skilow [ Centurion ]
Z cyklu "przepisy drogowe"
Bedzie krotko i zwiezle. Jest male rondko ze znakiem ustap pierszenstwa. Po rondzie ktos sobie jedzie i robi sie mala kolejka samochodow. I dochodzi do takiej sytuacji - na wjazd czekam ja i powiedzmy ktos po mojej lewej stronie (tzn na drugiej drodze dojazdowej do tego ronda), jest to na tyle blisko, ze w tym samym czasie mozemy nie dac rady sie wlaczyc, ktos musi ustapic - tylko kto? Moze obowiazuje tutaj zasada prawej reki?
I jeszcze jedno przy okazji, wiem, ze jest w przepisach, ale nie mam kodeksu pod reka - strzalki na skrzyzowaniach sa albo takie poziome, albo zaczynaja sie pionowo, a potem skrecaja. W ktorym przypadku zabronione jest zawracanie?
Fett [ Avatar ]
miało być krótko i zwięźle :)
jeżeli jest ustap pierwszeństwa to musisz czekać
Loczek [ Senator ]
Fett ma racje
EOT :)
Minas Morgul [ Senator ]
Tak jest :> Czekasz, chyba, ze masz na tyle "speeda", ze panowie, ktorym masz ustapic nie beda musieli zwalniac/denerwowac sie/przeklinac, gdy ty zajedziesz im droge.
skilow [ Centurion ]
Nie zrozumieliscie mnie. Ten gosc tez ma ustap bo nie jest na rondzie. Inaczej wyjasnie, dojezdzam sobie do rondka i widze po lewej na drugiej drodze, ze inny gosciu tez dojezdza, wjedziemy na nie w tym samym momencie, a jako, ze predkosc mamy w miare wysoka to jeden musi zahamowac tylko pytanie ktory.
Loczek [ Senator ]
no jak go nie ma na rondzie to wjezdasz, on tez...w czym problem? :)
ronn [ moralizator ]
Nie rozumiecie jego pytania. Ja rozumiem i wydaje mi sie, ze ten z prawej strony wjezdza :-)
skilow [ Centurion ]
No w tym, ze czasami sie tego nie da bezkolizyjnie zrobic. Sa ronda o srednicy 500 metrow i sa takie o srednicy 10 metrow, ja mowie o tych drugich. Akurat ostatnio mialem taka sytuacje i wyjechalem bo uznalem, ze gosciu jest po mojej lewej, tylko okazalo sie, ze on nie uznaje takiego przepisu bo zaczal trabic ;) i zastanawiam sie kto ma racje.
ronn [ moralizator ]
Tak jak pisalem, wydaje mi sie, ze jesli w ogole ktos moze wjechac, to ta osoba, ktora jest po prawej stronie.
grzesiq [ Pretorianin ]
jesli na rondo prowadza dwa pasy to i na rondzie sa dwa pasy wiec moga wjechac razem oczywiscie karzdy na swoj pas jak juz sa na rondzie to ten w srodku od wewnetrznej ma pierszenstwo jesli dobrze zrozumiałem a jesli jest jeden pas i kilka drog dojazdowych do ronda to kto pierwszy ten lepszy oczywiscie po ustapieniu pierszenstwa temu na rondzie
skilow [ Centurion ]
Chyba bez rysunku nie da rady (roon zrozumial, ale chcialem jeszcze uslyszec inne opinie). I nie piszcie, ze wtedy oba pojazdy sie wlaczaja w tym samym czasie bo nie zawsze tak wychodzi. Pozatym mi chodzi glowie o taka sytuacje: stoje i widze takiego goscia po lewej i wiem, ze jak wyjade i on tez wyjedzie w tym samym czasie (bo on jedzie i szybciej sie wlaczy) to bedzie musial hamowac, albo we mnie wjedzie. Dlatego pytam - czy przepisy okreslaja kto komu ustepuje. Chociaz to chyba bedzie faktycznie zasada prawej reki, ale wtedy jak dojdzie do stluczki to jest glupia sytuacja bo wyjdzie na to, ze wyjechalem gosciowi na rondzie chociaz mialem ustap.
skilow [ Centurion ]
bmp...
blazerx [ Pretorianin ]
zhamuj albo przepusc bo nasze prawo chyba nie jest tak dokladne:(a samochodu niechcesz naprawiac?co?
Czamber [ Czamberka ]
mnie sie wydaje, że ten gość 'niżej' [ chodzi mi o rysunek ] ma pierwszeństwo ponieważ, jeśli mamy ustąp pierwszeństwa przed rondem, to ustępujemy autom znajdującym sie juz na rondzie, to wiadomo. więc auto niżej [ na rysunku ] nie musi nikomu ustąpić, więc wyjeżdza na rondo, nie musi się przejmować autem 'wyżej'. a kiedy już wyjedzie na rondo, wtedy mu sie ustepuje.
grzesiq [ Pretorianin ]
kto pierwszy ten rządzi patrzac na rysunek gosc na dole ma lepiej moze dac po gazie bo nikomu nie zajedzie w przeciwienstwie do tego wyzej on musi zwrocic uwage na tego nizej choc jesli wjedzie jako pierwszy to ten na dole moze go cmoknac jak go stuknie to w tył co swiadczy o predkosci i o tym ze walna w auto kture poruszało sie po rondzie chyba ze dziabnie go w bok wtedy wina obopulna tak mysle a robie 250 km dziennie
grzesiq [ Pretorianin ]
czamber widziałes kiedys znak ustap pierszenstwa przed rondem bo ja nie
grzesiq [ Pretorianin ]
zawsze jest sorki juz sie zamotałem ale chyba jest tak jak napisałem wczesniej
Czamber [ Czamberka ]
grzesiq - a i owszem.
Dabster [ Byle do przodu... ]
grzesiq -> To malo widziales :)
Wedlug mnie ten koles na dole ma pierwszenstwo, Czamber dobrze to wyjasnila.
grzesiq [ Pretorianin ]
Dabster zapraszam na rondo co do wypowiedzi Czambera jest taka sama jak moja jesli koles sie nie zawacha i wjedzie bo jesli wjedzie ten wyzej jako pierwszy to wiadomo kto na rondzie ten pan
grzesiq [ Pretorianin ]
mało widziałem--- nie cwaniacz--- nie znasz mnie
Dabster [ Byle do przodu... ]
grzesiq -> Robisz 250 km dziennie i nie widziales znaku ustap pierwszenstwa przed rondem? Hehe... Malo prawdopodobne. Ale dobra, nie cwaniacze i spadam juz...
grzesiq [ Pretorianin ]
Dabster ty czytasz czy tylko cwaniaczysz
Saluteer [ Generaďż˝ ]
Niektore wasze wypowiedzi sa zalosne... niestety ale musialem to powiedziec
Skoro so 2 drogi dojazdowe to jesli obaj wjechaliby rowno to ten na dole z racji tego ze ma dluzsza droge do przebycia bedzie pozniej wiec sie nie spotkaja, pozatym ktos dobrze powiedzial ze jak juz sie jest na rondzie to ma sie pierwszenstwo, wiec ten na dole i ten na gorze musi ustapic pierwszenstwa temu kto porusza sie po rondzie... Jezeli obaj wjada rowno to ten na dole bedzie mial dluzsza droge i spotka sie z tym wyzej juz na rondzie, jezeli w niego wjedzie to znaczy ze nie zachowal odstepu.
Dabster [ Byle do przodu... ]
Cwaniacze, a co jakis problemik? Z banki Ci pie****ne i po problemie :D
PS. Nie czytam niczego. Wystarczy, ze sie skupie przy monitorze i cos mi podpowiada do ktorego watku mam wejsc cwaniaczyc.
grzesiq [ Pretorianin ]
Saluteer ----dzieki
Dabster----- pytam czy czytasz bo poprawiłem sie tego juz nie przeczytałes a banki to staraj sie uzywac do myslenia dobranoc
Dabster [ Byle do przodu... ]
Dabranoc cwaniaczku :)