Attyla [ Legend ]
ustawa antylichwiarska: za czy przeciw?
Ciekaw jestem jak zapatrujecie się na nowy pomysł towarzyszy dotyczący ustawy ograniczającej wysokość legalmnie pobieranych odsetek. Przyzna się, że mam odczucia mieszane, bo jednak sam od czasu do czasu jestem konsumentem takich kredytów. Z drugiej strony widzę w tym kolejną ustawę ograniczającą i tak już ograniczoną wolność gospodarczą. Kiedy patrzę na tą ustawę nam nieodparte wrażenie, że spowoduje ona wyłącznie wytworzenie czarnego rynku usług finansowych ewentualnie zmusi do poszukiwania furtek umożliwiających obejście tych przepisów. Dawno już straciłem nadzieję, że towarzysze zaprzestaną prób zmieniania świata za pomocą nakazów i zakazów, jednyk tym razem chyba przesadzili. Zwłaszcza, że ceny usług finansowych jednak spadają. jeśeli nie są tak niskie, jak byśmy sobie tego życzyli, to wina wyłącznie tych samych towarzyszy, którzy zajmują się przede wszystkim rozdawaniem kasy (a wiadomo, że tam gdzie 100 je, tam jeden się naje), co wymusza na MF drukowanie nowych obligacji, które straszliwie psują rynek i windują ceny usług.
reik [ Pretorianin ]
Oczywiście, że jestem przeciwny. Z szybkich kredytów nie korzystam ale znam ludzi, którzy muszą - dlaczego ktokolwiek miałby im tego zakazać? Lepszy "Provident" niż mafia - przynajmniej podatki płaci.
Vader [ Senator ]
Reik --> Dobrze ująłeś sprawę. Te firmy od mafii różnią się tylko tym, że wybijając Ci butem zęby, płacą podatek od tego co Ci zabiorą.
Jeśli chodzi o temat: Powinni mieć dowolność w pobieraniu odsetek, niemniej powinien ktoś opracować jakiś system kontroli tych firm. W końcu wiele z nich, to zwykli bandyci.
Attyla [ Legend ]
Vader: kontroli firm? Wow! interesujące. Jak nie zakazy i nakazy to przynajmniej totalna inwigilacja? Nie słyszałeś ty nigdy o tajemnicy handlowej? Ustalenia między klientem i usługodawcą, o ule nie są powiązane są ich prywatną sprawą. Państwu (biurwom) nic do tego
Vader [ Senator ]
Attyla: To zaproponuj inne rozwiązanie. Takie by: firmy mogły istnieć bez zbędnych obciążen i by pożyczkobiorcy nie nie padali ofiarami pobić, zastraszeń i innych podobnych.
Vader [ Senator ]
errata: o jedno "nie" za dużo
The LasT Child [ GoorkA ]
wszystko ma swoje wady i zalety. z jednej strony te firmy podobno strasznie wyciagaja kase z ludzi. a z drugiej jest wolny rynek i kazdy kto godzi sie na warunki tkaiej czy innej firmy wie co go moze czekac
oksza [ Senator ]
To zależy od ustawy, ale dzięki za info, nie wiedziałem... przejrzę projekt jak dorwę.
Lichwa w tradycyjnym rozumieniu to nie wolność gospodarcza, tylko wyzysk. Wyzysk nie powinien być dozwolony. Żeby było jasne: nie mówię o 30% odsetek na karcie kredytowej po limitach, tylko o tych uroczych firemkach "pożyczki od ręki bez żyrantów, obróbka termiczna szczęki gratis".
Attyla [ Legend ]
Vader: wystarczy zapisać w konstytucji zakaz przekraczania planowanych dochodów budżetowych. Dzięki temu nie można by było produkować obligacji. te nie psułyby rynku co spowodowałoby uruchomienie konkurencji w uzyskiwaniu klientów innych niż państwo. A konkurencja oznacza poprawę warunków "umownych".
Zatem nie trzeba tu nic poza wolnym rynkiem. Tylko, że konsekwentnie.
Oksza: to raczej kara umowna a nie wyzysk. A kara musi być dolegliwa, żeby spełniała swoją funkcję.
Mortan [ ]
Przesada z tą mafia, mieszkam z kolesiem, ktory ma dług w providencie, i nikt nie przychodził nie grozil, tylko pani przychodzila po kase. A ze koles nie mial, albo wyjechal na drugi koniec polski na pól roku bo, tam pracował to nawet jak przez pewien czas płacił bardzo nieregularnie albo wcale nie palcil, to nic sie nie działo, nie pobili go nigdy.
&yB [ Chor��y ]
Tym razem zgodzę się z Attylą.
Sam na prawie się nie znam za bardzo - na tyle co mi potrzeba w codziennym życiu i pracy (od tego jest dla mnie radca prawny). Ale z tego co się orientuję, jest swoboda zawierania umów. I teoretycznie powinienem mieć możliwość zapisania sobie z kontrahentem dowolnych odsetek.
Sam z podobnych kredytów jeszcze nie musiałem korzystać... Ale zawsze podpisujący umowę (zaciągający kredyt) jest zobowiązany do zapoznania się z jej treścią.
Jestem przeciwnikiem sterowania odgórnego wysokością odsetek... Tak samo jak się sprzeciwiam innym "genialnym" pomysłom typu ograniczenie handlu w niedzielę - po to walczyliśmy o wolny rynek, aby mógł się sam regulować mechanizmami rynkowymi.