GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Przyjaciele - Napad.

27.04.2005
19:54
smile
[1]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Przyjaciele - Napad.

A więc tak. Nie piszę tu za często. Kiedyś częściej pisałem. Ale teraz już tego nie robię. Przerzuciłem się na czytanie AM. Ale mniejsza z tym. Piszę tu dlatego, iż potrzebuję waszej opinii... Nie znamy, więc łatwiej będzie wam obiektywnie ocenić sytuację. Nie zastanawiałem się nad tym, czy to co ON zrobił było dobre czy złe, ale co ja źle zrobiłem i czy ja jestem winny. Osobiście było mi głupio.

Wydarzyło się to dość dawno, nie wiem dokładnie kiedy. Może była to premiera Kill Billa, albo troszkę wcześniej. Mniejsza z tym. Nie ważne też gdzie, ani, w którym miejscu. Ważne jest to CO się wydarzyło. A więc: napadli nas. A dokładnie trzech. Nas było dwóch. Byli troszkę podpici, wcześniej widziałem jak szło ich kilkunastu, rozdzielili się i tak dalej. Staliśmy przed budynkiem, widzieli jak mój kumpel dzwoni i po prostu podeszli. Zapytali się czy ma papierosa (stałem tuż obok niego). On odpowiedział, że nie ma, a Ci zapytali się czy ma komórkę. Zaprzeczył. Ci powiedzieli coś takiego, żeby ich w chuja nie robił (jak to zawsze te śmiecie klną) bo widzieli że dzwoni i żeby oddawał komórkę, bo dostanie po ryju, a jak zacznie uciekać to dostanie kosę (jak go złapią). Na początku się nie odzywałem. Doznałem szoku (niektórzy mi mówili, żeby sobie poszli jakby zobaczyli coś takiego). Kłócił się z nimi, nie popychali go, tylko go wyzywali. I nagle wydarzyło się coś niesamowitego. Otóż mój kolega powiedział, że ja też komórkę, i że fajniejszą czy coś takiego. Goście podeszli do mnie, jemu (narazie) dali spokój no i zaczęło się ze mną. Szok totalny. Ja nie wiem - może umiem kłamać - i mi uwierzyli... Powiedziałem, że nie mam komórki, wyjąłem rękawiczki i powiedziałem że mam tylko to. Głupki wrócili do niego i zaczęli dalej wypytywać o telefon. Jakże się kłócił uparciuch, w końcu oddał komórkę, chciał żebym jeszcze zwrócili kartę, a oni powiedzieli że nie dadzą tylko złamią i wyrzucą... Po czym zwiali. Jeszcze później dopowiem coś, ale najpierw zadam. Otóż: JAK OCENIACIE ZACHOWANIE MEGO KUMPLA?

27.04.2005
19:57
[2]

Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]

Jak?

Proste.

Skur^@!^stwo....

27.04.2005
19:57
[3]

hannibal2 [ Legia Warszawa ]

ja takiego kumpla bym sobie zdecydowanie darował

27.04.2005
19:59
smile
[4]

ronn [ moralizator ]

Twoj 'kolega' zachowal sie jak ostatni skurwysyn.

Ty zachowales sie dobrze. Nie trzeba bylo zaraz w nich 'wpadac' tylko poczekac jak sie rozwinie sytuacja (albo od razu uciekac razem) i najwyzej pozniej starac sie pomoc.

27.04.2005
19:59
[5]

Gotman [ Paladyn ]

czemu niby kumpla?
wystawił Cię....

27.04.2005
20:00
smile
[6]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

to ma być kumpel??

27.04.2005
20:00
smile
[7]

sirQwintus [ Generaďż˝ ]

olać pacana
to nie kolega - to wesz...
co za cienias.. ale mi ciśnienie skoczyło...

27.04.2005
20:00
[8]

Sandro [ Wymiatacz ]

Kretyn...

27.04.2005
20:01
[9]

nie podales [ Pretorianin ]

Ile znasz (lat, miesięcy, dni)tego kumpla?

27.04.2005
20:01
[10]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Dlaczego o tym piszę? Teraz? Otóż wczoraj mnie napadli i trochę dało mi do myślenia. Gość był większy, gdzieś tak 1.90, ciemna karnacja, niepolak. Też skłamałem, w oddali widziałem "kapturka", który już leciał na pomoc... Kolejny szok.

Wracając do sprawy, kiedy już siedzieliśmy w kinie mój kumpel powiedział do mnie, że czekał na to, że zacznę ich bić i że powinienem był pobić czy coś takiego... Żal komóki, wolał stracić zdrowie, może życie. Jak powiedziałem mu że złamaną miałem rękę w tym samym miejscu dwa razy i jakby mi trzeci raz złamali to by (w moim przypadku) nie było co nastawiać... Tak powiedział lekarz. A on odpowiedział, że ludziom łamie się ręka pięć razy i jakoś żyją... Gość jest bogaty nie powiem, bo ma trzy auta, w tym dwa merce... nowe oczywiście... i żal mu było komórki, a wolał ryzykować swoje zdrowie i kumpla dla głupiej komórki. Co innego jakby zalezało im na pobiciu nas - no to wtedy wiadomo. Ostateczność, nie? Nie biłem, nie byłem w takiej sytuacji i nie wiem. Kiedy przyczepili się do niego drugi, wtedy powiedziałem: Do nich i do niego, zeby oddał im komórkę to będziemy mieli spokój i sobie pójdą. On wyciągnął komórkę, jeszcze kłócił się o kartę i tak dalej. Po czym oddał i zwiali...

27.04.2005
20:01
smile
[11]

Sir klesk [ Sazillon ]

pff... co to za pytanie?! Ja na twoim miejscu bym "kumpla" tak zbluchal i zjezdzil, ze zamknalby sie w sobie! Zastanawialbym sie nawet czy mu przypadkiem nie przy*ebac za taki numer :|

27.04.2005
20:02
[12]

gofer [ ]

"JAK OCENIACIE ZACHOWANIE MEGO KUMPLA?"

pytanie retoryczne?

27.04.2005
20:03
smile
[13]

stanson_ [ sta-N-son ]

zachowanie "kumpla"? Jakiego "kumpla" ?

27.04.2005
20:03
smile
[14]

SnT [ MokumManiac ]

"Fajny" kumpel...jak dla mnie to totalnie popieprzone zachowanie, nawet do łba mi czy moim znajomym by cos takiego nie przyszło. To jest dla mnie chore :[.

27.04.2005
20:03
[15]

The LasT Child [ GoorkA ]

nie lubie bluznic wiec napisze, ze Syriusz ma racje

27.04.2005
20:03
[16]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Dzięki wam za te słowa. Mówcie więcej.

Ile znam? Od 1 gimnazjum, byliśmy wtedy w 3, koleguję się z nim już czwarty rok, teraz mam pierwszą liceum.

Nie ma czegoś na jego usprawiedliwienie? Może to z nerwów. Aha, miałem z nim wiele problemów, a to się obraził, a to takie tam...

27.04.2005
20:04
[17]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Chasm

Wspolczuje Ci takiego przyjaciela. Nie wiem jak to sie dzieje, ze tacy ludzie sie rodza.. Ba, ze sa tak wychowani. Ja nie mam zbyt wielu 'kumpli', jednak z kazdym z nich mam kontakt od wielu lat, w wiekszosci od malego bobasa. Wspolne przezyty czas, wtopy, picie, podroze, wedrowki, marzenia, kobiety .. :) Kumple ktorzy oddaliby za Ciebie zycie. Sprawdzeni w boju wielokrotnie..

.. Takich wlasnie kolegow Tobie zycze :)

Moze pozyczyc Ci troche swoich ? ;-)

27.04.2005
20:04
[18]

snopek9 [ Legend ]

moja opinia jest taka sama, ale ja napisz bowiem chce wiedziec co sie stalo dalej, a moze napiszesz to wczesniej jak bedzie wiecej postow :D

To nie jest Twoj przyjaciel tylko: "pasozyt", kretyn, scierwojad...sam nie weim kto jeszcz...

27.04.2005
20:04
[19]

Gotman [ Paladyn ]

a za co ON się obraził?? to ON CIEBIE WYSTAWIŁ, nie TY JEGO
a utrzymujesz dalej z nim kontakt?

27.04.2005
20:05
[20]

Sn33p3r [ Konsul ]

Zwykla swinia z niego.Ja bym mu ******** i tyle:)

27.04.2005
20:05
smile
[21]

ronn [ moralizator ]

Chasm --> Nie wiem jak twoj kolega to sobie wyobrazal. Czy tak, ze on bedzie stal, a ty sie bedziesz bil z reszta? Powinien dac jakis znak, i razem moglibyscie powalczyc, albo szybko uciekac. Dopoki nie doszlo do walki, mysle ze nie trzeba wcale jej wszczynac. Jesli zalezalo mu na telefonie i byliscie dobrymi kolegami, to powinienes mu pomoc, ale on sam chyba raczej oczekiwal, ze wszystko za niego 'odwalisz'..

27.04.2005
20:05
smile
[22]

piokos [ ]

Przyjaźnić się z fiutem?

A fe!

27.04.2005
20:05
smile
[23]

DynXAdam [ Centurion ]

fajny mi to kumpel :/ Stary jak mi by sie takie cos zdarzylo i moj kumpel by tak powiedzial to znac bym go nie chcial !!! rozumie ze mogl spanikowac ale to nieznaczy zeby kumpla wystawiac !!! czekam na dalszy ciag !!!

27.04.2005
20:06
[24]

snopek9 [ Legend ]

Niestety za szybko piszecie :D poprzedni post jest juz nieaktualny...

27.04.2005
20:06
[25]

Chasm [ Generaďż˝ ]

No właśnie nie wiem co z nim teraz zrobić, bo tak się zastanawiam... Kurczę, czy jest sens z nim gadać dalej? Cholera no...

27.04.2005
20:06
[26]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Szmotruch pieprzony z tego kolegi
Ja bym jeszcze pomogl tym kolesiom, moze dostalbys 10% zysku z tela ;)

27.04.2005
20:06
[27]

ssaq [ Konsul ]

Proste - to na pewno nie jest twoj kumpel!

27.04.2005
20:07
[28]

SnT [ MokumManiac ]

Pieprzony snob - po drogim poscie juz totalnie mnie zatkało czyste skurwysynstwo...czekał az TY zaczniesz ich bić ??!! Ty sie zachowałes tak jak trzeba - nie było potrzeby zareagować. JAkiś fest niedojebany kolega :|

27.04.2005
20:08
[29]

Da5id. [ Snufkin ]

Twój kumpel okazał się kawałem skurwysyna. Nie zazdroszczę.

27.04.2005
20:09
[30]

Sn33p3r [ Konsul ]

Chasm---->Olej go i tyle!Z takimi ludzmi nie ma sensu sie przyjaznic,bo kiedys moze Cie zawiesc w o wiele powazniejszej sytuacji.

27.04.2005
20:10
[31]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Maevius - kurwa jakby ja miałem takich kumpli jak ty (sorrki że klnę - już nie będę ;-) - nie przyrzekam) - to było by co TWOJE to MOJE, a co MOJE to TWOJE. Takich kumpli chciałbym, ale takich nie znalazłem... ;-(

Wiesz co, nie dawał żadnego znaku. Wiem jedno, jakby go zaczęli bić do bym się wściekł... Niedawno się wściekłem, nieciekawie to wyglądało, nie chwalę się, tylko się, że człowiek bym zabił, a to jest możliwe, bo wiem gdzie uderzyć, żeby zabić... Zresztą ćwiczę i te sprawy... A to mało ważne...

27.04.2005
20:11
smile
[32]

bone_man [ Powered by ATI ]

Masakra. Nie powinieneś nawet teraz używać słowa 'kumpel', bo to po prostu zwykły skurwiel.
Nie odzywaj się do takich szumowin, jak on.
NIC go nie usprawiedliwia, czy to nerwy czy cokolwiek. Jego zachowanie było zdradzieckie, taka myśl W OGÓLE nie powinna mu przyjść do głowy. A ten prosto z mostu jebnął... Ręce opadają.
Ty zachowałeś się normalnie, oceniałeś (obserwowałeś) sytuację.

27.04.2005
20:11
[33]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Wiecie jaki mam zal teraz? Że nie mogę was teraz zobaczyć i pogadać na żywo. Że cholera siedzę przez tym monitorem, nie potrafię wyrazić wszystkiego, a mój umysł wybucha od przeciążenia informacji ;-)

27.04.2005
20:13
[34]

n2n [ Pielgrzym ]

czemu masz czuc sie winny? juz wiesz jakby sie zachowal w sytuacji gdybys mu pomogl, zalozmy ze zaczales sie bic z tymi smieciami, co w takiej sytuacji zrobilby twoj "przyjaciel"? Zachowalby sie identycznie, ratowalby swoja dupe i w odpowiedniej sytuacji staralby sie zwiac zostawijac ciebie z trzema typami lub cos w tym stylu, niezaleznie od rozwoju sytuacji zrobilby wszystko by ratowac siebie

27.04.2005
20:13
[35]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Pytajcie o wszystko. Na wszystko wam odpowiem. Nie możliwe jest żebym całą myśl swoją napisał bez zapomnienia czegoś...

27.04.2005
20:13
[36]

Sn33p3r [ Konsul ]

Chasm--->Idz sie napic(chwilowo pomoze)!:D

27.04.2005
20:15
[37]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Ale ja go tak cholernie lubię... Zresztą zasadą jest wybaczać, nie? "Dlaczego Ojciec Twój miałby wybaczyć Tobie, jeśli TY nie potrafisz wybaczyć Swojemu Bratu?"

Nie wiecie co to znaczy jak się ma kogoś z kim się gada cały czas, najlepszy kumpel, Jedi, CS, chodzenie na akcje... a potem ma się taki dylemat... czuję się to w głębi...

27.04.2005
20:18
[38]

...NathaN... [ The Godfather ]

Ale on Ciebie nie bardzo...

27.04.2005
20:18
[39]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Sn33p3r - dobre... może? nie... pójdę się przejść, założę kominiarę i pójdę się przejść.

Kogo jeszcze ktoś nie napadał. Najpierw kłamcie. To po pierwsze ;-). MOŻNA NOSIĆ PRZY SOBIE KARTĘ TELEFONICZNĄ - wiadomo po cholerę Ci telefon, jak pokazujesz im, że masz kartę? A pieniądze do nogawki.

AHA O IRONII BYŁBYM ZAPOMNIAŁ! Dlaczego tam staliśmy? A bo nam nie sprzedali biletów do kina... Spoko. Tuż przed wejściem do Multi, Kraków, biały dzień... Hehe. JAK MYŚLICIE JESTEŚCIE BEZPIECZNI TO TO GÓWNO. Mnie napadli wczoraj w rynku w Krakowie... dobre, nie? NA RYNKU!!! W KRAKOWIE??!!! W DZIEŃ?!! LUDZIE DAJCIE SPOKÓJ!!!

27.04.2005
20:19
[40]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

W takich sytuacjach wrzeszczy sie "pali się, pali się". Moze to zabawne, ale nad wyraz skuteczne.. ;-]

27.04.2005
20:20
smile
[41]

Adamss [ -betting addiction- ]

Chasm --> To nie jest Twój kumpel tylko zwykły śmieć.

27.04.2005
20:21
[42]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Dobra. Ja idę się przejść. Muszę odebrać rękawice bramkarskie. Wy piszcie. Ja przeczytam każdy i odpowiem na możliwie jak najwięcej z odpowiedzi. Dziękuje za pomoc. Teraz mnie czeka tylko rozmowa z nim. Jeśli będzie mu cholernie przykro to mu wybaczę, bo... bo... cholera nie wiem...

27.04.2005
20:22
[43]

Sn33p3r [ Konsul ]

Takie czasy!Teraz sie nikt nie *******,bo za napad dostanie maksimum 3 lata a po 1,5 wyjdzie za dobre sprawowanie!!!A w najlepszym przypadku to tylko kuratora dostanie!Poprostu pojebane prawo mamy i tyle.Jakby mieli dostawac po 10 lat za napad to by sie zastanowili dwa razy!!!

27.04.2005
20:22
[44]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Hehe też o tym słyszałem i czytałem. Podobno skuteczne. Wszyscy lecą zobaczyć co się stało - Maeviusie...

27.04.2005
20:23
smile
[45]

Chmielek [ Warrior of the World ]

totalna samolubna szuja

27.04.2005
20:24
[46]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Tak przy okazji. Czy jest ktoś tutaj kto "kocha" Sama Rybaka? Jeśli ktoś taki jest to będzie wiedział o kogo chodzi. Takich ludzi serdecznie zapraszam do rozmowy.

27.04.2005
20:24
[47]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Co byście wy zrobili ZARAZ PO TEJ SYTUACJI?

27.04.2005
20:25
smile
[48]

kowalskam [ Nightmare ]

ten twój kumpel nie różni się od tych gości...
rany co za szumownia...
by własnego kumpla dressom wydać :/

27.04.2005
20:27
[49]

kowalskam [ Nightmare ]

Chasm---> ekhe.. ehhe... ehhe... poprostu nic do niego nie mówić i odejść, i się nie odzywać.

27.04.2005
20:28
[50]

Sn33p3r [ Konsul ]

Najpier w ryja a potem kazalbym mu ******* zdala od mojej osoby!!!

27.04.2005
20:36
[51]

stanson_ [ sta-N-son ]

Chasm --> ja bym odszedł bez słowa lub pierdolnął mu w ryj tak, że by nie wstał przez najbliższe 24 godziny. Nie wiem, nie byłem w takiej sytuacji.

Ale na pewno nie byłby juz moim kolega.

27.04.2005
20:41
[52]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

A ja go bede bronil. Sytuacja stresowa, w takim momencie czlowiek moze zachowac sie naprawe irracjonalnie. Musial sie naprawde bac. Mozna pokusic sie o stwierdzenie, ze ten chlopak musi miec jakies problemy z soba, skoro zrobil cos takiego. Musiala byc taka panika, ze caly stres chcial przezucic na Ciebie. No nie jest to mile i normalne zachowanie... ale co z tym teraz zrobisz to Twoja sprawa. Wg. mnie, jesli przeprosi, naprawde przeprosi to znajomosc moze trwac dalej, z tym ze nie bedzie juz tak jak dawniej. Po prostu to zostanie w Twojej glowie i mozliwe, ze za jakis czas wykluje sie w Tobie mysl, ze z tym czlowiekiem nie warto sie zadawac i tyle.

Zdarza sie. Nie takie zeczy bedziesz w zyciu widzial. Ja bym w kazdym razie "wybaczyl" ale z nazywaniem go moim "przyjacielem" wachal sie. Ale roznie to moze byc. Powodzenia ;)

27.04.2005
20:50
smile
[53]

Michlos [ ! - C - O - O - L - ! ]

telefon mu zabrali to jeszcze powinien sie cieszyc ze nie dostal (ja nie mialem tak milo jak wy:) a na twoim miejsu to jeszcze pozniej bym wpierdzielil temu twojemu "kumplowi" i to nie tylko za to ze powiedizal ze ty masz, tylko glownie daltego ze kolega jest przy kasie i to napewno jak maja 2 merce a komorki bylo mu tak bardzo szkoda, rozumiem ze szkoda bo to normalne ale nie bez przesady bo teraz moglibyscie jeszcze odczuwac i to bardzo skutki tego calego zajscia. ja bym o nim zapomnial i to jak najpredzej a jezcze lepiej gdyby jakos "przypadkiem" zobaczyl ten watek skrwi**

27.04.2005
20:53
[54]

stanson_ [ sta-N-son ]

deTorquemada --> a teraz pomyśl jakby to od niego miało zależeć Twoje zycie. Myśle, że jest to zwykły dupek i kawał cipy. Takie jest moje zdanie.

27.04.2005
20:54
[55]

EwUnIa_kR [ Legend ]

staranniej dobieraj znajomych...

27.04.2005
20:57
smile
[56]

Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]

Właśnie się zastanawiam, czy nie powinieneś mu lekko przyjebać.

27.04.2005
21:00
[57]

arthe[16] [ breakdance ]

OGÓLNIE

Dziś 110 tys. osób w Krakowie złożyło petycję o wzmocnienie policji w blokowiskach i kary za noszenie broni/noży/siekier itp. przy sobie. Nie wiem jak minister zareaguje na to, ale gdyby NAPRAWDĘ zaczęło coś takiego działać [teraz nie ma wogóle ochrony nigdzie... tzn jest od 8 rano do 12 czasami gdzieś, gdzie jest bezpiecznie ;p taka prawda] byłobym zadowolony, bo naprawdę to jest nie do pomyślenia, żeby max 2-5 tys. osób w jednym mieście zastrzaszało wszytkich obywateli, to jest chore. Wszyscy powinniśmy się postawić temu i zacząć z tym walczyć. Sami dobrze wiecie, że czasem policja nawet chcą [;p] naprawdę nie moze być wszędzie. Dlatego albo składamy się wszysyc na monitoring w każdym mieście albo ludzie zbierają się i robią własne patrole i pilnują na zmiany. Ważne by również zaostrzyć rygor kar, jak w Szwecji ukradniesz odcinają rękę ;p [przynajmniej kiedyś], ale czy tam spotkasz przestępce dziś? Nie!. Przemyślcie to sobie...

27.04.2005
21:02
smile
[58]

Loonatyk [ ]

Pierdo*ony Chu*ek. Za*ebałbym za coś takiego.

27.04.2005
21:02
[59]

Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]

Cyt. za moim ulubionym artystą hiphopowym, OSTR:

"dla ziomów szacunek, dla frajerów pogardę..."

27.04.2005
21:02
smile
[60]

Praetor [ Generaďż˝ ]

Chasm --> zachowales sie w tatej sytuacji jak facet to teraz tez sie zachowaj i powiedz swojemu "koledze" zeby spierd*l od ciebie jak najdalej. Jak nie masz sily ( co rozumiem) to daj jego maila to my mu powiemy :). Boze jak koles jest taki w 1szej liceum to jaki bedzie za jakis czas. Najprawdopodobniej zepsuty gowniaz ktory spedza z toba czas tylko i wylacznie dla poprawy wlasnego samopoczucie. Wyglada na to, ze jestes w porzo wiec moge ci tylko powiedziec, ze za pare lat nie zastanawialbys sie co mu powiedziec - bedziesz umial wybierac ludzi wartosciowych ze swojego otoczenia.
Tez mialem takich kumpli, ale juz nie mam - zostali sprawdzeni ( 1 moze dwoch )

pozdro
az sie wkurwilem normalnie

27.04.2005
21:14
[61]

Chasm [ Generaďż˝ ]

To nie jest mój przyjaciel. Ale nie z tego powodu. Nie ufam mu. Nikomu nie ufam. Nie mam przyjaciół. Tylko znajomych i kumpli.

Nie żebym był prawiczek. Mówię, że nie biłem ludzi, ale mówiłem że nie dostałem od rabusiów. To nie był pierwszy raz...

arthe[16] - całkowita racja. dajcie mi rzeczy, a ja zrobię resztę... bo to są śmiecie. jeszcze nie widziałem żeby ktoś sam napadał. a jakby tak zrobił to bałbym się go jak cholera, bo pomyślałbym że to jakiś popapraniec, jeszcze jak napada dwóch.

Praetor - to dobrze że przeżywasz, to znaczy że jesteś człowiekiem... ;-).

27.04.2005
21:15
[62]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Nawet nie chce mi się z nim na ten temat gadać. Albo mu dam link, albo dam maila dla was. Zobaczymy. Bo znam go i wiem że będzie się bronił...

27.04.2005
21:15
smile
[63]

bartek [ ]

Też mi ciśnienie podskoczyło. Wystaw się w jakimś ciekawym miejscu z kumplem i powiedz, że jego ojcec jest "psem" (to powinno do nich przemówić), a sam ziomek ma srebrne piątki i jak dobrze maskę wyklepią to może się dobiją.

27.04.2005
21:19
[64]

Sandro [ Wymiatacz ]

Chasm - sadze, ze gdybys dal mu linka do tego watku, to tresc postow dalaby do myslenia. A jakby sie bronil tutaj, na forum, to moglibysmy mu pokazac, ze "krol jest nagi" i jeszcze bysmy sie z niego posmiali...

27.04.2005
21:23
smile
[65]

loll [ Konsul ]

U nas to by dosta kosom.Ale za to ze kumpla tak wystawi.A kumplowi troche maske obij maske.
Ja bym tak zrobi.To nie jest kolega.

27.04.2005
21:28
smile
[66]

blazerx [ Pretorianin ]

nie jest lepszy od tamtych idiota za takie coś powiieneś mu coś połamać np. głowe kumpel kumpla wystawia jakie czasy jakie czasy:(

27.04.2005
21:28
[67]

loll [ Konsul ]

Ale ja to do du** napisaem.To szok.Sory.Ale mozna sie jarn o co mi chodzio:D

27.04.2005
21:31
smile
[68]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Ci co chcieliby z nim kontrować... Podam wiadomość, kiedy z nim pogadam, gdzie ma szukać i on sobie to przeczyta. Jak coś odpowie... no... zobaczymy... w każdym razie poinformuje was...

WIELKIE DZIĘKI, JEŚLI KTOŚ CHCE TO PROSZĘ PISAĆ!

27.04.2005
21:34
[69]

loll [ Konsul ]

Chasm?-A jaki to by telefon.

27.04.2005
21:35
smile
[70]

Irwin [ Legionista ]

Nie powiem, kolega zachowal sie niezbyt w porzadku, takie zachowanie nie powinno byc miejsca. Jednak nie zapominajmy, ze ludzie na nagly stres reaguja bardzo roznie. Naprawde, nawet mistrz karate nagle zaskoczony daje sie poniesc emocja. Ja widze 2 wyjscia:

a) albo Twoj kumpel to gnojek i chcial poswiecic Twoja komorke zamiast swojej [swoja i tak by stracil bo po tak latwym lupie by nie odpuscili od razu, ale o tym widac nie pomyslal], lub:

b) zwyczajnie spanikowal, przestraszyl sie, pomyslal ze jak odda im komorke moga mu cos jeszcze zrobic, a teraz mu zwyczajnie wstyd przeprosic. Sam powiedziales ze zagrozili ze jak bedzie sie stawial to dostanie kosa w zebra. No i jak wiemy po tym incydencie mial powiedzial iz mial nadzieje ze ich zaatakujesz. Moze po prostu jak tylko sie przygladales stracil glowe i poczul sie straszliwie osamotniony. "Mnie tu kroja, a on sie gapi, coz z niego za kolega" - wybacz, ale to moglo tak wygladac.... Przeciez nie wyczyta w Twoich myslach. A przeciez sam mowiles ze dosnales szoku, nie ? To teraz wyobraz sobie co bys czul jakby to do Ciebie sie przyczepili. "W obliczu bolu nie ma bohaterow" - jak ktos sie boi o swoje zdrowie i zycie, logicznie nie bedzie myslal. Porozmawiaj z kumplem, moze jednak zaluje tylko nie wie jak przeprosic [ale to juz inna sprawa - ludzie nie potrafia wielu z pozoru prostych rzeczy]. A jak nie, to coz... Zerwij znajomosc.

PODSUMOWUJAC - nie popieram tego zachowania, ale niech kazdy przemysli jakby sam sie zachowal. Latwo jest oceniac ludzkie zachowania siedzac wygodnie przed monitorem, w domu, bezpiecznie.

27.04.2005
21:38
smile
[71]

Loonatyk [ ]

arthe[16] - całkowita racja. dajcie mi rzeczy, a ja zrobię resztę... bo to są śmiecie. jeszcze nie widziałem żeby ktoś sam napadał. a jakby tak zrobił to bałbym się go jak cholera, bo pomyślałbym że to jakiś popapraniec, jeszcze jak napada dwóch.

Nas kiedyś było 5, a on jeden. I ukradł mi komorke...

27.04.2005
21:43
[72]

ronn [ moralizator ]

Loonatyk --> Ale ty pewnie miales wtedy ze 12 lat. Na dobra sprawe nie powinienes miec w takim wieku komorki (strzelam, ze to 3210)

Mi raz ukradli telefon. Z tym, ze sytuacja byla niestandardowa, bo ja za bardzo tego nie pamietam.. wiecie jak to jest :-)

27.04.2005
21:45
smile
[73]

Arcy Hp [ Pan i Władca ]

Zachował sie jak złamaniec.

27.04.2005
21:45
[74]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Dobra załatwiam to teraz. Będzie czytał to za chwile.

27.04.2005
21:46
smile
[75]

General E'qunix [ Konsul ]

Co za głąb :|
Powiesic go za jaja !!

27.04.2005
21:47
smile
[76]

Kompo [ bujaka jamajka ]

Ronn - > to ja miałem kiedyś na odwrót.
Gdy się obudziłem po bardzo bezsennej nocy ;› miałem czyjąś komórkę w kieszeni. :) Swoją na szczęście też.

27.04.2005
21:48
[77]

Loonatyk [ ]

Ronn - 14 :-). N3310.
Kolo ma ksywe "Żabka" i to szycha Sienkiewicza. No zaszczyt mnie kopnął :).

27.04.2005
21:49
[78]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Irwin - masz tu rację, ale to mnie nie zdenerwowało. zdenerwowało mnie to, że czynił mi wyrzuty, że nie zacząłem interwencji. bo ja już mówiłem, to nie była ostateczność.

27.04.2005
21:50
[79]

Chasm [ Generaďż˝ ]

3 klasa gimnazjum. Rok temu, albo dwa (15-16 lat)

27.04.2005
21:51
[80]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

hmmm...rozumiem strach itd...
ale dopuszczać się takiego świństwa? Dajcie spokój, ale przynajmniej "sprawiedliwości stało się zadość"( :/ )

ehh ale tragiczne jest to, że takie sytuacje weszły dziś w normalność. "Ukradli mi telefon", odpowiedź: "pff normalka"
Straszny kraj

27.04.2005
22:03
smile
[81]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

Ja bym podziękował takiemu frajerowi ! żeby kumpla sprzedać a potem mieć pretensje ??!! Paranoja ! Jeszcze powinien ci dziękować że nic głupiego nie zrobiłeś !!

27.04.2005
22:16
[82]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Jeśli to czytasz, to już wiesz jak jest...

27.04.2005
22:22
smile
[83]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie
powiedz mu to wtedy, gdy mu z bańki wyjedziesz...

27.04.2005
22:36
smile
[84]

Irwin [ Legionista ]

Chasm - nie zrozum mnie zle, ale ciezko mi oceniac nie bedac bezposrednim swiadkiem tej sytuacji. Powiem szczerze - sam nie wiem czy bym nie spanikowal i nie zachowal sie podobnie, choc potem strasznie bym tego zalowal. Sam przyznales ze zszokowalo Cie to, a teraz wyobraz sobie ze jestes na miejscu Twego kolegi, groza Ci utrata komorki lub wbiciem kosy w zebra, a kolega na ktorego liczyles tylko patrzy. Wiem ze to zly obraz calej sytuacji i miales inne intencje, ale tak to moglo wygladac z jego punktu widzenia. Co do reki - fakt, powinien to wziasc pod uwage, tylko wazna sprawa - wiedzial wogole jak grozne moze byc kolejna zlamanie ? Co jak co, ale ogolny calokszalt sytuacji moze byc wynikiem "malojajecznosci" i chamstwa kumpla, lub po prostu niezrozumienia... Ty masz zal ze Cie wystawil [czego moze nawet zaluje, nie wiem, spekuluje], on za zal ze badz co badz zawiodles, patrzyles jak go okradaja z komorki. Nie chodzi tu nawet o strate, ale o sam fakt. Pogadaj z nim powaznie, moze da to sie jakos uratowac ?

Piszesz, ze to nie byla ostatecznosc. Wyjasnienie logiczne, ale w az tak emocjonalnej sytuacji nie ma miejsca na logike. Wiele bardzo madrych ludzi popelnia bledy w emocjach, wazne by potem postarac sie to wyjasnic.

Mam nadzieje ze napisalem w miare zwiezle :)

27.04.2005
22:46
[85]

SamFisher [ Mistrz Ścinania Riposty ]

I takie wątki utwierdzają mnie nadal w przekonaniu, że czas kupić sobie gnata. Kumpli nie posiadam. Jedynie przyjaciół i znajomych, przy czym po tych drugich nigdy się zbyt wiele nie spodziewam.

27.04.2005
23:01
[86]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Irwin - tak napisałeś w miarę zwięźle ;-) znaczy wiesz ja nie byłem na niego zły, że mnie wystawił, bo możliwe że ja też bym tak zrobił. JA MAM MU ZA ZŁE (JUŻ NIE - PIERWSZY DOWÓD CZYTAJĄCEGO, CO SIĘ DZIEJE - NERWUS) ŻE MIAŁ DO MNIE PRETENSJE. Przeciez nie uciekłem, prawda bałem się, ale nie uciekłem. A jeśli chodzi o ostateczność, to jakbym zobaczył jak mi kumpla biją to wpadłbym w szał. I wtedy to ONI by leżyli w szpitalu. Ja to czuję w głębii siebie tak jak zazdrość w innych momentach. Coś co ukrywasz, a jest w Tobie, więc wierzę, że tak bym uczynił. A jeśli nie to nigdy bym sobie tego nie wybaczył. Aha, oni nie grozili mu że jak nie da, tylko wtedy jak będzie uciekać. Czytaj uważniej! ;-).

27.04.2005
23:02
[87]

Chasm [ Generaďż˝ ]

SamFisher - czy twój nick znaczy coś dla Ciebie? jeśli tak przyłącz się do MNIE!

27.04.2005
23:03
[88]

Chasm [ Generaďż˝ ]

OSOBA, o której mówimy. OSOBA, która jest powodem tej dyskusji. OSOBA ta przeczytała to całe forum. I OSOBA TA czyta za chwile przeczyta te słowa. A moja odpowiedź jest taka:

27.04.2005
23:04
[89]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Pod warunkiem, ze ta osoba nie robi mnie w chuja (przepraszam Panie F(H)ajek niech się pan nie denerwuje).

27.04.2005
23:06
[90]

Chasm [ Generaďż˝ ]

OSOBA ta napisała mi wiadomość (email - dla pedantów). Poprosiła mnie o to, żebym nie wklejał tej wiadomości tutaj. Jednakże pozwolę sobie i wytnę część z tego, bardzo osobistego listu.

27.04.2005
23:09
[91]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Macieju cóż mogłem uczynić, kiedy oni Cię zagadywali. "Zostawcie go, bo pozałujecie?". Mogłoby się skończyć, że ja bym dostał kosą... Nic... powtarzam NIC nie jest cenniejsze od ŻYCIA. ŻYCIA, KTÓRE MOŻE ODEBRAĆ INNE ŻYCIE. NP. MOJA MAMA POWIEDZIAŁA, ŻEBY GDYBY MNIE WTEDY ZABILI TO SAMA BY UMARŁA. Więc niedość że zginąłbym (jedna z możliwości) za komórkę (czarno-białą) to jeszcze miałbym na sumieniu moją matkę, możliwe, że babcię (Znam historię chłopaka, który zginąłem pod tramwajem i by dwa pogrzeby jednego dnia, a matka zwariowała).

27.04.2005
23:10
[92]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Ale powtarzam NIGDY nie byłbym w stanie patrzeć JAK CIEBIE MORDUJĄ (w sensie biją)... NIGDY... A jeśli BÓG MNIE WYSTAWI KIEDYŚ NA PRÓBĘ TO NIECH TAK BĘDZIE!

27.04.2005
23:10
[93]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Chasm - Twój kumpel zachował się bardzo nieelegancko, jednak może nie jest tak odważny jakbyś sobie tego życzył. Tchórz to tchóż, ale tacy też są na świecie i muszą jakoś żyć. Czy każdy nasz kumpel musi być odważny?

ps. Zachowanie tego kumpla osobicie traktowałbym jako kurestwo i sam strzelił po mordzie po zakończeniu akcji.

Chasm - no cóż... kumpel nie powiedział, dlaczego zwrócił uwagę typków na Ciebie. Może niech wyjaśni konkretnie to zachowanie.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-27 23:11:51]

27.04.2005
23:14
[94]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Macieju pamiętaj, że słowa typu (obrazy) nie mają żadnego porównania z tą sytuacji. Prawda mogą ranić, ale tak długo się znamy, że to że odstawisz jakiś sarkazm typu mleko - o moim Ojcu (tatcie, nie mówię o Bogu - toż jest również mój Ojciec)... nie obrażę... bo znamy się... i to nie ma żadnego znaczenia. Wiesz co ja myślę i co tym myślisz. I to, że mówię że masz coś tam (wiesz o co chodzi) nie powinno Cię denerwować. Przecież ty też mówisz takie rzeczy (wyglądasz jak wilk - wiesz o co chodzi), ale jakbym Ci mówił, że jesteś piękny, to albo byś pomyślał, że jestem gejem, albo byś nie uwierzył. A tak przynajmniej to jest normalnie... Ale to jeszcze nie koniec. To tylko takie dopowiedzenia. Bo zbliżam do sedna.

27.04.2005
23:22
[95]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Cainoor - oj wyjaśnia, oj wyjaśnia. spokojnie teraz właśnie kieruje list otwarty do niego. CI KTÓRZY TO CZYTAJĄ. PO PROSTU POCZEKAJCIE JAK POWIEM TERAZ WSZYSTKO DO KOŃCA.

27.04.2005
23:23
[96]

Chasm [ Generaďż˝ ]

MACIEJU. Żaden z nas nie stchórzył! ANI TY ANI JA. Obaj się baliśmy, ale ja nie uciekłem, ni ty. CHODZI O ZDRADĘ. ZDRADZIŁEŚ MNIE! A potem miałeś pretensje. Rozumiem nie robiłeś tego na trzeźwo, ale i tak miałeś pretensje. Ale to nie wszystko.

27.04.2005
23:24
[97]

Chasm [ Generaďż˝ ]

"To że przedkładam wartość materialną nad własne zdrowie to kompletne bullshit, bo gdyby tak było położył bym się na ziemi i zasłaniał komórkę własnym ciałem."

Tak nie było ;-) (Szkoda, bo byśmy film komiedowy nakręcili).

27.04.2005
23:30
[98]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Wiesz Mi. BARDZO (PODŚWIADOMIE) BOLEJĘ NAD GIMNAZJUM. Wiem co robiłem! I żałuję. Wtedy na imprezie u Weroniki okazało się, że nie tylko ty byłeś napiętnowany. Ona płakała przy mnie i mówiła mi co robiłem. Ja to wiem i SAM (słowo, które się wyrażnia - SAM) również zapłakałem.

Ale to zmienia perspektywę. Widzisz wszystko innaczej, nieprawdaż? Ja tak samo to wszystko pojmuję. Wszystko się zmienia. Jedno zdarzenie zmienia całe. Pamiętasz pierwsze dni stycznia? Bo ja pamiętam. Złamane serce - pierdolona Dominika. Nie mogłem jeść, spać, żyć, trzeźwo myśleć. I wszystko przeszło. Bo zrozumiałem co jest dla mnie ważne... Czym jest życie. DO CZYTELNIKÓW: BROŃ WAS PANIE BOŻE, NIE MYŚLCIE ŻE MIAŁEM MYŚLI SAMOBÓJCZE. Jest głupcem, ale nie aż takim, żeby odbierać sobie życie z powodu głupiej baby - są ważniejsze rzeczy, wieszcie mi (aluzja do ostatnio bardzo modnego odbierania sobie życia). Kto pojmuje naprawdę czymś jest życie - nigdy mu przez głowę nie przejdzie, żeby je sobie odbierać. Każdy musi do tego dojść!

27.04.2005
23:33
[99]

Chasm [ Generaďż˝ ]

TEST PRAWDZIWEJ PRZYJAŹNI. WSZYSTKO CO JEST TU ZAWARTE JEST PRAWDĄ. ZASTANAWIAŁEM SIĘ TYLKO JAK ODPOWIESZ. CHCIAŁEM SPRAWDZIĆ, JAK ZAREAGUJESZ. SPODZIEWAŁEM SIĘ ZUPEŁNIE INNEJ ODPOWIEDZI.

27.04.2005
23:35
smile
[100]

Irwin [ Legionista ]

Chams, wiesz, jakby mi ktos mowil ze ma noz i grozil ze jak zaczne nawiawac dostane go miedzy zebra, jakos bym mu za bardzo nie uwierzyl ze jestem zagrozony tylko w razie ucieczki :) Noz to diabelnie niebezpieczne narzedzie, w rakach nieodpowiedniego czlowieka bywa zabojczy, a samo niebezpieczenstwo ze przeciwnik moze go posiadac [wnioskuje, ze noza nie pokazali] jest paralizujace. Mowisz, tez, ze jakby zaczeli bic Twojego kumpla wpadlbys w szal - no dobra, ale... tylko Ty jestes tego pewien, on tego wtedy nie wiedzial, nie da sie spekulowac jakby kolega zachowal sie jakby bylo odwrotnie.

PS. No i co tu duzo mowic... Kazdy w sytuacji bezposredniego zagrozenia zycia [ze swego punktu widzenia] lub paniki bedzie ratowal glownie siebie. Okrutne, ale czlowiek to jednostka i dba przede wszystkim o siebie [nie mowie tu o skrajnych uczuciach takich jak milosc, bo to wogole inna dyskusja].

[ a teraz znikam i czekam az sytuacja w miare sie wyjasni, bo te posty lataja tak czesto ze ciezko na biezaco uzupelniac wypowiedz ]

27.04.2005
23:38
[101]

Chasm [ Generaďż˝ ]

ZDAŁEŚ CELUJĄCO. NIESPODZIEWAŁEM SIĘ (ZAKŁADAM, ŻE WSZYSTKO JEST PRAWDĄ CO NAPISAŁEŚ) TAKIEJ ODPOWIEDZI. MYŚLAŁEM, ŻE BĘDZIESZ SIĘ WKURZAŁ, BĘDZIESZ MIAŁ SWOJĄ RACJĘ I POD ŻADNYM WZGLĘDEM NIE PRZYZNASZ INNEJ MOŻLIWOŚCI. JEDNAK MYLIŁEM SIĘ CO DO CIEBIE.

POJĄŁEŚ SWÓJ BŁĄD, KTÓRY TKWIŁ GŁĘBOKO (WRÓCIŁEM DO TEGO PO OK. 2 LATACH, SĄDZĄC CIĄGLE ŻE TO TY MASZ CAŁKOWITĄ RACJĘ). BYŁO MI GŁUPIO.

A TERAZ KIEDY ZNASZ PRAWDĘ, OKAZUJESZ SKRUCHĘ. WIDZISZ CO ZROBIŁEŚ. ŻE ZDRADZIŁEŚ. I WIDZISZ, ŻAŁUJESZ. I TO JEST NAJWAŻNIEJSZE.

A JA NIE BYŁBYM SOBĄ, GDYBYM CI NIE WYBACZYŁ. MYŚLISZ, ŻE OPRAWCOM NIE WYBACZYŁEM?

PEWIEN CZŁOWIEK, KTÓREGO WSZYSCY ZNAJĄ, ALE MAŁO KTO GO NAŚLADUJE, ALE PAMIĘTA O NIM: "A KIMŻE JESTEŚ, ŻE WYBACZASZ SWOIM PRZYJACIOŁOM, A WROGOM NIE WYBACZASZ..., CZYMŻE SIĘ RÓŻNISZ OD INNYCH?". BO WYBACZYĆ WROGOWI TO JEST KLUCZ!

27.04.2005
23:42
[102]

craym [ im your PIMP ]

skomentuje tylko pierwszy post, chociaz zdaje sobie sprawe z tego, ze dyskusja wrze :)

co do zachowania kolegi:
na pewno dzialal on pod wielka presja i byl niezwykle zdenerwowany, to tlumaczy jego zachowanie, aczkolwiek go nie usprawiedliwia!
wydaje mi sie, iz w tym momencie poznales jego prawdziwia nature i dowiedziales, jak potrafi sie zachowywac, gdy zagrozone jest jego bezpieczenstwo (spekulujac: rownie dobrze moglby Cie wsypac np na maturze- gdyby zauwazyl ze sciagasz- a zdajecie na ta sama uczelnie- eliminowal by konkurencje=Ciebie)
mysle, ze nie warto kolegowac sie z takimi cwelam jak Twoj kumpel
nawiasem mowiac, to dziwie sie ze takim mianem dotad go okreslasz...

27.04.2005
23:43
[103]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Irwin - masz rację. ale jej nie masz. w naszym przypadku nie masz. bo my jesteśmy INNI (bez skojarzeń ;-)) robimy rzeczy o których Ci się nie śniło. nie reagujemy (a przynajmniej ja) jak normalni ludzie. zresztą pamiętaj, on pierwszy raz miał takie zdarzenie... zresztą istnieje możliwość że użyją noża. słyszałeś o chłopaku co jechał rowerem? dostałem beysbollem czy jak to się pisze... z po uczyłeś się? nie. ja też się nie ucze ;-). ale to pamietam: rany kłute. mam krwawe, bardzo śmiercionośne... zresztą to nie ma znaczenia. chodzi o to... a już pisałem grrr.... nie zebym się na Ciebie wkurzał. już się powoli wyjaśnia.

27.04.2005
23:44
[104]

Chasm [ Generaďż˝ ]

craym - WIEM, WIEM, WIEM. WSZYSCY SIĘ DZIWICIE, ŻE NADAL SIĘ Z NIM KOLEGUJĘ. NIE JEST MOIM PRZYJACIELEM JUŻ OD DAWNA, NIE Z POWODU TEGO ZDARZENIA (ZRESZTĄ MÓWIŁEM MU O TYM). ALE PAMIĘTAJCIE, że tylko ja GO znam, nikt inny z was go nie poznał. Albo go znacie (hehe - to też możliwe)...

27.04.2005
23:46
[105]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Jak ładnie to ująłeś. Debata wrze! Dobre...

Należy zawsze sobie mówić prawdę, żeby nie było jakichś podjerzeń pomiędzy dwoma osobami.

PARAFRAZA:

"Rabunni, czy mam wybaczyć mojemu bratu, aż 7 razy kiedy mnie zdradzi?".

"Powiadam Ci, że nie 7 razy, ale 77 razy".

27.04.2005
23:51
smile
[106]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Teraz zakończę to wszystko co napisałem. Żeby ktoś nie myślał, że sobie posty nabijam... Zajrzę tu jutro.

A do czytającego. Śpij spokojnie bracie, nie załamuj się, wszystko jest dobrze. I będzie dobrze. To Ci zapewniam.

"Cały świat obraca się przeciwko tobie... Może powalczymy razem?".

"Krzep się i miej wiarę we własne siły, bo zwyciężają tylko silni i ufni".

Napisz mi tylko jeszcze czy wszystko jest w porządku. Tak wiem. Teoria Chaosu. To czujesz. Odpowiedz mi jeszcze mailem.

"That's it. Out."

27.04.2005
23:51
smile
[107]

techi [ Legend ]

Mazio napisał 2 linijki, a ja teraz sie przestać śmiać nie mogę:D

27.04.2005
23:53
[108]

Coolabor [ Poseł ]

pozwole dolaczyc sie do dyskusji:

tamten czloweik zachowal sie nieelegancko i co z tego, ze sytuacja byla trudna, wlasnie po to ma sie przyjaciol, aby chociaz nie wystawiali drugiego (obrone pomijam, bo nigdy sam nie mialem kumpla, ktory by stanal w mojej obronie, zawsze wszyscy odchodzili, jakby mnie nie znali)

a co to emaila:sorry, oczywiscie, ze nie znam i Ciabie i jego, ale jak dla mnie to dosc sprytny manipulator, do tego niebezpieczny, bo potrafi pieknie mamic jezykiem (ja kocham z takimi dyskutowac...)

27.04.2005
23:54
smile
[109]

Gangsta_^ [ Latin Lover ]

Ale się z tego opera mydlana zrobiła...

27.04.2005
23:56
smile
[110]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

urzekła mnie ta historia :)

obudź się człowieku!

jak to powiedział Tede:
jestem pewny siebie
kogoś muszę być pewien!

przyjaźń to fikcja, nie ma sprawiedliwości...
pewne są tylko podatki i śmierć...
idź i żyj... świadomie...

27.04.2005
23:57
smile
[111]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Wiem. Tekst nie kieruje do was. Tylko do niego. Kto wtajemiczony zrozumie. Kto niewtajemniczony... przykro mi... ;-)

27.04.2005
23:59
[112]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Tak sobie to zaplanowałem. Dobra tyle na dzisiaj. Pozwólcie tematowi odlecieć z listy.

27.04.2005
23:59
smile
[113]

Gangsta_^ [ Latin Lover ]

Skoro nie do nas, to po co na forum publikujesz?

Na końcu to aż parę łez uroniłem, takiego happy endu się nie spodziewałem.

28.04.2005
00:03
[114]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Aluzja. aluzja. aluzja. Tyle CI powiem...

No ja wiem, ja wiem. Ja lubię chappi endy. Ale bez jaj już.

28.04.2005
00:09
[115]

Chasm [ Generaďż˝ ]

PS: nie bierzcie moich wszystkich słów na poważnie. ;-)

" życie toczy się dalej i nic tego nie zmieni... prawde mówiąc mam do ciebie troche żalu, ale nikt nie jest do końca usatysfakcjonowany....." (jego słowa gwoli ścisłości czy jak to sie mówi).

28.04.2005
00:10
smile
[116]

Irwin [ Legionista ]

No i zapewnie moj ostatni temat tutaj, bo watek sie wyczerpal.

Chams, pewnie jak mowisz ze nie mam racji naprawde tak jest. Kazdy czlowiek jest inny, nie z nam Was, kompletnie nie wiem jak sie na codzien zachowujecie, dlatego jestem zmuszony pisac bardziej ogolnie - odpowiednie "nagiecie" tego do danej sytuacji to juz Twoja sprawa, Ty znasz siebie i swego kumpla bez porownania lepiej niz ja. Mi chodzilo by pobudzenie Twoja wyobraznie, sam musisz dojsc co i jak - gotowej odpowiedzi nie znam, a nawet jakbym znal nie dalbym. Ludzka psychika jest bardzo, ale to bardzo skomplikowana, kazdy wszystko po swojemu interpretuje.

Wazne, ze myslisz. Potrafisz wyciagac wnioski, zastanawiasz sie nad przyszloscia, uczysz sie na przyszlosc, analizujesz zachowanie kolegi. I bardzo dobrze - ucz sie na cudzych bledach, bo nauka na swoich jest zbyt czasochlonna i bolesna. W ten sposob z kazdym dniem jestes nieco madrzejszy i bardziej zaradny.

Pozdrawiam :)

28.04.2005
00:11
smile
[117]

techi [ Legend ]

Kurde zgubiłem się:/

28.04.2005
00:13
smile
[118]

Gangsta_^ [ Latin Lover ]

techi----> Ważne, że się dobrze skończyło.

28.04.2005
00:36
[119]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Irwin - oczywiście, rozumiem. bardzo mądrze powiedziałeś. nic dodać nic ująć.
techi - zdarza się... ;-)
Gangsta - hehe... dobre! eee... tam skończył.. dopiero się zaczęło! ;-)

28.04.2005
03:50
[120]

EliEli [ Pretorianin ]

Tak przy okazji ...
Powiadomiliscie policje o tym wydarzeniu ?

28.04.2005
09:00
[121]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Nie, a powinniśmy??

28.04.2005
09:42
[122]

Garbizaur [ CLS ]

Fajny kolega...

28.04.2005
10:09
smile
[123]

CFH [ Pretorianin ]

ale masz kumpla ŁAŁ!!!

28.04.2005
10:13
[124]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

Chasm --> to retoryczne pytanie ?? No jasne że tak !! Ale teraz to jest zapóźno .

28.04.2005
10:15
[125]

Luzer [ Music Addict ]

Chasm ->

Po prostu to jest jeszcze gówniarz który nie wyrósł (moze nigdy nie wyrośnie) z egoizmu
Musisz mu wygarnąć prawde i po tym jak to przyjmie poznasz czy ma jakiekolwiek skrupuły
Jednak nie liczyłbym że za bardzo się zmieni

Jeśli cokolwiek powtórzyłem to sory ale nie czytałem całego watku bo nie mam czasu

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.