GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Irrehaare

05.07.2001
09:25
[1]

Mecenas [ Centurion ]

Irrehaare

Dzień Dobry.
Po ostatnim moim wątku troche sie boję, że znowu wyważam otwarte drzwi lub lepiej odkrywam Amerykę dawno odkrytą czyli powtażam wątki juz dawno przedyskutowane. Ale cóż zaryzykuję (wyszukiwarka nie znalazła żadnego Irrehaare a na "piechotę" to , wybaczcie proszę, nie chciało mi się przebijać przez posty o treści zawierającej się w znakach :-) lub :-().
Drodzy IRCowni.... o pardon, chatowni... no co ja plotę, FORUMOWICZE oczywiście, jestem ciekaw Waszych opinii na temat opowiadania (minipowieści) pt. "Irrehaare" autorstwa Jacka Dukaja. Dla tych co nieczytali załączam link gdzie można to przeczytać na necie.
Aby odrobinę wyjaśnić i zachęcić powiem tylko tyle: Irrehaare to nazwa gry....... ale za to jakiej!!!

Pozdrowienia i czekam na Wasze opinie.

05.07.2001
09:32
[2]

Mecenas [ Centurion ]

Sorki wielkie drodzy Państwo, nastąpiła pomyłka w adresie. Oto poprawny. Czy ja jestem "statciarz" ???

05.07.2001
09:33
smile
[3]

leo987 [ Senator ]

mecenas--> kapitalne opowiadanie !!! A ten głęboki tytuł " Żądany URL nie może zostać sprowadzony" mrozi krew w żyłach i zapowiada niesamowite atrakcje :))))))) Recenzja. Całość napisana językiem barwnym, nastrojowym, wprowadzającym czytelnika w stan błogiej euforii. Główny bohater Serwer DNS przedstawiony bardzo plastycznie. I ten dramat w niemozności nawiązania kontaktu wyciska łzy w oczach czytelnika. Gorąco polecam wszystkim :)))) Daruj mi te żarty mecenas :)))))

05.07.2001
09:36
smile
[4]

Adamus [ Gladiator ]

Mecenas --> Mam nadzieję że nie obraziłeś sie za moje uwagi do Twojego pierwszego wątku, byly to raczej przyjacielskie porady, niż próby zdołowania Cie. Pozdrawiam P.S. Jak znajde troche czasu to przeczytam i sie wypowiem.

05.07.2001
10:14
smile
[5]

Mecenas [ Centurion ]

leo987------> już przepraszałem, ale Ciebie przeproszę osobno: w pierwszym poście jest błąd w adresie, prawidłowy adres jest w poście nr 2. Adamus----> szczerze polecam (nie przepracowuj się bo B588 i tak szybko nie zwodują :))

05.07.2001
10:17
smile
[6]

anonimowy [ Legend ]

Mecenas :-))) Dzieki Ci za linka, bo dobrej literatury nigdy za wiele, a Irrehaare czyta sie naprawde niezle :-))) Pozdrawiam Yarr Nieobliczalny P.S. I niech mi teraz ktos powie, ze nie mozna zaistniec bedac w "nowicjacie" na forum...

05.07.2001
10:28
[7]

MarCamper [ Generaďż˝ ]

Muszę przyznać że opowiadanie zaczyna sie nieźle, w wolnej chwili przeczytam do końca. Dzięki Mecenas!

05.07.2001
10:41
[8]

Magini [ Legend ]

Mecenas -> mnie tez zachecil poczatek :) Jak przeczytam, to zrecenzuje ;) Pozdrawiam

05.07.2001
10:47
smile
[9]

Adamus [ Gladiator ]

Mecenas --> Witam kolegę :-)))). Które pietro w LII, czy w sąsiednim budynku? :-))). Póki jeszcze chca płacić to trzeba pracować.

06.07.2001
09:35
[10]

Mecenas [ Centurion ]

Dzień Dobry, Widzę, że trafiłem tutaj w zły czas. Taki gorący i nie chodzi mi o temperaturę powietrza (a propos wczoraj w Szczecinie padał wspaniały deszcz, taka prawdziwa letnia ulewa w promieniach słońca. Po takim deszczu to dziewczyny pachną świerzą trawą :-)) Piszę ten post głównie aby odświerzyć topic, gdyż w ferworze walki zapewne uległby on zapomnieniu, a myślę, że szkoda by było. Jest tutaj na GO taki artykuł "Literackie korzenie gier komputerowych". Autor przytacza gry, które bazują na fabule zaczerpniętej z literatury. Literatura, komiks, film (a moze nawet i teatr, choć nie znam przykładu) i gry (komputerowe ale nie tylko) czerpią z siebie nawzajem całymi garściami. Zdaje się, że to się nazywa postmodernizm. Irrehaare należy to trochę innej półki. To opowiadanie nie zaczerpnęło FABUŁY z żadnej istniejącej gry, ale ono się dzieje w RZECZYWISTOŚCI gry. Na mój gust gra Irreharre to chyba jakieś cRPG :-). Jest jeszcze parę innych opowiadań, w których głównym wątkiem jest virtual reality a dokładniej gry w VR. Przychodzi mi na myśl takie opowiadanie. Niestety tytułu nie pomnę. W opowiadaniu tym ciekawy był sposób w jaki przeciwnicy gier i świata VR przekonywali, że świat realny jest lepszy (?) od tego sztucznie dostarczanego przez komputer bezpośrednio do mózgu. Mianowicie aktywistki, nazwijmy to "ruchu zielonych", oferowały swoje usługi erotyczne :-)))). Oczywiście jak to na aktywistki przystało - całkowicie free !! Ale kto by tam chciał, jak w domciu, po założeniu hełmu, mógł to robić z, dajmy na to, Jennifer Lopez. W dalszym ciągu czekam na Wasze recenzje Irrehaare. Dla zainteresowanych załączam link to recenzji, w której Irrehaare porównywane jest z filmem Matrix. P.S. Adamus-----> nie ma lekko, wróg nie śpi :-)

06.07.2001
09:37
[11]

Magini [ Legend ]

Mecenas --> tak. Wczorajszy deszcz byl jedna z wazniejszych chwil dnia. Ale o deszczu, to nie w tym watku nalezy pisac ;) pozdrawiam -szczecinianka :)

06.07.2001
10:20
smile
[12]

eros [ Konsul ]

A ja moze podam link do czasopisma w ktorym sie to opowiadanie niegdys ukazalo: NOWA FANTASTYKA Jak ktos lubi sobie poczytac proze z wyobraznia , a nie tylko papierowa , o niczym jakiej dzis jest mnostwo , to polecam. A swoja droga jestem ciekaw ilu z "forumowiczow" czyta to czasopismo lub w ogole interesuje sie gatunkiem fantastyki (mam tu na mysli znajomosc wiecej niz 5 ksiazek na krzyz).

06.07.2001
10:32
[13]

Mecenas [ Centurion ]

magini----->sorry eros-------> U mnie to najpierw była fantastyka a potem gry. Właściwie to chyba wogóle nie byłoby dla mnie gier komputerowych gdyby nie zainteresowanie s-f. Swoja drogą do paru innych emanacji, rodzajów, gatunków kultury, nauki trafiałem po przez bramkę s-f. To już takie zboczenie.

06.07.2001
10:34
[14]

Magini [ Legend ]

Mecenas -> za co mnie przepraszasz? Ja nic a nic nie czuje sie urazona :)

06.07.2001
10:39
[15]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

eros--> Znam zarowno F (czytam od 1 numeru w 1982), NF (do dzis dnia), Science Fiction (swietna rzecz, po mojemu w chwili obecnej zdecydowanie literacko lepsze niz NF) i Fenixa (od okazji do okazji). Stale od 15 roku zycia cos czytam z sf jako gatunku (nie bede wymienial tytulow, autorow bo to bez sensu). Ale uwazaj, temat dotyczy tylko Irrehaare! (nie lubie Dukaja z wylaczeniem debiutanckiej Zlotej galery). Sorrki za odejscie od tematu.

06.07.2001
11:07
[16]

Mecenas [ Centurion ]

rothon --> uważam, że to nie było odejście. To raczej były wariacje na temat. Aczkolwiek, czekam na wypowiedzi dotyczące Irrehaare z narastajacą niecierpliwością. P.S. Czytam F od numeru 2, a miesięcznik SF nie zachwycił mnie.

06.07.2001
11:23
[17]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mecenas--> Serio SF Ci sie nie podoba. A Toy Toy Song part I i II?

06.07.2001
11:32
[18]

Mecenas [ Centurion ]

rothon --> no właśnie przez to Toy Song mi się nie podoba :-) Żeby było jaśniej, wydawanie miesięcznika z tylko polskimi opowiadaniami lub z bylych KDL-ów (jakim ma być SF) uważam za bardzo dobry pomysł.

06.07.2001
11:44
smile
[19]

eros [ Konsul ]

Milo mi poznac szanownego kolege :) Ja co prawda nie czytalem F od drugiego numeru , ale posiadam dosyc pokazna kolekcje (sto kilkadziesiat numerow) tejze. A "Irrehaare" (wstyd mowic) nie pamietam , czytac zas drugi raz nie bede, bo tyle jeszcze innych rzeczy do przeczytania zostaje ,ze i tak czlowiek nie wydala.

06.07.2001
12:06
[20]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To ja odchodzac od Dukaja na chwile zapytam, czy ktos pamieta takie super opowiadanie pt. "Wieczor trzech psow"? Drukowali to w NF, ale nie pamietam numeru a nie chce mi sie wszystkiego przewalac.

08.07.2001
00:19
smile
[21]

Xox [ Centurion ]

Irrehaare pamiętam z NF. Zarąbiste op./ mini p. Obecnie wstyd się przyznać nie czytuję żadnego pisma typu NF. Jakieś dwa lata temu zarzuciłem ze względu na spadek jakości textów. Cosik jednak ostatnio z chęcią bym coś takigo poczytał w związku z czym mam prośbę, czy nie moglibyście ocenić, które z dostępnych na rynku pism o fantastyce jest najlepsze? Jak ktoś się boi kryptoreklamować to niech pisze na priva.

08.07.2001
09:25
[22]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Powtarzam co mowilem Science Fiction i to nie reklama a opinia, gdybym byl prezydentem to mozna by uznac to za kryptoreklame ale jako "nobody" od niedawna szlachetny "nieumarly" jest to wylacznie opinia. Wracajac do tematu: z lipcowego nr NF przeczytalem tylko "piate piwo" i jak zwykle swietnego Holynskiego. Nie przecze, ze nie bylo textow dobrych (Czas winobrania), ale nie tego trzeba mi w upaly :-( Od roku NF przynudza i kupuje ja wylacznie z przyzwyczajenia oraz z nadzieja, ze mnie kiedys ruszy. A Science... swietna sprawa. Doskonale czytajaca sie literatura polska i rosyjska. Polecam jak wyrobiony chyba czytacz, szczegolnie, ze nie drogie.

08.07.2001
13:51
[23]

Adamus [ Gladiator ]

Opowiadanie naprawdę niezłe (czyżby Wachowscy czytali, zanim zabrali sie za Matrixa? ;-))). Ale mam wrażenie że to wszystko juz było. A może za duzo czytałem SF? Trzydzieści lat tego typu literatury (i nie tylko) może zrobic swoje :-))). Rothon --> Byłem kiedys wielkim fanem Fantastyki. Do dzis na pólce stoja ładnie oprawione roczniki od numeru pierwszego :-))). Zona tylko czasem marudzi przy odkurzaniu, że to takie ciężkie i tyle tego. NF czytałem jeszcze ze dwa lata, ale stały spadek jakości trochę mnie zniechęcił i dałem sobie spokój. W Fantastyce drukowali to co było dla nas niedostepne, dlatego miała takie powodzenie. Po roku dziewiedziesiatym zrobiło się normalnie i nie trzeba było gazet żeby kupić dobrą książkę. Zresztą zaczeło wychodzić tyle, że w pewnym momencie zorientowałem sie że nie daję rady przeczytać wszystkiego co kupuje i nie mam juz gdzie układać książek :-(. Mecenas --> Czyżbyś był szpiegiem że tak sie kamuflujesz? W takim razie będę musiał ograniczyć swoje wizyty tutaj, nigdy nie wiadomo... ;-).

08.07.2001
15:00
smile
[24]

Adamus [ Gladiator ]

Mecenas --> Dopiero teraz wszedłem na stronę z recenzją i widze że nie tylko mi sie skojarzyło :-))).

08.07.2001
22:00
[25]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Adamus--> Racja, po 90-tym tez kupuje ksiazki selektywnie, wczesniej bralo sie wszystko co wychodzilo. A pamietasz moze licytacje ksiazek w klubach SF? To byly gieldy. Albo ogladanie filmow SF na video w oryginale z siedzacym obok telewizora tlumaczem (taz kluby). Byly jaja :-))

09.07.2001
06:54
smile
[26]

Adamus [ Gladiator ]

Rothon --> Wydałem masę forsy na "klubówki". Miałem tego całą półkę. Później jak zaczęli wydawać normalnie książki to wszystko to powędrowało na makulaturę. Musze jednak powiedzieć, że niektóre z nich miały lepsze tłumaczenie niż te co je wydali normalnie. Najwięcej zapłaciłem na licytacji za trzecia część Planety śmierci Harrisona, brakowało mi jej do kolekcji, a walka była ostra. Miałem pewne układy w klubie studenckim (PAMu) i załapywałem sie na wszystkie prezentacje video jakie sie tam odbywały, praktycznie od początku lat 80. Oglądałem tam filmy które można było normalnie u nas obejrzeć dopiero po roku 90. Zresztą kumpel który brał w tym udział, otworzył później własną wypożyczalnię kaset wideo i zawsze byłem na bieżąco :-)).

09.07.2001
11:47
[27]

Mecenas [ Centurion ]

rothon --> kluby !! O boże, pamiętam. Chodzilem wtedy jeszcze do technikum. Do dziś pamietam jak byłem na pokazie video filmu "Thing". Odbywało się to w Czerwonym Ratuszu (Adamus będzie wiedział gdzie :-). Takie to były czasy. Reglamentacja dóbr wszelakich robila swoje. A propos "Irrehaare", W zamieszłych czasach, gdzieś tak na przełomie lat 1970 / 80 (chyba raczej to było gdzieś tak w okolicy 1982) wpadł mi w ręce komiks. Pamiętam go jak przez mgłę. Książeczka formatu A5, czarno biały (tzn. papier na którym był wydrukowany był żółty). Fabuły - zabijcie mnie - nie pamietam, tylko taki obraz: pustynna, kamienista planeta, na niej pałęta się jakiś mężczyzna w skafandrze kosmicznym ale bez hełmu i krzyczy "IRREHAAREEEEE" albo jakoś tak. Taki też był tytuł tego komiksu. Dzisiaj tego komiksu już znaleźć nie mogę i nie wiem czy to co powyżej napisałem to nie jest przypadkiem efekt działania prądów błądzących po mojej mózgownicy. Jeśli coś się szanownym kolegom skojarzy to niech dadzą znać.

09.07.2001
13:29
[28]

Magini [ Legend ]

Mecenas -> mi sie kojarzy... Ale w temacie deszczu... Padalo dzis ... :)

09.07.2001
14:40
[29]

Mecenas [ Centurion ]

Magini --> Ciiiiiiii, tutaj nie wypada o deszczu :-))))

09.07.2001
14:43
smile
[30]

Adamus [ Gladiator ]

Mecenas --> Odpowiesz na moje pytanie?

09.07.2001
14:51
smile
[31]

Mecenas [ Centurion ]

Hmmmmmmmmm, .........jakąsik nie mam ochoty. Ale to się może zmienić....... Zresztą, teraz to już tylko wystarczy dobrze czytać posty :-)))

09.07.2001
14:53
smile
[32]

Adamus [ Gladiator ]

Mecenas --> Czyli ani chybi szpieg, spadam - pa pa.

09.07.2001
14:58
smile
[33]

Mecenas [ Centurion ]

Do ZOBACZENIA mister Adamus :)))))

09.07.2001
15:06
[34]

Magini [ Legend ]

Wy sie Panowie znacie !:) To moze zrobimy spotkanie grupowe , skoro jest nas juz trojka ze Szczecina? Pozdrawiam

09.07.2001
15:09
[35]

Mecenas [ Centurion ]

Magini --> problem jest, że my się boimy poznać :)

09.07.2001
15:51
smile
[36]

Adamus [ Gladiator ]

Magini --> Moje dane osobowe (przynajmniej imie i nazwisko) łatwo tutaj odszukać, natomiast co do Szpiega z Krainy Deszczowców.... Carrramba :-)))).

09.07.2001
15:53
[37]

Magini [ Legend ]

No to moze rzeczywiscie wieczorek zapoznawczy? :)

09.07.2001
15:56
[38]

Mecenas [ Centurion ]

Wieczorek odpada bo muszę wykąpać dziecko.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.