GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Arcanum: Przypowieść o Maszynach i Magyi (część 7.5)

10.05.2005
22:29
[1]

Hunger [ Centurion ]

Arcanum: Przypowieść o Maszynach i Magyi (część 7.5)

Witaj wędrowcze! Wkroczyłeś w wątek o wspaniałej grze cRPG - Arcanum. Jeśli jeszcze w nią nie grałeś, racz spróbować, albowiem warto. A tutaj możesz zapytać o pomoc, opowiedzieć swoją historię lub zwyczajnie pogadać, zawsze przyjmiemy strudzonego podróżnika w nasze progi.

Obecnie tańszą podróż do uniwersum Arcanum sponsoruje pewne czasopismo, zapraszamy więc na tą wycieczkę.

Arcanum to piękna kraina, ale pełna sprzeczności - tutaj koegzystuje ze sobą zarówno Magia i Technologia, żyją razem Ludzie, Elfy, Krasnoludy, Ogry i Orki. Także Dobro i Zło. Nigdzie indziej nie spotkasz tyle potężnych potworów, zapomnianych ruin i nawiedzonych zamczysk, skarbnic dawnej Magii. Lecz są też wielkie miasta ze swoimi fabrykami, pociągami, elektrycznymi światłami i coraz szybciej rozwijającą się technologią. Po której stronie się opowiesz?

Okupują miejsca przy kominku (w kolejności alfabetycznej):
azim - Wielki wojownik-mag, ciekawy świata, nie ma chyba rzeczy w Arcanum o której by nie wiedział. Miłośnik mieczy oburęcznych i ich wykorzystania. Choć rzadko zagląda, zawsze pozostawia po sobie mądrości.
Boginka - Jak sama o sobie powiedziała była buntowniczką przemierzającą Arcanum jedynie z mieczem i plecakiem. Uwielbia burdy i nie lubi złomiarzy, jest hieną pół bitewnych :) Mówi że jest wiedźmą, ale kto w to wierzy ;)
Gordon Freeman - Na początku był chaos...a potem on, jak sam twierdzi. Towarzystwo Naukowe Tarantu płaci mu za bycie eksponatem do studium o psychice istot rozumnych - temat zajęć: megalomania. Podchodzić tylko z piorunochronem lub po uzyskaniu niewrażliwości na elektryczność. Ostatnio dorwał się do zwoju z dezintegracją - odwiedzającym radzimy ostrożność. Skłonności moralne niezidentyfikowane.
Mailman - Tajemniczy i dzielny wojownik znany także ze swej biegłości w gotowaniu.
Osa la Łam - Lata po świecie i poznaje tajniki magii, choć jednocześnie fascynuje ją wszystko co ma jak najwięcej kół zębatych. Rokuje na założycielkę Towarzystwa Kynologicznego Arcanum. Kręgosłup moralny o strukturze nieznanej (podobno owady nie mają kręgosłupa). Po przebojach natury spożywczej zagląda jakoś rzadziej, czyżby uraz psychiczny?

Link do poprzedniego wątku:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3568399&N=1

10.05.2005
22:37
[2]

Hunger [ Centurion ]

Ponownie pozwoliłem sobie założyć nowy wątek, jako że poprzedni zdeczka się już przepełniał. Mam nadzieję, że nikt nie weźmie mi tego za złe ;)

Zdanie o gazecie zostawiłem, gdyż jeszcze zdarza mi się ją widzieć w niektórych kioskach.

Do poprzednich postów -> Mr.Kalgan ma rację, nie widzę sensu w stosowaniu zbyt dużej ilości modów do gry, która i bez nich jest wystarczająco zabugowana, tym bardziej że niewiele dają (no, może poza tym 127lvl, ale i tak nie używam).

10.05.2005
22:52
[3]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

Chyba macie racje, że bzdura z tymi modami. Chyba je wywale puki świeżo zainstalowany Arcanum działa jak trzeba. Sam świat Arcanum wydaje się wystarczająco ciekawy żebym mógł przejść tą gierke jeszcze z dwa razy bez znudzenia i modów.

Tak je sobie wrzuciłem dla samej satysfakcji zmian :P Fajnie by było pograć z modem Polished Carcanum, ale nie chce mi się wywalać polskiej wersji (bo na niej nie działa) żeby tak powydziwiać :)
Jeszcze kwestia tego moda z przedmiotami sklepikarzy - jak się orientuje to są raczej najróżniejsze rzadko spotykane kamulce, których brak może być problemem przy przygodnie napotkanych ołtarzach. Miecze mi nie potrzebne bo i tak biegam przez całe Arcanum z jednym sztyletem a drużyna się bawi wyważonymi mieczami-samoróbkami :)

BTW> O co chodzi z tym zaniżaniem doświadczenia przez drużyne? Bo aktualnie gram tak, że właśnie drużyna odwala za mnie prawie całą nieprzyjemną robote.

11.05.2005
01:18
[4]

Hunger [ Centurion ]

I zabiera doświadczenie, które mógłbyś dostać za trafianie przeciwników - bo za to idzie najwięcej, za samo uśmiercenie dostajesz niewiele. Kiedy sam trafiasz i rozwalasz przeciwników, zdobywasz więc doświadczenie za każde trafienie plus to za zabicie, jeśli robi to za Ciebie drużyna, dostajesz tylko za zabicie. Oczywiście nie należy wpadać w panikę :], po pierwsze w Arcanum exp-points jest aż nadto, wystarczyłoby spokojnie na 70lvl, więc zawsze możesz sobie 'odrobić', po drugie w tej grze nie jest to aż takie ważne, po trzecie - cośtam zawsze dostajesz za walkę. Ja, kiedy gram postacią z wysoką charyzmą i dużą liczbą towarzyszy, w czasie walki... po prostu walczę, drużyna rąbie, główna postać rąbie, wcale jakoś nie patrzę na EXP-ki i nie pamiętam, żebym kiedykolwiek odczuwał ich niedobór (chyba główna postać musiałaby w ogóle nie walczyć). Zresztą nie polecam 'nabijać' sobie doświadczenia, gdyż w tej grze zupełnie nie ma to sensu, no chyba że ktoś zamierza zdobyć 50lvl* na długo przed końcem gry i dalej mieć tylko 'przygodówkę' - żadna przyjemność.

*chyba że ma usunięty limit, ale wtedy znowu postać będzie 'przepakowana'

Co do kamieni, najlepiej profilaktycznie zebrać po 3 każdego rodzaju i przechować w jakiejś skrzynce (byleby nie był to kosz na śmieci :]) do czasu, aż będą potrzebne. Nie pamiętam w tej chwili dokładnie, ile kamieni jakiego rodzaju potrzeba, sprawdzę to i postaram się podać w najbliższym czasie.

11.05.2005
13:47
[5]

bartek [ ]

Hej. Znajomy ma problem, ktoś zlecił mu zabicie króla Kaladonu. Król padł, ale kumpel nie ma pojęcia gdzie znajduje się miejsce spotkania ze zleceniodawcą. Ktoś wie?

Gdzie można znaleźć jakieś sensowne mody do Arcanum?

Dzięki.

12.05.2005
12:50
[6]

Hunger [ Centurion ]

Z tego co wiem, zleceniodawca czeka w Tawernie Granta w Tarancie.

12.05.2005
14:32
[7]

bartek [ ]

Kumpel przyjął misję od zleceniodawcy, popłynął do Kaladonu, w porcie spotkał bodajże krasnoluda, wszedł do skrzyni i przeniosło go do zamku. W kuchni pogadał z gościem, od którego otrzymał klucz, pochodził po szybach wentylacyjnych, doszedł do sali tronowej, zabił króla, zwiał z zamku, bo wszyscy go prześladowali. Uciekł do portu i wrócił do Tarantu. Jednak w dzienniku nie zaznaczyło na zielono, że zabił króla. Co jest nie tak?

12.05.2005
19:55
[8]

Hunger [ Centurion ]

Prawdopodobnie zmieni się na zielono po spotkaniu ze zleceniodawcą, jak w przypadku większości questów. Zaznaczam, że akurat tego questu nigdy nie wykonałem, zawsze grałem dobrymi postaciami, więc nie bardzo to pasowało (choć 20 000 złota korci, trzeba przyznać :]). Moja wiedza na ten temat opiera się na solucjach i 'zeznaniach' innych :).

12.05.2005
20:46
[9]

bartek [ ]

Dzięki w imieniu kolegi, znalazł gościa w Tawernie Granta.

Dostarczył mi grę i zapowiada się ciekawie. Pierwsze wrażenie to nędzne popłuczyny po Falloucie (już na start bardzo zirytowała mnie kwestia dialogu, który odbywa się na tle wysypiska - wszystko jest nieczytelne - co więcej podczas dialogu można ruszać myszką co doprowadza do nakładania się tekstu na kwestie wybierane przez gracza, tryb turowy również kiepski), ale wiem, że można z tej gry wykrzesać dużo więcej. Tylko co zrobić, aby uzyskać więcej niż 60 Hz? Nie da się przy tym usiedzieć, a reforce na nic się nie zdał (mimo, że w 90% pomaga). Jakiś patch? :)

12.05.2005
21:14
[10]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

Problem z expem to miałem za pierwszym razem gdy przechodziłem Arcanum, krasnoludem. Praktycznie wszystko załatwiałem sam za pomocą karabinu z lunetą i długo przed końcem gry miałem 50lvl :)

Teraz mam inne zmartwienie, otóż jak czytam w instrukcji do Arcanum, zdobycie stopnia Eksperta z umiejętności Perswazji pozwala na posiadanie dwóch dodatkowych towarzyszy...a więc mając 20 pkt. Charyzmy powinienem mieć już 7 towarzyszy, a mam tylko 6... Cofnołem ię troche w grze i sprawdziłem, przeszkolenie na Eksperta daje mi tylko jednego dodatkowego towarzysza.
Czy to jakaś zmiana wprowadzona w którymś patchu, czy może pomyłka ludzi od instrukcji?

Teraz mam team złożony ze mnie :P (36lvl), Virgila (36lvl), Sogga (32lvl), Vollingera(21lvl), Magnusa (35lvl), Gara (13lvl), Waromona (nowy nabytek, 21lvl)... No i z czystym sumieniem moge się pozbyć chyba tylko Gara (zastąpie go Perimanem Smythem), no ale na dlaszą rozbudowe teamu już miejsca brak :(
Każdy, jak to w dobrej drużynie, się na coś przydaje...ale w dalszej części gry można wziąść z sobą bardziej "poważne" postacie i sam nie wiem kogo tu wywalić, przydał by się ten siódmy tragarz w teamie :)

13.05.2005
04:14
[11]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Hamil_Hamster--->>> Expert daje jednego doatkowego, a mistrz kolejnego. Możesz jeszcze sporo dołączyć, pozalimitowców jest zatrzęsienie, słynny pies, krasnolud z wyspy rozpaczy, Dante z Czarnokorzenia, i jeszcze ktoś tam. Oczywiście do tego dochodzą dodatkowe postaci do transportowania, zastanawiam się, czy 20 Urody przywiązuje je na stałe, jednak chyba nie, przynajmniej dziewoja z wyspy rozpaczy nie chciała ze mną zostać.

13.05.2005
08:20
[12]

Piotrus1pan [ Pretorianin ]

Mam pytanie co totego wątku czy masz ktoś może edytor postaci na kompie jeśli tak niech prześle na [email protected]

13.05.2005
11:33
[13]

Hunger [ Centurion ]

Z tymi 2 dodaktowymi towarzyszami to pomyłka, ekspert perswazji daje tylko jednego. Może ten, kto to opisywał miał na myśli, że 12 charyzmy i ekspert perswazji dają jednocześnie +2 ;]. I jeszcze jedno, co to za bzdura z pozalimitowymi NPC-ami? :/ U mnie Dante normalnie wlicza się do limitu, nie chce się przyłączyć, kiedy mam full towarzyszy. Nigdy nie spotkałem się z czymś takim, akurat gram teraz w Arcanum, więc mam okazję to sprawdzić i przypuszczam, że z psem, Loghairem i innymi będzie to samo.

Hamil_Hamster -> Ja bym wywalił Waromona i Vollingera (w tej kolejności), akurat znajdzie się miejsce dla Perrimana i Raven. Gara zostaw, to ciekawy NPC, ewentualnie później możnaby zastąpić go Loghairem.

13.05.2005
16:49
[14]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Hunger---->>> Sprawa dodatkowych towarzyszy a eksperta perswazji - patrz instrukcja do gry strona 31. Instrukcja mówi, tak jak cytuje Hamil o 2 dodatkowych towarzyszach na poziomie eksperta i prawdopodobnie zawiera błąd bo z mojej praktyki wynika, że uzyskuje się tylko jednego, niemiej będąc mistrzem perswazji dołączałem 2 dodatkowych towarzyszy. Być może zadziałały jakieś inne nieudokumentowane zalezności, albo instrukcja mówi jednak prawdę, tylko mnie nie udało się prawidłowo zastosować bonusa bo istniały jakieś inne przeszkody (blizny, prekleństwa czy coś tam innego).
Co do pozalimitowych towarzyszy to po prostu nie mogę uwierzyć w to co napisałeś. Z faktami się nie dyskutuje. Dante (chodzi o czarodzieja poddanego króla Kaladonu, przebywającego na wygnaniu w Czarnokorzeniu) jest postacią trudną do przyłączenia, ale jeśli zostanie przyłączony i zatrzymany po rozmowie z Królem w Dernholmie i zwrocie długu, jest postacią pozalimitową. Pozostaję z całym szacunkiem.

13.05.2005
18:37
[15]

Hunger [ Centurion ]

Sprawa dodatkowych towarzyszy a eksperta perswazji - patrz instrukcja do gry strona 31. Instrukcja mówi, tak jak cytuje Hamil o 2 dodatkowych towarzyszach na poziomie eksperta i prawdopodobnie zawiera błąd bo z mojej praktyki wynika, że uzyskuje się tylko jednego

Dokładnie, nic innego nie napisałem. Zaciekawiło mnie to, co piszesz dalej - że tytuł mistrza perswazji dał Ci jeszcze +1 do limitu towarzyszy, pomijając bonusy za charyzmę i eksperta. Czyli, powiedzmy, mając 18 charyzmy i mistrza perswazji masz 4 (charyzma>16) plus 1 za eksperta i 1 za mistrza, czyli w sumie 6 towarzyszy? Dziwne, nie przypominam sobie czegoś takiego, ale głowy nie dam, bo dawno nie grałem taką postacią. Chyba, że to sprawka patcha, wtedy tylko się cieszyć :).

albo instrukcja mówi jednak prawdę, tylko mnie nie udało się prawidłowo zastosować bonusa bo istniały jakieś inne przeszkody (blizny, prekleństwa czy coś tam innego).

Odpada. Na pewno ekspert perswazji daje tylko +1 do limitu.

Naprawdę u mnie Dante nie chce się przyłączyć. No chyba, że masz na myśli, że dopiero po rozmowie z królem staje się NPC-em pozalimitowym :/...

Co do innych postaci, które wymieniłeś, fakt, np. Thorvald (krasnolud z Wyspy) może i jest pozalimitowy (niedługo to sprawdzę), tak samo jak Arronax, Swyft, Doktor Roberts, albo ta kobieta na Wyspie itp., ale to dlatego, że są to postaci przyłączające się tymczasowo, tylko na okres jakiegoś questu.

13.05.2005
19:43
[16]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Hunger ---->>> Z Thorvaldem można przejść całą grę, po prostu nie wchodzisz z nim do Klanu Koła, on sobie grzecznie czeka przed wejściem do jaskini, wychodzisz, dołączasz go i .... masz.
Ze Swyft jest trochę gorzej, wprawdzie można nie zabierać jej do Tarantu (przy odpowiedniej charyzmie czy też urodzie może czekać teoretycznie w nieskończoność, ale o ile dobrze pamiętam, po jakimś czasie zaczyna marudzić i istnieje możliwość, że porzuca bohatera.
Co do Dr. Robertsa natomiast, to nie wiem, czy jest możliwe dołączenie go do bohatera pomijając jeden epizod gry (walkę przed bankiem) - Można?

13.05.2005
19:50
[17]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Ps. Pozalimitowy jest też ochroniarz Batesa. Tam zachodzi chyba taka ciekawostka (ja w to grałem dawno, więc nie wszystkiego jestem pewien "na mur"), że nie można przyłączyć go do wypełnionego limitem teamu, natomiast inni NPC nie widzą jego obecności w teamie. Trzeba odłączyć kogoś, dołączyć ogra i dołączyć odłączonego. Dante pozalimitowcem staje się chyba istotnie po zwrocie długu królowi.

13.05.2005
20:02
[18]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

PS2-- Ostateczny limit towarzyszy - 20 CH = 5 + expert perswazji 1 + mistrz perswazji +1 (możliwe, że to jednak ekspert daje 2 od razu, ale moje doświadczenie jest identyczne z Twoim pod tym względem) czyli 7. Postaci pozalimitowych jest co najmniej 4 (ale chyba więcej), wreszcie postacie questowe. Tak więc tuzin w teamie dziwić nie powinien.

14.05.2005
11:17
smile
[19]

Peleque [ Generaďż˝ ]

Jak wejsc do grobowca ktory znajduje sie na zachod od Roseburga? Zeby tam wejsc potrzebuje hasla a niestety nie moge skojarzyc skad moglbym je dostac?

14.05.2005
13:26
[20]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

Co do pozbywania się NPC'ów - niby Gar jest ciekawy (ma dużo do powiedzenia na temat różnych miejscowości), ale mało użyteczny w walce, zresztą już go "uwolniłem" i nie da się go przyłączyć ponownie... Zastąpiłem go krasnoludzkim czarodziejem z Quintary, ale ten okazał się bardzo mało użyteczny (potrafi bardzo dużo użytecznych w boju czarów ale za to biega z mieczykiem w czasie walki).
Vollinger jako jedyna osoba posługująca się bronią palną w teamie zostanie ciut dłużej, ale Waromona może i wywale :)

Pozalimitowe NPC'e...cóż, szkoda, że nie wpadłem na ten pomysł z Thorvaldem, teraz już za późno. Na razie mam Syft, ale ona jest jakoś tak mało użyteczna i ciągle płacze, że miejsca do których ją zabieram to nie Tarant (może się w końcu zbuntuje i sama odejdzie).
A o Dante w ogóle jakoś zapomniałem w czasie gry o_O, poprzednim razem jak przechodziłem Arcanum to go trzymałem na siłe bo nie chciałem stracić nabitego przez niego doświadczenia :)

A co do bonusów - jestem absolutnie pewien, że Mistrz Perswazji nie dodaje dodatkowego NPC'a, sam sprawdzałem. Niestety, nie ma bata, ciągle limit jest na 6, mimo 20 charyzmy. Mistrz perswazji za to daje możliwość przyłączenia postaci, których charakter nie zgadza się z naszym. ALe limit mam absolutnie i ostatecznie na 6.

14.05.2005
15:49
[21]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

No cóż, jeśli tak, to najwidoczniej nie mam racji. Niemniej odnalazłem parę screenów na powyższy temat.
Mam nadzieję, że pliki przejdą.

14.05.2005
15:51
[22]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Przechodzą, tak więc jestem ekspertem w perswazji i mój limit towarzyszy to 5.

14.05.2005
15:54
[23]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Pod sześcioma towarzyszami widać zieloną strzałkę umożliwiającą dalsze przewijanie postaci NPC co niniejszym czynię.

14.05.2005
15:58
[24]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Jak widać na powyższym przykładzie towarzyszy mi 8 NPC. Pozalimitowcami jest pies, Thorvald, Dante i ochroniarz Batesa, mam więc miejsce na jeszcze jednego regularnego NPC.
Niestety nie znalazłem zapisów z dalszego toku tej partii, ale chwila moment, nie przeszukałem drugiego dysku.

14.05.2005
16:08
[25]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

NIESTETY.

14.05.2005
16:54
[26]

Hunger [ Centurion ]

Nie dziwota, skoro masz 17 charyzmy, za samą charyzmę masz 4 towarzyszy +1 za eksperta, wszystko się zgadza. Dantego, niestety nie udało mi się utrzymać w drużynie, prawdopodobnie dlatego, że gram półorkiem z CH i UR 6 - został u Praetora. Nie miałem więc jak sprawdzić, czy staje się pozalimitowcem. Może następny razem :].

Co do przyłączania na stałe takich postaci jak Torvald czy Swyft, uważam, że nie ma to sensu, jeśli ktoś zamierza grać 'klimatycznie'. Wiadomo, że taka kombinacja kłóci się z fabułą, poza tym i tak wymienieni NPC są nieciekawi pod względem dialogów, a Swyft dodaktowo marna w walce. Zresztą i tak denerwowałoby mnie trzymanie powiedzmy 10 towarzyszy, to za dużo, tak z 4-6 jest w sam raz, to nie wyprawa do Mordoru ;). A teraz łażę z samym Virgilem i jakoś nie ma problemów ;].

Jeśli chodzi o maksymalną liczbę i ewentualne bonusy, obstawałbym za wersją Hamster'a, dam głowę, że miałem dokładnie tak samo, 6 maksymalnie.

Hamil_Hamster -> Dobrym strzelcem i technologiem jest Sebastian, imo postać mocniejsza od Vollingera. Poszukaj w Kotle po powrocie z Quintarry.

14.05.2005
17:39
[27]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

Mr.Kalgan - Jestem ciekaw, jak udało Ci się "zwerbować" ochroniarza Batesa i tego psa ?

Hunger - Coś tam Willbrosugh (czy jakoś tak, w każdym razie ten gnom, mistrz perswazji) mi wspominał o Sebastianie "rozwiązującym sprawy w kotle", chyba się zainteresuje, dzieki :)

14.05.2005
19:08
[28]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Psa "wyperswadowałem" od właściciela, a co do ochroniarza, to w dialogu z Batesem jest taka opcja, że Bates proponuje bohaterowi swojego ochroniarza do towarzystwa.

14.05.2005
19:11
smile
[29]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Ps. Co do Thorgvalda, to Hunter masz rację. Jakoś tak go kolekcjonersko tylko zwerbowaqłem. A Swyftowa, to już samo nieszczęście, maruda, jak prawdziwa żona......

14.05.2005
19:14
[30]

Hunger [ Centurion ]

Hmm... przyznam, że Chukki też nigdy nie miałem w drużynie. Jak trzeba poprowadzić rozmowę?

14.05.2005
19:32
[31]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

Ja również nie miałem propozycji od Batesa w kwestji przyjęcia jego ochroniarza...

A psa gdzie znajde?

14.05.2005
19:38
[32]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Hunger---->>> Trochę trudne dla mojej pamięci pytanie, niemniej taka opcja w dialogu pojawia się na samym końcu, Trzeba spokojnie i życzliwie wysłuchać co ma Bates do powiedzenia, potem pojawia się w dialogu "mina" z traktowaniem robotników, trzeba zignorować (kiedyś jednak zabiję Batesa!) i jakoś sam z siebie oferuje Chukkę.

14.05.2005
19:50
[33]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Hamil_Hamster--->>> Pies to rarytas, trzeba wykazać się refleksem. Możliwość jego pozyskania pojawia się w grze tylko raz, podczas pierwszego pobytu w Aushbury. Przy południowej ścianie zajazdu dla podróżnych, na ulicy, właściciel tłucze swojego psa, i jeśli BARDZO szybko nie zareagujemy zatłucze go na śmierć. Można psa odkupić, można zastraszyć właściciela, lub jak ja po dobroci perswazją (dobrze zacząć wizytę od krawca który szkoli na eksperta w perswazji). Jeśli nie wykażemy się refleksem i pies będzie martwy, można go wskrzesić (jeśli jest to w naszej mocy), niestety, chociaż znam źródła twierdzące, że ciało psa można wskrzesić podczas kolejnych pobytów w tej uroczej miejscowości, moim zdaniem jednak "rozkłada się", no niewykluczone, że byłem kiedyś zupełnym ciapciakiem i nie zauważyłem pomimo intensywnych poszukiwań.

15.05.2005
08:11
smile
[34]

Peleque [ Generaďż˝ ]

I jak pomoze mi ktos?

15.05.2005
10:31
[35]

Ines [ Ines ]

Peleque--> ja nie wiem, ale moze tu zobacz (Roseborough):

15.05.2005
11:18
[36]

Hunger [ Centurion ]

Ah, sorry. Rozumiem, że chodzi Ci o grobowiec nad brzegiem? Nie pamiętam dokładnie, trzeba cośtam pokombinować w Świątynii Panarii w Kaladonie, wypełnić quest dla Hadriana, zajrzeć do krypty Nasrudina, pogadać z tymi gościami...

15.05.2005
11:24
smile
[37]

Hunger [ Centurion ]

No tak, w solucji pisze, żeby po odwiedzeniu (rzekomej) krypty Nasrudina pogadać z Guntherem na temat symboli wypisanych krwią na płycie sarkofagu.

15.05.2005
13:08
[38]

Peleque [ Generaďż˝ ]

Ok mam za pierwszym razem nie obejrzalem dokladnie plyty wierzchniej a tam byly wlasnie symbole :)

15.05.2005
14:25
[39]

Piotrus1pan [ Pretorianin ]

Mam edytor postaci oraz win.xp ale jak chcem uruchomic edytor poazuje mi sie
Class not registered.
You need following file to be installed on your machine.MSSTDFMT.DLL
Co to oznacza

25.05.2005
23:11
[40]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

No i znów zamarło i wymroziło. Podniosę wątek. Up, up.

26.05.2005
00:01
smile
[41]

Caine [ Konsul ]

Sesja człowieku......

26.05.2005
00:07
smile
[42]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

myślałem, że wy już macie wakacje :)

27.05.2005
19:06
[43]

jackowsky [ JVC ]

Mam Arcanum z GameStara. Czy była dołączona instrukcja do gry?

27.05.2005
19:22
[44]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Tak, jako .pdf

27.05.2005
22:06
smile
[45]

jackowsky [ JVC ]

@lb@tros-->Hmm, przeszukałem całe 2 CD-ki (za pomocą "Znajdź pliki lub foldery") i nie było żadnego pliku w formacie PDF

27.05.2005
22:17
smile
[46]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

jackowsky --> Instrukcja powinna być w katalogu z grą (po zainstalowaniu :>)

27.05.2005
22:33
smile
[47]

jackowsky [ JVC ]

@lb@tros-->OK, już znalazłem. (to chyba przez ten upał)

29.05.2005
18:09
[48]

ivanhove [ Junior ]

mam problem z zadaniem "usunięcia" geodetów z Polany Sokolicy; czytałem w kilku poradnikach, że można się podać za przedstawiciela Batesa i za proponować im jakąś kasę w zamian za odejście; lub też odstawić swoich towarzyszy na bok i sprowokować ich aby się na ciebie rzucili a wówczas wyzioną ducha. Jednak żadnej z tych opcji nie mogę wykonać; rozmawiam z tym Benchem lecz z tej rozmowy nic nie wynika, tylko sie na mnie obraża i nie chce ze mną rozmawiać. Może ktoś zna inny sposób na wykonanabie tego zadania??

29.05.2005
18:16
[49]

_Major_ [ Pretorianin ]

Sprubuj ukraść mu coś.

29.05.2005
23:32
smile
[50]

Boginka [ Sybarytka ]

ivanhove,
Numer z "przedstawicielem Bates'a" to najzwyklejszy blef, dlatego nie masz tego w opcjach dialogowych Bates'a. Przy wystarczająco wysokiej perswazji będziesz w stanie wcisnąć geodetom kit.
Jeśli nie należysz do wygadanych możesz ich sprowokować do walki - jeśli to oni zaatakują pierwsi pradawne duchy polany zrobią resztę za ciebie. W tym celu zostaw towarzyszy na tyle daleko by nie przyłączyli się do bitki, a potem zacznij obrażać szefa geodetów. Voila.

30.05.2005
00:03
[51]

jackowsky [ JVC ]

Wydaje mi się, że wykonałem wszystkie questy w Zamglonych Wzgórzach. Próbuję wyjść z osady przez most, który pilnują zbiry. Gdy stawiam się, dostaję taki łomot, że nawet nie zipnę. Czy jest jakiś sposób (inny niż zapłacenie), żeby przejść przez most?

30.05.2005
01:43
[52]

Indoctrine [ Konsul ]

jackowsky--> Ależ oczywiście, że jest :)

Możesz się przyłączyć do nich i zrobić questa, dzięki temu Cię puszczą. Ale to dla złych postaci raczej.. Można też temu kretynowi wkręcić kit, że jest się przedstawicielem gildii złodziei z Tarantu i przejść wolno :)

Nie pamiętam, czy można ukraść bezpiecznie klucz i po prostu przejść przez bramę...

30.05.2005
10:57
[53]

Hunger [ Centurion ]

jackowsky -> Możesz też zapłacić :P A najlepiej wrzuć 1 punkt w perswazję, jeśli masz i jak wyżej. Albo sam spuść im łomot :] To nie takie trudne - wykorzystaj granaty ogłuszające, które pewnie znalazłeś na miejscu katastrofy. Jeśli masz 9 charyzmy, możesz też przyłączyć Sogga w gospodzie, jest bardzo pomocny.

30.05.2005
11:03
[54]

jackowsky [ JVC ]

Indoctrine, Hunger --> Dzięki. Muszę ich tymi granatami potraktować zanim się odezwę. Później rzucają się na mnie we trójkę i nie zdążę niczego zrobić

30.05.2005
11:55
[55]

Hunger [ Centurion ]

Można i tak. Ja tam wolę najpierw powiedzieć "dokonajmy pewnej symplifikacji..." :]. W sumie pierwszą 'salwę' można przetrzymać, no chyba że masz bardzo cherlawą postać, ale tak na 5 poziomie bez problemu. Jeśli grasz magiem, to dobrze mieć czar 'tarczę', daje bardzo duże, imo wręcz przegięte bonusy do obrony. Aha, no i jeszcze jedno - czyżbyś grał w trybie 'real time'? Przełącz się na tury i nie powinno być problemu. Tryb czasu rzeczywistego jest zrąbany i za szybki, rzeczywiście ciężko się połapać, szczególnie, że nie ma pauzy jak w BG.

30.05.2005
12:00
smile
[56]

jackowsky [ JVC ]

Hunger-->Fakt, gram w Real Time. Tury to mnie jakoś nie przekonują (zresztą tury zniechęciły mnie do Fallouta), ale spróbuję. Poziom mam 3-ci i gram technologiem, dla odmiany bo w innych grach zawsze grywam magiem.

30.05.2005
12:14
[57]

Hunger [ Centurion ]

Technolog to potęga w późniejszej grze, ale na początku rzeczywiście jest ciężko. Mimo to rewolwerowcem na 5lvl bez większych problemów można rowalić bandę Lukana w trubie turowym i to nie używając w ogóle granatów. Musisz tylko mieć 'rewolwer dobrej jakości' (który na początek jest mocną giwerą) i 3 punkty w broni palnej. Pamiętaj też o koncentracji ognia - w momencie, kiedy rozwalisz jednego przeciwnika, pozostali przez jedną turę mają pietra i uciekają :P, co daje dodaktowo trochę czasu. Najlepiej zacząć od Lukana, potem zabrać się za ogry.

30.05.2005
12:17
[58]

jackowsky [ JVC ]

Hunger-->OK, dzięki.

31.05.2005
13:28
smile
[59]

Aschman [ Death Magick For Adepts ]

Mam pytanko kto i gdzie dokładnie w Tarancie może sprawić abym stał się uczniem hazardu?

31.05.2005
16:59
smile
[60]

Boginka [ Sybarytka ]

Hazardu uczy pan Langley, odźwierny The Bridesdale Inn (73 Vermillion Road) Patrz obrazek:

31.05.2005
22:48
smile
[61]

Aschman [ Death Magick For Adepts ]

Boginka - Dzięki.Ale spóźniłaś sie sam go juz znalazłem:D Ok teraz mam inny problem.Jak wędrowałem z Zamglony Wzgórz do Tarantu natknąłem się na Kamień jakiegoś boga, był tam jakiś wierszyk gdzie było napisane ,że składano mu diamenty.I tak zamierzam złożyć tam diament w nadzieji ,że coś za to dostane:-) Lecz gdzie można na 100% kupić diament narazie nie chce mi się chodzić po jaskiniach i ich szukać:D

01.06.2005
08:50
[62]

Mailman [ Pretorianin ]

Aschman-> nie spiesz się ze składaniem ofiar. Znajdziesz sporo ołtarzy, ale radzę uważać, niektórzy bogowie Arcanum niespecjalnie się lubią - złożenie ofiar w nieodpowiedniej kolejności może spowodować - przy błogosławieństwie, otrzymanym od jednego boga - klątwę innego! A przede wszystkim odwiedź Tarant - konkretnie część uniwersytecką miasta - i porozmawiaj z naukowcem, zajmującym się badaniem bóstw, przestudiuj dokładnie ksiązkę, którą dostaniesz, i diagram, wiszący na ścianie w gabinecie. Quest, związany z ołtarzami, jest interesujacy, wymaga przewędrowania praktycznie całego świata, odnalezienia przedmiotów, które należy złożyć w ofierze (a np. specjalny, zdaje się kościany sztylet, naprawdę trudno namierzyć) i złożenia ofiar w odpowiedniej kolejności. Nagroda jest zacna, naprawdę warto pogłówkować.

03.06.2005
17:39
[63]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

Hmm...wiedział ktoś, że Vollinger jest agentem Ręki Molchiańskiej? :) Ja się nie dawno tego dowiedziałem w grze.

05.06.2005
09:08
smile
[64]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Z serwisu Joe Monster :)))) Możliwe, że ten ktos tu to opisywał, ale niestety nie udało mi sie prześledzić wątków na tyle, żeby to znaleźć :(

"Była sobie swego czasu taka gra komputerowa Arcanum. Jakieś dwa lata temu z kumplem z klasy byliśmy na etapie grania w nią całe dnie i rozmawiania o swoich wyczynach. I tak spotkaliśmy się w autobusie w drodze do szkoły:
- I co napadłeś już na ten bank? - zapytał mnie zaraz po tradycyjnym "Cześć"
- Dopiero za drugim razem. - odpowiedziałem wiedząc, że chodzi mu o grę - Najpierw wszedłem tam z samym nożem, ale troche się bałem więc wróciłem później jak już sobie gnata kupiłem.
- A zabiłeś kobietę co tam pracowała? - zapytał
- Nie chciałem ale mnie zaatakowała i musiałem.
W tym momencie facet siedzący przed nami obejrzał się, zmierzył nas obu lekko przestraszonym wzrokiem, szybko odwrócił się zauważywszy, że zauważyliśmy go, po czym szybciutko wysiadł na najbliższym przystanku."

by Vandrey

09.06.2005
22:57
[65]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

Mam problem.
Otóż przechodze sobie na szybko Arcanum chcąc porządnie zrobić niektóre olewane wcześniej wątki, no i problem jest taki, że musze się dostać do Gorgoth Pass (Przełęcz Gorgotha pewnie?) aby złożyć ofiare ostatniemu bóstwu z trzeciego kręgu, Kai'tan.

Jednak lokacji tej nie wykrywa mi przez samo przechodzenie obok niej i nie wiem co mam zrobić :(

10.06.2005
08:50
[66]

Hunger [ Centurion ]

No, z tym może być problem. Położenie lokacji to około 1500W 1444S (nie wiem dokładnie, bo w teraz jak gram, to jeszcze jej nie mam na mapie). Trzeba się tam pokręcić, najlepiej od strony Kaladonu.

10.06.2005
20:22
[67]

jackowsky [ JVC ]

W Tarancie w klubie Wellingtona dostałem przesyłkę do przekazania od tajemniczego gościa. Oblazłem już prawie cały Tarant i kiedy chcę oddać przesyłkę, a tu się okazuje, że jest otwarta (coś słabe robią te zabezpieczenia :)). Pewnie kliknąłem na nią i się otwarła. Mam w związku z tym pytanie, czy jeżeli nie wykonam tego zadania (bo goście się na mnie rzucają z bronią) to, oprócz braku punktów doświadczenia, coś mi umknie? Nie chce mi się ponownie łazić po Tarancie i zbierać zadania.

11.06.2005
16:15
[68]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

Trafiłem już na to przejście (musiałem dosłownie wejść na nie, by się pojawiło na mapie). Ale ciagle jest kupa pomniejszych problemów, to bardzo wkurza. Mimo dwóch patchy ciągle gra jest ciut zrypana :/

Na przykład : nie można stworzyć z schematów mechanicznego lekarza ani automatycznego strzelca. Mechaniczny lekarz (nakręcana przynęta + cudowny lek) w ogóle nie działa, a automatyczny strzelec (automat + strzelba na słonie) w momencie użycia zmienia się w zwykły automat i strzelba na słonie przepada :[
Juz nie mówiąc o problemach przy wykonywaniu questów...

Jackowsky - Nie przypominam sobie aby ten quest prowadził do jakiejś większej sprawy. Stracisz tylko kase i PD.

11.06.2005
16:54
smile
[69]

Jordy20 [ Junior ]

ARCANUM - po sieci

Witam
mam maly problem .. chce zaczac z kumplem wspolna gre w Arcanum po sieci lokalnej ale troche sie niepokoje bo jedyny modol gry to vormantown a on chyba nie wydaje sie zbyt dlugi ? czy ktos w to gral i wie jak dluga jest przygoda.. a moze da sie grac normalnie przygode "rozbitego sterowca" :P wielkie dzieki za pomoc

11.06.2005
22:35
[70]

jackowsky [ JVC ]

Hamil_Hamster-->OK, w przesyłce był pewien przydatny adres, tak więc rzeczywiście straciłem tylko kasę i PD

12.06.2005
12:26
[71]

Hunger [ Centurion ]

Jordy20 -> No tak, Vormantown to zabawa na jedno popołudnie i nie oferuje zbyt wiele możliwości, ale pograć można, imo do gry po sieci nadaje się w sam raz. Z drugiej strony, jeszcze nie spotkałem porządnego modułu do Arcanum...

Nie, w "standardową" fabułę nie można grać po sieci, przynajmniej ja nic o tym nie wiem.

12.06.2005
12:32
smile
[72]

Boginka [ Sybarytka ]

Jest jeszcze sześć modów wypuszczonych oficjalnie przez Troikę. Nie wiem, czy się nadają, ale spróbować można.

12.06.2005
22:19
smile
[73]

Jordy20 [ Junior ]

jeszcze raz wielkie dzieki.. wlasnie widzialem te 6 modolow.. ale pewnie nie podejda pod polska wersje jezykowa.. i cza by bylo grac eng. ale jeszcze pomysle co by z tym zrobic ..
ale jest jeszcze jeden wielki problem .. czemu nie ma gry turowej po sieci :( - (nie da sie tego zmienic?) to troche glupie nie uwazacie ? "Walka turowa nie jest dostepna w grze wieloosobowej, poniewaz niektórzy gracze moga dlugo zastanawiaç sie nad tym, co zrobic podczas swojej tury i nawet odlegli gracze, nieswiadomi toczacej sie walki, musieliby przejsc w ten tryb Walki." ja uwazam to za totalna bzdure ale to juz tworcy gry wykazali sie takim intelektem :/ jakbym chcial nawalanke to bym gral w diablo. a powiedzcie mi czemu nie ma kontynuuacji tej gry (wiem firma upadla) no ale moze ktos chociaz zachaczyl o ten klimat.. z moze mnie cos ominelo i jest juz podoban gra laczaca technologie i swiat fantasy ? jak tak to prosze o tytul(y)...

pozdawiam wszystkich

12.06.2005
22:58
smile
[74]

Boginka [ Sybarytka ]

Jordy20, tu akurat się nie zgodzę i wystąpię w obronie twórców. Upływ czasu musi być taki sam dla wszystkich graczy. Dlatego np. w MMORPG nie ma "map świata", a w zamian są teleporty i inne takie. W tym pierwszym przypadku czas musiałby przyspieszyć dla wszystkich graczy. Ten sam problem jest z walką turową - tury obowiązują wszystkich jednocześnie, a ponieważ w Arcanum można grać nie tylko w trybie cooperative takie rozwiązanie jest nie do przyjęcia. Wyobraź sobie, gracie we trójkę, odłączyłeś się od dwójki kumpli i poszedłeś na małe zakupy - nagle gdy jesteś w połowie drogi do celu włącza się globalny tryb turowy i spędzasz jakieś piętnaście minut "dochodząc". Fajne?

13.06.2005
00:22
[75]

Hunger [ Centurion ]

Dlaczego nie będzie sequelu? Tak, Troika upadła - to jedno. Ale wg. mnie jest ważniejszy powód, zauważcie, że układając fabułę Arcanum twórcy "odsłonili wszystkie karty". W czasie gry przemierzamy cały kontynent wzdłuż i wszerz, poznajemy wszystkie grube ryby: Batesa, Loghaira, Silver Lady... Rozwiązujemy większość problemów, np. w kwestii Cumbrii, Kaladonu. Znamy sekret Batesa, tajemnicę mrocznych elfów itp. oraz położenie tak "ukrytych" miejsc jak Tulia, Quintara, T'sen Ang, Vendigroth... możnaby długo wymieniać. Naprawdę trudno byłoby czymś jeszcze gracza zaskoczyć. Akcja musiałaby się toczyć w zupełnie nowym świecie, na innym kontynencie, w innych realiach... a to już nie byłoby Arcanum. W każdym razie jeszcze za istnienia Troiki było powiedziane, że Arcanum 2 po prostu nie będzie.

13.06.2005
00:42
[76]

Indoctrine [ Konsul ]

A nie wystarczyłoby wzorem Fallouta puścić akcję kilkadziesiąt lat później? :)
Fajnie byłoby pozwiedzać sobie techniczne Vendigroth na przykład.

13.06.2005
08:03
[77]

Hunger [ Centurion ]

Też się nad tym zastanawiałem, ale nie sądzę :/ To już raczej nie byłby ten sam klimat. Akcja gry dzieję się w dość przełomowym dla świata Arcanum okresie. Logicznie rozumując, za kilkadziesiąt lat prawdopodobnie technika wyprze magię, jakiś nowy Bates wynajdzie silnik spalinowy i elektryczny, więc tradycyjny "steam" pójdzie w odstawkę... Ewentualnie możnaby zrobić jakieś 10-15 lat później, nie więcej, wtedy jeszcze dałoby się coś wycisnąć, ale zagadki typu położenie starożytnej Quintarry odpadają.

Jeszcze fajnym pomysłem, który w tej chwili przyszedł mi do głowy, byłoby umieszczenie akcji w kilkaset (kilka tysięcy?) lat wcześniej, w... Vendigroth :) Kilmacik niesamowity - jakieś walki ze starożytnymi bestiami, Rada Elfów (akurat nie wiem czy to "czasowo" się zgadza, ale zawsze można nagiąć), starożytna technologia, o wiele bardziej rozwinięta niż w "obecnym" Arcanum... No i rozłożenie lokacji na mapie możnaby wtedy zmienić do woli. To by było nawet ciekawe i mogłoby wypalić, choć nie wiem kto by się tego podjął, żeby wyglądało przyzwoicie.

13.06.2005
11:19
[78]

Indoctrine [ Konsul ]

Hm, myślę, że umieszczając właśnie jakieś 60-80 lat później mogłoby być ciekawie:)
Może technika upowszechniona przez ludzi przyniosła jakąś katastrofę, itp?

Ehh, to i tak filozofowanie tylko, sequela i tak nie będzie :(
Będzie za to masa innych durnych gier pretendujących do grona RPG a wcale nie będących nimi...

15.06.2005
08:28
[79]

jackowsky [ JVC ]

Mam "Podręcznik Saperstwa". Co mogę z nim zrobić? Szukałem w instrukcji, ale nie znalazłem niczego na ten temat.

15.06.2005
14:31
[80]

Hunger [ Centurion ]

Umieszczony w ekwipunku daje dodatkowe punkty ekspertyzy w danej dziedzinie, w tym wypadku pirotechnice (ile ich masz, pisze w karcie postaci). Pozwala to np. zbudować coś, jeśli masz składniki, a nie masz wystarczająco punktów. Przykładowo - naboje. Nie zrobisz ich, jeśli nie masz bodajże 5 ekspertyzy w pirotechnice. Żeby je dostać, trzeba albo przy awansie zainwestować w tę dziedzinę (efekt stały), albo kupić podręcznik (tylko kiedy masz w plecaku). Bonus z podręcznika wynosi tyle, ile postać ma inteligencji.

15.06.2005
14:34
smile
[81]

jackowsky [ JVC ]

Hunger-->Dzięki.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-06-15 14:36:33]

17.06.2005
10:05
[82]

jackowsky [ JVC ]

Gdy, podczas walki, klikam na postać towarzyszącą i wybieram "Wycofaj" to, zamiast wycofać się, wybrana postać przestaje atakować wroga, stoi nieruchomo w miejscu i zbiera cięgi. Robię coś nie tak?

17.06.2005
18:31
[83]

Hunger [ Centurion ]

Tak po prostu jest :/ Zresztą i tak to chyba jedyna z tych opcji, która rzeczywiście jakoś działa w trakcie walki. Bo np. "idź" czy "atakuj" nie daje praktycznie nic...

Ja zazwyczaj używam "wycofaj się", kiedy np. atakują golema, albo coś, na czym moga połamać bronie. Po prostu nie chce mi się potem łazić z tym do naprawy :P.

17.06.2005
20:23
[84]

jackowsky [ JVC ]

Hunger-->Dzięki

I jeszcze jedno pytanie. Jestem w kopalniach, szukam śladów klanu (tego od pierścienia Batesa z Tarantu). W drużynie mam Magnusa, no i właśnie: Nie atakuje wrogów. Virgil atakuje, a on nie. Ktoś coś może mi na ten temat powiedzieć?

18.06.2005
14:13
[85]

jackowsky [ JVC ]

OK,juz nieaktualne. Mial bron, ktora nie mogl walczyc.

04.07.2005
19:05
smile
[86]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

post testowy

04.07.2005
19:29
[87]

Thander [ Pretorianin ]

Przeszłem arcanum:)

05.07.2005
14:18
[88]

jackowsky [ JVC ]

Czasami zdarza się tak, że po wcześniejszym wydaniu polecenia "Poczekaj" nie mogę kliknąć na postaci towarzysza. Widzę go na ekranie, a gra nie za bardzo i mimo klikania na tejże postaci nie ma żadnej reakcji. Muszę wtedy wczytać poprzedniego save'a i zagrać dany fragment ponownie. Mam wersję z GameStara.
I pytanie z innej beczki. Gdzie mogę składować swoje przedmioty tak, żeby nie znikły?

05.07.2005
16:55
[89]

Wasylus [ Legionista ]

Witam wszystkich - wlasnie planuje zagrac w Arcanum (i tym razem je przejsc) - podchodzilem do niego juz dwa razy jak jescze bylo nowe - ale zawsze mi cos przeszkadzalo przejsc.
A teraz pytanie - czy jest jakis dobry mod utrudniajacy rozgrywke (walki) ? Gra ma swietny kilmat, questy itd... ale walki sa nudne (i do tego banalnie proste) ...

05.07.2005
20:06
[90]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

jackowsky----->>> składać przedmioty można w skrzyniach wewnątrz domów (w większości takze w lokacjach podziemnych) np. w gospodach. Ja w Tarancie składuję część w gospodzie obok Wellingtona a część w opuszczonym domku w pobliżu Uniwersytetu. Nie nadają się do tego celu jakiekolwiek pojemniki na śmiecie (resetują się) niezbyt dobrym pomysłem byłoby też składowanie ich w skrzyniach sklepowych. Nie miałem też żadnych problemów ze skrzyniami w podziemiach, ale gdzieś czytałem, że w jakiejś lokacji była skrzynka resetówka (różne rzeczy jednak piszą).
Wersja z Gamestara była krytykowana w tym wątku, zdaje się, zamieszczono złą wersję w dodatku nie można jej patchować.

Wasylus--->>> Mody takie istnieją, poszukaj w necie, niemniej - TO NIE JEST ZRĘCZNOŚCIÓWKA!!!

05.07.2005
20:50
[91]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

jackowsky --> Wersje z GameStara można spatchować ale trzeba podmienić exe'ka.

Ściągnij sobie ten modzik. Zdejmuje on limit doświadczenia w polskiej wersji 1074.
Jeśli jednak nie chcesz tego instalować to rozpakuj tylko arcanum.exe i wrzuć do spaczowanego Arcanum. Problem z uruchomieniem gry zniknie.

05.07.2005
22:36
[92]

Wasylus [ Legionista ]

Mr. Kalagan ---> Wielkie dzieki, to bylo bardzo pomocne !!! Ehh szkoda slow...
Po pierwsze wyobraz sobie ze wiem ze to nie zrecznosciowka - ALE CO TO MA DO RZECZY !?Faktem jest ze w takich Falloutach (albo w Baldurach czy w Betrayal at Krondorach czy wielu innych rpgach) poziom trudnosci jest LEPIEJ WYWAZONY. Walki w Arcanum sa bardzo proste i nudne ! Grajac magiem albo jakims osilkiem walczacym wrecz nie ma zadnego problemu z pokonaniem kogokolwiek... Niestety nie da sie ich wylaczyc (a szkoda, w Realms of Arkania byla taka opcja - automatyczne rozstrzyganie walk -w kazdym razie na pewno w 3 czesci) - a sporo questow wymaga walczenia (Przynajmniej w poczatkowych fazach gry).
A po drugie co ma znaczyc: "poszukaj w necie" - a te forum to co to jest jak nie czesc sieci ?
Pytam sie tutaj - bo nie udalo mi sie znalesc w pelni zadowlajacego mnie moda, znalazlem kilka w tym: "Polished Car Arcanum" - niestety on zmienia bardzo wiele rzeczy, nie tylko poziom trudnosci, walki czy rownowage miedzy postaciami technologicznymi a magicznymi.
Powtarzam moje pytanie - czy zna ktos taki mod, ktory utrudnial i urozmaicalby walki ?
Heh jesli takowego nie ma - coz zagram w wersje podstawowa...

05.07.2005
22:45
[93]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Wasylus --> Zagraj technologiem, tą postacią się gra teorytycznie trudniej niz magiem czy wojownikiem.

Co do modów, niestety nie znam żadnych oprócz tych na:

05.07.2005
23:28
[94]

jackowsky [ JVC ]

Muszę przyznać rację Wasylusowi, walki są nudne i jeszcze raz nudne.

06.07.2005
00:29
[95]

Hunger [ Centurion ]

Walki muszą być, żeby było na czym testować giwery :] I tak jak mówią, chcesz mieć trudniej, przynajmniej na początku - zagraj technologiem rewolwerowcem, nie inwestując w ogóle w walkę wręcz. IMO to najciekawszy typ postaci w Arcanum, trudny w prowadzeniu, ale dający dużo satysfakcji (ten sprzęcik.. i klimat). Technologia rulz!

06.07.2005
07:22
[96]

jackowsky [ JVC ]

Ja gram technologiem, teraz jestem mistrzem w broni palnej i tylko uczniem w walce wręcz. Ale i tak uważam, że walki są nudne. Te podziemia, wszędzie takie same. To jest IMHO najgorszy element w grze.

06.07.2005
13:03
[97]

Wasylus [ Legionista ]

jackowsky --> ano wlasnie, niestety to mnie odrzucilo za pierwszym od gry, ja rozumiem koncepcje RPGa w ktorym walki sa elementem drugorzednym, Planescape: Torment tez taki byl, ale tam te walki ktore byly - nie razily az taka monotonia...a poza tym bylo ich jakby mniej.

Hunger --> wiem ze technlogoeim jest najciekawiej - ale probelm w tym ze jak masz w druzynie ale to 1) ogranicza twoj wybor do technologa specjalizujacego sie w broni palnej 2) walki dalej sa dosc monotonne

@alb@tros --> dzieki za link, niestety maja tam to co juz znalazlem wczesniej - Car Arcanum miedzy innymi... ehh no w kazdym razie

Dziekuje za pomoc, zagram chyba w wersje podstawowa w takim razie - ale myslalem ze przez te 4 lata wiecej modow (modow nie modulow !) powstalo do Arcanum...


06.07.2005
13:18
[98]

jackowsky [ JVC ]

Czytałem o tym, że wersja z GameStara jest, lekko mówiąc, nie dobra, ale czytałem również, że wgranie polskiego patcha powoduje, że gra się nie będzie chciała uruchamiać. Będzie się domagać CD-ka pomimo, że wersja z GS tego nie czyni. Jak na razie doszedłem do Quintarry bez patcha i zobaczymy co będzie dalej...

06.07.2005
14:17
[99]

Hunger [ Centurion ]

Ludzie, nie bójcie się tej polskiej wersji. Naprawdę niektórzy straszą z tymi bugami, ile to ich nie ma, a mnie jakoś w ogóle nie sprawiało to problemu - poważniejszych bugów (tych najbardziej wkurzających) napotkałem dosłownie kilka i z każdym można sobie poradzić, a co najważniejsze, nie ma takiego, który uniemożliwiałby przejście gry (przynajmniej ja na takiego nie trafiłem).

Wasylus -> A jaki masz jeszcze wybór? Broń palna lub biała, łuki? hmm.. no może, ale to wyjście dla masochisty ;], poza tym nieciekawe, bo w zasadzie jest tylko jeden, może dwa porządne "technologiczne" łuki. Natomiast technik-kowal walczący wręcz to maszyna do zabijania, a co za tym idzie, znów zbyt proste walki. Poza tym, możesz zagrać np. technologiem lekarzem/terapeutą :] (niedługo zamierzam spróbować) albo takim gnomem-handlarzem/hazardzistą. Ostatnio grałem półorkiem-bandytą/złodziejem czy jak kto woli, skille takie jak ślusarstwo, skradanie, trochę rusznikarstwa i elektryki. Możliwości jest wiele, a każda z tych postaci może posługiwać się bronią palną. Zresztą spójrzmy od strony "klimatycznej" - czy to nie pasuje? Moim zdaniem tak, a nawet jest wskazane. Nie trzeba ograniczać się do standardowego "strzelca".

BTW, mnie Torment nie wciągnął wg. mnie jest grą nudną i przekombinowaną, zawiodłem się na niej. Pod względem fabularnym nie umywa się do Arcanum, które jest błyskotliwe - PT natomiast naciągane... ale to moje zdanie, w każdym razie nie wiem, czemu niektórzy tak wychwalają tę grę. W porównaniu z Arcanum jest po prostu kiepska.

06.07.2005
14:48
[100]

Wasylus [ Legionista ]

Jesli o chodzie o werjse z Gamestara - to nie mam pojecia jakie z nia byly problemy, sam mam orginalne Arcanum (chociaz na ogol jestem zatwardzialym piratem :D). Zdecydowanie wole angielska wersje - to juz nawet nie kwestai bugow - ale jakos tlumaczona wersja Arcanum nie przypadla mi do gustu.

Hunger --> niektorzy twierdza ze Planescape byl przegadany itd... Ale mial oryginalny i cieakwy swiat (Arcanum zreszta tez takie jest), oryginalne postacie - a przede wszystkim FABULE - w tym rpg nie chodzi o uratowanie swiata przed zaglada/podbojem z reki zlego maga/smoka etc... (niepotrzebne skreslic) tylko o uratowanie samego siebie, a do tego nie ma tam nudnego lazenia po monotonnych lochach i zabijania nieciekawych potworkow - co mnie odrzucilo od Arcanum za pierwszym razem...
Arcanum to jest dobra gra, nie watpie w to, tyle ze troche niedopracowana (poza wymienionymi nudnymi walkami i monotonnymi lochami oraz brakiem rownowagi miedzy postaciami technologicznymi a magicznymi - na ile zdazylem sie zorientowac sporo skilli jest bezuzytecznych - luki np...).
Zeby bylo jasne - wlasnie zabieram sie za instalacje Arcanum - i mam nadzieje ze tym razem je ukoncze, zyczcie mi powodzenia (moja postac to bedzie dzentelmen-rewolwerowiec i naukowiec hobbysta jednoczesnie - wysoka charyzma+wzystko co potrzebne do skutcznego poslugiwania sie bronia palna)

06.07.2005
16:22
[101]

Hunger [ Centurion ]

Od PT odstraszyła mnie nie ilość tekstu, ale sposób w jaki ta gra stara się być "oryginalna i ciekawa". Arcanum nie potrzebowało wydumanej historii o sferach, nieboszczyku, pseudo-filozoficznych gadek, żeby pretendować do miana gry interesującej i wciągającej. I rzecz również zachwalana przez niektórych w PT, czyli dialogi, również nie umywa się do Arcanum. Zauważ, że Arcanum oferuje naprawdę dużo możliwości prowadzenia rozmowy, dialogi są inteligentne i momentami zabawne. W PT ta swoboda jest jedynie pozorna (tak samo jak w BG, ale tam przynajmniej nie próbowano tego ukrywać pod gigantyczną ilością tekstu). Co do "łażenia po lochach" - akurat w Arcanum nie odrzucało mnie, tym bardziej, że nawet te najdłuższe (np. Black Mountain Clan - które swoją drogą i tak mają klimacik) można przejść w ok. 10 min. Walka w Arcanum została potraktowana po macoszemu, ale też nie jest jakimś ważnym elementem. Fabuła, dialogi, rozwój postaci - tak.

To moja opinia, ale jeśli chodzi o porównanie tych gier, jestem zwolennikiem Arcanum.

15.07.2005
23:00
smile
[102]

Raven123 [ Legionista ]

Małe pytanko: gdzie znajdę Franklina Payne, którego chcę dołączyć do mojej zgraji. Podobno jest z Blac Root!

15.07.2005
23:58
[103]

Wasylus [ Legionista ]

Dom Payne'a znajduje sie w Black Root - ale sam Payne pojawia sie dopierow w dalszej czesci gry...

17.07.2005
22:43
smile
[104]

Raven123 [ Legionista ]

I znowu mam problem: elf Myrth podał mi miejsce Quintarry i przełęczy Hardina. Udałam się na przełęcz idąc na północ, a potem klikając myszką na punkcik przełęczy na dużej mapie i jeszcze po drodze ubiłam prawdziwego potwora ze Stillwater. No i co z tego , klikam myszką na punkcik Quintarry, a komp mi pisze, że nie mogę przejść i muszę znależć jakiś środek transportu. Tak samo jest z innym zadaniem zdobyciem rubinu w Ruby Glade na dalekiej północy za górami. Po prostu nie mogę przejść przez góry. Czy z grą jest nie tak? Mam grę PL z jakiejśc gazety, którą dostałam od kumpla. Może to jest jakiś problem z grą? Pomóżcie nowicjuszce plizzzzzzzz!!!!

17.07.2005
23:52
[105]

qweks [ The Believer ]

Mam problem dopiero co dostalem w szpony owa gieke ale juz mam problem jak mam przekonac mangusa zebu ze mna wszedl do piwnic bo jak proponuje mu wspolprace odmawia mi wysuwajac argument ze jestem zbym malo doswiadczony i zbyt malo wiem by mi zawierzyl

17.07.2005
23:58
[106]

Hunger [ Centurion ]

Za pierwszym razem musisz przejść przez przełęcz (dosłownie), czyli wchodzisz na lokację "przełęcz hadrina" i idziesz cały czas na zachód zabijając bestie, aż ikonka mapy zamieni się z powrotem w "globus" - jesteś po drugiej stronie.

Później można już normalnie podróżować, byleby trasa po głównej mapie przebiegała przez przełęcz, czyli np. od Stillwater do Quintarry zaznaczasz 2 punkty: Przełęcz i Quintarra.

18.07.2005
00:06
smile
[107]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

qweks --> Najprawdopodbniej mozesz mieć dwóch towarzyszy i masz pewnie Virgila i Kufla :) albo masz po prostu za niski poziom

18.07.2005
00:13
[108]

qweks [ The Believer ]

No coz szosty poziom i jednego towarzysza mam inny zapis na ktorym mam dziesiaty poziom ale niestety tam zabilem krasnoluda i ni jak nie moge pokonac Zombiakow :(

18.07.2005
13:35
smile
[109]

Raven123 [ Legionista ]

Hunger dzięki za pomoc udało się! Ja też poszłąm na zachód ale lekko w górę. A tak przy z okazji proszę Was o poradę w następujących sprawach
1. co to są części zbroi lub broni, których nazwy są napisane w kolorze brązowym, mają czasami dziwne cechy, czy one są przeklęte? Wiem, że te napisane na niebiesko są magiczne, czy można je jakoś jeszcze udoskonalić?
2. Moi towarzysze są cały czas do mnie podejrzliwi lub niechętni, mimo, że mam 100 ku dobremu. Są nieraz tak niechętni, że zrezygnowałam z questu ze świniami, bo zaczęli na mnie krzyczeć, a jak wlazłam do przeklętego zamku w Ashbury (to chyba było tam?), to tak zaczęli się na mnie drzeć i grozić, że odejdą, aż zrezygnowałam z tej lokacji ;))))). Gram wojownikiem superdobrym. Czy mogą sami odejść i zabrać mi to, co noszą jako tragarze?
KOMENTARZ
Wpadłam po uszy w Arcanum, w tak piękną grę nie grałąm od czasu Baldur Gate i Icewind Dale. Te dialogi i monologi takie proste i takie życiowe, i takie inteligentne. Grałam we wszystkie RPG, bo mam na tym punkcie fioła ;))), ale tryb walki rzeczywistej w Arcanum jest do niczego. Nie lubię i nie rozumiem turówki, niestety! Z tęsknotą wspominam tryb walki grupowej w Baldursie, ach to były dobre czasy! A ten klawisz space zatrzymujący walkę i pozwalający wydać polecenia każdemu z członków grupy w trakcie walki. Szkoda, że nie zastosowałano tego trybu w Arcanum. Tego mi najbardziej brakuje, nie trójwymiarowej grafiki, bo lubię zastosowanie rzutu izometrycznego w grze, tym bardziej, że najbardziej cenie sobie w takich grach jej treśc, a nie wypasioną grafikę.

18.07.2005
13:44
[110]

Raven123 [ Legionista ]

qweks Ja juz w tym momencie też mialam Virgila i Kufla i bez trudu Mangus dołaczył do mnie, z tym, że ja gram przerażliwie dobrym wojownikiem :)))) i już wtedy miałam wysoki poziom perswazji. Albo masz za niski poziom doświadczenia, albo może z poziomem urody lub inteligencji coś nie tak!

18.07.2005
15:44
[111]

Indoctrine [ Konsul ]

Raven123--> 1. Tak, przedmioty Hexed są niewskazane do używania, bo mają nieprzyjemne skutki uboczne(ślepota, utrata sił itp).
2. Nie charater jest ważny ale nastawienie do Ciebie. Zależy ono na przykład od wyglądu czy lepszego wdzianka. Choć to prawda, że dobry towarzysz będzie burczał jak robisz rzeczy za które dostajesz punktację na evil.

18.07.2005
22:32
[112]

qweks [ The Believer ]

Poczatkowo sie zastanawialem o co chodzi bo pkt urody przybraly kolor czerwony zreszta jak i charyzmy :) pracuje nad ich podwyzszeniem po podwyzszeniu jednego i drugiego Mangus dal sie namowic ale jeszcze musze troszke pochodzic gdyz ciagle daje dupy na zombiakach.

19.07.2005
12:17
[113]

Hunger [ Centurion ]

Cecha na czerwono oznacza jej tymczasowe lub stałe obniżenie - prawdopodobnie dostałeś bliznę, dlatego masz niższą urodę. To przejdzie :) Co do charyzmy to nie wiem, może klątwa? :/..

Jeśli chodzi o zombiaki u Schylerów, przełącz walkę na tryb turowy, bo prawdopodobnie o to chodzi :]. Na 10lvl nie powinieneś mieć najmniejszych problemów.

19.07.2005
15:35
[114]

Wasylus [ Legionista ]

Punkt urody na czerwono to prawie na pewno blizna, pewnie sam sie zaciales machajac jakims zelastwem - na niskim poziomie umiejetnosci to dosyc czeste. Da sie wyleczyc. Punkt charyzmy na czerwono to juz brzmi powazniej (moze jakis przeklety przedmiot? Albo wybrales zla wrozke w quescie madame Toussade?), nie wiem skad sie to moglo wziasc - ale wszystkie klatwy i blogoslawienstwa (a takze blizny) masz zapisane w odpowidznich zakladkach dziennika - spawdz.
Nie graj w real-time jesli przeciwnicy sa silni, to powinno pomoc, ogolnie real-time jest za szybkie nie ma mowy o zadnej taktyce wiec sprawdza sie tylko na przeciwnikow ktorzy nie stanowia zadnego zagorzenia dla druzyny.
Co do przylaczania Magnusa - wymagania to posiadanie wolnego miejsca w druzynie i wystarczajacy poziom (nie mniejszy niz poziom Magnusa minus 1, ta zasada dotyczy wiskszosci NPCow do przylaczenia w grze), mozliwe ze nalezy byc postacia "dobra" czyli miec punkty dobro/zlo na plusie (Magnus jest dobry do upierdu - jak zaatukujesz krowe bedzie narzekal ze sie tak nie postepuje)

19.07.2005
16:49
[115]

qweks [ The Believer ]

Tak, zabilem nie wlasciwa wrozke w quescie ale sie zdenerwowalem i ide jeszcze raz od poczatku gdyz stwirdzilem ze moja postac jest zle rozwinieta a z ta blizna to tez prawda mialem blizne i dopiero na dziesiaatym poziomie Mangus sie do mnie przylaczyl ale znalazlem sposob na przeciwnikow w real timie po prostu zwabiam ich po kolei w odpiwiednie miejsce gdzie nastepnie wich wykanczam. Mam jeszcze pytanie odnosnie questy z nagrobkiem ktory musze zkrasc z elfiego cmentarzyska, z racji ze sam zawsze gram elfami ze wzgledow sentymentalnych che se polazic po cmentarzu ale jakos ukarac:) niewiaste ktora dala mi zadanie.

19.07.2005
16:58
[116]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Raven123 --> Jeśli chodzi o tych towarzyszy co się wkurzają w zamku w Ashbury to jest to poprostu bug. Tak samo z tymi świniami. Też to miałem, pamiętam było to naprawdę wkurzające. Jednego błedu nie zapomnę nigdy. Raven jak zmieniła się w żywiołaka wody to zamiast wrócić do swojej postaci, zmieniła się w mężczyznę. :/ Miałem v1074.

19.07.2005
22:06
[117]

Hunger [ Centurion ]

qweks -> Cóż, możesz iść we wyznaczone miejsce i tam perfidnie wykapować "komitetowi powitalnemu", kto Cię nasłał :]. Albo też killnąć babkę, Twoja wola, w końcu to RPG :] Ale nie polecam ani jednego, ani drugiego, stracisz wtedy możliwość przyłączenia się do Gildii Złodziei, no chyba że nie chcesz.

Jeszcze co do zlecenia od Delores Beston (wróżki), oczywiście lepiej współpracować z Madame Thoussade. Jeszcze jedna rzecz, którą być może nie wszyscy wiedzą - za quest od wróżki brać się dopiero po odnalezieniu i oddaniu obrazu pani Garringsburg. Nagroda jest wtedy znacznie ciekawsza.

19.07.2005
23:34
smile
[118]

Raven123 [ Legionista ]

o kurczę nie wiedziałam o kolejności questów.
Gdzie znajdę w Virgila, który odszedł, jak wychodziłam z miasta mrocznych elfów. zabrał mi wszystkie przedmioty do wykonania zadania z bogami i kaskę. podobno jest Kaledonie, ale gdzie?

19.07.2005
23:39
[119]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Raven123 --> Idź do tawerny (cebule ma chyba w nazwie) i tam jest wejście do piwnicy.

20.07.2005
10:24
[120]

qweks [ The Believer ]

Hunger-> gdzie jest do wziecia ten quest bo nie natrafilem jeszcze na niego a wydawalo mi sie, ze zrobilem wszystkie questy w miescie.

20.07.2005
13:39
[121]

Hunger [ Centurion ]

Trzeba iść do posiadłości Garringburgów i zagadać. Nie pamiętam dokładnego adresu, chyba Devonshire ileśtam. W Klubie Dżentelmenów jest gazeta opisująca całe zdarzenie.

W każdym razie, Madame Thoussade za wykonanie questu oferuje pomoc w znalezieniu obrazu - co jest bezużyteczne, można go znaleźć na dziesięć innych sposobów. Najlepiej najpierw zwrócić obraz, dopiero po wykonaniu tego questu iść do wróżek - nagrodą będzie +1 charyzmy.

20.07.2005
23:01
[122]

Wasylus [ Legionista ]

Quest ze skradzionym obrazem pojawia sie dopiero po kilku dniach pobytu w Tarancie (losowo) - przeczytasz o nim w gazecie - zreszta nie jest to jedyny quest o ktorym mozna sie dowiedziec z gazet :p takze warto je czytac.
Aha grac w wersji 1.074 to mus - gra i tak jest dosc zabugowana.

21.07.2005
00:17
[123]

Hunger [ Centurion ]

Nie, gazeta leży w Klubie Wellingtona od razu, od pierwszego dnia pobytu w Tarancie. Jeszcze nigdy nie spotkałem się, żeby jej tam nie było.

21.07.2005
00:37
[124]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Hunger--->>>W każdym razie, Madame Thoussade za wykonanie questu oferuje pomoc w znalezieniu obrazu - co jest bezużyteczne, można go znaleźć na dziesięć innych sposobów. Najlepiej najpierw zwrócić obraz, dopiero po wykonaniu tego questu iść do wróżek - nagrodą będzie +1 charyzmy.
Tam jest jeszcze jedna pułapka, to +1 do charyzmy jest trudne do utargowania, Madame zaproponuje ułatwienie w innym queście - już nie pamietam jakim - też trzeba go wykonać przed wizytą. No, ale wówczas to już dostaniemy ten miły bonusik.

21.07.2005
13:18
smile
[125]

Misiaty [ The End ]

Drogie panie i drodzy panowie. Mam problem. Otóż u Sir Garricka biorę zadanie które ma uczynić mnie mistrzem walki wręcz. Odnajduję damę jego serca i spiskuję z nią. I tu zaczyna się problem.
Nim poszedłem odebrać od Sir Garricka antidotum wpierw zawitaliśmy do Zamglonych Wzgórz. Tam zaopatrzyłem się w kilka rzeczy i wróciłem do stolicy gdzie mogłem spotkać tego dzielnego kapitana straży. Jednak dosłownie kilka kroków przed nim Lady Jego Serca odłącza się od drużyny. Cała sytuacja jest dla mnie nadzwyczaj niekorzystna bo niemożliwym staje się otrzymanie mistrzostwa. Po zabiciu Sir Garricka dostaję od niej tylko polecenie udania się do Stillwater, co nie jest satysfakcjonujące. Co zrobić? Nie mam zapisu sprzed wyprawy (właściwie gram tylko na jednym zapisie gdzie stoję w stolicy, lecz po kilku sekundach (czy raczej przejściu niewidzialnej granicy) Lady odłącza się ode mnie. Jak ją przekonać aby ruszyła swój szlachecki zadek te kilka metrów? A jeśli nie da się, to czy moge zdobyć tytuł Mistrza gdzie indziej?

21.07.2005
14:10
smile
[126]

WaNG [ Junior ]

Witam wszystkich użytkowników!
Wpadłem na pomysł stworzenia Internetowego Klanu Arcanum, być może niedługo zostanie stworzona specjalna mapa do tych celów, coś a la arena gladiatorów, także to nielada gratka wszystkich zainteresowanych tym pomysłem prosze o kontakt pod:
gg- 5737741
mail- [email protected] | [email protected]

Pozdrowienia

21.07.2005
16:12
[127]

Hunger [ Centurion ]

Misiaty -> Z tego co pamiętam, tak właśnie ma być, że się odłącza, to nie jest żaden bug. Gadasz do Garricka, że przyprowadziłeś ukochaną, ona na niby zgadza się na ślub. Garrick w nagrodę robi z Ciebie mistrza broni białej, potem możesz go rzezać :]. A jeśli chcesz zostać też mistrzem uników, idź najpierw do Stillwater, znajdź Adkina (w chatce na uboczu), dostaniesz quest zabicia Garricka. Dalej - jak wyżej.

22.07.2005
13:04
[128]

Misiaty [ The End ]

Hunger - nie, widzisz, chodzi o to, że Mistrzem Walki Wręcz moge zostać jeśli przyprowadze ją, wezmą ślub a potem go zabiję. Problem polega na tym, że ona odłącza się od teamu bo za długo jej nie odprowadzałem, stoi i czeka aż go zabiję. Gdy z nim rozmawiam jest tylko opcja która prowokuje go do walki, zabijam Garrika, idę do Lady która każe mi iść do Stillwater z lekiem. W tym wszystkim nie zostaję mistrzem :/

22.07.2005
19:50
[129]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Misiaty

Jak napisal Hunger, Druella powinna cie opuscic gdy przyprowadzisz ja do Dernholm. Poniewaz Stout jest stary, a starzy ludzie cierpia na skleroze, musisz Stoutowi przypomniec o warunkach umowy, tj: 1. o magicznym napoju, 2. o wytrenowaniu cie na mistrza. Gdybys spalil misje, nie mialbys w ogole opcji dialogowej w rozmowie ze Stoutem, ze przyprowadziles mu Druelle, prawdopodobnie nie mialbys zadnej innej opcji niz "I haven't done the task yet" czy cos takiego.

Jesli Druella sie od ciebie odlacza, podnies sobie nieco poziom charyzmy i / lub perswazji i popros ja, aby powtornie sie do ciebie przylaczyla (z odpowiednim poziomiem charyzmy w zasadzie kzdego mozna przylaczyc do druzyny). Jesli to nie skutkuje, coz - questy dodge mastery i melee mastery sa ze soba scisle powiazane, i mozna zaczac zarowno od rozmowy ze Stoutem, jak i z Chambersem w Stillwater. Jesli wiec nie gadales jeszcze z Chambersem, to podbij sobie dodge do najwyzszego poziomu, idz do Stillwater i pogadaj z nim. Wowczas w rozmowie z Druella powinny sie pojawic nowe opcje dialogowe (tak, Adkin ja nadal kocha, rozpacza po niej caly czas itd.).

Chambers mieszka w izolowanej chatce na polnocny zachod od swiatyni w Stillwater.

22.07.2005
20:03
[130]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Hunger

Nie ma roznicy, czy z Chambersem bedziesz rozmawial przed czy po zabiciu Stouta. Mozna zdobyc rowniez oba mistrzostwa w inny sposob, tzn: 1. Gadasz ze Stoutem, 2. Idziesz po Druelle, 3. Spiskujesz z nia (Druelle mozna przylaczyc grozac jej uzyciem sily, ale wtedy Stout nie da ci eliksiru, ktory w tej wersji jest konieczny), 4. Odprowadzasz Druelle do Dernholm, 5. Przypominasz Stoutowi o umowie, 6. Zabijasz go, 7. Idziesz do Stillwater z eliksirem, 8. Gadasz z Chambersem, Chambers cie oskarza o to, ze jest uczniem Stouta i przyszedles go zabic. Musisz na to odpowiedziec, ze Stout juz nie jest twoim mistrzem, nie masz nic z nim teraz wspolnego i przysyla cie lady Druella. Chambers bedzie nieufny i zazada dowodow. Musisz mu opowiedziec jak zabiles Stouta i dac eliksir jako dowod milosci Druelli. Wowczas Chambers cie wytrenuje na mistrza bez zadnych dodatkowych warunkow.

22.07.2005
21:34
[131]

Hunger [ Centurion ]

Może i tak.. w tej wersji nie próbowałem :].

23.07.2005
21:11
[132]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Hunger

Arcanum to jedyny rpg w jakiego grywam (preferuje gry strategiczne) wlasnie dlatego, ze kazda misje mozna wykonac na kilka roznych sposobow. Wynajdywanie ich sprawia niezla frajde, zwlaszcza, ze niektore sa dostepne tylko dla postaci o dobrym / zlym charakterze i tak dalej.

--------------------------------

Z ciekawosci kiedys przejrzalem liste wszystkich lokacji na mapie i postanowilem je poodwiedzac. Niestety, do kilku z nich w zaden sposob nie moglem sie dostac (tzn: pomimo znajomosci dokladnej lokacji i pobladzenia po glownej mapie przez jakis czas w najblizszym sasiedztwie, lokacja nie zaznacza sie na mapie ani nie mozna na nia w zaden sposob trafic). W glowie najbardziej mi utkwila lokacja "The Castle S'nell N'fa" - nigdy nie mialem questu z nia zwiazanego i nie wiem, co tam jest, ale nazwa jest intrygujaca. Wiesz moze, z czym ona jest zwiazana?

23.07.2005
22:55
[133]

Hunger [ Centurion ]

Pierwsze słyszę.. :/ Możesz dać jakiś link albo coś, skąd wziąłeś tę nazwę? Może to coś z bety albo jakiegoś moda, nie mam pojęcia. A może w polskiej wersji brzmi całkiem inaczej.

24.07.2005
01:47
[134]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Na tej stronie jest lista wszystkich lokacji wystepujacych w grze - kilka z nich odkrylem tylko i wylacznie dzieki niej. Do dwoch z nich mozna dotrzec obierajac odpowiednie wspolrzedne, ale nigdy mi sie na mapie nie pojawily. Byc moze kwestia jest poziom tutaj percepcji lub innej cechy...

Druga lokacja, z ktora nie wiem o co chodzi, jest "Vollinger's meeting place" - niezaleznie czy rekrutuje Vollingera do druzyny czy nie, na jakim poziomie gry go przylaczam lub wywalam z grupy, nigdy nie otrzymalem od niego odpowiedniego questu. Domyslam sie jednak, z czym ma to zwiazek.

Przy okazji - czy wiesz moze, skad mozna sobie sciagnac s owany plik zdejmujacy limit doswiadczenia? Tak sie sklada, ze niestety nie mam oryginalnej plyty, a gdyby nie ten limit, to bym pewnie zagral sobie jeszcze raz w Arcanum (ostatnio gralem jakies 1,5 roku temu)

24.07.2005
01:51
[135]

Benedict [ Generaďż˝ ]

hmm, sprytne - bede musial soula pochwalic za jego "pomyslowosc" w walce z piractwem, ale ten pan nigdy nie cofal sie przed cenzura (tylko ze niegdys dotyczyla ona jedynie pogladow politycznych)

w poprzednim poscie podkreslone slowo brzmialo "s k r a k o w a n y"

24.07.2005
11:08
[136]

Hunger [ Centurion ]

Do polskiej wersji: https://republika.pl/hunger/pliki/Arcanum_PL_1074_NoCap.exe

Do angielskiej mam takie cuś: https://republika.pl/hunger/pliki/arcanum_uptolevel127_1074.zip

Zaznaczam, że nie mam pewności czy oba pliki są dobre, sam nie używam ;]

24.07.2005
12:38
[137]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Hunger

Niestety zaden z tych plikow mi sie nie przyda - po przekopiowaniu drugiego z nich nie moge uruchomic gry bez kompaktu, ktorego po prostu nie posiadam.

Niemniej wielkie dzieki za pomoc.

24.07.2005
14:31
[138]

Hunger [ Centurion ]

Rozumiem, że masz tylko angielską wersję? No to może https://republika.pl/hunger/pliki/Arcanum_Nocd_1074.zip

Albo kup Gamestara =)

24.07.2005
17:16
[139]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Wielkie dzieki!!

Znalazlem jakiegos starego save'a, sprawdzilem i chyba wszystko poprawnie dziala - zobaczy sie w praniu. W sumie postaciom magicznym w Arcanum i tak level 25 - 30 wystarcza do "wymiatania" (tak naprawde to wystarcza level 15 i czar dezintegracji), ale ile razy mozna grac magiem? Kiedys zrazilem sie do gry technikiem (a wlasciwie techo-wojownikiem) wlasnie ze wzgledu na limit doswiadczenia - mialem pewien plan rozwijania postaci, ktory to rozwoj zostal w pewnym punkcie gwaltownie zatrzymany.

Jaka jest twoim zdaniem najbardziej przydatna cecha i w ktorym kierunku zwykle rozwijasz swojego bohatera?

24.07.2005
19:58
smile
[140]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Mam problem: nie wiem gdzie w czarnokorzeniu jest kitzel price, który szkoli na mistrzów w łucznictwie. Możecie powiedzieć gdzie on stoi, nie mogę go znaleźć.

24.07.2005
20:14
[141]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Jeszcze jedno: Jak się dostać do Kaan Tha (tam gdzie jest ta gwiazda do rzucania, chciałbym się wyszkolić na mistrza). schodziłem całą mapę ale nie znalazłem p[rzejścia.

25.07.2005
02:51
[142]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Suhoj

1. Ketzel jest w knajpie (chyba Annabell Galley, nie pamietam dokladnie nazwy) w Black Root, a potem, jak z nim porozmawiasz i poprosi cie o odnalezienie Dudleya Crostona, przenosi sie do knajpy w Caladonie, sasiadujacej z gospoda The Mushroom Inn. Za wyszkolenie na mistrza zyczy sobie odnalezienia luku w Ruins of Szabo lub 5000 sztuk zlota.

2. K'na Tha znajduje sie w Glimmering Forest. Przejscie do lasu przez gory Stonewall Range znajduje sie niedaleko Stillwater - jest nim Hardin's Pass. Lokacje Hardin's Pass poznasz dopiero w pozniejszym etapie gry, razem z lokacja stolecznego miasta elfow Qintarry. Oczywiscie, jesli szkoda ci czekac, mozesz po prostu odczytac lokacje z dowolnego spoilera - jest to 1288W, 713S. Dobra rada - nie przekaz gwiazdy Shalmo jesli wczesniej nie uzyskasz tytulu expert throwing.

25.07.2005
13:33
[143]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Benedict
Dzięki, mam jednak dlasze pytania:
1. Co to znaczy "odczytać z dowolnego spilera"? Co to jest ten spoiler?
2. Ketzel to ten typ, który szuka ucznia?
3. Jak odpalić statki? Nie mam możliwości podania miejsca przeznaczenia (mimo że byłem w tarancie itp, a tam jest port przecież).
4. Czy wszystkie bronie rzucane wracają (do tej pory rzucałem bumerangiem tylko), czy może są jednorazowe?
5. Nie wiem od kogo nauczyć się kradzieży na poziomie expert a potem mistrz. ten co mnie w drenholmie uczy na ucznia nie mówi gdzie jest expert.
6. A expert w broni palnej też każe coś robić? Czy to co muszę zrobić da się wykonać, czy też znowu będę musiał czekać aż mi się jakaś lokacja ukaże?


Chyba jednak zostane przy gnatach, przynajmiej wiem gdzie jest mistrz. Deberwuje mnie to, że się trzeba namęczyć by zostać mistrzem w rzucaniu, gdy natomiast mistrz w walce wręcz nie ma żadnego problemu. Można to załatwić zaraz na początku gry.

25.07.2005
15:25
[144]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Suhoj

1. To znaczy postapic w mysl zasady "google nie boli", wpisac haslo "arcanum walkthrough" albo "arcanum locations list" i zobaczyc co sie pojawi. Hardin's Pass jest zaznaczone na mapce https://www.rpgplanet.com/arcanum/locations/world6.shtml, sa przewodniki po arcanum na innych stronach, nawet na serwisie gier online
2. Tak. Zleci ci odnalezienie luku, ale i tak luk ten bedziesz mogl mu dostarczyc dopiero do Caladonu, w duuuzo pozniejszej czesci gry
3. Bo trzeba miec wlasny statek - nie mozesz ot tak sobie zwinac komus statku. Miejsce przeznaczenia podaje sie w okienku dialogowym, do wyboru: Caladon, Black Root, Tarant, Ashbury i Thanatos. Statek jest do zdobycia na poznym etapie gry
4. Wszystkie
5. Expertem kieszonkowcow jest np: Mr Black w Tarant, urzedujacy na czarnym rynku, na Low Dervish Road chyba. Mistrzem kieszonkowcow jest Sammie White stojacy w Kensigton Garden - zleca pewna misje do wykonania, ale jest ona bardzo prosta (niestety, towarzyszy jej uzyskanie niezbyt chwalebnej reputacji "zboczenca z Tarant" :))
6. Expertem w broni palnej jest np: Doc Roberts w Shrouded Hills. Inkasuje 500 zlotych.

25.07.2005
16:01
[145]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Pozwolilem sobie zalozyc nastepna czesc

28.07.2005
20:08
[146]

WaNG [ Junior ]

Zapraszam do wypowiadania sie co sądzicie na ten temat:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4005915&N=1

Ps. Związany z Arcanum oczywiście.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.