GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"'Disorder in the Court" czyli...dialogi sądowe;D

28.04.2005
09:08
smile
[1]

EwUnIa_kR [ Legend ]

"'Disorder in the Court" czyli...dialogi sądowe;D

pewnie było ale śmieszne:D


Cytaty z amerykańskiej książki 'Disorder in the Court'.
To są autentyczne zdania, które padły w sądach - słowo w słowo.
Nagrane i opublikowane przez reporterów sądowych.


P: Kiedy są Pana Urodziny?

O: 15. Lipca.

P: Którego roku?

O: Każdego roku.

-----------------------------------

P: Ta amnezja ogranicza całkowicie Pana zdolność do zapamiętywania?

O: Tak.

P: W jaki sposób się ona objawia?

O: Ja zapominam.

P: Pan zapomina. Może nam Pan podał jakiś przykład czegoś, co Pan zapomniał?

----------------------------------------------------------

P: Ile lat ma Pani syn, ten, który z Panią mieszka?

O: 38 albo 35, stale mi się myli.

P: Jak długo on już z Panią mieszka?

O: 45 lat.

---------------------------------------------------------------------------

P: Co powiedział Pani mąż tamtego poranka, jak się Pani obudziła?

O: On powiedział: gdzie ja jestem Cathy ?

P: Dlaczego to Panią tak zdenerwowało?

O: Ja mam na imię Susan.

------------------------------------------------------------------

P: No wiec Panie Doktorze, czy to nie jest tak, że jak człowiek we śnie umrze, to zauważy to dopiero jak się obudzi?

----------------------------------------------------------------

P: Pani najmłodszy syn, ten 25-letni, w jakim jest wieku?

---------------------------------------------------------------------

P: Był Pan obecny przy tym, jak zrobiono Panu zdjęcie?

---------------------------------------------------------------

P: Poczęcie dziecka nastąpiło, więc 8 sierpnia?

O: Tak.

P: Co Pani w tym czasie robiła?

----------------------------------------------------

P: Ona miała troje dzieci, zgadza się?

O: Tak.

P: Ilu było chłopców?

O: żadnego.

P: Były, więc jakieś dziewczynki?

----------------------------------------------------------

P: Jak zakończyło się Pani pierwsze małżeństwo?

O: śmiercią.

P: Czyją śmiercią?

-------------------------------------------------------------

P: Może Pani opisać tę osobę?

O: On był średniego wzrostu i miał brodę.

P: Czy to była kobieta, czy mężczyzna?

--------------------------------------------------------

P: Panie Doktorze ilu autopsji dokonał Pan na zwłokach?

O: Wszystkie moje autopsje dokonuję na zwłokach.

----------------------------------------------------------------

P: Na wszystkie pytania musisz odpowiedzieć słownie, OK? Do której szkoły chodziłeś?

O: Słownie.

--------------------------------------------------------------------

P: Przypomina sobie Pan o której zaczął Pan autopsję?

O: Autopsję zacząłem o godzinie 8:30 .

P: Czy Mr. Denningten był wtedy martwy?

O: Nie, siedział na stole i dziwił się, dlaczego dokonuję na nim autopsji.

-------------------------------------------------------------------------

P: Czy ma Pani kwalifikacje, aby oddać próbę moczu?

----------------------------------------------------------------------------

P: Panie Doktorze, zanim rozpoczął Pan autopsję, zbadał Pan puls?

O: Nie.

P: Zmierzył Pan ciśnienie?

O: Nie.

P: Sprawdził Pan oddech?

O: Nie.

P: A więc jest możliwe, że pacjent jeszcze żył, kiedy dokonywał Pan autopsji?

O: Nie.

P: Jak może być Pan tak pewny, Panie Doktorze?

O: Ponieważ jego mózg stał w słoju na moim stole.

P: Czy pomimo to, mogło być możliwe, że pacjent był jeszcze przy życiu?

O: Tak, było możliwe, że jeszcze żył i praktykował gdzieś jako adwokat.

28.04.2005
09:14
smile
[2]

-=chudy=- [ ]

:D Ostatnie jest naprawdę zabójczy xD Po prostu padłem :)

28.04.2005
09:45
smile
[3]

Jade^1 [ Konsul ]

co za cipole zadawali te pytania :D?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.