Yemet [ Pretorianin ]
Co to za bajka??
W młodości oglądałem bardzo fajną bajke. Ale dzisiaj nie wiele z niej pamietam i chetnie bym ja obejrzal. Sek w tym ze nie znam tytulu. Bajka byla pelnometrazowa, trwala jakies poltorej godziny. Pamietam tylko fragmenty. Czarne roboty laaseramik z palcow zamienialy ludzi w kamien i porywali. Glowny bohater ma za zadanie dowiedziec co sie dzieje. Poznaja jakas panienke i kocha sie z nia na wielkim kwiatku przy blasku dwoch ksiezycow. Po czym zostaja porwani. I uwalnia sie dzieki nabojowi, z ktorego wychodzi jakas kolczasta roslina i niszczy to jajo w ktorej jest przetrzymywany. Sa tu rowniez mutanty ktore mu pomagaja. Pozniej bohater odkrywa brame, ktora wchodza normalni ludzie, ale wychodza roboty. Jest to brama czasu. Bajke ogladalem dawno wiec nie wszystko musi byc do konca dobrze. Wiec co to moze byc za bajka????
Vader [ Senator ]
Nie wiem jaka, ale sądząc po fabule - jakieś Anime.
SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]
Scenarzysta nieźle się musiał czegoś napalić...
Deead [ Senator ]
Jeśli to anime to poszukaj tutaj.
Deead [ Senator ]
Nie ten link.
Yemet [ Pretorianin ]
To na bank nie bylo anime!! postacie nie mialy wielkich oczu:P Bajka byla raczej europejka.
_zielak_ [ Łowca Predatorów ]
No co wy ?? Przecież to nowa neoimpresjonistyczna wersja 'Czerwonego Kapturka' :D
DeVitoo [ Konsul ]
Yemet->, Eee, ortografia?!
Morfeusz_17 [ Chor��y ]
To chyba jednak było anime.
Van Gray [ Qu!kdeV ]
A miały duże dziurki w nosie? A ta scena z kochaniem na kwiatku była jakaś "mocniejsza"? :P
Werter_ [ Konsul ]
żadne anime tylko Gandahar.
Yemet [ Pretorianin ]
O wlasnie. To chodzilo mi o "Gandahar". Dzieki bardzo!!