
Lucky_ [ Konsul ]
Mandat za picie piwa - placic czy nie?
Wczoraj dorwaly nas pały i ja dostalem mandat 100zl za picie piwa na miescie. Zdazylo mi sie to 1 raz (mandat nie picie:P) i nie wiem czy bede musial zaplacic czy mnie to ominie. Podobno tych mandatow idzie nie zaplacic, szczegolnie ze zameldowanie mam 400km od mniejsca gdzie mnie zlapali. Tak wiec moze ktos z forumowiczow mial podobna historie i powie czy uda mi sie nie zaplacic tej stowy, ewentualnie co robic zeby nie placic ?
ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]
Jeśli nie zaplacisz to uwazaj bo oni czasem łapioł i do paki dajom

bartek [ ]

ronn [ moralizator ]
Piwa sobie wypic nie mozna, a psy sraja gdzie popadnie i nikt nie karze wlascicieli..
cotton_eye_joe [ maniaq ]
nie plac narazie. jak przyjdzie ponaglenie, zaczniesz sie martwic
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
A piłeś w miejscu publicznym? Bo jeśli udowodnisz, że nie, to możesz się wyłgać w sądzie.
Mistrz Giętej Riposty [ Kozioł Antyfaszysta ]
ja tez dostalem niedawno. kiedys to sie wyrzucalo do kosza, teraz ponoc egzekucje moze przperowadzic firma Kruk, wiec wolalem zaplacic.
garfield_junior [ Generaďż˝ ]
Płacić nie gadać ;)
Lucky_ [ Konsul ]
U.V. Impaler - no niestety w miejscu publicznym :/ Wzieli nas z 2 stron zeby sie uciec nie dalo :/
Milka^_^ [ Potępieniec ]
Następnaym razem bierzesz sobie pustą paczkę po chipsach, ładujesz do niej flaszkę i pijesz. Wtedy pały Ci mogą skakać. Możesz sobie nawet przy nich pić z tej paczki i nic ci nie mogą zrobić. Poprostu nie widać flaszki, nie ma mandatu.
Mortan [ ]
Ja tego nie kumam gdzie ten klolesi widzi miejsce publiczne w krzakach o 23 gdzie normalnego człowiake nie zobaczy tylko pijaca młodziez i komu to przeszkadza ?
The Dragon [ Eternal ]
I masz nauczke na nastepny raz, zeby pojsc do knajpy :) A placic trzeba... w koncu zlamales prawo, a taka jest akurat za to konsekwencja. Bo czy sie da wymigac? Nie bardzo chce mi sie w to wierzyc - co najwyzej super burdel w policji moglby Ci uratowac portfel, ale to chyba rzadkie przypadki.
Mistrz Giętej Riposty [ Kozioł Antyfaszysta ]
Milka wyprobowales(as) ten sposob na sobie, czy tylko ogladales(as) jak to robia murzyni na bronxie w amerykanskich filmach?

bartek [ ]
Milka^_^, ma rację. Tylko nie zapomnij o ortalionowym uniformie na tę okazję.
Picie w miejscach publicznych jeszcze znoszę, ale jak ktoś wali z "torby" to żal dupę ściska, aż oczy łzawią.

Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Takiego mandatu mozna nie placi.No chyba ze jestes pelnoletni i jestes prawnym wlascicielem czegokolwiek.Wtedy po ponagleniu,przychodzi do ciebie imc pan komornik i... zabiera ci ta rzecz.
Proste :)
Luzer [ Music Addict ]
Firma Kruk to niezły lol, maja tylko "straszne" listy i nic poza tym
Imix [ Konsul ]
Plac i nie kombinuj, zlamales prawo, wiec teraz ponies tego konsekwencje. A czemu takie prawo? ze zabrania pic w miejscach publicznych? Bo jeden na 20 jak sie napije to ma ochote przestawiac samochody i wybijac szyby i moze dlatego.
Poza tym tak jest wszedzie, w stanach tak jest, np moj kumpel musial zaplacic za picie browca w parku 500$.
A wogole to zle to zalazwiles, bo manat jest ostatecznoscia, trzeba bylo grzecznie pogadac i poprosic o pouczenie...
Werter_ [ Konsul ]
jak nie zapłacisz, to mandat trafia do urzędu skarbowego, który zjamuje się egzekucją należności.
przyjdzie komornik i ci opieczętuje pół mieszkania.
co do sądu grodzkiego, to też nie wierz, że kogoś byś tam przekonał.
zadaj sobie pytanie - komu prędzej sąd uwierzy, tobie czy kilku policajntom?
a za zawracanie dupy takimi bzdurami to ci jeszcze dołożą.
oczywiście jest też możliwość, że mandat gdzieś się zapodzieje or smth.
najlepiej nie rób nic, najwyżej przyjdzie koleś ze skarbówki i zapłacisz jemu, dorzuci jakieś 5-6zł kosztów manipulacyjnych i tyle. możesz też rozłożyć sobie należnośc na raty. (bo np. nie masz pracy i jeste biednym, głodującym studentem)
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
co do sądu grodzkiego, to też nie wierz, że kogoś byś tam przekonał
Zdziwiłbyś się, jak łatwo można wygrać sprawę o picie w miejscu publicznym, jeśli to miejsce publicznym nie jest.

Ragn'or [ Konsul ]
Mnie kiedyś rano przy Hali Mirowskiej shaltowała straz miejska.Już zaczęli mi wypisywać mandat stuzłotowy,ale wkręcilem im piętnastominutowy tekst i musieli sobie darować.W takich sytuacjach trzeba dobrze persuadować,mile widziana jest retoryka i gadanina:)I nic nie można podpisywać,tylko argumentować,brac na litość,przekonywać,że się to nie powtórzy i tym podobne bzdury.
Werter_ [ Konsul ]
Zdziwiłbyś się, jak łatwo można wygrać sprawę o picie w miejscu publicznym, jeśli to miejsce publicznym nie jest.
jasne. tylko, że ulice i parki, gdzie najczęściej można spotkać pijących piwko ludzi, to miejsca publiczne. po niepublicznych policja się raczej nie kręci.
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Werter_ ---> Jak jest interwencja, to przyjadą wszędzie.
bialy kot [ Konsul ]
Odloz sobie stowke w jakims bezpiecznym miejscu w domu. Zaplacic i tak pewnie zaplacisz, ale co sie bedzie bracie do nich fatygowal? W koncu przyjdzie mily pan komornik, ktory zanim przystapi do pracy ma obowiazek przyjac od Ciebie nalezna sumke. Dajesz mu wtedy wspomniane wyzej 100 zl, a on w zabkach zanosi je gdzie trzeba :) Glupszego przepisu ze swieca szukac, wiec niech chociaz koszty postepowania troche im podskocza.
Karl_o [ APOCALYPSE ]
Ja tez dostalem 100 za picie w miejscu publicznym jakies 2 lata temu. Nie zaplacilem i d dzis nic mi nie przyszlo.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Olej to. Firma Kruk może ci skoczyć na puklerz. Jeśli przyjdzie wezwanie to poproś rodziców, żeby powiedzieli listonoszowi, że wyjechałeś do Ameryki.
Saluteer [ Generaďż˝ ]
Mnie chcieli juz lapac ze 2 razy, najpierw cos tam sciemnilismy ze pijemy sobie przed impreza i zaraz idziemy, to tylko powiedzieli zebysmy juz juz sie tego dnia wiecej nie widzieli... mielismy rozstawione z 6 butelek piwa przed soba i po 3 w rekach. Innym razem postanowilismy wypic w najbardziej przypalowym miejscu na swiecie, a mianowicie na laweczce przy sciezce rowerowej na srodku Al. K.E.N przy najwiekszym skrzyzowaniu... z tylu wyskoczyla Policja, ja sobie trzymalem piwko za plecami i zakrywalem lokciem, nagle wyszli zobaczyli u 2 kumpli ze przechylaja i dokumenty wzieli, ja nie dostalem bo nie widzieli. Kumpel jedynie ugadal zeby mu dali za przebieganie przez ulice bo to 50 zł i obaj dostali po 50 :). 2 razy mialem farta.

DARKDOG16 [ Pretorianin ]
Nie plac tego mandatu narazie a jak by co to kase dasz komornikowi jak przyjdzie.
Moj kumpel zrobił tak samo.