niż książkowe Threepio i Artoo :P

22.05.2005
18:58
smile
[84]

War [ dance of death ]

Sorry za 2 posta z rzędu.

We wrocławskim Heliosie wisiał duży plakat z 'gripującym' Vaderem. Jakbyś ktoś miał tą tapetkę (nawet z napisami - "W kinach od 19 maja"), to prosiłbym o wysłanie na w/w maila. Z góry dzięki :)

22.05.2005
18:58
smile
[85]

M'q [ Schattenjager ]

War > pamiętam, pamiętam :) Przed chwileczką poszło, daj znać czy dotarło :]

22.05.2005
19:08
smile
[86]

War [ dance of death ]

Dzięki M'q :))
Musze jeszcze znaleźć tego gripującego Vadera ;-)

22.05.2005
19:09
smile
[87]

Storm Shadow [ Semper Fidelis ]

Witam dawno i mnie tu nie bylo :)

Ale bylem, widzialem jest zajebiscie :D. Pierwsze 20 minut to najlepsza bitwa kosmiczna jaka do tej pory zrobiono, zaczyna sie spokojnie niby nic.. az tu nagle... hehe w ogole ktos jeszcze nie widzial z Was? :P

Wszytko zostalo wyjasnione np. dlaczego Vader wyglada jak chodzaca kupa czesci zamiennych ;). A Palpatine wyglada jakby do kwasy za mlody wpadł :). Miodzio.. mowie wam! :D

BTW.. tylko do kina, choc mam sciagniety ten workprint.. co wyciekł, a co! :D

BTW.. 2 ciekawe czy zrobia wersje rezyserską? Bo np. nie wiadomo jak Han Solo i Chewbbacka sie razem ten tego ;).

BTW 3.. w Wooki wygladaja jak Wooki a nie jak chude wieszaki jak to Chewbbacka w IV.. VI :).

BTW.. 4 nad dialogami mogli troche popracowac :). Ale w końcu tu nie o dialogi chodzilo :).

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-22 19:14:09]

22.05.2005
19:56
smile
[88]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

War ----> To o to Ci chodzi? :-) Jesli nie, to podaj linka do jakiegos thumbnaila czy cos, zebym wiedzial dokladnie :-)

Pozdrawiam

22.05.2005
20:39
[89]

War [ dance of death ]

Dzięki Da_Mastah - jeszcze lepsza wersja niż na plakacie :)


Z ciekawosci, bo nigdy się tym nie interesowałem - ile lat przeciętnie żyje Wookie?

22.05.2005
20:56
[90]

boro [ Generał ]

War ---> nie pamietam dokladnie, ale przecietnie okolo 150lat

22.05.2005
21:20
smile
[91]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

boro -----> Gdzies Ty byl przez te 41 czesci!? :-))))

Pozdrawiam

22.05.2005
22:15
[92]

HopkinZ [ Senator ]

Na szybko po powrocie z drugiego seansu:

"General Grevious, i thought you were smaller" czy jakos tak :). Ale tak czy siak, wszytcy wiemy o co chodzi.

I jeszcze "jest w nim dobro", nawiązanie do słów, które wciąż powtarzał Luke. Leia zapamiętała twarz matki, Luke jej słowa :>.

22.05.2005
22:42
smile
[93]

boro [ Generał ]

Da_Mastah --> prawde mowiac nie wiem... :)

fanem SW jestem od dawna...

pierwsza czescia jaka ogladalem byl RotJ, potem byl ESB no i NH.. wszystko haotycznie, niechronologicznie...

potem przyszla lektora ksiazek - przede wszystkim poto, aby walczyc z uzaleznieniem od Internetu (to bylo za czasow dial-up' - rachunki zabijaly)... no i jakos to sie tam dalej potoczylo...

itd..

pozdrawiam
boro

22.05.2005
22:48
[94]

Hiacynt. [ Centurion ]

Witam jako laik

Chcialbym sie dowiedziec dlaczego do tej pory nie wiadomo jakiej rasy jest Yoda, nigdy nic nikomu o sobie nie mowil, byla w radzie przeciez jeszcze jedna przedstawicielka tej rasy, niejaka Yaddle z nieba sie brali czy jak ?
I w jakich okolicznosciach doszlo do spotkania z Brontu Stimusem, musial on chyba cos o nim wiedziec ?

23.05.2005
15:17
[95]

boro [ Generał ]

Hiacynt ---> niestety nic nie wiadomo na temat pochodzenia Yody, czy Yaddle (ktora widziec mozna bylo tylko w EI w radzie Jedi).. jedyne co wiadomo, to to, ze zyja oni bardzo dlugo - Yoda w momecie smierci mial okolo 900 lat

23.05.2005
16:40
[96]

olivier [ unterfeldwebel ]

Waterhouse. Zupełnie nie pamiętam kiedy to się zaczęło, ale zleciało się tu zaraz mnóstwo maniakalnych miłośników sagi:) Sorry za literówki w ostatnim poście, ale byłem jeszcze mocno roztrzęsiony:)

23.05.2005
17:38
smile
[97]

olivier [ unterfeldwebel ]

..Padme rodzi Leię i Anakina... Za tą herezję Luck chyba mi nie daruję...

23.05.2005
20:49
[98]

Solymr [ Komandor ]

teraz pozostaje czekac az lucas postanowi nakrecic nam kolejna trylogie ;]

23.05.2005
22:44
smile
[99]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Oby! Ale jak na razie pewniejszy jest serial... W sumie, to jeszcze jedna trylogia (epizody 7, 8 i 9) byla by zdecydowanie lepsza niz watki pomiedzy ROTS a ANH, bo w koncu ile mozna klepac to samo? Poza tym duzym plusem byla by ekranizacja wydarzen po bitwie o Endor, bo w zasadzie poza przygodami Katarna czy Thrawna nie ma nic lepszego w tamtym czasie, wiec Lucas moglby miec nieco wolna reke w kreacji fabuly (dopowiedzeniach do tego, co juz istnieje, albo po prostu wykorzystaniu postaci i watkow do jakichs innych celow). No i to kolejna trylogia, ktora by nas czyms mogla zaskonczyc, a nie, jak w wypadku NT w zasadzie chodzilo sie do kina, zeby obejrzec nowe efekty specjalne, a nie watki w fabule i zwroty. I ZADEN EJAY BY NAM NIC NIE SPOJLEROWAL!!! :-)))))))))

Pozdrawiam

24.05.2005
01:56
smile
[100]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Olivier----->szkoda...może Lim będzie pamiętał....

Jutro założę nową część, w której zawrę moją krótką opinie na temat ROTS.

24.05.2005
08:23
smile
[101]

eJay [ Gladiator ]

I ZADEN EJAY BY NAM NIC NIE SPOJLEROWAL!!! :-)))))))))

ROTFL:) O co ci chodzi??:)

24.05.2005
12:15
[102]

eJay [ Gladiator ]

Czy molgby mi ktos wyslac na maila komiksowa adaptacje EIII??Kiedys byla do zassania, ale ja sie powstrzymalem:) teraz z kolei nie moge tego znalezc:)

24.05.2005
12:42
smile
[103]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

e-jay zajmuje 24mb :/

24.05.2005
13:18
[104]

eJay [ Gladiator ]

Hmmm, a masz moze linka do tego???

EDIT

Zapidaj na YouSendIt i potem wklej tu linka:) Ja sobie sciagne

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-24 13:18:07]

24.05.2005
13:44
smile
[105]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Moje zajmuje wiecej, bo 54 mb :-P Mam w czterech czesciach lobuzie, chcesz? :-)))

Pozdrawiam

24.05.2005
14:27
[106]

Solymr [ Komandor ]

chcialbym porzuszyc inna ciekawa kwestie gwiezdych wojen
otoz czy ktos potrafi mi wytlumaczyc czemu jedi zawzze mieli miec ze kolorow niebieskiego zielonego zoltego lub fioletowego? a nigdy nie czerwonego?
bo osobiscie wydaje mi sie to troche bez sensu:D

24.05.2005
14:33
[107]

eJay [ Gladiator ]

Da_Mastah-------->Tylko nie lobuzie:) Bo zdradze Senat i powyzynam wszystkich niczym litlle boy from Tatooine:)

Nie ma ktos linka do tej komiksowej adaptacji???

Solymr------>Mysle, ze przy konstruowaniu mieczy Jedi mieli inne krysztaly do wyboru:)

24.05.2005
15:34
[108]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

e-jay link :

24.05.2005
15:43
smile
[109]

eJay [ Gladiator ]

Beaverus & Da Mastah dzieki (Da Mastah za fatyge:P)

24.05.2005
16:11
[110]

boro [ Generał ]

no to skoro przy komoksach jestesmy - ma ktos moze Trylogie Thrawna??

mi sie wlasnie sciaga, ale jak sie narazie przekonalem - panuje tam kompletny chaos - nie mam u siebie ksiazek, aby moz poukladac to w odpowiedniej kolejnosci - pomoze ktos??

jesli ktos ma linka do poukladanych stronic to niech zapoda... lub przesle na maila


pozdrawiam
boro

24.05.2005
16:15
[111]

Da_Mastah [ Generaďż˝ ]

Dwie pierwsze czesci: https://rapidshare.de/files/1952434/Star_Wars_Episode_III_-_Revenge_of_the_Sith1.rar.html

Ostatnie dwie czesci: https://rapidshare.de/files/1952794/Star_Wars_Episode_III_-_Revenge_of_the_Sith2.rar.html

Pozdrawiam

24.05.2005
17:32
[112]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

nowa część

24.05.2005
18:30
[113]

Solymr [ Komandor ]

deja vu?
dales linka do tej samej czesci :P

24.05.2005
20:52
smile
[114]

Osacz [ ony ]

LOL - waterhouse :D :D

24.05.2005
21:01
smile
[115]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

witajcie w pętli czasu

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.