
CHESTER80 [ no legend ]
Przemoc wobec kobiet w grach komputerowych
Znalazłem właśnie screena z nowego Hitmana i tak sobie myślę że jakoś tak głupio mordować i bić kobiety w grach :) Do tej pory jakoś unikano tego typu akcji, blokując interakcję z kobietami w niektórych grach. Zresztą w wielu grach nie ma nawet kobiet, są tylko sami faceci. Wyjątkiem jest naprzykład seria GTA gdzie jest dużo kobiet :) Pytanie brzmi - czy nie robi ci różnicy kogo mordujesz w grze komputerowej/konsolowej ? I czy kobieta-przeciwnik w grze, to oznaka równouprawnienia czy raczej niesmaczny chywyt dewelopera ?
Zapraszam do dyskusji.

Kentril [ fechmistrz ]
ja morduję tylko kupkę chodzących pikseli, więc mi to zwisa, kto dostanie w trąbę;)

N2 [ negroz ]
popieram ^

cotton_eye_joe [ maniaq ]
w warcrafta gram babką night elfem i nikt nie ma skrupulów zeby mnie zamordowac.
zreszta.. mi tam w sumie wszystko jedno. :)
"zeby zycie mialo smaczek, raz dziewczynka raz chlopaczek" :D

Molzey [ Chor��y ]
No cóż ,tyle czasu walczyły o równouprawnienie.....Kolejny sukces.

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]
Ja wiem, czy ten screen to przemoc? Jak dla mnie, to Tobias zasłania jej oczęta, żeby się widokiem mózgów na ścianie dziewczę nie spłoszyło :).
Co do mordowania kobiet... jakoś nigdy nie było mi żal Anny Navarre.
snopek9 [ Legend ]
To tylko wirtualny swiat dla mnie nie ma najmniejszej roznicy, ale wazne jest zeby takie gry byly dla osob powyzej 10 roku zycia...tak tak 10 bo granica 16 lat jest smieszna czlowiek 10 letni juz moim zdaniem wie co dobre a co złe.
Fett [ Avatar ]
ale sposępniał ten hitman :) Jedyne kobiety które utłukłem w grach to te z RPGów, tam nie było nigdy szczególnej segregacji;) Wiecej jakos nie moge sobie przypomniec. Nie zwracałem nigdy na to uwagi, ale przyznam że screen hmm szokujący ;) mi to raczej zwisa kogo morduje, gram zeby sie wyrzyć i jakoś nigdy nie przywiazywałem do tego uwagi:) Np. w takiego Quakea:) (były tam jakies kobiety ?)
Co innego jeżel chodzi gry typu Mortal Kombat. Tam to dopiero lanie po pyskach :P

Misio-Jedi [ Legend ]
Pragnę zwrócić uwagę, iż w wielu grach kobiety są wyjątkowo twardymi i brutalnymi przeciwnikami.
W paru grach są nawet głównymi bossami z którymi trzeba stoczyć finałową walkę.
thekid2 [ Konsul ]
Ja tam też gram raczej w MMORPG (L2, WoW, Guild Wars etc.) i to że ktoś gra kobietą nie oznacza że nią jest, wręcz przeciwnie :D

leszo [ Mała Wojna ]
dziwki z RED LIGHTS DISTRICT w GTA 3 miały ciężkie życie... np. jak mi Red Stalliona zarzuciło na zakręcie...

Kentril [ fechmistrz ]
a w dodatku- skąd wy wiecie, że to kobiety, a nie transwestyci? może mają coś w gatkach?;)

shabso [ Generaďż˝ ]
Popieram innych to tylko gry i zwisa mi to kogo zabijam mogą to byc nawet dzieci i stare babcie...
Werter_ [ Konsul ]
interakcja z kobietami (kobietą), to była miła w Phantasmagorii, hehe.
Testosteron^ [ Pretorianin ]
miriam foreva

hctkko [ Firestarter ]
Precz z 0101000010110101010001010110110101010!!!!!!!!!
Kompo [ bujaka jamajka ]
Nie robi mi to różnicy. To tylko gry.

Flyby [ Outsider ]
..zabawne ..ktoś tu już wspomniał o równouprawnieniu..cała różnica w przyjemniejszej figurce :) .. raczej zauważę że gry nie rozwijają wszystkich możliwości bojowych "słabej płci" ..n.p. taki czar p.t. "kuszenie" po ktorym męskie osobniki gubią oręż z głową .. :)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
E tam. To wszystko jest w 100% usprawiedliwione.
Tej suce pod koniec Red Faction się należało i basta!
Dziubek90 [ Sweet Home Alabama ]
a propo gram sobie teraz w State of emergency i gdy widze kobite idącą z jakimiś rzeczami to mi się żal robi gdy misja wymaga żeby ją zabić, ale z drugiej strony to jest tylko gra

Mistrz Giętej Riposty [ Kozioł Antyfaszysta ]
W grze Franko the Crazy Revenge mozna bylo bic osiedlowe dresiary, lapac za wlosy i "o kolano".
No i pamietam do dzis podpis pod takim screenem w Secret Service: "Karateka, czy kobita - morda musi byc obita".
Ale bardziej zauwazam inna rzecz - w wielu nowych grach, napakowane ( choc jednoczensie szczuple ) bohaterki kobiety leja samcow calymi stadami. Lara, Kate Archer, i cala banda innych amazonek. Zwykle mozna tez wybrac plec bohatera gry, takze nawet w Deus Ex 2 mozna jako kobieta kilku samcow zastrzelic.
Tak wiec jestesmy kwita. :)
oksza [ Senator ]
Ja zauważyłem ostatnio że nie mam absolutnie ochoty zabijać w grze, kiedy mogę tego nie robić.
a. ) nie strzelam żeby zabić SC i innych skradankach, chyba, że to konieczne (tam to akurat to się opłaca);
b. ) nie przejeżdżam bez sensu ludzi w GTA (a przynajmniej się staram ;);
c. ) w strzelankach taktycznych staram się też unieskodliwiać (vide swat).

Mistrz Giętej Riposty [ Kozioł Antyfaszysta ]
oksza to bardzo niedobrze, tracisz instynkt przetrwania.
Jogurt Truskawkowy [ bez owoców ]
Chciały równouprawnienia to mają... jest mi to obojętne czy aktualnie skopałem ryja Ninie Williams (Tekken) czy może przejechałem jakąś babkę w GTA.
cienki bolo [ Centurion ]
Wszyscy (nawet w grach) są równi,mają jednakowe prawo uczestniczena w wydarzeniach w fabule gier bez względu na wiek,płeć,wyznanie i kolor skina
Benjamin Franklin,konstytucja praw człowieka