GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dudek: Zrobiłem to, co do mnie należało

04.05.2005
15:07
[1]

Rooneyek [ Konsul ]

Dudek: Zrobiłem to, co do mnie należało

Rzeczpospolita, DB/04 maja 2005

Po spotkaniu na Anfield Road, w którym Liverpool pokonał Chelsea 1:0 i awansował do finału Ligi Mistrzów wywiadu dla "Rzeczpospolitej" udzielił bramkarz "The Reds" - Jerzy Dudek.

- Oba spotkania z Chelsea dużo mnie kosztowały - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Jerzy Dudek. - Musiałem być skoncentrowany od początku do końca. Ostatni raz przeżywałem takie emocje, gdy graliśmy w Polsce z reprezentacją Anglii. Wiadomo, chodziło o prestiż. Tutaj stawką był awans do finału najważniejszych rozgrywek na świecie. Udało się, choć ani przez chwilę nie byliśmy pewni, że zajdziemy tak daleko. Awans do fazy pucharowej zdobyliśmy dosłownie w ostatnich minutach grupowego meczu z Olympiakosem Pireus. Potem był Bayer Leverkusen, drużyna na naszym poziomie, następnie ci, których teoretycznie nie powinniśmy przejść - Juventus i Chelsea.

Po strzale Franka Lamparda z rzutu wolnego parada Dudka poderwała na nogi cały stadion

- Wcześniej Chelsea z tego samego miejsca - 25 metrów od bramki - też wykonywała wolnego i wtedy Drogba strzelił nad poprzeczką. Przy drugim wolnym próbowali sztuczki. Drogba udawał, że będzie strzelał, ale zrobił to Lampard. Na początku nie widziałem piłki, bo zasłaniał mi ją nasz mur. Na szczęście zareagowałem wystarczająco szybko. Może z trybun wyglądało to dość dramatycznie, ale po prostu zrobiłem to, co do mnie należało. Nic nadzwyczajnego, za takie interwencje mi płacą - powiedział skromnie polski bramkarz.

Ostatnie minuty były bardzo nerwowe. Dudek zderzył się z Samim Hyypią.

- Krzyczałem do Samiego, że wychodzę do dośrodkowania, ale on tego nie słyszał, nie zrobił mi miejsca i wpadłem na niego. Nic dziwnego, że nie zareagował, jeśli 42 tysiące ludzi krzyczy wniebogłosy. Sytuacja zrobiła się dramatyczna. Gdy Gudjohnsen nie trafił, pomyślałem sobie, że szczęście było jednak z nami. Magia Anfield zadziałała jeszcze raz - opowiadał.

- Chelsea jest budowana z myślą o wielkich sukcesach, za ogromne pieniądze. Zdobyli tytuł mistrza Anglii, ale w Lidze Mistrzów im się jeszcze nie udało. Biorąc pod uwagę fortunę Abramowicza, można powiedzieć, że to ich porażka - ocenił Dudek.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.