aries [ Konsul ]
ON -ONA ONA-ON - jak spotkac swoja druga polowe
Chciałbym poruszyć pewien temat – Jak spotkać swoją drugą połowę, ukochana osobę ?
Skłoniło mnie do tego kilka różnych zasłyszanych historyjek i przygód moich znajomych no i moje własne doświadczenia.
Na początek opowiem wam jedna z tych zasłyszanych:
„Mężczyzna – kawaler lat powiedzmy około 30 – poszukiwał kogoś kogo mógłby pokochać. Poszukiwał wszędzie miał dziewczyny – znajome - w całej Polsce, Gdańsk, Warszawa, Szczecin, Wrocław i inne. Nie myślcie że wszystkie naraz, o nie. Poszukiwał ale zawsze coś było nie tak. Pewnego dnia postanowił pójść na kurs języka niemieckiego, zapisał się i poszedł na pierwsze zajęcie. Tam właśnie spotkał tą jedna jedyną – teraz są już od roku po ślubie i wciąż zakochani”
Napiszcie – jeśli chcecie - jak was dopadła miłość i jak znaleźliście swoich partnerów.
:)
Mr_Baggins [ Senator ]
He he, przez asystenta-magistra-skurczysyna :) Moja dziewczyna uciekła od niego z grupy do mojej (nasz asystent był cool!) i usiadła obok mnie :) I od przeszło trzech lat jesteśmy razem
olaboga [ Legionista ]
A ja w zeszlym roku skonczylam ze swoja dziesiecioletnia miloscia...chyba wreszcie przejrzalam na oczy...tylko dlaczego tak pozno...teraz jest cos innego, ale jakze wspanialego...jak dwie polowki tego samego jabluszka...i jest super...:)
Yarkabalka [ Pretorianin ]
najpewniejsza metoda, jaka znam, jest zapisanie sie do sekty Moona. oni tam po promocyjnch cenach wysla Cie do Korei, znajda partnerke/partnera i ozenia. z tym, ze reklamacje nie sa przyjmowane i wyboru tez nie ma.
Moniash [ Generaďż˝ ]
ale jak spotkać? :)
Rmoahal [ Pretorianin ]
Było pare w moim zyciu,a aktualnie nie ma zadnej, kiedys moze ja znajde ale na razie nie chce mi sie szukac
aries [ Konsul ]
Rmoahal --> rozumiem cie - nie wiem nawet czy warto szukac - mysle ze to przychodzi samo i wtedy wiesz ze to jest to - a na sile nie ma to chyba sensu olaboga --> i tak sie zdarza ja moja historie moze kiedys opowiem nie jest ciekawa ale daje do myslenia - teraz jestem szczesliwy (czasem) ale napewno spokojniejszy i mam wreszcie wiecej czasu dla siebie
kathulu [ Generaďż˝ ]
Moja druga połowa żyje w Niemczech, jest doskonałością pod każdym względem (dobra, miła, lubi Star Trek etc.), jest ode mnie starsza o 4 lata, widzę ją codziennie w telewizji, a Ona nawet nie wie, że ja ostnieję (no chyba że poślę do niej email'a). Tak, tak jestem żałosnym dwudziestolatkiem żyjącym w świecie marzeń :<<<< (i mam tyle podbródków :))
Yarkabalka [ Pretorianin ]
a tak juz serio mowiac: to zawsze w mniejszym badz wiekszym stopniu kwestia szczescia. nie mozna go nagiac, ale mozna zwiekszyc prawdopodobienstwo: wiecej prywatek, wiecej poza domem przebywania itp. ciekawymi miejscami do rozejrzenia sie sa duze biblioteki (nie szkolne i nie uniwersyteckie, bo tam za duza konkurencja) oraz - dotyczy Warszawy - SGGW (kwestia dysproporcji plci)
olaboga [ Legionista ]
aries dlaczego piszesz, ze jestes szczesliwy tylko czasem...?
SER-JONES [ Generaďż˝ ]
Jestem żonaty już od 5 lat i dalej nie wiem jak to się stało.
anonimowy [ Legend ]
Chłopcze- jak masz więcej w głowie niż w mięsniach to nie masz szans. Dziewczyno- jak masz więcej w makijażu niż w głowie to nie masz szans. Wszystkie wymienione wyżej wady można zniwelować przy pomocy pieniędzy.
Moniash [ Generaďż˝ ]
a ja jestem dziewczyna i sie nie maluje:) i jest mi z tym dobrze:)
anonimowy [ Legend ]
Moniash -> Więc albo masz super urodę, albo jesteś zbutnowanym zwierzęciem, które powinno pracować zdala od ludzi, np. składając długopisy.
Mr_Baggins [ Senator ]
kolos --> wręcz przeciwnie. Na mięśniaków-debili lecą smerfetki-idiotki
anonimowy [ Legend ]
Mr_Baggins -> Nie zajarzyłeś- preczytaj mój post jeszcze raz.
aries [ Konsul ]
olaboga --> bo tak jest , przez wiekszosc czasu jest mi nijak (ani dobrze ani zle) ...
Moniash [ Generaďż˝ ]
Kolos --> ja nie lubię sie malować..... po co?
olaboga [ Legionista ]
aries a ty juz znalazles, czy ciagle jeszcze szukasz?
paciorus [ Annius Verus ]
a moja historyjka jest zlozona: 1. poszedlem na impre do kumpla 2. na imprze poznalem fajne dziewcze choc nie w moim typie 3. umowilismy sie z nia, kumplem i jeszcze jej jedna kolezanka na brydza 4. dziewczyna powiedziala ze nie bedzie mogla przyjsc ale zamiast niej przyjdzie jeszcze inna kolezanka 5. i to była ONA
anonimowy [ Legend ]
Moniash -> Dałem dwie możliwości. Jedna taka laska mi się podoba, chyba się nie maluje, ale ma inne "walory". Jak i Ty tak masz to ok, a jak nie to [druga możliwość].
olaboga [ Legionista ]
wiec moze sposob na brydza jest lekiem na cale zlo...?
aries [ Konsul ]
olaboga --> niewiem co odpowiedziec na twoje pytanie - moja stuacja jest dosc skomplikowana - a wyjasnienie jej nie jest proste -moze powiem ci tak ... nie szukam ...
olaboga [ Legionista ]
aries sprytna odpowiedz, czyzby doswiadczenie czegos cie nauczylo?
aries [ Konsul ]
olaboga ---> mozna tak powiedziec, zycie jest nieprzewidywalne i czasem zdaje sie ze bez sensu ... bywaja tylko chwile szczescia ... A jakie jest wasze zdanie na temat znajomosci z netu? - jestem ciekaw bo historia jednego z moich przyjaciol zakonczyla sie heppy end-em ... :)
Annihilator [ ]
Moniash -> i dobrze robisz :) niecierpie sztucznych , umalowanych na 3 cm dziewczyn.. a moja luba ma na inie Monika :) jeszcze z nia nie chodze, itd. ale jest coraz lepiej :)))))))
olaboga [ Legionista ]
aries ---> mowia, ze kazdy sposob jest dobry, byle by byl skuteczny! Duzo sie ostatnio mowi na temat happy end-ow znajomosci z netu. Widocznie w tym "szalenstwie" jest metoda..:)
Moniash [ Generaďż˝ ]
Anni --> co Ty powiesz....... :)
AŚKA [ Centurion ]
Hm no wiec zaczęło sie pospolicie na obozie żeglarskim.Poznalismy sie podczas meczu siatkówki.Było super przez jakis czas. Tylko, że on mieszkał w Wa-wie, a ja we Wrocku.No i odległośc wszystko zniszczyła. Pozdrowionka Asia
aries [ Konsul ]
olaboga --> metod jest wiele ale co z tego mozna starac sie przez cale zycie i nigdy nie trafic na ta jedna jedyna wlasciwa ... wybieramy wtedy kogos innego ale nie jestesmy szczesliwi i meczymy sie tak przez reszte naszego zycia ... jaki w tym jest sens ? Wiekszosc z was, jak narazie, pisala o podrywach i podbojach plci przeciwnej - sposobow na to jest tyle ze nie sposob je wymieniac ... ale przygody milosne to nie to samo co odnalezienie tej jednej jedynej czy tego wymarzonego ... ...
aries [ Konsul ]
Odswieze troszke ten watek - nie wierze ze nie macie nic do powiedzenia na ten temat. Czyzbyscie nigdy nie byli zakochani? - Nigdy nie zastanawialiscie sie czy to ta/ten jedyny? Nie wierze ... :)
Visus Augustus [ Konsul ]
ta jedna ( lub ten jeden) ..tego chyba sie nigdy niewie i tak do konca niebedzie sie wiedziec, zakochanym mozna byc ciagle nooo z nieduzymi przerwami , powiedzmy tak z tydzien, a wlasciwie itak czlowiek jest zakochany w prawie wszystkich ladnych dziewczynach :-) i jeszcze z tego tlumu ponetnych kobitek mam wybrac ta jedyna a co z reszta?? mam je zostawic smutne i nie pocieszone?? i tak zbaczjac zupelnie z tematu dziewczyna z makijazem czy bez, starozytne egipcjanki tez sie malowaly i tak na prawde nie ma kobiety ktorej nie przydalby sie makijaz, i nie pisze z tego powodu ze im czegos brakuje tylko ze warto podbic to co w niej jest pieknego jest dzisiaj poniedzialek, dzien koszmarny, wiec buziaki dla wszystkich ladnych dziewczyn :-)))
Pik [ No Bass No Fun ]
Ja swoja druga polowke pomaranczy poznalem wlasnie poprzez internet. Jest to moja pierwsza dziewczyna i wiem ze jest pierwsza jedyna i ostatnia. Wczesniej nie bawilem sie w zwiazku mesko - damskie, poniewaz szkoda mi bylo czasu, a poza tym nie chcialem sie bawic w przelotne zwiazki jak to robili moi koledzy i zmieniac dziewczyny jak skarpetki. Caly czas czekalem na ta jedna - jedyna. Moja ukochana poznalem ponad rok temu na irc-u na kanale bytom, co ciekawe byl to jeden wielki zbieg okolicznosci i przypadek. Otoz uderzyla do mnie dziewczyna z zapytaniem czy bym jej czegos nie wydrukowal, ja myslalem ze Ona robi sobie zarty i zaczalem rowniez zartowac. Jak sie pozniej okazalo pomylila mnie ze swoim kolega z osiedla, ktory wlasnie mial jej cos wydrukowac. Przez pierwsze dwa miesiace codziennie godzinami rozmawialismy piszac przez internet, by po dwoch miesiacach spotkac sie na zywo. I tak sie wszystko zaczelo... Moja dziewczyna sprawia, ze chce byc lepszym czlowiekiem, byc moze jestem jedyna osoba na swiecie - ktora wie, ze jest najwspanialsza kobieta na ziemi, moze tylko ja wiem jaka niezwykla osoba jest i jestem z tego powodu bardzo szczesliwy i dumny.
olaboga [ Legionista ]
aries ---> a co to wlasciwie znaczy "kochac"?
Visus Augustus [ Konsul ]
...kochac znaczy poswiecac sie...
aries [ Konsul ]
olaboga --> bardzo dobre pytanie, nadaje sie na oddzielny watek ... ja nie wiem co to znaczy ... jak to kiedys spiewal krzywy "kochac to nie zawsze znaczy to samo" i ja sie z tym zgadzam ... ludzie naduzywaja tego slowa ... wszak mowimy kocham do rodzicow ... kochamy psa, kota ... kochamy samochod ... kocham piekna pogode ... i w koncu mowimy kocham tej drugiej osobie ... ale co to znaczy? - nie wiem ... poza tym mysle ze slowo to czesto jest tylko narzedziem do osiagniecia celu Ja wole inne slowa takie ktore do mnie bardziej przemawiaja i sa bardziej uchwytne ... :)
olaboga [ Legionista ]
aries --> a moze trzeba umiec rozgraniczyc milosc do psa, milosc do samochodu, czy ladnej pogody od milosci do tej drugiej osoby, slowo zawsze to samo, ale ma tak wiele znaczen.
olaboga [ Legionista ]
aries --> mnie nie wydaje sie, zeby to slowo bylo narzedziem do osiagniecia celu. Ludzie od zawsze uzywaja tego slowa, w nim miesci sie wszystko, co chcesz powiedziec tej drugiej osobie. Czasem nawet nie trzeba go wypowiadac, zeby czuc, ze to jest wlasnie to... :)
aries [ Konsul ]
olaboga --> rozgraniczyc zawsze mozna problem w tym by nie pomylic tych pojec ... MILOSC powiedzmy do psa z MILOSCIA do tej drugiej osoby ... Poza tym jest tyle innych slow ktorymi mozna wyrazic uczucie do drugiej osoby. Dlatego mysle ze slowo kocham stracilo juz swoj czar i wymownosc - sami doprowadzilismy do tego uzywajac go nierozwaznie ...
olaboga [ Legionista ]
aries --> to dlaczego ludzie ciagle je powtarzaja...? mnie sie wydaje, ze milosc do psa nie jest ta sama miloscia, jaka obdarzasz druga osobe, choc pojecie jest to samo...ja napewno nie kocham w ten sam sposob psa, jak drugiego czlowieka...
vcarter [ Koszykarz ]
Ja nie wiem jak spotkac swoja druga polowe dzis po raz kolejny nawet nie wiem z jakiego powodu (albo i wiem jakis steryd sie jej spodobal) dostalem po rogu i chyba sobie dam narazie spokoj z szukaniem drugiej polowki.