--> Archiwum Forum
Mazio [ Mr.Offtopic ]
stres
podwójny - wkurzyło mnie osielstwo kilku wypowiedzi w wątku jak wyglądacie...
czy różnica wieku 13 lat jest czymś aż tak karygodnym?
(i tak mam to w dupie)
do tego co piszę ostatnio to gorzej - może lepiej zamilknąć?
oto przykład:
ciężkie myślami oczy zmęczone
powieki same spiżem się stają
to pora kiedy myśli skłębione
w tańcu o przyszłość cicho pytają
wiary mi dałeś losie zbyt mało
lichy węgielek, iskierkę słabą
co by się jednak dalej nie działo
zabierz mnie kiedy do przodu jadą
proszę nie zostaw mnie tutaj Panie
na stacji, której brak jest imienia
nie daj mi czasu powątpiewaniem
rozdrapać znowu swego sumienia
wiem, że mam dostać to co pisane
i powinienem cieszyś się z tego
o szczęście jednak do walki stanę
i nie wysiądę dzisiaj bez niego
dałeś mi znowu pięknem się cieszyć
na bankiet życia wpuściłeś tyłem
teraz mi przyjdzie za szczęściem spieszyć
zanim zostanę wspomnienia pyłem
dogonię jednak, wezmę w objęcia
i nie wypuszczę już szczęścia wcale
frontowym wejściem będę przyjęcia
zmieniał w szalonym gdzieś karnawale
każdy ma złe dni - ale ja dziś wieczór nie umiem radzić sobie ze stresem... nawet alkohol nie pomaga
macie jakieś niezawodne rady? (poza weź się wyhuśtaj oczywiście :P)
hausi [ Konsul ]
niestety nie mam dla Ciebie niezawodnej rady. na peno jakoś sobie poradzisz ze stresem. to kwestia... no nie wiem... moze paru dni...
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Łykaj magnez, słuchaj ulubionej muzy... podobno pomaga. Mnie nie;)
katrin20 [ Kati ]
mazio żadna różnica wieku nie jest karygodna... Ci którzy myślą inaczej widocznie mają jakiś problem :|
...i nie znikaj... bo niby dlaczego... brakowałoby Cię tutaj
...co do stresu to mi zawsze pomaga muzyczka... mam trochę odpowiednich utworów... najlepiej słuchawki na uszy i rozkręcić...
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Mazio - A tam :)
Loczek [ Senator ]
Katrin: swiete slowa... ja od siebie polecam "Dni których jeszcze nie znamy" Grechuty :)
katrin20 [ Kati ]
loczek ja właśnie w tej chwili stosuję tą metodę :)... u mnie działa w 100%-tach
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Wiesz co Mazio... po prostu fajną masz kobiete :)
I nie łykaj magnezu, bo będziesz coś przyciągał heh
---------------------------------------
Dla poprawienia Mazia humoru
pisze ten wierszyk tego wieczoru.
Zaraz spać pójdę do swego łózia,
i na dobranoc dostane buziak
A Mazio także spać pójdzie rad,
ze swą kobietą młodszą o 13 lat
W wieku takim już jest Mazio drogi,
że mu te kłody nie plączą nogi
On jako superman, czy inny chwat
W dupia ma to co powie Świat.
I tylko miłością kieruje w życiu się,
a te -13 lat to odpowiedni wiek!!!
Także na koniec Maziulku wesoły
żebym Cię nie widział zasmuconym!
Bo ja tu siedzę dla przyjemności,
a wesoły Mazio = mnóstwo radości.
Z pozdrowieniami na dobranoc :)
Ezrael [ Very Impotent Person ]
Mazio - Myśl o tym, co najgorsze i co Cię akurat najbardziej wnerwia. Kiedy dojdziesz do stanu wrzenia, głęboki oddech i pięciominutowy spacer z pustką w głowie. Działa na zasadzie silnie uciskanego siniaka - przez chwilę boli jak cholera, ale potem długo nie czujesz nic. U mnie zawsze skuteczne.
Coy2K [ Veteran ]
Mazio i słusznie...miej w dupie :)
ja w tym nic złego nie widze, jeśli razem Wam dobrze to nic nie stoi na przeszkodzie, a tym bardziej nie jakieś smarki z forum :)))
tak w ogole to pozdrow Vespe :)
cioruss [ oko cyklopa ]
hej Mazio,
nie pij za tych, ktorzy nie rozumieja.
kowalskam [ Nightmare ]
ktoś na forum kiedyś powiedział...
Problemy tego świata... Spie**alajcie!!!
oooololo [ Wierność ]
mazio >> Ty to chyba poeta jestes ?? Prawie codziennie widze jakiś twój wiersyk :D
Dark Elf777 [ Konsul ]
bardzo poetyckie zawsze zastanawiam sie skad ludzie biora pomysly na napisanie wiersza ;)
grish_em_all [ Hairless Cobra ]
Mazio --> najlepszym sposobem walki ze stresem jest wyładowanie się w jakiśsposób, albo to pomęczyć się rowerem na najcięższych górkach w okolicy, albo powalić pięściami w worek treningowy, czy chociażby idź do jakiegoś lasu (może być park, byleby było tam cicho i pusto) znajdź jakąś gałąź i ponapierniczaj nią w drzewo. W każdym razie zrób coś żeby się wyżyć. To naprawdę działa. A o znikaniu to nawet nie myśl - co to będzie za forum bez dyżurnego wierszoklety? :)
Nie bój żaby, jakoś to będzie. (autosugestia - kolejny sposób radzenia sobie z przeciwnościami losu)
Mazio [ Mr.Offtopic ]
ranek jest lepszym doradcą niż wieczór
właśnie wstałem - piękny świt za oknem - świat jest kolorowy, zrobiłem parę pompek i zamierzam nadal mieć w dupie opinie zawistnych małolatów, obejrzę jakiś dobry film albo doczytam książkę do końca, posprzątam w mieszkaniu, kupię piwo i wieczorem spotkam się znowu z moją Osą...
:P
zastanawia mnie tylko fakt braku weny - to trochę jakby cała wewnętrzna energia wypalała się w ogniu namiętności. Dziwne - myślałem, że takie sytuacje kreują nowe pokłady pięknych odczuć gotowe do przelania na papier, a tu zonk! Wynika z tego po raz kolejny, że nie spełnienie, a oczekiwanie na niego jest najpiękniejsze.
Zresztą w dupie z pisaniem i tak ostatnio znowu zaczął się wysyp troli, w karczmach trąca koziołkiem, sportowcy grają nie fair i jedynie "uczucia" jak zwykle są panem debeściakiem. Uwielbiam te problemy z własnym na czele: "żóciła mię dziefczyna bo mi siem gemba nie zapina albo muj hłopak ma kszywo (w gowie)". Sam niniejszym dołączyłem do grona narzekaczy zamiast się cieszyć życiem...
Idźcie w ....* krzywopatrzacze! Pohybel i sprzęgło od karuzeli wam w dziób! I tak mam to w dupie <motylek mode on>
CARPE DIEM!
:)
dzięki za rady - z paru już zdążyłem skorzystać (poćwiczyłem, nażarłem się magnesu z lodówkowych przypinanek, słucham muzyki) - będzie dobrze, nespa? :)
*wybierzcie sobie miejsce :P
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
no kto jak kto...ale Mazio sie tak przejal. "Co to sie dzieje Waski!?!?"
Mazio---->14:42 - "właśnie wstałem - piękny świt za oknem" ???
Przypomnial mi sie tekst w ktoryms opowiadaniu jednego z kumpli - "Wstaje rana wlaczam Telexpress":)))