GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co to moglo byc?

09.05.2005
16:53
[1]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Co to moglo byc?

Jedziemy dzis z kumplem autem, Krakow, dwupasmowka kolo Makro, ulica srednio zatloczona, pada deszcz i pochmurna aura.

Sytuacja prosta ale troche nie do konca zrozumiala.

Predkosc moze 60 km / h, nagle - *BUM* szklo zalalo jego i moje ubranie. Poszla cala szyba po lewej stronie od kierowcy w drzwiach. Calutka. Na szczescie nic sie nie stalo, ba, nawet nie przyhamowal, ale 'o k moja szyba' musialo byc.

Co moglo byc tego przyczyna ? Ktos sie bawil wiatrowka w bloku ?

09.05.2005
16:57
smile
[2]

Fett [ Avatar ]

o kurde :| możwe wiatrówka, albo kamień ? Stał ktoś w pobliżu żeby mógł ? Atak ultrapsioniczny to to nie był :)

09.05.2005
16:57
[3]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Wokol nas byly tylko auta.

09.05.2005
16:58
[4]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Ale wyobrazcie sobie sytuacje, nie kazdy jest na tyle 'luzny' by sie nie wystraszyc i nie zbic kierownica w lewo or something.

Wyprysk spod kol tez odpada.. Raczej calej szyby jednoczesnie by nie rozniosl.

09.05.2005
17:00
[5]

piokos [ ]

może kamyk wystrzelony spod opony auta jadącego obok?

09.05.2005
17:01
[6]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Kamień spod kół jakiegoś samochodu?

09.05.2005
17:03
[7]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

No, moze... Wiecie, taka sytuacja to nic specjalnego, zdarza sie. Bylo zabawnie..

Tylko do cholery, czemu ten kamien nie zostal w srodku or something ?

09.05.2005
17:05
[8]

-=chudy=- [ ]

Bo może to nie był kamień or something. Wada fabryczna okna? Napięcia spowodowane przez drzwi?

09.05.2005
17:55
smile
[9]

peterkarel [ Konsul ]

Oni są wsród nas

09.05.2005
18:00
[10]

cienki bolo [ Centurion ]

Fajna historia,taka intrygująca.Do strefy 11 z nią!

09.05.2005
18:00
[11]

Victor Sopot [ Konsul ]

Czasami szyba pęka w autach po wypadku w których rama zostala naruszona.Przynajmniej tak slyszalem.

09.05.2005
18:03
[12]

sirQwintus [ Generaďż˝ ]

mała szansa .. aby sama z siebie ..wew. nprężenia nie są aż tak wielkie...
jest jednak szansa... 1/1000 że to samo z siebie....
stawiam na kamień... lub "kogoś"...

09.05.2005
18:06
[13]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

od wiatrówki szybka samochodowa by nie poszła - wierczcie mi, sam mam mocną wiatróweczkę. Kamień to musiałby być chyba jakiś głaz, czy coś, bo szyba samochodowa to mimo wszystko nie jest folia śniadaniowa.

09.05.2005
18:11
[14]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Jak boczna, to musiało być coś co ją trafiło z dużą szybkością . Najprawdopodobniej śrut lub kamień z procy.

09.05.2005
18:43
[15]

gofer [ ]

Kiedyś, jak byłem młodszy, jechałem gdzieś nad morzem PKSem. Jakieś auto zaczęło wyprzedzać autobus i nagle 'bum' i przedniej szyby od strony kierowcy nie ma, za to wszyscy siedzący z przodu są cali w ułamkach szkła. Kamień spod koło, nie ma innej opcji...

09.05.2005
18:53
smile
[16]

===Elvis=== [ Powrót Króla ]

Przejchałeś koło makro i nic niekupiłeś ..to teraz masz kare :P

09.05.2005
19:23
smile
[17]

S1KoR© [ alkoholik ]

===Elvis=== --> LOL to by sie na dobrą reklame nadawało :D

a moze za glosno muzyki sie sluchalo co ? :>

09.05.2005
19:24
[18]

Maxblack [ Konsul ]

kiedyś mój ojciec jechał maluszkiem jako pasażer.. dotknął przedniej szyby... i poszła. maluch był skasowany raz i szyba była nakładana.. powyginana rama... czasami tak robi.

09.05.2005
19:27
smile
[19]

Arczens [ Legend ]

Kamien nie musial wpasc do srodka zbil szybe i sie odbil, swoja droga jesli szyba wpadla do srodka to musialo w nia cos uderzyc. Ja stawiam na kamien spod kół :)

09.05.2005
19:28
[20]

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]

Moim zdaniem takze istnieja dwie racjonalne mozliwosci.
Szyby sa wykonane ze szkla hartowanego.Powoduje to wzrost odpornosci na uderzenia ale jezeli juz zdarzy sie mocniejsze uderzenie to taka szyba peka w drobny mak.
Kamien albo naprezenia karoserii.

09.05.2005
19:39
[21]

Barthez x [ Konsul ]

A może jakiś ptoszek leciał i uderzyłw szybę zaraz przed autem? Ja kiedyś jak jechałem z tatą to nam Jastrząb w dach walnął i całą szybę piórami zakrył, ale chyba nic mu sie nie stało zważywszy na to, że jechaliśmy 120 km/h :-) Może to był właśnie jakiś ptak...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.