DARKDOG16 [ Pretorianin ]
Za miesiąc bal !!!!!
Witam mam za miesią bal gimnazjalny i tak mysle jak tam wnieść alkochol !!!
Ma ktoś jakiś pomysł ???
I po drugie nie wiem z kim na ten bal pojde zna ktos jakiś orginalny sosób na zaproszenie dziewczyny???
Cainoor [ Mów mi wuju ]
1. Nie pij na balu. Po co Ci to?
2. Oryginalny sposób w Twoim wieku? Zadzwonić.
EasyInternetCafe [ Konsul ]
!
slot5 [ Generaďż˝ ]
Ah! full szpan! wnieść flaszke z alkoholem na bal - dowartościowujące nie ma co...
gofer [ ]
Ja na balu gimnazjalnym byłem trzeźwiutki jak dziecko i bawiłem sie świetnie. A że bal wypadał w dniu moich urodzin, to po balu było after party u mnie w domu i z trzeźwością było juz gorzej.
A jeśli chodzi o zaproszenie dziewczyny, to moze podejdź i zapros, albo jak mowi Cainoor - zadzwon :)
Beaverus [ Bounty Hunter ]
Jestes w gimnazjum nie masz 18 lat, wiec nie wnos flaszki - łamiesz prawo
a zapros panne tekstem : wiesz co bede mial alkohol na balu, pojdziesz ze mna ?
DARKDOG16 [ Pretorianin ]
Chodzi mi o niewielka ilość alkocholu tak na poprawienie humoru!!!!!
Deepdelver [ Wielki Prestidigitator ]
1) Alkohol wnieś we krwi.
2) Pannę zaproś przebrany za bąka.
Fett [ Avatar ]
odpuść sobie chłopie :|
dziku86 [ The Cure ]
:) --------------------------->
bone_man [ Powered by ATI ]
Alkohol chcesz wnieść, a nawet nie wiesz, jak to się pisze...
Ciekawe, kiedy zamiast mleka dzieci będą chlać wódę?
_Major_ [ Pretorianin ]
Nachlej się przed balem, będziesz mógł się chwalić i na pewno jakaś na to poleci...(chociarz nie zazdroszcze ci takiej).
DARKDOG16 [ Pretorianin ]
Akurat chwalic sie nie bende a o takie dziewczyn to mi nie chodzi -----> _Major_
kurtt [ metal up your ass ]
Z autopsji.
Nie chciałem iść na komers, ale takie były czasy, że trzeba było. Przed balem wypiłem z kumplami po dwa browary "na odwagę". Impreza była jedną z gorszych w moim życiu, ale żałuję, że piłem alkohol.
Tobie też nie radzę.
kurtt [ metal up your ass ]
Aha, u mnie nie było w zwyczaju zapraszanie partnerki. Każdy szedł sam.
Necromancer [ Generaďż˝ ]
2. U mnie na studniówce połowa klasy była bez partnera/partnerki, a Ty się martwisz, że sam pójdziesz na bal gimnazjalny. Chillout... Jeżeli weźmiesz kogoś żeby tylko po to aby nie być sam, to bedziesz się beznadziejnie bawił. Chyba, że darzysz uczuciem (chociażby sympatią :)) jakąś damę to wtedy dopiero zacznij się zastanawiać. :)
Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]
Zapraszać na bal? Człowieku, o tej porze to już za późno na takie przemyślenia, pewnie już nauczyciele Ci kogoś wyzanaczyli albo masz w cale nie tańczyć. W gimnazjum obok już od dobrego tygodnia ćwiczą pary do balu.
Fett [ Avatar ]
a pozatym jak to bal? Polonez tańczyć będziecie ?
frag [ Pretorianin ]
DARKDOG16 sam w tym roku miałem studniówke i tyle było kombinowania... aż w końcu spontanicznie wszyscy pochowali do jesionek lub kurtek i weszli...później tylko z szatniarką musieliśmy porozmawiać i nie było problemu....wypiliśmy raz,dwa 1L sprite'a i później w łazience przelewaliśmy do tel butelki(szatnia było po drodze do łazienki)
jeśli chodzi o zaproszenie towarzyszki (osobiście poszedłem sam) to najlepiej (jeśli dażysz ja jakimś uczuciem) powiedz że masz problem-podoba Ci się bardzo pewna dziewczyna ale niewiesz jak jej o tym powiedzieć,ona Ci napewno doradzi i powied jej dokładnie to co ona Ci powiedziała (w miare oryginalne jak na gim.)
Bremen [ The Dude ]
chopie, alkohol w twoim wieku ? :D...ja tam pamietam ze nic nie pilem na swoim balu gimnazjalnym, a partnerke po prostu podszedlem i zaprosilem. Zabawa byla bardzo przednia, bawilem sie swietnie :). A studniowka, no tutaj to inna bajka, ale masz jeszcze troche lat do niej :P
cronotrigger [ Rape Me ]
ja tam bal mam w dupie.. bo znajac moja szkole/klase wiem jak to bedzie.. wiec raczej nie przyjde
bartek [ ]
Bez obrazy, ale trzeba być frajerem żeby nie iść.
Byłem pesymistycznie nastawiony do tej całej "szopki", ale zapewniam, że do dziś plułbym sobie w brodę, gdyby mnie tam nie było. Jeśli nie lubisz/nie potrafisz tańczyć (tak jak ja) to zawsze można improwizować (jak ja ;)). W tłumie i tak nikt się nie dopatrzy ;)
Odnośnie picia - przed balem - masz wprawę, to jednego, dwa browarki chlusnąć przed imprezą możesz, ale z umiarem. Kilka osób miało kompromitację przed setkami znajomych i dziesiątkami nauczycieli... Nawet Ci "mocnogłowi" popadali jak kawki, bo nie przewidzieli tego, że przez następne sześć-osiem godzin będą na nogach... Zresztą "mocna głowa" w wieku szesnastu lat, to bardziej mit ;) Weźcie to pod uwagę i jeśli nie pijecie zazwyczaj, to radzę sobie odpuścić, bo pal licho obciach - szkoda zmarnować taką imprezę.
cronotrigger [ Rape Me ]
szanuje twoje zdanie...
ale ja wiem jakiego typu to będzie "bal"
i nawet nie chce mi się rozpisywać...
Sizalus [ Generaďż˝ ]
jestem frajerem
bartek [ ]
cronotrigger, na podstawie czego? Bal nie ma żadnego związku z dyskotekami gimnazjalnymi tudzież tym co wyprawia się w szkole, bo kiedy na sali jest sporo rodziców, a później - nauczycieli - nawet najlepszym asiorom jaja miękną (zresztą jak już pisałem - niektórzy z nich odpadają zanim imprezka rozkręci się na dobre). Chyba, że masz naprawdę udaną szkołę, ponoć z roku na rok jest coraz gorzej, ale nie chce mi się w to wierzyć. Zawsze możesz iść, żeby świecić przykładem ;)
Sizalus, Twój wybór.
SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]
>>> bartek
Bez obrazy, ale trzeba być frajerem żeby nie iść.
Bez obrazy, ale trzeba być frajerem, żeby iść.
.:VeGo:. [ Dragon ]
schowaj juz dzien wczesniej tam gdzies alkochol, albo kup se kilka cwiartek i po kieszeniach !!
cronotrigger [ Rape Me ]
bartek --> WIesz moja szkoła nie jest aż taka zła.. ale po prostu ja wiem ze troche osob jest NIEOBLICZALNYCH ....
No i jeszcze musial bym sie zastanowic z kim pjsc... bo jak sadze wszystkie dziewczyny z mojej klasy sa obstawione a z innych klas nikogo do cholery nie znam.. ;)))
w kazdym razie sie nie wybieram ;)
Presio [ Vanitas Vanitatum ]
Posłuchaj: na Twoim miejscu upiłbym sie przed ew. po balu. Bo tak w trakcie to troche nie wypada... A co do zaproszenia dxziewczyny to nic Ci nie zaproponuje... dzisiejsze niemiłe doswiadczenie... ech... :|
bartek [ ]
SamFisher, masz poniekąd rację, bo na moim balu nawet najwięksi frajerzy się zjawili. Nie wiem czy ktokolwiek nie przyszedł, a jeśli tak - to nawet tego nie zauważyliśmy.
cronotrigger, jeszcze przed chwilą "miałeś w dupie", a teraz rzucasz smutne miny. Idź bez dziewczyny, to nie amerykański film, że jak przyjdziesz bez, to chłopcy w bejsbolówkach będą Cię wytykać palcami ;) U nas tańczyło się z każdą panną po trochu, parami przyszli tzw. "zakochani".
Chacal [ ? ]
Albo idź z dziewczyną, albo z butelką. Nie zapraszaj obydwu bo będą o siebie zazdrosne.
cienki bolo [ Centurion ]
U nas też bal ale z klasy niemal nikt nie idzie.Ja też nie.Bal 10 czerwca i 50 zł wstęp a 10 czerwca co będzie,no co...podpowiem,to będzie wielkie,to będzie wspaniałe...już wiecie...powiem że to będzie najlepsze...to będzie...będzie...to....to...to SAN ANDREAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Deepdelver [ Wielki Prestidigitator ]
cienki bolo --> a teraz na spokojnie wytłumacz nam co się stało.
DARKDOG16 [ Pretorianin ]
Spoko dzieki za pomoc
I dzieki ze nikt ze mną ostro nie pojechał
na tym forum.
Chyba nie wezme alkoholu na bal a dziewczyne..... (juto sie z kims zagada)
VOSTOK [ Konsul ]
LoL. Zeby przedkładac jakąś gierkę nad pozegnalna imprezę :|.
Z drugiej strony to z tym balami to się porobiło. Ja miałem tylko studniówkę. A teraz bal w podstawówce, bal w gimnazjum, półmetek (tu już mniej balowo :P) i studniówka.