GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

… zaraz powiem Tobie, co myślę i czego byłem świadkiem … zwiastun ;)

17.05.2005
23:59
smile
[1]

la fessée [ je ne taime plus ]

… zaraz powiem Tobie, co myślę i czego byłem świadkiem … zwiastun ;)

… w myśl moją: … mały człowiek, a wielkie słowa wypowiedzieć potrafi …

Idea karczmy … byśmy pisali o czymkolwiek, czym byście się podzielić pragnęli z innymi. Nasza egzystencja nie zawsze sukcesem pisana, choć bywa, że poprzez upadek nasz sukces odzyskamy. Skoro jesteśmy nieobliczalni, trudno zrozumieć czasami nasze zachowania, ba, bywa, że sami nie wiemy, czemu tak postępujemy, a na reakcje długo czekać nie trzeba niestety, ale … czy każdy to odczuje tak samo. Więc piszmy również o tym, co z naszego punktu widzenia, niezrozumiałym zostaje.


Tu możemy pisać o:

… życiu;
… snach;
… pożyciu;
… szczęściu;
… egzystencji;
… zachowaniach;
… oczekiwaniach;
… realiach i fantazji;
… trosce i beztrosce;
… miłości i rozstaniu;
… nagości i pokusach;
… radościach i smutku;
… przyjaźni i wrogości;
… męstwie i kobiecości;
… żądzach i podnietach;
… szaleństwie i zabawie;
… fałszu i grze pozorów;
… przyjaźni i samotności;
… kaprysach i pożądaniu;
… zaufaniu i wartościach;
… szczerości i otwartości;
… nieśmiałości i odwadze;
… nieśmiałości i wstydzie;
… gniewie i przeprosinach;
… szacunku i wzajemności;
… zazdrości i zawiłościach;
… zrozumieniu i odtrąceniu;
… kobietach i mężczyznach;
… wywyższaniu i poniżaniu;
… osiągnięciach i spełnieniu;
… marzeniach i pragnieniach;
… swych myślach i nadziejach;
… zachciankach i podarunkach;
… prowincjach i aglomeracjach;
… nieszczęściach i współczuciu;
… wszystkim i o niczym zarazem;

… wolny temat, jedynie, co oczekiwane to … wypowiedzi sensowne, zaś ich ton, względem innych użytkowników, jak najmniej obraźliwy jest wskazany…

… chodzi również o to, by każdy się tu mógł odnaleźć i dobrze się tu mógł poczuć, karczma taka uniwersalna dla każdego, nie zależnie od stażu, sympatii i anty sympatii, rasy, wyznania, preferencjach, możliwościach, upodobaniach, itd.… „domownikiem” tutaj każdy może być …


Stali bywalcy … jeszcze nie czas, ale …;)

Goście karczmy … każdy, kto się nawinie i skrobnąć coś będzie pragnął … oczywiście zgodnego z duchem karczmy i nie łamiąc przy okazji FAQ forum …;) … karczma dla każdego jest otwarta …;)

… jak pójdzie nieźle, to kolejna odsłona coś koło po 200 postach …;)

... jak zauważycie jakieś błędy interpunkcyjne i ortograficzne ... zgłoście

… pozostaje teraz: Witam serdecznie All … liczę w duchu na Was …;)

18.05.2005
00:00
smile
[2]

la fessée [ je ne taime plus ]

… dziś miałem wolne w pracy i tak jakoś ten dzień zleciał, praktycznie na niczym. Nic sensownego w domu nie zrobiłem, a przez pierwszą połowę dnia praktycznie się nudziłem. Współczuję tym, co w domu siedzą i nie mają żadnych zajęć w planach … Taki się teraz pusty czuję…;)

18.05.2005
00:01
smile
[3]

Hellcat [ Legend ]

Czujesz się pusty? Wlej coś w siebie :) [jakieś Borygo albo coś ;D]

18.05.2005
00:03
smile
[4]

la fessée [ je ne taime plus ]

... wlewałem w weekend, ale teraz już sił brakuje ... ;) ... ale borygo, hm., nie piłem, pewnie niezły trunek ... ;)

18.05.2005
00:04
[5]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Mozna sie tutaj wyplakac? No to tak: mam jutro w ... sprawdzianow, w czwartek wywiadowka, starzy sa na mnie wsciekli a na dodatek rowniez w czwartek jest u nas koncert Acid Drinkers na ktory chyba bede musial uciec z domu. Ale poza ty mwszystko ok :D

18.05.2005
00:05
smile
[6]

Weakando [ Senator ]

Podziwiam, że Ci się chciało układać to wszystko od najkrótszego do najdłuższego :P
W weekend, a dokładnie w sobote, to spałem nieprzytomny, przy wannie, u kumpla :)

18.05.2005
00:05
smile
[7]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Borygo jest idealne do picia w zimie.
Człowiek sie napije i moze spac w zaspie i tak nic mu sie nie stanie.
Nie to zebym probowal:)

18.05.2005
00:07
smile
[8]

la fessée [ je ne taime plus ]

wich3r ... no baaa, borygo w zimę najlepsze, też tak sądze ... ;)

18.05.2005
00:07
smile
[9]

sivuch [ Centurion ]

Uczyłem sie pediatrii przez cały tydzień. Ominęły mnie prawie całe juwenalia. Przychodzę na kolokwium a profesor mówi ze nie ma humoru dzis i prosze za tydzień przyjść. I co ja mu mogę na złość zrobić?

18.05.2005
00:07
smile
[10]

katrin20 [ Kati ]

lafe, ale przez drugą połowę dnia już się nie nudziłeś prawda ;P ;D

łik przy wannie? :0... ojej pewnie zjadłeś coś niestrawnego ;D

18.05.2005
00:08
[11]

Hellcat [ Legend ]

Noo...zaraz tu powstanie klub zrzeszający amatorów Błękitu Paryskiego ;D

Ps. w lato też można pić :P

18.05.2005
00:09
smile
[12]

Syxa [ Connecting people ]

karczemka całkiem to miła być może :)

18.05.2005
00:10
[13]

katrin20 [ Kati ]

sivuch nie iść za tydzień?

18.05.2005
00:10
smile
[14]

Weakando [ Senator ]

katrin ---> Chciałem umyć rączki i mnie zwaliło z nóg :D Dalej pamiętam tylko kolegę, który się mnie pytał jak ma na imię George Michael, żeby sprawdzić mój stan (odpowiedziałem pijackim głosem Geoooorge!) :P i potem obudziłem się o 6 rano...

18.05.2005
00:12
smile
[15]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Hellcat>>> mozna mozna oczywiscie ale to nie to samo. W takich warunkach traci niektore swoje wspaniale wlasciwosci:)

18.05.2005
00:14
[16]

Hellcat [ Legend ]

Wich3r
W moim pokoju są aktualnie 2 [dwa] stopnie celsjusza [standardowa temperatura mojego bytowania] :]
Sądze że wystarczy...tylko samego napoju brakuje...a głupio tak iść teraz na parking i komuś odpompować troche z wozu ;]

18.05.2005
00:15
smile
[17]

sivuch [ Centurion ]

katrin20----> Obawiam sie żeby się tylko z tego ucieszył. A moja przyszłość naukowa zawisła by na włosku. Muszę wymyśleć coś bardziej wyrafinowanego.

18.05.2005
00:16
smile
[18]

katrin20 [ Kati ]

łik, a co Cię tak zaskoczyło? :D... nie było wody? :DDD... o której sprawdzał Twój stan?... dwa dni wcześniej ;P :)

sivuch doprawić mu rogi ]:->

18.05.2005
00:17
smile
[19]

la fessée [ je ne taime plus ]

Sivuch ... ja bym go olał, ale ze względu, że pracy trochę w to włożyłeś i wyrzeczeń również to trochę kosztowało ... bym się wściekł chyba ... ;)

Katrin ... a skąd wiesz, że się nienudziłem ? ... wręcz przeciwnie, spędziłem na bardzo miłych rozważaniach, tręścią pisaną i wypowiadaną wymienianych ... ;)

18.05.2005
00:17
smile
[20]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Trzeba bylo mowic wczesniej został mi jeszcze z litr:)

P.S
2 stopnie?? Gdzie Ty mieszkasz??

18.05.2005
00:17
smile
[21]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

… życiu; Life Suck's i tego sie trzymam
… snach; Ostanio śpie długo, ale snów pamietam mało, dziwne są czasem psychodeliczne
… pożyciu; Hehe, nie narzekam, choć chwilowo powiedzmy że mam przerwe
… szczęściu; Raczej mi go brak, niesty rozstania nie sa fajne
… egzystencji; Marna i szara ale jest, wiec trzeba umieć to docenić
… zachowaniach; Ostatnio ja zaochowuje sie dziwnie, jak nie ja. Lecz otoczenie sie nie zmienia dalej obłuda i dwulicowośc neistety
… oczekiwaniach; Nie oczekuje nic, po co potem załować
… realiach i fantazji; Realnie to czekam na vise, fantazje to mam ze znajde robote w usa
… trosce i beztrosce; Troske to mam taką ze sie z bliska mi osobą oddalilismy troche a neidługo czeka nas rok rpzerwy, mam nadzieje ze przyjaźń to przetrwa. Beztrosko sie opierdalam bo szkołe skończyłem, matury napisałem.
… miłości i rozstaniu; Miłość - nie wierze. Choć kocham Amine jak siostre, rozstania bola
… nagości i pokusach; Nagosc, nieprzesadna, finezyjna i wysublimowana to mnie kusi
… radościach i smutku; Tych drugich wiecej ostatnio, chociaż ostatnio prawie skleiłem x-ua i sie cieszyłem jak dziecko
… przyjaźni i wrogości; Przyjaźń w przeciwieństwie do miłosci wierze w nia, wrogosci wciaz za wiele, wszedzie fałszywi przyjaciele
… męstwie i kobiecości; Mestwo - moja duma :D, kobiecość lubie
… żądzach i podnietach; Delikatnie miło i przyjemnie, z uczuciem
… szaleństwie i zabawie; Oj szaleje szaleje, 16 dzień nie pije i sie ciesze
… fałszu i grze pozorów; Fałszu za dużo, gra pozrów wciaż przez kobiety zbyt często używana gra
… przyjaźni i samotności; Amina jest dla mnie jak siostra, jednak bez niej czuje sie samotnie, wiem ze ejst, ale zadko sie widujemy i sumtek troche
… kaprysach i pożądaniu; Kaprys mam taki ze robie sobie roczne wkacje w usa i pożądam nowej ramy i korb
… zaufaniu i wartościach; Ufam niewielu osobą, coraz ich mniej, coraz bardziej sie zamykam. Przyjaźń to wartośc
… szczerości i otwartości; Szczerosc owszem, otwartosc na innych i ich poglady takze. Sam ejdnak sie kryje bo nie ufam
… nieśmiałości i odwadze; Czasem aż zbyt śmieały jestem, ale daje rade. Odwaga 3 metrowe dirty okej, ale moje poczucie bezpieczeństwa ejst mocno zachwiane
… nieśmiałości i wstydzie; Bywam neiśmiały gdy sie wstydze. lecz wstyd to normalna rzecz
… gniewie i przeprosinach; Gniewam sie czesto, przepraszam żadko, gdyż nie musze.
… szacunku i wzajemności; Szacunek dla prawdziwych wartosci i ludzi. Trzeba coś dawac żeby tego samego od innych wymagać
… zazdrości i zawiłościach; Zazdroszcze beztroski i pozytywnej energi ludziom...
… zrozumieniu i odtrąceniu; Rozumiem, ale czu jestem rozumiany?
… kobietach i mężczyznach; Kobiety sa złe ale bez nich jest źle. Meżczyzną jestem ja, chociaz moze i chłopcem, dziecka nie spłodziłem, drzewka nie posadziłem, domu nie mam
… wywyższaniu i poniżaniu; Wywyższać sie lubie, jednak nei wszyscy widzą że sie zgrywam, nienawidze poniżać i być ponizanym
… osiągnięciach i spełnieniu; Skońcyzłem szkołe, spełnie sie jak wystąpie w BMX Worlds 2006
… marzeniach i pragnieniach; Marze żeby jeździć dobrze, żeby miec tą jedyną osobe i marze by uwieżyć w miłosć. Pragne żyć szcześliwie
… swych myślach i nadziejach; Myśle ze za duz problemów, nadzieje mam na lepszą przysżłosć zagranica
… zachciankach i podarunkach; Chce zimnej coca coli, dostałem ciepłą i sie ciesze :)
… prowincjach i aglomeracjach; Mieskzam w małym miescie prowincjonalnym co jak aglomeracja wyglada
… nieszczęściach i współczuciu; Współczuje wam nieszczęsclicy ze musiscie to czytać :P
… wszystkim i o niczym zarazem; No wiec... NIC :P

18.05.2005
00:19
smile
[22]

la fessée [ je ne taime plus ]

Kris ... można się tutaj wypłakać, a nawet wskazane to jest ... ;)

Weakando ... no nie do końca udało mnie się poukładać, jakbym chciał ... w Wordzie lepiej wyglądało ... ;)

18.05.2005
00:21
smile
[23]

la fessée [ je ne taime plus ]

Miloszek ... jak Ty szybko piszesz ... nic, tylko pozazdrościć :)

18.05.2005
00:21
[24]

Syxa [ Connecting people ]

Miloszek_16 brawo, doczytałam do nagosci i pokus i dalej już mi sie nie chce, ale gratuluję weny o tej porze :)

18.05.2005
00:22
smile
[25]

Weakando [ Senator ]

katrin ---> Nie pamiętam kiedy pytał :) Nawet nie pamiętam skąd się przy wannie znalazłem może mnie na kąpiel wzieło :P
la fe ---> Dobrze jest, ja bym tak nie zrobił... nie mam cierpliwości :)

18.05.2005
00:23
smile
[26]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

heheh dzieki :)

Wena naszła. Bo ostatnio północ to mniej wiecej srodek dnia dla mnie wiec i pisać mi sie chce.

18.05.2005
00:23
smile
[27]

sivuch [ Centurion ]

No cóż, to wściekam się dalej. Tak się zdenerwowałem po tym moim nie-kolokwium że...... poszedłem do baru

Katrin20--->Co do rogów to nie wiem jak miałbym to zrobić, przeciez nie jestesmy razem zebym go zdradzał, po za tym jestem hetero. A jego portretu nie widziałem w szpitalu

18.05.2005
00:25
smile
[28]

la fessée [ je ne taime plus ]

Weakando ... miałem jeszcze tych określeń, ale ... też mnie się nie chciało ... :)

18.05.2005
00:26
smile
[29]

katrin20 [ Kati ]

lafe a wiem ;P... wywiad dziś działa skutecznie ;)... lafe :*... i :* dla D...

łik już lepiej nie będę wypytywać co Cię tam zaciągnęło bo odpowiedź pewnie by mnie przeraziła ;D

miloszek ufff przebrnęłam przez całość :D... chociaż dzisiaj było ciężko ;)

18.05.2005
00:27
[30]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

No to jestem pełen podziwu ze komuś chciało sie to przeczytać :)

18.05.2005
00:27
[31]

Syxa [ Connecting people ]

la fessée --->> zawsze możesz dopisać i ukazać uroki swej weny po północy ;)

18.05.2005
00:29
[32]

_agEnt_ [ Pretorianin ]

Kocham życie.

18.05.2005
00:29
smile
[33]

Weakando [ Senator ]

katrin ---> A ja lepiej nie będe pytał o czym Ty myślisz... :>
_agEnt_ ---> Za co? :)

18.05.2005
00:30
[34]

la fessée [ je ne taime plus ]

Syxa ... właśnie napisałem ... V V V ... i co Ty na to ... :)

jeden świat już istnieje, otacza nas i … nie znamy go tylko z opowiadań …

Katrin ... skutecznie, skutecznie, al D... już śpi niestety ... tyle się dziś nagadał ;)

18.05.2005
00:31
[35]

katrin20 [ Kati ]

sivuch to żeśmy się trochę nie zrozumieli :D... profesorek pewnie ma żonę :] :)

miloszek ;)

agent JA TEŻ :P

18.05.2005
00:34
smile
[36]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Ja tez kocham życie. Chociaz uważam że "Life Sucks". Jednak są w życiu takie chwile że je kocham. Euforia to piekne uczucie :)

Katrin :)

18.05.2005
00:34
[37]

la fessée [ je ne taime plus ]

Agent ... ja może, nie tyle, że kocham życie, ale szanuję ... ;) ... choć kochać to chyba też ... troszeczkę ...

18.05.2005
00:36
[38]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

nudzi mi sie, wiec zrobie to samo co Miloszek_16 - pozwolisz, ze Cie zmalpuje ?

18.05.2005
00:36
[39]

la fessée [ je ne taime plus ]

... a jak Wam się podoba ten rysunek, o tam, na górze samej ... ??

18.05.2005
00:37
smile
[40]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

A mozna je nie kochac??

18.05.2005
00:38
smile
[41]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Radosh ależ oczywiście. W końcu w tej karczmie można poruszyć wszystkie te wątki, wiec czemu nie wszytskie naraz

18.05.2005
00:38
smile
[42]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Co do rysunku to wlasnie sie zastanawiam od dluzszego czasu co on przedstawia i jeszcze nie doszedlem:)

18.05.2005
00:39
smile
[43]

Weakando [ Senator ]

la fe ---> Widzę w nim ręke profesjonalisty ;)

18.05.2005
00:41
smile
[44]

la fessée [ je ne taime plus ]

Weakando ... powiadasz, że dziś na forum, a jutro do Luwr`u z tymi dziełami będę chodził ... ;) ... profesjonalisty ;)

Wich3r ... ja sam nie wiem, co on przedstawia ... ale jakiego autorstwa jest ... ;) ... mój 3 letni syn to rysował ... jego debiut, w Paint`cie ... ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-18 00:42:42]

18.05.2005
00:42
smile
[45]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Co do ręki profesjonalisty :)

Rysunek mojego znajomego -->

18.05.2005
00:43
smile
[46]

katrin20 [ Kati ]

łik masz rację ;P... lepiej nie pytaj ;D... tak będzie dla Ciebie bezpieczniej :D... nie chciałabym żebyś uciekł z wrzaskiem ;> ;P

lafe nie szkodzi, że śpi :)... proszę przekazać rano... jak wstanie :)... lafe, a co do rysunku to kto go robił? ;)

miloszek ;))... jak żeś poruszył wszystkie tematy to o czym będziemy teraz rozmawiać? ;)

18.05.2005
00:44
smile
[47]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Ups Katrin... przepraszam trzeba nowe wymyślić :D

Oczekuje sie teraz od ludzi wiecej inwencji :P

18.05.2005
00:45
smile
[48]

la fessée [ je ne taime plus ]

Katrin ... będzie przekazane i w jego imieniu dzięki i :* ... a rysunek, to Dawida debiut ... w Paint`cie ... ;)

18.05.2005
00:46
[49]

Syxa [ Connecting people ]

lafe -- > jakaś Ty romantyczna dusza :) wymarły gatunek, powinien być pod ochroną :)
Dobranoc wszystkim.
Jeszcze tu zajrzę.

18.05.2005
00:46
smile
[50]

sivuch [ Centurion ]

A opowiem wam jaką dzisiaj prześmieszną anegtotę słyszłem, śmiałem sie chyba z 10 minut.
Otóż:
Scenografia pewnego polskiego spektaklu miała być odwzorowana w pewnym japońskim mieście. Ale że koszty transportu były zbyt wielkie to zrobiono makietę którą miano odwzorować dokładnie w japonskim miescie. I rzeczywiście, zrobiono makietę i wysłano ją do dalekiej japonii. Po miesiacu przyjeżdżaja Polscy producenci którzy mieli obejrzeć wszystko. Wchodzą do teatru i patrzą, wszystko bardzo dokładnie, co do centymetra. Nie ma co japońska precyzja. Ale idą i patrzą a tu czterometrowa zapałka. No i wzieli tą wielka cztero metrowa zapałe i pytaja sie japońców o co chodzi? Ci im pokazują makietę a tam rzeczywiście przez przypadek umieszczona zapałka.

Nie wiem czy was to rozsmieszy ale sprobojcie to sobie wyobrazic LOL

18.05.2005
00:47
smile
[51]

katrin20 [ Kati ]

miloszek lepiej nie proś mnie o wymyślanie teraz nowych tematów, bo nie jestem za bardzo w stanie :D;D

18.05.2005
00:47
[52]

sivuch [ Centurion ]

anegdotę a nie anegtotę

18.05.2005
00:50
smile
[53]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Duze zapałki w Japoni robia :P

Katrin spoko spoko. Jutro tez jest dzień zawsze to jutro można temacik wymyślić nowy :)

A to w jakim jesteś stanie ?? :D

18.05.2005
00:51
smile
[54]

katrin20 [ Kati ]

lafe widzę, że rośnie nam kolejny zapaleniec kompiterowy ;D

sivuch właśnie to sobie wyobraziłam :D:D:D:D

branoc syxa... kolorowych ;P

18.05.2005
00:53
smile
[55]

Weakando [ Senator ]

katrin ---> Phi... ja miałbym ucieć?! :) Nawet chętnie posłucham :P

18.05.2005
00:56
smile
[56]

la fessée [ je ne taime plus ]

Miloszek ... to się wymyśli ... propozycje mile widziane ... :)

Sivuch ... niezłe ... japońska precyzja, bo na makiecie była ... w skali 1:1, przeliczyli zapewne ... ;)

Katrin ... on więcej spędza na kompie ostanio, niż ja ... bawi się Kubusiem ... kursorem ;)

Syxa ... branoc i ... trzymam za słowo ;)

18.05.2005
01:00
smile
[57]

katrin20 [ Kati ]

miloszek jak myślę o dniu jutrzejszym, a właściwie już dzisiejszym to ogarnia mnie przerażenie :]
...hmm... w jakim stanie? :>... pewnie wskazującym na... tratata ;P

łik już ja wiem jaki Ty jesteś odwazny... nie zdążę zacząć, ajuz będziesz uciekał zostawiając za sobą tumany kurzu :D:D

lafe no właśnie się zastanawiałam co to jest ten KUBUŚ :):D

18.05.2005
01:01
[58]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

… życiu; zyje juz 19 lat i nie narzekam na moja egzystencje wcale
… snach; sny miewam tylko czasami, ale jak juz sa to pamietam je dlugo
… pożyciu; jesli chodzilo o pozycie malzenskie to mam je w planach, juz nawet wiem z kim :)
… szczęściu; bede szczesliwym gdy nie bede musial martwic sie o najblizsza przyszlosc, moja i moich bliskich
… egzystencji; podoba mi sie taka, jaka posiadam
… zachowaniach; z definicji jestem flegmatykiem, ale przejawiam cechy choleryka
… oczekiwaniach; od bliskich oczekuje akceptacji i zaufania
… realiach i fantazji; fantazje miewam owszem, jakie najczesciej wie kazdy facet ;) realia narazie nie sa z nimi zgodne :(
… trosce i beztrosce; kazdy z nas ma sie o co martwic i o kogo troszczyc
… miłości i rozstaniu; milosc do tej jedynej jest wszystkim o czym marzylem
… nagości i pokusach; patrz "realia i fantazje"
… radościach i smutku; nie mozna byc smutnym cale zycie, identyczna zasada obowiazuje w przypadku radosci
… przyjaźni i wrogości; teoretycznie-wrog mojego wroga jest moim przyjacielem, praktycznie-wrogow nie posiadam
… męstwie i kobiecości; cecha mezczyzny jest ignorancja, kobiety tolerancja meskiej ignorancji
… żądzach i podnietach; ponownie patrz "realia i fantazje" ;)
… szaleństwie i zabawie; pomagaja nam w oderwaniu sie od szarej rzeczywistosci
… fałszu i grze pozorów; czynia zycie pelnym niepewnosci i strachu przed oszustwem
… przyjaźni i samotności; dobry przyjaciel jest lekiem na cale zlo (a przynajmniej doskonala pomoca)
… kaprysach i pożądaniu; pokusa moze byc pozytywna tylko wtedy gdy ja utrzymamy w ryzach
… zaufaniu i wartościach; ufac mozna tylko sobie, w zadnym wypadku kochance
… szczerości i otwartości; obie te rzeczy silnie sa ze soba powiazane i obecne w moich relacjach z ta jedyna
… nieśmiałości i odwadze; nazbyt odwazny jest tylko glupiec
… nieśmiałości i wstydzie; niesmialosc mocno ogranicza nam droge do marzen
… gniewie i przeprosinach; kazdy ma prawo na chwile uniesienia, ale jedynie wtedy gdy nie rani tym innych
… szacunku i wzajemności; jest on podstawowym filarem milosci
… zazdrości i zawiłościach; wyrzekajmy sie chorobliwej zazdrosci
… zrozumieniu i odtrąceniu; zrozumiec i nie odtracic potrafi osoba pelna doswiadczen
… kobietach i mężczyznach; czyli to co tygryski lubia najbardziej ;)
… wywyższaniu i poniżaniu; czyli o swiadectwie niedojzalosci emocjonalnej
… osiągnięciach i spełnieniu; dazac do celu i go osiagajac budujemy silna osobowosc
… marzeniach i pragnieniach; pozwalaja nam zyc w poczuciu lepszej przyszloci
… swych myślach i nadziejach; warto dzielic sie nimi z ta druga polowka lub najblizszym przyjacielem
… zachciankach i podarunkach; czasami warto sprawic sobie odrobine przyjemnosci
… prowincjach i aglomeracjach; zycie w miescie jest pelne pospiechu, znieczulicy i halasu, ale ktoz z nas chcialby zyc w pelnej izolacji
… nieszczęściach i współczuciu; nieszczescia moga spotkac kazdego z nas, silniej potrzebujemy wtedy wspolczucia i pociechy, ale tylko okazywanych w odpowiedni sposob
… wszystkim i o niczym zarazem; czyli cala esencja

18.05.2005
01:02
[59]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

lafe - jak wymyśle to nie omieszkam zaproponować :)

Kartin - stan wskazujacy na spożycie Kubusia :P

18.05.2005
01:03
smile
[60]

Weakando [ Senator ]

katrin ---> Zależy jeszcze co powiesz :P Ale raczej przeżyje to, będe twardy :)

18.05.2005
01:07
smile
[61]

katrin20 [ Kati ]

miloszek z tego, co mi wiadomo to raczej nie kubusia ;P :)... ale też dobre ;>

łik "będe twardy"... janse :P... obiecanki ma... nanana :D:>

18.05.2005
01:09
smile
[62]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Katrin

No ładnie... To ja tu myślałem ze ty grzeczna jesteś i tylko kubuć wchodzi w gre lub też smakuś a tu taki psikus

18.05.2005
01:11
[63]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

EDIT
kubuś nie kubuć

18.05.2005
01:12
smile
[64]

Weakando [ Senator ]

Phi... A Ty jesteś najodważniejsza, tak? :P

18.05.2005
01:12
smile
[65]

la fessée [ je ne taime plus ]

Miloszek ... ten zwiastun podejrzewam, że moment minie, więc te nowe w następnej części, trzeba będzie. albo dodać do istniejącej już "skały" pojęć, albo jak będzie ich dużo ... wybudować drugą, nową "skałkę" ...

Katrin ... Kubuś, to kursor myszy ... ;) ... u mnie cały pulpit w Kubusiu jest, gdyż ... co moje, to i jego niestety ... ;)

18.05.2005
01:13
[66]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

lafe - to trzbea zaczac myslec o obelisku :)

18.05.2005
01:17
smile
[67]

la fessée [ je ne taime plus ]

Miloszek ... może być i obelisk, ale ... jak go umieścić obok skały ?? ... przecież pod skałą, to być nie może ... ;)

18.05.2005
01:18
[68]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Hmmm... to moze postawimi obelisk na skale to by rozwiazało problem.

18.05.2005
01:21
[69]

la fessée [ je ne taime plus ]

Miloszek ... zobaczy się, łatwiej by się wówczas dopisywało ... ;) ... teraz jest 1.00, mało osób siedzi na NET`ie, a w dzień ... hm. trzeba będzie szybko podejrzewam "obmyśleć plan", by był gotowy do realizacji ... ;)

18.05.2005
01:23
smile
[70]

katrin20 [ Kati ]

miloszek ekhem :>... musze Cię rozczarować, ale niestety nie jestem grzeczna ;))

łik a jak :D... oczywiście, że tak ;P

lafe zawsze wiedziałam, że kubuś jest niebezpieczny:)

18.05.2005
01:23
smile
[71]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Myśle ze narazie skala wystarczy. Mamy przynajmniej mocne podwaliny, bo jak mniemam ta skała to granit :)

A jak sie rozwinie karczma, to bedziemy myśleć o oblelisku tudzież innego rodzaju figurze na naszej skale :)

18.05.2005
01:24
smile
[72]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Katrin... cuż jakos to przeżyje. I wcale to rozczarowanie nie jest niemiłe :P

18.05.2005
01:31
smile
[73]

la fessée [ je ne taime plus ]

Miloszek ... oczywiście, że masz rację ... zastanawiam się jednak, czy dużo można jeszcze wymyśleć tych określeń, ale chyba tak ...

Katrin ... Kubuś jest bardzo niebezpieczny, przez te wstrętne Kubusisko, są nieraz walki o kompa u mnie w domu ;)

18.05.2005
01:35
smile
[74]

katrin20 [ Kati ]

miloszek uffff :D... to mi ulżyło ;D ;P

lafe domyślam się kto wygrywa ;)


łik... łik... łik... czyżby uciekł ;P

18.05.2005
01:38
smile
[75]

Weakando [ Senator ]

katrin ---> Jestem tu... Tylko nie wiem co napisać :)

18.05.2005
01:40
[76]

la fessée [ je ne taime plus ]

Katrin ... pewnie pan DC wygrywa ;) (tylko który:) ) ... na gwiazdkę kupiłem mu płytę z bajkami (hefalumpy i kubusie), to się dopiero działo ... mały pan D sobie w najlepsze oglądał na kompie uradowany, tymczasem duży pan D ... ;)

18.05.2005
01:41
[77]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Ja ide bezczynnie leżeć w łóżku i próbować zasnac moze uda mi sie przed 4.

Ale jutro jak wstane sie napewno odezwe.

Wiec dobranoc.

18.05.2005
01:46
smile
[78]

la fessée [ je ne taime plus ]

... to ja Wam coś napiszę ...

... w poprzedni weekend spotkałem znajomego, z którym nie za często się jednak widuję. Patrzę, a on taki czerwony na twarzy, pierwsza myśl, to wiadomo ... pochlał gdzieś biedaczysko i teraz wygląda, jak wygląda. Podchodzę do nie go i mówię: witaj, ale żeś piątkowego wieczora siebie nie szczędził, gdzie tak pochlałeś ? ... a on, ze zdziwieniem patrzy się na mnie jak na wariata i mówi, że w długi weekend we ... Włoszech siedział i tam go słońce tak wzięło, choć za mocne nie było, ale jednak wystarczające, by się tak opalić ... i takim oto sposobem, wyszedłem na durnia ... ;)

18.05.2005
01:48
[79]

katrin20 [ Kati ]

łik, a już myślałam, że przede mną zwiałeś ;) :>... sztywno się czymasz ;P

lafe ja stawiam na DC... ;D... poza tym duży pan D musi czasami pocierpieć żeby mały pan D miał radochę ;)... czeba było pomyśleć, jakie zamieszanie wywołasz takim prezentem :D

miloszek branoc... przyjemnego "bezczynnego" leżenia ;)

18.05.2005
01:51
[80]

Weakando [ Senator ]

katrin ---> Ciebie się nie boje :P

18.05.2005
01:56
smile
[81]

la fessée [ je ne taime plus ]

Katrin ... wiem jedno, na prezent zero rzeczy, co komputer mogą zająć i ... zero nakręcanych zabawek. Moja mama kupiła na urodziny małemu panowi D, ciuchcię nakręcaną z torami, a w efekcie później duży pan D. musiał siedzieć na podłodze i nakręcać co chwila, te piep.... ciuchcię ... ach te babcie i te ich głupie pomysły ;)

Miloszek ... branoc i ... ;)

18.05.2005
01:57
smile
[82]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

… życiu;żyje już 20 lat, raz w górę, raz w dół...
… snach; sny mam poszatkowane i porąbane zazwyczaj;)
… szczęściu; to zbyt ulotne słowo...
… egzystencji; moze byc:)
… zachowaniach; introwertyk, ktory probuje sie otworzyc
… oczekiwaniach; oczekuje od siebie wiekszej zdolnosci do stawiania czola problemom
… realiach i fantazji; zbyt duzo siedze w tym drugim swiecie
… przyjaźni i wrogości; wrogow nie odnotowalam, a przyjazn jest dla mnie na razie najwazniejsza rzecza w zyciu, nie ma lepszej rzeczy niz wierne i sprawdzone grono przyjaciół.
… przyjaźni i samotności; ^ ^ patrz wyzej
… kaprysach i pożądaniu; pokusa moze byc pozytywna tylko wtedy gdy ja utrzymamy w ryzach
… zaufaniu i wartościach; ufac mozna sobie, rodzinie, przyjaciolom
… nieszczęściach i współczuciu; permanentnie komus wspolczuje i kogos pocieszam... i dobrze mi z tym, zaluje tylko, ze nie zawsze moge naprawde pomoc.
… wszystkim i o niczym zarazem; all in one;)

18.05.2005
02:09
smile
[83]

katrin20 [ Kati ]

łik a powinieneś ;P:D... jestem groźna jak diabli ;>

lafe :D... Ty miałeś ciekawy pomysł na prezent więc babcia nie chciała byc gorsza ;)... ale będziesz miał nauczkę na przyszłość ;P

madziu przez Twój post przebrnęłam z przyjemnością... pewnie dlatego, że był o połowę krótszy ;)

18.05.2005
02:10
[84]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

katrin---->hihi, krótko a dobrze?;)

18.05.2005
02:12
[85]

Weakando [ Senator ]

katrin ---> To dobrze! a brutalna i dzika? :>

18.05.2005
02:18
smile
[86]

katrin20 [ Kati ]

madziu krótko, a treściwie i zwięźle :)... najbardziej skupiłam się na snach i fantazjach ;)... to pewnie wpływ późnej godziny... i jeszcze czegoś ;P

łik no o co pytasz :>... przecież dobrze znasz odpowiedź na to pytanie ;>... no może nie aaż taaaka baaardzo brutalna ;P... ale dzika jak najbardziej :]

18.05.2005
02:20
smile
[87]

Weakando [ Senator ]

katrin ---> grrrr mrau! :)

dobra ja spadam spać :)
papa :* mrau!

18.05.2005
02:20
smile
[88]

la fessée [ je ne taime plus ]

... muszę przeanalizować tą "skałę" terminów, gdyż trafiają się powtórzenia ... ale początki zawsze są ... do poprawy ... ;)

18.05.2005
02:33
smile
[89]

katrin20 [ Kati ]

łik, a nie mówiłam, że ledwo zacznę i już uciekniesz ;D... wrrr ;>... ekhm i tak Cię jeszcze dorwę ;P ;)... branoc i dzikich snów oooo... kim tam chcesz ;)... pa :*:*

lafe wyłapałam powtórzenia jak czytałam za pierwszym razem, ale ma to ręce i nogi więc nawet nie trzeba zmieniac :)

18.05.2005
02:42
smile
[90]

la fessée [ je ne taime plus ]

Katrin ... skoro Ty tak myślisz, ja podważać nawet nie godzień ;) ... lecz chwilowo, zwijam żagielki i ... uciekam Tobie, gdyż nawet nocy ciemności Tobie przeciwstawić się nie sposobią chyba ;), więc wiać pozostaje ;) ... branoc :* :* :*

... dzięki All za wizytę i cudownych ... ;)

18.05.2005
02:48
smile
[91]

katrin20 [ Kati ]

lafe :]... przyjemnych snów :*:*... dobranoc :*:*... pa :*:* ;)

18.05.2005
03:07
smile
[92]

katrin20 [ Kati ]

i ja się już oddalę... dobranoc wszystkim ;);)

18.05.2005
13:03
[93]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Ja właśnie wstałem. I melduje swoją obecnosć

18.05.2005
13:09
[94]

EwUnIa_kR [ Legend ]

la fe---> fajne zestawienia we wstępniaku...

witam:)

18.05.2005
13:10
[95]

Edziaa [ Generaďż˝ ]

ciekawy watek:) nie stety narazie nie mam co dopisać od siebie, poznieważ spędziłam kolejną bezsenną noc przy książkach:(

18.05.2005
13:16
[96]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Witam Ewunia i Edzia.
Ja naszczeście sie wyspałem 10 godzin snu to dobry wynik :)

18.05.2005
17:55
smile
[97]

Weakando [ Senator ]

Witam :)
Co tam u Was słychać?
Ja jakoś przeżyłem 8 lekcji w szkole mimo, że poszedłem spać o 3 :)

18.05.2005
17:58
[98]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

dzień dobry
boli mnie kure**ko gardło
co mam zrobić?:/

18.05.2005
18:01
[99]

Weakando [ Senator ]

Weź Fervex :)

18.05.2005
18:09
[100]

EwUnIa_kR [ Legend ]

leve--> ja też mam załatwione całe gardło..krtań,tchawicę i struny głosowe..i biorę zastrzyki bleee..

18.05.2005
18:22
smile
[101]

la fessée [ je ne taime plus ]

Witajcie All ... naprawdę miło, że pamiętacie ... ;)

Miloszek ... więc wymyślamy kolejne znaczenia/terminy, w imię obelisku ... ;) ... 10 h snu ... to ja tyle na trzy dni z reguły mam ;) ... chyba mnie nie powiesz, że nie wyspanym jesteś ... ;)

Ewunia ... dzięki za spostrzeżenie, ciesze się, że podoba sią ... nie to, że cokolwiek na pokaz robię, ale czasami miło, jak ktoś doceni ... no wiesz ;)

Weakando ... ;) ... ja w pracy, 10 h, nie to, że katorgi wielkie, ale ... czas wolę inaczej jednak spędzać, choćby w szkole ... weselej bynajmniej ... ;)

Lewy Krawiec ... ból gardła to mały problemik, wystarczy się czymś zająć ... by zapomnieć ;)

18.05.2005
18:38
smile
[102]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Niestety pogoda mi wene zabrała. Wstałm chciałem isc pojeździc zainm sie ogarnołem i wyszedłem zrobiła sie 15 i zaczeło padać. :( I kurde zły jestem.

18.05.2005
18:43
[103]

Weakando [ Senator ]

No, pogoda jest beznadziejna... :( Aż się nie chce wychodzić z domu.

18.05.2005
18:43
smile
[104]

la fessée [ je ne taime plus ]

Miloszek ... nie jest aż tak źle ... ja poszedłem do pracy, tzn. spóźniłem się , jak zwykle zresztą, przesiedziałem swe 8 godzin, + dwie gratis i już jestem w domu. Teraz sobie wcinam objadzik, zaraz po syna idę i ... a pogoda, jest, jaka jest, ważne, że ... za oknem jest ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-18 18:44:03]

18.05.2005
21:03
smile
[105]

sivuch [ Centurion ]

Cześć wszystkim.
Brzydka pogoda mówicie? Nie tylko, dziś wogóle jakis dzien wariata jest.
1. Nabawiłem sie chyba alergii i chyba łeb mi zaraz rozsadzi.
2. Ilekroć wyszedłem dzis z jakiegos budynku to zaczynał padać deszcz.
3.W autobusie 167 na powstańców ślaskich kierowca spytał sie mnie w która strone ma skrecać lewo czy prawo, bo niewiedział albo zapomniał, nie wiem
4. A w katedrze immunologii pytałem sie jakiejs pracownicy gdzie jest sekretariat bo index chciałem oddać do podpisu,. A ta mi zadaje bezsensowne pytanie sekretariat czego? (wiadomo, jestem w zakładzie immunologii wiec chyba o ten mi chodzi)? Na co ja odpowiedziałem ironicznie Akademii sztuk pięknych, myślałem że ja zażyje. A ona spokojnie na to - na krakowskim przedmieściu.

Straciłem na dziś chęć do życia

18.05.2005
21:17
[106]

la fessée [ je ne taime plus ]

... ja w sumie dziś, dzień, jak codzień, tyle ... że po dziesiejszym zimniutkim deszczyku, przeziębiony chyba będę ... brrrr ;)

18.05.2005
21:51
smile
[107]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Cały dzien deszcz leje, az mi sie nic nie chce. Bo tak wogole to mi sie zawsze nic nie chce:)
Czemu tacy chorowici jestescie?? Chyba naprawde z ludzmi dzieje sie cos niedobrego, kazde nastepne pokolenie jest slabsze.

18.05.2005
21:56
smile
[108]

la fessée [ je ne taime plus ]

... ja wiem, czy chorowici, taka aura ... ten kapuśniaczek jest cholernie zimny, więc o przeziębienie nietrudno ... ja potrafiłem się przez deszcz w środku lata przeziębić, szczególnie, gdy akcja działa się pod namiotami ... ;)

18.05.2005
22:22
smile
[109]

Weakando [ Senator ]

Ponoć jutro ma już nie padać, tak więc radujmy się! :)

18.05.2005
22:25
[110]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

oj prosze, tak, zeby tylko nie padalo jutro, chyba nie prosze o nic wiele, ja tylko chce miec dobry humor

18.05.2005
22:28
smile
[111]

Weakando [ Senator ]

radosh ---> Raduj się :) Zobacz jakie genialne konsole będą X 360 i PS3. Za 4 dni startuje nowy sezon Top Gear (brytyjski program motoryzacyjny). Niedługo wakacje :)

18.05.2005
22:30
smile
[112]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

A tam dupa nie wakacje:) Obrona pracy sie zbliza, nic mi sie niechce i na dodatek przestalem palic fajki. Nie wiem czy to wytrzymam psychicznie.

18.05.2005
22:40
[113]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

Weakando --> widzialem obie konsole i musze powiedziec, ze X360 bardziej przypadl mi do gustu (glownie ten 3-rdzenny procesor i filmiki z gier:) Wiem co to jest Top Gear - tez mam TVN Turbo. A co do wakacji to zaczynaja mi sie w sobote i niestety nie potrwaja dlugo bo od 1 czerwca zaczynam prace...

18.05.2005
22:47
[114]

sivuch [ Centurion ]

wich3r---> Rozumiem cie, u mnie sesja sie zbliża wielkimi krokami, też rzuciłem fajki, tydzień temu ale dziś nie wytrzymałem i spaliłem. Mam nadzieje że to jedyny taki wyskok. A walka z nałogiem trwa....

18.05.2005
22:53
smile
[115]

la fessée [ je ne taime plus ]

Sivuch ... też zamierzam rzucić palenie, czekam tylko na Katrin i jej koniec spraw związanych z maturą ... tak sobie postanowiliśmy, że rzucimy, a w "stadzie" zawsze raźniej, aniżeli samemu ...

... niedziela taka ładna była, ale wiadomo ... komunie ;) , w tą niedziele też są komunie, więc ... ;)

18.05.2005
22:55
smile
[116]

Weakando [ Senator ]

hahaha... ile razy ja miałem rzucać :) Zawsze było tak: postanawiam, że rzucam i mnie nagle coś wkurzy ostro i całe rzucanie idzie do piekła :)

18.05.2005
23:02
smile
[117]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

W Szwajcarii wymyślili niby szczepionki dla palczy :p może bedą potrzebowali jeszcze ludzi chętnych na testowanie... :) Ja naszczeście nie mam takiego prblemu, nie pale.

18.05.2005
23:04
[118]

la fessée [ je ne taime plus ]

Weakando ... takie też i moje obawy są, że ktoś, lub coś mnie podkurzy, szczególnie w pracy i ... rzucenie palenia bajką się stanie ... ;)

18.05.2005
23:04
[119]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

la fessée --> mi udal sie rzucic, trwam w tym juz ponad 6 miesiecy i czuje sie bardzo dobrze. Sa tego same dobre strony: czlowiek czuje sie zdrowszy, meczy sie trudniej, nie lapie go kolka po malym sprincie i oszczedza mnostwo pieniedzy !! Co prawda kusi czasami, zeby sobie zapalic, ale wtedu uzmyslawiam sobie, ze nie na darmo tyle sie meczylem probujac sie odzwyczaic

18.05.2005
23:07
[120]

la fessée [ je ne taime plus ]

Radosh ... no wiem, że plusów takiej akcji jest od groma. Tobie się udało rzucić palenie, więc - Gratulacje składam ... tylko się tak niewinnie spytam, od dawna paliłeś, nim rzucić postanowiłeś ?? ...

Bekas86 ... a w Polsce chyba też są jakieś tam zastrzyki, wiem, że uszy kują, itd. ..

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-18 23:07:34]

18.05.2005
23:07
smile
[121]

Weakando [ Senator ]

Niektórzy twierdzą, że jak ktoś przeżyje kryzys 3-ciego dnia bez fajka to już potem jest łatwo :)
Ale ja tak właśnie nie mam, nie paliłem tydzień i poprostu miałem nadal ochote, więc sobie nie odmówiłem :) Kiedyś to może rzuce... może w wakacje ;)

18.05.2005
23:10
smile
[122]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Ja znalazlem wspanialy sposob na rzucenie palenia. Kiedy chce mi sie zapalic bardzo mocno to robie sie ogolnie mocno pobudzony:) naszczescie pod reka mam sztange i zaczynam nia machac jak sie wypapuje to nawet mi ochota na fajke przechodzi.

18.05.2005
23:11
smile
[123]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Weakando >> to jest wlasnie moj 3 dzien! I nie mam zadnego kryzysu:) Mam nadzieje ze nigdy nie bede mial.

18.05.2005
23:16
[124]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

la fessée --> palilem prawie 5 lat, wczesniej probowalem rzucic cos ok. 3 razy, z reguly udawalo mi sie wytrzymac miesiac, potem przychodzil wiekszy kryzys na zapotrzebowanie.
W wyzbyciu tego nalogu pomogla mi choroba (bylem chory przez tydzien i nie moglem wychodzic z domu, co elimowalo zapalenie sobie) i tak sie zaczelo, potem juz tylko silne postanowienie i unikanie sytuacji i miejsc w ktorych najczesciej paliles - w moim przypadku np. po zajeciach od razu szedlem do domu zamiast udawac sie starym zwyczajem 'za blok' ;)

Weakando --> w moim przypadku kryzysy przychodzily: w 2-3 dniu, po 2 tygodniach, po miesiacu, po 2 miesiacach, a potem juz z gorki. Wiem, wiem latwo sie mowi z perspektywy czasu...

18.05.2005
23:27
[125]

la fessée [ je ne taime plus ]

Radosh ... jak pięć latek paliłeś, to byłeś już w nałogu praktycznie ... też bym chciał rzucić te papierosiska, spróbuję w czerwcu ... chyba ;) ... szkoda, że przed rodzicami nie muszę ukrywać tego, bym miał trochę łatwiej ;)

Wich3r ... siłownia chyba najlepsza, po rzuceniu fajek, szkoda, że czasu nie mam na takie rarytasy, ale pomysł good ;)

18.05.2005
23:44
[126]

sivuch [ Centurion ]

radosh-----> Dużo racji w tym co mówisz, a raczej piszesz. Ale właśnie unikanie tych sytuacji w których palisz jest najtrudniejsze. 6 lat temu pierwszego dymka puściłem i najgorzej jest jak sie spotykam z niektórymi przyjaciółmi którzy też palą albo sytuacje, np przy piwku w pubie. To mi jako nałogowcowi sprawia największą trudność i wtedy najczęściej pękam, jak bańka mydlana:(

18.05.2005
23:54
[127]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

sivuch --> wlasnie w takich sytuacjach odmowienie sobie papierosa i swiadomosc tego czynu podbudowuja silnie psychike i utwierdzaja w postanowieniu, przynajmniej tak bylo ze mna

18.05.2005
23:57
smile
[128]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

U mnie to wogole jakos dziwnie to przebiega. Palilem okolo 10 lat i z dnia na dzien rzucilem to w cholere. Kiedys gdy pilem piwo az mnie nosilo aby zapalic:) a teraz nawet mi do glowy nie przychodzi by zapalic fajke choc to dopiero 3 dni no prawie 4:)

19.05.2005
00:07
[129]

sivuch [ Centurion ]

Jej. Mam nadzieje że da się to przeżyć jakoś.. musi w każdym razie innaczej bede posiadaczem własnego prywatnego nowotworu :( C'est la vie. Dobranoc wszystkim jutro znowu dzień pełen pracy

19.05.2005
00:07
[130]

sivuch [ Centurion ]

Jej. Mam nadzieje że da się to przeżyć jakoś.. musi w każdym razie innaczej bede posiadaczem własnego prywatnego nowotworu :( C'est la vie. Dobranoc wszystkim jutro znowu dzień pełen pracy

19.05.2005
00:07
[131]

sivuch [ Centurion ]

Jej. Mam nadzieje że da się to przeżyć jakoś.. musi w każdym razie innaczej bede posiadaczem własnego prywatnego nowotworu :( C'est la vie. Dobranoc wszystkim jutro znowu dzień pełen pracy

19.05.2005
00:08
smile
[132]

sivuch [ Centurion ]

Ugh. Sorry za powtórke postów

19.05.2005
00:10
[133]

radosh [ Major Enterprise Edition ]

sivuch --> spij dobrze, niech antynikotynowa moc bedzie z Toba - Let the anti-nicotine force be with you :)

19.05.2005
00:11
smile
[134]

la fessée [ je ne taime plus ]

Sivuch ... ale żeś dowalił postów tak na pożegnanie ... ;) ... zdarza się i mnie czasami ... miłych ;)

19.05.2005
00:14
smile
[135]

Weakando [ Senator ]

Po ciężkim, chłodnym, deszczowym dniu wchodzę do wanny, myślę sobie, że się wygrzeje a tu niespodziewajka :) bowiem wody ciepłej BRAK :))) Myślałem, że oszaleje na koniec tego uroczego dnia :)
sivuch ---> Pa :)

19.05.2005
00:21
smile
[136]

DariFula [ Dari Fula ]

Weakando - ale dobrze, że woda w ogóle była :) W poniedziałek rano poszedłem pod prysznic i pucu, mydlu, mydlu, namydliłeś się, a tu ... brak wody :O

19.05.2005
00:26
[137]

Weakando [ Senator ]

Dari ---> Wiesz jak to boli myć się w zimnej wodzie? :( Marzyłem o pysznej, ciepłej kąpieli.

19.05.2005
00:31
[138]

DariFula [ Dari Fula ]

Weakando - brak ciepłej wody to utrapienie, ja lubię sobie wodzicha napuścić takiego dość cieplutkiego, by moje ciało + woda po same brzegi, wtedy leżę w wannie, faja w gębie i się relaksuję ... ;)

19.05.2005
00:36
smile
[139]

Weakando [ Senator ]

A tym bardziej po ciężkim dniu, taki relaks w wannie jest potrzebny żeby potem dobrze spać :)

Dobra spadam spać :) Dobranoc!

19.05.2005
00:38
smile
[140]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

gut fajt gut najt

19.05.2005
00:45
[141]

DariFula [ Dari Fula ]

pa, pa i miłych tym, co już w krainie snu buszują ;)

19.05.2005
19:50
smile
[142]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Wyspali sie juz wszyscy??

19.05.2005
20:57
[143]

Weakando [ Senator ]

Ja jeszcze spałem po szkole do 19... w sumie to chyba z nudów

19.05.2005
23:03
[144]

la fessée [ je ne taime plus ]

... baaaa, ja to już z roboty nawet zdążyłem wrócić, ale wyspać, to nawet się dziś wyspałem ... ;)

... teraz takie jakieś dzikie czasy, praca zależna od sezonu. U mnie w robocie "martwy sezon", a to wiąże się ze zwolnieniami z pracy, tylko co taki ktoś ma robić, póki sezonu nie ma ... dobrze, że przynajmniej mnie to nie tyczy ...

19.05.2005
23:28
[145]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Ciekawy pomysł, gdyby jednak ktokolwiek trzymał się tutaj tego... "sensownego pisania".

A ja chyba napiszę sensownie, jeśli mogę rzecz jasna :)


Bo jestem na wsi. Teraz, tu, o tej porze późnej siędzę przed monitorem, pisząc te słowa, mając nadzieję nie wiem sam na co. Na to, że wreszcie dam radę i powiem swej sympatii: "Słuchaj, jest fajnie, bądź ze mną. Chociaż przez chwilę." Że zdam tę pieprzoną maturę, której nienawidzę za to, że decyduje o moim intelekcie, że ktoś oceni, na przykład wy, po tym, ile punktów miałem, że spiszą mnie na straty, bo nie potrafiłem napisac o Kordianie... Że wrócę do domu z tej wsi zapadłem, w której czuję się wspaniale, którą kocham i pragnę w niej być, że wróce do domu, do ojca alkoholika i przywitam się splunięciem mu w twarz... o tym, że zabiję go wreszcie, uderzę w twarz, przewrócę i będe kopał tak silno, jak tylko się da...

Potem wyjdę, wyciągnę papierosa i zapalę, wlepiając oczy w księżyć, który dziś na wsi świeci wyjatkowo pięknie.
Kocham tą więś. I boję się wracać. Dla dobra tego skurwiela.

19.05.2005
23:52
smile
[146]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

I mój post pogrążył tę karczmę w otchłąni innych postów :)

19.05.2005
23:58
[147]

la fessée [ je ne taime plus ]

Reksio ... Ty na poważnie piszesz o swych obawach, czy tylko ... . ... zaś odnośnie wsi to masz w pełni rację. Mnie nazywali swego czasu "człowiekiem osiedla, człowiekiem wieżowców" gdyż zawsze w blokach mieszkałem. Na wieś praktycznie nigdy nie jeździłem, bo nie miałem do kogo, ale w dzieciństwie lubiałem jeździć do lasu, nad wodę za miasto, itd. . Nic nie odda tej ciszy i spokoju tak pełniej jak wieś, i ja to wiem, choć ze wsią mnie nawet korzenie nie łączą, ale na starość, chyba tam trafię i to będzie mój świadomy wybór ... bym chciał, by tak się stało, zamieszkać w jakiejś chatce, z żoną, czy inną kobietą, zdala od tego zgiełku, hałasu, gdzie życie inny ma wymiar i zapewne dużo wolniej się sprawy potoczyć potrafią, gdzieś tam, gdzie życie wolno w spokoju płynie, a nie gna na oślep ... naprawdę tak bym chciał u kresu swych sił ;)

19.05.2005
23:59
[148]

Weakando [ Senator ]

reksio ---> Nigdy nie oceniam kogoś po jego wynikach z testu czy matury bo to głupota

ide spać bo mnie to wszystko wkurza... pa

20.05.2005
00:01
[149]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Weakando-> Dziwne... bo ja oceniałem. I to często.


la fessee->"bym chciał, by tak się stało, zamieszkać w jakiejś chatce, z żoną, czy inną kobietą, zdala od tego zgiełku, hałasu, gdzie życie inny ma wymiar i zapewne dużo wolniej się sprawy potoczyć potrafią, gdzieś tam, gdzie życie wolno w spokoju płynie, a nie gna na oślep ... naprawdę tak bym chciał u kresu swych sił ;)"

Człowieku... ty mnie rozumiesz :) Mam takie samo marzenie...
Jeszcze jedno. Od jakiegoś czasu zastanawia mnie jedna rzecz... Co oznacza twoja xywa, bo z francuza to ja zero mam :)

20.05.2005
00:06
[150]

la fessée [ je ne taime plus ]

Reksio ... zapomniałem o maturze dodać. Teraz, to egzamin ten, dojrzałości niby, to strasznie stresujący wydaje się być. W latach wcześniejszych, chyba łatwiej było, ale ... ja znam ludzi, nawet po podstawówkach, którzy są naprawdę inteligentnymi z natury, zaś mój sąsiad po studiach, jakiś śmieszny kierowniczek w urzędzie ... ach, za niego, to muszę czasami głupie śruby w szafkach, regałach podokęcać, bo się poluzowały, bo on nie umie i jego żona sąsiadów się musi prosić o pomoc, nie przy takich pierdołach ...

20.05.2005
00:06
smile
[151]

katrin20 [ Kati ]

łik nie wkurzaj się :*:*

20.05.2005
00:09
[152]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

la fesse->Co nie zmienia faktu, że na jej podstawie przyjmują cię dalej. Na podstawie papieru. I tuszu. Czad...

20.05.2005
00:10
smile
[153]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

la fessée >>> tez mam takiego kumpla po studiach na dobrym stanowisku ale nawet nie wie jak mlotek sie trzyma:]

20.05.2005
00:17
smile
[154]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Ciekawe czy wie jak się...ten...no... wiecie co trzyma.

20.05.2005
00:19
smile
[155]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Dzieci ma to chyba wie:D

20.05.2005
00:36
[156]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

wich3r-> Kto wie... kto wie... :]

20.05.2005
00:40
smile
[157]

la fessée [ je ne taime plus ]

Reksio - la fessée ... szukałem w internecie i nie moge znaleźć. Poznana niegdyś nieznajoma taką ksywkę miała, ale sam do końca nie wiem, co to znaczyć może. Wiem, że znaczy też klaps, dać komuś klapsa, ale czy są inne konteksty tego terminu ?? ... sam nie wiem ... ;)

20.05.2005
00:41
smile
[158]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Hmmm to ja juz spac pojde:)

20.05.2005
00:43
smile
[159]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

la fesse>>>Są trzy chłosta, baty, upokorzenie.

20.05.2005
00:50
[160]

la fessée [ je ne taime plus ]

Wich3r --> a skąd to wiesz, ja za cholerę nie mogę znaleźć słownika w NET`cie fra - pol ... ??

20.05.2005
00:53
smile
[161]

katrin20 [ Kati ]

lefe a wiesz, że podpadłeś :>:>

20.05.2005
00:58
smile
[162]

la fessée [ je ne taime plus ]

Katrin ... a może ja tak lubie ... mam tak już we krwi ... ;) :)

20.05.2005
01:04
smile
[163]

katrin20 [ Kati ]

lefe, a wiesz co Cię za to czeka? :>:>

20.05.2005
01:33
[164]

la fessée [ je ne taime plus ]

Katrin ... a jak preferujesz, bym w stringach, czy w przepasce jakiej, jak indianiec był ... ;)

20.05.2005
01:52
smile
[165]

katrin20 [ Kati ]

lafe dzisiaj bardziej mnie interesuje przepaska ;) ;P

20.05.2005
02:34
[166]

la fessée [ je ne taime plus ]

Katrin ... przepaska powiadasz, poczekaj, juz się biorę z szukanie takiej, na odpowiednie okazje .... *bierze nożyczki i wycina z prześcieradła* ... ;)

20.05.2005
02:34
smile
[167]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Udało mi sie zajżeć choć na momencik. Ale ide spac, jutro nadrobie stracony czas :P

20.05.2005
02:38
[168]

la fessée [ je ne taime plus ]

Miloszek ... fajnie, że wpadłeś, choć na chwilę ... miłych nocy i spokojnych snów ... ;)

20.05.2005
02:39
[169]

la fessée [ je ne taime plus ]

Miloszek ... sorry do powyższego, na odwrót ... miłych snów i spokojnej nocy ... choć tak jak wyżej ciekawie nawet brzmi ... ;)

20.05.2005
07:37
smile
[170]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Skoro mozna sie tutaj wyplakac to powiem co mnie boli.. Obudzilem sie przed chwila i przypomnialem sobie wszystko, o czym raczej wolalem zapomniec. Obawiam sie ze wczoraj popelnilismy z Nia wielkie blady ktore beda nas kosztowac duzo bolu. Ja sobie o niej przypomnialem [chodciaz nigdy wlasciwie do konca nie zapomnialem], ona powiedziala mi cala prawde, a razem zlamalismy zasade nie bycia razem. Niestety alkohol i koncert to nie jest mieszanka, na ktorej mozna myslec zupelnie normalnie. Przez te chwile poczulismy sie jak kiedys, jakby nic zlego przed tym sie nie stalo. Niestety rzeczywistosc nie jest tak piekna. Wiem ze bedziemy teraz cierpiec bo przypomnielismy sobie jak bylo/moglo jeszcze byc. Ale to sciema, jej choroba nie pozwoli nam byc razem. Dobrze wiemy ze oszukiwalismy sie przez te chwile, jak mowilismy przytuleni ze jeszcze bedziemy razem szczesliwi, albo 'porozmawiamy jutro'. Czy zaluje tych chwil? Z jednej strony nie, przez ten czas bylem naprawde szczesliwy, z drugiej to tylko pogorszylo sprawe - ze moja to pol biedy, ale Jej, obawiam sie ze tylko utrudnilismy jej leczenie.
Smiejcie sie jesli chcecie, leje na to. Milego dnia.

20.05.2005
08:54
[171]

Weakando [ Senator ]

Kris ---> Nikt się nie będzie śmiał... bez przesady. Ja musze spadać do szkoły... trzymaj się

20.05.2005
12:03
[172]

la fessée [ je ne taime plus ]

Kris ... ale czego tu żałować, jak byliście choć przez moment szczęśliwi, aż do tego stopnia, że zapomnieliście o całym bożym świecie, to raczej nie żałować, a jak najczęściej powracać, bynajmniej wspomnieniami ... współczuję ludziom chorym na cokolwiek, a już gdy ktoś ma raka, to szkoda mnie takiej osoby i staram się ją rozumieć bardziej niż zwykle ...

20.05.2005
12:06
[173]

EwUnIa_kR [ Legend ]

kris--> teraz wszystko bedzie trudniejsze:(


witam państwa z mojej kuchni;)
boli mnie głowa...gardło bez zmian chyba zwariuję;>

20.05.2005
12:15
[174]

Guderianka [ Konsul ]

Kris- szczęsice i endorfiny pomagają w chorobie, a siła umysłu jest wielka. Nie od dzis wiadomo, ze aby pokonac chorobe trzeba w cos wierzyc..kto wie-może to co sie stało pomoglo uwierzyc ze bedzie lepiej.

ewunia- płukałas może gardło solą? sól rewelacyjnie oczyszcza

20.05.2005
12:18
smile
[175]

la fessée [ je ne taime plus ]

Ewunia ... witaj nam ... z tego co wnioskuję, to przeziębiona od dłuższego czasu jesteś, więc życzyć mnie zostaje, byś do zdrowia i dobrego samopoczucia wnet powróciła ... ;) . Wprawdzie ja zdrowy, ale syn mnie już drugi tydzień, jak nie katar, to jakieś pokaszliwanie rozporządza, szczególnie nocą (nie palę w pokoju, gdzie on jest), a temperatury nie ma i gardło czerwone nie jest. Niania u lekarza z nim była , a ten, że taki wirus grypy teraz panuję, że jak się pogorszy, to aby przyjść, to przepisze antybiotyk jakiś. No tak, fajnie, ale nic się nie pogorszyło od dwóch tygodni, ale również i ... niepolepszyło niestety ... ;)

20.05.2005
12:22
[176]

EwUnIa_kR [ Legend ]

guderianka--> nie;)

la fe...to nie jest przeziębienie:(to są efekty dopingu na meczu:>
biorę antybiotyk w zastrzykach:(

20.05.2005
12:30
[177]

la fessée [ je ne taime plus ]

Ewunia ... no tak, tak też można zachrypnąć poprzez aktywność na meczach i kibicowaniu swemu ukochanemu zespołowi, mimo wszystko nadal utrzymuję życzenie, by gardło się wyleczyło w mig, nawet z antybiotyku pomocą w zastrzykach (brrrrr) i aby gardziołko nie było przeszkodą, do uzyskania dobrego samopoczucia w każdy dzień ;)

20.05.2005
12:55
[178]

la fessée [ je ne taime plus ]

Weakando ... ja chodząc do szkoły, chciałem pracować, a teraz, chodząc do pracy ... brakuje mnie trochę szkoły, w szczególności, tych ludzi, tych wypadów po szkole tu i tam, tych imprez w szkole obmawianych, itd.... ;) ... lecę do pracy, do wieczorka ... ;)

20.05.2005
13:02
[179]

katrin20 [ Kati ]

kris powinieneś myśleć inaczej... a może właśnie te chwile... ten czas spędzony z Tobą doda jej sił do walki... dzęiki Tobie mogła choć na chwilę oderwać się od tego wszystkiego... zapomnieć...


ewuś, a Ty znowu zastrzyki? :]... znam lepsze metody :>:>

20.05.2005
13:04
[180]

Weakando [ Senator ]

la fe ---> Mi, chodząc do szkoły, brakuje troche spokoju chciałbym sobie troche odpocząć od wszystkiego gdzieś pobyć w domu sam...

20.05.2005
13:05
[181]

EwUnIa_kR [ Legend ]

kaśka:>
wiesz jak ze mną jest:> zastrzyki to mój fetysz;D
szczególnie ostatnio;D

20.05.2005
13:12
smile
[182]

katrin20 [ Kati ]

ewuś :D :> fetysz powiadasz :>... zapamiętam ;P
*chowa szczykawke z dłuuuą igłą głęboko do torebki... tak na wszelki wypadek :>*

...potrebujesz może nowego lekarza? :> ;P... jestem wykwalifikowana ;P
...poza tym masz na dzień dobry :*:*... bułahahaha :D... przypomniał mi się właśnie pewien wierszyk :D

20.05.2005
17:28
[183]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

A dziś dobry dzień. Piękny dzień. Dzień godny człowieka.

20.05.2005
17:34
smile
[184]

Weakando [ Senator ]

Słońce świeci, ptaszki ćwiergoczą :)

20.05.2005
18:00
[185]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

A ja jutro idę na otwarcie wystawy Tadeusza Różewicza, na której będzie on sam! HA! :)

Mam dwadzieścia cztery lata
ocalałem
prowadzony na rzeź

20.05.2005
18:15
[186]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Dziekuje wszystkim za slowa otuchy.

20.05.2005
18:33
[187]

sivuch [ Centurion ]

reksio---> Serio? A gdzie będzie ta wystawa

20.05.2005
18:47
smile
[188]

sivuch [ Centurion ]

A właśnie, apropos strzykawek i endorfin. Zdałem dzisiaj farmakologie. Z bólem, ale zdałem:))

20.05.2005
18:51
[189]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

sivuch-> W sprawach literatury nie żartuję :-). Wystawa w Domu Hauptmana ( taki niemiecki artysta, zmarł w 1946) w Jagniątkowie (pod Jelenią Górą, formalnie dzielnica Jeleniej Góry) na Dolnym Śląsku. Pozdrawiam i zapraszam :]

20.05.2005
18:54
smile
[190]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

RATUJCIE!!>>> Jak wiecie a moze i nie jakis czas temu rzucilem palenie. I teraz mam problem bo palic mi sie chce jak jasna cholera!! Jakies koncepcje?? Pomocy.

20.05.2005
18:59
[191]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

wich3r-> A ja własnie wychodze na dwór na papierosa, bo obiecałem matce, że w domu palić nie będę:)

I też rzucam. Z półtorej paczki ( 1,5 !!!) zszedłem do 10 papierosów. MASTA!!!

Wez nikoret :)

20.05.2005
19:03
smile
[192]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Toś mi pomogl:) Ehhh moze wytrzymam. Nikoret nie posiadam:)

20.05.2005
19:12
smile
[193]

Mati176 [ Mówcie mi Mefiu!!! ]

" Więc piszmy również o tym, co z naszego punktu widzenia, niezrozumiałym zostaje. "

Całość zalatuje mistrzem Yodą :P

20.05.2005
19:50
[194]

Guderianka [ Konsul ]

nie wierze w fizyczne uzależnienie od papierosów. spróbuj może zmienic nastawienie psychiczne- zrelaksowac sie, wyyciszyc, isc na długi spacer

20.05.2005
19:54
[195]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Guderianka-> Nie do końca tak jest. Fizyczne uzależnie istnieje... ale można się go pozbyć po dniu, dwóch góra niepaleniu - po prostu odtruwa się organizm. Gorzej z psychicznym... O matko...

20.05.2005
20:52
[196]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

reksio ---> To nie jest za bardzo prawda co mowisz. Palenie cholernie uzaleznia fizycznie, chocby dlatego ze po dluzszym okresie palenia w mozgu tworza sie komorki do szybszego rozkladania nikotyny. To wlasnie miedzy innymi z tego powodu musisz palic wiecej aby odczuwac satysfakcje. A po drugie: znasz ten slinotok jak tylko pomyslisz o fajce? to tez jest uzaleznienie fizyczne.

20.05.2005
20:55
[197]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Fizycznie to juz raczej jestem czysty :) Ale glowka rzada papierosa a to juz trudniejsze:)

20.05.2005
20:59
[198]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Zalozcie prosze nowy watek bo na moim modemie stronka sie wczytuje straaasznie dlugo i mam problemy z dodawaniem odp. :)

20.05.2005
21:08
[199]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

KRIS-> No dobrze, ale wiadonmo, że uzależnienie psychiczne jest o wiele silniejsze. To jest główny mankament papierosów. Mi się chce ciągnąć, ciągnąć tego filtra!!!!
(ide zajarać :D)

Ps. Czasami nawet długopisy sobie ciągnę :] i wypuszczam powietrze.

20.05.2005
21:24
smile
[200]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

reksio>>> milcz!!:) ja tu cierpie a Ty obwieszczasz wszystkim ze idziesz sobie zapalic:/ ehhhh

20.05.2005
21:33
[201]

Guderianka [ Konsul ]

jak ja kochałam palic,,,jak ja namiętnie i duzo paliłam....ile lat...ile paczek....ile chrypek i kłucia serca...ile kaw i browarków,...ile nocnych rozmów przy fajeczce....


rzuciłam z dnia na dzien-pierwszy raz 4 miesiace(załozyłam sie o kase) i przegrałam:/
teraz nie pale od lutego. w czasie zwiększonego stresu o papierosach nie mysle ale zdarza mi sie ze mi sie śni ze pale.
mój sposób na niepalenie- prośby mojego guderiana, prośby, prosby.,.jego wiara w moje siły i zaufanie...jesli nie umiecie rzucic dla siebie-spróbujcie dla kogos

20.05.2005
21:41
[202]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

reksio ---> Czasami nawet długopisy sobie ciągnę :] i wypuszczam powietrze.
Kurna, zebys wiedzial:) A co smieszniejsze to calkiem niezle oszukuje psychike, czasami mam wrazenie jakbym naprawde palil :)

20.05.2005
21:41
smile
[203]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Niestety nie mam kobiety ktora by mnie mogla podtrzymac w tej decyzji:)
I zaraz sobie zapale aby miec spokoj. Potem znowu pare dni przerwy az wkoncu rzuce to gowno.

P.S

Panie kierowniku la fessée nastepna czesc juz by sie przydała;)

20.05.2005
21:48
[204]

Dydas [ Konsul ]

To ja może z troszke innej strony, napisałem właśnie wierszyk i chcialbym poznac opinie :)


K O C H A M

Liter sześć
Słowo podniebne
Szeptem ust
Kochających wypowiadane
Nieustannie...
Kolorowa łąką
Twych pocałunków
Słowa, myśli
Miłości, czułości
Nieustannie...
Postać Twa anielska
I miłość
Kwiat
Który nie zamieni się w zielsko...

Pod jednym niebem
Zawiązany
Nasz wspólny los...
Łzy me
I krople krwi
Z serca płyną dziś

Usnąć chcę
W ramionach spokoju
Byś na zawsze
Była moja
Zamknięta w oczach...

20.05.2005
22:30
[205]

Weakando [ Senator ]

wich3r ---> zapaliłeś?

20.05.2005
22:39
[206]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Wzialem fajke odpalilem, pociagnalem i poczulem takis smrod tak mi sie niedobrze zrobilo ze moze dalem rade ze 4 razy pociagnac i wywalilem kiepa:) Nie moge juz poprostu palic:)

20.05.2005
22:43
smile
[207]

Weakando [ Senator ]

To dobrze :)

20.05.2005
22:45
smile
[208]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Tez sie ciesze:)

Jako ze kierownika nie ma pozwolilem sobie na nowa czesc:)
link na dole:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.